Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[evitka21]

Napisane przez kropka75

Niezła rzecz, ale na moje kudły niewydajna, bo 50g oleju poszło w całości na raz.

nieźle....

[agatka-a]

Napisane przez kropka75

Kokosowy, bezmyślnie kupiony, zużyłam za radą Limarii na włosy, wraz z maceratem marchwiowym i Crodamolem. Niezła rzecz, ale na moje kudły niewydajna, bo 50g oleju poszło w całości na raz.

polecam kokosoy jako balsam do ciała, świetny i nawet całkiem wydajny

[kropka75]

Napisane przez evitka21

nieźle....

No niestety, mam suche, kręcone włosy, średniej długości ale dość sporo, więc...

Napisane przez agatka-a

polecam kokosoy jako balsam do ciała, świetny i nawet całkiem wydajny

Mi radzono uważać z kokosem na ciało i słusznie jak się okazało, posmarowałam ręce (jak kremem) bo taki był fajny, tłusty i pachnący, i następnego dnia miałam piękne syfy na nadgarstkach, swędzące i z płynem w środku. Uczuleniowe takie, bo szybko zeszły. Na szczęście.

[Kulfon]

Uff, udało mi się przejrzeć cały wątek. I oczywiście napaliłam się na te oleje. Wymyśliła, że zrobię sobie mieszankę olejków wzmacniającą naczynka. Dlatego błagam o pomoc.

Moja cera: normalno-sucha, bez skłonności do niespodzianek, praktycznie niezapychalna i niealergiczna; olejki powinny się bez problemu wchłaniać. Zamierzam używać raz na kilka dni.

Wyczytałam, że na naczynka najlepsze są oleje z dzikiej róży, orzechów laskowych, kiełków pszenicy i ogórecznika. Czy dobrym pomysłem jest wymieszanie ich? Jeśli tak to doradźcie proporcje (bo ja wiem tylko, że ogórecznika do 15% ).
Do tego olejki eteryczne (dobra na naczynka, podobno: cytrynowy, z drzewa różanego, lawendowy, rumianek rzymski, geranium, cyprys nerola; nie wszystkie na raz of course), nie wiem które i ile (niektóre podobno są bardzo drogie, te odpadają). Nie chcę dodawać żadnych kwasów hialuronowych i NMF-ów. Jak trwałe są takie mieszanki (ew. które olejki przedłużają trwałość)?

Wiem, że mam strasznie dużo tych pytań, ale może któraś z was ma doświadczenie z naczynkowymi olejkami.

[nikaa2]

Napisane przez Kulfon

Uff, udało mi się przejrzeć cały wątek. I oczywiście napaliłam się na te oleje. Wymyśliła, że zrobię sobie mieszankę olejków wzmacniającą naczynka. Dlatego błagam o pomoc.

Moja cera: normalno-sucha, bez skłonności do niespodzianek, praktycznie niezapychalna i niealergiczna; olejki powinny się bez problemu wchłaniać. Zamierzam używać raz na kilka dni.

Wyczytałam, że na naczynka najlepsze są oleje z dzikiej róży, orzechów laskowych, kiełków pszenicy i ogórecznika. Czy dobrym pomysłem jest wymieszanie ich? Jeśli tak to doradźcie proporcje (bo ja wiem tylko, że ogórecznika do 15% ).
Do tego olejki eteryczne (dobra na naczynka, podobno: cytrynowy, z drzewa różanego, lawendowy, rumianek rzymski, geranium, cyprys nerola; nie wszystkie na raz of course), nie wiem które i ile (niektóre podobno są bardzo drogie, te odpadają). Nie chcę dodawać żadnych kwasów hialuronowych i NMF-ów. Jak trwałe są takie mieszanki (ew. które olejki przedłużają trwałość)?

Wiem, że mam strasznie dużo tych pytań, ale może któraś z was ma doświadczenie z naczynkowymi olejkami.

hey i ja mam cerę naczynkowo-suchawą- policzki, ale mam niespodzianki w strefie T ja meiszam sobie olej macademia+jojoba na ręku, tak mniej więcej pół na pół i maziam tym całą buzie i dekolt- robię tak raz na parę dni... i naczynka są uspokojone powiem ale jak widzisz, nie używam żadnych "specjalistycznych" olejów na naczynka i w ogóle olejków eterycznych nie używam do tego, bo drażni mnie zapach, oczy szczypią i w ogóle mam wrażenie, ze naczynka jeszcze bardziej się rozszerzają po nich- mówie to w odniesieniu do geraniowego- aczkolwiek cera się wygładza, ale i naczynka się rozszrzają chyba, bo czuję ciepło- więc zrezygnowałam

[Kulfon]

A ja marzę o tym, że wymieszam olejki o ślicznym zapachu, wleję do ładnej buteleczki i będę stosować. Nie mam serca do mieszania na bieżąco, zaleję siebie i całą okolicę.

