Głodówka

[caroomadelinee]

Witam Was. zgodnie z tematem, czy ktoś z Was był wcześniej na głodówce której celem było zrzucenie zbędnych kg ale i poprawa samopoczucia. ile Wam udało się zrzucić. Ja walczę od wczoraj . Jak na drugi dzień nie jest źle. Osobą które będą chciały mnie uświadomić że istnieją inne sposoby odchudzania od razu mówię że wiem, i mam świadomość konsekwencji.

Ps. Jeżeli powieliłam wątek - PRZEPRASZAM

[Lambadaaa]

Tak ja byłam na podobnej diecie choć nie wiem czy można to nazwać głodówką. Moja dieta trwała miesiąc. jadłam gotowaną kaszę orkiszową z różnymi dodatkami na przykład pomidorami . czasami dodawałam do niej gotowaną marchewką . Były takie dni że jadłam samą gotowaną marchewkę. Mi udało się schudnąć 10 kg w miesiąc. i zrobiłam to tak aby nie mieć efektu jojo.

[caroomadelinee]

tak ? a na czym ona polegała? Mogłabyś napisać jakie efekty były?

[Lambadaaa]

No może trochę więcej trwała ta moja dieta. Po prostu kupiłam kaszę orkiszową i gotowałam ją na wodzie ile tam chciałam . Zazwyczaj gotowałam jej więcej i chowałam z garnkiem do lodówki a potem sobie tylko odgrzewałam . gotuje się ją bez soli i je się kiedy chce. Kiedy jest się głodnym. Nic trudnego w tym nie mam. Na przykład jednego dnia wkroiłam sobie do niej marchewkę gotowaną drugiego dnia polałam keczupem a jak nie miałam ochoty na ta kaszę jadłam na przykład same marchewki gotowane. Ale zbyt dużo jej nie jadłam bo wiadomo taka kasza nie za bardzo smakuje. na przykład na śniadanie jadłam dwie łyżki takiej kaszy i czasami mogłam nie jeść przez cały dzień. No i w tym zjadłam jabłko nieraz . A żeby nie mieć efektu jojo po tej całej diecie ograniczałam się z jedzeniem żeby się tak nie objadać. Dużo mi dała motywacja żeby wytrzymać tą głodówkę. a efektem było to że schudłam 10 kg. I każdy zauważył moją metamorfozę. każdy był w szoku że tak zeszczuplałam . znajomi mówili mi że nogi zrobiły mi się takie zgrabne że aż do podziwu. Nikt nie wierzył że dam radę schudnąć a ja im pokazałam że potrafię to zrobić

[caroomadelinee]

Napisane przez Lambadaaa

No może trochę więcej trwała ta moja dieta. Po prostu kupiłam kaszę orkiszową i gotowałam ją na wodzie ile tam chciałam . Zazwyczaj gotowałam jej więcej i chowałam z garnkiem do lodówki a potem sobie tylko odgrzewałam . gotuje się ją bez soli i je się kiedy chce. Kiedy jest się głodnym. Nic trudnego w tym nie mam. Na przykład jednego dnia wkroiłam sobie do niej marchewkę gotowaną drugiego dnia polałam keczupem a jak nie miałam ochoty na ta kaszę jadłam na przykład same marchewki gotowane. Ale zbyt dużo jej nie jadłam bo wiadomo taka kasza nie za bardzo smakuje. na przykład na śniadanie jadłam dwie łyżki takiej kaszy i czasami mogłam nie jeść przez cały dzień. No i w tym zjadłam jabłko nieraz . A żeby nie mieć efektu jojo po tej całej diecie ograniczałam się z jedzeniem żeby się tak nie objadać. Dużo mi dała motywacja żeby wytrzymać tą głodówkę. a efektem było to że schudłam 10 kg. I każdy zauważył moją metamorfozę. każdy był w szoku że tak zeszczuplałam . znajomi mówili mi że nogi zrobiły mi się takie zgrabne że aż do podziwu. Nikt nie wierzył że dam radę schudnąć a ja im pokazałam że potrafię to zrobić

Gratulacje! . Podziwiam Cię za silną wolę . Ja właśnie gdzieś w głębi siebie jej szukam narazie jestem zdeterminowana. ;D Wcześniej próbowałam różnych diet, ale dla mnie jedzenie według jadłospisu 1000 kcal dziennie jest gorsze niż nie jedzenie wcale. Chociaż teraz nie mam parcia na coś do jedzenia. tylko np na kawę, herbatę .

