|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-05-14, 23:46 | #1 |
Raczkowanie
|
wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
witam
mam takie problem dwa lata temu nabylam na preferencyjnych warunkach tzn za 1 zl mieszkanie spoldzielcze w ktorym mieszkalam juz od kilku lat lokal zostawila mi mama ktora wybudowala dom i do niego sie wyprowadzila......mieszka nie bylo wlasnoscia matki oraz mojego taty ktory umarl i od dawan oprocz mnie i moich dzieci jest tam zameldowana moja siostra i dwojka jej dzieci ......przeprowadzona zostala sprawa spadkowa i obie czyli siostra i mama zrzekly sie swojej czesci wkladu i wykupilam mieszkanie na preferencyjnych warunkach stajac sie jednoczesnie jednym jego wlascicielem ......sprzedalam mieszkanie i tu niestety pojawily sie problemy podpisalam umowe przedwstepna tyle tylko ze siostra z dziecmi chociaz faktycznie nie mieszka od dawna ciagle jest zameldowana i teraz poniewaz jestesmy skonfliktowane nie sadze zeby sama poszla sie wymeldowac .....bede wiec musiala wymeldowac ja z urzedu ile czasu to trwa ?......jest jeszcze jedna wazna rzecz jakies 3 lata temu zglosilam ja i dzieci w spoldzielni jako osoby ktore nie przebywaja w mieszkaniu i w zasadzie od tamtego czasu oni nie sa nigdzie liczeni nawet jak bralam dotacje to na papierku ze spoldzielni bylismy tylko my a mianowicie ja i dzieci ...... ona obecnie wynajmuje mieszkanie i oprocz tego meldunku nie ma ze mna nic wspolnego |
2009-05-15, 08:00 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Nie wiem czy aby wymeldowac kogos nie trzeba przeprowadzic jakie sprawy sadowej .
najlepiej byloby gdybys poszukala u siebie w okolicy jakies pomocy prawnej. |
2009-05-15, 08:24 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Jak bedzie chciala ci utrudnic to moze to zrobic. Ciezko mimo wszystko jest kogos wymeldowac mimo ze sa na to przepisy . Moja kolezanka toczyla boje w sadzie o wymeldowanie swojej kuzynki ( mieszkanie po ich babci- odziedziczone, tak samo sie zrzekla i splacila kuzynke kilka lat wczesniej- nie wymeldowala jej) musiala miec swiadkow na to ze kuzynka nie mieszka tam od jakiegos czasu , a wystarczylo ze przed sprawa ta kuzynka sie przejechala winda w bloku , posiedziala pod blokiem tak ze ja wiekszosc sasiadow widziala i miala swiadkow od swojej stony ze mieszka i ja widzieli Dlugo to trwalo i stracila sporo kasy i nerwow zanim sie jej udalo - ciagala sie sporo po sadach .
Szkoda ze nie dopilnowalas tego od razu. Jak radzi Paula udaj sie po porade prawna.
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-05-15 o 08:26 |
2009-05-15, 10:20 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Griszata z tego co się orientuję to wymeldować kogoś może TYLKO właściciel mieszkania/domu.
Musisz iść do wydziału ewidencji w Urzędzie Miasta i złożyć wniosek o wymeldowanie. Jeśli ona (kuzynka) tam faktycznie nie mieszka to nie powinno być problemu. Urząd prawdopodobnie będzie chciał sprawdzić czy ona opuściła to mieszkanie dobrowolnie, czy faktycznie od jakiegoś czasu już tam nie mieszka, wtedy może będą chcieli przesłuchać jakichś świadków/sąsiadów/kogoś z administracji spółdzielni. Ile to trwa nie wiem. |
2009-05-15, 11:44 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Jest jeszcze inna sprawa czy nie bedziesz jej musiala zapewnic lokalu zastepczego bo.. wymeldowujac siostre , jak nie ma nigdzie innego meldunku to zostaje bezdomna wedlug prawa , dlatego sa problemy z wymeldowaniem w takich sytuacjach i to duze.
