Kociara z pytaniem do pisarzy. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-23, 11:07   #1
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284

Kociara z pytaniem do pisarzy.


Witajcie,
nigdy nie miałam psa, w mojej rodzinie zawsze był kot lub dwa. Po śmierci ostatniej mieszkającej z moimi Rodzicami kotki Mama stwierdziła, że chciałaby mieć psa.
Chciałabym poprosić o radę- jaka rasa byłaby optymalna?
1) Mama chce "dużego" psa, wielkość mniej więcej owczarka niemieckiego.
2) Dobrze byłoby gdyby był to pies krótkowłosy (ale nie jest to warunek konieczny)
3) Mama jest starszą osobą, chciałaby psa spokojnego, przywiązanego do właściciela raczej nieufnego wobec obcych. Ponieważ nikt z nas nie ma doświadczenia z psami dobrze byłoby gdyby rasa była "łatwa do ułożenia", taka dla rozpoczynających psią przygodę.
4) Mieszkam bardzo blisko moich Rodziców i choć Oni pewnie mogliby zaoferować psu jedynie niedługie spacery po osiedlu ja chętnie zabierałabym zwierzaka na moje eskapady. Jestem dość aktywna fizycznie, biegam kilka razy w tygodniu po kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów, w sezonie letnim jeżdżę na długie rowerowe wycieczki za miasto, chętnie przyjęłabym psie towarzystwo. Jednak zwierzak musiałby być zdyscyplinowany (to pewnie też kwestia wychowania), ucieczki, niesubordynacje nie wchodzą w grę. Nie oczekuję od psa jakiejś szczególnej obrony ale dobrze byłoby gdybym w ewentualnej sytuacji niebezpiecznej (spotkanie natarczywego, często niezbyt trzeźwego obcego, sporadycznie się zdarza w leśnych ostępach) nie musiała myśleć o tym jak bronić psa.
5) Moi Rodzice są emerytami, pies rzadko zostawałby w domu sam na więcej niż godzinę- dwie.
6) Rodzice mają dużą działkę za miastem, spędzają tam często kilka dni z rzędu tak zimą jak latem, dobrze byłoby gdyby dla psa nie było problemem im tam towarzyszyć.
7) Pies musi dobrze tolerować koty (warunek konieczny)

Da się to wszystko pogodzić w jednym zwierzaku?
Pomóżcie proszę psiej dyletantce.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 11:55   #2
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez Trzy_Ryby Pokaż wiadomość
Witajcie,
nigdy nie miałam psa, w mojej rodzinie zawsze był kot lub dwa. Po śmierci ostatniej mieszkającej z moimi Rodzicami kotki Mama stwierdziła, że chciałaby mieć psa.
Chciałabym poprosić o radę- jaka rasa byłaby optymalna?
1) Mama chce "dużego" psa, wielkość mniej więcej owczarka niemieckiego.
2) Dobrze byłoby gdyby był to pies krótkowłosy (ale nie jest to warunek konieczny)
3) Mama jest starszą osobą, chciałaby psa spokojnego, przywiązanego do właściciela raczej nieufnego wobec obcych. Ponieważ nikt z nas nie ma doświadczenia z psami dobrze byłoby gdyby rasa była "łatwa do ułożenia", taka dla rozpoczynających psią przygodę.
4) Mieszkam bardzo blisko moich Rodziców i choć Oni pewnie mogliby zaoferować psu jedynie niedługie spacery po osiedlu ja chętnie zabierałabym zwierzaka na moje eskapady. Jestem dość aktywna fizycznie, biegam kilka razy w tygodniu po kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów, w sezonie letnim jeżdżę na długie rowerowe wycieczki za miasto, chętnie przyjęłabym psie towarzystwo. Jednak zwierzak musiałby być zdyscyplinowany (to pewnie też kwestia wychowania), ucieczki, niesubordynacje nie wchodzą w grę. Nie oczekuję od psa jakiejś szczególnej obrony ale dobrze byłoby gdybym w ewentualnej sytuacji niebezpiecznej (spotkanie natarczywego, często niezbyt trzeźwego obcego, sporadycznie się zdarza w leśnych ostępach) nie musiała myśleć o tym jak bronić psa.
5) Moi Rodzice są emerytami, pies rzadko zostawałby w domu sam na więcej niż godzinę- dwie.
6) Rodzice mają dużą działkę za miastem, spędzają tam często kilka dni z rzędu tak zimą jak latem, dobrze byłoby gdyby dla psa nie było problemem im tam towarzyszyć.
7) Pies musi dobrze tolerować koty (warunek konieczny)

Da się to wszystko pogodzić w jednym zwierzaku?
Pomóżcie proszę psiej dyletantce.
W zasadzie każdego psa da się ułożyć, ale trzeba to odpowiednio zrobić. Owczarek niemiecki byłby dobrym wyborem, ale jest jeden problem. Psy te z wiekiem mają często problemy z poruszaniem. Na psim wątku któraś dziewczyna napisała, że duże psy są fajne, ale wynieść takiego psa z lecznicy np. po operacji itp. to jest duży problem.

Musiałabyś poczytać o tych psach , jakie mają wymagania co do pielęgnacji, o stanie zdrowia - na co najczęściej zapadają, ile kosztują ewentualne wizyty w lecznicy , np. koszt jakiejś operacji ( u mojego małego kundla Majla- link w podpisie- operacja łapy zerwania więzadła wyniosła mnie 700 zł) - póki nic się nie dzieje to jest ok. , ale jak nagle przychodzi nam wydać ileś set zł lub tysięcy to jest masakra.


Nauczony od małego będzie tolerował koty.

No i kolejna ważna rzecz, jak nie najważniejsza: nabycie psa.

Jak się zdecydujesz na kupno, to tylko z dobrej hodowli, gdzie wydane pieniądze będą tego warte.