[nikaa2]

Napisane przez Kulfon

A ja marzę o tym, że wymieszam olejki o ślicznym zapachu, wleję do ładnej buteleczki i będę stosować. Nie mam serca do mieszania na bieżąco, zaleję siebie i całą okolicę.

łoj, coś wiem o tym ja wszystko brudze gdy przemywam twarz płatkami owsianymi+siemie lniane mielone właśnie pierze się chodniczek ale o olejach to napewno można je sobie zmieszac tylko ja tutaj tylko sprzątam więc rozumiesz... a ja nie mieszam, bo jojobe przech. w temp. pok. a macademie w lodówce

pozd

[Smok]

Kulfon przepisy na mieszaniny olejów z olejkami eterycznymi są w innym wątku
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ejki+eteryczne

[Kulfon]

Dziękuję za link.
Co do olejków eterycznych to kierując się ich dostępnością i linkiem na tamtym wątku gdzie wyjaśnione są zasady kompozycji zapachów sama pokombinuję.
Ale interesują mnie proporcje olejów bazowych (zależy mi na róży i maceracie z kasztanowaca, ale ja z natury lubię kombinować i mieszać). Na tamtym wątku polecane są proste bazy. Czy to oznacza, że połączenie np. trzech olejów bazowych nie spełni dobrze swojego zadania?
Liczyłam na bardziej wszechstronne działanie, ale może te wszytskie oleje opierają się na tych samych substancjach "aktywnych" (nie wiem czy to dobre słowo) wspomagających naczynia włosowate? Warto kombinować czy lepiej w tej kwestii uprościć?

[Smok]

Możesz sobie wymieszać takie oleje bazowe, jak lubisz, masz ochotę, jeśli Ci służą. Proporcje opanujesz sama, ja jednak zachęcam Cię do spróbowania oleju z orzechów laskowych, bo najgłębiej penetruje skórę,m. in. np. Clarins z niego korzysta.

Ja ze swojej strony dodam, że na moją naczynkową cerę super działą oliwka Hipp, wyraźnie ją rozjasnia.

[agatka-a]

Napisane przez kropka75

No niestety, mam suche, kręcone włosy, średniej długości ale dość sporo, więc...

Mi radzono uważać z kokosem na ciało i słusznie jak się okazało, posmarowałam ręce (jak kremem) bo taki był fajny, tłusty i pachnący, i następnego dnia miałam piękne syfy na nadgarstkach, swędzące i z płynem w środku. Uczuleniowe takie, bo szybko zeszły. Na szczęście.

o to współczuje, slyszam ze dużo osób źle reaguje na olej kokosowy, dziwne że mnie nie zapycha, mimo iż na twarzy byle jaki (znaczy obojętnie jaki ) olej tworzy pobojowisko
zapaszek oleju jest cudowny

[agabil1]

Napisane przez patrycja77

czy mozna macerat marchwiowy stosowac solo na twarz

zdecydowanie nie-przede wszystkim będziesz pomarańczowa

[dida]

jakby któraś chciała mam do wymiany hyrdolat oczarowy (zostało 40 %) z mazideł i rozmarynowy z eco-spa(zostało 90 %). nie mogę znieśc ich jak dla mnie silnych zapachów.
Zamienię się na... rumiankowy który dla mnie pachnie po prostu jak rumianek a nie jakieś tam grzybki

Z olejów polecam z orzechów ziemnych. Pięknie pachnie i smakuje. Ja krem sotosuję raz na tydzień lub dwa. Nakładanie oleju ograniczyło zaskórniki (nie męczę skóry zbędnymi składnikami z kremów).

[nikaa2]

Napisane przez Smok

Możesz sobie wymieszać takie oleje bazowe, jak lubisz, masz ochotę, jeśli Ci służą. Proporcje opanujesz sama, ja jednak zachęcam Cię do spróbowania oleju z orzechów laskowych, bo najgłębiej penetruje skórę,m. in. np. Clarins z niego korzysta.