Lepiej chyba porozmawiac z siostra , moze niech mama na nia wplynie jakos , niz bujac sie nie wiadomo ile miesiecy i z siostry zrobic sobie jeszcze wiekszego wroga, a sobie sporo nerwow .
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-05-15 o 11:48 |
2009-05-16, 08:54 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
dzieki wielkie dziewczyny za odpowiedzi sprawa wyglada tak ze zaraz rao nstepnego dnia zadzwonilam do urzedu miasta i mila Pani powiedziala ze niestrety moge miec spore klopoty tym bardziej ze nie mam czasu bo wzielam zaliczke za mieszkanie i do konca czerwca mam sie wyprowadzic a wymeldowanie z urzedu trwa dosc dlugo sa porcedury przyechodzi straz miejska pytaja sasiadow itd ........stracha mialam ze slow szkoda tym bardziej ze na umowie przedwstepnej mam ze jak nie dotrzymama warunkow musze oddac dwa razy tyle co oni mi dali czyli jakies 14 tys .....cale szczescie moja siostra nie byla swiadoma ze moze mi wszystko utrudnic sadzila ze meldunek to tylko formalnosc bo rzeczywiscie swego czasu w mediach trabili o jakis nowych przepisach ......poszla wiec ze mna do urzedu miasta i wymeldowala sie sama ona ma taka sytuacje ze nie ma gdzie sie zameldowac wiec ona i dzieci sa faktycznie bezdomni .....ale ona twierdzi ze meldunek to formalnosc ......ciekawe tylko jak bedzie w szkole u dzieci ze bezdomne sa ehhhhh w kazdym razie sprawa zalatwiona.....na szczescie bo moglabym miec spore problemy i juz tyeraz zawsze bede pamietac ze takie rzeczy trzeba zalatwiac wczesniej jeszcze raz dzieki za pomoc
|
2009-05-16, 09:20 | #7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2009-05-16, 10:10 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
Co do meldunku to strasznie sie myli Twoja siostra, nikt jej nie udzieli kredytu,nie da nic na raty, nie znajdzie pracy z umowa , nie wynajmnie jej nikt mieszkania etc . Meldunek jest cholernie wazny w zyciu i to staly meldunek.
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
2009-05-16, 14:26 | #9 | |
Raczkowanie
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
Edytowane przez Griszata Czas edycji: 2009-05-16 o 14:29 |
|
2009-05-16, 18:20 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-17, 09:45 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
|
2009-05-17, 13:29 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Ale to naprawdę w niczym nie przeszkadza.
Przechodziłam sprawy związane z wymeldowaniem jakis czas temu i wcale nie jest to tak skomplikowane jak twierdzi ta pani urzędniczka. Otóż.... moi rodzice po mojej wyprowadzce z domu postanowili mieszkanie "sprzedać" mojej starszej siostrze bo ona bidulka ma męża i dziecko i MUSI mieć większe mieszkanie. Złożyli wniosek o wymeldowanie mnie do urzędu miasta. Pani urzędniczka wysłała mi przemiłe pismo o toczącym się postepowaniu w mojej sprawie. Musiałam się pojawić w owym urzędzie przedstawić swoją wersję. I została uświadomiona że :skoro nie przebywam, nie nocuję w tym mieszkaniu od ponad trzech miesięcy i nie ma tam moich rzeczy osobistych i niezbędnych mi przedmiotów (czytaj: szczoteczki do zębów i takich tam) to znaczy że fizycznie mnie tam nie ma i mozna mnie wymeldować bez problemu z pobytu stałego. Nikt szczególnie nie przejmował się czy mam gdzie mieszkać, zameldować się itp. Mało tego szanowna pani urzedniczka jeszcze zorganizowała sobie za moimi plecami t.j. bez powiadomienia mnie o tym listownie spotkanie u niej w gabinecie z moimi rodzicami. W piśmie które od niej dostałam było wezwanie do stawienia się celem wyjaśnienia sprawy, a nie informacja o tym, że będzie to