|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
Pokaż wyniki sondy: jak wygląda Twoje krocze po jego nacięciu przy porodzie? | |||
ładnie, nie ma śladu po nacięciu | 4 | 28,57% | |
tak sobie, jest blizna ale nie jest źle | 1 | 7,14% | |
brzydko, mam bolącą bliznę i rana źle się zrosła | 5 | 35,71% | |
fatalnie, jestem załamana jego wyglądem, to jedna wielka blizna! | 4 | 28,57% | |
Głosujący: 14. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2012-03-07, 14:34 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
witam! jestem ponad 6 tyg po porodzie naturalnym. moj poród raczej nie był ciężki bo przy pierwszej ciąży twał tylko 5 godzin. położna zrobiła mi niestety duże nacięcie które przechodzi aż na prawy posladek. w dodatku nacięcia nie robiła podczas skurczu więc czułam wszystko strasznie. to było gorsze od skurczy porodowych! nacięcie wygladało strasznie, szwy mnie ciągnęły tak że przez pierwsze 3 tyg n ie mogłam wogóle siadać i w dodatklu jeszcze tam gdzie miałam zszycia poronbiły mi się krwiaczki- tzw. ziarnina. poszłam więc z tym do lekarza nie czekając aż minie 6 tyg. a on powiedział mi żebym przemywała ranę 2 razy dziennie korą dębu i powinno zejść. tak więc robiłam niestety nic to nie pomogło. ziarnina dalej jest, a nawet jest większa, a w miejscu szycia gdy dotknę sie ręką lub siadam to czuje ból i zgrubienie- bliznę. wygląda to krótko mówiąc strasznie. w pon iedziałek minęło 6 tyg po porodzie więc dzis byłam na kontroli u mojego gin. dał mi globułki dopochwowe bo okazało się że jeszcze mam zakażenie tam w środku i trzeba to wyleczyć. pytałam się o wygląd mojego krocza kiedy zniknie to zgrubienie i ta cała cholerna ziarnina, to on powiedział mi że nie wie czy to wogóle zniknie! jestem załamana!! moje krocze wygląda strasznie. po porodzie jeszcze nie kochałam się z mężem bo się bałam bo wiem że skoro rana mnie dalej boli to seks też bedzie bolał dlatego nie chciałam. a teraz to już wogóle mam zakaz seksu na 2 tyg ze wzgkędu na te globułki. maści żadnej nie dostałam żeby to się jako tako zagoiło więc nie wiem. jakiś dzieny ten mój gin. może któraś z was miała podobmy problem? macie może jakieś sposobu na szybsze gojenie sie krocza? tylko nie polecajcie mi rumianku, arniki, kory dębu czy tantum rosa bo wszystko już próbowałam i nic może jakaś maść? zna któraś? jestem po prostu załamana i powiedziała już mężowi że nie chcę mieć więcej dzieci i że jak juz to przez cesarskie cięcie!
|
2012-03-07, 15:55 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Po pierwsze radzę zmienić ginekologa. W normalnych warunkach ściany i dno rany powinny pokryć się ziarniną, która stopniowo wypełni całą ranę. Rana winna zmniejszyć swoją powierzchnię poprzez obkurczanie głębszych warstw. Ziarnina winna ulec zwłóknieniu i skurczyć się.
Po drugie ja po dwóch porodach do gojenia stosowałam codzienne naświetlania lampą Solux. Rana goiła się b. szybko i bez żadnych problemów. Polecam! Jest ich do wyboru do koloru, a przydają się także przy np. naświetlaniu zatok etc. Np. http://allegro.pl/gratis-lampa-solux...037445673.html Po trzecie przez około 4 tygodnia po porodzie siadałam tylko na dziecięcym kółeczku do pływania. Naprawdę warto! Pozdrawiam i życzę zdrowia |
2012-03-07, 17:07 | #3 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 893
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
moja kolezanka ma podobny problem jak ty tylko ze oprocz blizny zgrubionej miala jakos tak naciete ze nie ma czucia tam gdzie jest blizna i czesto jakies mrowienia do uda bolesne, byla juz u niejednego lekrza z tym konczylo sie na masci no-scar z apteki po ktorych nie bylo efektow plus te zalecenia co pisalas rumainek okłady itd., lekarz zalecil jezeli chce laser na blizne albo oprecja plastyczna okolic intymnych, drugie dziecko moja kolezanka rodzila przez cesarke i po roku nawet blizny nie wiedac tylko cieniutki bialy paseczkek tak ze przy biki nie widac wcale
|
2012-03-07, 18:11 | #4 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
A może maść Solcoseryl... ja pękłam makabrycznie przy porodzie, rana się nie goiła, ciągle krwawiło i mój gin kazał tym się smarować. Nie wiem czy to jest na receptę czy bez.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-08, 11:27 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
dziękuję kobietki za odpowiedzi. maści wypróbuję. przynajmniej zapytam w aptece czy jest ona dostepna bez recepty. a Tobie ona pomogła? co do lampy to moja mama ma lampę bioptron zeptera. nie wiem czy działa ona na tej samej zasadzie i czy mogę nią naświetlać krocze. jak myślicie? ginekologa zmienię na pewno. to oczywiste jak dla mnie w takim wypadku. tylko pojdę jeszcze do niego na wizytę kontrolną jak juz wezmę te moje globułki i zobacze co wtedy powie. jak myślicie, ta blizna i ta ziarnina zostana mi juz do konca życia?
