Polecamy:

Korah · 2012-03-04, 13:34

Cytat:

Napisane przez beeets

nie każdy ma trądzik

Cytat:

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dokładnie nie każdy ma. Odpowiednie kosmetyki, dieta, mały stres i trądziku nie będzie.

Zgadzam się nie każdy ma trądzik, ale jednak wchodząc w okres dojrzewania skóra zmienia się i zaczyna mieć swoje potrzeby. Potem dochodzi golenie. Każdy nastolatek to przeżywa, każdy miał w życiu przynajmniej jednego pryszcza.

Oczywiscie żartuję, nie życzę synowi trądziku, ale ta matczna troska.... Jak to mama, mam przerózne myśli. Jesli nie będzie mieć trądziku to ja już do niczego nie będę mu potrzebna i zapomni o starej matce

beeets · 2012-03-04, 13:34

Cytat:

Napisane przez aga89s

zgadzam się. owszem pielęgnacja, dieta, stres mogę mieć wpływ na trądzik i może na łagodną postać można wpływać dietą czy pielęgnacją, ale bardzo często to za mało. gdyby hormony zależy jedynie od diety czy stresu to już byłabym piękna

trądzik najbardziej daje w kość, jak rodzice też mieli. wtedy na bank dzieci też będą cierpieć.
jeśli się mylę, to poprawcie

mariolasl · 2012-03-04, 13:35

Cytat:

Napisane przez kotwilka

Moje ostatnie nabytki:

krem nawilżający Declare (świetny, acz drogi )
maseczka Neem aka maseczka Anuli
spray regenerujący Alva
maska algowa Bielenda
żel-krem do cery problemowej Cattier
tonik w sprayu Cattier

Swietne nabytki

Poczytalam znowu o kremach Declare i spodobaly mi sie

, teraz juz nie wiem co kupic, jak skonczy mi sie Madara, bylam juz prawie zdecydowana na AMB

Cytat:

Napisane przez Melya

TŻ zrobił zdjęcia moim włosom. Pierwsze z flashem, drugie bez (jeśli to nie jest oczywiste

). Końcówki są w opłakanym stanie, ale coś nie mogę się zebrać do fryzjera. Na drugim zdjęciu kolory trochę przekłamane, pewnie przez słońce - nie mam tak jasnych włosów. Przepraszam za niepościelone łóżko w tle.

Zmykam na spacer!

Ladne wlosy

Cytat:

Napisane przez beeets

Ponadto mam do was wspomnieniowe pytanie. Czy pamiętacie wasze kosmetyczne początki? Czy pamiętacie jakie produkty (bez podawania nazw nienaturalnych produktów) pojawiły się u was jako pierwsze?
Ja pamiętam, że miałam taką malutką półeczkę a tam tylko krem do twarzy, cień do powiek, pomadka i perfumy na specjalne okazje.

Ja zaczelam sie interesowac kosmetykami, jak zaczelam chodzic do liceum. Uzywalam toniku, mleczka, kremu (jednego na dzien i na noc), deo, zelu pod prysznic i balsamu. Pozniej zaczelam uzywam podkladow, kredki do oczu, tuszu, rozu. Robilam sobie delikatny makijaz juz jako licealistka i oczywiscie w tamtych czasach zawsze musialam sie nasluchac od nauczycieli, szczegolnie od jednej biologiczki

, ktora po skomentowaniu mojego makijazu brala mnie do odpowiedzi i byla zmuszona wstawic kolejna piatke

Mysle, ze przyklad idzie z gory, moja mama zawsze byla zadbana kobieta, uzywala kosmetykow do pielegnacji oraz sie malowala.

beeets · 2012-03-04, 13:36

Cytat:

Napisane przez Korah

Zgadzam się nie każdy ma trądzik, ale jednak wchodząc w okres dojrzewania skóra zmienia się i zaczyna mieć swoje potrzeby. Potem dochodzi golenie. Każdy nastolatek to przeżywa, każdy miał w życiu przynajmniej jednego pryszcza.