konfrontacja pomiędzy mną a moimi rodzicami,a powinnam zostac o tym poinformowana kto jeszcze będzie w tych "wyjasnieniach" uczestniczył. Malo tego swiadek, którego powołałam - bo przysługiwało mi takie prawo został wyrzucony z gabinetu pani urzedniczki po złożeniu swojego zeznania,... cała ta urzedowa procedura wymeldowania była bardzo jednostronna, moi rodzice mogli obrzucać mnie i inną osobę błotem i dogadywać w trakcie "przesłuchania", natomiast przy próbie sprzeciwienia się dostałam ostrzeżenie że jeszcze raz się tak zachowam to "rozprawa" odbędzie się poczas mojej nieobecności. Do dzisiejszego dnia nie mam zameldowania. nie przeszkadza mi to w pracy na umowę. (z informacji uzyskanych od p. z urzedu wynika ze mogę mieć dowód osobisty bez wpisanego adresu zameldowania i mam takie same prawa jak inni obywatele.) Nie mam nawet zamiru się nigdzie meldować. Tak więc to czy twoja siostra bedzie miec adres zameldowania czy nie nie ma naprawdę żadnego znaczenia, tymbardziej ze jak pisałaś ma długi i o kredyt nie będzie się starać, więc nie musi mieć na papierze udokumentowanego miejsca pobytu. |
2009-05-18, 06:54 | #13 | |
Raczkowanie
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
|
|
2009-05-18, 08:37 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
w szkole maja adres zamieszkania wpisany do dziennika. nie znama nikogo kto wynajmowalaby mieszkanie i meldowal w nim lokatorow,zaden z lokatorow tez sie tego nie domaga. jelsi czlowiek nie stara sie o kredyt itp to adres do niczego mu nie jest potrzebny ,nawet na poczcie mozna odebrac awizo z inngo adresu . ale faktycznie co bedzie miala wpisane w dowod ?ciekawe jak tojest prawnie rozwiazne chyba ,ze go nie zmieni . |
|
2009-05-18, 09:23 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
Mojej kolezanki kuzyn nie mial meldunku nigdzie, zona, dwojka dzieci, praca tylko dorywcza( nikt go nie chcial przyjac na umowe o prace) , czekal w sumie nawet krotko bo cos kolo roku i dostal z urzedu mieszkanie- no ale to trzeba pilnowac, chodzic, prosic . W sumie strasznie nieodpowiedzialna ta Twoja siostra mimo swoich 40 lat szkoda dzieci ot co .Zyje w jakims matrixie z takim podejsciem do zycia . No chyba ze bedzie lamac pawo i korzystac ze starego dowodu. Paula ale wynajmujac spisujesz dane z dowodu lacznie z zameldowaniem? ---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ---------- Cytat:
Nie bedziesz miec takich praw jak inni obywatele niestety , a urzednicy wszystko wcisna zeby tylko wymeldowac kogos to do nich nalezy.Zamkniete drzwi bedziesz miec przed wieloma instytucjami , zreszta na zdrowy rozum jak zaufac osobie bez meldunku ? gdzie jej pozniej szukac jak cos bedzie nie tak etc.(oczywiscie nikogo tu nie obrazam i nie mam takiego zamiaru pisze o instytucjach, osobach obcych etc) Prawo jazdy ci nie wyrobia, za granice nie wyjedziesz, do bibloteki sie nie zapiszesz, do przychodni panstwowej tez nie, swojego mieszkania nie kupisz chyba ze za gotowke - bo kredytu nie dostaniesz, jakas pierodlke jak np toster na raty nie wezmiesz, pojedziesz do banku i konta ci nie wyrobia, nie wynajmiesz mieszkania ( ja przynajmniej jak wynajmowalam przez okres studencki i jakis czas po to kazdy wlasciciel mieszkania spisujac ze mna umowe chcial te dane) . No nie wiem czy to to samo jak osoba ktora ma meldunek .Malo kiedy firma sie jakas zgodzi zeby przyjac osobe bez meldunku na umowe o prace( zreszta skad wiadomo czy czegos nie ukradnie i sie nie zmyje ? ) jak pozniej odszukac osobe taka ? wcale nie jest prosto i kolorowo jak masz kreske zamiast zameldowania w dowodzie.
