Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[Anoa]

Napisane przez ktsw

a moze po prostu za duzo na raz? od dawna tutaj jest trąbione, ze takie kosmetyki nalezy wprowadzac stopniowo
ja od ladnych paru lat uzywam różnych serów (tak to sie odmienia??) z BU i tylko z jednym mialam problem

Każdy z nas ma inną skórę. Byc może twoja skóra nie jest tak wrażliwa i fajnie toleruje różnego rodzaju specyfiki To nie był mój pierwszy raz jeśli chodzi o samo-robione kosmetyki, ale przyznaję, że Serum Azelo- Oliwkowe i Serum Migdałowe to za wiele jak dla mnie (chociaż na stronie BU pisano o możliwości wymiennego stosowania tych dwóch ) Teraz stosuję tylko Serum Migdałowe z przerwami. Wysypka znika ładnie, pozostały tylko zaczerwienione placki wokół brody, ust i w okolicach nosa, w miejscach szczególnie wrażliwych dla mnie. Omijam te okolice smarując się Migdałem. Wysypkę smaruję maścią Tribiotic, która ładnie uspokoiła skórę. Łuszczenie skóry również wystąpiło. Zamierzam kupic krem Iwostin Lipidia żeby nawilżyć tą tarkę na twarzy

[Aimee_J]

Dziewczyny, potrzebuję chyba Waszej pomocy. Teoretycznie mam chyba plan co zamówić itd., ale może natchniecie mnie i zaproponujecie jak pomóc samej sobie?

Ostatnio moja cera ma wyjątkowo zły okres. Wiem, ze jest to wina złego odżywania. Przez bite dwa tygodnie jechałam głownie na zamawianym jedzeniu typu chińszczyzna i pizza, bo w domu byłam tyle co spałam i naprawdę nie miałam kiedy gotować. Potem miałam tydzień przerwy i pojechałam na szkolenie, gdzie też musiałam sie żywić na mieście. Nie wierzę, że to co innego, bo nie zmieniałam żadnych kosmetyków, kosmetyki też nie zmieniały składów.

Rezultat taki, że moja cera przeżywa niesamowite pogorszenie. Nie miałam takiej twarzy nawet w okresie bycia nastolatką. Dotychczasowe kosmetyki nie pomagają. Staram się dobrze oczyszczać cerę, nie katować jej mocnym makijażem, zrezygnowałam z filtrów, używam tylko kremu nawilżajacego na dzień, od tygodnia stosuję też effaclar duo [chociaż nie wiem czy to dobry pomysł], chociaż wiem, ze efektów przy nim na pewno widać nie będzie od razu i moze powodować na początku pogorszenie stanu cery - ale i tak nie jest gorzej niż było. Z makijażu to tylko podkładu mineralnego i to też raczej cienką warstwą, która nawet nie przykrywa wyprysków.

Pomyślałam, że skoro i tak z BU będę zamawiać żel hialuronowy [który notabene dotychczas służył mojej skórze, ale nie używałam go od jakiś dwóch miesięcy] i olejek do mycia twarzy to pomyślę jeszcze i zainwestuję w oleje.

Które z tych olei mogą się przydać przy takim problemie? Chciałam mieszać je z żelem i stosować zamiast kremu na noc. Myślałam o oleju tamanu, malinowym, ale może Wy mi podpowiecie, co będzie najbardziej odpowiednie?

Chciałam też kupić hydrolat. Do tej pory najlepszy okazał się oczarowy, jednak wiem, ze nie ma już tej wersji, której używałam. Inwestować w ten nowy, czy zmienić na jakiś inny?

Będę Wam wdzieczna za wskazówki.

Jeszcze jedno. Moja cera jest cerą suchą, prawdopodobnie odwodnioną.

[ktsw]

Aimee_J ale nie napisalas na czym konkretnie polega pogorszenie stanu cery?
przesuszenie, wypryski?

nie wiecie czy BU ma dzis dzien darmowej dostawy???

[Aimee_J]

Przepraszam

Na dużej ilości wyprysków, głównie na policzkach i linii brody. Zarówno takich podskórnych, jak i tych, które pokazują biały łepek na wierzchu.

Skórę z natury mam suchą. Nie zauważyłam też, żeby się przetłuszczała.

