mała ENCYKLOPEDIA ROŚLIN DONICZKOWYCH

[Rozterka]

Napisane przez Judy_21

Dziewczyny macie może coś o palmach? Bo ostatnio kupiłam "COŚ" piękne, duże coś i nie bardzo wiem, co to jest... bo nie było podpisane....
Wiem, że to powinno iść chronologicznie, ale zanim dojdziemy do "p" to boję się, że moje cudo zmarnieje...

mam zamiar kupić sobie jakąś palmę i w tym celu przeszukałam allegro

w załącznikach:
1,2,3,4 - Waszyngtonia nitkowata (Washingtonia filifera)

[Rozterka]

5,6 - Palma mrozoodporna
7,8 - Palma królewska
9,10 - Palma daktylowa

jest jeszcze palma kokosowa

[Judy_21]

Dziękuję bardzo Rozterko, ale niestety nie ma tutaj mojej palmy. Moja ma boczne (te takie odchodzące od głównego nerwu) listki mniej więcej na 2/3 liścia, dół każdego listka jest "łysy". Wygląda jak te gałązki palmowe, które pokazują na filmach o Jezusie, kiedy wracał do domu... a przecież najprawdopodobniej to były palmy daktylowe, a ja sprawdzałam, to moje, to nie jest daktylowiec...
Ale jest podobna do palmy 8, tylko ma mniej ostre listki i szersze, no i gęściej osadzone.

Jak mi powiecie, jak zmienić objętość zdjęcia, to wam prześlę zdjęcie, bo tak nie potrafię wytłumaczyć, a podejrzewam, że jeszcze bardziej zamieszałam...

[Judy_21]

znalazłam tylko to, mniej więcej tak ona wygląda, ale pierwszy raz słyszę o takiej palmie, jak szukałam w necie na polskich stronach, to nigdzie nie było mowy o takich palmach, ale spróbuję poszukać jeszcze, może w końcu mi się uda o nią odpowiednio zadbać

[Rozterka]

nie wiem czemu, ale palmy królewskie wyświetla jako palmy daktylowe
Zdjęcia 7 i 8 - przedstawiają palmę królewską, która jest podobna do tej, którą zamieściłaś

A co do zmiany objętości zdjęcia, to:

- jeśli masz program IrfanView:
kilkasz w pasku na: "Obraz" --> "Zmień Rozmiar obrazka " --> wpisujesz np 350 --> "OK" ->> "Plik" ->> "Zapisz jako"

[Nektarynka]

Judy_21 ostatnie zdjęcie: miałam taką roślinkę w domu Miałam, bo zmarniała i nie wiem nawet kiedy ją wywalili Nazwa ? Hmmm czuję, że mam coś na końcu języka, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnąć. Może na dniach będę miała okazję przejrzeć książkę o roś. pokojowych (najprędzej w środę) -to wtedy będę jej szukać o ile będzie mowa o niej. Qrcze... to jest raczej popularna palma i jakoś jestem na siebie zła, że jej nie znam. Liśćmi się nie martw, może ona tak ma, że traci stare a wnet pojawiają się nowe. Pozdrawiam

[Nektarynka]

Coś znalazłam, może się przyda:
1. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?=&p=59486
2. http://kocham.kwiaty.pl/doniczkowe.php3?show=palma
3. http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/palmy.html
Te 2 ostatnie to już takie konkretniejsze Poczytaj.

[apollo72]

Kochane dziewczyny!
Jak to dobrze że jesteście!!!
Przepraszam za tak długą nieobecność, już wracam i nadrabiam zaległości!

Napisane przez Nektarynka

Faktycznie sporo roboty jeszcze przed Tobą:/ Chyba nie odczytałaś mojej PW, którą wysłałam do Ciebie 2-3 dni temu.
Masz duży teren przed domem, żebyś mogła sobie pofantazjować z udekorowaniem go ? Czy raczej niewielka powierzchnia ?
...
Powodzenia. W wolnym czasie zaglądaj tutaj, ale na pierwszym miejscu wiadomo ... dom i rajski ogród

