Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część VII

[ferguusson]

Napisane przez frenka

Dziewczyny! Podkręcajcie tempo, bo nie założymy w tę piękną niedzielę kolejnego wątku.
A w ramach podkręcania powiem, że w końcu odebrałam firanki i zasłony i je założyłam i jestem zadowolona z efektu. Idę ogarnąć mieszkanie.

a kto zakłada..? Moge ja moge mogę mogę?

(to przez kakao, sorry.. za dużo endorfinów zwlaszcza po wczorajszym dni, komedii omyłek i "wszystkomirobinazloś ć")

[Hanneke]

Cześć

Uff, ale się objadłam gulaszową U mnie biało, zimno i cały czas sypie. Nigdzie się dzisiaj nie ruszam.

Napisane przez kamilawu

Znawczynie, a co myślicie o TYM? I o TYM? Bo mam chęć

Ze mnie żadna znawczyni, ale krój tego drugiego jakoś mi się nie widzi. Z tego co gdzieś mi się rzuciło w oczy to raczej średnio polecane marki, że jakość taka se i zabudowane

[aljaka]

Napisane przez Viollet87

a wiesz, że mnie też się ta biżu podobała...? może ja też Cię wynajmę...

no to będzie trz pomyśleć

Napisane przez frenka

Dzień dobry!!

Wstałam
Ależ dawno nie byłam na żadnej porządnej imprezie. Wczoraj były urodziny koleżanki- najpierw spotkanie u niej w domu (ptysie ze szpinakiem ) , a potem baila, baila!! Muszę to częściej powtarzać!

ja też chce na imprezę

Napisane przez 86Paula

bobry

dobry

Napisane przez cotka

odebralam telefon od TZta, bylo dokladnie tak jak przewidzialam.
niestety predzej piekklo zamarznie niz on mnie przeprosi. o kwiatach to juz w ogole moge zpomniec.

no wiesz ..... mrozy dosyć mocne są

Napisane przez kilianna

Witam Was, mam nadzieję, że mnie przygarniecie Jesli chodzi o minerały, chciałabym się dowiedzieć bardzo dużo i poczytuję forum od jakiegoś czasu, znajduję odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, zamawiam na grupowym itd., ale wciąz jest pełno rzeczy, o które chciałabym zapytać i mam nadzieję, że mnie nie wygonicie, jeśli takowe pytania wpadną mi do głowy
Od mniej więcej roku uzywam minerałkow, ale mój błąd był taki, że nie zaznajomiłam się z materiałami na tym forum na temat minerałow, bo przez to straciłam dużo czasu, dużo pieniędzy i efekt wciąz nie jest zadowalający. A jak patrzę jakie cudowne makijaże wykonujecie i jaką macie wiedzę, to wierzę, że i ja tak kiedyś będę umiała i tyle wiedziała

Moim podstawowym problemem jest to, że strasznie dużo pudru marnuję . Narawdę bardzo dużo mi go idzie, mimo że nie nakładam dużo na twarz, bo nie mam większych problemów z cerą. Zawazyłam tylko, że osypuje mi się on strasznie, jak go nakładam, to naokoło mnie lata chmura tego pudru, tak chyba nie powinno być, ech :/ nie wiem, co ja robięnie tak, biorę oszczędnie na pędzel, strzepuję, ale i tak wciąż jest ta chmura pyłu. Przez to puder starcza mi na 2 miesiace (duże opakowanie) przy stosowaniu 3 razy na tydzień :/

alo
a może ty opruszasz (ale słowo) a to tak jakby wcierać trzeba ... albo stęplować ... gdzieś jest zdjęcie ile się nakłada podkładu .. ale nie pamiętam gdzie

[kilianna]

Napisane przez ferguusson

jeśli lata "chmura pudru" co nakładasz conajmniej nieprawidłowo.

tutaj znajdziesz link do bloga Cathy gdzie pokazana jest ilość na jedną aplikacje pudru na całą twarz. Przy tej ilości nie ma prawa nic się osypywać. Nie strzepujesz z pędzla tylko kolistymi ruchami wkrecasz włosie w miseczkę z odrobiną proszku, pozniej możesz jeszcze postukać trzonkiem (włosiem do gory) w np blat stołu i nakładasz.
Mi big starcza na dobrze ponad pół roku. Zamawiałam z blusche chyba w pazdzierniku i mam ponad połowe jeszcze.