Ja ze swojej strony dodam, że na moją naczynkową cerę super działą oliwka Hipp, wyraźnie ją rozjasnia.

ooo.... widzisz napewno je zakupię, jak tylko mi się pokończą macademia i jojoba ye

[Kulfon]

Oliwkę już mam, dzisiaj będę testować . Dzięki za rady

[marta_so]

Napisane przez agabil1

zdecydowanie nie-przede wszystkim będziesz pomarańczowa

Aga, do czego wykorzystujesz macerat marchwiowy? Mam dwie probki i zastanawiam się własnie co z nimi począć :/

[marianna]

Napisane przez marta_so

Aga, do czego wykorzystujesz macerat marchwiowy? Mam dwie probki i zastanawiam się własnie co z nimi począć :/

mozna wymieszać z czymkolwiek i dac na twarz wieczorem - żeby ludzi nie straszyć - i po jakimś czasie (jak poczujesz, że się wchłonęło) zmyć pomarańcz - maceratu na prawdę niewiele potzreba, żeby pokolorował

jeśli masz ciemne włosy możesz go użyć do oleowej maseczki do włosów - macerat fajnie działa na skórę głowy i cebulki, a ponadto lekko podbije kolor ciemnych włosów

jak masz jakieś "mocne" szampony mozesz dosłownie kilka kropli maceratu dodać do szamponu - nie utłuści a uszlachetni szampon - wszystko zalezy czego uzywasz i jakie masz włosy

[Gosia Straszewska]

ja przyznam ze raczej sie nie zdecyduje na mieszanie odlewanie etc tych wszystkich skladnikow - po pierwsze nie jestem zbyt dokladna, po drugie- nie chcialoby mi sie zwyczajnie, po trzecie - wole gotowe preparaty (ktore odpowiednio dobrane, sa skuteczne i nie szkodza skorze)
zreszta znam pare osob z farmacji ktore nie sa przekonane co do przewagi samodzielnego robienia kosmetykow, opinie ta podziela moja mama farmaceutka (chodzi o dokladnosc, sterylnosc i przede wszystkim wygode)

ale co kto lubi
najwazniejsze ze sprawia satysfakcje i daje efekty!

jednakze kusi mnie bardzo zakup hydrolatu do przemywania twarzy zamiast toniku
(rozany albo oczarowy)
od jakiegos czasu uzywam czasem do tego celu wody rozanej i bardzo ja sobie chwale

[marta_so]

Napisane przez marianna

mozna wymieszać z czymkolwiek i dac na twarz wieczorem - żeby ludzi nie straszyć - i po jakimś czasie (jak poczujesz, że się wchłonęło) zmyć pomarańcz - maceratu na prawdę niewiele potzreba, żeby pokolorował

jeśli masz ciemne włosy możesz go użyć do oleowej maseczki do włosów - macerat fajnie działa na skórę głowy i cebulki, a ponadto lekko podbije kolor ciemnych włosów

jak masz jakieś "mocne" szampony mozesz dosłownie kilka kropli maceratu dodać do szamponu - nie utłuści a uszlachetni szampon - wszystko zalezy czego uzywasz i jakie masz włosy

dziękuję za odpowiedź. Chyba nie zdecyduję się stosować tego maceratu na twarz Włosy mam ciemnie, raczej "normalne" z tendencją do przesuszania, końcówkii, mimo że ostatnio podcinane-bardzo zniszczone Mogę dodać maceratu do serum z jedwabiem i d-panthenolem?

[marysia602]

czesc

chce zamowic jakis olejek do nawilzania skory. mam mieszana cere zaskorniki rozszerzone pory, boje sie ze wybiore zly i mnie pozapycha, dlatego prosze doradzcie mi jaki wybrac, mysle nad rozanym albo oczarowy. Dodam ze bede stosowac tonik migdalowy i bede potrzebowac nawilzania. jak mam stosowac olejek albo hydrolat, solo czy rozcienczac a jak rozcienczac to jakie proporcje. kiedy lepiej stosowac rano czy wieczorem? a co jest lepsze olejek czy hydrolat?


bede bardzo wdzieczna za odp.

[arba]

Napisane przez marysia602

czesc

chce zamowic jakis olejek do nawilzania skory. mam mieszana cere zaskorniki rozszerzone pory, boje sie ze wybiore zly i mnie pozapycha, dlatego prosze doradzcie mi jaki wybrac, mysle nad rozanym albo oczarowy. Dodam ze bede stosowac tonik migdalowy i bede potrzebowac nawilzania. jak mam stosowac olejek albo hydrolat, solo czy rozcienczac a jak rozcienczac to jakie proporcje. kiedy lepiej stosowac rano czy wieczorem? a co jest lepsze olejek czy hydrolat?


bede bardzo wdzieczna za odp.