Dziekuję! Jeszcze nie odbierałam PW, ale już za chwileczkę, już za momencik...
A teren wokól nowego domu nie jest mały, ale sam dom jest ogromny więc przyćmiewa całe otoczenie... Ale rozpracowałam już ruch słońca w kółeczko od rana do wieczora, wiem gdzie lampa a gdzie półcień, no i w głowie rosnie już pierwszy przybliżony plan... Oczywiście wolałabym mały dom, za to więcej terenu zielonego wokoło ale w życiu nie wszytko jest tak jak się chce, niestety

Widzę że zinteresowałyście się palmami... Już dawno przymierzałam się do nich, ale jako że sama nigdy żadnej nie posiadałam - siadł mi zapał No ale właśnie wstał, i zaraz z własnej ciekawości zgłebiać zacznę palmowe klimaty. No, napalałam się (nie powiem) na ziółka, ale ziółka poczekają przecież

Tymczasem dziękuje wszystkim, dzięki którym wątek żyje własnym życiem, szczególnie Nektarynce i Rozterce za dobre rady

[apollo72]

Napisane przez Judy_21

i mam jeszcze dwie malutkie roślinki, które wyglądają jak mała karłowata palma kokosowa, ale też nie jestem pewna, czy to "to". (wysyłam fotkę).

zdjęcie jest niewyraźne, ale ja obstawiałabym te małe tak:
Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - zdjęcia 1,2,3
mają takie same listki gdy są młode, a potem chyba rosną im takie bardziej dorosłe? trzebaby dokładniej poczytać...

natomiast w ocenie tej dużej moze pomoże Ci ta bardzo ogólna stronka: http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/palmy.html ?
ups, dopiero zauważyłam że tą stronke podała wcześniej Nektarynka
ale moje podejrzenia padają znowu na Arecę tym razem wyrośniętą? no popatrz choćby tutaj... http://www.houseofplants.co.uk/Chrys...Areca_palm.htm
powodzenia!

[Judy_21]

Dziewczyny jesteście KOCHANE
Chyba mam małe Areki, no własnie nie bardzo wiem, co to to duże, ale myślę, Apollo72 masz rację i też jest to Areka, ale w większej postaci. Myślałam tylko, że moje maleństwa już takie pozostaną...
Ale jak już wiem mniej więcej, co to jest, to zaraz będę szukac wiadomości dotyczących dokładnego pielęgnowania.

Rozterko dziękuję bardzo, dzięki Tobie mogę (w końcu!) wkleić zdjęcie mojej palmy.
Nektarynko dzięki za rady! Postaram się skorzystać.

Pierwsze zdjęcie to moja palma, drugie-Areka przesłana przez Apollo, trzecie moja palemka, a czwarte - mała Areka również przesłana przez Apollo. To chyba to, prawda? Podobne, no nie?

[apollo72]

Napisane przez Judy_21

Dziewczyny jesteście KOCHANE
Chyba mam małe Areki, no własnie nie bardzo wiem, co to to duże, ale myślę, Apollo72 masz rację i też jest to Areka, ale w większej postaci. Myślałam tylko, że moje maleństwa już takie pozostaną...
Pierwsze zdjęcie to moja palma, drugie-Areka przesłana przez Apollo, trzecie moja palemka, a czwarte - mała Areka również przesłana przez Apollo. To chyba to, prawda? Podobne, no nie?

Na to wygląda! Cieszę się że mogłam pomóc, choć wcale nie znam się na palmach nic a nic
A usychanie końcówek liści itd. to najprawdopodobniej efekt zbyt suchego powietrza (tak często bywa)... Te palmy podobno lubią zraszanie, więc warto je czasem potraktować jakąś mgiełką No a suche końce odcina się podobno na 2 cm od żywego (zielonego) brzegu tak, by przypadkiem go nie uszkodzić! Jeśli odetniesz na zielonym, to koniec i tak zaschnie... No a jesli schną Ci całe liście, to już może być inna historia i trzebaby się poradzić większego fachowca (gdzieś pisali np. że to za duże zasolenie?)...
Ale pewnie uda Ci się odbić swoją palmę ze szpon suszy i gotowe!

[Judy_21]

Trzymajcie kciuki za moją palmę, bo została sama z moim mężem w domku aż na trzy tygodnie!!! Musiałam wyjechać...
Już się martwię...
Jak wrócę i będzie pięknie rosnąć to dam znać.
A nie wiecie czasami, w jakim tempie przyrastają nowe liście? dwa - trzy na rok, czy więcej?

