Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[Meadow]

WitamSerdecznie!!!

Postanowiłam założyć ten wątek tylko i wyłącznie dla:
POWROTU DO NATURALNEGO KOLORU WŁOSÓW

BEZ OFFTOPOWYCH POSTÓW!

Zatem serdecznie zapraszam osoby których tak jak mnie nie interesuje na przykład, że:

1. pani X chodzi na studia i uczy się tego i tego
   
2. pani Y ma problemy z facetem i powiedział jej to i to
   
3. pani Z olejuje włosy żeby były gładkie, takie i takie

OD TEGO SĄ INNE WĄTKI

Na tym wątku mile widziane:

• zdjęcia swoich odrostów
• porady dotyczące szybkiego powrotu do natury
• wsparcie potrzebujących w chwilach zwątpienia

Zaczynamy

[Chardon]

Meadow Ja się piszę do wątku. Jeśli się zbiorę w sobie to w najbliższych dniach zmierzę odrost i pstryknę zdjęcie.
Gorzej jeśli z offtopowego zapuszczania naturalek wygoniła Cię moja paplanina... Jeśli tak to skrobnij pw, usunę subskrybcję z Twojego wątku.

[Namietne_Usta]

Hej,
Istnieje już taki wątek -chociaż w tytule widnieje określenie offtopowo.
Myślę,że fajnie jest pogadać o danym temacie jak również o życiu i jego przejawach

W każdym razie - melduję się!

Wkleję swoją wypowiedź z drugiego wątku:

Napisane przez Namietne_Usta

Ja też chciałabym wrócić do naturalnego koloru.
Chociaż fryzjerka mi mówi,że to taki mysi odcień, bez połysku.

Ale chciałabym mieć zdrowe i gęste włosy, jak kiedyś

Jedynym utrudnieniem jest to,że... nienawidzę odrostów. Są dla mnie niechlujne i okropne. Zawsze jak miałam chociaż 1cm odrostu to już musiałam lecieć do fryzjera,żeby natychmiast zakryć różnicę

Boże,ale jestem głupia,że w ogóle zaczęłam farbować

Jak myslicie, co zrobić? Moze zafarbuję długośc włosów (bez odrostu) na taki mysi odcień i pozwolę im odrastać? Wówczas kontrast będzie mniejszy.
Chociaż ja obecnie i tak nie mam dużej różnicy - głównie rzuca się w oczy to,że odrosty są raczej zimne, a kolor na włosach cieplejszy. Eh, niewiem
Zrobiłam pierwszy krok - odwołałam jutrzejsza wizytę u fryzjera.
Teraz mam odrost ok 1,3-1,5cm i już nie moge na niego patrzeć

[Chardon]

Namietne_Usta jestem pewna, że gdybyś przejrzała ten offtopowy wątek to byś zauważyła, że Meadow przez pewien czas się tam udzielała więc nie ma potrzeby informowania jej o istnieniu drugiego tematu

Co do malowania odrostów na kolor podobny do swojego... Skoro piszesz, że właściwie różnią się tylko odcieniem to zostaw je bez kolejnego farbowania Przecież farba i tak się wypłuka więc po co się wpędzać w błędne koło?

[Meadow]

witajcie

ja po prostu nie lubię się przegrzebywać przez tony informacji które mnie nie interesują

Osobiście uważam, że podobny kolor do naturalnego jest jak najbardziej wskazany jeśli ktoś bardzo nie lubi odrostów, tylko problem z wypłukiwaniem farby tworzy z czasem różnicę... Ciężko wynaleźć odpowiednią farbę, ja swoją taką już wynalazłam Właśnie jeśli nie widomo jaka to może być farba to lepiej przecierpieć odrosty i nie babrać się z tym na nowo

Powiedzcie mi jedno... myślicie, że od słońca faktycznie szybciej da radę wrócić do natury?

[Chardon]

Napisane przez Meadow

Powiedzcie mi jedno... myślicie, że od słońca faktycznie szybciej da radę wrócić do natury?

Masz na myśli, że słońce przyspieszy wzrost włosa? Mnie to raczej nie przekonuje, bo słońce zazwyczaj rozjaśnia włosy, a odbarwianie wiąże się przecież z osłabieniem Jeśli już to słońce nam tak ogólnie poprawia samopoczucie i to chyba od tego włosy szybciej rosną

[maymay6]

O to i ja się melduję w tym wątku. Chciałabym w końcu, po długim czasie malowania henną, wrócić do mojego naturalnego jasnego brązu ze złotymi połyskami. Tak mi się już za nim tęskni. Tylko że przy włosach do zapięcia stanika pewnie szybciej niż za 2 lata się to ni stanie . Dodatkowo odkryłam na moich malutkim odroście (nawet nie ma co mu zdjęć robić bo to dopiero 0,5cm) kilka siwych włosków. Nazwijcie mnie wariatką, ale podobają mi się takie idealnie srebrne włoski - jak pajęcze nitki wplecione we włosy
Więc na pewno zostanę tu przez jakiś czas... i to długi.

