2006-12-19, 14:27 | #1321 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: zza winkla ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Cytat:
http://www.rossmann.com.pl/asortymen...abydreamkrem1/ |
|
2006-12-19, 14:51 | #1322 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Cytat:
Pozdrawiam serdecznie |
|
2006-12-19, 15:13 | #1323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Na zajady warto jeszcze maść z wit A wypróbować.
|
2006-12-20, 22:34 | #1324 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Hmm... To ja już zgłupiałam, bo w takim razie skąd te zajady? Ja myślałam, że to z hiperwitaminozy A właśnie (którą to w zoracu serwujemy)? Czy może jakiś inny rodzaj podrażnienia je powoduje?
Póki co zakupiłam krem do brodawek i mieszam z nim rozgniecioną witaminę B2. Zobaczymy co z tego będzie (i mam nadzieję, że mi się rano zmyje ten żółty kolorek!!!) |
2006-12-21, 00:52 | #1325 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Jesli chodzi o zajady to mam wyprobowane dwie maści i naprawde skuteczne, pierwsza to:
- chlorchinaldin H - bakteriobojcza, a jesli zajad jest wyjatkowo oporny to w pozniej atakuje go: -tribiotikiem z antybiotykiem. I juz nie ma bata, znika w mgnieniu oka, żadne masci witaminowe nigdy mi nie pomagały . Zwykłe zajady w porownaniu z takimi pozoracowymi roznia sie i to bardzo. Po zoracu o wiele ciężej jest je wytepić, np. takiego zwykłego wystarcze raz na noc posmarowac chlorchinadinem i znika, a takigo pozoracowego walka trwa dłużej. |
2006-12-21, 04:06 | #1326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Jakoś dotąd udaje mi się owych słynnych, pozoracowych zajadów uniknąć, ale ja nie smaruję ust, no i wokół też z pewną ostrożnością.
Moja ostatnia seriia kilku nocy pod rząd nie złuszczyła mnie jakoś szalenie, choć wiem, że istnieje ryzyko, że zamiast z uszkami będę miała barszcz ze skórkami podczas wigilijnej kolacji. Zwłaszcza, że dziś w nocy też mam spotkanie z zorakiem. Ale buzia gładka i to mnie cieszy . |
2006-12-21, 11:36 | #1327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Ja jestem po nocy z "maścią" z witaminy B2 i kremu do brodawek i jest lepiej (już mogę szerzej otworzyć buzię ). I żółty kolor zmywa się bez problemu (uff...).
Ale poszukam jeszcze chlorchinaldinu w maści (bo pamiętałam, że było o nim wspomniane wcześniej, ale jak dotąd w 2 aptekach nie mieli...). Ja zoraca też nie nakładam na usta, ale nakładam go na przykład wokół nosa, (bo mam tam przebarwienia) i pewnie stąd te zajady wstrętne... A najgorsze, że lada moment jadę do domu na święta i pewnie się nasłucham o braku witamin, złym odżywianiu itp... Ehhh... Znikajcie zajady! |
2006-12-21, 13:51 | #1328 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Mi tez zrobiło sie coś zajadopodobnego i jedna noc z mascia z wit A oraz na dzien i po kłopocie abardzo bolało nie mogła otowrzyć szeroko ust, nie nakładam zoracu na usta ale na brodę, ale wydaje mi się, że to z duzego przemarznięcia.
|
2006-12-26, 20:38 | #1329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Ho, ho, ho - jest tu kto?
Jak tam zoraczki? Będą gładkie gąbki na Sylwestra? U mnie są spore szanse, nawet na bal bez łusek, z jednym ale - w Sylwestra mam pierwszy dzień @ - spodziewane bóle brzucha i conajmniej ze dwie krostki - zapewne w newralgicznych miejscach. |
2006-12-26, 20:46 | #1330 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
no nie wiem ja mam własnie @ i wszystko się popsuło byc kobietą.... ale mam nadzieje ze zorac jakos da radę, w zasadzie to się moge łuszczyć bo i tak na dworze w Sylwstra bedzie ciemno
|
2006-12-26, 20:57 | #1331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
zrobię OT
Shadi, na pirogronowy nie opłaca się iść. Śmierdzi tak, że dostałam w końcu zatyczki do nosa (specjalnie dołączane do kwasu przez producenta!), piecze prawie w cale, jest podobno bardzo nieprzewidywalny - jedni się łuszczą, inni wcale. Ja wcale a miałam wzmacniany wcześniej jeszcze peelingiem kawitacyjnym. Jestem na nie |
2006-12-26, 21:25 | #1332 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
dziękuje za ostrzezenie ja chce sie bardzo mocno złuszczyc bo mi kolejna blizna przybyła niedługo pójde do dermy moze jeszcze jakas mikrodermabarazje na poczatek...
|
2006-12-27, 11:55 | #1333 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 807
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
ja o gladkiej buzce na Sylwestra nie mam co marzyc bede sie cieszyc jesli do wakacji sie takiej dorobie albo do Sylwestra za rok.. Wczoraj mialam 1 dzien @ i zaatakowaly mnie 3 wulkany.. ehh a na dodatek tak strasznie mnie bolal brzuch ze większosc dnia spedziłam w łozku skręcając sie z bólu. czasem wolalalabym byc facetem
__________________
mró. |
2006-12-27, 13:35 | #1334 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Cytat:
Gęba w stanie średnio-na-jeża, przyplątało mi się jakieś uczulenie (ewenement w moim przypadku), dwa prycholki na żuchwie (nie wiem, czy z powodu @, bo to już było po @), krótko mówiąc bywałam bardziej zadowolona ze stanu swojej paszczy. No ale cóż, od czego podkład, korektor i inne magiczne sztuczki |
|
2006-12-31, 04:09 | #1335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
|
2006-12-31, 09:28 | #1336 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Kate, a czego używasz teraz? Jezeli to nie tajemnica.
