Dieta lipotrim. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-05, 00:08   #1
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Question

Dieta lipotrim.


Witam. Chyba w koncu trafilam do wlasciwego forum

Bulimia od 8 lat. Wiele, wiele prob, ciagle nieudanych, nie moge przestac. W koncu doszlam do wniosku, ze nie umiem jesc troche, nie dam juz rady kolejny raz sie odchudzic racjonalnie, bo przegram na pewno z bulimia. Kolezanka przeszla na diete lipotrim i opowiedziala mi o niej. Ze tylko w aptece mozna kupic i na czym to polega. Troche juz poczytalam na necie, ale opinie sa podzielone. Boje sie efektu jo-jo, ale chyba bardziej, niz sie boje, chce schudnac i przestac juz wymiotowac kilka razy dziennie. Dzisiaj zaczelam od rana, czuje sie troche dziwnie, kreci mi sie troche w glowie i troche mnie glowa pobolewa, ale poza tym jest ok, mam silna motywacje, jestem naprawde zdeterminowana.

Czy ktos to juz stosowal z dobrym efektem? I czy stosowal to ktos chorujacy na bulimie? Bede wdzieczna za odpowiedz. Dodam, ze mieszkam w NI.

Pozdrawiam wszystkich meczacych sie z ta straszna choroba. Ja jej nie polubilam.
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-05, 05:31   #2
karina20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta lipotrim.

Witaj. . . nigdy nie stosowałam tej diety , za to również cierpię na bulimie chciałam zapytać czy uczeszczasz na jakaś terapie? Jeśli nie to zadna dieta nie jest Ci w stanie tak naprawdę pomudz. . . bulimia jak pewnie wiesz ma podłoże psychiczne i jeśli nie rozwiążesz tego co gryzie Cie w środku cięzko Ci bedzie z niej wyjść. . . mówię to z własnego doświadczenia. . . napady utopiły u mnie częściowo dopiero po 3 mieśiacach terapi która nadał kontynuuje. Trzymam za Ciebie kciuki bo warto walczyć o siebie.
karina20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-11, 10:24   #3
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dieta lipotrim.

Cytat:
Napisane przez happy-end Pokaż wiadomość
Witam. Chyba w koncu trafilam do wlasciwego forum

Bulimia od 8 lat. Wiele, wiele prob, ciagle nieudanych, nie moge przestac. W koncu doszlam do wniosku, ze nie umiem jesc troche, nie dam juz rady kolejny raz sie odchudzic racjonalnie, bo przegram na pewno z bulimia. Kolezanka przeszla na diete lipotrim i opowiedziala mi o niej. Ze tylko w aptece mozna kupic i na czym to polega. Troche juz poczytalam na necie, ale opinie sa podzielone. Boje sie efektu jo-jo, ale chyba bardziej, niz sie boje, chce schudnac i przestac juz wymiotowac kilka razy dziennie. Dzisiaj zaczelam od rana, czuje sie troche dziwnie, kreci mi sie troche w glowie i troche mnie glowa pobolewa, ale poza tym jest ok, mam silna motywacje, jestem naprawde zdeterminowana.

Czy ktos to juz stosowal z dobrym efektem? I czy stosowal to ktos chorujacy na bulimie? Bede wdzieczna za odpowiedz. Dodam, ze mieszkam w NI.

Pozdrawiam wszystkich meczacych sie z ta straszna choroba. Ja jej nie polubilam.
Ja jestem na ducanie.
Ciesze się bo nie wymiotuje już 4 miesiąc i się nie głodzę.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 01:29   #4
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta lipotrim.

Nigdy nie przechodzilam zadnej terapii Karina20, nie leczylam sie. W tej chwili jestem 10 dni na diecie i zszedl ze mnie ciezar napadow objadania sie. Po kilku pierwszych ciezkich dniach moj organizm chyba zaczal sie przyzwyczajac do nowego rezimu. Mysle, ze potrzebuje takiej chwili oddechu miedzy koszmarem, ktory jest za mna, a zmiana, ktora nadejdzie w przyszlosci. Na razie planuje byc kilka tygodni na diecie i przemyslec dalsze postepowanie.

Czy znajdzie sie na tym forum chociaz jedna osoba, ktora powie, ze wyszla z bulimii sama o wlasnych silach? Bez pomocy lekarzy, terapeutow itp. ? Jesli nie, to ja bede pierwsza. Jestem o tym w 100 procentach przekonana, znam siebie na tyle, zeby tak powiedziec.
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 00:58   #5
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta lipotrim.