Możesz też poszukać fundacji , która pośredniczy w adopcjach. Jest mnóstwo owczarków do oddania, które mają dobre charaktery.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 12:13   #3
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Emerytowani rodzice wykończą się z młodym owczarkiem.
A w grę wchodzi jedynie szczeniak? Może warto rozejrzeć się po różnych fundacjach za psami do adopcji? Można znaleźć dużego, w miarę spokojnego, dorosłego, z poznanym charakterem, tolerującego koty- trzeba tylko szukać psa z DT (domu tymczasowego).

Ja średnio widzę połączenie starszy człowiek+ młody pies. Zanim takiego psa się wychowa trochę czasu minie, a czy starsza osoba będzie w stanie utrzymać go na smyczy gdy mocniej pociągnie bo coś go zafascynuje?

Byłabym też ostrożna z wybieraniem psów z rodzaju nieufnych na pierwszego psa w życiu. Bardzo łatwo można z psa nieufnego zrobić psa agresywnego gdy się nie ma doświadczenia.

I kolejna ważna kwestia- co gdy pies się pochoruje? czy Twoi rodzice są na tyle silni fizycznie ze beda w stanie wynosić kilka razy dziennie na siku psa ważącego 30-40 kg?
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2014-03-23 o 12:17
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 12:23   #4
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Mnie owczarek wydawał się także najbardziej naturalnym wyborem, ale dotrzymałam informację od hodowcy, że nie są długodystansowi biegacze i że pies będzie męczył się podczas kilkudziesięciokilometrow ych wycieczek.
Ów hodowca doradzał husky ale z tego co czytałam o charakterze tej rasy dla Rodziców mógłby być kłopotliwy.
Może jakiś pies myśliwski?

Rodzice są ludźmi odpowiedzialnymi i wypłacalnymi. Zakup, utrzymanie i ewentualne leczenie psa leży w ich możliwościach finansowych.
Mama nie jest zbyt silna fizycznie ale ja owszem, jestem. A mieszkam bardzo blisko, 100m od Rodziców.
W razie większych problemów do dyspozycji jest także mój Partner.

Co do nieufności wobec obcych zaś- takie jest marzenie Mamy. I ja z nim negocjować nie będę.
I tak, to ma być szczeniak.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 12:58   #5
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Pies ma zupełnie inne potrzeby niż kot, więc przed decyzją radzę trochę poczytać na dobry początek http://zofia-mrzewinska.blog.onet.pl...kwestia-czasu/
z resztą książeczki tej pani serdecznie polecam. sama mam koty i psa, więc mniej więcej wiem czym to się je.

posiadanie psa, zwłaszcza dużego to duża odpowiedzialność. kot na ogół po prostu jest. czasem podrapie kanapę albo naszych gości, ale zwykle na tym kłopoty się kończą. u psa wszelkie problemy z zachowaniem stają wyzwaniem. od ciągnięcia na smyczy zaczynając na agresji kończąc. i każdy problem trzeba na bieżąco rozwiązywać, by nie urósł. szczeniak labradora ciągnący na smyczy może nie robić na nas wrażenia, ale jeśli nic z tym nie zrobimy to za chwilę rękę nam urwie kilkadziesiąt kilo zwierza pragnącego zapoznać się z kolegą po drugiej stronie jezdni.
pies świetnie pokazuje też nasze emocje - jeśli my się czegoś boimy, np. że obcy czworonóg/człowiek może być agresywny - pies od razu to wyczuje i zareaguje w sobie właściwy sposób. nie koniecznie ten najbardziej przez nas pożądany. a to oznacza konieczność pracy nad sobą.

jeśli faktycznie zdecydujecie się na owczarka czy innego dużego psa to koniecznie znajdźcie hodowlę o dobrych opiniach (co w prosty sposób oznacza koszty) a także porządnie zajmijcie się socjalizacją i później dobrym szkoleniem. no i psiej edukacji nigdy za wiele
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 13:21   #6
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

ja bym się mocno zastanowiła na miejscu twoim i rodziców czy chcecie szczeniaka. Żeby szczeniak miał takie a nie inne zachowania to trzeba go ich NAUCZYĆ. Umiecie szkolić psy? Na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiejś lektury o uczeniu psów i psychologii psiej. Poza tym, dla starszych osób młody pies aktywnej rasy to będzie katorga. Fajnie, że Ty z nim pobiegasz, ale to Twoja mam będzie musiał gonić go po mieszkaniu żeby zabrać buty, odganiać od gości i naciągać się z nimi, jeśli pies nagle stwierdzi, że "NIE, NIGDZIE NIE IDĘ! TAK BĘDĘ LEŻAŁ NA CHODNIKU!". Zanim pies się nauczy i trochę zmądrzeje to potrwa. Jesteś pewna, że to dobry pomysł?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 13:41   #7
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez nelyen Pokaż wiadomość
kot na ogół po prostu jest. czasem podrapie kanapę albo naszych gości, ale zwykle na tym kłopoty się kończą. )
Na początek zapytam: miałaś kota

W życiu się nie zgodzę z tym co napisałaś

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2014-03-23 o 13:43
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-23, 13:55   #8
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez Trzy_Ryby Pokaż wiadomość
Mnie owczarek wydawał się także najbardziej naturalnym wyborem, ale dotrzymałam informację od hodowcy, że nie są długodystansowi biegacze i że pies będzie męczył się podczas kilkudziesięciokilometrow ych wycieczek.
Ów hodowca doradzał husky ale z tego co czytałam o charakterze tej rasy dla Rodziców mógłby być kłopotliwy.
Może jakiś pies myśliwski?

Rodzice są ludźmi odpowiedzialnymi i wypłacalnymi. Zakup, utrzymanie i ewentualne leczenie psa leży w ich możliwościach finansowych.
Mama nie jest zbyt silna fizycznie ale ja owszem, jestem. A mieszkam bardzo blisko, 100m od Rodziców.
W razie większych problemów do dyspozycji jest także mój Partner.