[Lambadaaa]

Napisane przez caroomadelinee

Gratulacje! . Podziwiam Cię za silną wolę . Ja właśnie gdzieś w głębi siebie jej szukam narazie jestem zdeterminowana. ;D Wcześniej próbowałam różnych diet, ale dla mnie jedzenie według jadłospisu 1000 kcal dziennie jest gorsze niż nie jedzenie wcale. Chociaż teraz nie mam parcia na coś do jedzenia. tylko np na kawę, herbatę .

Właśnie ja też nie miałam przez dłuższy czas motywacji.twierdziłam że nie muszę się odchudzać i że jest mi dobrze tak jak jak jest. Wiele razy przed tą dietą próbowałam schudnąć ale dopiero teraz się udało. Nom ja też w tym czasie piłam dużo herbaty . jak byłam głodna zazwyczaj piłam herbatę bez cukru a to czerwoną albo zieloną albo czarną no i wiadomo starałam się pić dużo wody. Jak się zdecydujesz to życzę ci powodzenia no i ćwiczyłam trochę

[caroomadelinee]

Dziękuję Dziekuję . Dałas mi nadzieję, że może i mi się wkońcu uda. Mam do zrzucenia około 30 kg. a chciałabym też niektórym osobą przytrzeć nosa. Kiedyś koleżanka próbowała z taką dietą że jadła tylko produkty poniżej 1,5% tłuszczu, żadnego pieczywa, makaronów, ziemniaków, warzyw itd. Tylko i wylącznie chudziutkie mięso z kurczaka, parówki i jogurty, twarożki itd. Udało jej się schudnąć naprawdę ładnie . Nie mam pojęcia w jakim czasie. A dla mnie to chyba było by za trudne, wolę "głodówkowanie"

[Lambadaaa]

Szczerze moją motywacją był facet z którym i tak nic nie wyszło.no ja też chcę jeszcze trochę schudnąć do świąt wielkanocnych Rodzina mówi mi że będę za chuda jak schudnę do tej wagi co chce ale ja wiem swoje

[caroomadelinee]

Może nie do końca trafna motywacja, ale ważne że motywowało .)

[Lambadaaa]

No dawało niezłego kopa motywującego teraz niech żałuje

[caroomadelinee]

Dokładnie . Mam nadzieję że też mi się uda schudnąć jak najwięcej do Wielkanocy . Miło było by usłyszeć takie WOW.

[sensei1992]

ja polecałbym poczytać o okresowych postach, pisałaś że łatwiej Ci nic nie jeść niż jeść 1000kcal może właśnie jedzenie na przykład tylko w ciągu np 6h dziennie będzie właśnie dobrym rozwiązaniem? nie wyniszcza to organizmu a przyjmuje sie mniej kalorii

[Lambadaaa]

Przekonałam się sama na sobie że Chcieć to móc więc i ty dasz radę

[caroomadelinee]

Napisane przez sensei1992

ja polecałbym poczytać o okresowych postach, pisałaś że łatwiej Ci nic nie jeść niż jeść 1000kcal może właśnie jedzenie na przykład tylko w ciągu np 6h dziennie będzie właśnie dobrym rozwiązaniem? nie wyniszcza to organizmu a przyjmuje sie mniej kalorii

Nigdy nie słyszałam o czymś takim. Tylko obawiam się tego że jakbym jadła np przez te 6 h dziennie to wieczory, noce byłyby nie do wytrzymania. Chyba myślałabym tylko o tym co zjeść i kiedy zjeść...

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez Lambadaaa

Przekonałam się sama na sobie że Chcieć to móc więc i ty dasz radę

Dzięki . Mam nadzieję że mi się uda. ;D No już teraz musi się udać!.