[apollo72]

PALMY, Palmowate, Arekowate

(Palmae, Palmaceae, Arecaceae Schultz Sch.)

i pod palmą, i na palmie, palma na palmę może i mi odbije?

Pochodzenie: ciepłe klimaty
Stanowisko:
- światło!!! (ale bezpośrednie ostre słońce znosi tylko kokosowa i daktylowa, inne - rozproszone, kencja - zniesie nawet mało światła, a karłatka toleruje i cień i słońce )
- latem słoneczne (mozna na balkonie lub tarasie, bo lubią świeże powietrze, tylko nie kencję!)
- zimą dobrze oświetlone, lecz dość chłodne (kencja i koralowa zniosą do 15°C, inne wytrzymają 10°C... jedynie stare okazy tolerują spadek do 4°C)
Podlewanie:
- latem obficie, 2 razy w tygodniu (zwłaszcza kokosowa i areka lubią wtedy "moczyć nogi"), ale dobrze gdy w doniczce jest drenaż...
- zimą ograniczamy ale bryła nie może zaschnąć (ziemia lekko wilgotna, jedynie daktylowiec w chłodzie może mieć prawie sucho)... Uwaga na przelanie i na zasuszenie! Oba są zimą łatwe do uzyskania
- woda bez chloru ani soli wapnia! (np. przegotowana wodociągowa)
- nie lejemy na orzech kokosowy, bo łatwo gnije iroslina zamiera!
- zraszamy w lecie systematycznie! Rano (bo potem łatwo poparzyć liście rozgrzane słońcem i mamy plamy na palmie)
- zraszamy zimą sporadycznie jeśli palma stoi w ciepłym i suchym pomieszczeniu!
- nawozimy od marca do lipca roztworem nawozu mineralnego przeznaczonego dla palm (n. wiloskładnikowe do roślin o ozdobnych liściach), wylewając go na wilgotną ziemię (kokosowej w pierwszym roku wystarczy pól dawki, maleństwo )
- wycieramy kurz z liści (wilgotną ściereczką lub letnim prysznicem)
- nie nabłyszczamy!
Przesadzanie:
- młade co roku (luty/marzec), potem tylko wtedy gdy doniczka jest wyraźnie za mała i lepiej rozbić doniczkę niż uszkodzić korzonki :O (3-4 lata)
- doniczki wysokie i wąskie
- na dnie drenaż by nie zalać (keramzyt lub potłuczoną cegła)
- podłoże gotowe (dla palm, kwaśna, pH5-6.5) albo konkretniej: daktylowa lubi cięższe (darniowa, gliniasta, torf i piasek 2:2:1:1), kencja i kokosowa wolą miszaninę liściowej, darniowej, torfu i piasku 3:1:1:1...
- uwaga na korzenie podporowe - nie uszkodzić! (czasem wytwarzają się np. daktylowej)
- nie rozdzielamy roślin długo rosnących w jednym pojemniku
- nie odrywamy orzechów, z których wyrastają pędy (rośliny czerpią z nich niezbędne substancje pokarmowe), muszą one same odpaść
Rozmnażanie:
- najłatwiej z nasion choć długo to potrwa... (kokosy i daktylowe pestki ze zwykłego sklepu, ale inne trzeba z ciepłych krajów). Wysiewamy jak najszybciej (łatwo tracą zdolność kiełkowania)! Nasiona o twardej okrywie najpierw wkładamy na 48 godzin do ciepłej wody (pojemnik można ustawić na kaloryferze), a dopiero potem sadzimy w doniczkach napełnionych torfem zmieszanym z piaskiem; orzech kokosowy sadzimy w samym torfie. Drobne nasiona przykrywamy grubą warstwą podłoża (co najmniej 3-krotnie grubszą niż nasienie), a orzech kokosowy kładziemy płasko w doniczce, jedynie do połowy zagłębiając go w ziemi.
Podłoże powinno być stale wilgotne (doniczkę można przykryć folią z kilkoma niedużymi otworami). W temperaturze 25°C kiełki ukażą się po 2-6 miesiącach.
Kiedy siewki wytworzą pierwszy liść, przesadzamy je do żyznej ziemi i stawiamy w miejscu, gdzie jest dużo rozproszonego światła. Po upływie kolejnego miesiąca zaczynamy je "dokarmiać". Przez pierwszych kilka miesięcy lepiej używać nawozów dolistnych. Młode rośliny lubią być zraszane - nawet 5 razy dziennie.
Inne:
- W XIX wieku palmy stały się ogromnie modne jako rośliny doniczkowe - posiadanie ich dużych okazów należało wówczas do dobrego tonu. Były nieodzownym elementem wystroju mieszczańskich kamienic, królewskich pałaców i ogrodów zimowych.
Końcówki liści żółkną, brązowieją, schną?
- za sucho w pomieszczeniu (często zaraz po zakupie). Warto przez kilka tygodni często zraszać, a ziemię przykryć wilgotnym mchem
- przesuszenie bryły korzeniowej w okresie wypuszczania nowych pędów
- zasolenie ziemi w wyniku podlewania rośliny twardą wodą
- zbyt obfite podlewanie ( szczególnie zimą)
- przeziębiebie (wietrzenie w mroźne dni?)
Usuwając brązowe wierzchołki liści należy zostawić wąski pasek martwej tkanki. Jeżeli usuwamy całe liście, musimy używać ostrego noża, aby miejsce cięcia było możliwie gładkie.
Brązowe plamy na liściach?
- poparzenie słońcem zwykle przy spryskiwaniu wodą
- nadmiar wapnia (zmienić ziemię i podlewać tylko przegotowaną wodą)