Co do nieufności wobec obcych zaś- takie jest marzenie Mamy. I ja z nim negocjować nie będę.
I tak, to ma być szczeniak.

a po co brać na siłę psa, który będzie mógł towarzyszyć w joggingu? to ma byc na dobra sprawe pies dla Twoich rodzicow a nie Ciebie
owczarek może biegać, trzeba poczekać jednak aż ukończy pewien wiek no i nie brać go od razu na wielkie trasy. szczeniak też może biegać, ale nie intensywnie bo rośnie.

marzenia marzeniami- fakt jest taki, że jak ktoś nie ma doświadczenia to lepiej decydować się na rasę przyjazną. Bo potem nagle się może okazać, że pies reaguje przesadnie i jest agresywny.

Z nieufnych krótkowłosych róznej wielkosci:

pinczer średni (ale nie poleca sie go na 1-szego psa),

http://img1.wikia.nocookie.net/__cb2...zer-sredni.jpg


biały owczarek szwajcarski (zdrowszy od owczarka niemieckiego, ale o innej psychice, bardziej wrażliwy i łatwiej skopac mu socjalizację),

http://www.tapetus.pl/obrazki/n/2770...zewa-trawa.jpg

entlebucher,

http://upload.wikimedia.org/wikipedi...ntlebucher.jpg

duży szwajcarski pies pasterski

http://www.forelite.pl/uploads/produ...3/606.2320.jpg

Z nieufnych podobnych charakterem do owczarka niemieckiego, ale zdrowszych- hovawart. Ale to już rasa z dłuższa sierscia.

http://4.bp.blogspot.com/-Mi6tOT_3By...art+colors.jpg
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 14:14   #9
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Na początek zapytam: miałaś kota

W życiu się nie zgodzę z tym co napisałaś
tak, miałam i mam koty, wiem też, że nie zawsze jest tak prosto. dlatego napisałam, że ZWYKLE tak jest. kotów znam mnóstwo i ze wszystkich z jakimi miałam do czynienia jeden tylko ma na prawdę duże problemy z zachowaniem, zwyczajnie jest po przejściach i na wszystko reaguje histerycznie.
o znanych mi psach nie mogę tego powiedzieć - ciągnięcie na smyczy to niemal norma, szczekanie bądź skakanie na gości tak samo. niesłuchanie na spacerach, agresja wobec innych psów też.

posiadanie kota i psa różni się problemami, z jakimi trzeba sobie radzić, dlatego warto się wcześniej z nimi zapoznać
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 14:19   #10
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Dziękuję pięknie za wskazanie konkretnych ras. Dokładnie o taką pomoc mi chodziło. Pokażę je Mamie, sama jestem ciekawa co zdecyduje.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 15:07   #11
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Mnie po Twoim opisie przyszedł na myśl seter szkocki, tylko on nie jest krótkowłosy. Za to jest przywiązany do właściciela, nie jest agresywny ale nieufny wobec obcych, i lubi bieganie. I jest duży. Wydaje mi się, że nie jest trudny w szkoleniu i dla początkujących właścicieli by się nadawał. W domu byłby zapewne spokojny gdybyś mu zapewniła wystarczającą ilość ruchu na spacerach, bez tego spokojny będzie pies tylko bardzo mało aktywny Ale z takim z kolei nie pobiegasz.
Tolerowanie kotów to kwestia nauczenia i wychowania. Ze szczeniakiem myślę, że nie powinno być problemu.
Oczywiście jak każda rasa (i każdy pies) ma pewne wymagania, z którymi trzeba się zapoznać i zastanowić czy na pewno da się radę sprostać.

Tak że ja polecam spojrzeć na setery szkockie (gordony), to psy myśliwskie, o takim wspominałaś. Sama nie mam, ale z tego co czytałam są raczej fajne i przyjemne i spełniają większość wymagań.

I jednak też bym przemyślała wielkość psa. Ja też całe życie miałam koty, teraz mam dwa psy. Zawsze mi się podobały duże. Teraz mam dużego i średniego. Z dużym psem wiążą się różne kwestie, zaczynając od kosztów utrzymania, przez transport (Twoi rodzice jeżdżą na działkę ), problemy z opanowaniem silnego fizycznie psa, ewentualne noszenie w razie choroby, aż po kwestie typu "chcielibyśmy pojechać na wakacje z psem, ale w połowie hoteli mówią że przyjmują tylko małe zwierzaki wielkości jamnika". I gdybym miała wybierać teraz, raczej bym wzięła psa średniego
Szkolenie psa nie jest takie proste czasem, zależy od osobnika i talentu osoby szkolącej. Więc lepiej nie bierzcie ras polecanych dla osób już choć trochę się znających na temacie (jak np. husky o którym wcześniej wspomniałaś, masz rację że prawdopodobnie byłby dla rodziców kłopotliwy).

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2014-03-23 o 15:10
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-23, 15:26   #12
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Lexie, pięknie dziękuję za odpowiedź.
Porozmawiam z Mamą i przedstawię jej to co napisałaś o zaletach posiadania średniej wielkości psa. Dla mnie to bardzo przekonujące.
Przyznam że nie pomyślałam o transporcie i problemach z nim związanych. Rodzice dysponują samochodem, raczej dużym. Sądziłam że pies po prostu mógłby podróżować na tylnym siedzeniu ale może wcale nie jest to takie proste, czy są rasy które takich podróży szczególnie nie lubią czy to raczej kwestia przyzwyczajenia i wychowania?