[Namietne_Usta]

Napisane przez Meadow

witajcie

ja po prostu nie lubię się przegrzebywać przez tony informacji które mnie nie interesują

Osobiście uważam, że podobny kolor do naturalnego jest jak najbardziej wskazany jeśli ktoś bardzo nie lubi odrostów, tylko problem z wypłukiwaniem farby tworzy z czasem różnicę... Ciężko wynaleźć odpowiednią farbę, ja swoją taką już wynalazłam Właśnie jeśli nie widomo jaka to może być farba to lepiej przecierpieć odrosty i nie babrać się z tym na nowo

Powiedzcie mi jedno... myślicie, że od słońca faktycznie szybciej da radę wrócić do natury?

Ja już sobie wymyśliłam taktykę zapuszczania naturalek - jak odrost sięgnie ok 3-4 cm i będzie już widoczny (Za ok miesiąc) to umówię się do mojej fryzjerki i poproszę,żeby zafarbowała całość na kolor zbliżony do odrostu - chyba uda się to zrobić?

Co do słońca - jest ono jednym z czynników, z powodu których zdecydowałam się na zapuszczanie naturalek.
Słońce rozjaśnia włosy, w tym także odrost naturalek - niewiem, może źle myślę,ale wydaje mi się,że jak ten odrost ujrzy promienie słoneczne to będzie lepiej wyglądał i wszystko będzie się lepiej komponowało

[Meadow]

ja już nie wiedziałam co o tym całym słońcu myśleć tyle to się opinii widzi na ten temat

maymay6, moja 17-letnia siostra ma pojedyncze siwe i się z tego śmieje ja mam w planie nawet z siwymi chodzic jak mi kiedyś wyskoczą

[maymay6]

Napisane przez Meadow

ja już nie wiedziałam co o tym całym słońcu myśleć tyle to się opinii widzi na ten temat

maymay6, moja 17-letnia siostra ma pojedyncze siwe i się z tego śmieje ja mam w planie nawet z siwymi chodzic jak mi kiedyś wyskoczą

Hehe, no ja liczę na więcej niż na kilka włosków . Fajnie by było mieć takie siwe pasemka z przodu Prawie jak Rogue z X-mena

[Meadow]

Widziałam taką jedną panią z Francjii w tym tygodniu, która tak miała, naturalnie i oryginalnie w jednym

jeśli chodzi o moje naturalne to mam takie fajne czarne pasemko na grzywce, bo na wielu zdjęciach z dzieciństwa je widać, mam nadzieję, że zostało

[Meadow]

Ludzie co jest taka cisza??? może ktoś wstawi jakieś zdjęcia?

[maymay6]

Heh, ja póki co nawet nie mam się czym chwalić: zaledwie centymetr odrostu. Za to powoli się już łamię. Dzisiaj do słońca, jak zobaczyłam tą różnicę pomiędzy kasztanowo-czerwonym brązem (z henny) a moim naturalnym szarawym brązem... ehhh... jakoś tak mnie to po oczach uderzyło. Gdyby takiej różnicy nie było. Rude odcienie to nie najlepszy u mnie kolor wyjściowy żeby zejść do naturalnego
Waham się pomiędzy przeczekaniem a położeniem khadi orzechowego brązu...


A tak u mnie wyglądał odrost jeszcze w tamtym roku (fragment pomiędzy warkoczami, warkocze po hennie). No ale wtedy postanowiłam znowu hennę na całość nałożyć więc już po odrostach.

[xyolax]

Ooo, to i ja się melduję (choć nie zamierzam rezygnować też z tego drugiego wątku)
Wrzuciłabym zdjęcie, ale nie wiem czy jest sens wrzucać tu to samo zdjęcie co wrzucałam niedawno w grupie wsparcia powrotu do naturalek
Mogę się jedynie pochwalić, że 11 miesięcy zapuszczania naturalek już za mną

[Meadow]

maymay6, bardzo ładnie takie odrost wyglądał przy cieplejszym kolorze wg mnie a zimny kolor odrostów wcale nie musi dołować - zauważ że bardzo dużo ludzi próbuje uzyskać chłodny na włosach i załamują ręce jak im nie wychodzi

xyolax, nie rozumiem jaki jest sens wspominania o wstawianiu zdjęć w innym wątku, bo mnie interesuje tylko i wyłącznie ten, ale w każdym razie bardzo się cieszę, że dołączyłaś, bo jesteś jedną z osób której mi brakowało

ja gdybym się ani razu nie zawahała to miała bym już 1 rok i 5 miesięcy bez farby no ale cóż...

