Moje piersi . Czu urosną ?

[chocolateeeee]

Ok. A więc tak.. zdesperowana ja zadawałam kiedyś już takie pytanie (kilkakrotnie ;/ ) : czy moje piersi jeszcze urosną ? Dostałam wiele pocieszających odpowiedzi, za co Wam dziękuję. Ale zauważyłam nowe zmiany w moim organiźmie, a ja jestem taka, że jak coś dostrzegę to muszę się tym podzielić i poprosić o radę. Otóż moje poprzednie pytania co do piersi dotyczyły obawy czy jeszcze kiedyś urosną gdyż już (jak mi się wydawało) jestem w pełni dojrzała czyli : mam 15 lat, miesiączka od trzech lat itp. itd. i do tego wydawało mi się że mam bardzo szerokie biodra. Jak się teraz okazało (sama do tego doszłam) za "biodra" zawsze uważałam miednicę, nie mam pojęcia dlaczego o.O nie uważajcie mnie za jakąś głupią, błagam.. :d a więc tą miednicą zawsze miałam bardzo szeroką, odstającą, a teraz ostatnio (jakiś tydzień temu) zauważyłam ze mam szersze te prawdziwe () biodra i zaczęły się one tak jakby dopasowywać do tej miednicy czyli można powiedzieć, że nabieram kształtu w dolnej partii ciała (i to nie to że przytyłam, bo nic nie przytyłam ) . A więc jednak nie byłam w pełni dojrzała (i nadal nie jestem bo te biodra dopiero się kształtują) kiedy zadawałam tamte pytania. A więc czy to może świadczyć o tym, że teoretycznie dla moich piersi są jakieś troszkę większe szanse ?

[OoDestinyoO]

Napisane przez chocolateeeee

Ok. A więc tak.. zdesperowana ja zadawałam kiedyś już takie pytanie (kilkakrotnie ;/ ) : czy moje piersi jeszcze urosną ? Dostałam wiele pocieszających odpowiedzi, za co Wam dziękuję. Ale zauważyłam nowe zmiany w moim organiźmie, a ja jestem taka, że jak coś dostrzegę to muszę się tym podzielić i poprosić o radę. Otóż moje poprzednie pytania co do piersi dotyczyły obawy czy jeszcze kiedyś urosną gdyż już (jak mi się wydawało) jestem w pełni dojrzała czyli : mam 15 lat, miesiączka od trzech lat itp. itd. i do tego wydawało mi się że mam bardzo szerokie biodra. Jak się teraz okazało (sama do tego doszłam) za "biodra" zawsze uważałam miednicę, nie mam pojęcia dlaczego o.O nie uważajcie mnie za jakąś głupią, błagam.. :d a więc tą miednicą zawsze miałam bardzo szeroką, odstającą, a teraz ostatnio (jakiś tydzień temu) zauważyłam ze mam szersze te prawdziwe () biodra i zaczęły się one tak jakby dopasowywać do tej miednicy czyli można powiedzieć, że nabieram kształtu w dolnej partii ciała (i to nie to że przytyłam, bo nic nie przytyłam ) . A więc jednak nie byłam w pełni dojrzała (i nadal nie jestem bo te biodra dopiero się kształtują) kiedy zadawałam tamte pytania. A więc czy to może świadczyć o tym, że teoretycznie dla moich piersi są jakieś troszkę większe szanse ?

Masz DOPIERO 15 lat i nadal dojrzewasz.Tak piersi mogą Ci urosnąć(nie daje pewności bo nie jestem wróżbitą).Na wszystko trzeba czasu.I po drugie za akceptuj siebie taką jaką jesteś.

[Ieka]

15 lat i w pełni dojrzała ? coś tu się nie zgadza

Jeszcze wiele zmian Cię czeka, wiele może się zdarzyć lub nie nie wiem bo skąd mamy to wiedzieć ? każdy dojrzewa na swój sposób.