Seter szkocki jest piękny, poczytam o tej rasie.
A czy mogłabyś polecić nam jakieś rasy średniej wielkości? Bo na jamnika to się Mama na pewno nie zgodzi. A i ja raczej nie miałabym o czym do pogadania z przegubowcem
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 15:28   #13
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Mnie po Twoim opisie przyszedł na myśl seter szkocki, tylko on nie jest krótkowłosy. Za to jest przywiązany do właściciela, nie jest agresywny ale nieufny wobec obcych, i lubi bieganie. I jest duży. Wydaje mi się, że nie jest trudny w szkoleniu i dla początkujących właścicieli by się nadawał. W domu byłby zapewne spokojny gdybyś mu zapewniła wystarczającą ilość ruchu na spacerach, bez tego spokojny będzie pies tylko bardzo mało aktywny Ale z takim z kolei nie pobiegasz.
Tolerowanie kotów to kwestia nauczenia i wychowania. Ze szczeniakiem myślę, że nie powinno być problemu.
Oczywiście jak każda rasa (i każdy pies) ma pewne wymagania, z którymi trzeba się zapoznać i zastanowić czy na pewno da się radę sprostać.

Tak że ja polecam spojrzeć na setery szkockie (gordony), to psy myśliwskie, o takim wspominałaś. Sama nie mam, ale z tego co czytałam są raczej fajne i przyjemne i spełniają większość wymagań.

I jednak też bym przemyślała wielkość psa. Ja też całe życie miałam koty, teraz mam dwa psy. Zawsze mi się podobały duże. Teraz mam dużego i średniego. Z dużym psem wiążą się różne kwestie, zaczynając od kosztów utrzymania, przez transport (Twoi rodzice jeżdżą na działkę ), problemy z opanowaniem silnego fizycznie psa, ewentualne noszenie w razie choroby, aż po kwestie typu "chcielibyśmy pojechać na wakacje z psem, ale w połowie hoteli mówią że przyjmują tylko małe zwierzaki wielkości jamnika". I gdybym miała wybierać teraz, raczej bym wzięła psa średniego
Szkolenie psa nie jest takie proste czasem, zależy od osobnika i talentu osoby szkolącej. Więc lepiej nie bierzcie ras polecanych dla osób już choć trochę się znających na temacie (jak np. husky o którym wcześniej wspomniałaś, masz rację że prawdopodobnie byłby dla rodziców kłopotliwy).
Wydaje mi się, że seter szkocki wykituje przy takim trybie życia. Tzn pewnie się przyzwyczai ale będzie psem-demolką szarpiącym się na spacerach i raczej starsi emeryci nie będą z niego zadowoleni...
Setery najbardziej polecane są osobom które rzeczywiście prowadzą aktywny tryb życia, mogą z psem chodzić na spacery w teren, zwykłe bieganie mu nie wystarczy moim zdaniem, ale musiałby się wypowiedzieć ktoś kto ma setera...
A w końcu Twoja mama szuka psa spokojnego, przywiązanego do człowieka. I tu mi się to wszystko trochę kłoci- z jednej strony pies ma być spokojny a z drugiej energiczny?

Wezcie pod uwage to ze seter to nie jest pies który na spacerze będzie sie trzymał blisko człowieka. One pracowały(i dalej pracują) w polu, odbiegają na długie odległości i większość właścicieli uczy psa chodzenia na gwizdek. Owczarek z kolei trzyma się blisko właściciela, jest na pewno "bliżej" człowieka niż pies rasy myśliwskiej.



W sumie to pomyślcie o tym entlebucherze, nie jest mały ale też nie wielki, taki w sam raz, nieufny jest i ma skłonności do stróżowania- jeśli Twojej mamie odpowiada własnie taki charakter u psa to może to byłby dobry wybór?
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2014-03-23 o 15:31
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 15:46   #14
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
A w końcu Twoja mama szuka psa spokojnego, przywiązanego do człowieka. I tu mi się to wszystko trochę kłoci- z jednej strony pies ma być spokojny a z drugiej energiczny?
No niestety, mnie też się kłóci Z jednej strony spokojny, z drugiej strony nadający się do biegania i roweru, nieufny ale łatwy w wychowaniu. Jakoś mi do tego pasuje ten gordon, chociaż zależy na ile autorka może dbać o wybieganie psa, zapewnianie mu dłuższych spacerów i ruchu.
Ważne jest też co oznacza bieganie kilka razy w tygodniu, tzn czy to jest 2 razy czy 6 razy, bo dla psa i jego wybiegania to kluczowa różnica

Mamy tu na forum jedną właścicielkę gordonów, pamiętam że ona pisała, że jej psy jak z nimi idzie np. na rower, to są "w pracy", czyli nie biegają po krzakach ani nie odbiegają daleko, bo są skupione na podążaniu za nią.

Nie jest też dla mnie precyzyjne co to znaczy, że pies ma być nieufny wobec obcych. Czy chodzi o to, że się nie spoufala, czy o to, że stróżuje, a na swoim terenie intruza przewróci i spacyfikuje?

Polecane są owczarki, ale z kolei owczarki to psy pracujące wymagające dużo stymulacji umysłowej, a nie biegnięcia przy rowerze czy przy joggingującym właścicielu, tak mi się zdaje.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 15:51   #15
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No niestety, mnie też się kłóci Z jednej strony spokojny, z drugiej strony nadający się do biegania i roweru, nieufny ale łatwy w wychowaniu. Jakoś mi do tego pasuje ten gordon, chociaż zależy na ile autorka może dbać o wybieganie psa, zapewnianie mu dłuższych spacerów i ruchu.
Ważne jest też co oznacza bieganie kilka razy w tygodniu, tzn czy to jest 2 razy czy 6 razy, bo dla psa i jego wybiegania to kluczowa różnica

Mamy tu na forum jedną właścicielkę gordonów, pamiętam że ona pisała, że jej psy jak z nimi idzie np. na rower, to są "w pracy", czyli nie biegają po krzakach ani nie odbiegają daleko, bo są skupione na podążaniu za nią.