Napisane przez 86Paula

kiliana witaj
co to twego problemu- jesli ci sie tak bardzo osypuje puder, i masz chmure przy malowaniu, to niestety ale znaczy ze nabieasz go duuzo. probuj mniej na raz nasypywac i dokladniej ostukuj pedzel.

kurcze, dzięki dziewczyny za odp spróbuję bardziej wkręcić ten uder w pędzel. A może to wina pędzla? teraz doiero zamówiłam EDM kabuki, a do tej pory używałam i używam takiego z Avonu o bardzo gęstym włosiu i ściętego. Jest ok, ale może dlatego wydaje mi się ok, bo nie mam porównania z EDM

[aljaka]

a właśnie zaraz nowiutki będzie aż sie Pietrula obudził ....

[cotka]

Napisane przez ferguusson

a o co sie pokłóciliście..? jeśli pisałas wczesniej to odeślij mnie

Pisalam,ale nie chce mi sie szukac, wiec napisze w skrocie.
Mialam w piatek zabieg usuniecia gradowki z oka, a TZ zamiast ze mna posiedziec to poszedl sobie na piwo. i siedzialam tak sama, w polowie slepa (a nawet bardziej bo nie mialam soczewki an tym drugim oku) ehh.. myslalam ze sie uczyc bedzie, glupek jeden.

teraz sie jeszcze obrazil, bo go prosilam o sciagniecie mi wykladow z chemii (a wlasciwie przypomnialam ze mial sciagnac) a on sie nie odzywa. no nie mam sily

[aljaka]

Napisane przez cotka

Pisalam,ale ...... no nie mam sily

to ja cicho siedzę ... bo przy takim zachowaniu, to cięta jędza ze mnie wychodzi ... no non tolerilen ja

[kamilawu]

Napisane przez frenka

Dziewczyny! Podkręcajcie tempo, bo nie założymy w tę piękną niedzielę kolejnego wątku.
A w ramach podkręcania powiem, że w końcu odebrałam firanki i zasłony i je założyłam i jestem zadowolona z efektu. Idę ogarnąć mieszkanie.

Nie opowiadaj tyle, tylko zdjęcia wklejaj

Napisane przez Hanneke

Ze mnie żadna znawczyni, ale krój tego drugiego jakoś mi się nie widzi. Z tego co gdzieś mi się rzuciło w oczy to raczej średnio polecane marki, że jakość taka se i zabudowane

Ze mnie właśnie też taka znawczyni jak z koziej .... trąba. Nie przeszkadza mi, że zabudowane, chodzi mi tylko o to, czy warto w ogóle zawracać sobie nimi głowę.

Napisane przez kilianna

kurcze, dzięki dziewczyny za odp spróbuję bardziej wkręcić ten uder w pędzel. A może to wina pędzla? teraz doiero zamówiłam EDM kabuki, a do tej pory używałam i używam takiego z Avonu o bardzo gęstym włosiu i ściętego. Jest ok, ale może dlatego wydaje mi się ok, bo nie mam porównania z EDM

Witaj Kilianna
To na pewno w dużej mierze wina pędzla. Dobry pędzel to podstawa właściwej aplikacji

[ferguusson]

Napisane przez cotka

Pisalam,ale nie chce mi sie szukac, wiec napisze w skrocie.
Mialam w piatek zabieg usuniecia gradowki z oka, a TZ zamiast ze mna posiedziec to poszedl sobie na piwo. i siedzialam tak sama, w polowie slepa (a nawet bardziej bo nie mialam soczewki an tym drugim oku) ehh.. myslalam ze sie uczyc bedzie, glupek jeden.