[alli78]

Też zawsze miałam małe piersi, no może nie A ale B a teraz w ciąży to już C jest za małe więc jak widać nawet koło 30tki coś jeszcze rośnie

[szatynka_#]

Moja droga 15 lat to jeszcze nie dojzalosc fizyczna masz jeszcze czas. Piersi mogą Ci jeszcze urosnąć lub powiększyć (zwłaszcza jak przytyjesz). Nie masz się co przejmować.

[chocolateeeee]

Mam jeszcze takie pytanie odnośnie genów. No bo tam, mówicie, że powinny urosnąć, ale nie koniecznie, mogą zostać rozmiarem poniżej a a ja ogólnie jestem bardzo podobna do rodziny (licznej, chodzi o jego rodzeństwo, no i ich dzieci) ze strony mojego taty. A odkąd pamiętam, właśnie wszyscy bardzo późno dojrzewali. Moje kuzynki też zawsze były takimi "dechami" a teraz.. no może nie są Pamelami Anderson no ale B raczej mają (a ja marzę chociaż o A ). Tak samo kuzyni też bardzo późno rośli i przechodzili mutację (po 16 rż). Co Wy na to ? czy mogę też zwrócić jakaś uwagę na to czy nie powinnam się łudzić?

[pewnaKa]

urosną, Ci urosną, spokojnie

[babie_lato]

Dojrzewanie jest bardzo indywidualną sprawą. Oczywiście, że genetyka ma wpływ na nasze dojrzewanie. Czy rozpocznie się ono wcześniej czy później. Masz dopiero 15 lat. Kobiety dojrzewają średnio do 18 roku życia. Nie mniej jednak później również piersi mogą rosnąć, mogą pojawiać się zmiany w naszym ciele.

[czarnykotbehemot]

Kochana, tak jak powiedziały dziewczyny, jesteś jeszcze baaardzo młodziutka. Ja jestem prawie 2 x starsza od Ciebie i też późno dojrzałam, więc wiem co czujesz. Jeszcze sporo przed Tobą. Mój biust był długo skromny, a ładnie się zaokrąglił jakoś po 20-stce. Teraz jest mały, zgrabny i śliczny.

Każdy rozmiar ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwym plusem małych jest to, że są 'wygodne', kiedy uprawiasz sport i po prostu ładne.

Niczym się nie martw i trzymaj się!

[chocolateeeee]

Napisane przez czarnykotbehemot

Kochana, tak jak powiedziały dziewczyny, jesteś jeszcze baaardzo młodziutka. Ja jestem prawie 2 x starsza od Ciebie i też późno dojrzałam, więc wiem co czujesz. Jeszcze sporo przed Tobą. Mój biust był długo skromny, a ładnie się zaokrąglił jakoś po 20-stce. Teraz jest mały, zgrabny i śliczny.

Każdy rozmiar ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwym plusem małych jest to, że są 'wygodne', kiedy uprawiasz sport i po prostu ładne.

Niczym się nie martw i trzymaj się!

Dziękuje na razie żyje nadzieją : d mam nadzieję że będzie dobrze ;/

[neia]

Napisane przez chocolateeeee

Dziękuje na razie żyje nadzieją : d mam nadzieję że będzie dobrze ;/

Ja nadzieją żyłam do 20 roku życia, kiedy w koncu z AA przeszlam na A A potem cudem w dwa lata dobiłam do 70E o.O

[chocolateeeee]

ooo, świetnie ! mam coraz większe nadzieje czytając to forum.. chociaż kiedy patrzę w lustro nagle te nadzieje maleją wraz z brakiem wzrostu biustu, ale poczekam.. poczekam.. xd

[201706121013]