Nie jest też dla mnie precyzyjne co to znaczy, że pies ma być nieufny wobec obcych. Czy chodzi o to, że się nie spoufala, czy o to, że stróżuje, a na swoim terenie intruza przewróci i spacyfikuje?

Polecane są owczarki, ale z kolei owczarki to psy pracujące wymagające dużo stymulacji umysłowej, a nie biegnięcia przy rowerze czy przy joggingującym właścicielu, tak mi się zdaje.

Ogólnie mogłaby autorka sprecyzować o co w ogóle chodzi
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 17:53   #16
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Też mi się wydaje, że wymagania są sprzeczne. I bardzo sugeruję średniego psa, takiego do 20 kg. Jest się do czego przytulić, a nie ma takiej mocy żeby człowieka sponiewierać ciągnąc po chodniku.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 18:23   #17
zielono_zimna
Raczkowanie
 
Avatar zielono_zimna
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 95
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

A nie myśleliście o Amstaffie - krótkowłosy, dobrze dogaduje się z kotami jeśli z nimi wyrasta no i piękny, żeby nie powiedzieć że najpiękniejszy (dla mnie oczywiście )

Jeśli odpowiednio się go wychowa świata nie widzi poza właścicielami.
__________________
Moja asertywność kończy się w miejscu, w którym zaczyna się mój Kot,


Będziemy szli - wbrew logice
powolnym marszem całe życie
będziemy mówić, że już dosyć
i dalej, dalej, dalej kroczyć ...
zielono_zimna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 18:47   #18
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez nelyen Pokaż wiadomość
tak, miałam i mam koty, wiem też, że nie zawsze jest tak prosto. dlatego napisałam, że ZWYKLE tak jest. kotów znam mnóstwo i ze wszystkich z jakimi miałam do czynienia jeden tylko ma na prawdę duże problemy z zachowaniem, zwyczajnie jest po przejściach i na wszystko reaguje histerycznie.
o znanych mi psach nie mogę tego powiedzieć - ciągnięcie na smyczy to niemal norma, szczekanie bądź skakanie na gości tak samo. niesłuchanie na spacerach, agresja wobec innych psów też.

posiadanie kota i psa różni się problemami, z jakimi trzeba sobie radzić, dlatego warto się wcześniej z nimi zapoznać
Zależy też, czy koty są wychodzące czy nie, ale to nie ten temat


Co do ostatniego zdania, zgadzam się w 100 %
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 21:13   #19
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez zielono_zimna Pokaż wiadomość
A nie myśleliście o Amstaffie - krótkowłosy, dobrze dogaduje się z kotami jeśli z nimi wyrasta no i piękny, żeby nie powiedzieć że najpiękniejszy (dla mnie oczywiście )

Jeśli odpowiednio się go wychowa świata nie widzi poza właścicielami.
no i wyglądem odstrasza obcych
jestem bardzo ciekawa, na jakiego psiaka się zdecydują rodzice, bo rzeczywiście mają sporo wymagań, które trochę się wykluczają. Trudno, zeby jeden pies w tygodniu spokojnie siedział w domu i wychodził tylko na krótki spacer, a w weekend biegł kilkanaście km przy rowerze
Nie jestem psiarą, ale dla mnie to logiczne, że zachowanie psa zależy w dużej mierze od tego, jak się go wyszkoli.
Nie bardzo rozumiem, o co chodzi z nieufnością wobec obcych- czy pies ma intuicyjnie wiedzieć, na kogo ma warczeć, ma być psem obronnym? Z tym bym uważała, bo z nieufnym psem moze być sporo kłopotu, np. w trakcie wizyty u weterynarza, jeśli pies będzie warczał czy będzie okazywał agresję. Zazwyczaj na intruzów odstraszająco działa sama wielkość psa, nawet jeśli pies nie rwie się go ataku.
Pomyślałam o labradorze, to teraz bardzo popularna rasa, dość uniwersalna moim zdaniem.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-23, 21:17   #20
RenWier
Zakorzenienie
 
Avatar RenWier
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 450
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Ja polecam - gończy polski; może dlatego, że mam u siebie zaprzyjaźnioną hodowlę, poznałam te psy i rozkochalam się w nich/ albo one rozkochały mnie w sobie
Rasa polska, jak sama nazwa wskazuje (w ogóle mam wrażenie, że nasze rodzime rasy są niedoceniane), pies myśliwski.
Psy łagodne, zrównoważone, karne, skore do nauki i współpracy, o dużej subordynacji, czujne, w stosunku do obcych nieufne, powściągliwe, do domowników oddane i lojalne.
Generalnie o wesołym i przyjaznym usposobieniu, raczej mało popularne jako psy rodzinne.
Psy średniej wielkości, o lekkiej, zwartej sylwecie, aktywne (psy znajomego świetnie biegają przy rowerze) Pięknie wyglądają w ruchu, harmonijnie i dostojnie. Osobiście, bardzo przypadły mi do gustu
Nadają się dla niewprawionych opiekunów - oczywiście, jak każde, niewłaściwie prowadzone będą sprawiać problemy. Trzeba solidnie przyłożyć się do wychowania od szczenięcia (w sumie dotyczy to wszystkich psów, bez względu na rasę), bo gończak, to jednak przedstawiciel rasy mysliwskiej, ma tendencję do bycia osobnikim niezależnym. Będąc psem stworzonym do pracy, potrzebuje zajęcia i stymulacji, z drugiej zaś strony, nie jest psem nadmiernie absorbującym, jednak pozostawiony sam sobie przez wiele godzin, może niszczyć (no niestety, bywa tak, szczególnie jak pies młody)
Psy tej rasy są odporne i łatwe w pielęgnacji, krótkowłose.

I tyle tytułem zachwalania rasy.