teraz sie jeszcze obrazil, bo go prosilam o sciagniecie mi wykladow z chemii (a wlasciwie przypomnialam ze mial sciagnac) a on sie nie odzywa. no nie mam sily

to teraz ignoruj go, egoista. Fakt że usunięcie gradówki nie jest chirurgia na otwartym sercu, ale takie zwykle humanitarne poczucie bliskości i opieki chyba powinno mieć miejsce. Ja Cie bron Boze nie chce nastawiać bojowo do niego-ale skoro facet nie moze spedzic z Tobą tego jednego wieczoru zamias iść na piwo(piwo..? czy miał się uczyć..-uczyć mogłby się spokojnie u Ciebie) chociażby po to by być przy Tobie, albo zagotować wodę na okład czy podać herbatę(wiem jak cieżko się chodzi pol niewidomej na jednym oku, sama mialam operację okulistyczną..) to po co taki facet? nie odzywaj się do niego pare dni.. może zrozumie i wyciagnie rekę pierwszy. A jeśli nie, to proponowałabym znaleźć kogoś odpowiedniejszego
sama poł życia męczyłam się z idiotami.. i teraz widzę ze nie warto było.
a moj obecny tż jest chyba wynagrodzeniem po tych wszystkich dupkach

[Viollet87]

Napisane przez WinlyEm

oglądałyście już 'nine' ? zapowiada sie ciekawie, lubię musicale itp

Wybieram się, też lubię musicale i obsada mi się podoba. Ale i tak moim ulubionym filmem muzycznym i niezawodnym humoropoprawiaczem jest "Mamma Mia!" chyba sobie dzisiaj zapuszczę.

Napisane przez cansada

Przesylka poleconym , normalna idzie z Teneryfy na wies do mamy w ciagu 6 dni!!!!!. Sprawdzone wielokrotnie. Poza tym w hiszpanskim systemie mozna sprawdzac paczki na www.correos.es

Więc mam nadzieję, że max do środy dotrze

Napisane przez cotka

odebralam telefon od TZta, bylo dokladnie tak jak przewidzialam.
niestety predzej piekklo zamarznie niz on mnie przeprosi. o kwiatach to juz w ogole moge zpomniec.

A jesteś pewna, że chcesz takiego życia...? Ja bym nie chciała. Narazie przymyka się oko, liczy na zmianę, ale prawda jest taka że ta rzadko nadchodzi a frustracja rośnie i rośnie... i obawiam się, że z tego względu będzie tylko gorzej...

Napisane przez kilianna

Witam Was, mam nadzieję, że mnie przygarniecie Jesli chodzi o minerały, chciałabym się dowiedzieć bardzo dużo i poczytuję forum od jakiegoś czasu, znajduję odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, zamawiam na grupowym itd., ale wciąz jest pełno rzeczy, o które chciałabym zapytać i mam nadzieję, że mnie nie wygonicie, jeśli takowe pytania wpadną mi do głowy
Od mniej więcej roku uzywam minerałkow, ale mój błąd był taki, że nie zaznajomiłam się z materiałami na tym forum na temat minerałow, bo przez to straciłam dużo czasu, dużo pieniędzy i efekt wciąz nie jest zadowalający. A jak patrzę jakie cudowne makijaże wykonujecie i jaką macie wiedzę, to wierzę, że i ja tak kiedyś będę umiała i tyle wiedziała

Moim podstawowym problemem jest to, że strasznie dużo pudru marnuję . Narawdę bardzo dużo mi go idzie, mimo że nie nakładam dużo na twarz, bo nie mam większych problemów z cerą. Zawazyłam tylko, że osypuje mi się on strasznie, jak go nakładam, to naokoło mnie lata chmura tego pudru, tak chyba nie powinno być, ech :/ nie wiem, co ja robięnie tak, biorę oszczędnie na pędzel, strzepuję, ale i tak wciąż jest ta chmura pyłu. Przez to puder starcza mi na 2 miesiace (duże opakowanie) przy stosowaniu 3 razy na tydzień :/

Cześć

może zamiast z pudełka bezpośrednio na pędzel, to spróbuj tak jak ja - wysypuj z pudełeczka odrobinę proszku do jakiejś miseczki (ja mam taką małą plastikową, kuchenną) i dopiero z miseczki na pędzel.

Widzę w Twoim podpisie, że łączy nas pewien ból...

Napisane przez frenka

A w ramach podkręcania powiem, że w końcu odebrałam firanki i zasłony i je założyłam i jestem zadowolona z efektu. Idę ogarnąć mieszkanie.

