Effaclar K La Roche-Posay - ZBIORCZY

[phdwao]

Napisane przez psycha

Dziewczyny pomozcie...

Posmarowałam się dzis effeclarem drugi raz i strasznie sciąga mi skore. Przeczytałam cały wątek, ale nie doszukałam się jednoznaczej odpowiedzi na moje pytanie, mianowicie czy moge cos jeszcze wrzucic na ten effaclar. Nie szczypie, ale mimo tego iz mam skore przetluszczającą się przerazazjaco mi ja sciaga.
Kolejna rzecz a raczej problem o ktorym juz wczesniej wspomniala jedna tylko dziewczyna - wyskoczylo mi cos na ustach W zyciu czegos takiego nie mialam!
Chwile temu wlasnie, poznalam tego przyczyne - effaclar
Zaczynam sie martwic..
Wszak juz schodzi, dosc wczesnie zaczelam smarowac odpowiednia mascia.. ale zastanawia mnie to dlaczego, co jest tego przyczyna? Moge nadal go stosowac? Bardzo bym chciala, jako ze widze dosc szybka i znaczna poprawe stanu mojej skory!

Juz po 1 uzyciu moja skora swietnie sie wygladzila.. w miejscach podskornych grudek, zaczela sie luszczyc.. nie wysypało. Martwi mnie jednak to na tych ustach, boje sie ze moze byc jeszcze gorzej

3 dni ystheal, 3 dni nawilzanie i drugi dzien effaclar ( 1.ystheal, 2 effaclar, 3 nawilzanie..i tak w kolko) . Moja skora stala sie strasznie wrazliwa, nie moge uzywac dluzej zelu do mycia twarzy z grudkami, zelu ktorego uzywalam dobre 3 lata, poniewaz boli mnie skora. A glupia zamowilam jeszcze dzis diroseal na probe... na szczescie odpuscilam sobie tonik effaclar do kompletu

Prosze pomocie mi dobrac reszte kosmetykow. Czy ten czesto tutaj wspominany la roche-posay hydraphase bedzie ok na effaclar, tak po 20 minutach od aplikacji? Mam narazie tylko irysowy weledy na noc i hauschki olejek, nic prostszego do nawilzania pod reka

Nie sadzialm ze kwasy sa az tak mocne, przy czym moja skora toleruje praktycznie kazde mazidlo.. a raczej, tolerowala, zanim sie wbila w wir "aptecznych"
Czyzbym wrazliwcem byla? Nie uzywalam jak dotad pelegnacji aptecznej, wbilam sie w wasz klimat pełna para..

Dodam ze nie wychodze juz z domu bez filtra na twarzy.

co wyskoczyło Ci na ustach konkternie?jakaś opryszczka?
co do tego czymożesz nałożyć, to wiem że można,ale nie jestem pewna czy po 20 minutach, w każdym razie jak nałozyłabym po 20, jeśli nie możesz wytrzymaćja znów wóciłam do effaclaru i po 1 aplikacji..co? mam straszne skórki wokół nosa(jakbym sie poparzyła opalaniem)a rok temu czegos takiego nie miałam..widzicie to zależy od stopnia wrażliwości cery, co do Twojego ściągania to moim zdaniem jestes za mało nawilżona(ceramimo że się przetłuszcza tomusisz ją soldni nawilżać, ale lekkimi nawliżaczami(konsystencja ) albo hydraphase xl, alboavene hydrance optimale wersja lżjsza, opa są fajne, nie zapychają i super nawilżają, ja osobiście używam hydraphase xl, areszta kosmetykow..ja ograniczyłam się do effaclaru, jako inwazyjnego, reszta to delikatny krem, tonik, mleczko, płyn micelarny, z czaem dodałam tonik effaclar i żel mocniejszy, ale po ponad pół roku znow odłozyłam i został sam effaclar, nie można zapodawać od razu z grubej rury..cera jak wszystko inne, musi się przyzwyczaićpowodze nia, a jak będziesz niespokojna dlaej, to chyba go odłóż..sama wiesz co najlepej robić

[mex]

Psycha, do mycia cery najlepiej używać czegoś bardzo delikatnego, bez SLS, zdecydowanie nic peelingującego mechanicznie czyli z grudkami. Zwróć uwagę na piankę apteczną Pharmaceris i zwykłą do cery wrażliwej Lirene. Dobre są preparaty myjące Apotheker Scheller. Tutaj są następne:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140497