Oczywiscie żartuję, nie życzę synowi trądziku, ale ta matczna troska.... Jak to mama, mam przerózne myśli. Jesli nie będzie mieć trądziku to ja już do niczego nie będę mu potrzebna i zapomni o starej matce

a zakupy ubraniowe, butowe

nie chodzisz razem z nim

cloche · 2012-03-04, 13:42

Cytat:

Napisane przez mhm0808

Współczuję...
Moja córka przeciwnie - używa asortymentu dziecinnego Phenome, mydła aleppo z Organique, do rozczesywania włosów mgiełki Pat&Rub.
Ma 8 lat i wie,co to kosmetyki naturalne

Mój syn (16) też myje się aleppo, ale o innym stężeniu, przeciwtrądzikowym. Ponadto używa glinki i sprayu Alva Rhassoul, awaryjnie punktowca tejże marki deo (kryształ ałun) Alepii, szamponu Khadi

On przeciwnie, przyjmuje całą tą pielęgnację jak dopust Boży

ale mniemam, że nadejdzie dzień, w którym to doceni. A i jeszcze jest ogólnie źle nastawiony do wszystkiego, co BIO ("nie dość,że droższe, to jeszcze gorsze"

dzieci

Ja pamiętam tylko pastę ze zwierzaczkami, która wyjadałam z tubki w dzieciństwie; w okresie nastolatkowym przecieranie twarzy spirytusem salicylowym w celu pozbycia się zanieczyszczeń

i zielone lub niebieskie mydełka Fa będące najwyższym pielęgnacyjnym luksusem w czasach mojej zamierzchłej młodości.
A i jeszcze cienie Astora nabywane za twardą walutę w sieci Pewex

ale mi humor poprawilas

nie chcesz jakiejs takiej "luznej", babskiej powiesci napisac? poczytalabym

SekretnyWachlarz · 2012-03-04, 13:43

Cytat:

Napisane przez beeets

trądzik najbardziej daje w kość, jak rodzice też mieli. wtedy na bank dzieci też będą cierpieć.
jeśli się mylę, to poprawcie

Zgadza się. Moi rodzice nie mieli, a ja i tak miałam i to jeszcze późno dostałam. Większość moich znajomych miała w wieku lat 12-13, a ja 16.

Korah · 2012-03-04, 13:46

Cytat:

Napisane przez beeets

a zakupy ubraniowe, butowe

nie chodzisz razem z nim

No tak po kase to bedzie wiedział do kogo sie zgłosić

A tak na poważnie to oczywiście wyolbrzymiam, ale prawda jest taka, że ja niczego innego nie nauczę syna, oprócz tego jak dbać o siebie. W tym jestem dobra, ale już np w matmie mu nie pomogę, potem w życiu czy sobie poradzi, to już tylko i wyłącznie jego działka, bo mamusia do dobrych przykładów, jak mieć udane życie raczej nie należy.
Ech.. I tak najważniejsza jest miłość

Się wzruszyłam

SekretnyWachlarz · 2012-03-04, 13:49

Cytat:

Napisane przez Korah

No tak po kase to bedzie wiedział do kogo sie zgłosić

A tak na poważnie to oczywiście wyolbrzymiam, ale prawda jest taka, że ja niczego innego nie nauczę syna, oprócz tego jak dbać o siebie. W tym jestem dobra, ale już np w matmie mu nie pomogę, potem w życiu czy sobie poradzi, to już tylko i wyłącznie jego działka, bo mamusia do dobrych przykładów, jak mieć udane życie raczej nie należy.
Ech.. I tak najważniejsza jest miłość

Się wzruszyłam

beeets · 2012-03-04, 13:53

Cytat:

Napisane przez Korah

No tak po kase to bedzie wiedział do kogo sie zgłosić

A tak na poważnie to oczywiście wyolbrzymiam, ale prawda jest taka, że ja niczego innego nie nauczę syna, oprócz tego jak dbać o siebie. W tym jestem dobra, ale już np w matmie mu nie pomogę, potem w życiu czy sobie poradzi, to już tylko i wyłącznie jego działka, bo mamusia do dobrych przykładów, jak mieć udane życie raczej nie należy.
Ech.. I tak najważniejsza jest miłość

