Wynagrodzenie za prace.

[uparta Marti]

a czy Twoja znajoma jest zatrudniona na umowe o prace ? Bo na umowie o prace nie mozna zarabiać poniżej minimalnej stawki krajowej

[Wenila]

tak, umowa o pracę a w niej napisane że 600 zł i to jeszcze cały etat

[edytcia]

Niech się skierują do PIP-u (Państwowa Inspekcja Pracy) - nic innego do głowy mi nie przychodzi.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez Wenila

tak, umowa o pracę a w niej napisane że 600 zł i to jeszcze cały etat

Nie wiem czy to możliwe

[Marwari]

Napisane przez edytcia

Niech się skierują do PIP-u (Państwowa Inspekcja Pracy) - nic innego do głowy mi nie przychodzi.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------



Nie wiem czy to możliwe

na pewno niezgodne z prawem...

[Jik]

Tak, tak, Inspekcja Pracy i do sądu. Wbrew pozorom nie ma się czego bać. Nawet wczoraj, jak jechałam tramwajem słyszałam jak jakieś kobiety sobie opowiadały o swojej pracy. Są sprzątaczkami w hipermarketach. Jednej nie płacili wyzszej stawki za to, że pracuje w nocy. Podała ich do sądu pracy. Wygrała i wypłacili jej ponad 2 tys. zł. Więc nie ma się czego bać, że to sąd itd. Najniższa ustawowa płaca wynosi dziś 1276 zł brutto i nie można płacić mniej! Niech znajoma poda do sądu, wypłacą jej wtedy zaległe wynagrodzenie.
Acha, Wenila, widzę, ze jesteś z Krakowa. Idz z tym i znajomą do Inspekcji Pracy. Możesz tez zasięgnąć porady prawnej. Przy UJ działa sztab prawników studentów, udzielających porad prawnych za darmo. Przy Rondzie Mogilskim pod sądem rozdają też ulotki, reklamujące tanie porady prawne. No, ale tu nie ma co gdybać. Inspekcja Pracy i oni się już tym zajmą. Najlepiej by było, gdyby wszystkie kobiety z tego sklepu złożyły skargę. Wtedy faktycznie by coś z tym zrobili. W sensie opisali w gazecie itp. Sama tez możesz podać gazecie jako newsa taki fakt i oni sobie zrobią z tego elegancki reportaż, jak swego czasu były reportaże o Biedronce i Tesco. Poza tym, gdzie mieszka ta Twoje znajoma? Czy to "wymarłe" miasteczko? Teraz na wsi mieszka dużo młodych małżeństw i za 1200 - 1400 można opiekować się czyimś dzieckiem. Więc wcale bym nie żałowała pracy za 500 zł, no chyba że coś ma pokręcone z umową. Na pewno jest to na cały etat???

[kasia083]

To mojemu TŻ dziś z PUPy dali skierowanie do pracy: pełny etat za 800zł Tez wydawało mi sie to niemożliwe, że takie coś proponuja ludzią. Nie znam szczegółów umowy, bo on akurat nie mógł tego przyjąć ze względów zdrowotnych. Ale niestety wyzysk jest okropny

[kycia1]

Moze ma umowe sprzed 20 lat, ktorej nikt nie aneksowal- a powinno sie automatycznie, gdy wzrasta ustawowa placa minimalna. Inspekacja Pracy - tylko i wylacznie, no chyba, ze porozmawia z szefostwem, ale uprzednio niech sie poradzi jakies ksiegowej, aby miec podtsawy ubiegania sie o wyzsza pensje - bedzie wtedy sie pewniej czula, gdy ktos jej na spokojnie wyjasni ile powinna zarabiac.

[AsiaW**]

moja mam pracuje w sklepie i ma 600zł Zasadnicze+ premia od sprzedaży + dodatek za stąż pracy+ średnio wychodzi ok 1000 zł na rękę. I stąd moje pyatnie: czy to zasadnicze może być tak nsikie? zawsez wydawało mi się, że zasadnicze to właśnie ta najniższa krajowwa powinna być (tzn, że nie może być niższe) i ewentualnie do tego jeszczedodatki? mylę się?