[rudychrzanik]

Napisane przez Aimee_J

Przepraszam

Na dużej ilości wyprysków, głównie na policzkach i linii brody. Zarówno takich podskórnych, jak i tych, które pokazują biały łepek na wierzchu.

Skórę z natury mam suchą. Nie zauważyłam też, żeby się przetłuszczała.

Po dwóch tygodniach takiego jedzenia musisz raczej pomóc wątrobie, która chyba ma dość i pokazuje Ci to na twarzy
Proponuję Ci piling kawitacyjny raz w tygodniu u jakiejś dobrej kosmetyczki. Ładnie oczyści Ci skórę i doradzi co też możesz na nia nakładać. I polecam herbatę z pokrzywy i skrzypu polnego. Pomoże Ci oczyścić organizm i pozytywnie wpłynie na cerę.
Ja podobną akcję przerobiłam jakiś czas temu. Od ponad miesiąca piję ziółka i raz w tygodniu serwuje sobie kawitację z jakąś ampułką. Koszt tygodniowo to 50zł ale po miesiącu moja cera jest o niebo lepsza.
A herbatki ziołowe bardzo lubię, więc problemu z wypijaniem nie mam
do tego z BU stosuję hydrolat z czarnej porzeczki jako tonik, mam tonik mleczno-rózany z kwasami (ten stosuję na 4ty dzień po kawitacji) serum z wit. C, serum rozjasniające (stosuję zamiennie wieczorem), do tego olejek z rózy i skwalan ... dodaję zamiennie do żelu hialuronowego wieczorem. Po aplikacji wszystkiego ... krem nawilzajacy ...

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez ktsw

Aimee_J ale nie napisalas na czym konkretnie polega pogorszenie stanu cery?
przesuszenie, wypryski?

nie wiecie czy BU ma dzis dzien darmowej dostawy???

na BU kupuję od kilku lat ... i nie zdarzyło się aby mieli darmową wysyłkę.

[Taszanta]

Dziewczyny pisałam jakiś czas temu o problemie ze znalezieniem w sklepie spirytusu raktyfikowanego do toniku BU. Poradzilyscie mi male sklepiki . Wcześniej toniku nie potrzebowałam, bo używałam innego ale teraz tamten mi się kończy, więc zaczełam konkretnie szukać tego spirytusu.
Otóż na stronie BU czytamy:
"» Spirytus rektyfikowany 95% vol. (alkohol etylowy) powszechnie dostępny w sklepach monopolowych; cena za butelkę 50ml wynosi ok. 5.50 zł."
Otórz przeszłam się po ok. 10 sklepach i powszechnie dostepny jest spirytus w butelkach 100 ml, cena 13,50. Dowiedzialam sie rowniez od sprzedawców, że butelek 50 ml nie ma w sklepach. To by potwierdzala informacja na stronie producenta tego spirytusu, ktorego zdjecie zamieszcza BU- towar eksportowy. Butelke 50 ml znalazlam w necie w jakims czeskim sklepie i jakims sklepie internetowym z Gdanska .
Chcialam w zwiazku z tym zapytac czy Wam sie udalo gdzies znalezc te buteleczki 50 mil?

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Taszanta

Dziewczyny pisałam jakiś czas temu o problemie ze znalezieniem w sklepie spirytusu raktyfikowanego do toniku BU. Poradzilyscie mi male sklepiki . Wcześniej toniku nie potrzebowałam, bo używałam innego ale teraz tamten mi się kończy, więc zaczełam konkretnie szukać tego spirytusu.
Otóż na stronie BU czytamy:
"» Spirytus rektyfikowany 95% vol. (alkohol etylowy) powszechnie dostępny w sklepach monopolowych; cena za butelkę 50ml wynosi ok. 5.50 zł."
Otórz przeszłam się po ok. 10 sklepach i powszechnie dostepny jest spirytus w butelkach 100 ml, cena 13,50. Dowiedzialam sie rowniez od sprzedawców, że butelek 50 ml nie ma w sklepach. To by potwierdzala informacja na stronie producenta tego spirytusu, ktorego zdjecie zamieszcza BU- towar eksportowy. Butelke 50 ml znalazlam w necie w jakims czeskim sklepie i jakims sklepie internetowym z Gdanska .
Chcialam w zwiazku z tym zapytac czy Wam sie udalo gdzies znalezc te buteleczki 50 mil?

ja też nie mogłam znaleźć 50 ml i kupiłam 100...