Do nawilżania moim zdaniem najlepszy jest xerial 5 bądź balsam xerialine (do ciała, ale stosowany na twarz znakomicie się sprawdza). Zawierają jeden z najlepiej nawilżających składników - mocznik. Przy początkowym szoku skóry po zastosowaniu kwasów/retinoidów zachowują się bardzo ładnie na buziaku - nie pieką (przynajmniej ja tak miałam) Nawilżacza możesz użyć na Effaclar, nawet ystheal. Zalecenia są, żeby nastąpiło to godzinę po aplikacji kremu. W przypadku xeriali wystarczy cieniutka warstwa. Czasem w przypadku zbytniego odwodnienia skóry warto zastosować nawilżacz również pod filtr, z tym że wówczas najlepiej sprawdza się coś z silikonami, np. zwykły żel Olay, włąsnokręcone serum. Kiedyś stosowałam lekki krem nawilżający Lirene Aqua (został mi z czasów bezfiltrowych) i nie powiem, żeby źle się komponował pod filtrami. Był pierwsza klasa. Możesz pod filtry położyć też coś z wit. C, ale to dopiero za jakiś czas, nie wszystko naraz

Jak długo stosujesz te kremiki i czy były wprowadzone jednocześnie? Na początku skóra może reagować gwałtownie na dużo aktywnych składników, których nie zna. Z czasem powinna się uspokoić, jednakże lepiej wprowadzać je pojedynczo. Więc jeśli coś się dzieje to może warto byłoby odstawić jeden z nich i wprowadzić go po jakimś czasie.
No i gratuluję zaakceptowania filtrów Buziak będzie zabezpieczony

Co do opryszczki to niestety czasami się zdarza, podobnie "zajady" pp retinoidach. Można w takim wypadku umijać wrażliwe okolice ust, zresztą wydaje mi się, że kwas BHA niekoniecznie powinien być tam stosowany.

[psycha]

Przez pierwszy tydzien stosowałam ystheal, na zmianie z nawilzaczami; pozniej dopiero doleciał effaclar. Nie wiem czy to od niego, czy Ystheal moja skora stała się ciensza, delikatniejsza. Ostatnio mam sporo nerwów i stresu, moja dieta wygląda tragicznie, zapominam jesc. Opryszczki nigdy nie miałam, wiec sadze ze to cos w rodzaju "zajadów", zwiazanych z niedoborami, ale nie sądziłam ze kremy te moga przypieszac ich poswtawanie; dla mnie to była ogromna niesspodzianka wczoraj, czytajac tekst tej dziewczyny szczeke zbieralam z podlogi. Dosc czesto ma tego typu akcje ze zapominam normalnie sie odzywiac, ale nigdy nie wyskoczyly mi w tym czasie "zajady". Fakt, nie omijałam okolic ust podczas stosowania tych kremów, smarowałam wszystko, poza powiekami...widze powinnam zacząc omijac. Ogranicze sie do stosowania effaclaru 2 razy w tygodniu.
Widze rowniez ze nie obejde sie bez nawilzacza ... Xerial 5. Liste z kosmetykami bez SLS mam juz wydrukowana, skocze dzis do apteki.
Nie mam zamiaru ich odstawiac; moja skora po tygodniu smarowania wygląda jak sprzed 5 lat , naprawde
Z witaminy C mam Redermic XL, ktory czasami stosuje na dzien; wczesniej active C. Zgodnie z waszymi zaleceniami nie lacze go z filtrami. Z serum narazie dam sobie spokoj...
Spanikowałam wczoraj, dziekuje bardzo za pomoc dziewczyny, teraz juz wiem co i jak

EDIT : Wrocilam z pianką lirene i kremem Lirene Aqua; na xerial bym musiala czekac; mała miescina, wszystko SVR na zamowienie. Mam nadzieje ze lirene nie pogryzie sie z effaclarem Jeszcze raz dziekuje za dobre rady

[fruity]

Ja stosuje Effaclar 5 dni pod rzad i dalej brak reakcji. Myslalam wlasnie, ze ja tez bede odczuwala jakas suchosc, bo normalnie tak jest jak sie nie nasmaruje zaraz po umyciu buzi, ale tak nie jest.
Sluchajcie czy jest roznica miedzy stosowaniem Effaclaru codziennie a co drugi?
Chyba musze stosowac codziennie skoro moja skora jak narazie wcale nie reaguje..jak myslicie?