[kycia1]

O wynagrodzeniu zasadniczym : http://www.twoja-firma.pl/ekspert/py...asadnicze.html
Wynagrodzenie zasadnicze to inaczej brutto. Boziu skoro 600 zł to brutto na pełny etat to PIP będzie mial co robic... Przeciez jesli ktso ma najniizsza krajowa i ona sie zmienia (przeciez ja podnosza) to nie moze byc tak, ze ktos kto podpisal umowe x lat temu bedzie mial placone tak caly czas jesli ustawowo wzrosla placa minimalna. No jak tak to rozumuje - pracuje m.in przy aktach osobowych i nasze biuro rachunkowe robilo aneksy umow, gdy zmienila sie najnizsza krajowa, a gdy ktos taka mial na umowie.

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

To mojemu TŻ dziś z PUPy dali skierowanie do pracy: pełny etat za 800zł Tez wydawało mi sie to niemożliwe, że takie coś proponuja ludzią. Nie znam szczegółów umowy, bo on akurat nie mógł tego przyjąć ze względów zdrowotnych. Ale niestety wyzysk jest okropny

Może twój TZ jest absolwentem , jest coś takiego, że jeżeli to pierwsza praca to można płacić 80% najniższego przez rok bodajże a potem przez drugi 90%.


Natomiast co do innych przypadków, to jeżeli ktoś pracuje na pełen etat i ma w umowie wynagrodzenie niższe niż najniższa krajowa to jest to nie zgodne z prawem.
Aż nie chce się wierzyć, że pracodawcy tak się narażają dając takie umowy, przecież to jest jawne łamanie prawa.

Najprostsze rozwiązanie - anonimowy telefon do PIP i po sprawie.

[Wenila]

Napisane przez Jik

Najniższa ustawowa płaca wynosi dziś 1276 zł brutto i nie można płacić mniej! Niech znajoma poda do sądu, wypłacą jej wtedy zaległe wynagrodzenie.
Najlepiej by było, gdyby wszystkie kobiety z tego sklepu złożyły skargę. Wtedy faktycznie by coś z tym zrobili. Poza tym, gdzie mieszka ta Twoje znajoma? Czy to "wymarłe" miasteczko? Teraz na wsi mieszka dużo młodych małżeństw i za 1200 - 1400 można opiekować się czyimś dzieckiem. Więc wcale bym nie żałowała pracy za 500 zł, no chyba że coś ma pokręcone z umową. Na pewno jest to na cały etat???

Dzięki wielkie za info. To miasto na Podkarpaciu gdzie ciężko o pracę. Do tego pracownice w większości przypadków mają wykształcenie zawodowe, a że boją się stracić choć to co jest - siedzą cicho. Wprawdzie moja znajoma zaczęła się buntować i już nie zostaje na nadgodziny, ale i tak nie jest łatwo bo przez całe kierownictwo są traktowane jak "przedmioty". Chciałam jej jakoś pomóc dlatego zadałam takie pytanie.
Dzięki za wszelkie info. Wspólnie coś zaczniemy z tym robić, bo przecież nie można się tak dorabiać na czyjejś krzywdzie.

Ps. Jak działa taki PIP? Niedawno była kontrola i przyczepiali się do głupot ale wynagrodzeń nie wykryli. Obawiam się że szefostwo ma jakieś znajomości i może być ciężko.

[Jik]

No niebawem zaczną kobiety pracować za 300 zł...Nie można rozumować kategoriami: "Bo ciężko dostać pracę na Podkarpaciu"...Ja wiem, łatwo mówić, jak trzeba zarobić, ale jak tak wszyscy będą cicho siedzieć, to niedługo wyjdzie na to, że kobiety na Podkarpaciu będą dopłacać pracodawcy za to, że mają pracę. Choć tak niska pensja, to i tak dopłacanie. Nie wiem jak działa Inspekcja Pracy. Znajdz telefon i zadzwoń po prostu. Zapytaj na informacji gdzie to zgłosić i czy musi być jakieś podanie specjalne. Nie ma co się bać. Pewnie nie zostaną zwolnione ( tego pewnie najbardziej boi się znajoma), tylko dostaną wyrównanie. I nie sądzę, by znajomości coś załatwiły, myslę o tym pracodawcy. Może to byłą kontrola sanepidu, a nie Inspekcji Pracy...

[izmonek]

dziwne może ma niecały etat wpisany

[Anusia : )( :]

Jeżeli chodzi o łączone wynagrodzenia - czyli wyn. zasadnicze + prowizja od sprzedaży + premia, to jest to możliwe. Ważne, żeby pracownik w sumie osiągnął miesięczny dochód nie niższy niż 1276zł. Ale w przypadku, który opisujesz, doradzałabym wizytę w Pip, niech znajoma koniecznie zabierze ze sobą kopię umowy o pracę i najlepiej jeszcze odcinek z wypłaty.