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-05-18 o 09:34 |
||
2009-05-18, 09:44 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
ani ja ani mój mąż nie mamy meldunku od ponad 5 lat, nie przeszkadza nam to mieć pracę na umowę, konta w banku, karty kredytowe, i kredyty na 2 mieszkania.
mamy też paszporty i prawo jazdy ( to tylkoTŻ..:) do tej pory brak meldunku w miczym nam nie przeszkadzał..... |
2009-05-18, 09:57 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
jak placicie mandat jak Was zlapie policja i wypisze ? gdzie je wypisuje jak nie ma adresu w prawo jezdzie? no ciekawa jestem bardzo jak to jest . Na kursie prawo jazdy mnie uczyli ze musi byc adres w dowodzie rejestracyjnym i w prawo jazdy pojazdu , ze jezeli tylko zmienie to musze bezwlocznie zmienic prawo jazdy etc Dowod rejestracyjny wydaje urzad wlasciwy dla miejsca zamieszkania,a miejsce zamieszkania w urzedzie mozesz wykazać TYLKO stałym meldunkiem. Czyli - nie dostaniesz ani prawka, ani dowodu rejestracyjnego bez meldunku.Wiec jak to jest od waszej strony? No ciekawa jestem strasznie jak to funkcjonuje bez meldunku stad moje pytania. Jestes pierwsza osoba ktora ma karty kredytowe, kredyty i nie ma zameldowania ( a na internecie czytalam sporo na ten temat jak i na forach dyskusyjnych gdzie ludzie sie strasznie zalili i czekaja na zmiane prawa zeby normlanie zaczac funkcjonowac bez adresu) ) dlatego mnie to ciekawi jak tego dokonaliscie gdzie bank wysyla bilingi z kart kredytowych , zmian rat etc jak nie podaliscie adresu zamieszkania etc? a tu ciekawostka do poczytania : http://gospodarka.gazeta.pl/gospodar...9,2261894.html - i pisze jak wol ze bez meldunku nie mozna dostac kredytu, zarejestrowac auta etc. stad tez moje pytania jak tego dokonaliscie
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-05-18 o 10:23 |
|
2009-05-18, 12:28 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
owszem ale nie sprawdzam czy te osoby faktycznie tam mieszkaja czy tylko nie zmienily dowodu.
---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ---------- Cytat:
jak widac ten urzad powinnien zniknąc skoro tam maja taki bajzel . |
|
2009-05-18, 13:51 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
I jak to macie mieszkania dwa ( rozumiem ze wzieliscie dwa kredyty na mieszkania to je macie) i nie ma na nich meldunku zadnego ? nie zameldowaliscie sie na nich nawet czasowo ? sa bez wlasciciela ? Z ciekawosci jaki bank wam udzielil kredytu bez meldunku?
- tak, mamy 2 mieszkania i nie ma na nich zadnego meldunku, )w jednym mieszkamy, 2-gie wynajmujemy), we wniosku kredytowym podaliśmy stary adres, taki, jaki był w dowodach, których nie zmienialiśmy jak placicie mandat jak Was zlapie policja i wypisze ? gdzie je wypisuje jak nie ma adresu w prawo jezdzie? -nie płacimy mandatów Dowod rejestracyjny wydaje urzad wlasciwy dla miejsca zamieszkania,a miejsce zamieszkania w urzedzie mozesz wykazać TYLKO stałym meldunkiem. Czyli - nie dostaniesz ani prawka, ani dowodu rejestracyjnego bez meldunku.Wiec jak to jest od waszej strony? prawo jazdy TŻ zrobił wieki temu , kiedy jeszcze był gdzieś zameldowany, podobnie konta - zakładaliśmy je dawno, gdy mielismy meldunek, ja właściwie niedawno wyrabiałam kredytówkę - we wniosku podałam stary adres - ten wciąż widniejący w dowodzie, gdzie bank wysyla bilingi z kart kredytowych , zmian rat etc jak nie podaliscie adresu zamieszkania etc? - bank wysyła bilingi na stary adresjedyny kłopot miałam, jak wyrabiałam paszport bez meldunku nie dało się - zameldowałam się więc u mamy, zmieniłam dowód, a potem wymeldowałam się, (na prosbę mamy, że skoro i tak tam nie mieszkam, to żeby nie musiał za mnie płacić za wodę, co jest zależne od liczby osób zameldowanych w mieszkaniu), było to kilka lat temu, posługuję się ciągle tym dowodem z nieaktualnym adresem , podobnie TŻ Edytowane przez myszka197 Czas edycji: 2009-05-18 o 13:59 |