[sunsister]

Napisane przez Taszanta

Otórz przeszłam się po ok. 10 sklepach i powszechnie dostepny jest spirytus w butelkach 100 ml, cena 13,50. Dowiedzialam sie rowniez od sprzedawców, że butelek 50 ml nie ma w sklepach. To by potwierdzala informacja na stronie producenta tego spirytusu, ktorego zdjecie zamieszcza BU- towar eksportowy. Butelke 50 ml znalazlam w necie w jakims czeskim sklepie i jakims sklepie internetowym z Gdanska .
Chcialam w zwiazku z tym zapytac czy Wam sie udalo gdzies znalezc te buteleczki 50 mil?

Przeszłaś się po 10 sklepach i szukałaś w necie butelki 50ml, zamiast kupić w pierwszym lepszym 100 ml??? I nadal nie kupiłaś?? O.o Ja chyba czegoś nie rozumiem, przecież spirytus się nie przeterminowuje, zawsze do czegoś się przyda, 100 ml to jest bardzo mała ilość, cena nie jest jakaś z kosmosu, O CO CHODZI W TYM PYTANIU??

[Taszanta]

Napisane przez Iclosemyeyes

ja też nie mogłam znaleźć 50 ml i kupiłam 100...

Napisane przez sunsister

Przeszłaś się po 10 sklepach i szukałaś w necie butelki 50ml, zamiast kupić w pierwszym lepszym 100 ml??? I nadal nie kupiłaś?? O.o Ja chyba czegoś nie rozumiem, przecież spirytus się nie przeterminowuje, zawsze do czegoś się przyda, 100 ml to jest bardzo mała ilość, cena nie jest jakaś z kosmosu, O CO CHODZI W TYM PYTANIU??

Chodzi o to że na stronie było napisane, że butelka 50 ml jest POWSZECHNIE DOSTEPNA, dla mnie to znaczy ze jest tak dostepna jak chleb i jajka.

Planowałam wydać 5 pln, a teraz mam wydac 13,5 pln i co, reszte wylac do kibla?????? Ja nigdy wczesniej nie korzystalam ze spirtytusu rektyfikowanego i nie mam zamiaru korzystać.

Poza tym jak mam sobie odmierzyc równo 50 ml z mojej butelki za 13,5 pln do mojego GOTOWEGO ZESTAWU do zrobienia toniku, gdzie wszystko przeciez dostaje odmierzone?
Żenada i porażka.

Nie wiem jak Ty ale ja szanuje moje pieniadze i czuje sie wprowadzona w błąd przez BU.

[Aimee_J]

BU przecież nie odpowiada za decyzje producenta spirytusu. To ray. Dwa: ja też nie używałam, a jak się pojawił to mi się przydał do czyszczenia różnych rzeczy, przemywania kolczykow, płukania butelek, w których chciałam przechowywać kosmetyki.
Po trzecie: i tak całych 50 ml nie zużyjesz. Resztę wylejesz do zlewu?

W ostateczności zawsze możesz też wypić.

Tapnięte z mojego HTC ONE V

[sunsister]

Napisane przez Taszanta

Chodzi o to że na stronie było napisane, że butelka 50 ml jest POWSZECHNIE DOSTEPNA, dla mnie to znaczy ze jest tak dostepna jak chleb i jajka.

Planowałam wydać 5 pln, a teraz mam wydac 13,5 pln i co, reszte wylac do kibla?????? Ja nigdy wczesniej nie korzystalam ze spirtytusu rektyfikowanego i nie mam zamiaru korzystać.

Poza tym jak mam sobie odmierzyc równo 50 ml z mojej butelki za 13,5 pln do mojego GOTOWEGO ZESTAWU do zrobienia toniku, gdzie wszystko przeciez dostaje odmierzone?
Żenada i porażka.

Nie wiem jak Ty ale ja szanuje moje pieniadze i czuje sie wprowadzona w błąd przez BU.

