|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2006-12-18, 16:35 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10
|
Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
Fryzjerka fajnie mnie uczesała, wykorzystują jakiś żel (żel? a może coś innego do układania włosów) i zrobiła fajny, modny "bałagan" na głowie, trochę posklejała włosy specjalnie (wspominała o tym). Ponieważ normalnie mam puszyste i gęste włosy, powiedziała, że muszę korzystać z bardzo mocnego żelu. Następnego dnia chciałem się uczesać, ale nie mogę, bo mam jakiś tandetny żel z hipermarketu. Pamiętam dokładnie, że włosy się trzymały, ale były jednocześnie elastyczne i niesuche. Trzymały się w takich grupkach (kilka włosów razem posklejanych), natomiast żel, który mam sprawia, że włosy robią się twarde i sypkie jednocześnie (szpilki), suche, i każdy jest pojedynczo. Co gorsza, bardzo trudno je ułożyć, ponieważ po nałożeniu włosów robią się po po prostu mokre i mam wrażenie, jakbym nie układał je żelem, a wodą. To strasznie wkurza. Pamiętam jedynie, że pudełko jest białe z różową, prawie czerwoną przykrywką. Inne wersje tego żelu(?) to z żółta i zieloną prawdopodobnie każda odpowiada za inną "moc". Działanie tego żelu odczuwałem nawet następnego dnia. Po tych zwykłych marketowych już tego samego dnia działanie się kończy. Korzystają z niego w Studiu Estetyki "Zygmunt" przy ulicy Korzona w Warszawie. Bardzo go potrzebuję, bo moje włosy wyglądają na bardzo zwykłe, czasami nawet tragicznie.
Proszę o wypowiedzi osób, które kojarzą, co to za preparat po moim opisie, albo bywają w tym salonie i są pewnie co do używanych tam kosmetyków. Dziękuję i pozdrawiam. Edytowane przez teges Czas edycji: 2006-12-18 o 16:40 Powód: dopowiedź |
2006-12-18, 17:45 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
To co opisujesz wyglada mi na gumę do włosów z Joanny, włoski są tak niby fajnie posklejane.
|
2006-12-18, 17:53 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
Najpewniej będzie, jak sam się tam przejdziesz
|
2006-12-18, 21:44 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
Na jakoś mi tak głupio iść jak gdyby nigdy nic. Ktoś mi mówił, że to może byż żel z brylantyną czy coś takiego, ale to chyba daje taki połysk, jakby włosy były mokre, a one nie były takie, ale włosy wyglądały jak niemokre (napisałem tak, bo słowo "suche" kojarzą mi się za bardzo z "przesuszonymi").
PS. To było białe, nie przezroczyste, i zapachowe. I, kurczę, tam było białe pudełko, jedno z żółtą, a drugie z czerwoną nakrętką. (A może oni po prostu przekładają wszystkie te środki do swoich pudełek?) Jutro kupię którąś z gum Joanny i tyle. Edytowane przez teges Czas edycji: 2006-12-18 o 22:20 Powód: ah, zagapiłem się |
2006-12-19, 07:15 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
Jeśli to dobry salon, to prawdopodobnie używają linii kosmetyków jednej firmy.
Jak się wstydzisz, to podeslij jakąś koleżankę na rekonesans |
2006-12-19, 09:29 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
To może być krem albo guma do stylizacji. Ale wszystko zależy od firmy, guma gumie nierówna, niestety...
|
2007-03-28, 23:10 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
Piszę po długim czasie, ale będąc niedawno u fryzjera dostrzegłem, czego używa. L'Oreal Play Ball motion gelee.
I właśnie sobie taki kosmetyk sprawiłem i kurcze nie za bardzo mi to wychodzi. Fryzjerka układała moje włosy jeszcze wilgotne. Mówiła, że trzeba dobrze rozetrzeć w rękach, następnie pociągnąć od tyłu głowy do przodu żelem i na odwrót. Potem coś tam "byle jak" pobawiła się tymi włosami i wyszedł jej taki świetny nieład. Mi to nie wychodzi. Włosy mam krótkie (ok. 5cm) i wycieniowane. Nie wiem, czy mój problem tkwi w tym, że kładę za mało żelu, albo za mocno go rozcieram. Niektóre włosy powinny być tak ładnie posklejane, i w większości skierowane do przodu. (Więcej szczegółów podałem chyba w pierwszym poście) Macie jakiś pomysł, co jest nie tak, jak być powinno? PS. Wiem, że z fusów nie czytacie, albo jest wam to sobie trudno wyobrazić. Ale może jednak...? |
2007-03-29, 07:31 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 757
|
Dot.: Żel (?) szukam konkretnego, ale nie znam nazwy.
przejdz sie do tego samego fryzjera i popros o rade w stylizowaniu wlosow na codzien
__________________
kg: 54 - 53 - 52 - 51 - 50 - 49 Proszę o porady jak schudnąć na PW Chcę mieć dziecko - piękne i zdrowe <a href="http://www.slubneiweselne.com.pl/slider/show/277fb6c356917723091e8b36a 7cc42db" rel="nofollow" target="_blank">Mój suwaczek w portalu ŚlubneiWeselne.com.pl</a> |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:29.