|
2012-03-08, 14:29 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
wypróbuję tej maści jeszcze. mam nadzieje ż ebedzie dostepna bez recepty. a co do lampy to moja mama ma lampe bioptron zeptera. można sie również nią naświetlać w moejscu rany? czy raczej nie? nie wiesz czy to to samo czy może bioptron jest dużo silniejsza i na kroczę raczej jej nie stosować? co do gin to zmienię go na pewno, tylko poczekam na wizytę kontrolną jak wezmę te piguły co mi przepisał. on w moich oczach jest już spalony. raz za nieobecność i niezainteresowanie się mną po porodzie, a dwa właśnie za to, że lekceważy moje obawy co do stanu mojego krocza...!!
|
2012-03-08, 14:50 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
mi spaprali zszycie rany, na wizycie patronazowej polozna zobaczyla ze puscila czesc szwow i sie to kupy nie trzyma polecila mi robic oklady z soli fizjologicznej bodajze 15% ? nie jestem do konca pewna czy to taki roztwor bo bylo to 19 miesiecy temu. ale mi pomoglo, rana sie ladnie zeszla, teraz jej w ogole nie czuje, a dokuczala mi jakis czas.
|
2012-03-09, 06:50 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 19
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
No widzisz. Tez miałam kiepsko z tym gojeniem. Wiesz kiedy mi się zagoiło...? Po czterech miesiącach dopiero. A lekarka dawała mi różne maści. Kazała smarować solcoserylem (bardzo pomógł, zuzyłam 2 opakowania), fibrolan -tez dobry, uśmierzał ból m.in. a na koniec dała iruxol mono. Powiedziała, że ten problem z gojeniem wynika z uczulenia na nici uzywane do zszywania. No i tak jak pisałam kiedyś zostały mi dziurki po niciach. Śmiesznie to wygląda, bo szew normalnie zagojony, a gdzieniegdzie dziurki. Takie na wylot.
|
2012-03-09, 07:22 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
bajka 1807- te okłady to po ile minut dziennie i jak często? no i przez jaki czas?
|
2012-03-09, 08:41 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
dzwonilam do matki i mi potwierdzila ze to byl 15% roztwor. jak to robilam - kupilam chyba z 20 ampulek wlalam wszystko do sloika, nawrzucalam jalowych duzych gazikow i raz dziennie robilam ok 10 min oklad. no i tak dlugo dopoki mi sie woda nie skonczyla, wiec jakies kilka dni. oczywiscie jak mowilam o tym lekarzowi to patrzyl na mnie jak na glupka, ale widzial mnie dopiero po 6 tyg od porodu, wiec nie wierzyl ze rozejscie sie rany mialo miejsce mi pomoglo
|
2012-03-09, 10:25 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
hmmm dzięki wielkie bajka!!! tylko zastanawiam sie czy mi to pomoże bo ja już jestem 7 tyg po porodzie i mam problem z raną więc nie wiem ale wypróbuję!! bedę próbować wszystkiego o czym tu napisałyście byle by tylko os poskutkowało...
|
2012-03-09, 10:30 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
warto sprobowac, a moze cos pomoze. ja nie bardzo w to wierzylam, ale bylam zaskoczona gdy zobaczylam efekt. trzymam kciuki zeby pomoglo cokolwiek czego sprobujesz!
