zapachy nietypowe, które mimo wszystko kochamy

[Pistacja]

Ach tak, są takowe - Omnia Bulgari
Ileż to ja się naczytałam o ogórkach kiszonych , gnijącej cytrynie itp... No trudno, więc będę pachniala tymi ogórami i zgnilizną, a co !
PS. Pozdrowienia dla czarnej.nocy

[rachela]

Mariqo, coś z serii "odszukaj w sobie zwierzęce instynkty" i "każdy ma w sobie coś z chomika"?

[nebraska]

Napisane przez Pistacja

Ach tak, są takowe - Omnia Bulgari
Ileż to ja się naczytałam o ogórkach kiszonych , gnijącej cytrynie itp... No trudno, więc będę pachniala tymi ogórami i zgnilizną, a co !
PS. Pozdrowienia dla czarnej.nocy

Uwielbiam ogórki kiszone i uwielbiam Omnię, chociaż między jednym a drugim nie widzę podobieństwa.

[costes]

ja bym dodal wode brzozowa i zapach wody po goleniu-wars -moim zdaniem piekne i nasze polskie -nie mozemy miec kompleksow

[Hvid]

Hermes - Rouge.
Wielu osobom nie podobal sie ten zapach. Nie jest zwiewny i lekki. Tak samo jak 24 Faubourg, ma w sobie ``to cos``.
Niestety, nie mam go obecnie w swojej kolekcji.

OT - Nebraska, Twoj avatar jest przepiekny.

[basia.plewik]

dwa nietypwe, niepopularne i chyba niezbyt lubiane zapachy- pierwszy (feminine) był kupiony w ciemno,
(Kasiulka 22- ja go wtedy tak opisałam- dla mnie zapach seksu i rozgrzanego ciała) oszalałam na jego punkcie, ale potem miłośc minęła i sprzedałam- teraz kupiłam go znowu i wiem , że nie oddam
A Sicily wytestowany i wyczekany, zapach z gatunku tych po którym miękną mi kolana, mam wrażenie że d&g robi zapachy dla mnie i dla mojej skóry - nie na wszystkich leżą tak dobrze
Po prostu kocham, i ma gdzieś czy ktoś kręći nosem

[Pistacja]

Napisane przez nebraska

Uwielbiam ogórki kiszone i uwielbiam Omnię, chociaż między jednym a drugim nie widzę podobieństwa.

Hoho, niełatwo tu spotkać fanke tego zapachu Ja również nie czuje niczego skisłego. To tylko potwierdza, że te same perfumy potrafią inaczej pachnieć na różnych osobach.

[evee]

ogorki kiszone? a ja zawsze myslalam ze czuje gorzka cytryne, ziola i delikatna nutke drzewa
w polaczeniu z balsamem z serii kapielowej,zwala z nog

[Eenax]

Bo w Omnie nie na ogórków. To nie ten zapach Bulgariego. Cos zostało zle doczytane, w koncu to ja prowadziłam dyskusje na temat kiszonych ogórków w jednym z zapachów Bougariego i to chodziło o "Au Rouge" (czy the Rouge czy jakoś tak, nie pamietam nazwy ale pamietam ten zapach i dyskusje).

[Pistacja]

Jasne że nie ma ogórków, ale jestem w 100% przekonana, że na furum pojawiło się parę takich opini. Nie chce mi się wyszukiwać tych wątków, ale dam sobie rękę uciąć, że chodziło właśnie o Omnie.

[tulipanka]

Napisane przez Eenax

Bo w Omnie nie na ogórków. To nie ten zapach Bulgariego. Cos zostało zle doczytane, w koncu to ja prowadziłam dyskusje na temat kiszonych ogórków w jednym z zapachów Bougariego i to chodziło o "Au Rouge" (czy the Rouge czy jakoś tak, nie pamietam nazwy ale pamietam ten zapach i dyskusje).

W składzie to ich nie ma, ale na mojej skórze, wierzcie mi, wychodzą straszne nuty... Ogórek kiszony, potwierdzone przez 2 inne osoby, moja mam dodała "i jeszcze jakaś pietruszka"
A po pierwszym powąchaniu zakochałam się w Omnii. Nie było ogórka, był piękny, ciężki, drzewny zapach. A potem coś mi się ze skórą chyba stało bo ogórek jest i nie chce sobie pójść A już ją chciałam kupować po pierwszym powąchaniu...

[nebraska]

Ja o tym nieszczęsnym ogórku czytałam na KWC bodajże.
No, możliwe, że skóra tak reaguje.

Moja np. natychmiast neutralizuje I love love - po paru minutach nie czuć kompletnie nic.


Hvid - dzięki Myślałam żeby go zmienić, ale żaden w mojej kolekcji avatarów mu nie dorównuje. Z perfumami też tak mam czasem

[homyk]

Napisane przez Kasiulka22

Ja zakupiłam Feminine w ciemno i niestety to zupełnie nie mój zapach, nie pamiętam już kto, ale ktoś na naszym forum pieknie go opisał. Zapach jest ciekawy i niesamowicie "seksualny" (nie seksowny ), ale zupełnie nie w moim typie. Podoba mi się jego reklama, na której stoją, leżą i przybierają jeszcze inne pozycje nagie kobiety.

Poznałam D&G Feminine dzięki uprzejmości Kasiulki

Na mojej skórze rozwinęły się bardzo ciekawie. Nie są typowym zapachem kwiatowym (choć wyraźnie czuć jaśmin) ani orientalnym. Jest w nich intymność (ale nie wyuzdanie ), równowaga, kremowość, miękkość. Dla szczęśliwej, zadowolonej ze swojego życia i z siebie kobiety

Femnine na mojej skórze brzmią podobnie jak granatowa Gabriella Sabatini