Dawaj zdjęcie gabineciku



Ale się objadłam



edit: o, widzę że Cathy też stosuje patent z miseczką

[frenka]

Napisane przez Viollet87

Dawaj zdjęcie gabineciku

już światło nie te

[Viollet87]

Dobre światło będzie dopiero w kwietniu zapal lampę i dawaj

[spot]

udało mi się zakraść tu z pracy (chociaż z czego ja się cieszę, miałam nadgonić gdyby była wolna chwila - a tu mnie wciągnęło)

cotka,
nie obraź się, ale rzeczywiście jeśli facet uważa, że zachował się OK to coś nie halo,
znaczy, że chyba nie możesz na niego liczyć specjalnie
mnie mąż często zaniedbuje na rzecz pracy, nauki, kolegów
ale nigdy nie zawiódł mnie w tego typu sytuacji

też byłam wczoraj na imprezie, ale takiej bez-okazji chodźmy na tańce
nie było źle, ale poczułam się jakoś staro,
i był straszny zaduch od papierosów, nie wiem czemu nei da się zainstalować wentylacji tak, żeby nie było czarno w powietrzu?

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

edit: o, widzę że Cathy też stosuje patent z miseczką

Ja też używam miseczki, szklanej, bo szkło daje pędzlom fajny "poślizg" A w zasadzie dwóch miseczek, bo mam jedną do podkładu, a drugą do róży i wszelkiej maści innej kolorówki.

Idę jeść. Vril, popełniłam właśnie tego kurczaka z sosem chili z mascarpone i świeżymi pomidorami, co mi przepis niedawno wklejałaś

[ferguusson]

Napisane przez spot

udało mi się zakraść tu z pracy (chociaż z czego ja się cieszę, miałam nadgonić gdyby była wolna chwila - a tu mnie wciągnęło)

cotka,
nie obraź się, ale rzeczywiście jeśli facet uważa, że zachował się OK to coś nie halo,
znaczy, że chyba nie możesz na niego liczyć specjalnie
mnie mąż często zaniedbuje na rzecz pracy, nauki, kolegów
ale nigdy nie zawiódł mnie w tego typu sytuacji

też byłam wczoraj na imprezie, ale takiej bez-okazji chodźmy na tańce
nie było źle, ale poczułam się jakoś staro,
i był straszny zaduch od papierosów, nie wiem czemu nei da się zainstalować wentylacji tak, żeby nie było czarno w powietrzu?

ja Ci dam staro



A w Polsce przypadkiem nie wchodzi już ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych zamknietych...?

[Viollet87]

A to róż akurat nabieram bezpośrednio z opakowania (z wieczka konkretnie), ale pudry i podkłady z miseczki (dziadziuś mi sprezencił więc się z sentymentu na szklaną nie przerzucam hehe).

W Polsce obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych typu restauracje, przystanki... ale nie wiem jak z pubami i "imprezowniami" jest... Rzadko bywam więc mnie to szczególnie nie zainteresowało
Ale przeszłabym się na jakąś imprezkę, masakra jak dawno nie balowałam.

[IlonaP]

byliśmy w kinie, nawet przyjemna bajeczka, Oli zachowywała się wzorowo

pranie, dopiero dziś znalazlam przesyłkę w samochodzie małża, aleś napakowała

Napisane przez cotka

Pisalam,ale nie chce mi sie szukac, wiec napisze w skrocie.
Mialam w piatek zabieg usuniecia gradowki z oka, a TZ zamiast ze mna posiedziec to poszedl sobie na piwo. i siedzialam tak sama, w polowie slepa (a nawet bardziej bo nie mialam soczewki an tym drugim oku) ehh.. myslalam ze sie uczyc bedzie, glupek jeden.

teraz sie jeszcze obrazil, bo go prosilam o sciagniecie mi wykladow z chemii (a wlasciwie przypomnialam ze mial sciagnac) a on sie nie odzywa. no nie mam sily

a poprosiłaś, żeby został z Tobą?
zresztą nie ważne, sam się powinien domyśleć, *** jeden, przepraszam
ja bym sobie dała spokój z takim, niech sobie teraz za Tobą pobiega, jak nie ruszy palcem to znaczy..., sama wiesz, co to znaczy

[spot]

Napisane przez ferguusson

ja Ci dam staro

A w Polsce przypadkiem nie wchodzi już ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych zamknietych...?

staro, bo jak popatrzyłam na takie s...(ixy) koło toalety ledwo trzymające się na nogach, to pomyślałam z politowaniem, że tak dziesiejsza młodzież ...
(i zobaczyłam kilku studentów, z którymi mam zajęcia)

a ustawa to chyba bardzie pełza, niż idzie
i nie dopełzła do świadomości ludności ..

