Dlaczego moj facet stracil ochotę na seks?

[kamilaa1993]

[lala2506]

Napisane przez kamilaa1993

Jestem z nim 1,5 roku. (mieszkamy razem od poł roku) Zawsze kochalismy sie conajmniej raz w tygodniu. Zazwyczaj 2-3 razy. Do tego rożne igraszki. A juz od 3 tygodni nic.. Najgorsze jest to ze nie wiem czemu. Wiem,ze on mnie bardzo kocha, za to dałabym sobie uciac nawet głowę i o zdradzie nie ma mowy..Ale jakos nie chce z nim poruszac tego tematu.. bo wiem ze gdybym sie tam do niego poprzytulała,poprzymilala itd. to by pewnie cos z tego wyszlo ale poprostu czekalam na jego ruch.. no i jakos sie doczekac nie moge.A przeciez to facet powinien tak samo chyba pozadac swojej kobiety.. Nie jest on tez jakos wielce zapracowany zeby mial byc zmeczony i chcialo mu sie spac..Nie wiem moze ma mniejsze libido juz sama nie wiem. Bo musze sie przyznac ze jednak ja chyba zawsze mialam wieksze ale teraz to juz calkiem nie podoba mi sie wizja seksu raz na miesiac..co wy na to?

Jak Ci się nie chce z nim poruszać tego tematu to gratuluję. Jak się Wam związek będzie rozpadał to też o niczym nie rozmawiajcie, bo się Wam nie będzie chciało Widocznie jeszcze za słabo Ci to jeszcze przeszkadza. Jakby Ci brak seksu faktycznie przeszkadzał to byś z nim zaczęła ten temat

[kamilaa1993]

Napisane przez lala2506

Jak Ci się nie chce z nim poruszać tego tematu to gratuluję. Jak się Wam związek będzie rozpadał to też o niczym nie rozmawiajcie, bo się Wam nie będzie chciało Widocznie jeszcze za słabo Ci to jeszcze przeszkadza. Jakby Ci brak seksu faktycznie przeszkadzał to byś z nim zaczęła ten temat

Nie,no jasne ze nie poczekam jeszcze max 2 dni i porusze tylko chcialam zapytac o opinie.. porostu poruszajac ten temat nie chce tez pogorszyc sprawy..nie chce aby ten seks byl wymuszony na nim no kurcze..jezli on nie ma ochoty na seks automatycznie ja ja trace..Ale rozmowa napewno bedzie.

[Gumisiowa8391]

A czym miałabyś pogorszyć sprawę? Przecież wystarczy zapytać czemu tak jest, powiedzieć, że Ci tego brakuje, myślę, że poważna rozmowa nie pogorszy tego. No chyba, że byś mu powiedziała, że bez względu na to czy ma ochotę, czy nie, macie się kochać i już, ale chyba nie masz tego w zamiarze

[kamilaa1993]

Napisane przez Gumisiowa8391

A czym miałabyś pogorszyć sprawę? Przecież wystarczy zapytać czemu tak jest, powiedzieć, że Ci tego brakuje, myślę, że poważna rozmowa nie pogorszy tego. No chyba, że byś mu powiedziała, że bez względu na to czy ma ochotę, czy nie, macie się kochać i już, ale chyba nie masz tego w zamiarze

Nie wiem czy pogorszyc..po prostu wiem ze jakbym z nim pogadala to pewnie wieczorem juz bysmy sie kochali..Bez wzgeldu na to czy on mialby ochote czy nie, bo nie patrzyl by na siebie tylko na mnie.. a nie chce tak jak napisalam zeby to bylo od tak, bo wydawaloby mi sie to wymuszone.

[Gumisiowa8391]

No,ale porozmawiać musicie czy tak, czy tak. Słuchaj może wytłumaczy Ci czemu tak jest i będzie wszystko ok, porozmawiaj i czekaj na rozwój sytuacji.

[ARAKSJEL]

Żartobliwie mu napomknij z pewnością złapie aluzje .