Się wzruszyłam

za pesymistyczne spojrzenie na samą siebie w tak piękny dzień

syn na pewno będzie cię potrzebował ..choćby do przeglądu przyszłej synowej

Anula, włosy po szamponie AO lśnią

mhm0808 · 2012-03-04, 13:54

Cytat:

Napisane przez Korah

I tak najważniejsza jest miłość

A ponieważ ta miłość jest to i w życiu sobie poradzi

Cytat:

Napisane przez cloche

ale mi humor poprawilas

nie chcesz jakiejs takiej "luznej", babskiej powiesci napisac? poczytalabym

No właśnie spełniam się na wizazu

SekretnyWachlarz · 2012-03-04, 14:05

Cytat:

Napisane przez beeets

za pesymistyczne spojrzenie na samą siebie w tak piękny dzień

syn na pewno będzie cię potrzebował ..choćby do przeglądu przyszłej synowej

Anula, włosy po szamponie AO lśnią

A który szampon masz?

Moja mama to wściekła, że ja męża i dzieci nigdy nie chcę mieć. Najpierw w to nie wierzyła, bo kto by wierzył 10 latce, potem myślała, że jako 15 latka żartuję. Kiedy miałam 18 lat to była smutna, obecnie jest wściekła. Trudno - życie.

Ishani · 2012-03-04, 14:08

a ja najchętniej cofnęłabym się w czasie do okresu gdy kupowałam swoje pierwsze kosmetyki i porządnie złoiła sobie skórę

dostałam jakiejś manii na punkcie idealnej cery(mimo że na dobra sprawę taka była,prawie nie miałam problemu z trądzikiem dopóki nie zaczęłam tej całej szalonej pielęgnacji..), mając dwie krosteczki wydawało mi się,że mam ogromny problem z trądzikiem :P pamiętam jak umierałam z radości , kiedy mi się udało wygrać podkład maybelline, taki dwufazowy , strasznie ciężki, i się nim szpachlowałam naprzemiennie z nivea visage. potem przyszła pora na minerały, też się malowałam codziennie myśląc że wyglądam masakrycznie (zrobiłam sobie wtedy zdjęcie twarzy, śliczna cera :p), tymczasem teraz mając cere 3x gorszą , z masa blizn chodzę bez żadnego podkładu x.x to strasznie beznadziejne uczucie, że wszystkie problemy z cera zawdzięczam samej sobie. w sumie też żałuję że wtedy mama tego nie zauważyła i nie zabroniła mi kupować tych wszystkich bzdur :p

jp91 · 2012-03-04, 14:18

Cytat:

Napisane przez Melya

Mail z biopiekno:
"W marcu proponujemy naszym klientom skorzystać ze sposobu przesyłki za pomocą paczkomatów.
Koszt przesyłki to tylko 1 zł niezależnie od wielkości i wagi paczkii (przy przedpłacie przelewem)."

o nie, już siedzę na biopięknie

Cytat:

Napisane przez beeets

trądzik najbardziej daje w kość, jak rodzice też mieli. wtedy na bank dzieci też będą cierpieć.
jeśli się mylę, to poprawcie

U mnie w rodzinie tylko ja miałam trądzik, moje siostry i brat mieli perfekcyjne cery. Kompletnie nie znają się na kosmetykach. Rodzice też mają ładne buzie, problem mamy to naczynka, no ale to co innego

A moje początki kosmetyczne, hmm.. W sumie nie były takie koszmarne bo od początku miałam serie apteczne dr Eris, dużo smarowideł od dermatologa, czasem z braku funduszy serie do trądzikowej skóry seria gruszkowa - pewnie kojarzycie, okropieństwo. Miałam taką fazę na krem nivea i bambino i smarowałam się nimi od stóp do głów.
U nas zawsze były ciut lepsze szampony, żele pod prysznic, balsamy, kremy do rąk. Mama jest urzędasem więc się malowała odkąd pamietam, ale skromnie bo podkład, tusz, róż, kredka. Ja tez szybko zaczełam się malować, bo już w gimnazjum. Miałam swój fluid, tusz, puder. Och jaka byłam głupia. Moja córa nie dostanie niczego poza tuszem do rzęs.

beeets · 2012-03-04, 15:03

Cytat:

Napisane przez SekretnyWachlarz

A który szampon masz?