[Wenila]

Płaca minimalna: 1317 zł

KOMISJA TRÓJSTRONNA UZGODNIŁA MINIMALNE ZAROBKI
Komisja Trójstronna do spraw społeczno-gospodarczych uzgodniła wysokość przyszłorocznej płacy minimalnej na 1317 złotych. Przyjęto w ten sposób propozycję rządu, aby wzrost wyniósł 3,2 proc., choć swoje kolejne oczekiwania zgłaszają związki zawodowe. W bieżącym roku minimalna płaca wynosi 1276 złotych.
O ustaleniach Komisji Trójstronnej poinformował prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski. Suma ustalonej na przyszły rok płacy minimalnej stanowi blisko 42 procent przeciętnej płacy krajowej.
"Soliadrmość" zgodziła się na taką podwyżkę, stawiając warunek stopniowego dochodzenie płacy minimalnej do poziomu połowy średniej płacy krajowej. - Oczywiście tutaj jest nasze oczekiwanie, że ta ścieżka dojścia ruszy po kryzysie - mówił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek na antenie TVN CNBC Biznes.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji Trójstronnej do spraw społeczno-gospodarczych ma zostać też oceniony dotychczasowy przebieg działań antykryzysowych rządu.


Komisja Trójstronna stanowi forum dialogu społecznego prowadzonego dla godzenia interesów pracowników, pracodawców oraz rządu.

http://www.tvn24.pl/0,1609509,0,2,pl...wiadomosc.html

[ola1983ola]

Witam,
również jestem zatrudniona na 1/4 etatu stawka jest godzinowa i faktycznie w miesiacu pracuje średnio 110 do 130 godzin i teraz moje pytanie: jestem w ciąży - pracodawcy jeszcze nie poinformowałam Martwię się czy w związku z tym, że nie mogę dźwigać i nie jestem już tak wydajna obetnie mi godziny pracy do 1/4 etatu Dużo na tym stracę i przed porodem i po już na macieżyńskim Zastanawiam się czy ma do tego prawo?
dziękuję za odpowiedź

[kinia199185]

witajcie jestem w tekj samej sytuacji co Wy .
jestem zatrudniona na 1/4 etatu... ale miesięcznie mam wyrobione ponag 240 godz.mój szef mi dopłaca niby ale to są strasznie śmieszne pieniądze..

jeszcze niedawno sie dowiedzialam ze musze pracować w święta oraz 1 i 3 maja
bo jak to mój " chlebodawca" powiedział...
"wszedzie bedą sklepy pozamykane, wtedy najwięcej moge zarobić"
śmiech na sali (
nie dajmy sie takim PANĄ robić w bambuko!!!
pozdrawiam was cieplutko

[ana999ana]

Napisane przez kinia199185

witajcie jestem w tekj samej sytuacji co Wy .
jestem zatrudniona na 1/4 etatu... ale miesięcznie mam wyrobione ponag 240 godz.mój szef mi dopłaca niby ale to są strasznie śmieszne pieniądze..

jeszcze niedawno sie dowiedzialam ze musze pracować w święta oraz 1 i 3 maja
bo jak to mój " chlebodawca" powiedział...
"wszedzie bedą sklepy pozamykane, wtedy najwięcej moge zarobić"
śmiech na sali (
nie dajmy sie takim PANĄ robić w bambuko!!!
pozdrawiam was cieplutko

Niczego nie 'musisz'. Nikt nie ma prawa zmuszać nikogo do pracy w święta państwowe. Jeżeli pracodawca chce sobie 'zarobić', może sam stanąć za ladą i do tego jak najbardziej ma prawo. Poza tym nie znam się dokładnie, ale mi coś tu poważnie śmierdzi jeżeli jesteś zmuszana pracować 6 razy więcej, niż masz w umowie. To się nadaje do sądu pracy, a już do PiP-u na pewno. Jak któraś z wizażanek ma bardziej ścisłe informacje to niech się wypowie.
1 i 3 maja do pracy przychodzić nie musisz, odpocznij sobie dziewczyno po tej harówce. Że Cię zwolni? Nie może. Jak będzie próbował - sąd pracy. I nie wygra. Że nie wspomnę, że to się ociera o mobbing. Zmień pracę i to jak najszybciej bo kochana pozwalasz się poniżać.