Inne katastrofy?
Szkodniki występują na palmach w mało widocznych miejscach. Rośliny należy więc dokładnie oglądać, by w porę zauważyć niebezpieczeństwo:
- Żółte, przeświecające plamy na liściach, brunatniejące od środka - objawy choroby grzybowej, zwanej żółtą plamistością liści. Silnie porażone liście należy ściąć i spalić, a pozostałe opryskać jednym z preparatów: Bravo, Rovral lub Topsin.
- Srebrzyste plamki na powierzchni liści, a od spodu pajęczynka - przędziorki. Albo przecieramy liście co kilka dni watką nasączoną ludwikiem zmieszanym pół na pół z wodą (później trzeba je opłukać letnią przegotowaną wodą) albo raz opryskujemy roślinę preparatem Karate. Należy też zwiększyć wilgotność powietrza wokół palmy.
- Brązowe tarczki na łodygach i liściach - miseczniki. Tarczki usuwamy watką z roztworem ludwika (postępujemy tak jak przy zwalczaniu przędziorków). Rośliny można też opryskać preparatem Actellic albo umieścić w podłożu pałeczki nawozowo-owadobójcze.
- Kłaczki "waty" w kątach liści i na liściach - wełnowce. Zwalczamy je podobnie jak miseczniki.
Gatunki Palm 1:
Systematyka tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Arekowate
Jest ich wiele, więc tylko najważniejsze (patrz zdjęcia poniżej), no i kolejne gatunki znajdziecie w 3 kolejnych postach: Gatunki Palm 2,3 i 4 (niestety mogę zamieścić naraz tylko 6 zdjęć )
- Kencja (Howea, Kentia) Rodzaj ten obejmuje dwa gatunki. Są to Howea forsteriana, która osiąga wysokość 18 m, oraz o połowę niższa Howea belmoreana. Obie rośliny pochodzą z Wysp Lorda Howe'a, leżących w pobliżu Australii. Druga ich nazwa upamiętnia postać Williama Kenta, angielskiego malarza i architekta ogrodów. Liście tych palm osiągają długość przeszło 1,5 m. W uprawie pokojowej oba gatunki są trudne do rozróżnienia. Obecnie młode palmy sadzi się zwykle po kilka w jednej doniczce. Starsze okazy powinny mieć osobne pojemniki.
- Palma daktylowa/fenicka (Phoenix) Daktylowce pochodzą z krajów arabskich i Afryki Pn., nie mają wyraźnych łodyg, ale w górnej części łodygi widać charakterystyczne ślady po opadłych liściach, u starszych roślin pojawia się kwiatostan w kształcie kolby. Spośród kilkunastu gatunków należących do tego rodzaju najbardziej znany jest daktylowiec właściwy (Phoenix dactylifera). Dziś uprawia się go we wszystkich gorących rejonach świata, także w oazach. Grecy nazwali tę palmę fenicką (phoiniks), gdyż z Fenicji sprowadzali jej owoce. Rośliny dorastają do 35 m wysokości, a ich pióropusze mogą się składać ze 120 liści długości 6 m. Młode liście są pojedyncze, starsze - pierzasto złożone. Gdy odpadną, na pniach pozostają nasady ich ogonków. Owoce - daktyle - starożytnym kojarzyły się z palcami, stąd łacińska nazwa gatunkowa (dactylifera, od greckich słów dactylos - palec i fero - daję). W mieszkaniach rośliny te mogą żyć kilkadziesiąt lat. Jako roślina doniczkowa uprawiana jest także nieco niższa palma daktylowa kanaryjska/Królewska (Phoenix canariensis), pochodząca, jak wskazuje nazwa, z Wysp Kanaryjskich. Występuje ona w wilgotnych lasach. Wolniej rośnie i ma bardziej zwarty pokrój niż daktylowiec właściwy.
- Kokos (Cocos) Wśród 30 gatunków kokosów najbardziej rozpowszechniona jest palma kokosowa, zwana też kokosem właściwym (Cocos nucifera). Tworzy pojedynczy, nieco zgrubiały u podstawy pień o nieregularnych pierścieniach. Dorasta do 25 m wysokości. Młode liście mają kształt rybiego ogona, starsze, długości 4-6 m, są pierzasto złożone. Owoc, o wadze od 2 do 4 kg, kryje wewnątrz orzech kokosowy - nasienie otoczone włóknistą okrywą, z widocznymi trzema zagłębieniami (zasklepionymi otworami kiełkowymi). Miejsce to przypomina nieco małpi pyszczek, stąd nazwa (cocos po portugalsku znaczy małpa). Czasem uprawiana jest także miniaturowa palma kokosowa (Cocos weddeliana, inaczej Syagrus weddeliana lub Microcoelum weddelianum). Jej orzechy są również miniaturowe - mają około 2 cm długości. Potrzebuje ona więcej wilgoci w powietrzu i w podłożu niż jej wysoka krewniaczka. Oba gatunki są trudne w uprawie i raczej nie można się dochować w mieszkaniach wieloletnich egzemplarzy.
Rysunki:
Rys1. Howea forsteriana - Kencja
Rys2. Howea belmoreana - Kencja
Rys3. Phoenix dactylifera - Daktylowiec właściwy
Rys4. Phoenix canariensis - Palma daktylowa kanaryjska/Królewska
Rys5. Cocos nucifera - Kokos właściwy
Rys6. Cocos weddeliana - miniaturowa Palma kokosowa