19 dni na diecie.

Nie wymiotuje. No wiem, ze dieta sie nie wylecze, ale to jest moj sukces w tej chwili. Pomimo ogromnej wagi, sukcesem wiekszym od schudniecia jest nie objadanie sie. Brakuje mi jedzenia, szczegolnie kiedy gotuje mojemu ukochanemu, ale sie powstrzymuje. Moze zaczynam chociaz troszke panowac nad tym pustym cialem. A moze to tylko zludzenie. Niewazne. I tak sie ciesze.
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 00:37   #6
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta lipotrim.

Mam teraz duzo czasu do przemyslen. Sorki, ze zanudzam tymi moimi wywodami, ale nie mam za bardzo z kim sie tym podzielic.

Dlaczego sie tak objadalam? Od czego sie to zaczelo i dlaczego skonczylo sie takim hardcorem.. Od przedszkola, poprzez podstawowke i cale dalsze zycie diety, odchudzania, liczenie kalorii, wazenie jedzenia, patrzenie na innych, jak jedza, a ja nie moge, gotowanie, smazenie, przepisy, pieczenie, smak, zapach, pelen talerz, chce wszystkiego, a nie moge prawie niczego, uczty jak nie ma rodzicow, wyrzucanie papierkow za lozko, porazka, wazenie, liczenie, gotowanie, przepisy niskokaloryczne, lekkostrawne, tluste, porazka, chowanie jedzenia, liczenie czy wystarczy mi na cokolwiek i ile tego bedzie, co lepiej wziac, zeby bylo wiecej, slodkie i kwasne, tluste i slodkie, ciagle jedzenie, cale zycie jedzenie, od uczty do uczty, jeszcze, jeszcze, nie moge przerwac, biegne ciagle, nie mam spokoju, sama sobie nie wierze, ze cos sie zmieni, ale obiecuje mamie, sobie, mojemu Kochaniu, klamie, klamie, wyje, oszukuje, placze, jem, jem, jem.

W pewnym momencie schudlam 40 kg z mojej masakrycznej wagi i to stosujac idealna diete - ograniczenie kalorii i ruch, coraz wiecej ruchu. W tym czasie zaczelam kupowac gazete "Super Linia". Mozecie wierzyc albo nie, ale to w tej gazecie pierwszy raz przeczytalam o bulimii. Pamietam, ze mnie to troche zszokowalo, bo ja nie szukalam nigdy jakichs "sposobow". Jadlam, tylam, odchudzalam sie i w kolko. Po schudnieciu raz sie objadlam, zle sie z tym czulam, ale coz, przykrecilam srubke i spalilam to. Za ktoryms razem pomyslalam, ze sprobuje, jeden raz, zeby zobaczyc jak to jest. Pamietam to, bylo strasznie. A mimo to pomyslalam, ze jesli moge tak sobie "pomoc", to ja tego chce, bede mogala jesc wszystko co chce, bo i tak nie przytyje. Mozna powiedziec, ze weszlam w to swiadomie. A teraz chce swiadomie przestac. Przestac sie juz objadac. Nie chce, zeby jedzenie zastepowalo mi cale zycie, nie chce, zeby przeslanialo mi to, co jest wazne. Juz wystarczy.
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 23:18   #7
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta lipotrim.

To straszne. Mam jakies napady zlosci, jakbym miala zaraz wybuchnac, o drobnostki, krzycze, tupie nogami, rzucam poduszkami, wsciekam sie coraz bardziej, sama sie nakrecam, chce mi sie wyc, krzycze na ukochanego i patrze jaki jest smutny i chce byc jeszcze bardziej niedobra i uciekam do pokoju i placze az do bolu oczu, a on przychodzi i mnie tuli i pyta czy juz sie uspokoilam i mnie naprawde uspokaja. A ja mysle sobie, ze jestem chora psychicznie. A czasem mysle, ze mam jakies rozdwojenie osobowosci, ze sa we mnie 2 osoby - ta objadajaca sie i wrzeszczaca i ta druga, ktora dawno temu gdzies sie zgubila. Tak jak przedtem czulam, ze ta druga jest gdzies daleko i jak w transie szlam do lodowki i do lazienki, tak teraz widze, ze obie walcza ze soba. Ale jeszcze nie wiadomo, ktora wygra, tego jeszcze nie mozna powiedziec. Chyba jednak to wazne, ze w koncu sie przebudzila. 23 dni sie nie objadam.