Moja mama to wściekła, że ja męża i dzieci nigdy nie chcę mieć. Najpierw w to nie wierzyła, bo kto by wierzył 10 latce, potem myślała, że jako 15 latka żartuję. Kiedy miałam 18 lat to była smutna, obecnie jest wściekła. Trudno - życie.

australian organics do wlosów normalnych

anula_ga · 2012-03-04, 15:37

Cytat:

Napisane przez beeets

za pesymistyczne spojrzenie na samą siebie w tak piękny dzień

syn na pewno będzie cię potrzebował ..choćby do przeglądu przyszłej synowej

Anula, włosy po szamponie AO lśnią

super!!! Ales wyszperała cudo

Cytat:

Napisane przez jp91

A moje początki kosmetyczne, hmm.. W sumie nie były takie koszmarne bo od początku miałam serie apteczne dr Eris, dużo smarowideł od dermatologa, czasem z braku funduszy serie do trądzikowej skóry seria gruszkowa - pewnie kojarzycie, okropieństwo. Miałam taką fazę na krem nivea i bambino i smarowałam się nimi od stóp do głów.
U nas zawsze były ciut lepsze szampony, żele pod prysznic, balsamy, kremy do rąk. Mama jest urzędasem więc się malowała odkąd pamietam, ale skromnie bo podkład, tusz, róż, kredka. Ja tez szybko zaczełam się malować, bo już w gimnazjum. Miałam swój fluid, tusz, puder. Och jaka byłam głupia. Moja córa nie dostanie niczego poza tuszem do rzęs.

taaaaaaaa...
będziesz miała do gadania mniej więcej tyle co ja

Ja wyszłam z założenia, ze nie ma co walczyc z wiatrakami - jak ja zabronię się Młodej malowac w domu, to sie umaluje w szkole albo u koleżanki. Bez sensu..........
Jak tylko zauwazyłam, że Mała zaczyna kupowac sobie jakis szajs to po prostu jej zaproponowałam, że zamiast tego świństwa, którym tylko sobie sliczną buźke zniszczy, kupimy razem coś dobrego. Tym sposobem zamiast pudru eveline

ma puder hauschki, naturalny eyeliner i kredkę, tusz oczywiście też, a ponieważ chciała podkład (nie pytaj po co...bo nie wiem - pewnie kolezanki uzywają to i ona chce) to jej wymieszałam minerały z pudrem jedwabnym hauschki i dałam kabuki. To oczywiście tylko moje zdanie, ale uważam, że zabranianie nie jest skuteczną metodą. Powinno sie rozmawiac, tłumaczyć, ale do pewnych wniosków każdy musi dojść sam.

anakazar · 2012-03-04, 17:09

Cytat:

Napisane przez anula_ga

super!!! Ales wyszperała cudo

taaaaaaaa...
będziesz miała do gadania mniej więcej tyle co ja

Ja wyszłam z założenia, ze nie ma co walczyc z wiatrakami - jak ja zabronię się Młodej malowac w domu, to sie umaluje w szkole albo u koleżanki. Bez sensu..........
Jak tylko zauwazyłam, że Mała zaczyna kupowac sobie jakis szajs to po prostu jej zaproponowałam, że zamiast tego świństwa, którym tylko sobie sliczną buźke zniszczy, kupimy razem coś dobrego. Tym sposobem zamiast pudru eveline

ma puder hauschki, naturalny eyeliner i kredkę, tusz oczywiście też, a ponieważ chciała podkład (nie pytaj po co...bo nie wiem - pewnie kolezanki uzywają to i ona chce) to jej wymieszałam minerały z pudrem jedwabnym hauschki i dałam kabuki. To oczywiście tylko moje zdanie, ale uważam, że zabranianie nie jest skuteczną metodą. Powinno sie rozmawiac, tłumaczyć, ale do pewnych wniosków każdy musi dojść sam.