[201605161006]

Tak się wtrące. Niedawno sama zakładałam temat o głodówce i Dacn mnie wyzywała, ze jako biolog wierzę w głodówki... międzyczasie trochę się douczyłam i wiem już na jakiej zasadzie działają głodówki, faktycznie działają. Otóż nie dostarczając antyutleniaczy z pożywienia, nasz organizm wytwarza endogenne, które są dużo silniejsze, cała filozofia. Tzn., czy cała, nie wiem, ale tego sie ostatnio dowiedzialam szperajac po artykulach naukowych i forach gdzie wypowiadaja sie farmaceuci.

[caroomadelinee]

Napisane przez takasobie93

Tak się wtrące. Niedawno sama zakładałam temat o głodówce i Dacn mnie wyzywała, ze jako biolog wierzę w głodówki... międzyczasie trochę się douczyłam i wiem już na jakiej zasadzie działają głodówki, faktycznie działają. Otóż nie dostarczając antyutleniaczy z pożywienia, nasz organizm wytwarza endogenne, które są dużo silniejsze, cała filozofia. Tzn., czy cała, nie wiem, ale tego sie ostatnio dowiedzialam szperajac po artykulach naukowych i forach gdzie wypowiadaja sie farmaceuci.

A stosowałaś takową u siebie?

[sensei1992]

Napisane przez caroomadelinee

Nigdy nie słyszałam o czymś takim. Tylko obawiam się tego że jakbym jadła np przez te 6 h dziennie to wieczory, noce byłyby nie do wytrzymania. Chyba myślałabym tylko o tym co zjeść i kiedy zjeść...

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

No to możesz odpuścić jedzenie rano i te 6h wybrać sobie właśnie popołudniem lub wieczorem. Wiem że to brzmi dosyć kontrowersyjnie i sprzecznie z powszechnie rozpowszechnianymi hasłami regularnego odżywiania ale u niektórych to rzeczywiście może być najlepsze rozwiązanie

[caroomadelinee]

Napisane przez sensei1992

No to możesz odpuścić jedzenie rano i te 6h wybrać sobie właśnie popołudniem lub wieczorem. Wiem że to brzmi dosyć kontrowersyjnie i sprzecznie z powszechnie rozpowszechnianymi hasłami regularnego odżywiania ale u niektórych to rzeczywiście może być najlepsze rozwiązanie

Nie powiem że nie, zaciekawiłaś mnie. Przeszperałam trochę w necie i nie mogę nic znaleźć. Skąd się o tym dowiedziałaś? Mogłabyś podsunąć jakieś źródło ?

[201605161006]

Napisane przez caroomadelinee

A stosowałaś takową u siebie?

Nie, chodziło mi o to, jaki mechanizm działania mają te głodówki.

[sensei1992]

http://www.sfd.pl/Intermittent_fasti...4-t749241.html

Proszę bardzo

[Furry Sue]

caroomadeline - jak wygląda Twoja głodówka? To jest taki ścisły post o wodzie? Bo teraz głodówka to dość pojemne hasło. Przygotowywałaś się jakoś do tego?

Lambada - ja bym tej opcji z kaszą raczej głodówką nie nazwała, już prędzej monodietą

[caroomadelinee]

Napisane przez Furry Sue

caroomadeline - jak wygląda Twoja głodówka? To jest taki ścisły post o wodzie? Bo teraz głodówka to dość pojemne hasło. Przygotowywałaś się jakoś do tego?

Lambada - ja bym tej opcji z kaszą raczej głodówką nie nazwała, już prędzej monodietą

Hmmm. Czy się przygotowywałam, raczej tak. Chociaż u mnie to przygotowanie to po prostu ograniczenie jedzenia z dnia na dzień. Czytałam dużo o tym że powinno się ileś dni przygotowywać itd. Ale wydaje mi się że każdy przejdzie to inaczej, ponieważ mi jest właśnie tak najłatwiej i najprościej. Wracając do pytania czy to ścisły post o wodzie? Chciałabym żeby tak było, ale niestety nie mogę się powstrzymać od wypijania dwóch rozpuszczalnych kaw z mlekiem (0,0% bądź 0,5%) i słodzikiem, bądź zielonej herbaty bez cukru. Żeby podjadać czy takie rzeczy to nie ciągnie mnie do jedzenia stałych pokarmów, tylko właśnie kawy herbaty. Koleżanka przed świętami głodowała( 13 dni głodówki) i ze 121 kg zeszła na 103,4 (dokładnie już po głodówce i wyjściu z niej). Efekty było widać. Może i mi się poszczęści Ale ciekawi mnie jak to u innych osób z tymi efektami, i czy np właśnie takie moje picie kawy nie zaburza tego całego procesu uzyskiwania oczekiwanych efektów.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez sensei1992

http://www.sfd.pl/Intermittent_fasti...4-t749241.html

Proszę bardzo

Dzięki . Biorę się za lekturę.