Przede wszystkim odradzam jakiegokolwiek radykalnego odchudzania, ponieważ jak wiadomo najbardziej cierpią na tym piersi. Mi zachciało się odchudzania po 1. miesiączce tj 10-11 lat. Zaczynały mi rosnąc piersi, po czym po maksymalnym odchudzeniu praktycznie przestały rosnąć, chociaż , że tak powiem "bujnęły się" po przytyciu 10kg oraz po zaczęciu brania tabletek hormonalnych. Tobie akurat nie polecę antykoncepcji ze względu na to, że sądzę, że jesteś za młoda na to( nie da Ci to również 100% pewności, że na pewno urosną.) Aczkolwiek jak najbardziej mogę polecić przytycie pary kilogramów

[apows]

Napisane przez chocolateeeee

Ok. A więc tak.. zdesperowana ja zadawałam kiedyś już takie pytanie (kilkakrotnie ;/ ) : czy moje piersi jeszcze urosną ? Dostałam wiele pocieszających odpowiedzi, za co Wam dziękuję. Ale zauważyłam nowe zmiany w moim organiźmie, a ja jestem taka, że jak coś dostrzegę to muszę się tym podzielić i poprosić o radę. Otóż moje poprzednie pytania co do piersi dotyczyły obawy czy jeszcze kiedyś urosną gdyż już (jak mi się wydawało) jestem w pełni dojrzała czyli : mam 15 lat, miesiączka od trzech lat itp. itd. i do tego wydawało mi się że mam bardzo szerokie biodra. Jak się teraz okazało (sama do tego doszłam) za "biodra" zawsze uważałam miednicę, nie mam pojęcia dlaczego o.O nie uważajcie mnie za jakąś głupią, błagam.. :d a więc tą miednicą zawsze miałam bardzo szeroką, odstającą, a teraz ostatnio (jakiś tydzień temu) zauważyłam ze mam szersze te prawdziwe () biodra i zaczęły się one tak jakby dopasowywać do tej miednicy czyli można powiedzieć, że nabieram kształtu w dolnej partii ciała (i to nie to że przytyłam, bo nic nie przytyłam ) . A więc jednak nie byłam w pełni dojrzała (i nadal nie jestem bo te biodra dopiero się kształtują) kiedy zadawałam tamte pytania. A więc czy to może świadczyć o tym, że teoretycznie dla moich piersi są jakieś troszkę większe szanse ?

Widocznie nadal się rozwijasz, a piersi jeszcze Ci urosną. Piersi rosną podczas:
-ciąży
-stosowania antykoncepcji - nie zawsze
-stosowania luteiny - np na wywołanie miesiączki
Piersi mogą również urosnąć dojrzałej już kobiecie podczas zaburzeń hormonalnych jak również w wyniku otyłości.
Mając 15 lat - mogę zaryzykować stwierdzeniem, że jeszcze rosną- pozdrawiam

[chocolateeeee]

Napisane przez Sweetlady5

Przede wszystkim odradzam jakiegokolwiek radykalnego odchudzania, ponieważ jak wiadomo najbardziej cierpią na tym piersi. Mi zachciało się odchudzania po 1. miesiączce tj 10-11 lat. Zaczynały mi rosnąc piersi, po czym po maksymalnym odchudzeniu praktycznie przestały rosnąć, chociaż , że tak powiem "bujnęły się" po przytyciu 10kg oraz po zaczęciu brania tabletek hormonalnych. Tobie akurat nie polecę antykoncepcji ze względu na to, że sądzę, że jesteś za młoda na to( nie da Ci to również 100% pewności, że na pewno urosną.) Aczkolwiek jak najbardziej mogę polecić przytycie pary kilogramów