|
2012-03-09, 14:19 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
jak tylko czegoś spróbuję to napiszę jakie efekty. może też komuś innemu sie kiedys to przyda a póki co to dziękuję za rady ;*
|
2012-03-09, 14:39 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca
Wiadomości: 950
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Kochana bardzo Ci współczuję, ja też miałam nacięcie krocza ale miałam tylko ze 2 szwy zew a wew nie wiem ale mało. W każdym bądź razie dużo zależy od lekarza, który wykonuje szycie. Mnie zszył b.dobrze i mogłam robić wszystko, normlnie siedzieć, myć podłogi, sprzątać, zajmować się dzieckiem. Ja się nie smarowałam maścią tylko przemywałam ranę szarym mydłem w płynie i zagoiło się rewelacyjnie a blizny prawie nie widać, jest wszystko na miejscu. Wiadomo przez jakiś czas stosunek napoczątku był trochę hmm bolesny ale trochę, to bardziej psychika moja była...że może coś się tam rozwalić. Ale było później ok. Spróbuj szarego mydła, nie jest drogie a naprawdę dobre. Życzę powrotu do zdrowia, żeby się szybko zagoiła rana i było już dobrze. Zmień gina, to dobra rada
__________________
. . . |
2012-03-09, 14:50 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
niestety, ale tak jak to już pisałam wcześniej nie działaja żadne przemywania. czy to korą dębu, czy rumiankiem, czy arniką więc pewnie szare mydło też mi nie pomoże gina zmieniam na pewno to bezwzględnie!!! oj zazdroszczę Ci, że tak Ci się tam wszystko ładnie zagoiło. teraz będę uczulać wszystkie koleżanki, żeby nie dawały się ciąć.
|
2012-03-09, 15:01 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca
Wiadomości: 950
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Ale ja Ci jednak doradzam to szare mydło - napewno nie zaszkodzi -spróbuj. Można też robić masaż blizny, może przyspieszyć gojenie. Pozdrawiam i życzę zdrowia
__________________
. . . |
2012-03-10, 07:40 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 148
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Jako pielęgniarka powiem tak: dziewczyny, dawajcie się ciąć. Dobrze wykonane nacięcie nie boli, a jeżeli chodzi o gojenie...
Zmienić ginekologa. Ziarninowanie nie do końca jest normalne - jedyną raną w naszym organiźmie, która goi się przez ziarninowanie, jest dziura po zębie. Ale każda rana w procesie gojenia ziarninuje. Przez chwilę. Podmywanie się szarym mydłem nie zaszkodzi, to pewne. Ale czy sama sobie nie szkodzisz? Pamiętaj, że nie ma mowy o noszeniu sztucznej bielizny, stringów czy też babcinych gatków. Tzn - babcine gatki są dobre, o ile zapewniają jakiś przepływ powietrza. Może tutaj leży problem? Jeżeli nie masz już odchodów, spróbuj smarować się maścią, o ktorej pisały dziewczyny wyżej i: zakładać majtki połogowe (takie siateczki... ) i biegać w spódnicach. |
2012-03-11, 14:51 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
pierwszy tydzień po porodzie chodziłam cały czas w specjalnych majteczkach. potem już w zwykłych bawełnianych takich jakich na codzień. w stringach i tak nie chodzę, więc po porodzie tez ich nie zakładałam. z reszta chyba żadna dziewczyna parę tyg po porodzie po prostu nie jest w stanie założyć stringów. po porodzie najpierw podmywałam się tantum rosa rano a potem już w ciągu dnia najpierw rumiankiem, potem korą dębu i arniką. tak na zmianę jak widziałam ze to nic nie daje. teraz cały czas przemywam sie lactacydem tak normalnie już jak zawsze no i smaruje tą maścią od wczoraj o której napisały dziewczyny powyżej. moj gin nie dał mi żadnej na gojenie. tylko polecił korę dębu i to wszystko!!!! no mi sie wydaje, że robiłam i robię wszystko ok. nie wiem, może faktycznie mi sie tak tylko wydaje. dodam jeszcze, że gdy zauważyłam, że coś jest nie tak poszłam do mojego gin. i to nie było 6 tyg po porodzie jak jest w zaleceniach wizyta kontrolna, tylko 3 tyg po porodzie byłam pierwszy raz a drugi właśnie 6 tyg po. no i jego odpowiedz na moje pytania była taka jak już to napisałam powyżej... z tego co słyszę od moich koleżanek to w moim regionie faktycznie jest ciężko o dobrego ginekologa...