[phdwao]

tak, ja stosuję codzienniei efekty są,proponuje żebyś też codziennie stosowała

[phdwao]

Napisane przez psycha

Przez pierwszy tydzien stosowałam ystheal, na zmianie z nawilzaczami; pozniej dopiero doleciał effaclar. Nie wiem czy to od niego, czy Ystheal moja skora stała się ciensza, delikatniejsza. Ostatnio mam sporo nerwów i stresu, moja dieta wygląda tragicznie, zapominam jesc. Opryszczki nigdy nie miałam, wiec sadze ze to cos w rodzaju "zajadów", zwiazanych z niedoborami, ale nie sądziłam ze kremy te moga przypieszac ich poswtawanie; dla mnie to była ogromna niesspodzianka wczoraj, czytajac tekst tej dziewczyny szczeke zbieralam z podlogi. Dosc czesto ma tego typu akcje ze zapominam normalnie sie odzywiac, ale nigdy nie wyskoczyly mi w tym czasie "zajady". Fakt, nie omijałam okolic ust podczas stosowania tych kremów, smarowałam wszystko, poza powiekami...widze powinnam zacząc omijac. Ogranicze sie do stosowania effaclaru 2 razy w tygodniu.
Widze rowniez ze nie obejde sie bez nawilzacza ... Xerial 5. Liste z kosmetykami bez SLS mam juz wydrukowana, skocze dzis do apteki.
Nie mam zamiaru ich odstawiac; moja skora po tygodniu smarowania wygląda jak sprzed 5 lat , naprawde
Z witaminy C mam Redermic XL, ktory czasami stosuje na dzien; wczesniej active C. Zgodnie z waszymi zaleceniami nie lacze go z filtrami. Z serum narazie dam sobie spokoj...
Spanikowałam wczoraj, dziekuje bardzo za pomoc dziewczyny, teraz juz wiem co i jak

bardzo dobrze zrobisza te zajady to na bank od złego żywienia,wiesz ja miewam coś takiego i zawsze w okresie przemęczenia, osłabienia i złego zywienia, niedobór witamin daje się w znaki, buźka od effaclaru zrobi się cieńsza, delikatniejsza, dlatego UWAGA z peelengami, stosuj jedynie enzymatyczny, mi nikt tego nie powiedził no i ...bach..naczynko poszło...

[fruity]

A jak dlugo juz stosujesz?
Ja robie tak, ze na nos i brode codziennie, na czolo jak mi sie chce, a na policzki daje moj normalny krem. Moge od razu prawda?

[phdwao]

tak możesz, dobrze robisz, w zasadzie ja nie mam potrzeby też stosowania go na policzki, ale też smaruję, za to rano więcej kładę na nie nawilżacza, wiem że mi baty spuścicie, ale nie stosuję fitrów,cholernie przeszkadza mi film jaki zostawiają...ja effaclar stosuję od roku, przerwę miałam 4-5miesięcy i dziś jestem 1 dzień po przerwie, jaka bulwa mi wyszła???:-(

[fruity]

ja na policzki nie stosuje, bo mam cere naczynkowa i mam zaczerwienienia, ale i tak jak nos smaruje to troche na policzki mi wychodzi. pewnie dobrze, bo mam przy nosie po obu stronach widoczne pory
filtr stosuje, po tych nowych informacjach smaruje tylko 1,5ml na twarz i szyje i zadnego filmu nie mam. kupilam na slepo avenke (nowa chyba, nie ma na KWC) very high protection lotion SPF 50+ i jest super. na poczatku jak naloze to jest i tak tyle tego jakbym nalozyla grubo biala maseczke. ale czekam jakies 30sec (w tym czasie troche juz wsiaknie) i wtedy dobrze rozsmarowywuje i jest super. wyglada jakbym posmarowala sie odzywczym kremem a nie filtrem. ani mnie nie zapycha, ani w moj sposob nakladania nie bieli, nie piecze w oczy (a ma alkohol w skladzie co dopiero zobaczylam w domu, ale nie przeszkadza to mojej skorze w ogole, pomimo ze smaruje tez pod oczy), nie zbiera sie w brwiach i przepieknie pachnie caly dzien.