Do odmierzenia dostajesz pipetkę, długą, bardzo wygodnie i sterylnie się nabiera nawet z dna butelki 100 ml.
Nadal nie mogę zrozumieć chodzenia po 10 sklepach w celu dziwnie rozumianego zaoszczędzenia paru złotych, bo jak napisałam wcześniej spirytus się przydaje do wielu rzeczy, poza kosmetykami. Ale tak myślałam, ze post powstał po to, by kolejny raz dowalić BU i zagadką pozostaje dla mnie (bo kojarzę Cię z nicka), że skoro tyle razy się rozczarowujesz, ba, wkurzasz na Biochemię Urody, to dlaczego wciąż tam zamawiasz???

[Taszanta]

Napisane przez Aimee_J

BU przecież nie odpowiada za decyzje producenta spirytusu. To ray. Dwa: ja też nie używałam, a jak się pojawił to mi się przydał do czyszczenia różnych rzeczy, przemywania kolczykow, płukania butelek, w których chciałam przechowywać kosmetyki.
Po trzecie: i tak całych 50 ml nie zużyjesz. Resztę wylejesz do zlewu?

W ostateczności zawsze możesz też wypić.

Tapnięte z mojego HTC ONE V

Nie rozumiem, chodzi Ci o to że wcześniej te buteleczki były rzeczywiście powszechnie dostępne?

O matko jestem w coraz wiekszym szoku, myslalam ze na ten tonik idize cala buteleczka tego spirytusu 50 ml, taka jaka wkleili na strone, a teraz widze ze tylko 10 ml ( tak na szybko patrze) , no esktra mam kupować 100 ml bo potrzebuje 10 ml, normalnie DEAL ŻYCIA ;-)

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez sunsister

Do odmierzenia dostajesz pipetkę, długą, bardzo wygodnie i sterylnie się nabiera nawet z dna butelki 100 ml.
Nadal nie mogę zrozumieć chodzenia po 10 sklepach w celu dziwnie rozumianego zaoszczędzenia paru złotych, bo jak napisałam wcześniej spirytus się przydaje do wielu rzeczy, poza kosmetykami. Ale tak myślałam, ze post powstał po to, by kolejny raz dowalić BU i zagadką pozostaje dla mnie (bo kojarzę Cię z nicka), że skoro tyle razy się rozczarowujesz, ba, wkurzasz na Biochemię Urody, to dlaczego wciąż tam zamawiasz???

Testuje produkty BU i nie jestem zadowolona w przeważającej większości, podszedł mi tylko olejek myjący i hydrolat lawendowy. Teraz chcialam przez zime zrobic kurację kwasami, które nie są tak powszechnie dostępne i stwierdziłam że dam jeszcze jedną szansę BU, więc zamówiłam kilka pdoduktów. Nie rozumiem dlaczego do swoich gotowych zestawow nie moga dodac tego alkoholu. No ale wydawalo mi sie ze informacja na stronie brzmi wiarygodnie, ale wklejanie buteleczki ktorej praktycznie nie mozna kupic to dla mnie przekret.

Nie rozumiem dlaczego sie tak dziwisz ze weszlam do 10 sklepow, mieszkam w centrum warszawy, 15 sklepow mijam kiedy ide do pracy spacerem ok. 20 minut, to takie wielkie poswiecenie zeby zajrzec czy nie maja małego spityrusu?
Dla mnie dziwne jest wyrzucanie pieniedzy w błoto, w związku z lenistwem nie pozwalającym na zajrzenie do sklepu, obok którego się i tak przechodzi.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Taszanta

Testuje produkty BU i nie jestem zadowolona w przeważającej większości, podszedł mi tylko olejek myjący i hydrolat lawendowy. Teraz chcialam przez zime zrobic kurację kwasami, które nie są tak powszechnie dostępne i stwierdziłam że dam jeszcze jedną szansę BU, więc zamówiłam kilka pdoduktów. Nie rozumiem dlaczego do swoich gotowych zestawow nie moga dodac tego alkoholu. No ale wydawalo mi sie ze informacja na stronie brzmi wiarygodnie, ale wklejanie buteleczki ktorej praktycznie nie mozna kupic to dla mnie przekret.