Hydrolat to po prostu woda pozostała po destylacji olejków eterycznych (w skrócie oczywiście). Należy to traktować jak tonik. Ja używam rano zamiast mycia. Na jakieś nawilżanie ja bym tu nie liczyła, jest to po prostu taki sympatyczny ładnie pachnący gadżecik, jak dla mnie.
Oleje mogą odżywić, nawilżyć skórę. Można stosować solo lub np z hydromanilem lub kwasem hialuronowym (na mazidłach masz podane przy każdym oleju stężenie w jakim powinnaś ich używać ). Trudno doradzić jaki będzie najlepszy dla twojej skóry, najlepiej przy zamówieniu poproś o próbki. Czytałam gdzieś że olej z jojoba należy do tych nie zapychających ale i od tego zdarzają się odstępstwa (ktoś pisał że jego właśnie ten olej zapchał) a więc sama musisz potestować .
Co do nawilżenia po kwasie migdałowym to nie jestem pewna czy oleje wystarczą. Może być potrzebne coś bardziej nawilżającego, np jakiś dobry krem.

[dida]

wg mnie hydrolat bardzo delikatnie nawilza, skora nie jest taka spierzchnieta po myciu. wole hydrolaty od olejkow bo to nie tylko zapach ale rozne substancje rozpuszczone w wodzie z roslin i to sie czuje.

ja nie przepadam za uczuciem polaczenia olejów i kwasu hialurowego. zostawia niewchlanialna warstwe.

[marianna]

Napisane przez marta_so

dziękuję za odpowiedź. Chyba nie zdecyduję się stosować tego maceratu na twarz Włosy mam ciemnie, raczej "normalne" z tendencją do przesuszania, końcówkii, mimo że ostatnio podcinane-bardzo zniszczone Mogę dodać maceratu do serum z jedwabiem i d-panthenolem?

hmmm...raczej nie bardzo....

pisząc o dodawaniu do szamponów czy odżywek miałam na myśli produkty spłukiwane z włosów, a serum jest pozostawiane - to raz

serum to mieszanina składników rozpuszczanych we wodzie - po dodaniu samego maceratu olej wytrąci się na powierzchni i efekt będzie taki jakbyś sobie włosy tłuszczem posmarowała...żeby zadziałało musiałabyś dodać jakiegoś emulgatora - np. lecytyny - ale wtedy niezmywalna odżywka oklei Ci włosy - to dwa

dlatego proponawałam aby dodac to do gotowego szamponu- bo tam już sa emulgatory - czyli macerat ładnie się połączy i nie otłuści

albo zrobić sobie typową odżywkę olejową

[marta_so]

Napisane przez marianna

hmmm...raczej nie bardzo....

pisząc o dodawaniu do szamponów czy odżywek miałam na myśli produkty spłukiwane z włosów, a serum jest pozostawiane - to raz

serum to mieszanina składników rozpuszczanych we wodzie - po dodaniu samego maceratu olej wytrąci się na powierzchni i efekt będzie taki jakbyś sobie włosy tłuszczem posmarowała...żeby zadziałało musiałabyś dodać jakiegoś emulgatora - np. lecytyny - ale wtedy niezmywalna odżywka oklei Ci włosy - to dwa

dlatego proponawałam aby dodac to do gotowego szamponu- bo tam już sa emulgatory - czyli macerat ładnie się połączy i nie otłuści

albo zrobić sobie typową odżywkę olejową

Rozumiem, dzięki za odpowiedź. Czyli, analogicznie rzecz biorąc mozna uzyć maceratu równiez do odzywki, którą się spłukuje po kilku minutach?

[wiwik]

matko kochana, oczopląsu dostałam przy czytaniu wątku oraz stronek, na które linkowaliście!!!!!! Wow, nie miałam pojęcia....

Ale niestety, nie mam za bardzo warunków na mieszanie porządnych mikstur
- czy ryzykowałabym zdrowiem i urodą, gdybym HA albo tycie kropeleńki olejku eterycznego, albo witamin, wymieszała z olejem czy maceratem po prostu na bardzo czystych łapkach, i nałożyła na twarz?
Albo gdybym domieszała do porcji gotowego, lekkiego kremu nieco oleju dla uzyskania treściwszego kremu na noc (wspominaliście tu manewry z dodawaniem hydrolatów do gotowych kosmetyków)?
I czy dobrze rozumiem, że mieszane dwa oleje są jakoś 'bezpieczniejsze'?