[asiulkaa]

Iść na otwartą wojnę z pracodawcą nie warto, bo jak teraz nie zwolni to i tak znajdzie inny powód i zrobi to później.
Jednak jeżeli będzie wymyślać że pracownik ma iść do pracy w święta to najlepiej zgłosić to do PIP, przyjdą na kontrolę i pracodawcy odechce się na przyszłość takich pomysłów.

kinia zgłoś się do PIP i powiedz jaka jest sytuacja, że pracujesz znacznie więcej a pracodawca nie wypłaca Ci wynagrodzenia, przyjdą na kontrolę i może przynajmniej dostaniesz umowę i opłacone składki na emeryturę.

[ana999ana]

Kinia, i szukaj innej pracy...

[Smefetka18]

Widzę, że wątek już trochę nieaktualny, no ale tez napisze co mam do napisania

Właśnie jestem w trakcie podpisywania umowy na 1/4 etatu. Wynagrodzenie mam wpisane 350zł brutto, tylko ciekawi mnie ilość dni urlopu jaka mi przysługuję. Pytałam się o to księgowej i ta wyliczyła mi, że 20 dni w roku, jednakże na wszelkiego rodzaju forach czytam, że ilość urlopu musi być proporcjonalna do ilości przepracowanych godzin, więc jakim cudem przy takim wymiarze pracy, miałabym mieć 20 dni?

[ishtar]

Napisane przez Smefetka18

Widzę, że wątek już trochę nieaktualny, no ale tez napisze co mam do napisania

Właśnie jestem w trakcie podpisywania umowy na 1/4 etatu. Wynagrodzenie mam wpisane 350zł brutto, tylko ciekawi mnie ilość dni urlopu jaka mi przysługuję. Pytałam się o to księgowej i ta wyliczyła mi, że 20 dni w roku, jednakże na wszelkiego rodzaju forach czytam, że ilość urlopu musi być proporcjonalna do ilości przepracowanych godzin, więc jakim cudem przy takim wymiarze pracy, miałabym mieć 20 dni?

Całkiem normalnie - po prostu przez te 20 dni urlopu masz płacone za 2 godziny dziennie, a nie 8 (jak w przypadku pełnego wymiaru godzin).
Wg prawa przy tym ulamku etatu powinnaś pracować 2 godziny dziennie, więc tez urlop w takim wymiarze Ci przysługuje.

Tez tak mialam, jak pracowałam na 1/4 etatu - z racji tego, ze zwykle wyrabiałam więcej niż ten ułamek etatu (i tym samym miałam wyższą pensję) urlop całkowicie mi się nie oplacal, bo dostawałam wtedy zenujaco niską wypłatę.

Przy okazji -prawo do pelnego wymiaru urlopu nabierasz dopiero w 2012 (o ile teraz zostalaś zatrudniona), a w 2011 roku - po przepracowaniu pierwszego miesiąca w wymiarze 1,6 dnia za każdy przepracowany miesiąc (zaokrągla się w górę na korzyść pracownika, czyli do 2 dni po pierwszym miesiącu).

[Smefetka18]

Bardzo dziękuję. Twoja odpowiedź w pełni mnie teraz usatysfakcjonowała

[ANIA2855]

DZISIAJ DZWONIŁAM W SPRAWIE PRACY DO WARZYWNIAKA ,KOBIETA ZATRUDNIA NA 1/4 ETATU,OD PONIEDZIAŁKU DO PIĄTKU OD 9-18,A W SOBOTY OD 9-16,I PŁACI 1100 NA REKĘ. CO WY NA TO.
JESTEM OSOBĄ DOJEŻDŻAJACA ,WYJEŻDŻAM Z DOMU O 7;50,A WRACAM O 19;30(JESTEM Z POZA ELBLAGA,BILET MIESIĘCZNY NA POCIĄG 100ZŁ).

[asiulkaa]

Ale czy za te 1100 masz pracować po 9 godzin od poniedziałku do piątku i jeszcze w sobotę 7 godzin? Jeżeli tak niech kobieta sama sobie siedzi za takie pieniądze. To by było łamanie wszelkich praw pracownika. To wynagrodzenie to mniej więcej minimalne wynagrodzenie na pełny etat, a za nadgodziny to się płaci znacznie więcej no i tygodniowy limit godzin pracy wynosi 48 godzin czyli pełny etat + 8 godzin nadliczbowych.