[maymay6]

Napisane przez Meadow

maymay6, bardzo ładnie takie odrost wyglądał przy cieplejszym kolorze wg mnie a zimny kolor odrostów wcale nie musi dołować - zauważ że bardzo dużo ludzi próbuje uzyskać chłodny na włosach i załamują ręce jak im nie wychodzi

Pocieszyłaś mnie troszkę . Liczę w sumie, że wiosenno-letnie słońce nada mu złotych refleksów to nie będzie się to tak rzucało w oczka. I jak już naprawdę zaczynam się łamać to szukam moich dwóch siwych włosków - w końcu chcę mieć je długie to jest to dobra motywacja.

[moniczka_90]

Więc i ja się melduję będę was poczytywać, zdjęc niestety dalej nie mam jak zrobić

[an0138]

ja zrezygnowalam z tamtego watku ze wzgledu na "problemy ogolne" forumowiczek, a tutaj moge sprobowac na nowo sie zaklimatyzowac
mysle ze sloncze nie przyspiesza wzrostu wlosa, ale cieplo wosenno-letnie i powietrze juz tak, moze teraz zaczna nam szybciej rosnac
osobiscie mam 4 cm odrostu, wlosy zafarbowane na niemal identyczny z moim naturalnym, czego nawet nie da sie wychwycic na zdjeciach ale i tak postaram sie je wkrotce dolaczyc

[Meadow]

bardzo się cieszę, że wątek rośnie

czyli jak narazie z oglądania naturalnych włosów nici, bo ja też nie mam czym zrobić zdjęcia, ale ważne że są chęci

maymay6, moje naturalne włosy od słońca mają rude końcówki, mnie się to akurat nie podoba, ale też nie zraża

Ale fakt faktem naturalne mają bardzo ładne refleksy od słońca

[babyvip]

Witajcie
Ja również jestem na etapie powrotu do naturalnego koloru... Moje odrosty to ok 4 cm i już mnie skręca, myśle o jakiejś szamponetce bo by je ukryć. Chwile zwątpienia? hmm... od wczoraj mam mega doła gdyż weszła do przypadkowego fryzjera zeby podciąć koncówki i tak wyszłam z wycieniowanymi włosami i z mega skróconymi, więc non stop włosy są związane w kitkę bo patrzeć na siebie nie mogę...

[maymay6]

Napisane przez babyvip

Witajcie
Ja również jestem na etapie powrotu do naturalnego koloru... Moje odrosty to ok 4 cm i już mnie skręca, myśle o jakiejś szamponetce bo by je ukryć. Chwile zwątpienia? hmm... od wczoraj mam mega doła gdyż weszła do przypadkowego fryzjera zeby podciąć koncówki i tak wyszłam z wycieniowanymi włosami i z mega skróconymi, więc non stop włosy są związane w kitkę bo patrzeć na siebie nie mogę...

Współczuję cieniowania Ale nie martw się, włosy szybko odrosną a te co odrosną będą już naturalne i piękne. Zobaczysz, ani się obejrzysz jak znowu będą długie.

[babyvip]

Napisane przez maymay6

Współczuję cieniowania Ale nie martw się, włosy szybko odrosną a te co odrosną będą już naturalne i piękne. Zobaczysz, ani się obejrzysz jak znowu będą długie.

Dzieki za wsparcie

[Meadow]

babyvip, dokładnie, nie martw się A ja tak od siebie jeszcze dodam, że ja pocieniowałam właśnie kiedyś mocno żeby górę mieć naturalną, a ostatnio ścięłam włosy na 3 cm około i jest bardzo blisko może podetnę włosy za pół roku z resztkami farby i będę szczęśliwa

[JustCassie]

Witajcie!!
Od października zeszłego roku nie farbuje włosów odroscik ma około 7 centymetrów Kolorek jest przepiękny chociaż o każdej porze dnia wydaje mi się inny obecnie włoski mam minimalnie za ramiona. Ale końce są strasznie zniszczone i no nie wyglądają zbyt efektownie Jutro idę do fryzjera chcialam podciąc się "na herbuś" ale dostrzegłam przepiękne włoski i zastanawiam się czy nie obciąc się tak. Mój facet jest zachwycony ale ja jeszcze mam obawy. Ale byłabym już baaaardzo blisko swoich do ślubu jeszcze 3 lata wiec spokojnie by odrosły
uhhh rączki mi się trzesą jak to wszystko pisze

[Meadow]

moje włosy liczą teraz jakieś 5 cm plus grzywka lekko za brwi i powiem Ci, że na powrót do naturalnych to idealny pomysł

[JustCassie]

A jak sie czujesz z takimi włosami?

