WOJSKO, czyli rozłąka 9 miesięcy

[stafur]

Dziewczynki, pomóżcie Mój Luby wczoraj poszedł do wojska na jakieś 2,3 miesiące z dala od domu, kolejne 6,7 miechów spędzi w jednostce na miejscu. Boże, to jest takie przygnębiające: rozłąka w momencie, kiedy planowaliśmy każdy nasz wspólny dzień wakacji... tak nagle, tak szybko... tak się martwię i boję o niego.. Denerwuję się, kiedy rozmawiając przez telefon 'nagle musi kończyć'..
Jak wytrzymać? Jak sobie z tym radzić?
Jakie są pozytywy tego, że zostałam "słomianą wdówką"?
Czy jest tu ktoś, kto jest w takiej samej stuacji, z kim mogłabym się wzajemnie wspierać duchowo i razem odliczać czas do końca służby?

[chilanes]

Martwisz? Boisz? A co on 5 lat ma? Nie dziwię się po czytaniu takich postów, że przyjeżdża taki 20-letni chłopiec do jednostki i ryczy, że chce do mamy. Matko! Moi bracia wytrzymali 3 i 2 lata w armii, bo tyle wtedy trwała służba zasadnicza, a teraz nie dość, zę tylko 9 miesięcy i co chwilę na przepustki, to jeszcze tragedia.

Jest wątek kobiet mundurowych, ale w służbie stałej, masz ochotę wpadnij
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...63148&page=145

Głowa do góry, przynajmniej będziesz mogła powiedzieć, że masz faceta, a nie chłopcka, który uciekł przed odpowiedzialnością.

[stafur]

Napisane przez chilanes

Martwisz? Boisz? A co on 5 lat ma? Nie dziwię się po czytaniu takich postów, że przyjeżdża taki 20-letni chłopiec do jednostki i ryczy, że chce do mamy. Matko! Moi bracia wytrzymali 3 i 2 lata w armii, bo tyle wtedy trwała służba zasadnicza, a teraz nie dość, zę tylko 9 miesięcy i co chwilę na przepustki, to jeszcze tragedia.

Jest wątek kobiet mundurowych, ale w służbie stałej, masz ochotę wpadnij
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...63148&page=145

Boję się, martwię się, bo do głowy przychodzą mi myśli, że może go spotkać krzywda. Kocham go, więc myślę, że to naturalna i zrozumiała reakcja. No niestety - dla mnie brak kochanej osoby, to cała smutna wieczność... Dlatego zależy mi na poznaniu dobrych stron tego, ze tam jest i plany na kilka najblizszych miesiecy legły w gruzach...

Odnośnie wątków - prześledziłam wątki na wizażu zwiazane z wojskiem (w tym ten z linku powyżej), i z tego co tam wyczytałam, to tam gdzie wysyłają ludzi z poboru na odbebnienie słuzby jest ogólnie mówiąc syf i wszystko co najgorsze, więc się przestraszyłam. (A jeszcze bardziej drażni mnie fakt, że po zapoznaniu się z tymi opiniami, wyszło na to, ze mój "taki 20-letni chłopiec", który dodam, ze nie płakał, ze chce do mam, jest kretynem, który nieumiejącym sprytnie załapac sie do rezerwy).

Głowa do góry, przynajmniej będziesz mogła powiedzieć, że masz faceta, a nie chłopcka, który uciekł przed odpowiedzialnością

Pozostaje mi patrzec na to z tej perspektywy, bo narazie niczego bardziej cieszącego nie dostrzegam.

Ale wiesz co chilanes? Troche otworzyłaś mi oczy... Dzięki!

[DsC]

jest też wątek kobiet tzw. słomianych wdów. Przechodziłam przez to i dziewczyny tam tez czasem się wypowiadają o swoich Tż. Może Cię zainteresuję.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=71062
poczytaj wątek.. i czasem poszukaj

[chilanes]

Nie słuchaj bzdur, wiadomo, ze czasem nie jest lekko, wiadomo, ż eoboje bęfdziecie tęsknić, ale pomyśl, że to tylko 9 miesięcy. Poradzicie sobie, a Twój TŻ to nie jedyny, wielu już przez to przeszło i przechodzi.