Święta racja

Ja tam niczego swojej córce zabraniać nie zamierzam(oczywiście mam tu na myśli rzeczy typu kosmetyki)i mam nadzieję,że będzie na tyle mądrą dziewczynką,że będzie używała tego co mamusia jej poradzi

Od maluszka jest myta i nawilżana naturalnymi kosmetykami i póki jest pod moim okiem to tak zostanie

A moja historia przed erą kosmetyków naturalnych to kolorówka i pielegnacja głównie clinique-wielbię ich mimo tego,że są nienaturalni.Mam straszną słabość do tej firmy,bo wiele ich kosmetyków było moim strzałem w dziesiątke

No i do tej pory używam tuszu lancome

i nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni

Więcej grzechów nie pamiętam

auraria · 2012-03-04, 17:26

Swoją pielęgnacje kosmetyczną naturalną zawdzięczam mojej Mamie i Babci. Jestem z Was tak myślę najstarsza i chyba też taki mam staż pielęgnacyjny naturalny. Babcia była zielarką ( wiedźmą

mam to po niej) zioła i samorobione kosmetyki, złuszczanie pamietam jak robiły z moja Mamcią dwa razy wiosną (wczesną) i jesienią (późną) i cery boskie. Również nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, zapychaniem, czy jakimiś innymi niedogodnościami. Był efekt zachłyśnięcia się kosmetyką nienaturalną (oj ta przekora młodych) Mama była cudownie wyrozumiała nie mówiła nie, ewentualnie pokazywała jakie kuku mogę sobie zrobić i proponowała zamiennik. Dość szybko się zorientowałam, że taki bunt to głupi pomysł i dałam spokój. Później był kontakt z lekarzem dermatologiem, który robił cudowne kremy i moja wczesna młodośc upłynęła na zamawianych paczuszkach (to takie moje wiano po mamie) no ale odszedł na niebieskie salony kosmetyczne i musiałam zacząc robić sobie sama kosmetyki i tak to juz trwa. Początek to zakupy w Niemczech (najbliżej były półprodukty w aptekach, tak sporo przed internetem). Tak to sie toczy. Teraz to bułka z masłem

. No to posłuchałyście babci aurari papatki

Korah · 2012-03-04, 17:46

Cytat:

Napisane przez auraria

Swoją pielęgnacje kosmetyczną naturalną zawdzięczam mojej Mamie i Babci. Jestem z Was tak myślę najstarsza i chyba też taki mam staż pielęgnacyjny naturalny. Babcia była zielarką ( wiedźmą

mam to po niej) zioła i samorobione kosmetyki, złuszczanie pamietam jak robiły z moja Mamcią dwa razy wiosną (wczesną) i jesienią (późną) i cery boskie. Również nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, zapychaniem, czy jakimiś innymi niedogodnościami. Był efekt zachłyśnięcia się kosmetyką nienaturalną (oj ta przekora młodych) Mama była cudownie wyrozumiała nie mówiła nie, ewentualnie pokazywała jakie kuku mogę sobie zrobić i proponowała zamiennik. Dość szybko się zorientowałam, że taki bunt to głupi pomysł i dałam spokój. Później był kontakt z lekarzem dermatologiem, który robił cudowne kremy i moja wczesna młodośc upłynęła na zamawianych paczuszkach (to takie moje wiano po mamie) no ale odszedł na niebieskie salony kosmetyczne i musiałam zacząc robić sobie sama kosmetyki i tak to juz trwa. Początek to zakupy w Niemczech (najbliżej były półprodukty w aptekach, tak sporo przed internetem). Tak to sie toczy. Teraz to bułka z masłem