a co do nacięcia to ja już się na prawdę do tego zraziłam i już podziękowałam za takie coś.... jak dla mnie to było straszne a konsekwencje tego okropnego nacinania chyba będę ponosić już do końca życia.... |
2012-03-11, 19:50 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca
Wiadomości: 950
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Kochana smaruj się tą maścią i podmywaj dalej i wycieraj ręcznikiem papierowym krocze. Po tygodniu powinnaś poczuć poprawę. Życzę powrotu do zdrowia. Mnie też nacięła pomiędzy skurczami - ból straszny, ale jakoś trzeba było wytrzymać...
__________________
. . . |
2012-03-11, 20:23 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
mnie tez niestety trafila akurat wtedy kiedy skurcz sie skonczyl, no i musiala ciachac drugi raz ale na szczescie ja o swojej bliznie juz nie pamietam, a naciac mnie musieli, bo w zyciu bym nie wypchnela wielkiej glowki mojej cory do tego jak juz lezalam na sali i jak przychodzily piguly albo lekarze, to pytali czy rodzilam naturalnie, jak powiedzialam ze tak, to tylko mi wspolczuli
|
2012-03-12, 19:12 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 56
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Ja też miałam nacinane krocze. Jeden szew puścił chyba za szybko i w tym miejscu nacięcie się rozeszło. Jak wzięłam lusterko i zaglądnęłam to zobaczyłam dziurę . Z czasem się zagoiło ale w tym miejscu mam taki "dzyndzelek"
|
2012-03-14, 12:49 | #22 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Cytat:
Co do smarowania, podmywania itp to nie używaj wszystkiego na raz tylko coś wybierz i tego używaj. Wszystko na raz może wywołać więcej szkody niż pożytku. Ja używałam wszystkiego co tylko mi doradzono bo ciągle krew szła i bolało a potem musiałam dopochwowo brać wielkie piguły bo jazda z raną się zrobiła. Wybierz jedną do dwóch rzeczy i tylko to używaj. I ważne - ręcznik papierowy!! Ktoś już to pisał, to bardzo ważne.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
|
2012-03-15, 23:50 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
hmmm, a to dlaczego Cię nie nacięli skoro chciałaś??
|
2012-03-18, 19:14 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
no mi solsoresyl niestety ale jak narazie nie pomaga nie widze zadnej różnicy ale to dopiero 8 dni używam. 3 razy dziennie.wiec nie wiem czy to coś pomoże
|
2012-03-19, 06:55 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 19
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Jesteś niecierpliwa. Jak zuzyłam 2 opakowania solcoserylu. Powoli i się zagoi. może idź do jakiegoś innego lekarza, niech przepisze coś konkretniejszego. Ja też pamietam przykładałam gaziki z rywanolem. Maczałam a potem przykładałam do rany, jak wyschło, wyrzucałam.
|
2012-03-19, 09:36 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
kruszynka- a ile u Ciebie trwało gojenie? po jakim czasie było widać efekty i po jakim czasie przestało boleć?
|
2012-03-20, 05:19 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 19
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Ten pęknięty szew bardzo szybko w sumie. Tak jak pisałam pomagał solcoseryl i rywanol. A jeszcze sól fizjologiczna. Oj zużyłam tego bardzo dużo. Ale jak ten szew mi się zagoił zewnętrzny, to potem w środku jeszcze zaczęło mi się rozłazić... Chyba 3 miesiące to trwało. Po czterech dopiero zdecydowaliśmy z mężem coś tam.... próbować. No i było juz w porządku Czekałam z tym ze względu na te blizny po niciach. Myślałam, że one się zaleją jakoś, ale niestety zostały takie Poprostu mam teraz podziurkowane wejście Trudno....
|
2012-03-20, 08:10 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
dzięki za odpowiedź no to będzie nas dwie poszkodowane- Ty z podziurkowanym wejściem a ja z zabliźnionym wejściem
|
2012-03-25, 10:22 | #29 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
A to dobre pytanie tym bardziej że położna nie powiedziała że nie natnie prawdopodobnie będę się starała uzyskać odpowiedź na sali sądowej.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-25, 16:44 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca
Wiadomości: 950
|
Dot.: problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie
Powodzenia życze i trzymaj się kochana, niektórzy ludzie nie powinni wykonywać swoich zawodów... masakra
__________________
. . . |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.