[phdwao]

no niby tak,ale ja mam problem ze świeceniem się, zwykły podkład nałoże i po pół godziny świecę się..a z filtrami to jak latarnia morska:-/

[psycha]

Napisane przez phdwao

bardzo dobrze zrobisza te zajady to na bank od złego żywienia,wiesz ja miewam coś takiego i zawsze w okresie przemęczenia, osłabienia i złego zywienia, niedobór witamin daje się w znaki, buźka od effaclaru zrobi się cieńsza, delikatniejsza, dlatego UWAGA z peelengami, stosuj jedynie enzymatyczny, mi nikt tego nie powiedził no i ...bach..naczynko poszło...

A czailam sie na enzymantyczny dermiki, odpuszcze puki co... widac effaclar sam w sobie "peeliguje" Dzieki Phdwao !

[mex]

Napisane przez phdwao

no niby tak,ale ja mam problem ze świeceniem się, zwykły podkład nałoże i po pół godziny świecę się..a z filtrami to jak latarnia morska:-/

Phdwao, próbowałaś może dry-flo zmieszanej z pudrem sypkim?

[fruity]

Ja tez skrobie dry-flo uzywam, ale bez pudru i jestem zadowolona. Mozesz ja tez zawsze miec przy sobie, albo bibulki matujace.
Jak mialam puder w kamieniu to sypalam tam troche skrobi i w ten sposob zawsze moglam sie w prosty sposob bez pedzelka itp zmatowic.
Mozna tez np. z cynamonem Kamisa albo ziemia egipska uzywac jakbys nie lubila byc blada.

[phdwao]

ech..cieżka sprawa, probowałam ale nie wytrzymałam z tym na gębie jakoś:/

[fruity]

Kazdy musi dla siebie znalesc najpierw ten jedyny filtr z ktorym jest w miare zadowolony. Nie musimy sie oszukiwac, makijaz na filtrze tez nigdy nie bedzie taki super jak bez.
Ale trzeba sie tez zastanowic co jest dla nas wazniejsze.
Ja mam duza sklonnosc do przebarwien, nie wiem czy to od slonca czy nie, ale mam je na brodzie po syfkach.
Ja chce je najpierw zwalczy serum z wit.C i Effaclarem no i oczywiscie filtrem zapobiec.
Myslac o tym, zawsze sobie powtarzam, ze lepiej sie troche poswiecic na rzecz doskonalej cery ktora mam nadzieje niedlugo bedzie widoczna.

[mex]

Dry-flo - warstwa tapety jak każda inna
Grubość nawet mniejsza niż samego pudru sypkiego, bo o niebo lepiej matowi.
Przez to zrezygnowałam na codzień z podkładów na rzecz filtrów i dry-flo zmieszanej z jedwabiem z mazideł i pudrem sypkim. A kiedyś bez podkładu z domu ani rusz, za to pudrów sypkich nienawidziłam wręcz.

Fruity ma rację - można sobie zmieszać nawet z cynamonem (o ile nie ma się zbyt wrażliwej cery, bo może uczulić), śliczny efekt.

[phdwao]

no masz w tym rację..ale mimo to na razie zostana przy mojej 15stce może pogodziłam się z tym, że moja cera nie będzie ingdy idealna?

[fruity]

Ja w to ne wierze, ze moja cere bedzie w 100% doskonala.Taka nigdy nie bedzie.
Ale dla mnie bedzie doskonala, jak sie troche polepszy, jak znikna mi przebarwienia, nie bede miala nastepnych, zweza sie pory i znikna zaskorniki.
No ale zeby mi produkty nie zaszkodzily bardziej niz mi moga pomoc, musze stosowac filtry, wiec sie nad tym narazie nie zastanawiam. Jak to bedzie latem w nastepnym roku zobaczymy.
Ja jeszcze nawet musze stosowac podklad, bo musze zakryc przebarwienia na brodzie, naczynka itp. Ale myslalam, ze bedzie o wiele gorzej z filtrem. Moj facet mowi, ze jest dobrze, wiec chyba nie widac, ze moj makijaz jest gorszy.
Jak jestem w pracy i pracuje do wieczora to wtedy filtr juz moze sie zetrzec i normalnie dmucham nos, dotykam sie, pudruje i nie martwie sie tym.
Tylko jak ide z psem na spacer sie nie maluje, nakladam tylko filtr i probuje sie za bardzo nie dotykac. Ale tak to naprawde roznica jest niewielka miedzy uzywaniem filtra a nie.
Pocieszam sie tym, ze moze w nastepnym roku nie bede musiala uzywac w ogole podkladow (na laser na naczynka pojde, tylko nie wiem dokladnie kiedy) i wtedy bedzie jeszcze lepiej.