. No to posłuchałyście babci aurari papatki

Aurario nasza droga, właśnie stałaś się moim Guru

. A można wiedzieć, ile masz lat? bardzo mnie urzeklo to co napisałaś

aga89s · 2012-03-04, 17:59

Cytat:

Napisane przez auraria

Swoją pielęgnacje kosmetyczną naturalną zawdzięczam mojej Mamie i Babci. Jestem z Was tak myślę najstarsza i chyba też taki mam staż pielęgnacyjny naturalny. Babcia była zielarką ( wiedźmą

mam to po niej) zioła i samorobione kosmetyki, złuszczanie pamietam jak robiły z moja Mamcią dwa razy wiosną (wczesną) i jesienią (późną) i cery boskie. Również nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, zapychaniem, czy jakimiś innymi niedogodnościami. Był efekt zachłyśnięcia się kosmetyką nienaturalną (oj ta przekora młodych) Mama była cudownie wyrozumiała nie mówiła nie, ewentualnie pokazywała jakie kuku mogę sobie zrobić i proponowała zamiennik. Dość szybko się zorientowałam, że taki bunt to głupi pomysł i dałam spokój. Później był kontakt z lekarzem dermatologiem, który robił cudowne kremy i moja wczesna młodośc upłynęła na zamawianych paczuszkach (to takie moje wiano po mamie) no ale odszedł na niebieskie salony kosmetyczne i musiałam zacząc robić sobie sama kosmetyki i tak to juz trwa. Początek to zakupy w Niemczech (najbliżej były półprodukty w aptekach, tak sporo przed internetem). Tak to sie toczy. Teraz to bułka z masłem

. No to posłuchałyście babci aurari papatki

nie wiem czy Ci to już aurario mówiłam, ale kocham Twoje posty. Wpadasz znienacka i w króciutkim poście potrafisz się tak zgrabnie i przemyślanie wypowiedzieć. jakby miała komuś nowemu polecić czyje wypowiedzi powinien przeczytać, żeby najwięcej wynieść to oczywiście poleciłabym Twoje. Cały czas czekam na Twojego bloga, albo od razu książkę

auraria · 2012-03-04, 18:02

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

anula_ga · 2012-03-04, 18:05

Cytat:

Napisane przez auraria

Swoją pielęgnacje kosmetyczną naturalną zawdzięczam mojej Mamie i Babci. Jestem z Was tak myślę najstarsza i chyba też taki mam staż pielęgnacyjny naturalny. Babcia była zielarką ( wiedźmą

mam to po niej) zioła i samorobione kosmetyki, złuszczanie pamietam jak robiły z moja Mamcią dwa razy wiosną (wczesną) i jesienią (późną) i cery boskie. Również nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, zapychaniem, czy jakimiś innymi niedogodnościami. Był efekt zachłyśnięcia się kosmetyką nienaturalną (oj ta przekora młodych) Mama była cudownie wyrozumiała nie mówiła nie, ewentualnie pokazywała jakie kuku mogę sobie zrobić i proponowała zamiennik. Dość szybko się zorientowałam, że taki bunt to głupi pomysł i dałam spokój. Później był kontakt z lekarzem dermatologiem, który robił cudowne kremy i moja wczesna młodośc upłynęła na zamawianych paczuszkach (to takie moje wiano po mamie) no ale odszedł na niebieskie salony kosmetyczne i musiałam zacząc robić sobie sama kosmetyki i tak to juz trwa. Początek to zakupy w Niemczech (najbliżej były półprodukty w aptekach, tak sporo przed internetem). Tak to sie toczy. Teraz to bułka z masłem

. No to posłuchałyście babci aurari papatki

Babciu aurario

to musiało byc niesamowite! Dorastać w takiej atmosferze, która bije z Twojego postu to dopiero cos

Tylko pozazdrościć i pomarzyć.....