[ajrisz2]

Co innego sluzba zasadnicza a co innego zawodowa do zasadniczej powinien isc kazdy facet a do zawodowej to lepiej nie

[chilanes]

święte słowa

[stafur]

no tak, to teraz jestem w kropce - ja go chce przy sobie, a on z wyzszym stopniem starszego szeregowego wybiera się na studia oficerskie, juz zglosił sie na zawodowego zolnierza. Dosłownie wszystko sie do gory nogami poprzewracało. No i teraz ja sie czuje troche 'zaniedbana', za to on chyba tam poczul, ze zyje.

Cos mi sie wydaje, ze za niedlugo wątek o kobietach mundurowych bedzie przeze mnie miejscem odwiedzanym najczesciej...

[ajrisz2]

hmm a jednak. no coz, w wojsku zawodowym wcale nie ma tak kolorowo jak to wyglada od zewnatrz. w WP panuje totalny bajzel. Bardzo mozliwe ze posluzy troche i mu sie odwidzi. Nie jestem pewna, ale moze istotne jest dla niego to, ze na wstepie dostanie jako szeregowy 1800 zl netto wyplaty a nie wszedzie tyle daja na poczatek. Potem szybko moze zrobic stopien kaprala i dostac jeszcze wiecej.

Moj na poczatku byl zachwycony WP. ale po miesiacach to juz zaczal go denerwowac brak logiki w wojsku i ten bajzel.

[stafur]

ajrisz2 - a czy Twój nadal tam jest?

mi sie wydaje, ze do takiego kroku zmotywowały go informacje typu: wojsko doplaca (pomoc) 2/3 ceny do wynajmowanego mieszkania; koledzy, ktorzy tam pracują zarabiają 2200zl; podoba mu sie ten luz, ktory teraz ma (nie bedzie mial przysiegi) i chyba mysli, ze pozniej tez bedzie go mial(ja nie wiem,jak byłoby pozniej, nie znam realiów), itd, itd... nie wiem czy mu odradzac, nie wiem czy go przy sobie zatrzymywac, ja w ogole nic nie wiem :| prawie w ogole ze sobą nie rozmawialismy przez ten czas i mam wrazenie, ze zeszlam na dalszy plan...

[ajrisz2]

moj ma kontrakt do końca października. Starszy Szeregowy zarabia 1800 netto. Nie wiem jaki stopien maja jego koledzy ze maja 2200 zl. Te 2200 to chyba kapral zarabia.
Czyja wiem czy bedzie mial luz. Zalezy gdzie trafi. Moze wyslij go na forum NFOW, niech sobie poczyta Raczej ciezko na Nfow znalezc kogos zadowolnego ze sluzby w WP.
Wiekszosc mowi ze wojsko zacheca mlodych i zdrowych do wstapienia w szeregi a starych "wypluwa". Eksploatuje na maxa. Moj jest w OSZW i tam nie ma tak zle. Tzn jest duzo luzu. w Kraju raczej spokojnie, gorzej jak jest wyjazd na misje

Nie wiem jakie sa realnia mieszkaniowe, bo z tym roznie bywa. Nie wiem czy Twoj mowi o mieszkaniu wojskowym? Bo nie slyszalam nigdzie zeby wojsko doplacalo komus do czynszu.
A mieszkanie wojskowe trudno dostac jak sie nie ma zony i dziecka. ale mowie to co wiem z tego co czytalam i slyszalam od TZ bo moze gdzie indziej jest jednak inaczej.
Wiec te jego slowa na pewno sie sprawdza "w praniu" i wtedy sie przekona czy ma racje czy nie

[stafur]

no to wlasnie sie dowiedzialam, ze z tym czynszem to tak, ze dostaje sie dodatek mieszkaniowy... moze w tych 2200zl jest juz wliczony..?

ale odnosnie wątku - mysle, ze powinien zostac zamkniety, bo juz sie i pogodzilam, i przyzwyczailam, i zrozumialam i sobie radze. takze za wszytskie odpowiedzi bardzo dziekuje i uwazam problem za nieaktualny

chilanes, DsC, ajrisz2 - dzięki

[ewcia_k_88]

Ajrisz2
a nie wiesz ile zarabia podporucznik?

Stafur
mała nic sie nie martw 9 miesiący zleci- nawet się nie obejrzysz!
że musi nagle kończyć- ja po roku czasu tego nadal sie denerwuje gdy to robi- ale to w wojsku normalka niestety...