2009-10-07, 17:09 | #121 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Cytat:
Najlepiej spróbuj najpierw przez majtki/ bokserki posmyrać, podotykać. Po takim oswojeniu się możesz lekko wsunąć rękę i "zobaczyć" jak wygląda sytuacja pod materiałem. Po jakimś czasie najlepiej pozbyć się majtek. No i potem jak zaczniesz działać to zapytaj się swojego partnera "czy tak dobrze" czy "może jakoś inaczej", że chciałabyś mu sprawic przjemnośc tak jak on Tobie. A może zaproponuj żeby Ci lekko pomógł ręka i nauczył. A co do orgazmu- nie wiem. W każdyym razie musicie uważać żeby po ewentualnym wytrysku jego ręce nie nie zabrudzily się spermą i nie znalazły się za głęboko w majtkach Wszystko oczywiście powoli- nawet lepiej żeby od razu wszystkiego nie robić ponieważ za każdym intymniejszym spotkaniem rośnie ciekawość co się wydarzy.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
|
2009-10-07, 18:39 | #122 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 256
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Cytat:
Jeśli opanujesz pieszczoty ręką i będziesz chciała spróbowac, możesz starac się pieścic go ustami, co na pewno będzie dla partnera przyjamniejsze. Co do orgazmu, lepiej go doprowadz do konca, ja tego nie zrobiłam bo stchórzyłam, bo nie wiedziałam jak?? sama nie wiem dlaczego i to nie było dla niego przyjemne... chodził jak jakieś zombi przez resztę dnia a ja miałam tylko wyrzty sumienia, i straszny wstyd, chciałam się zapasc pod ziemię później.... Ale oczywiście ja mówię jak było u mnie, ale jeśli już kolesia nakręcisz to lepiej go nie zostawiaj, sama chyab byś nie chciała, żeby zostawił Cię na kilka minut pzred szczytowaniem prawda?! |
|
2009-10-08, 20:13 | #123 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 515
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Cytat:
No cóż, ale jak dobrze wiemy, praktyka czyni mistrza, więc i ja szybko pokonałam swój strach i niemoc i teraz radzę sobie, jak mówi mój TŻ, doskonale . Z Tobą też na pewno tak będzie. Wystarczy trochę odwagi i oczywiście to najważniejsze: miłość, którą darzysz swojego chłopaka. Wtedy na pewno się uda, a Twoje ręce (i usta ) same zrobią to, co trzeba .
__________________
23.08.2014
|
|
2009-10-09, 08:04 | #124 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Cytat:
Powinna pogadac z chłopakiem, zasugerowac, zeby ja osmielil w jakis sposob, zeby wspolnie poznawac swoje ciala, a nie tylko czekac kto komu teraz wsadzi reke w gacie
__________________
|
|
2009-10-09, 19:06 | #125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 318
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Ja rozumiem, że 3 miesiące to niezbyt dużo, ale pozostawmy kwestię tego czy ktoś kogoś kocha samej zainteresowanej
Moim zdaniem na początku zawsze jest trudno, wystarczy się jednak przełamać i próbować =) Poznanie swoich ciał nie nastąpi w jeden wieczór, to proces długotrwały (i, jeżeli osoby sobie ufają i są na siebie otwarte, bardzo przyjemny ) A to jak to się robi - czy przez obserwowanie reakcji partnera, czy też po prostu przez rozmowę - to już kwestia indywidualna. W moim przypadku najpierw "działałam" sama , a po niedługim czasie po prostu zapytałam mojego TŻa co lubi a czego mam unikać |
2009-10-14, 19:48 | #126 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 515
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Cytat:
Co do reszty wypowiedzi, czy ja coś wspominałam o czekaniu na wsadzanie ręki w majtki komukolwiek? Sama siebie powinna ośmielić przede wszystkim i zadać sobie pytanie, czy tego chce, czy nie, nikt tego za nią nie zrobi. Czasami (np. w moim przypadku tak było), chłopak na początku też jest onieśmielony całą sytuacją... .
__________________
23.08.2014
|
|
2010-08-07, 19:36 | #127 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
pierwszy pocalunek byl gdy mialam 14 lat a petting gdy 15 lat
|
2010-08-07, 23:51 | #128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
ja tak samo
__________________
` there`s nothing not to love about me . `
|
2011-07-12, 15:38 | #129 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
A to ja dopiero jestem "staroświecka"
pocałunek lat 18 petting lat 20 i bardzo mi z tego powodu dobrze |
2011-07-19, 21:18 | #130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Petting? Pierwszy...petting. Wątek zbiorczy!
Ja pocałunek chyba 16, a peeting 17.
Co nie zmienia faktu, że przy drugim chłopaku też się krępowałam. On mnie mógł pieścić, a mnie krępowała jego nagość. W ogóle tego nie rozumiałam, ani trochę i czułam się jakbym znów robiła wszystko pierwszy raz. Ale w sumie takie oswojenie przychodziło z czasem. Jak chłopak jest cierpliwy i wyrozumiały to nie ma problemów, a samej siebie nie ma co zmuszać. Teraz to ja nie mogę wytrzymać kiedy się do niego dobiorę;p |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.