Ponieważ jestem neofitką w tej dziedzinie, myślę póki co o
-hydrolacie oczarowym i
- maceracie brzozowym (niekomodogenny, oby. Cera z zaskórnikami, a i przesuszona, żeby nudno nie było. No i nieco naczynek.)
Wiem, że to sprawa indywidualna, i spróbować muszę na swojej skórze, i wiem, że tu już się podobne pytania pojawiały, ale będę wdzięczna za uwagi co do mojego wstępnego wyboru!

(i jeszcze takie pytanie co do filtrów dostępnych na jaworku (też im wyślę to pytanie, ale tu chyba jest więcej czytelników/czek) - jak myślicie, czy wmieszanie szczypty dwutlenku tytanu do gotowego kremu bez filtrów byłoby ryzykowne?)

[niezamienna_juz_na_nic]

Halo! halo! Podnoszę jeden z moich ulubionych wątków, bo szkoda, żeby miał utonąć na dnie biochemii.
Naprawdę nic się nie dzieje w dziale olejowo-hydrolatowym? Żadna z wizażanek niczego nie testuje??? Niemożliwe...
Ja na przykład spędzam ostatnio noce z własnoręcznie sporządzonym decleorem (opis w wątku o olejkach eterycznych), a tym samym sprawdzam, czy nie zapycha mnie olej z orzechów laskowych. Na razie jestem zachwycona - wchłania się całkowicie, ale i drżę, żeby mnie nie wysypało po nim.
Kilka razy miałam też przyjemność z Jego Wysokością Olejem Wiesiołkowym i bardzo sobie te spotkania chwalę - również dobrze się wchłania (choć wolniej niż orzeszkowy) i poranny efekt wysoce zadowalający. Ale zgodnie z tym, co pisała Limaria kilka postów wyżej, olej wiesiołkowy solo to tylko od czasu do czasu...
A co do hydrolatów - miałam oczarowy, teraz mam różany, oba są super, ale najbardziej kusi mnie rozmarynowy: http://www.ecospa.pl/hydrolat-rozmarynowy-bio-p-57.html
Hydrolat kadzidłowca też się do mnie uśmiecha....
http://www.ecospa.pl/hydrolat-kadzid%B3owca-p-55.html
Któraś z Was, Drogie Wizażanki, próbowała tych kuszących specyfików? Jakieś wrażenia?

[anciaahk]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Halo! halo! Podnoszę jeden z moich ulubionych wątków, bo szkoda, żeby miał utonąć na dnie biochemii.
Naprawdę nic się nie dzieje w dziale olejowo-hydrolatowym? Żadna z wizażanek niczego nie testuje??? Niemożliwe...
Ja na przykład spędzam ostatnio noce z własnoręcznie sporządzonym decleorem (opis w wątku o olejkach eterycznych), a tym samym sprawdzam, czy nie zapycha mnie olej z orzechów laskowych. Na razie jestem zachwycona - wchłania się całkowicie, ale i drżę, żeby mnie nie wysypało po nim.
Kilka razy miałam też przyjemność z Jego Wysokością Olejem Wiesiołkowym i bardzo sobie te spotkania chwalę - również dobrze się wchłania (choć wolniej niż orzeszkowy) i poranny efekt wysoce zadowalający. Ale zgodnie z tym, co pisała Limaria kilka postów wyżej, olej wiesiołkowy solo to tylko od czasu do czasu...
A co do hydrolatów - miałam oczarowy, teraz mam różany, oba są super, ale najbardziej kusi mnie rozmarynowy: http://www.ecospa.pl/hydrolat-rozmarynowy-bio-p-57.html
Hydrolat kadzidłowca też się do mnie uśmiecha....
http://www.ecospa.pl/hydrolat-kadzid%B3owca-p-55.html
Któraś z Was, Drogie Wizażanki, próbowała tych kuszących specyfików? Jakieś wrażenia?

Używałam kadzidłowca, bez rewelacji...

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez anciaahk

Używałam kadzidłowca, bez rewelacji...

A jakieś szczegóły?
Działanie, zapach...
Pięknie proszę...

[anciaahk]

Działanie szczerze mówiąc chyba żadne, zapach taki dziwny, zduszony, na początku nie mogłam się przyzwyczaić, miałam wrażenie, że pachnę jakąś naftaliną czy czymś takim "starym", nie wiem jak to opisać, później się przyzwyczaiłam. Generalnie jestem zadowolona z działania wszystkich hydrolatów, buzia po spryskaniu była taka "ściągnięta", ale efektów typu wygładzenie, oczyszczenie itp. nie dostrzegłam.

[niezamienna_juz_na_nic]

Wielkie dzięki.
Czyli jednak rozwijaj się, o mój rozmarynie....