[Viollet87]

lalalalalalalalalalaaaa.. .

[IlonaP]

Napisane przez Viollet87

lalalalalalalalalalaaaa.. .

że co???

[Isilindil]

Że nowy wątek

[frenka]

No niechże ktoś zakłada nowy. Ferg się zgłaszała

[Viollet87]

Napisane przez IlonaP

że co???

Że usiłowałam nas przybliżyć do końca wątku

[cotka]

No TZ byl w ten piatek na chwile, zobaczyl ze zyje i uznal ze moze isc. i jeszcze z wyrzutem powiedzial 'czemu tobie zawsze musi cos byc jak mam sesje' (sic!)
wiem,ze macie racje, ale ja tez nie bylam idealna. tez mam problemy z opanowaniem emocji i mowilam naprawde zle rzeczy w napadzie szalu.. (pracuje nad tym obecnie)
no nic, zobacze jak sie sprawa rozwinie..

tylko napiszcie mi na wszelki wypadek, ze jakis inny naprawde mnie zechce, bo obecnie mocno w to watpie..

[aljaka]

no a to trzeba tego zamknąć nie?
teraz normalnie bezprawnie piszemy .... aaaaaaaaa

[ferguusson]

Napisane przez Viollet87

lalalalalalalalalalaaaa.. .

a ja się zawiesiłam.. i zastanawiam.. o co Ci chodzi

Mogę założyc..? Chyba że ktoś się zgłaszał do tej części Gdzie Vril albo rozi...

[Dominkab]

Napisane przez cotka

No TZ byl w ten piatek na chwile, zobaczyl ze zyje i uznal ze moze isc. i jeszcze z wyrzutem powiedzial 'czemu tobie zawsze musi cos byc jak mam sesje' (sic!)
wiem,ze macie racje, ale ja tez nie bylam idealna. tez mam problemy z opanowaniem emocji i mowilam naprawde zle rzeczy w napadzie szalu.. (pracuje nad tym obecnie)
no nic, zobacze jak sie sprawa rozwinie..

tylko napiszcie mi na wszelki wypadek, ze jakis inny naprawde mnie zechce, bo obecnie mocno w to watpie..

Cotko, śliczna i inteligentna z Ciebie dziewczyna. Nie wiem skąd te wątpliwości

[aljaka]

Napisane przez cotka

No TZ byl w ten piatek na chwile, zobaczyl ze zyje i uznal ze moze isc. i jeszcze z wyrzutem powiedzial 'czemu tobie zawsze musi cos byc jak mam sesje' (sic!)
wiem,ze macie racje, ale ja tez nie bylam idealna. tez mam problemy z opanowaniem emocji i mowilam naprawde zle rzeczy w napadzie szalu..
no nic, zobacze jak sie sprawa rozwinie..

tylko napiszcie mi na wszelki wypadek, ze jakis inny naprawde mnie zechce, bo obecnie mocno w to watpie..

no jak nie jak tak....
i fogle co to za zechce .... jakiś inny zasłuży na Ciebie ....

[ferguusson]

jedziemy na nielegalu?

Napisane przez cotka

No TZ byl w ten piatek na chwile, zobaczyl ze zyje i uznal ze moze isc. i jeszcze z wyrzutem powiedzial 'czemu tobie zawsze musi cos byc jak mam sesje' (sic!)
wiem,ze macie racje, ale ja tez nie bylam idealna. tez mam problemy z opanowaniem emocji i mowilam naprawde zle rzeczy w napadzie szalu.. (pracuje nad tym obecnie)
no nic, zobacze jak sie sprawa rozwinie..

tylko napiszcie mi na wszelki wypadek, ze jakis inny naprawde mnie zechce, bo obecnie mocno w to watpie..

a dlaczego miałby Cie nie zechcieć.....?

[frenka]

Napisane przez aljaka

no a to trzeba tego zamknąć nie?
teraz normalnie bezprawnie piszemy .... aaaaaaaaa

Normalnie na nielegalu jedziemy

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez ferguusson

a ja się zawiesiłam.. i zastanawiam.. o co Ci chodzi

Mogę założyc..? Chyba że ktoś się zgłaszał do tej części Gdzie Vril albo rozi...

zakładaj, zakładaj