[mala19881]

Chcialabym poszukac lepszej pracy, czy wypada podczas "zaproszenia" na rozmowe kwalifikacyjna telefonicznie zapytac o proponowane zarobki? Mam prace i musialabym wymyslac coraz rozne choroby zeby moc sie na taka rozmowe wymknac a gdy sie okaze, ze wynagrodzenie mnie nie satysfakcjonuje to jest to po prostu bez sensu. Przegladalam rozne kalkulatory wynagrodzen ale to sie ni jak ma do naszych zarobkow bo wg tego powinnam na swoim stanowisku zarabiac 4 razy tyle

Da sie to jakos obejsc, zapytac w jakis lagodny sposob lub gdzies sprawdzic jakie wynagrodzenia oferuja dane firmy czy trzeba jezdzic, wkurzac obecnego pracodawce, tracic czas i nerwy na cos co nie jest warte zachodu i liczyc na to, ze moze kiedys sie uda?

[201704210903]

Napisane przez mala19881

Chcialabym poszukac lepszej pracy, czy wypada podczas "zaproszenia" na rozmowe kwalifikacyjna telefonicznie zapytac o proponowane zarobki? Mam prace i musialabym wymyslac coraz rozne choroby zeby moc sie na taka rozmowe wymknac a gdy sie okaze, ze wynagrodzenie mnie nie satysfakcjonuje to jest to po prostu bez sensu. Przegladalam rozne kalkulatory wynagrodzen ale to sie ni jak ma do naszych zarobkow bo wg tego powinnam na swoim stanowisku zarabiac 4 razy tyle

Da sie to jakos obejsc, zapytac w jakis lagodny sposob lub gdzies sprawdzic jakie wynagrodzenia oferuja dane firmy czy trzeba jezdzic, wkurzac obecnego pracodawce, tracic czas i nerwy na cos co nie jest warte zachodu i liczyc na to, ze moze kiedys sie uda?

ja zawsze pisze na koncu listu motywacyjnego: oczekiwane wynagrodzenie: .... pln brutto

[sQuaara]

ja jestem nauczona ze jak starasz sie o konkretniejsza prace to zadko kiedy ogranicza sie do 1 rozmowy.. i to na tej drugiej jak juz Ty podpasujesz pracodawcy czy to telefonicznie czy na zywo to dopiero pyta sie o wynagrodzenie.
a zawsze mozna wywiad zrobic czy to online czy wsrod znajomych znajomych

[niewolno19]

Od roku pracuję w kwiaciarni i na godzinę dostaję 6zł, jestem zatrudniona na 1/4 etatu i pracuję przeważnie po 6h. Wypłatę dostaję raz w tyg. z czego wychodzi mi za cały miesiąc 800-900zł ;/ nie jest to zadowalająca kwota więc postanowiłam dziś powiedzieć o tym szefowej i poprosiłam o podwyżkę obiecała jutro o tym ze mną pogadać tylko zdziwiło mnie to jak mi powiedziała czy wiem ze najniższa krajowa wynosi 1260? jak to?
Uprzedziłam ją, że chce pracować na cały etat czyli po 8h tyle ile jest czynna kwiaciarnia. Przez cały rok bardzo dużo się narobiłam, w sezonie praktycznie cały czas ja robiłam wszystkie wiązanki stroiki i nigdy nie dostałam żadnej dodatkowej kasy, często szłam do pracy na 5 rano a wracałam o 20 bo jeszcze ubieramy sale weselne nie ukrywam, że liczyłam na jakieś dodatkowe wynagrodzenie ale niestety ...
Ma pod sobą jeszcze dwóch pracowników tyle, że w sklepie odzieżowym i oni dostają 1500 miesięcznie plus 50zł za soboty czyli 1700 - za nic nie robienie, granie na komórkach, nie obsługiwanie klientów....
Czy mogę wymagać 1300? nie chce zmieniać pracy bo bardzo kocham to co robię lecz wypłata mnie przeraża... jak by mi ktoś doradził bez żadnych zgryźliwości to była bym wdzięczna.

[papryczka160]

w 2013 roku najniższa wynosi 1.181,38 zł netto / 1600 zł brutto - w 2012 najniższa płaca wynosiła 1111,86 zł / 1500 zł brutto.