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Cytat:

Napisane przez auraria

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

jesteś moja idolką!

beeets · 2012-03-04, 18:08

Cytat:

Napisane przez auraria

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

a twoje dorastanie w naturze - magiczne

a dziś przeżyłam ogromne zaskoczenie, dowiedziałam się przed momentem, że u mnie jest eko fryzjer pracujący na logona

http://www.ekofryzjer.pl/index.php/strona-glowna.html

gayenka · 2012-03-04, 18:09

Cytat:

Napisane przez auraria

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

Klamkę? My Cię będziemy namawiać, żebyś pisała coraz częściej!!!

i szukamy wydawcy dla Twojej książki!!

Czapki z głów!

Korah · 2012-03-04, 18:18

Cytat:

Napisane przez auraria

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

W życiu bym nie podejrzewała nawet, że możesz być po 50-tce. To widać i czuć, że jesteś młoda duchem. Moja mama też jest w podobnym wieku, ale raczej bym sobie z nią tak nie porozmawiała, nie mówiąc już o tym, że ona się uważa za starą i tak zachowuje i nie jest aż tak aktywna, pracuje, ale tak naprawde umie tylko narzekać.

Ale swoją drogą gratuluję Ci, że jesteś szcześliwa i masz tyle pomysłów na swoje życie

Niejedna mlódka może Ci pozazdrościć, że umiesz czerpać z życia to co najlepsze. Chciałabym byc taka w Twoim wieku. Wielki szacun

auraria · 2012-03-04, 18:26

O żeszszszsz, nie wiem co powiedziec tzn. napisac, ja czapkę z głowy przed Wami i Waszą wiedzą, tolerancją, mądrością. Kurcze chyba sie wzruszyłam idę pod prysznic z olejkien naturalnym samorobionym oczywiście.

jp91 · 2012-03-04, 18:37

Aurario jesteś cudowna, pięknie piszesz

Anulka, chodziło mi o to, że dziecko nic nie dostanie ze śmieciowych kosmetyków, powinnam to dopisać

masz świetne podejście, własnie tak powinno się robić. Mądra Mama

anakazar · 2012-03-04, 18:46

Aurario jestem pod wrażeniem

Zazdroszcz ę Twoim bliskim,że mają obok taką mądrą głowę

No i szczerze namawiam na blog

mariolasl · 2012-03-04, 18:52

Cytat:

Napisane przez auraria

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

Chyle glowy

ja 37 latka i mam nadzieje, ze za nascie lat bede mogla napisac o sobie w podobny sposob jak ty.

cloche · 2012-03-04, 18:52

Cytat:

Napisane przez auraria

Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

przez chwile myslalam, ze to moja mama

tez niewiele po 50tce, tez grafik komputerowy, ale tak aktywna niestety nie jest - choroba niestety. no i co do naturalnych kosmetykow to tak srednio u niej

ale jak by miala taka mame i babcie jak ty, to na pewno dalaby sie porwac

chcialabym miec wiedzme w rodzinie...

anula_ga · 2012-03-04, 19:04

Cytat:

Napisane przez jp91

Aurario jesteś cudowna, pięknie piszesz

Anulka, chodziło mi o to, że dziecko nic nie dostanie ze śmieciowych kosmetyków, powinnam to dopisać

masz świetne podejście, własnie tak powinno się robić. Mądra Mama

Justynka, albo Ty wygrasz negocjacie nt kosmetyków, albo kolezanki

w wieku lat nastu koleżanki to potężna siła i czesto to one wiedzą lepiej

ale jakoś to idzie

Siedzę z maseczką alterry na włosach

edit: oczywiście alverde..........nie alterra.

2012-03-04, 14:08	#2532
Ishani Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 1 718	Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV a ja najchętniej cofnęłabym się w czasie do okresu gdy kupowałam swoje pierwsze kosmetyki i porządnie złoiła sobie skórę dostałam jakiejś manii na punkcie idealnej cery(mimo że na dobra sprawę taka była,prawie nie miałam problemu z trądzikiem dopóki nie zaczęłam tej całej szalonej pielęgnacji..), mając dwie krosteczki wydawało mi się,że mam ogromny problem z trądzikiem :P pamiętam jak umierałam z radości , kiedy mi się udało wygrać podkład maybelline, taki dwufazowy , strasznie ciężki, i się nim szpachlowałam naprzemiennie z nivea visage. potem przyszła pora na minerały, też się malowałam codziennie myśląc że wyglądam masakrycznie (zrobiłam sobie wtedy zdjęcie twarzy, śliczna cera :p), tymczasem teraz mając cere 3x gorszą , z masa blizn chodzę bez żadnego podkładu x.x to strasznie beznadziejne uczucie, że wszystkie problemy z cera zawdzięczam samej sobie. w sumie też żałuję że wtedy mama tego nie zauważyła i nie zabroniła mi kupować tych wszystkich bzdur :p