[apollo72]

Gatunki Palm 2:
- Areka, inaczej Chryzalidokarpus (Chrysalidocarpus lutescens) Pochodzi Madagaskaru, charakteryzuje się pierzastymi liśćmi i łodygami podobnymi do bambusowych, wys. do 1,2 m, jest odporna i może przeżyć w mieszkaniu wiele lat. Rodzaj ten obejmuje kilkadziesiąt gatunków palm, zarówno wielołodygowych, jak i tworzących pojedyncze pnie. Młode egzemplarze mają długie, wiotkie pędy. Ich owoce zabarwione są na kolor pomarańczowy (po grecku chryzos znaczy złoty, a karpos - owoc). Obecnie bardzo popularnym gatunkiem jest areka żółtawa (Chrysalidocarpus lutescens) o żółtozielonych liściach; w naturze doras-ta do kilku metrów wysokości (w domu nie przekracza 2 m). Drugi sprzedawany w kwiaciarniach gatunek to areka katechu (Chrysalidocarpus catechu) - jest wyższa od poprzedniego gatunku (osiąga 30 m) i różni się od niego zieloną barwą liści. Rośliny te sadzi się po kilka w jednej doniczce. Oba gatunki lubią wilgoć. Portugalskie słowo areca powstało prawdopodobnie od słowa atekka - tak nazywali tę palmę tubylcy, a słowo katju, przekształcone później na katechu, po malajsku oznacza roślinny barwnik. Areka katechu słynie bowiem z tego, że jej nasiona są składnikiem betelu, używki przeznaczonej do żucia, która trwale czerni zęby i barwi ślinę na czerwono. Wymagania: jasno, wysoka wilgotność powietrza, temp. 18°C, podlewanie obfite, wymaga częstego zraszania, przesadzać co 3 lata, rozmnaża się z nasion (temp. ok. 25°C), w trakcie przesadzania można również odłączyć od dorosłego okazu pędy odroślowe.
- Waszyngtonia (Washingtonia) Palmy te pochodzą ze skalistych, półsuchych terenów. Ich nazwa upamiętnia postać pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Osiągają wysokość kilkudziesięciu metrów. Liście po zaschnięciu długo pozostają na pniach, tworząc szare brody, czasem sięgające do samej ziemi (nie są one zbyt dekoracyjne i w parkach zwykle się je obcina). Gdy w końcu odpadną, odsłaniają niemal gładkie pnie. Rodzaj waszyngtonia obejmuje dwa gatunki. Waszyngtonia nitkowata/bawełniana (Washingtonia filifera) ma łukowato wygięte liście długości około 1,5 m. Zwisają z nich długie włókna i dlatego Anglicy potocznie nazywają tę palmę bawełnianą (cotton palm). Wyrasta do 3m wysokości, dobrz4e znosi CO w mieszkaniu Washingtonia robusta ma liście o połowę mniejsze, o ostro opadających wierzchołkach i bez strzępiących się włókien. Waszyngtonie niezbyt dobrze się czują w domach i nie są tak długowieczne jak palmy daktylowe.
- Karłatka/Palma karłowata/chamerops (Chamaerops) Z tego rodzaju znamy tylko jeden gatunek - Karłatka niska (Chamaerops humilis). Jest to niska krzaczasta palma, zazwyczaj nie przekraczająca wysokości 2m, a w doniczce do 1.5m (chamai to po grecku niski, a rhops - krzew). Pochodzi z zachodnich krajów klimatu śródziemnomorskiego, jej liście są głęboko powcinane, długości od 60 do 100 cm, mają ogonki z ostrymi ząbkami, ich pochwy zaś są pokryte siatką długich włókien. W domu palma ta jest niemal "nie do zdarcia". Rozmnaża się ją z nasion wysiewanych w mnożarce lub oddziela się (i sadzi do osobnych donic) od rośliny macierzystej pędy odroślowe dł. ok. 20-25 cm wraz z korzeniami.