Nie rozumiem dlaczego sie tak dziwisz ze weszlam do 10 sklepow, mieszkam w centrum warszawy, 15 sklepow mijam kiedy ide do pracy spacerem ok. 20 minut, to takie wielkie poswiecenie zeby zajrzec czy nie maja małego spityrusu?
Dla mnie dziwne jest wyrzucanie pieniedzy w błoto, w związku z lenistwem nie pozwalającym na zajrzenie do sklepu, obok którego się i tak przechodzi.

bo chyba sprzedaż alkoholu to nie jest jakieś hop siup? pozwolenia i te sprawy?

[Anoa]

Napisane przez Taszanta

Chodzi o to że na stronie było napisane, że butelka 50 ml jest POWSZECHNIE DOSTEPNA, dla mnie to znaczy ze jest tak dostepna jak chleb i jajka.

Planowałam wydać 5 pln, a teraz mam wydac 13,5 pln i co, reszte wylac do kibla?????? Ja nigdy wczesniej nie korzystalam ze spirtytusu rektyfikowanego i nie mam zamiaru korzystać.

Poza tym jak mam sobie odmierzyc równo 50 ml z mojej butelki za 13,5 pln do mojego GOTOWEGO ZESTAWU do zrobienia toniku, gdzie wszystko przeciez dostaje odmierzone?
Żenada i porażka.

Nie wiem jak Ty ale ja szanuje moje pieniadze i czuje sie wprowadzona w błąd przez BU.

Nie wiem ile masz lat, ale twoje uwagi i bzdurne argumenty są po prostu śmieszne. Akurat odmierzenie 50ml jakiegokolwiek płynu nie jest skomplikowaną czynnościa bo wystarczy: kieliszek, miarki domowe do wypieków bądź łyżka, oczywiście wszystko ma byc sterylne. Czytasz bez zrozumienia i wyciągasz jakieś chaotyczne wnioski. Dziewczyny doradzają Ci w jaki sposób można fajnie wykorzystac nadmiar spirytusu, ale ty uparłaś się na te 50ml bo tak pisali i tyle musisz kupic ;D Mi akurat udało się kupic 50ml więc są nadal dostępne takie maleństwa Oczywiście sporo zostało mi więc reszta pojdzie na inne mazidelka.

[fifi_xd]

Napisane przez Taszanta

Nie rozumiem, chodzi Ci o to że wcześniej te buteleczki były rzeczywiście powszechnie dostępne?

O matko jestem w coraz wiekszym szoku, myslalam ze na ten tonik idize cala buteleczka tego spirytusu 50 ml, taka jaka wkleili na strone, a teraz widze ze tylko 10 ml ( tak na szybko patrze) , no esktra mam kupować 100 ml bo potrzebuje 10 ml, normalnie DEAL ŻYCIA ;-)

Ty to chyba zawsze znajdziesz powody do narzekań... Nie chcesz nie kupuj na BU, nikt Cię nie zmusza.

[Wampierz]

Napisane przez Taszanta

Nie rozumiem, chodzi Ci o to że wcześniej te buteleczki były rzeczywiście powszechnie dostępne?

O matko jestem w coraz wiekszym szoku, myslalam ze na ten tonik idize cala buteleczka tego spirytusu 50 ml, taka jaka wkleili na strone, a teraz widze ze tylko 10 ml ( tak na szybko patrze) , no esktra mam kupować 100 ml bo potrzebuje 10 ml, normalnie DEAL ŻYCIA ;-)

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------



Testuje produkty BU i nie jestem zadowolona w przeważającej większości, podszedł mi tylko olejek myjący i hydrolat lawendowy. Teraz chcialam przez zime zrobic kurację kwasami, które nie są tak powszechnie dostępne i stwierdziłam że dam jeszcze jedną szansę BU, więc zamówiłam kilka pdoduktów. Nie rozumiem dlaczego do swoich gotowych zestawow nie moga dodac tego alkoholu. No ale wydawalo mi sie ze informacja na stronie brzmi wiarygodnie, ale wklejanie buteleczki ktorej praktycznie nie mozna kupic to dla mnie przekret.