Chyba powinnam pisac to na blogu, sorki, ale go nie mam
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-16, 00:47   #8
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta lipotrim.

Chyba czas na pierwsze powazniejsze podsumowanie. Dzisiaj koncze 6 tydzien diety, jutro bedzie pierwszy dzien siodmego tygodnia.
Schudlam 18,5 kg. (Jeszcze duzo wiecej musze zrzucic, jestem naprawde strasznie otyla.) Chcialabym zrzucic jeszcze 10 kilogramow, a potem przejsc na 2 shakes i normalny obiad. To powinno mi zajac jakies 4-5 tygodni. (Teraz chudne juz wolniej, niz na poczatku, okolo 2 kg tygodniowo lub nawet mniej.)
Jesli nie dam rady, to trudno, wroce szybciej do jedzenia, swiat sie nie zawali, juz i tak duzo osiagnelam.

Bardzo sie wyciszylam. Jestem jakby inna osoba. Mam duzo wiecej czasu na przemyslenia, jestem bardziej sprawna fizycznie, silniejsza psychicznie, odzyskuje wiare w siebie. Nie do wiary ile godzin dziennie zajmowalo mi myslenie o jedzeniu i te wszystkie rytualy jedzeniowo - sedesowe. Nic dziwnego, ze prawie nic nie robilam, nie mialam na to czasu. Teraz go odzyskalam. Czasem nawet zapominam calkowicie, ze powinnam wypic shake'a lub zjesc "trociniaka", czyli obrzydliwe ciasteczko. I zjadam wszystko na raz albo zjadam tylko 2 dziennie. To niesamowite.

Przegladam strony z przepisami i wymyslam jakies cuda dla ukochanego. Bawie sie jedzeniem. Chce mi sie zrobic cos pysznego, mimo ze sama nie jem nic. Nauczylam sie kupowac bardzo malo jedzenia i kalkulowac - czy on to zje, czy lepiej nie kupowac, bo i tak wyrzuce. Owoce i warzywa kupuje na sztuki, nie na kilogramy, jesli pieke ciasto, to z polowy porcji, ale i tak wiekszosc rozdaje. Nie przestalam myslec o jedzeniu, ale mysle o nim teraz duuuzo mniej, pewnie 90 % mniej, niz kiedys.

Troche boje sie powrotu do normalnego jedzenia. Ze znowu zaczne przeginac. Ale moje nowe zycie podoba mi sie o wiele bardziej, niz to stare. Wierze, ze dam rade. Nie - wierze, ze dalam rade i pokonalam tego potwora, ktory ze mnie wyszedl. Zdusilam go i zamknelam na milion klodek. A jak bedzie chcial wyjsc, to poogladam stare zdjecia i znajde motywacje. Nie bede juz sie objadac. To nie jest sens zycia.

Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za tych, ktorzy sie nie poddaja.
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 01:45   #9
happy-end
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta lipotrim.

Bo to jest tak. Wydaje mi sie, ze jestem silna. I wydaje mi sie, ze to juz po wszystkim. A tu potwor sie budzi. Ten tydzien to kryzys. Najwazniejsze to nie przeciagac, tylko przerwac i zatrzymac sie bez poczucia winy.
__________________
happy-end
happy-end jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 01:58   #10
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: Dieta lipotrim.

Cytat:
Napisane przez happy-end Pokaż wiadomość
Bo to jest tak. Wydaje mi sie, ze jestem silna. I wydaje mi sie, ze to juz po wszystkim. A tu potwor sie budzi. Ten tydzien to kryzys. Najwazniejsze to nie przeciagac, tylko przerwac i zatrzymac sie bez poczucia winy.
Dasz rade - zobaczysz chwile slabosci mijaja - najwazniejsze, zeby wyjsc z nich, jako zwyciezca - tego Ci zycze
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-10, 22:06   #11
watchmeshrink
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1
Dot.: Dieta lipotrim.

hej
Tez mieszkam w Belfascie. W tym tygodniu zaczynam lipotrim. Waze 85 Mam nadzieje ze sie trzymasz... Daj znac. Tzrymam za ciebie kciuki tak jak trzymam za siebie.
watchmeshrink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-07, 20:24   #12
gacuch88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1
Dot.: Dieta lipotrim.

hej dziewczyny i jak efekty ??
gacuch88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.