Ja mam zwariowanego, niesfornego, samowolnego, wylewnego, przyjacielskiego, pełnego entuzjazmu, niezależnego, żarłocznego labradora - typowy przedstawiciel swej rasy

Edytowane przez RenWier
Czas edycji: 2014-03-23 o 23:04
RenWier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 22:09   #21
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Dziękuję za kolejne rasy.
Amstaffów Mama nie lubi, ciąży jej stereotyp, że jest to pies niebezpieczny, agresywny.
Gończego polskiego na pewno rozważymy, z tego co piszesz RenWier właśnie o takiego psa nam chodzi. Nie będzie zostawał sam na długi czas, u Rodziców właściwie cały czas jest ktoś w domu.
Przyłożenie się do psiego wychowania jest bezdyskusyjne, Mama jest tego świadoma.

Krótki słowniczek niefachowo używanych przeze mnie pojęć:
Nieufność- pies nie zachowuje się wobec obcych jak statystyczny golden retriver
Częsta aktywność fizyczna- w zależności od pogody, aktywności zawodowej i chęci, od dwóch do siedmiu razy w tygodniu.
Emerytka- niekoniecznie trzęsąca się, dementywna i mająca problemy z samodzielnym poruszaniem się starowina. Bywają emeryci aktywni i sprawni (co niekoniecznie musi przekładać się na zamiłowanie do dalekich i intensywnych spacerów), chcący ową sprawność jak najdłużej podtrzymać dzięki zaangażowaniu emocjonalnemu i fizycznemu w wieź z psem.


Kluczowym pytaniem z mojego pierwszego posta było: czy jest możliwe by wymienione wymagania połączyć w jednym zwierzaku.
Odpowiedź- nie można- jest jak najbardziej do rzeczy i na temat.
Czytając przynajmniej niektóre Wasze posty mam natomiast wrażenie, że nie tyle moje wymagania są źle (bo dyletancko, nie przeczę) sformułowane albo niemożliwe do pogodzenia ale że posiadanie dużego psa to jest jakieś mission impossible, arcytrudna sprawa absolutnie poza zasięgiem statystycznego człowieka- a już tym bardziej emeryta.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 22:29   #22
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Trochę mnie śmieszy, że nieaktywną zawodowo osobę w tym wątku traktuje się jak niepełnosprawną, która nie da rady wyjść z domu bez balkonika Mój tato ma prawie 70 lat, a radzi sobie z 2 psami, jednym dużym, drugim bardziej szerszym niż większym - obydwa kundelki, posłuszne, wiekowe i tolerujące koty.

Amstaff to dobra propozycja, może udaj się z mamą do hodowli, aby przełamała stereotyp.

Mam koty i uważam, że z psem jest o wiele więcej zachodu i potencjalnych problemów. A może jednak zostaniecie przy tym gatunku? Jakiś przyjazny syberyjczyk?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2014-03-23 o 22:32
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:16   #23
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mój tato ma prawie 70 lat, a radzi sobie z 2 psami, jednym dużym, drugim bardziej szerszym niż większym - obydwa kundelki, posłuszne, wiekowe i tolerujące koty.

Zwróc uwagę na to, że autorka szuka psa dla osoby starszej. Nie psa dorosłego, ale szczeniaka. Chce psa aktywnego, który jednocześnie będzie spokojny. Psa który będzie łatwy do wychowania i jednocześnie nieufny wobec obcych. To są warunki które są dość sprzeczne.

Moim zdaniem nie ma rasy która:
Cytat:
dobrze byłoby gdyby rasa była "łatwa do ułożenia", taka dla rozpoczynających psią przygodę.
i jednocześnie:

Cytat:
Bywają emeryci aktywni i sprawni (co niekoniecznie musi przekładać się na zamiłowanie do dalekich i intensywnych spacerów), chcący ową sprawność jak najdłużej podtrzymać dzięki zaangażowaniu emocjonalnemu i fizycznemu w wieź z psem.
plus:

Cytat:
Jednak zwierzak musiałby być zdyscyplinowany (to pewnie też kwestia wychowania), ucieczki, niesubordynacje nie wchodzą w grę.
Trzeba zrobić sobie rachunek i pomyśleć czy szuka sie psa dla rodziców czy psa dla siebie. Jeśli to Ty masz zamiar zajmować się wybieganiem psa to nie obarczaj rodziców trudnościami związanymi z wychowaniem gończego polskiego czy setera. To nie są rasy w przypadku których:
Cytat:
ucieczki, niesubordynacje nie wchodzą w grę
to rasy myśliwskie, które mają w genach pracę i jeśli nie zapewnisz im jej albo odpowiednich zamienników to niestety ale będą dawać nogę, ciągnąć na smyczy i dla osoby starszej nie będą stanowiły rase łatwą do ułożenia, spokojną.

Zwłaszcza się kłócą dwie cechy:
1) spokojny ale aktywny
2) nieufny ale łatwy do ułożenia