[maymay6]

Napisane przez Meadow

moje włosy liczą teraz jakieś 5 cm plus grzywka lekko za brwi i powiem Ci, że na powrót do naturalnych to idealny pomysł

Zazdroszczę, że możecie nosić takie fryzurki. Ja niestety w krótkich wyglądam... okropnie (delikatnie mówiąc) Zostaje mi przemęcznie się z moimi aż odrosną. A ja bym chciała juuuuż!

[JustCassie]

Napisane przez maymay6

Zazdroszczę, że możecie nosić takie fryzurki. Ja niestety w krótkich wyglądam... okropnie (delikatnie mówiąc) Zostaje mi przemęcznie się z moimi aż odrosną. A ja bym chciała juuuuż!

Ja się dzisiaj dowiem czy mogę nosic Jak nie to pewnie będzie katastrofa ale przynajmniej będe miała już swoje

[olusia360]

Mam ogromny problem z włosami. Od jakiegoś roku farbowałam wlosy na rudo, gdy miałam już dość odrostów i ciąglego farbowania w głowie zrodził się pomysł by powrócić do naturalnego koloru. Zatem wybrałam się do fryzjerka, dowiedziałam się że do mojego wymarzonego ciemnego blondu przejść będzie trudno, ponieważ rudy kolor ciężko jest pokryć, jednak podjęłam się tego. Fryzjerka pomalowała mi włosy kolorem ciemny blond z domieszką czerni ( w celu pokrycia koloru) mam teraz bardzo ciemne włosy, wręcz czarne z rudawym połyskiem! jestem przerażona! co robić? fryzjerka stwierdziła, że nalezy odczekać aż farba zacznie sie wypłukiwać i pomalować ciemnym blondem. tak, wiedziałam ze nie będzie łatwo, tylko co zrobić teraz gdy ma się wręcz czarne włosy a ten kolor jest najmniej odpowiedni do mojej cery, urody, tzn po prostu mi nie pasuje. Macie jakies pomysły?

[Meadow]

Napisane przez JustCassie

A jak sie czujesz z takimi włosami?

Powiem tak... ciężko się przyzwyczaić, jak się wstaje rano to często są tak odciśnięte brzydko i sterczą krzywo, że konieczne jest umyć je żeby wyglądały normalnie... ale tak poza tym to wygodnie, wentylacja głowy dobra (), fajnie sie je myje i szybko schną

Napisane przez maymay6

Zazdroszczę, że możecie nosić takie fryzurki. Ja niestety w krótkich wyglądam... okropnie (delikatnie mówiąc) Zostaje mi przemęcznie się z moimi aż odrosną. A ja bym chciała juuuuż!

oj ja wcale tak korzystnie nie wyglądam jakbym chciała, to było tak: chęć powrotu do natury większa od przejmowania się wyglądem = wyglądam koszmarnie

Napisane przez olusia360

Mam ogromny problem z włosami. Od jakiegoś roku farbowałam wlosy na rudo, gdy miałam już dość odrostów i ciąglego farbowania w głowie zrodził się pomysł by powrócić do naturalnego koloru. Zatem wybrałam się do fryzjerka, dowiedziałam się że do mojego wymarzonego ciemnego blondu przejść będzie trudno, ponieważ rudy kolor ciężko jest pokryć, jednak podjęłam się tego. Fryzjerka pomalowała mi włosy kolorem ciemny blond z domieszką czerni ( w celu pokrycia koloru) mam teraz bardzo ciemne włosy, wręcz czarne z rudawym połyskiem! jestem przerażona! co robić? fryzjerka stwierdziła, że nalezy odczekać aż farba zacznie sie wypłukiwać i pomalować ciemnym blondem. tak, wiedziałam ze nie będzie łatwo, tylko co zrobić teraz gdy ma się wręcz czarne włosy a ten kolor jest najmniej odpowiedni do mojej cery, urody, tzn po prostu mi nie pasuje. Macie jakies pomysły?

wiesz co, ja myślę, że szampon do blondów joanny (ten co niweluje żółć po paru myciach) lub jakaś srebrna płukanka by Ci ładnie ochłodziły kolor i nie byłby rudawy, zachęcam zrobić tak i po prostu czekać na swoje