- Bokarnea odgięta/Nolina (Beaucarnea recurvata/Nolina recurvata) Pochodzi z kamienistych pustyni Meksyku, ma dziwny, często pokręcony pień z pióropuszem liści
Rysunki:
Rys7. Chrysalidocarpus lutescens - Areka żółtawa
Rys8. Chrysalidocarpus catechu - Areka katechu
Rys9. Washingtonia filifera - Waszyngtonia nitkowata
Rys10. Washingtonia robusta
Rys11. Chamaerops humilis - Karłatka niska
Rys12. Beaucarnea recurvata/Nolina recurvata - Bokarnea odgięta/Nolina

[Judy_21]

Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję DDziękuję Dziękuję ziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję

[apollo72]

Gatunki Palm 3:
- Kariota/Palma orzechowa (Caryota mitis) Pochodzi z południowej Azji i Indii, rośnie dość szybko i osiąga wzrost nawet powyżej 2 m, w mieszkaniach raczej nie zakwita. Może (nie musi) stac w półcieniu, wymaga dużego nawożenia.
- Kordylina drzewiasta (Cordyline australis) Pochodzi z podzwrotnikowej Azji i z Afryki, największą wartość dekoracyjną tej rośliny stanowią jej długie, równowąskie liśćie, kwiaty białe i niepozorne, w mieszkaniach pojawiają się niezmiernie rzadko. W okresie letnim podlewa się ją rzadko (gdy przeschnie podłoże! temp. 20-25°C), zimą bardzo rzadko (temp. 7-10°C).
- Sagowiec wygięty/Palma paprociowa (Cycas revoluta) Pochodzi z południowo-wschodniej Azji, należy do najstarszych roślin na ziemi, roślina ma brązowy pień (przypominający ananasa), oraz pióropuszowate liście o dł. do 90 cm, rośnie powoli (stąd sadzonki są bardzo drogie) i rzadko kwitnie. Zimą temp. powyżej 5°C, umiarkowana wilgotność podłoża (pozwolić na przeschnięcie podłoża bo nadmiar wilgoci powoduje pojawianie się na liściach brązowych plam, a niedobór wody przyczynia się do zółknięcia liści). Rozmnaża się z nasion ale uzyskanie ich w domu jest bardzo trudne (trzeba mieć okaz męski i żeński)
- Szorstkowiec (Trachycarpus Fortunei) Pochodzi z południowo-wschodniej Azji, uprawiana w doniczce wyrasta do 2,4 m wysokości, liście w miarę wzrostu tworzą głęboko podzielone wachlarze, z wiekiem roślina tworzy pień pokryty brązowymi włóknami. Zimą temp. powyżej 4°C, w sezonie podlewać umiarkowanie (zimą ograniczyć), latem można wystawić na zewnątyrz (miejsce osłonięte od wiatru). Rozmnaża się z nasion ale siewki rosną baaardzo wolno.
- Rajska palma (Licuala grandis)
- ? (Mascarena lagenicaulis)
Rysunki:
Rys13. Caryota mitis - Kariota/Palma orzechowa
Rys14. Cordyline australis - Kordylina drzewiasta (por. z dracenami?)
Rys15. Cycas revoluta - Sagowiec wygięty/Palma paprociowa
Rys16. Trachycarpus Fortunei - Szorstkowiec
Rys17. Licuala grandis - Rajska plma
Rys18. Mascarena lagenicaulis - jak dla mnie Butelkowa?