2012-03-04, 17:26	#2537
auraria Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Koszalin Wiadomości: 539	Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV Swoją pielęgnacje kosmetyczną naturalną zawdzięczam mojej Mamie i Babci. Jestem z Was tak myślę najstarsza i chyba też taki mam staż pielęgnacyjny naturalny. Babcia była zielarką ( wiedźmą mam to po niej) zioła i samorobione kosmetyki, złuszczanie pamietam jak robiły z moja Mamcią dwa razy wiosną (wczesną) i jesienią (późną) i cery boskie. Również nigdy nie miałam problemu z trądzikiem, zapychaniem, czy jakimiś innymi niedogodnościami. Był efekt zachłyśnięcia się kosmetyką nienaturalną (oj ta przekora młodych) Mama była cudownie wyrozumiała nie mówiła nie, ewentualnie pokazywała jakie kuku mogę sobie zrobić i proponowała zamiennik. Dość szybko się zorientowałam, że taki bunt to głupi pomysł i dałam spokój. Później był kontakt z lekarzem dermatologiem, który robił cudowne kremy i moja wczesna młodośc upłynęła na zamawianych paczuszkach (to takie moje wiano po mamie) no ale odszedł na niebieskie salony kosmetyczne i musiałam zacząc robić sobie sama kosmetyki i tak to juz trwa. Początek to zakupy w Niemczech (najbliżej były półprodukty w aptekach, tak sporo przed internetem). Tak to sie toczy. Teraz to bułka z masłem . No to posłuchałyście babci aurari papatki

2012-03-04, 18:02	#2540
auraria Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Koszalin Wiadomości: 539	Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV Oczywiście że można jestem 50+ niewiele, ale plus. Wiem, że niewiele kobiet jest w stanie sie przyznać, dla mnie to jakaś abstrakcyjna cyfra. Nie czuję tego wieku, gram w gry komputerowe, biegam na tańce (jestem po kilku latach baletu) , biorę udział w wyścigach samochodowych terenowych, intensywnie pracuję (jestem grafikiem komputerowym) uwielbiam podróże, przekabacam kobiety na naturę, jestem wolontariuszem na onkologii kobiet (sama po, wiktoria oczywiście) i od nastu lat mam TŻ który uważa że jestem najpiekniejsza kobietą jaka spotkał. Dziewczyny jesien jest piękna, nie bójcie sie przemijania. Wszystko w Waszych rękach (no dobra może w głowach) Trudno najwyżej dacie mi klamkę na wchodzenie na ten temat.

2012-03-04, 18:26	#2545
auraria Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Koszalin Wiadomości: 539	Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV O żeszszszsz, nie wiem co powiedziec tzn. napisac, ja czapkę z głowy przed Wami i Waszą wiedzą, tolerancją, mądrością. Kurcze chyba sie wzruszyłam idę pod prysznic z olejkien naturalnym samorobionym oczywiście.

2012-03-04, 18:37	#2546
jp91 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 2 670	Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV Aurario jesteś cudowna, pięknie piszesz Anulka, chodziło mi o to, że dziecko nic nie dostanie ze śmieciowych kosmetyków, powinnam to dopisać masz świetne podejście, własnie tak powinno się robić. Mądra Mama __________________ Justyna

2012-03-04, 18:46	#2547
anakazar Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 9 276	Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV Aurario jestem pod wrażeniemZazdroszcz ę Twoim bliskim,że mają obok taką mądrą głowę No i szczerze namawiam na blog __________________ Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)