|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2007-01-03, 10:25 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 140
|
Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Chodzi mi o to czy rozpoczynając współżycie (oczywiście z zabezpieczeniem) braliście pod uwagę, że może z tego wyjść ciąża? Czy po prostu stawialiście wszystko na jedną kartę i zakładaliście, że nic wam się nie przytrafi?
|
2007-01-03, 10:37 | #2 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Po to jest antykoncepcja aby sie nie przytrafilo...
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2007-01-03, 10:43 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Oczywiście, że brałam to pod uwagę...dlatego rozpoczęłam współżycie z facetem, z którym wiem, że chciałabym mieć dzieci
|
2007-01-03, 10:46 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Brałam to pod uwagę i dlatego byłam zabezpieczona "po zęby" pigułki, krem plemnikobójczy, prezerwatywa i stosunek przerywany ... wszystkie metody antykoncepcyjne nie mogły zawieźć
|
2007-01-03, 10:59 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Łodź
Wiadomości: 701
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Ja musze przyznać,ze trochę lekkodusznie podeszłam do tej sprawy.Bardziej postawiłam 'wszytsko na jedna karte' niż myślałamo konsekwencjach.Zaufałam antykoncepcji.A to nie był facet z których teraz chciałabym mieć dzieci
|
2007-01-03, 11:11 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 69
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
chyba każdy powinnien brać ciąże pod uwage ... w końcu nigdy nic nie wiadomo no i oczywiście chłopak też powinien brać to pod uwage. ja z moim słońcem nie chcemy mieć jeszcze dzidziusia ale oboje wiemy że może coś takiego nie chcący się stać.
|
2007-01-03, 12:20 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
oczywście ze brałam, dlatego rozpoczełam współżycie dośc późno. nie chciałam ryzykować ciąży bez matury.
__________________
Jestem nadaktywna, On patrzy na mnie i widzi tylko dziewczynkę ze zmarszczonym pochmurnie czołem ... |
2007-01-03, 12:30 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 69
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
ja tez zaczełam wspołżycie po maturze i wcale nie żałuje a nawet odwrotnie bardzo sie ciesze bo jakoś bardziej dojrzałam psychicznie niż moje koleżanki które zaczeły wcześniej i teraz miło wspominam swoj pierszy raz
|
2007-01-03, 13:45 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Cytat:
Jak rozpoczyna się wpółzycie nie mozna mówić ,że z danym męzczyzną chiałoby się mieć dzieci szczególnie jesli on ma 18,19, czy 25 lat! Nawet jeśli kogoś się zna lat 7 czy 8 może się okazać ,że nie zna się go wcale! Jak kobieta jest zakochana w swoim męzczyźnie to prawie ZAWSZE chciałaby mieć z nim dzieci.Po czym w wiekszości przypadków okazuje się ,że pierwszy czy drugi związek jest POMYŁKĄ. Po któraj nic prócz pięknych wspomnien nie powinno zostać. ROZPOCZĘCIE wpołzycia to etap związany z młodością. Posiadanie dzieci to etap związany z dojrzałością partnerów. Proszę więc tych dwóch spraw nie mieszać chyba że chcecie zaczynac wspózycie przed 30stką.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2007-01-03, 13:51 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Łodź
Wiadomości: 701
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Cytat:
|
|
2007-01-03, 13:56 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
tak, ja brałam, dlatego dopiero na 1szym roku studiów zaczęłam.
oczywiście antyk. była, ale jak wiadomo nic nie jest pewne na 100%. a partner ten sam od 2giej klasy LO i nie zapowiada się na zmianę (mam prawie uwaga! uwaga!: 26 lat) nie porównujmy chłopca 18 letniego z 25 letnim mężczyzną. jak wiadomo wiek nie zawsze odpowiada dojrzałości, a poza tym wnioskuję Mylady, że w takim razie ojcem powinien zostać pan około 40stki. hmm... |
2007-01-03, 14:04 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Łodź
Wiadomości: 701
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
No może nie koniecznie koło 40tki,ale pierwszego razu zazwyczaj nie mamy z mężczyzną z którym jesteśmy całe zycie(oczywiście tak też sie zdarza,wierzę)ale trudno jest pwoiedzieć,ze pierwszy nasz mężczyzna to ten z którym chcemy mieć dzieci..
|
2007-01-03, 15:11 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 140
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
"Proszę więc tych dwóch spraw nie mieszać chyba że chcecie zaczynac wspózycie przed 30stką." - nie brdzo rozumiem, czyli uważasz, że nie powinno zaczynać się współzycia przed 30?
|
2007-01-03, 15:25 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Cytat:
dla mnie między facetem 18 a 25 letnim facetem naprawdę róznica nie jest specjalnie duża.Jest ale jeden jest strasznie gówniarzowaty a drugi jest jeszcze trochę gówniarzowaty. Typowy polski scenariusz : pozanają się w szkole lub na studiach po skonczeniu studiów biora ślub ,po roku lub dwóch rodzi się dziecko. Żona zajeta dzieckiem,sa sobą znudzeni,on zaczyna zdradzać i po 30stce odchodzi.Albo żona bo ma go już dosyć.Potem trochę szaleje ( zajrzyjmy do warszawskich klubów) i po mału zaczyna sobie uswiadamiać czego w życiu chce. Tak zdecydowanie,najlepszy dla faceta okres na spłodzenie dziecka to 35-40 lat.Przynajmniej się tym dzieckiem zajmuje. Oczywiście są wyjatki,ale nie jest ich zbyt wiele.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2007-01-03, 15:27 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Ech...... u mnie to się trochę nie zgadza:
- mój pierwszy raz był oczywiście z zabezpieczeniem (pigułka) - dawno po maturze - 21 lat, - z tym facetem jestem do tej pory - czyli już 7 lat, - nie chcę mieć w ogóle dzieci - więc patrząc na to, nie powinnam w ogóle uprawiac seksu, bo a nuż zdarzy mi się wpadka ?? - swojego faceta kocham, a nie chciałabym mieć z Nim dziecka, - podsumowując - uprawiamy seks, z zabezpieczeniem, ale ja cały czas sie boję ciąży Lipa Któraś z Was pisała, ze zabezpieczyła sie pigułkami, środkiem plemnikobójczym, prezerwatywą, i stosunkiem przerywanym - WOW - ale blokada ! Zgadzam się, że stosunek przerywany sam w sobie nie jest żadną metodą, ale w tym przypadku na pewno nie dopomógł ewentualnemu zajściu w ciążę |
2007-01-03, 15:30 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
No własnie fofic.