[phdwao]

no ja tez mam naczynka:-(czesem się boję żeby mi effaclar nie rozjuszył ich, ale z tego co wiem to BHA nie podrażniaja naczynek,w ogóle chodzi po głowie pomysł, tylko nie wiem czy głupi czy dobry..żeby powklejać do tego wątku zdjęci buzi bez podkładów, bez niczego, na początku kuracji effaclarem i wkleic kolejne po 3 miesiącach..możemy zobaczyc roznicę i zachęcić tą rożnicą inne wizażanki które mają wętpliwości co do effaclaru, do stosowania go

[fruity]

bardzo fajny pomysl uwazam.

Ja sie nie boje, ze mi Effaclar pogorszy, bo juz jest zle i tylko laser mi pomoze.
Pewnie u mnie to genetycznie, choc ja dostalam problem z naczynkami dopiero po pigulce antykoncepcyjnej (od tego czasu mam tez tylko powole moich dawnych wlosow na glowie), a moj tata dopiero w wieku 40 lat.
Ja jeszcze codziennie mimo braku alergii mam katar, wiec to tez w duzym stopniu sie przyczynilo. Ale jak piszesz, BHA nie szkodzi.

[psycha]

Napisane przez fruity

bardzo fajny pomysl uwazam.

Ja sie nie boje, ze mi Effaclar pogorszy, bo juz jest zle i tylko laser mi pomoze.
Pewnie u mnie to genetycznie, choc ja dostalam problem z naczynkami dopiero po pigulce antykoncepcyjnej (od tego czasu mam tez tylko powole moich dawnych wlosow na glowie), a moj tata dopiero w wieku 40 lat.
Ja jeszcze codziennie mimo braku alergii mam katar, wiec to tez w duzym stopniu sie przyczynilo. Ale jak piszesz, BHA nie szkodzi.

Moze zmien pigulke antykoncpecyjna. Jesli Ci włosy zaczely wypadac, to cos z nimi nie tak. Mi, zdaje sie po 2 miesiacach uzywania harmonetu tez zaczely wlosy wypadac, z cera bywalo roznie, ale o mało nie stracilam wszystkich wlosow. Zmienilam na Yasmin i jest super. Jesli piguly maja wpływ na Twoje włosy, to napewno tez udzielaja sie przy problemach z cerą. Wybor jest ogromny, zmien na probe ! Chyba ze jestes po "narkozie", do 2 lat od pełnej narkozy tez wypadają włosy.

[fruity]

Ja bralam rozne pigulki i przy ostatniej, ktora uzywalam 6 miesiecy wlosy strasznie mi wypadly. Moja mama mi podsunela, ze to napewno od pigulki. Ja w ogole nie wiedzialam, ze tak moze byc. Nie biore juz zadnych pigulek od 2 lat, stan wlosow sie nie polepszyl. Badam tez hormony i niby nie brak mi zenskich.
Mysle nad tym czy nie brac znowu pigulki, ale takiej ktora ma jak najmniejsza ilosc hormonow, to chyba te trojfazowe. Bez pigulki tez czuje sie zle. Mam bole, moja mieszaczke w dziwnym trybie dostaje, tak jakby mi brakowalo hormonow, no ale tak niby nie jest.
Nie wiem...
Widac, ze wlosy mi odrastaja, mam mnostwo krociutkich, ale tak juz bylo zaraz po odstawieniu a i tak wlosy sie nie zrobily gestsze, no bo duzo mi wypada.
Struktura tez sie zmienila.
Ale uzywam teraz tez WAX i biore skrzyp. A co do pigulki to musze jeszcze raz zbadac poziom hormonow i zobacze. Moze pojde najpierw do dermatologa, bo moze byc tak, ze po prostu komorki zle przetwarzaja substancje.