Innymi słowy zdecydujcie się czy szukacie psa dla rodziców, z którym czasami będziesz mogła wyjść na spacer czy psa dla siebie, ktory będzie mieszkał u rodziców. Co jest ważniejsze- Twoja możliwość biegania z nim czy spokojny charakter, wpasowujący się w tryb życia Twojej mamy? Kto będzie z psem spędzał więcej czasu- Ty czy Twoja mama? Dla kogo to ma być w takim razie pies? Dlaczego na siłę szukacie rasy która ma pasować do dwóch, niekoniecznie podobnych trybów życia?
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2014-03-23 o 23:20
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:29   #24
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Pomyślałam o labradorze, to teraz bardzo popularna rasa, dość uniwersalna moim zdaniem.
A mnie się wydaje, że pokutuje taki mit, że labrador to uniwersalna, łatwa rasa I stąd jego duża popularność, szczególnie jako "pies rodzinny", że niby dobry do dzieci itp.
Tymczasem jak widuje labradory na spacerach, to one są totalnie nie ogarnięte przez ich biednych właścicieli, którzy chyba nie rozumieją, że to psy które mają dużo energii którą muszą jakoś rozładować. Poza tym to psy raczej mało delikatne, potrafią staranować innego psa czy człowieka Dlatego do dzieci wydają mi się kiepskie, chyba że starszych.
Te labki które widuję zwykle szarpią się dziko na smyczy, bo tak bardzo, bardzo chcą biegać, a ludzie się je boją spuścić. Labradory są inteligentne, to na pewno, ale czy łatwe... Niekoniecznie, wydaje mi się że trzeba im poświęcić sporo czasu i uwagi, dawać im zadania, pracę (bo inaczej się mogą nudzić i tym samym stawać uciążliwe), ruch bo inaczej mogą niszczyć, skakać dziko po ludziach (choć w przyjaznych zamiarach, to jednak to są duże i dość silne psy) itp. Osobiście bym się chyba nie zdecydowała na laba, a z psami mieszkam już ponad rok i przez ten czas sporo się dokształcałam
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:36   #25
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

To już golden jest łatwiejszy w prowadzeniu od labradora. Plus labrador nie jest nieufny wobec obcych, a zdecydowanie częściej od goldena sprawia problemy w kontaktach z innymi psami.
__________________

_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:41   #26
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość

Innymi słowy zdecydujcie się czy szukacie psa dla rodziców, z którym czasami będziesz mogła wyjść na spacer czy psa dla siebie, ktory będzie mieszkał u rodziców. Co jest ważniejsze- Twoja możliwość biegania z nim czy spokojny charakter, wpasowujący się w tryb życia Twojej mamy? Kto będzie z psem spędzał więcej czasu- Ty czy Twoja mama? Dla kogo to ma być w takim razie pies? Dlaczego na siłę szukacie rasy która ma pasować do dwóch, niekoniecznie podobnych trybów życia?
Zgadzam się, przydałoby się ustalić priorytety
Haczyk mamy w tym, że jak pies ma towarzyszyć w sportach, być raczej aktywny, to spokój w domu jest u niego wynikiem "wybiegania", trenowania. Więc jak pobiega przy tym rowerze, powęszy, poćwiczy posłuszeństwo - to potem pewnie będzie grzeczny i spokojny. A jak akurat pogoda sprawi, że, autorko, nie będziesz miała chęci na rower, to psa może nosić w domu i wtedy będzie uciążliwy dla rodziców.

Tak ogólnie to ze swojej strony radziłabym wyżej postawić wymagania rodziców, bo to z nimi pies by spędzał więcej czasu.

A duże rasy są tu trochę odradzane nie dlatego, że przypuszczamy, że rodzice to już staruszkowie trzęsący się przy balkoniku, tylko dlatego, że duży pies bywa bardziej kłopotliwy, czy to jak pociągnie na smyczy (nasz pies mamie TŻta uszkodził tak bark), czy to jak trzeba go przenieść (40 kilo psa bezwładnego po narkozie nie tak łatwo się transportuje), ciężko też fizycznie nad nim zapanować (sama ledwo trzymam goldena czasem). A z opisu mi wynikało trochę jakby rodzice woleli jednak psa mniej kłopotliwego. No i tylko o to chodzi, a nie o to, że duży pies to "mission ipossible"

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
To już golden jest łatwiejszy w prowadzeniu od labradora. Plus labrador nie jest nieufny wobec obcych, a zdecydowanie częściej od goldena sprawia problemy w kontaktach z innymi psami.
U nas po sąsiedzku jest taka suczka labradora, drobnej budowy, taka delikatna się wydaje, a jak jej pan z nią wychodzi (młody, wyglądający na silnego facet) a ona zobaczy innego psa, to go prawie po chodniku ciągnie
Raz się bawiła z naszym spanielem, z panią wtedy była i pozwoliłam jej spuścić ją jak spytała. Pani mi wyznała, że tej ich suki inne psy jak jeden mąż nie lubią, bo jest taka strasznie natarczywa, chce się bawić, energia ją przy tym roznosi, więc skacze po nich, przewraca, depcze, tratuje Elmo ją wprawdzie raczej polubił (on wszystkich lubi ), ale też po nim deptała, więc wolałam go po kilku minutach zabrać
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:42   #27
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
Zwróc uwagę na to, że autorka szuka psa dla osoby starszej. Nie psa dorosłego, ale szczeniaka. Chce psa aktywnego, który jednocześnie będzie spokojny. Psa który będzie łatwy do wychowania i jednocześnie nieufny wobec obcych. To są warunki które są dość sprzeczne.
Mniejszy pies został znaleziony parę lat temu w lesie, ale większy był z nami od szczeniaka, czyli mój tato miał już wtedy jakieś 55 lat, a babcia prawie 80. Czytając wątek odnoszę wrażenie, że dla Was to chyba wiek, w którym można mieć tylko odpowiednio starego kanapowca, bo człowiek do niczego innego się nie nadaje

Ale to trochę inna sytuacja, bo psy są na wsi, nie wychodzą na smyczy, tylko biegają luzem po sporym ogrodzie, a weterynarz przyjeżdża na miejsce do mniejszego psa, bo panicznie boi się samochodów (pewnie go z takiego wyrzucono). Przeganiają obcych, mniejszy przed znajomymi wywala brzuch, nie niszczy w domu.

Nie rozumiem, czemu kundelki nie są brane pod uwagę ani dorosłe psy o znanym charakterze, np. przebywające w DT z kotami. Szczeniaki wymagają dużo energii i pracy. Z kociakiem mam sajgon w domu, a co dopiero z psiakiem...