[apollo72]

gatunki Palm 4:
- Palma koralowa/Chameadora wytworna (Chamaedorea elegans)
Rysunki:
Rys19. Chamaedorea elegans - Chamaedora wytworna/Palma koralowa

Więcej rysunków (nazwy łac.):
http://images.google.com/imgres?imgu...%3Dpl%26sa%3DN
Poznaj po pokroju (ros.):
http://images.google.com/imgres?imgu...%3Dpl%26sa%3DN
Krótkie opisy (ang.):
http://images.google.com/imgres?imgu...%3Dpl%26sa%3DG
Poza tym jeśli chodzi o problemu typu: "co to jest?", to najlepiej jak już padnie Wam podejrzenie na jakąś palmę - wstukajcie w guglach łacińską nazwe i w grafice znajdziecie to, czego szukacie! Powodzenia!

[ania1809]

Nie wiem, czy dobrze rozumiem: jeżeli wsadzę do ziemi kokosa ze sklepu, to mi palma wyrośnie? Doczytałam, że ma być do połowy zakryty, ale nie jestem pewna czy tymi dziurkami w górę czy w dół. Może ktoś ma w tym doświadczenie i mi odpisze. Będe wdzięczna.
Co do palmy królewskiej, siałam z nasion rok temu. Z całej paczki (ok 10 nasion) wzeszły dwie. Mają już po 3 listki i jakieś 30cm. Lubię je, bo nie wymagają zachodu, są odporne na przesuszenie i cierpliwe. Na słońcu rosną w oczach. Polecam.

[joda]

Drogie roślinomaniaczki, czy spotkałyście w sklepach ogrodniczych, na bazarkach, gdziekolwiek, siewki lawendy, takie do posadzenia w donicach? Nawiedzona jestem ostatnio z tą lawendą, chciałabym mieć gliniane doniczki w ogródku z nią, a jak znam siebie - z wysiania pewnie mi się nie uda. czekam niecierpliwie

[apollo72]

Napisane przez joda

Drogie roślinomaniaczki, czy spotkałyście w sklepach ogrodniczych, na bazarkach, gdziekolwiek, siewki lawendy, takie do posadzenia w donicach? Nawiedzona jestem ostatnio z tą lawendą, chciałabym mieć gliniane doniczki w ogródku z nią, a jak znam siebie - z wysiania pewnie mi się nie uda. czekam niecierpliwie

dostaniesz młode okazy bez problemu! (może nie siewki)
jak Ci się uda to na targu albo innym kwiatowym (lub warzywnym ) stoisku znajdziesz młodziutkie okazy, a na pewno sprzedają takie bardziej dorosłe (za ok. 3 zł)

[Judy_21]

Aniu może to Ci się przyda:
http://www.oleander.pl/index.php?p=s...&fid=28&area=1

natknęłam się na to forum w trakcie poszukiwania wiadomości o swoich roślinkach

[apollo72]

Napisane przez Judy_21

Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję DDziękuję Dziękuję ziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję Dziękuję

