Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[Doris0809]

Widzę, że dużo dziewczyn nie wie jak to jest z tymi próbkami z ZSK. Ja byłam mile zaskoczona jak znalazłam w paczce, a potem dopiero przypadkiem weszłam tu http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Prezenty/118 Tu pisze ile próbek się dostaje przy jakiej kwocie i jakie próbki aktualnie rozdaj, więc nie jest to loteria, że jedna osoba dostaje a inna nie. Nie wiem czy ktoś to już sprostował, najwyżej się powtórzę.

Ja też mam zamiar pić miksture oczyszczającą, akurat niedawno przypadkiem o niej przeczytałam w internecie i kupiłam już sok z aloesu.

A narazie mogę się pochwalić, że na trądzik baardzo pomogło mi OCM, efekty widać już od pierwszego dnia i wszystko zaczęło się superszybko goić. Więcej nie chce zachwalać, żeby nie zapeszyć W każdym razie nie wrócę już do żelów drogeryjnych i aptecznych.

[Apsik13]

Napisane przez zywieczdroj

Niestety krem ma i glicerynę i trójglicerydy Póki co jest ok, używam go w śladowych ilościach jedyni rano pod pastę cynkową. U mnie najgorsze spustoszenie sieje dimethicone, czyli silikone i jemu podobne oraz paraffinum liquidum. A i niektóre oleje roślinne.

Dzięki za info
Zostanę więc przy swoim kremiku

Napisane przez Konna

Znalazlam ciekawy artykuł http://vivavoomz.blogspot.com/2010/09/article-what-your-pimples-tell-you.html
Czesto sie mowi, ze tradzik na brodzie/zuchwie to wina hormonow. Tutaj jest napisane o wszytskich rejonach twarzy i prawdopodobnych przyczynach. Tutaj nastepny http://saloca.hubpages.com/hub/Face-mapping-whats-your-acne-telling-you
i jeszcze tutaj http://thebeautygypsy.com/what-is-yo...e-telling-you/

Dobrze wiedzieć

Napisane przez Ghost19

Tez piję MO i pomaga Jak długo pijesz?

Pierwsze moje skojarzenie to Milicja Obywatelska
Tak, wiem, nie ten temat, ale jako dziecko stanu wojennego nie mogłam się powstrzymać

Napisane przez Ghost19

- Nie mam już problemu z ropnymi migdałkami

Mogłam o tym pomyśleć zanim je wycięłam
A tak poza tym to bardzo ciekawe co napisałaś

Napisane przez Doris0809

Widzę, że dużo dziewczyn nie wie jak to jest z tymi próbkami z ZSK. Ja byłam mile zaskoczona jak znalazłam w paczce, a potem dopiero przypadkiem weszłam tu http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Prezenty/118 Tu pisze ile próbek się dostaje przy jakiej kwocie i jakie próbki aktualnie rozdaj, więc nie jest to loteria, że jedna osoba dostaje a inna nie. Nie wiem czy ktoś to już sprostował, najwyżej się powtórzę.

Ja jednak myślę, że dużo dziewczyn WIE jakie są zasady otrzymywania gratisów w ZSK, jeśli robią tam zakupy.
Jednak to, że w sklepie czasami 'zapominają' dorzucić próbkę nie zależy od wielkości i kosztów zamówienia i coraz częściej się im to zdarza.
Moje ostatnie zamówienie grubo przekraczało 50zł, a nie dostałam grama jakiegoś produktu do wypróbowania
Mimo mojej wiedzy co i za ile
W kulki sobie lecą i tyle.

[Doris0809]

Chyba, że tak. Jak ktoś dał te ponad 50zł bez przesyłki i nie dostał glinki to rzeczywiście w kulki lecą. Ja składałam zamówienie 29.08 i dostałam swoją glinkę i alatoninę i z kolorówki też wpadł mi gratis. Najfajniej jak się nie wie, że się coś dostanie w prezencie

[olasia]

Napisane przez Ghost19

Piję już ponad półtora roku bez przerw. Zaliczyłam już wszystkie etapy i od początku wykluczyłam też gluten itp. Na początku miałam wysyp, ale inny niż wszystkie jakie miałam. Na brodzie i policzkach pokazywały się zaskórniki, które z czasem..jakby to nazwać wychodziły na powierzchnie Zmian ropnych czy gul miałam parę dosłownie. Było też to co powinno czyli katar, stany podgorączkowe. Przed MO miałam problemy z migdałkami, więc w trakcie dość długo odczuwałam ból i drapanie. Były też bóle mięśni
Jeżeli chodzi o pozytywy to:
- Nie pojawiają mi się już głębokie gule. Czasami mi coś wyskoczy, ale w ilości 1-2 krostek na parę miesięcy. Goją się o wiele szybciej, a ślady są mniejsze i też szybko schodzą
- Nie mam już problemu z ropnymi migdałkami
- Włosy przestały mi wypadać, a to co wypadło odrasta
- Ogólnie lepsze samopoczucie i to zauważalnie
- Problemy żołądkowe też się skończyły, brak bólów brzucha na które cierpiałam od czasu do czasu chyba, że zjem coś co ewidentnie mi nie służy