Nie rozumiem dlaczego sie tak dziwisz ze weszlam do 10 sklepow, mieszkam w centrum warszawy, 15 sklepow mijam kiedy ide do pracy spacerem ok. 20 minut, to takie wielkie poswiecenie zeby zajrzec czy nie maja małego spityrusu?
Dla mnie dziwne jest wyrzucanie pieniedzy w błoto, w związku z lenistwem nie pozwalającym na zajrzenie do sklepu, obok którego się i tak przechodzi.

Możesz odsprzedać resztę komuś pijącemu. Tylko na czarno, bo na sprzedaż alko trzeba mieć koncesje.

[Lorri]

Rzeczywiście spirytus 50 ml trudno jest dostać. Ale nadmiar setki zawsze można spożytkować. Niekoniecznie w celach konsumpcyjnych.

Napisane przez Wampierz

Możesz odsprzedać resztę komuś pijącemu. Tylko na czarno, bo na sprzedaż alko trzeba mieć koncesje.

Napisane przez sunsister

Do odmierzenia dostajesz pipetkę, długą, bardzo wygodnie i sterylnie się nabiera nawet z dna butelki 100 ml.

Abstrahując od przypadku ze spirytusem, tego typu pipetki nie mają nic wspólnego ze sterylnością. U dostawców nie są one przechowywane w warunkach gwarantujących aseptyczność. Dozowanie za ich pomocą będzie mało higieniczne, jeśli sami ich nie zdezynfekujemy (jedyna rozsądna metoda, jaka przychodzi mi na myśl, to zassanie maksymalnej ilości alkoholu do środka).

[Taszanta]

Napisane przez Iclosemyeyes

bo chyba sprzedaż alkoholu to nie jest jakieś hop siup? pozwolenia i te sprawy?

aha

Napisane przez Anoa

Nie wiem ile masz lat, ale twoje uwagi i bzdurne argumenty są po prostu śmieszne. Akurat odmierzenie 50ml jakiegokolwiek płynu nie jest skomplikowaną czynnościa bo wystarczy: kieliszek, miarki domowe do wypieków bądź łyżka, oczywiście wszystko ma byc sterylne. Czytasz bez zrozumienia i wyciągasz jakieś chaotyczne wnioski. Dziewczyny doradzają Ci w jaki sposób można fajnie wykorzystac nadmiar spirytusu, ale ty uparłaś się na te 50ml bo tak pisali i tyle musisz kupic ;D Mi akurat udało się kupic 50ml więc są nadal dostępne takie maleństwa Oczywiście sporo zostało mi więc reszta pojdzie na inne mazidelka.

a mozesz powiedziec w jakim miescie/ w jakim sklepie? i z tej samej firmy, ktora jest na stronie BU?

Napisane przez fifi_xd

Ty to chyba zawsze znajdziesz powody do narzekań... Nie chcesz nie kupuj na BU, nikt Cię nie zmusza.

Hehe, po tym doświadczeniu to już mój ostatni zakup u nich.
Napisałam do nich z prośbą o wyjaśnienia/ pomoc i otrzymałam
maila ze na stronie jest napisane ze chodzi o dowolny rodzaj i ilość spirytusu
Niestety ja nie widzę tam nic takiego, a cena toniku + 13,50 to cena porównywalna do toniku Clinique, więc dla mnie zabawa w mieszanie z BU robi sie nieopłacalna.

Poza tym narzekam na Wizażu na różne zakupy w różnych sklepach ale na tym wątku cokolwiek by się negatywnego napisało na BU, to od razu fala oburzenia. BU zamieszcza sobie więc co chce na stronie i naciągają się kolejne osoby

[Aimee_J]

Kolejne osoby po prostu czytają ze zrozumieniem wszystko co tam pisze i albo się tym zgadzają i zamawiają, albo rezygnują, nie roztrząsając problemu braku butelki 50 ml w sklepach
Ewentualnie wybierają coś innego.

[gwaran]

Napisane przez pussynka

Aha, zastanawiam się jeszcze które serum, czy flavo C czy to: http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-bright.html
Macie jakieś doświadczenia? A może potraficie ocenić po składzie?