[ogolnie]

Napisane przez kamilaa1993

Jestem z nim 1,5 roku. (mieszkamy razem od poł roku) Zawsze kochalismy sie conajmniej raz w tygodniu. Zazwyczaj 2-3 razy. Do tego rożne igraszki. A juz od 3 tygodni nic.. Najgorsze jest to ze nie wiem czemu. Wiem,ze on mnie bardzo kocha, za to dałabym sobie uciac nawet głowę i o zdradzie nie ma mowy..Ale jakos nie chce z nim poruszac tego tematu.. bo wiem ze gdybym sie tam do niego poprzytulała,poprzymilala itd. to by pewnie cos z tego wyszlo ale poprostu czekalam na jego ruch.. no i jakos sie doczekac nie moge.A przeciez to facet powinien tak samo chyba pozadac swojej kobiety.. Nie jest on tez jakos wielce zapracowany zeby mial byc zmeczony i chcialo mu sie spac..Nie wiem moze ma mniejsze libido juz sama nie wiem. Bo musze sie przyznac ze jednak ja chyba zawsze mialam wieksze ale teraz to juz calkiem nie podoba mi sie wizja seksu raz na miesiac..co wy na to?

Będę wredna.
Głupia jesteś. Zamiast władować się do niego na kolana, zainicjować przytulaski to Tobie się nie może zebrać nawet na rozmowę?

[deszczowypies]

Może ma jakiś cięższy okres w pracy? Pogadaj z nim, nie ma co gdybać, co mu tam w głowie siedzi.

[Majka1503]

Pomijam fakt braku rozmowy już... Porażka.

Ale może to on czuł, że wymusza coś na Tobie skoro Ty nic nie inicjujesz? (Wnioskuję z wypowiedzi, ale może się mylę.)

[elamem]

Zgadzam się z poprzedniczką. Trochę w moim odczuciu zakładasz, że to facet powinien wychodzić z inicjatywą. To nie jest całkiem złe założenie, niektórzy mają taki pogląd, że to niedobrze jak dziewczyna zbyt się narzuca, ale źle jak popadnie się w przesadę i jednostronność.
Facet lubi czuć się "kuszony" i można zrobić to tak sprytnie, żeby wszystko było niewymuszone.
Jednocześnie jeśli to na facecie cały czas spoczywa inicjatywa, to czasem może czuć, że cały czas się musi sprawdzać, starać, że to on coś wymusza.
No ale bez rozmowy się nie obejdzie. Jeśli o tą rozmowę chodzi to lepiej chyba unikać zarzutów i porównań do innych mężczyzn (bo faceci to normalnie to, a ty tamto) tym go skasujesz w rozmowie. Ja taką rozmowę chyba w ogóle zaczełabym nie od tematu seksu, ale od tego, że widzę że ostatnio jest bardziej zmęczony (lub coś w tym stylu) i jak się czuje, czy coś go martwi, może okazałoby się że jest jakiś problem, jeśli nie to dopiero przeszłabym do sedna. No ale każda para ma swój kod rozmowy, no i Ty najlepiej znasz swojego chłopaka i wiesz jak z nim postępować.

[kalincia]

Dlaczego go nie poderwiesz, skoro chcesz? Godność nie pozwala?

[normalnyFacet]

Złap go za pasek od spodni, rozepnij.. pchnij na łóżko.

Dalej wiesz co robić.

Masz być wulkanem a nie owieczką, którą trzeba zawsze podchodzić...

[magda170325]

Napisane przez normalnyFacet

Złap go za pasek od spodni, rozepnij.. pchnij na łóżko.

Dalej wiesz co robić.

Masz być wulkanem a nie owieczką, którą trzeba zawsze podchodzić...

Otóż to
Faceci bardzo lubią jak kobieta ruszy swoje cztery litery
i przejmie inicjatywę

[kamilaa1993]

Dzieki za wszytkie rady/ odpowiedzi.. trochę ze tak powiem jednak mnie oswiecilo Sama wyszlam z inicjatywa i wszytko jest okej..tak mi sie wydaje. Jak sie nic nie zmieni to porusze ten temat bez zadnych podchodów.

[b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e]

Tak się zastanawiam ....a to facet nie może mieć ochoty na seks ?

[kalincia]

[1=b2061242e79199a19ea25d4 48e737c2153b1403a_5fee660 2bf23e;35008977]Tak się zastanawiam ....a to facet nie może mieć ochoty na seks ?[/QUOTE]
A to takie dziwne? Maszynka do seksu, czy co?

[b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e]

No, właśnie ja sie zastanawiam pod tym kontekstem,że facet nie jest maszyną do seksu ,i nie zawsze musi mieć ochotę .

Dlatego pytam tak z ciekawości , bo czasami kobieta to ma wyobrażenie takie,że facet zawsze musi chcieć.

A to tak nie jest