ogólnie jest tak, że kilka lat temu byłam pulchna i miałam na tym punkcie straszne kompleksy. ciągle myślałam o dietach i ćwiczeniach ale kończyło się to u mnie max. 2-3 dniami na kilka miesięcy bo lubiłam jeść xd później, już po 1szej miesiączce, jakoś wszystko się ustabilizowało, urosłam i tak po prostu waga stanęła w miejscu (nie zmieniałam trybu życia) i osiągnęłam prawidłową masę ciała. Jakieś pół roku temu dosłownie w .. nie jestem pewna dokładnie, ale max. 1,5 tygodnia, schudłam 4 kg (przez leczenie ortodontyczne jadłam same jogurty i miękkie bułeczki oraz płatki kukurydziane praktycznie tylko tym żyłam, także tutaj brak jakiegoś urozmaicenia, wartości odżywczych, ogólnie malutko jadłam bo wiadomo, bolało, jadłam tylko kiedy to było konieczne czyli 3 razy dziennie, nawet czasem opuszczałam.. śniadanie..). Teraz dosłownie całyc zas jem, wszystko, i mogę powiedzieć ze moje posiłki są urozmaicone, W MIARĘ zdrowe, chociaż nie do końca bo słodycze kocham i też ich jem bardzo dużo, no ale aktualnie problem jest taki, że nie tyję, a jeżeli już to idzie w brzuch.

[Ieka]

Napisane przez neia

Ja nadzieją żyłam do 20 roku życia, kiedy w koncu z AA przeszlam na A A potem cudem w dwa lata dobiłam do 70E o.O

ja też kiedyś żyłam nadzieją oj tak.. jak byłam w wieku autorki.. i co? i teraz jestem już parę lat po 20 i mój biust nie urósł nawet centymetr a podobno miał być z tych średnich, a jest z tych mniejszych,więc różnie bywa

[chocolateeeee]

Napisane przez Ieka

ja też kiedyś żyłam nadzieją oj tak.. jak byłam w wieku autorki.. i co? i teraz jestem już parę lat po 20 i mój biust nie urósł nawet centymetr a podobno miał być z tych średnich, a jest z tych mniejszych,więc różnie bywa

cieszyłabym sie jakby mój chociaż do mniejszych należał, haha..

[chocolateeeee]

16 r.ż. się zbliża wielkimi krokami, jeszcze 2 miesiące, a tutaj nic..

[inna902]

Mi piersi ZACZĘŁY naprawdę rosnąć w 3gimnazjum /1 liceum. Teraz jestem 3 klasie i są malutkie - 60F. No i mam 19 lat i jeszcze cichą nadzieję, że coś urośnie... Staram się przytyć ale mi nie wychodzi ;D
A Ty masz raptem ledwo 16 lat i już byś cycki chciała. Nie ma tak łatwo :P Jeszcze wszystko się moze zmienić.

[201607040946]

Dużo zależy też od tego, jakie ma twoja matka.

[Ieka]

Kaguya ,też tak kiedyś myślałam, dopóki nie przekonałam się na własnej skórze, że nie zawsze tak jest

Także nie ma się co sugerować.

Autorko
u mnie zaraz 25 stuknie i też jest jedno wielkie NIC

[God Of War 20]

Napisane przez alli78

Też zawsze miałam małe piersi, no może nie A ale B a teraz w ciąży to już C jest za małe więc jak widać nawet koło 30tki coś jeszcze rośnie

Jaki rozmiar masz na myśli mówiąc A, B i C? dość nieprecyzyjne sformułowanie.

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez chocolateeeee

Mam jeszcze takie pytanie odnośnie genów. No bo tam, mówicie, że powinny urosnąć, ale nie koniecznie, mogą zostać rozmiarem poniżej a a ja ogólnie jestem bardzo podobna do rodziny (licznej, chodzi o jego rodzeństwo, no i ich dzieci) ze strony mojego taty. A odkąd pamiętam, właśnie wszyscy bardzo późno dojrzewali. Moje kuzynki też zawsze były takimi "dechami" a teraz.. no może nie są Pamelami Anderson no ale B raczej mają (a ja marzę chociaż o A ). Tak samo kuzyni też bardzo późno rośli i przechodzili mutację (po 16 rż). Co Wy na to ? czy mogę też zwrócić jakaś uwagę na to czy nie powinnam się łudzić?

