|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2007-05-12, 20:09 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Małe grzeszki...
Dziewczyny czy w pogoni za idealna sylwetka i w przerwie miedzy drastycznymi dietami zdarzaja wam sie takie chwile ze poprostu siadacie przed telewizorem i zjadanie batona, lody, ciasto (czyli to na co naprawde macie ochote) Czy raczej nie zdarzaja wam sie takie zalamania silnej woli ?
Ja sie przyznam ze pomino iz mialam nie jesc slodyczy i prowadzic zdrowy tryb zycia czasami czuje ze poprostu potrzebuje silnej dawki kalorii i jem cos naprawde slodkiego. Dzisiaj np zjadlam pol batonika i (pomimo iz jem ciemne pieczywo) zjadlam 2 BIALE BULKI z CZEKOLADA. Nie zaluje tego bo wiem ze jezeli bede sie tak drastycznie katowac dietami to popadne w paranoje dlatego od czasu do czasu musze sobie ulzyc |
2007-05-12, 20:38 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Małe grzeszki...
Ja też tak mam heh.....ale ja aż tak diety nie stosuję,poprostu uważam na to co jem i ile jem...a też od czasu do czasu pozwolę sobie na jakąś czekoladkę albo takiego rogala dużego z czekoladą...mniam...
|
2007-05-12, 20:43 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 339
|
Dot.: Małe grzeszki...
ałć!
Skąd ja to znam... W święta to miałam tak potworne bóle brzucha z przejedzenia, że hoho! Ale zgadzam się, że nie można popadać w paranoje, potrzeba czasem zjeść coś pysznego i superkalorycznego dla "zdrowia" PS: Dzisiaj wciągnęłam duuży kawał pyszniutkiego piernika!
__________________
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś. 19.05.2011
|
2007-05-12, 21:03 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Małe grzeszki...
Opss... To chyba ze mną coś nie tak bo odkąd odstawiłam słodycze (pod koniec zeszłego roku) kompletnie mnie do nich nie ciągnie i ani razu po nie nie sięgnęłam.
Za to mam słabość do różnych wypieków W związku z tym ostatnio zwojowałam kuchnię ^^ Przynajmniej wiem co dodaję i mogę dowolnie modyfikować składniki obcinając kalorie Jak i trochę eksperymentując. A jeśli chodzi o jedzenie podczas oglądania TV - raz - bardzo rzadko mi się zdarza coś oglądać, kilka razy w miesiącu max. Brak czasu A jak już to film na dvd. Ale wtedy staram się to robić w czasie posiłku |
2007-05-12, 21:48 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
|
Dot.: Małe grzeszki...
OJEJ GRZESZKI SA......
np. ja teraz pije białe wino a chyba nie powinno sie co nie? alkohole nie wskazane.. no i nie pije lampke jedna ale juz trzecia.....
__________________
moje ubranka na wymiane https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039 wejdz i zobacz i ksiązki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983 : D |
2007-05-12, 22:20 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z domku :D
Wiadomości: 632
|
Dot.: Małe grzeszki...
chrupki..nie wolno mi, nie wolno..ale tak mnie nosiło, dawno nie jadłam..zwalczam cholesterol ale czasami plaster sera żółtego którego ubóstwiam, ale wtedy to jeden plaster na 4 kromki..dziekę go na 4 kawałki i już..zawsze to jakieś usprawiedliwienie..a dodam jak wizażanka wyżej..nie dajmy się zwariować..czasami nawet jak coś mi szkodzi to zjem, bo mi psychika siądzie..i tak na efekty diety trzeba czekać..pare dni mnie nie zbawi..a czuję się lepiej..małe grzeszki sa dopuszczalne..
|
2007-05-13, 05:44 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Małe grzeszki...
Cytat:
dlatego ja upiekłam wczoraj wieczorem babkę (co prawda obcinając w skł. zbędne kcal - zalety pieczenia na własną rękę ) i dzisiaj już spróbowałam sobie, bo dlaczego by nie ? Pyszna - i nie żałuję że zjadłam ten kawałek, a nawet zjem kolejny przy drugim śniadaniu i mi wystarczy |
|
2007-05-13, 07:26 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: płock/Wrocław/Poznań
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Małe grzeszki...
Mam identycznie
|
2007-05-13, 07:33 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Małe grzeszki...
mnie do czekolad, batonów, chipsów itd w ogóle nie ciągnie ale uwielbiam ciasta i drożdżówki kiedy wracam do domu to zawsze coś piekę i sie objem ale potem wracam na studia i koniec tego dobrego raz na kilka dni kupuje sobie drożdżówkę na 2 śniadanko i to mi wystarczy...
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2007-05-13, 08:09 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 544
|
Dot.: Małe grzeszki...
Ja akurat się nie odchudzam, ale jeżeli chodzi o grzeszki przeciwko szeroko-pojętemu zdrowemu odżywaniu to zawsze jadam solidne, słodkie śniadanie: zwykle owsianka, kluski lane na mleku lub ostatnio serek homogenizowany danio+ dwie kromeczki razowca z dżemem. Dzięki temu organizm z rana dostaje kopniaka "glukozowego", a ja od rana czuję się dobrze i energicznie, a głód nadmierny na słodkie nie łapie mnie w ciągu dnia.
__________________
"...Dun Laoghaire. To tutaj w powietrzu czuje się energię, a ludzie wciąż jeszcze mają dla siebie czas. Wciąż jeszcze ze sobą rozmawiają..." |
2007-05-15, 19:32 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 59
|
Dot.: Małe grzeszki...
no pewnie ze sie zdarzaja, czasami po prostu nie mozna sie powstrzymac. ja mam slabosc do hot-dogow, wiec czasem potrafie jechac specjalnie po bulki hotdogowe schulstada i parowki. niestety uwielbiam tez tiramisu, i co jakis czas daje sie uwiesc...ale czy z takimi smaczkami, od czasu do czasu, nie jest po prostu fajnie??
|
2007-05-15, 20:04 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: Małe grzeszki...
A ja jestemn wprost uzależniona od babek jogurtowych ktore piecze moja mama. Jak widze taka pyszna babke to niestety na 1 kawalku sie nie konczy potrawie za jednym razem zjesc pol baby. Dobrze ze mama piecze je tylko pare razy w roku
|
2007-05-16, 17:30 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 99
|
Dot.: Małe grzeszki...
moje słabości...z którymi rozwiodłam sie jakis miesiąc temu:
- baton kitkat biały- uwielbiam - chipsy wszelakiego rodzaju - poprostu kocham - moge tony tego zjeść - lody z algidy takie tiramisu na przykład co do ciast to tu akurat mnie nie ciągnie od ponad miesiąca nie miałam w ustach żadnego z moich grzeszków,... ale pozwalam sobie na inne rzeczy zastępujące słodycze: - jogurt activia - suszone śliwki - coca cola- bardzo rzadko ale jednak... - kawa z cukrem chce wytrzymać jeszce jakies 2 miesiące... zobaczymy |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:25.