Mieszkam na osiedlu, gdzie są prawie sami starzy ludzie, wielu z nich ma psy, które bardzo pomagają zachować sprawność fizyczną, są to kundelki do kolan lub równie stare jak ich państwo owczarki. Jeden pan ma posokowca z rodowodem, pies nosi rano gazetę a sąsiad z dołu dużą kundelkę wyglądającą jak lama, sunia jest dziwna, bo przeskakuje jak koza przez wszelkie ławki i krzaczki, jakie widzi i właściciel nie musi skakać z nią, więc nie musi być 20-letnim lekkoatletą.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2014-03-23 o 23:43
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:42   #28
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Jeśli nie da się pogodzić zamiłowania do aktywności fizycznej przy jednocześnie spokojnym, podporządkowanym i karnym charakterze to wybieram to drugie.
W takim razie jednak musi być to jednak pies któremu wystarczają przechadzki po osiedlu w spacerowym tempie, takie są w stanie zapewnić mu Rodzice ja na spacery raczej nie chadzam.
Do tego powinien przywiązywać się do domowników, być nieagresywny, ale zdystansowany wobec obcych, powinien dobrze znosić jazdę samochodem i czasową zmianę miejsca (z miasta na wieś).
Ma być duży, najlepiej krótkowłosy.No i musi znosić koty.
Czy ten zestaw warunków da się spełnić?

Malla, jestem pewna że kot w domu Rodziców też niedługo się pojawi. Będzie to, jak zwykle, sierota ze schroniska.
Dlatego wciąż podkreślam warunek akceptacji kotów, ja mam dwa; na działce Rodziców kręci się nieustannie kilka i jak nic kolejny zjawi się w ich miejskim domu, choć najpierw musi przebrzmieć żal po utracie zmarłej kotki.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 00:04   #29
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez Trzy_Ryby Pokaż wiadomość
Jeśli nie da się pogodzić zamiłowania do aktywności fizycznej przy jednocześnie spokojnym, podporządkowanym i karnym charakterze to wybieram to drugie.
Ależ można, tylko nie masz gwarancji odpowiedniego zbilansowania tych cech nawet u szczeniaka z dobrej hodowli, więc lepiej stawiać na tę ważniejszą.
Cytat z artykułu wklejonego przez nelyen:
Cytat:
wspominałam dwie charcice – greyhoundki, uratowane od śmierci po zakończeniu kariery na torze wyścigowym. Opiekowałam się tymi sukami w psim hotelu w Kanadzie. Ciche, powściągliwe, czekały na nakarmienie, wyprowadzenie dla fizjologii, pogłaskanie; dziękowały spokojnie oczami i ogonem. Ale wypuszczone na duży ogrodzony wybieg zmieniały się nie do poznania, trzeba było widzieć, z jaką szaloną radością, szybsze od wiatru, frunęły ponad ziemią.
Myślę, że rodzice jako osoby niepracujące poradzą sobie ze szczeniakiem, bo będą mieć dla niego mnóstwo czasu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 00:07   #30
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Kociara z pytaniem do pisarzy.

Cytat:
Napisane przez Trzy_Ryby Pokaż wiadomość
Jeśli nie da się pogodzić zamiłowania do aktywności fizycznej przy jednocześnie spokojnym, podporządkowanym i karnym charakterze to wybieram to drugie.
W takim razie jednak musi być to jednak pies któremu wystarczają przechadzki po osiedlu w spacerowym tempie, takie są w stanie zapewnić mu Rodzice ja na spacery raczej nie chadzam.
Do tego powinien przywiązywać się do domowników, być nieagresywny, ale zdystansowany wobec obcych, powinien dobrze znosić jazdę samochodem i czasową zmianę miejsca (z miasta na wieś).
Ma być duży, najlepiej krótkowłosy.No i musi znosić koty.
Czy ten zestaw warunków da się spełnić?

Malla, jestem pewna że kot w domu Rodziców też niedługo się pojawi. Będzie to, jak zwykle, sierota ze schroniska.
Dlatego wciąż podkreślam warunek akceptacji kotów, ja mam dwa; na działce Rodziców kręci się nieustannie kilka i jak nic kolejny zjawi się w ich miejskim domu, choć najpierw musi przebrzmieć żal po utracie zmarłej kotki.
Z dużych nieufnych wobec obcych ale jednocześnie nie wymagających intensywnych spacerów to tylko niektóre molosy moim zdaniem. Taki mastiff angielski na przykład. Z tym że spacery po osiedlu mu nie wystarczą jak będzie młody (choć oczywiście spacerowe tempo będzie OK bo akurat psy tego typu nie powinny za dużo biegać, zwłaszcza w okresie wzrostu) i ta rasa może być niebezpieczna (jak większość nieufnych wobec obcych dużych psów). Koszt utrzymania to średnio 200 zł miesięcznie + w okresie wzrostu musi dostawać preparaty na stawy i być noszony po schodach. Jak szarpnie to młody sprawny człowiek ma problem z utrzymaniem go na smyczy, ale jeśli rodzice są w pełni sił to pewnie sobie poradzą. Waży ok. 80 kg. Jeśli przydarzy mu się wypadek i trzeba będzie go przenosić do weterynarza to będziecie musieli zorganizować dwóch młodych facetów wersja lżejsza to bulmastiff.

Z jeszcze mniejszych-shar pei, ale trzeba brać pod uwage skłonności do chorób skóry. Jest nieufny wobec obcych, krótkowłosy, nie wymaga dużej ilości ruchu, bywa nieprzychylnie nastawiony do obcych psów.

W ogóle biorąc pod uwagę psa nieufnego trzeba liczyć się z tym, że nawet przy odpowiedniej socjalizacji może przestać na pewnym etapie swojego życia (po dorośnięciu, a więc w okolicy 3 roku życia) przestać lubić inne psy.
__________________


Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2014-03-24 o 00:08
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-28 21:16:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:03.