Jesteś jeszcze bardzo młoda i Twoje wypowiedzi o tym szczególnie świadczą.
Każdy organizm jest inny i nie uzyskasz od nas odpowiedzi jakiej oczekujesz - "tak urosną Ci piersi i będziesz miała duże" bo żadna z nas nie może zagwarantować, że tak będzie. Uświadom sobie, że jesteś jeszcze młodziutka i twoje ciało będzie się zmieniać ale jak będziesz wyglądać za parę lat - żadna z nas tego nie wie.

[_Madja]

Ja mam prawie 17 lat i też zawsze się zastanawiałam czy moje piersi urosną. Sylwetka mi się przestała zmieniać w 2 gimnazjum, piersi były super małe, ale w ostatnie wakacje sylwetka uległa kolejnym zmianom, a od września do teraz piersi trochę urosły więc wszystko pzred Tobą! Ale najwazniejsze to akceptować siebie

[lowekrowe]

Ja też polecam przytycie paru kg
Też martwiłam się swoimi piersiami, miałam miseczkę 70A do 16 roku życia, potem w ciągu roku udało się dobić do małego B. Teraz mam 19 lat, 80C i ciągle rosnę w tych partiach (a nie tyję i nie jestem jakaś strasznie pulchna, 56,5 kg i 168cm wzrostu).
I to, że będziesz mieć piersi takie jak mama nie jest regułą, bo moja mama ma 80A

[FigGa05]

Powiem wam tak: Ostatnio kupowałm sobie stanik w salonie staników. Tam modystka mi powiedziała, że tak naprawdę biust kobiety zmienia się całe życie. I słyszałam to już od wielu osób. Ty jesteś jeszcze młoda a na kształt piersi ma wpływ nawet stanik jaki nosimy, pielęgnacja itp. Więc nie panikuj, bo w każdym wieku mogą nastąpić zmiany

[Ancyk209]

To bardzo indywidualna sprawa. Też miałam taki problem, tyle że moje przestały rosnąć w 13r.ż czyli mam wielkie NIC a od tamtej pory minęło 8 lat i nic się nie zmieniło, nawet moja waga nie drgnęła. Przez długi okres czasu miałam duże kompleksy z tym związane, ale grunt to akceptacja. Pogodziłam się z tym, bo co mogę zrobić... Teraz już nawet żartuję do mojego TŻ-ta, który jest małym grubasem "i kto ma większy biust, Ty czy ja? "

[201607040946]

U mnie piersi zaczęły intensywnie rosnąć ok 15 roku życia (dopiero!), a potem... urosły duuużo moja babcia, matka, ciotki - wszystkie mają duże biusty, ja i siostra również.

[chocolateeeee]

haha ok, a więc rozumiem, że nigdy nic nie wiadomo.. ja mam ciągle taką nadzieję że będzie ze mną tak jak w tych przypadkach, że najpierw wielkie NIC, a potem wielkie BUM, tym bardziej, że resztę ciała mam na prawdę normalną, do czego to NIC wygląda, deeelikatnie mówiąc, nieproporcjonalnie xd hmm, u mnie na prawde stanik nic nie pomoże gdyż.. szczerze powiedziawszy nie jest mi nawet potrzebny xd właściwie noszę cokolwiek bo wypycha koszulkę.. jeszcze jest taka kwestia, iż zawsze byłam wysoka jak na swój wiek i szybko rosłam, a teraz nagle mój wzrost się zatrzymał i już przez rok nie urosłam ani 1 cm, dlatego teraz mam nadzieję, że teraz przyszedł czas na piersi zamiast wzrostu xd jeśli chodzi o wagę, to po świętach (i tak się utrzymało do dziś) ważę o 3 kg więcej, a biust nie drgnął..

[201607040946]

Może masz i będziesz miała budowę gruszki, wtedy duże ci nie urosną, nawet jeśli przytyjesz 10 kg

[Ieka]

Napisane przez kaguya

Może masz i będziesz miała budowę gruszki, wtedy duże ci nie urosną, nawet jeśli przytyjesz 10 kg

jestem na to doskonałym przykładem. Budowa gruszki plus 180 wzrostu plus bezbiuście