Warto spróbować, bo nie jest to coś co może zaszkodzić, a podobno wielu osobom pomogło. Ja zamierzam stosować dalej, bo byłam sceptycznie nastawiona, ale widziałam efekty i widzę dalej

To super Fajnie, ze Tobie pomoglo. Mam teraz wiecej zapalu aby samej to kontunuowac. A jesli mi sie w brzuchu wszystko pouklada to juz wogole bede szczesliwa, bo teraz to roznie bywa. Wlasnie musze sobie zrobic mieszanke - zeby sie przegryzla do rana
I jeszcze ostatnie pytania. Pijesz teraz MO z olejem z pestek winogron? Stosujesz na przemiennie citrosept z sokiem z aloesu? Ja zaczelam oczywiscie od oliwy

[Wampierz]

Napisane przez Konna

Znalazlam ciekawy artykuł http://vivavoomz.blogspot.com/2010/09/article-what-your-pimples-tell-you.html
Czesto sie mowi, ze tradzik na brodzie/zuchwie to wina hormonow. Tutaj jest napisane o wszytskich rejonach twarzy i prawdopodobnych przyczynach. Tutaj nastepny http://saloca.hubpages.com/hub/Face-mapping-whats-your-acne-telling-you
i jeszcze tutaj http://thebeautygypsy.com/what-is-yo...e-telling-you/
Ja mam krostki na policzkach. I tutaj jest napisane o paleniu i problemach z plucami. Nie pale, ale...jestem biernym palaczem! Moi rodzice pala wiec moze tutaj tkwi przyczyna mojego problemu .

Link 1 - medycyna chińska - nie wierzę
Link 2 - nawet nie podaje skąd te "regiony". Podobne do chińskiej, ale inne wyniki niżw poprzednim
Link 3 - medycyna chińska i ajurweda - nie, dziękuję. A te rady to ogólnie takie zdorwotne i moga podziałąć na trądzik, albo i nie.

Plis, gdyby tradycyjna medycyna chińska i indyjska działały zgodnie z deklaracjami to w Chinach i Indiach wszyscy byliby zdrowi i mieli pięną cerę.

[olasia]

Napisane przez Wampierz

Link 1 - medycyna chińska - nie wierzę
Link 2 - nawet nie podaje skąd te "regiony". Podobne do chińskiej, ale inne wyniki niżw poprzednim
Link 3 - medycyna chińska i ajurweda - nie, dziękuję. A te rady to ogólnie takie zdorwotne i moga podziałąć na trądzik, albo i nie.

Plis, gdyby tradycyjna medycyna chińska i indyjska działały zgodnie z deklaracjami to w Chinach i Indiach wszyscy byliby zdrowi i mieli pięną cerę.

Pewnie tak ale gdyby i medycyna zachodnia dzialala zgodnie z obietnicami nie siedzialybysmy tutaj na tym watku.

[Apsik13]

Napisane przez olasia

Pewnie tak ale gdyby i medycyna zachodnia dzialala zgodnie z obietnicami nie siedzialybysmy tutaj na tym watku.

Gdyby wszystkie zakupywane przez nas specyfiki działały stuprocentowo, wszystkie byłybyśmy zdrowe, a firmy produkujące 'nasze' mazidła dawno by padły

[Wampierz]

Napisane przez olasia

Pewnie tak ale gdyby i medycyna zachodnia dzialala zgodnie z obietnicami nie siedzialybysmy tutaj na tym watku.

Nie ma porównania - medycyna zachodnia bazuje na zasadach naukowych a chińska opiera się na magii. O ile niektóre specyfiki w chińskiej są oparte na faktycznym działaniu (jak w tradycyjnym ziołolecznictwie), to główne zasady to kompletne myślenie magiczne (głównie magia sympatyczna) - między innymi meridiany i odzwierciedlanie części ciała w różnych partiach twarzy, stóp itp. Owszem i w zachodniej zdarzają się pomyłki ale jest ogromna różnica między podejściem racjonalnym a trzymaniu się bzdurnego systemu bez żadnego oparcia na faktach. M.in. w medycynie racjonalnej wiadomo, że część rzeczy jest jeszcze nieodkryta, a chińska i ajurweda twierdzą, że to kompletny, nieomylny system i człowiek trzymający się go powinien być okazem zdrowia i długowieczności. A wg zasad medycyny chińskiej to żeby mieć piękną skórę pewnie trzeba zjeść jakieś zwierzę, które ma ładną skórę (najlepiej rzadkie).
Rownie dobrze można by trądzik leczyć modlitwą.