Ja od przedwczoraj nie smarowałam się zoraciem, tylko w kilku miejscach. I standardowo skorupka. Ale ostatnio prawie wcale nie obłaże, co mnie martwi |
2006-12-31, 12:33 | #1337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
|
2007-01-05, 01:21 | #1338 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 288
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
a czy ten zorac pomoze na delikatna blizne ? w tamtym roku stosowalam glyco -a ktory wygladzil mi nieamowicie blizny ale zostal ajedna po ospie, ktora tez splycil glyco, ale musialm przerwac kuracje na wiosne, teraz chce czego smocniejszego i szybciej dzialajacego, mam malo czasu doslownie 2 miesiace, (do wiosny - potemnie ryzykuje) nie moglam wczesniej sosowac zandych takich specyfikow gdyz musialam sie naswietlac specjalna lampa uvb, podpowiedzcie czy ten zorac jest rzeczywiscie taki dobry ? (jak wszedzi ena forach o nim piszą - ale to jest moje zaufane zatem pytam)
|
2007-01-05, 08:53 | #1339 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
herezjo, Zorac jest dobry, ale na zlikwidowanie blizny w 2 miesiace to bym nie liczyła Na pewno troszkę wygładzi, ale retinoidy to sa raczej preparaty "długodystansowe", trzeba się nastawić na regularne używanie.
|
2007-01-05, 13:23 | #1340 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
|
2007-01-05, 21:12 | #1341 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 286
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
..........
Edytowane przez Michał84 Czas edycji: 2014-08-12 o 13:15 |
2007-01-06, 12:35 | #1342 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Michal ten tonik ma 2%, wiec nic zlego nie powinien Ci zrobic, ewentualnie podsuszy Ci skore. Ale szczerze watpie przy takim stezeniu. Stosuj go w dni bezzoracowe. Dla bezpieczenstwa zacznij od aplikacji jeden raz w tygodniu, i obserwuj jak sie skora bedzie zachowywac. Jak wszystko bedzie OK to stosuj go zamiennie z zorackiem.
|
2007-01-07, 20:28 | #1343 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Wiecie co, ja się chyba nareszcie przestałam łuszczyć .
Tzn. jakoś tak niezauważalnie. Zoracuję się już 3 miesiące z górką i oto - łusek brak . A z Zorackiem się lubimy , nie suszy mnie, oraz co najważniejsze - nie swędzi . W każdym razie - jestem na dobrej drodze, a tu za rogiem wiosna, trzeba będzie odstawić chybaa. |
2007-01-07, 21:39 | #1344 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Cytat:
__________________
Bluegirls come in every size, Some are wise and some otherwise... |
|
2007-01-08, 16:35 | #1345 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
a ja wróciłam do zoracu.. co prawda nie na twarz, ale na kolano ale zawsze
mam na kolanie małą bliznę i resztki "żwirku"? z lat dziecinnych i postanowiłam sie tego pozbyc złuszczając skórę zorackiem.. narazie moje plany kiepsko się sprawują bo pomimo smarowania kolana zorackiem trzy razy dziennie łuszczenia nie ma w ogóle |
2007-01-09, 22:26 | #1346 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Mam pewną rewelację dla stosujących Zorac i retinoidy w ogóle.
Rewelacja prosto z LU, i myślę, że godna wzmianki tutaj. Chodzi o to, że owszem, w czasie łuszczenia po retinoidach skóra jest nadwrażliwa, jednak po pewnym czasie ulega pogrubieniu i nie jest już nadwrażliwa na słońce, więc zakaz stosowania retinoidów latem (jeśli ktoś już się "zaprawił" i zimą rozpoczął zorackowanie) jest nieuzasadniony. Dziewczynom z LU wierzę, dzielę się więc z wami tą informacją.
__________________
Bluegirls come in every size, Some are wise and some otherwise... |
2007-01-10, 02:56 | #1347 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Cytat:
Warunkiem jednakowoż pozostaje dobrze dobrany filtr z wysokim PPD, Avenki, które są dla mnie chyba najmniejszym złem wysokiego PPD nie mają, reszta alkoholowa . Liczę na nowości wiosennego sezonu. Może Lait LRP? Creme Fondante niestety dla mnie pryszczante . |
|
2007-01-10, 08:27 | #1348 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Pryszczante jak i Avene, co sama przyznałaś.
Może jeszcze Iwostin. Bioderma też ma dla Ciebie za dużo procentów?
__________________
Bluegirls come in every size, Some are wise and some otherwise... |
2007-01-10, 08:34 | #1349 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
No, to ma sens, wreszcie ktoś to wyraźnie powiedział - bo niby zawsze było, że retinoidy pogrubiają naskórek, a jednocześnie, że powodują łuszczenie i w związku z tym należy prowadzić życie wampira
Jak to dobrze, że dla mnie fondante nie jest pryszczante Kocham ten filtr A tak właściwie teraz chwilowo odstawiłam Zorac, bo robię serię peelingów migdałowych. Postanowiłam zrobić sześć w odstępach co tydzień, a potem wrócić do Zoracu |
2007-01-10, 11:01 | #1350 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 933
|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Cytat:
__________________
<= <= <= to jest kot davinci'ego |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.