Ja mam flavo: jest takie płynne, trochę lepkie - jakby rozrzedzone białko jajka, w ogóle nietłuste, ma kwaskowaty zapach. Po pierwszym i drugim nałożeniu miałam na twarzy czerwone plamki i czułam lekkie szczypanie/swędzenie, które ustępowało po 5minutach; teraz po około 7 zastosowaniach nic takiego się nie dzieje. Na serum nakładam podkład (filtr spf 15) lub krem, jeśli nie muszę się malować. Przy suchej skórze jak moja po samym serum skóra domaga się jakiegoś nawilżenia w postaci kremu.
Co do długotrwałych efektów nie wypowiem się, bowiem mam je od tygodnia

Serum rozjaśniającego nie mam, ale jest na moim celowniku

[prettysimple]

Kurczę, ale Wam zazdroszczę używania tego flavo-C... Niestety mnie już po 1-krotnym użyciu strasznie zapycha.

[Aimee_J]

Miałam to samo
W ogóle ile razy biorę się za cokolwiek z wit C to od razu mam podskórne gule. A po Q10 mam typową reakcję alergiczną.

[Wampierz]

Napisane przez Aimee_J

Kolejne osoby po prostu czytają ze zrozumieniem wszystko co tam pisze i albo się tym zgadzają i zamawiają, albo rezygnują, nie roztrząsając problemu braku butelki 50 ml w sklepach
Ewentualnie wybierają coś innego.

Otóż to. Niestety duża część tego wątku to posty osób, którym się nie chce czytać opisów na BU.

Napisane przez Taszanta

Hehe, po tym doświadczeniu to już mój ostatni zakup u nich.
Napisałam do nich z prośbą o wyjaśnienia/ pomoc i otrzymałam
maila ze na stronie jest napisane ze chodzi o dowolny rodzaj i ilość spirytusu
Niestety ja nie widzę tam nic takiego, a cena toniku + 13,50 to cena porównywalna do toniku Clinique, więc dla mnie zabawa w mieszanie z BU robi sie nieopłacalna.

Poza tym narzekam na Wizażu na różne zakupy w różnych sklepach ale na tym wątku cokolwiek by się negatywnego napisało na BU, to od razu fala oburzenia. BU zamieszcza sobie więc co chce na stronie i naciągają się kolejne osoby

Patrz wyżej^ Co innego dyskutować o produktach BU co innego tłumaczyć ludziom po raz setny coś, co mogli wyczytać sami na stronie BU.

Prawda jest taka, że oni udzielili wszystkich informacji, to ty postanowiłaś to zinterpretować w taki sposób, że powszechnie dostępne są butelki 50 ml. W instrukcji jest napisane, że chodzi o 10 ml. Jeśli tak ci żal 8 zł, trzeba było się zorientować wcześniej i znaleźć jakiś sposób np. podzielenie się z kimś spirytusem.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Ja zużyłam całą porcję flavo C i sama nie wiem... Nie zauważyłam niczego szczególnego, ale teraz skóra jest jakby mniej czerwona. Trudno powiedzieć. W każdym razie nie podrażniało mnie ani nic. A używałam razem z kwasami...

[Iwonalodz]

Napisane przez prettysimple

Kurczę, ale Wam zazdroszczę używania tego flavo-C... Niestety mnie już po 1-krotnym użyciu strasznie zapycha.

Może zapycha Cię wit.E w składzie? Można jej nie dodawać.

[Aimee_J]

Napisane przez Wampierz

Prawda jest taka, że oni udzielili wszystkich informacji, to ty postanowiłaś to zinterpretować w taki sposób, że powszechnie dostępne są butelki 50 ml. W instrukcji jest napisane, że chodzi o 10 ml. Jeśli tak ci żal 8 zł, trzeba było się zorientować wcześniej i znaleźć jakiś sposób np. podzielenie się z kimś spirytusem.

Swoją drogą oni podali informacyjnie ile mniej więcej może kosztować najmniejsza butelka, przypuszczam, że bardziej jako możliwość zorientowania. Przecież to nie jest ich oferta handlowa. Byłoby chyba dla nich lepiej jakby napisali 'spirytus' - byłby spokój.

Poza tym jeśli już się tak czepiać:

Napisane przez Biochemia Urody

» Spirytus rektyfikowany 95% vol. (alkohol etylowy) powszechnie dostępny w sklepach monopolowych; cena za butelkę 50ml wynosi ok. 5.50 zł.