Kompletnie nie wiem czemu to miało słuzyć.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
2007-01-03, 15:32 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Ja brałam pod uwage możliwość zajścia w ciąże - dlatego zanim podjęłam decyzję o rozpoczęciu współżycia przeczytałam odpowiednią lteraturę na temat sexu, chorób przenoszonych drogą płciową oraz antykoncepcji.
Przechodząc do praktyki wiedziałam jak się dobrze zabezpieczyć. Jednak nie ukrywam, ze idąc do łóżka wiedziałam, że to nie ON będzie ojcem moich dzieci (bo nie przesadzajmy... czasy sexu po ślubie już dawno się skończyły ). Ale przyznam, iż byłam już po maturze - i w razie wpadki nie miałabym problemów ze szkoła
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
2007-01-03, 18:06 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
hmm ja znam inne polskie scenariusze.
nr 1: poznają się w jakimś klubie/dyskotece w wieku 20-24 lat, 2-3 lata randek i ślub nr 2: poznają się w pracy (po maturze, na zaocznych) nr 3: nie biorą ślubu przez dłuższy okres albo wcale nr4: biorą ślub w okolicach 30tki, bo tak wypada/bo już czas/bo będzie za późno/bo na co czekać a par, które znają się od szkoły i są razem wiele lat znam tylko 2. nie dla wszystkich seks jest sensem życia... |
2007-01-03, 18:25 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 848
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
ja zaufałam tabletkom, współżyję z partnerem, ale nie chciałabym mieć z nim dzieci. On jest 7 lat starszy, ale też nie chciałby byc ojcem. W ogóle nie planuję mieć dzieci przez długi długi czas. Na początku sie bałam, ale teraz już zaufanie do tabletek znacznie wzrosło (mam nadzieję, iż sie nie zawiodę)
|
2007-01-03, 18:32 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 220
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Niezależnie od rodzaju antykoncepcji zawsze trzeba brać pod uwagę zajście w ciążę jak się rozpocznie współżycie
|
2007-01-03, 19:06 | #21 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Nawet jeśli naprawdę tak czuję i jestem tego właściwie pewna? Przecież to oczywiste, że nie można być pewnym co będzie kiedyś, tego nikt nie wie- ale rozpaść się może każdy związek, a nie tylko tych co zaczynali kiedy byli "niedojrzali". To znaczy, że mam nie wiązać z nim przyszłości, bo to na pewno ("jak w większości")nam nie wyjdzie?
|
2007-01-03, 20:14 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
ja mimo doroslego wieku tez o tym myslalam wiedzialam ze che z tym facetem spedzic reszte zycia ale dziecko nie bylo by dobrym rozpoczeciem naszego zwiazku wiec sie zabezpieczylam tabletkami
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2007-01-03, 20:49 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Cytat:
A podczas stosunku nie skupiam się na tym czy partner wyskoczy czy prezerwatywa pęknie cieszę się przyjemnością .... a jak przytrafi się dzidziuś to bardzo będę się z tego cieszyła |
|
2007-01-03, 21:01 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Taaaak? A pokaz mi choc jednego mezczyzne, ktoremu to w jakikolwiek sposob zaszkodzilo? Sama nie uznaje tej metody, ale teorie o tym, ze to szkodliwe dla faceta uwazam za totalne bzdury, co w tym jest szkodliwego? Ze skonczy nie w kobiecie ale na niej? No bo jesli to jest szkodliwe, to az strach pomyslec, jak szkodliwy jest dla kobiet strach przed ciaza. To kwestia podobna do tej, ze masturbacja jest szkodliwa albo seks oralny.
|
2007-01-03, 21:25 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
jasne ze tak, na tym chyba polega odpowiedzialnosc za swoje czyny
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty |
2007-01-03, 21:39 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Cytat:
Pozatym - stosunek przerywany,sam w sobie, to nie jest ŻADNA metoda antykoncepcyjna. I zakonćzmy już ten OFF TOPIC.
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
|
2007-01-03, 22:43 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Czy brałyście pod uwagę ciążę przy rozpoczęciu współżycia?
Zakończmy.Książkę do ręki
Cały paradoks dzisiejszego zycia i współzycia polega na tym ,ze ludzie wczesniej dojrzewają fizycznie - i co za tym idzie budza sie w nich rownież potrzeby seksualne - i jest to wywołane niczym innym jak dobrobytem ,a społecznie dojrzewaja coraz pózniej - sam proces edukacji wziąż się wydłuża. Powstrzymywanie się od współzycia zbyt wspaniale nie jest ,szczególnie oddziaływanie tegoż na psychikę. Posiadanie dzieci zbyt wcześnie też zbyt wspaniałe nie jest szczególnie jesli chodzi o tegoż wpływ na zycie tych dzieci. Ekonomisci nazywają to wprost "produkcja dzieci nizszej jakosci",majacych utrudniony start. Proponuję więc mysleć po prostu.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:51.