|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2007-07-05, 17:27 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Konsystencja kremu a jego zdolność do zapychania
Witam!
Umieszczam ten wątek na biochemii, ponieważ jakkolwiek by było - dotyczy składu i działania kosmetyków. Czy zauważyłyście zależność między konsystencją kremu, a jego działaniem? Ja ostatnio z pewnym zdumieniem odkryłam, że nie zapychają mnie w ogóle specyfiki o tłustej, świecącej na skórze konsystencji, natomiast zbite matowe mazie - a owszem. Macie podobnie? Czy ma to związek z budową chemiczną substancji, czy to przypadek?
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
2007-07-05, 17:46 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Konsystencja kremu a jego zdolność do zapychania
Mnie zapychaja:
tlusciochy woskowate kremy Nie zapychaja: kremy o konsystencji mleczka Oczywiscie nie jest to regula bo czasami i mleczka mnie zapychaja.Jednak unikam woskowatych tlustych kremow(Weleda i Hauschka nie dla mnie). |
2007-07-05, 18:21 | #3 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Konsystencja kremu a jego zdolność do zapychania
Cytat:
Pomiedzy konsystencja kremu a jego dzialaniem roznica bywa ale wszystko zalezy od tego jakie skladniki sa uzyte oraz od Naszej cery-poniewaz jezeli masz sklonnosc do zapychania przez konkretne skladniki to jasne stanie sie,ze znajdzie to odbicie podczas uzywania. Druga sprawa jest dobor produktow pod katem cery i nie ma w tym nic dziwnego,bo wymagania skory tez sa bardzo wazne- ato juz indywidualne preferencje. A watek o podobnej tematyce byl/jest http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=86424 i w sumie w watku redakcyjnym sa tez odnosniki http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=193357 Pozdrawiam
__________________
|
|
2007-07-05, 23:34 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: Konsystencja kremu a jego zdolność do zapychania
Dzięki Wam za odpowiedzi.
Cytat:
Z praktycznego punktu widzenia byłoby to bardzo wygodne: obadawszy konsystencję kremu w sklepie, można by wstępnie oszacować jego komedogenność, nie analizując dokładnie każdego składnika z osobna. (Co i tak bywa zawodne, bo często np. sam olej mineralny nie zapcha, ale w towarzystwie trójglicerydów - już tak.) Również pozdrawiam.
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
|
2007-07-06, 00:12 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Konsystencja kremu a jego zdolność do zapychania
A mozesz mi powiedziec jak chcesz "obadac"konsystencje kremu w sklepie?
Moze sie czepiam ale uwazam,ze takie drazenie tematu nie da Ci zadnych odpowiedzi poniewaz wczytuajac sie sklad kosmetyku jestes w stanie stwierdzic co sklada sie na baze kremu/mleczka itd. do tego dochodzi zaliczenie skladnikow aktywizujacych i mamy pelen obraz co i jak Jednak w tym wszystkim jest bardzo wazna kwestia,trzeba znac na tyle swoja cere by wiedziec co moze byc dla niej komodogenne a co nie poniewaz nie ma gotowej "tabelki"ktora poda Ci takie rozwiazanie na tacy Nie mozna pomijac tematu skladnikow poniewaz one sa nierozerwalne jezeli chodzi o analizowanie kosmetyku i to wlasnie one skladaja sie na grupy,ktore moga dzialac tak a nie inaczej. Zapychanie to tylko jedna z opcji jaka sie pojawia podczas uzywania,nie zpominaj ze sa takze uczulenia,podraznienia,al ergie. I nie do konca sie z Toba zgodze,poniewaz sam olej mineralny tez potrafi zapychac nie tylko w obecnosci trojglicerydow. Podalam Ci link poniewaz nie widzialam celu by ten temat byl tutaj kontynuowany ale moze jeszcze ktos wypowie sie tutaj Pozdrawiam
__________________
|
2007-07-06, 00:53 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: Konsystencja kremu a jego zdolność do zapychania
Jak obadać? Prosto - czasem są testery.
Nie zawsze mamy pełny obraz. Często trzeba to sprawdzić empirycznie, choćby dlatego, że składnik znajdujący się na 2. miejscu może stanowić 90%, a równie dobrze - 15%. Nie szukam wcale "tabletki która poda mi rozwiązanie na tacy" - napisałam przecież o wstępnym szacunku komedogenności. W życiu nie przyszłoby mi do głowy opierać się tylko na takich testach. Dlatego też nie uważam, że można pomijać dokładną analizę. Miałam na myśli raczej jej dopełnienie. W sklepie nie zawsze jest na nią czas; każdemu chyba zdarzyło się kupić krem na szybko, wręcz w ciemno. Chodzi o zminimalizowanie (a nie wyeliminowanie) nietrafionych zakupów. Co do oleju mineralnego - nie napisałam, że on sam nigdy nie zapycha. Napisałam, że zdarza się, że sam nie zapycha. Nie chcę zaśmiecać moimi drążeniami cudzych wątków, dlatego wypowiedziałam się tutaj. Pozdrawiam.
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.