[Furry Sue]

Generalnie zasada jest taka - a przynajmniej z taką się dotychczas spotykałam - że aby uzyskać to, o co w głodówce chodzi, czyli odżywianie endogenne, należy odciąć się totalnie od źródeł energii, czyli również od Twojej kawy z mlekiem.
Jest też jednak spojrzenie dr Dąbrowskiej, o której zresztą debatujemy tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=324659
która twierdzi, że taki efekt (odżywiania wewnętrznego) można też uzyskać jedząc same warzywa i owoce (te bardzo okrojone), nie przekraczając tym samym 800kcal/dzień. Ja ten "post" stosowałam przez 11 dni, skończyłam niedawno, polecam tym, którzy obawiają się całkowitego odstawienia żarcia.

Pytając o przygotowania miałam na myśli wyeliminowanie z diety parę tygodni przed postem śmieciowego żarcia, mięsa, potem stopniowo nabiału.. do tego lewatywy przed i w trakcie głodówki.. bez tego post ma oczywiście sens, ale jego skuteczność jest duużo mniejsza.

[caroomadelinee]

Od dzisiaj postanowiłam że odstawiam moją kawę z mlekiem . Myślę że nie będzie to aż tak duży problem, bo skoro z jedzenia zrezynowałam z tego też dam radę.

Nigdy nie słyszałam o "metodzie" dr Dąbrowskiej,ale z chęcią poczytam i się temu bliżej przyjrzę

Dzisiaj już 5 dzień mojego głodówkowania . Mam nadzieję że od dzisiaj to będzie prawdziwa głodówka.

[Dotka90]

Napisane przez caroomadelinee

Od dzisiaj postanowiłam że odstawiam moją kawę z mlekiem . Myślę że nie będzie to aż tak duży problem, bo skoro z jedzenia zrezynowałam z tego też dam radę.

Wodę też odstaw, bo po co Ci ona

[caroomadelinee]

Napisane przez Dotka90

Wodę też odstaw, bo po co Ci ona

Masz rację! Postanowiłam że od jutra odstawiam wodę i powietrze. A tak na serio to raczej tego typu komentarze są według mnie zbędne...

[Furry Sue]

Nie przejmuj się ludziom się pewne rzeczy czasem w głowie nie mieszczą tylko czytaj dużo, dowiaduj się, żeby sobie krzywdy nie zrobić, powodzenia!

[caroomadelinee]

Napisane przez Furry Sue

Nie przejmuj się ludziom się pewne rzeczy czasem w głowie nie mieszczą tylko czytaj dużo, dowiaduj się, żeby sobie krzywdy nie zrobić, powodzenia!

Dzięki . Czytam czytam, staram się poświęcać jak najwięcej czasu na zbieranie informacji

Dzień 6 - już dzisiaj bez kawki , rozpiera mnie energia i baaaardzo dobre samopoczucie

[nandadevir]

Mimo, tego, że (zakładam, wiecie o tym, że w czasie głodówki chudnie się, ponieważ organizm spala nie tłuszcz a mięśnie), stosujecie tę formę odchudzania

[Pudel123]

Napisane przez nandadevir

Mimo, tego, że (zakładam, wiecie o tym, że w czasie głodówki chudnie się, ponieważ organizm spala nie tłuszcz a mięśnie), stosujecie tę formę odchudzania

jak sobie krzywdkę zrobią to dopiero wtedy zobaczą, tak to nic nie dotrze, niech się uczą na własnych błędach, bo opinii innych nie przyjmują

Ciekawe dlaczego wątek jeszcze nie został przeniesiony do krzywego zwierciadła