A wiesz, im więcej zdjęć przeglądam tym bardziej wątpię jak to z tymi twoimi palmami jest... tyle różnych gatunków wygląda podobnie!!! Albo za młodu zupełnie inaczej niż w dorosłości! I co teraz? Ale jak zwał tak zwał, wszystkie palmy mają jednak podobne wymagania, więc rosnąć będzie ładnie i tak
a ja zajmę się jeszcze potem zdjęciami przy tych palmach, bo widzę że to co napchałam tam do tej pory niespecjalnie pomaga w identyfikacji

[joda]

Dziękuję Apollo. A poza tym - chylę czoła przed wiedzą i zapałem

[ania1809]

Dzięki Judy 21. Poczytałam sobie i jestem mądrzejsza,ale zapału mi trochę ubyło. Ta hodowla to spore wyzwanie, a ja jadę na wyspy zaraz, a mój chłop lubi patrzeć na roślinki i tylko patrzeć. Jak się do czegoś przytknie, to to zaraz zdycha!!
O bosz, teraz to się już nawet boję o to co juz mi rośnie. To jakiś dramat jest, ... jechać, zostać, jechać, zostać...

[Judy_21]

Jedź, przywieziesz sobie przynajmniej zdrowe orzechy do hodowania.
Znasz metode na "żółte karteczki"? Ja napisałam przed wyjazdem na kolorowych, przylepnych karteczkach, ktróre kwiatki jak należy podlewać, co lubią a czego nie (bo mój mąż czasami eksperymentuje, ostatnio podlał kwiatka red-bullem) i na razie siedzę poza domkiem dwa tygodnie i mój luby pisze że jeszcze żyją, a muszę jeszcze siedzieć poza domem trzy tygodnie , no i te karteczki poprzyklejałam do wszystkich (WSZYSTKICH) kwiatków w domu. Trochę smiesznie to wygląda, ale na razie działa. A jak mam kolorowo!

[Rozterka]

Judy_21 - śliczna palma

Aż mi się zachciało palmy i zamówiłam nasionka na allegro

Hmm... 30 cm w ciągu roku

[Sonya_Matika]

Hej dziewczyny,
Wiem, że moe pisze nie tu gdzie powinnam ale neistety nic innego nie znalazłam. Mój problem polega na tym, że od pewnego czasu choruje mi Alocasia i nei mam kompletnie ojęcia co mam zrobic. Obcięłam już chyba czwarty liśc a ona dalej choruje. Co prawda wyuszcza nowe ale to paskudztwo przenosi się takze na te nowe listki. Gdybyście mogły mi poradzić byłabym ogromnie wdzieczna. Poniżej załączam fotki chorego listka od góry i od spodu.

[Nektarynka]

Póki co wklejam to co znalazłam w przeciągu kilku minutek dot. ogólnie Alosacii: http://www.mob-zabrze.pl/flora/alocasia.html

Hmmm nie wiem co to za choroba, ale groźnie wygląda.

[Rozterka]

Sonya_Matika - niestety nie mam pojęcia co to za choroba może ma za małą wilgotność powietrza? albo złe podłoże? Ma jakieś "robaczki" albo pleśń? Jak wygląda ziemia? Przesadzałaś roślinę?

apollo72 pisała o szkodnikach i chorobach roślin doniczkowych - zajrzyj na 3 stronę wątku - post 64 i 65

[apollo72]

Sonya_Matika, niestety nie doradzę Ci więcej niż Rozetka
Słabo mi idzie rozróżnianie chorób i szkodników, może spróbuj faktycznie poczytać i pooglądać ją sama, albo spytaj na jakimś fachowym ogrodniczym forum? Podobno to dość trudna roślinka, nie może stać na pełnym słońcu (liście jej żółkną i tracą blask, to chyba nie to?), wymaga dużej wilgotności podłoża i powietrza (ale nie przelania bo gnije, może Twoja ma zgniłe korzenie?) no i temperatura też musi być dość duża (ponad 20st. latem, zimą 18)... No a ziemia bogata próchniczna, lekko kwaśna... Z tego co widzę to wielu osobom szybko marnieje po kupieniu Zresztą jak ją zobaczyłam sama przypomniałam sobie że kiedyś dawno ją miałam bardzo krótko
Spróbuj jeszcze spytać w wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=58625&page=15, a nóż dziewczyny mają tam jakieś doświadczenia?