2009-05-18, 14:28 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Cytat:
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
2012-10-12, 18:13 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
[odswiezam, choc to chyba troche inna sytuacja]:
witam! Posiadam mieszkanie wlasnosciowe jako spadek po babci. Jestem jedynym wlascicielem mieszkania, choc gdy babcia umarla bylam osoba nieletnia, w zawiazku z czym moi rodzice sprawowali nad mieszkaniem opieke. Ja i moj ojciec zostalismy w mieszkaniu zameldowani, choc nikt z nas nigdy tam nie mieszkal - mieszkanie bylo wynajmowane. Kilka lat temu wyjechalam na stale za granice, zostawiajac wszystko pod opieke ojcu, ktory do poczatku tego roku 'zawalil' sprawe - mimo mojego zainteresowania i pytan nie poifnormowal mnie, ze mieszkanie stoi puste, nie placil zadnych rachunkow, nie prosil o pomoc. Ojciec mieszka w mieszkaniu nalezacym wylacznie do mojej matki (otrzymanym rowniez na drodze spadkowej, jeszcze przed zawarciem malzenstwa), rodzice nie sa juz razem, jednak bez formalnnego rozwodu ani separacji. Obecnie moj notarialny przedstawiciel zajmuje sie moim mieszkaniem, znalazl najemcow, umowa najmu bedzie legalna [zgloszona do US]. Problem jest jednak taki, iz moj ojciec - nadal zameldowany w tym mieszkaniu - 'obrazil sie' poniewaz odcielam go od wszelkich zwiazanych z mieszkaniem spraw, wlacznie z dochodem z wynajmu, odgraza sie i juz po czesci utrudnia mozliwosc wynajmu. Dodatkowo za mieszkanie, w ktorym mieszka rowniez nie placi, takze spodziewam sie w najblizszym czasie, ze zostana tam odciete media. Boje sie, ze pewnego dnia pojawi sie z walizeczka w mieszkaniu i radosnie poinformuje najemcow, iz jest tam zameldowany i ma pelne prawo tam mieszkac. Chcialabym ojca wymeldowac lub jakos ograniczyc prawo do przebywania w lokalu oraz otrzymywania jakichkolwiek informacji na jego temat (panie w spoldzielni znaja tate i wielokrotnie ujawnialy mu rozne informacje). Czy moge ojca wymeldowac bez podawania jego obecnego adresu zamieszkania? Czy moze to zrobic moj notarialny przedstawiciel? Jak wyglada cala procedura? |
2012-10-13, 15:39 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: wymeldowanie z urzedu .....pomocy!!!
Twój pełnomocnik składa w Urzędzie miasta czy Gminy wniosek o wymeldowane z urzędu - oni mają tam potrzebne do tego druki. W tym wniosku oświadczasz, że nie znasz adresu zamieszkania ojca (masz takie prawo nie wiedzieć), koniecznie musisz powołać świadków, który powiedzą, że faktycznie ojciec tam nie mieszkał.
Urząd musi rozpocząć procedurę wymeldowania - będą przesłuchania świadków, do mieszkania zawita dzielnicowy, być może zapytają także panie w spółdzielni. jeśli wszystko będzie zgodnie wskazywało na to, że zameldowany faktycznie tam nie mieszka z zamiarem stałego pobytu to zostanie wymeldowany z urzędu - to tak pokrótce, szczegółów procedury dowiesz się w urzędzie, tam powninnaś najpierw skierować swoje kroki. Generalnie trwa to ok. 3 miesięcy. |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.