[phdwao]

dobra zrobiłam już fotki, ale nie wiem czy wkleić..bo się przeraziłam

[psycha]

Napisane przez fruity

Ja bralam rozne pigulki i przy ostatniej, ktora uzywalam 6 miesiecy wlosy strasznie mi wypadly. Moja mama mi podsunela, ze to napewno od pigulki. Ja w ogole nie wiedzialam, ze tak moze byc. Nie biore juz zadnych pigulek od 2 lat, stan wlosow sie nie polepszyl. Badam tez hormony i niby nie brak mi zenskich.
Mysle nad tym czy nie brac znowu pigulki, ale takiej ktora ma jak najmniejsza ilosc hormonow, to chyba te trojfazowe. Bez pigulki tez czuje sie zle. Mam bole, moja mieszaczke w dziwnym trybie dostaje, tak jakby mi brakowalo hormonow, no ale tak niby nie jest.
Nie wiem...
Widac, ze wlosy mi odrastaja, mam mnostwo krociutkich, ale tak juz bylo zaraz po odstawieniu a i tak wlosy sie nie zrobily gestsze, no bo duzo mi wypada.
Struktura tez sie zmienila.
Ale uzywam teraz tez WAX i biore skrzyp. A co do pigulki to musze jeszcze raz zbadac poziom hormonow i zobacze. Moze pojde najpierw do dermatologa, bo moze byc tak, ze po prostu komorki zle przetwarzaja substancje.

OT: poczytaj na fryzjerskim forum o wypadaniu włosow, wax nic nie daje,a na efekty ze skrzypem trzeba dlugo czekac; jest duzo innych skuteczniejszych specyfikow. Mi pomogl Vitapil, 2 tygodnie i przestały wypadac, jednak trzeba robic przerwy,poniewaz organizm sie przywyczaja. Duzo daja tez masaze skory glowy itp. Zernij tam Jesli palisz, rzuc palenie...papierochy zapychaja nie tylko naczynia krwionosne.

[mex]

Napisane przez psycha

Chyba ze jestes po "narkozie", do 2 lat od pełnej narkozy tez wypadają włosy.

To tłumaczy moje ówczesne problemy z włosami, a myślałam, że to głównie "zasługa" ciąży i porodu. Nie miałam o tym pojęcia.

[Reese]

Napisane przez phdwao

dobra zrobiłam już fotki, ale nie wiem czy wkleić..bo się przeraziłam

e tam wklejaj śmiało

[phdwao]

Dobra wklejam i mam nadzieję, że nie wystawicie mnie do wiatru i też wkleicie..to ma być edukacyjne przedsięwzięzie
fotka 1 pion twarzy z nowymi zaskornikami na brodzie i syfeczkami, 2 policzek z przebarwieniem(walka z kurzajką którą narzeczony mnie ozdobił)3 przod z największymi porami

[fruity]

psycha Dziekuje. Juz cos czytalam, ale tyle tego jest, ze nie nadazam.
A i nie, nie pale, tzn nie nalogowo. Moze 5 papierosow na rok.
phdwao Twoje cera wcale nie jest zla!
Ja mam wiecej zaskornikow plus mnostwo widocznych naczynek, czerwone policzki i duzo przebarwien na brodzie.
Ale moj aparat robi zaklamane zdjecia. Jest do niczego. Nic na zdjeciach nie widac.

[Reese]

Napisane przez phdwao

Dobra wklejam i mam nadzieję, że nie wystawicie mnie do wiatru i też wkleicie..to ma być edukacyjne przedsięwzięzie
fotka 1 pion twarzy z nowymi zaskornikami na brodzie i syfeczkami, 2 policzek z przebarwieniem(walka z kurzajką którą narzeczony mnie ozdobił)3 przod z największymi porami

mam identyczną cerę. Jak tylko naładuję baterię to zrobie foty. I mówisz że po Effaclarze to zeszło poprzednim razem??

[phdwao]

chciałabym moją cerę wybielić,niektóre dziewczyny na wizażu mają takie bielutkie czyściutkie buźki, ale wiem że effaclar mi nie wybieli,zostawia jesdnak piegi i większe przebarwienia, ale za 3 miechy wkleję zdjęcie z WIDOCZNĄ poprawą