YSL Baby Doll - krem do rąk

[Ćwirka]

Czy wiecie gdzie mozna go dostac? Pare lat temu-2,3?- moja mama dostala go gratis do perfum... I teraz namietnie szukam,ale nie ma...

I drugie- czy myslicie, ze na lotnisku w strefie bezcłowej dostane oryginał czy to może by podróbka? Nie znam sie na tym kompeltnie..

[hecate]

Napisane przez Ćwirka

I drugie- czy myslicie, ze na lotnisku w strefie bezcłowej dostane orginał czy to może by podróbka? Nie znam sie na tym kompeltnie..

Oryginal.

[szugarbejb]

Jesteś pewna, że krem do rąk, a nie zwykły balsam w tubce ? Nie znalazłam nigdzie informacji iż w linni zapachowej jest taki produkt ?

[Ćwirka]

na 99% jestem pewna, ze to krem do rak. Nie mam w tym momencie go przy sobie, jak dojde do domu dokladnie spojrze, ale praktycznie jestem pewna ze to byl krem do rak...

[szugarbejb]

Ja nie wiem czy ja chce zebys to sprawdzial Portfel zieje pustkami a ja taki krem musze miec (jesli to na pewno krem a nie balsam "

Myślę że lotniska nie masz sie co obawiać

[Ćwirka]

ten kremik juz mi sie konczy,uzywalam baaaardzo oszczednie a jest cudny! utrzymuje sie na rekach przed wiele,wiele godzin( nie no to musi byc krem do rak- przeciez gdybym wiedziala, ze to balsam to nie ubzduraloby mi sie, ze go trzeba na rece a napewno czytalam etykietke dawno temu). Moge smialo stwierdzic, ze jest bardziej trwaly od perfum! Ale poszukuje go juz gdzie sie da od jakiegos czasu i nigdzie nic o tym nie ma! Moze to jakas limitowana seria?

[szugarbejb]

Napisane przez Ćwirka

ten kremik juz mi sie konczy,uzywalam baaaardzo oszczednie a jest cudny! utrzymuje sie na rekach przed wiele,wiele godzin( nie no to musi byc krem do rak- przeciez gdybym wiedziala, ze to balsam to nie ubzduraloby mi sie, ze go trzeba na rece a napewno czytalam etykietke dawno temu). Moge smialo stwierdzic, ze jest bardziej trwaly od perfum! Ale poszukuje go juz gdzie sie da od jakiegos czasu i nigdzie nic o tym nie ma! Moze to jakas limitowana seria?

O Ty, Kusicielko !! Biedną Szugar kusisz

Nie wiem czy limitowankaale na pewno rzecz unikatowa, bo nigdy nie slyszalam o tym Mam prawie każdą rzecz dostępną z linii zapachowej, i limitowane butelki i limitowane zapachy, i dostępną w Polsce i kupowane za granicą, i tego nigdy nie widziałam A Ty gdzie swoje cacko zdobyłaś ?

[patii]

Jak dla mnie to bylo 50/75ml balsamu do ciala. Nigdy nigdzie nie widzialam kremu do rak z tej linii zapachowej.

[szugarbejb]

Ćwirka wróci do domu i nam napisze Ja też kremu nigdy nie widziałam, ale nie znaczy że go nie ma. Większe prawdobodobieństwo, że jest. Przyjaciółka przywiozła mi z Japonii wersję "Sugar", której nie było np. nigdy w Europie.
Ćwirka pewnie też nie kupiła swoejgo w Polsce ?

[Ćwirka]

Mama kilka lat temu kupila to bodajże we Francji...Sama dokladnie juz nie pamięta,bo aż zadzwoniłam i pytałam. Było to w takim ładnym różowiutkim pudełku gdzie była buteleczka z wodą i właśnie to coś niby jako gratis. Przeleżało z rok, a ze dwa lub 3 lata temu się dorwałam i zgarnęłam i perfumki i ten krem. Możliwe, że to balsam, teraz po szukaniu w necie i ofertach YSL już sama nie wiem, bo kremu nigdzie nie ma. Wielkościowo to takie na oko jak troche mniej niż połowa tubki blend-a-med, opakownie rózowe, takie mleczno-przezroczyste miejscami, napewno z napisem baby doll. Jeśli to balsam to nie wiem czemu ja sobie ubzdurałam, ze to krem do rąk. Jak tylko będę w domu to sprawdzę i jeśli to krem to zdjęcie cyknę... W sumie teraz zaczynam powątpiwea , bo skoro Wy-znawczynie- nie wiecie o co chodzi i NIGDZIE tego nie mogę znaleśc to musiało mi się chyba coś rypnąc.

[szugarbejb]

Absolutnie nic nie musiałaś rypnąć Z Twoich opisów wynika niestety że to balsam do ciała , ze standardowego zestawu woda + balsam, ale możliwe też że jakimś cudem masz takie cuś jak krem do rąk. Wykluczyć nie można, mimo tego że w necie nic nie można na ten temat znaleźć. Na temat mojej wersji Baby Doll Sugar też nic nie ma, na temat zestawu 4 miniaturekl limitowanek w kofrecie przypominającym bączek też nic nie ma. Że nie wspomnę o wersjach "Magic" i "Pompons Collector" , o ktorych informacji tyle co kot napłakał . Więć możesz mieć krem do rąk , a my po prostu o nim nie słysząłyśmy Ale jeśli to krem to już widzę jak będę polowała, szczęściem znów mam kogoś znajomego w japonii teraz więc zaprzęgnę do pomocy

[Ćwirka]

jezeli to krem i bedziesz Japonie przeszukiwac to tez sie dolaczam stanowczo

[szugarbejb]

Tak jest (ale sprawdź w domu najpierw )

[Ćwirka]

No i po weekendowej wizycie w domu i wnikliwym zapoznaniu sie z moim "kremem do rak" stwierdzam, zem glupia... Mialyscie racje- to balsam, ale w malym opakowaniu... Dlaczego uznalam to za krem do rak pozostaje dla mnie tajemnica...

Szugarbejb czy masz ten balsam? W jakich on jest cenach mniej-wiecej? Znalazlam w jakiejs perfumerii internetowej za 125zl...Oplaca sie?