Tu jest napisane, ze to spirytus jest powszechnie dostępny. Nie butelka 50 ml.

[prettysimple]

Napisane przez Iwonalodz

Może zapycha Cię wit.E w składzie? Można jej nie dodawać.

Raczej to nie wit. E, ponieważ dodaję jej czasem do kremów dla wzbogacenia i nic mi się po nich nie dzieje.

A nie chcę już po raz 3 kupować i wywalać bez sensu, w końcu to ok. 20 zł

[Iwonalodz]

Napisane przez prettysimple

Raczej to nie wit. E, ponieważ dodaję jej czasem do kremów dla wzbogacenia i nic mi się po nich nie dzieje.

A nie chcę już po raz 3 kupować i wywalać bez sensu, w końcu to ok. 20 zł

Rozumiem tak mi przyszło do głowy, bo ona może zapychać.

[Caraxa]

Dziewczyny, zastanawiam się nad kolejnymi zakupami z BU, może doradzicie mi coś, bo nie mogę się zdecydować.

Cera niedługo +30, wrażliwa, naczynkowa, zaczerwieniona, sucha.


W dzień używam kremu z Bielendy z kasztanem, którego mieszam z żelem HA odżywczym i olejem z kasztanowca z Mazideł, taką mieszankę teraz też stosuję na noc, wcześniej na noc używałam serum 3xRose + żel HA, ale serum mi się skończyło. Zamiast toniku twarz spryskuję hydrolatem neroli (moim ulubionym z Mazideł) / różanym / z kwiatu pomarańczy z kompleksem do cery naczynkowej.
Poza tym raz w tygodniu robię sobie peeling enzymatyczny EKO, ale strasznie mnie drażni w nim zapach serwatki (drażni to mało powiedziane, ciągnie mnie na wymioty jak to czuję...), następnie nakładam maseczkę w tabletcę nasączoną żelem HA i hydrolatem pomarańczowym z kompleksem do cery naczynkowej.
Makijaż zmywam olejkiem myjącym pomarańczowym.

Poza tym kiedyś używałam też:
- oleju z kocanki
- oleju z pestek malin
- oleju arganowego
- hydrolatu lawendowego
- hydrolatu z kwiatu kocanki
- hydrolatu z oczaru


A teraz pytanie do Was:
- co dokupić, by wzbogacić maseczkę w tabletce, czy dodanie do żelu HA i hydrolatu niacynamidu wystarczy? Czy może macie jakąś inną propozycję?

- i pytanie zasadnicze dla mnie, bo nie mogę się zdecydować między: kremem łagodzącym z lukrecją, kremem regenerującym na naczynka, a kremem rozjaśniającym Azelo/BHA (trochę mnie przeraża jak pomyśle sobie o jego zapachu, miałam kiedyś olej arganowy i wymęczyłam go, zapach mi się nie podobał, podobno tamanu to niezły smrodek, choć wiadomo wszystko jest kwestią gustu). Pod uwagę biorę jeszcze serum na okolice oczu i naczynka. Który z powyższych byście polecały? Zależy mi, by nawilżało, było łagodne dla naczynek i brało pod uwagę to +30

[pseudofeministka]

Dziewczyny nie spierac sie o spirytus Szkoda energii na bezcelowe dyskusje.

A ja chcialam sie podzielic cudowna nowina, a mianowice od jakiegos czasu uzywam toniku mlecznego AHA. Po raz pierwszy mialam widczne luszczenie i naprawde gdy ono jest to cera staje sie duzo ladniejsza, co mnie zaskoczylo to fajne wyrownanie kolorytu i praktycznie znikniecie wszelkich wypryskow. Toniku lepiej nie uzywac codziennie, gdy tak zrobilam to mialam zaraz czerwona cere ,co bylo widoczne rowniez w dzien. Ale ogolnie prdukt bardzo fajny i mysle,ze jeszcze nieodkryty na tym forum, bo wiekszosc celuje w inne produkty:P

[Anoa]

Napisane przez Taszanta

aha

a mozesz powiedziec w jakim miescie/ w jakim sklepie? i z tej samej firmy, ktora jest na stronie BU?

Czyli rozumiem że skoczysz na podkarpacie po 50ml spirytusu?