Skąd mój komentarz - otóż czytajac post z linkami miałam nadzieję, że przeczytam jakieś ciekawe i ważne informacje, tymczasem dostałam bzdety typu "co twoja twarz mówi o tobie", przy czym jedne diagram pokazuje w tym samym miejscu serce, inny inny narząd a o bakteriach czy nieprawidłowym złuszczaniu nawet wspominki, ale dziwnym nei jest biorąc po uwagę że system wymyślił jakiś rąbnięty filozof kilka tysięcy lat temu. A tymczasem faktycznie różne rodzaje trądziku i poodbnych zmian skórnych moga byc objawami óżnych chorób i zatruć i miałąm nadzieję właśnie o tym poczytać.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Apsik13

Gdyby wszystkie zakupywane przez nas specyfiki działały stuprocentowo, wszystkie byłybyśmy zdrowe, a firmy produkujące 'nasze' mazidła dawno by padły

Niektóre działąją, np. z BU - pewnie dlatego, że dodają tam składniki aktywne w odpowiednim stężeniu, a ograniczaja dodatki o nieprzyjemnych skutkach ubocznych.

[Apsik13]

Napisane przez Wampierz

Niektóre działąją, np. z BU - pewnie dlatego, że dodają tam składniki aktywne w odpowiednim stężeniu, a ograniczaja dodatki o nieprzyjemnych skutkach ubocznych.

Ale nie na każdą skórę, więc tak uogólniać też nie można

[olasia]

Dziękuję za wyjaśnienie. Nigdy się tym nie interesowalam więc tak palnelam. Porównania więc nie ma ale i tak na dermatologa raczej liczyć nie ma co. Wielu osobom w tym mi środki przepisane od lekarza pomagają tylko krotkotrwale. A ją nie mam ochoty się truc i co miesiąc stawiać się na wizyte po receptę. A propos bu, pokladalam z nimi wielkie nadzieję, jednak w kocu nic nie pomogło mi w stopniu mnie zadowalającym.
Dzisiaj zeszła mi skóra po pierwszym peelingu migdalowym i 'całość' wygląda dość przyzwoicie zaskorniki mało co ruszył a właściwie wcale ale wszystko się ładnie pogoilo, nawet gule. Następnym razem chyba chlapne salicylem.

[Wampierz]

Napisane przez Apsik13

Ale nie na każdą skórę, więc tak uogólniać też nie można

Działają - nieważne na ile. Więc można uogólnić, że jakoś działąją.Tak naprawdę w uczciwym opisie leku na trądzik lub kosmetyku nie masz "usuwa trądzik" tylko "pomaga łagodzić zmiany", "zmniejsza zmiany" itp. Moga mieć skutki uboczne itp.
Akurat trądzik należy do tych zaburzeń, z którymi medycyna sobie niezbyt radzi, już nie wspominając o tym, że często jest to problem bagatelizowany, jako że nie jest ryzykowny dla zdrowia i życia. To nie znaczy, że medycyna naukowa jest do kitu i należy przejść na dietę pięciu przemian.

Nie ma sensu czepiać się szczegółów i rozkminiać na ile osób np. retinoidy czy nadtlenek benzoilu działają i jak, bo kwestia jest taka, czy warto wierzyć tradycyjnej medycynie chińskiej, która jest systemem opartym na wierzeniach filozoficzno-magicznych.

[Ghost19]

Napisane przez olasia

To super Fajnie, ze Tobie pomoglo. Mam teraz wiecej zapalu aby samej to kontunuowac. A jesli mi sie w brzuchu wszystko pouklada to juz wogole bede szczesliwa, bo teraz to roznie bywa. Wlasnie musze sobie zrobic mieszanke - zeby sie przegryzla do rana
I jeszcze ostatnie pytania. Pijesz teraz MO z olejem z pestek winogron? Stosujesz na przemiennie citrosept z sokiem z aloesu? Ja zaczelam oczywiscie od oliwy

Zaczynałam od oliwy i alocitu z aloesem, później olej kukurydziany, a na koniec winogronowy i Później zaczęłam od nowa tylko, że zmieniałam już aloes na citrosept co trzy miesiące
Moja mieszanka już stoi

[Wampierz]

Napisane przez olasia

Dziękuję za wyjaśnienie. Nigdy się tym nie interesowalam więc tak palnelam. Porównania więc nie ma ale i tak na dermatologa raczej liczyć nie ma co. Wielu osobom w tym mi środki przepisane od lekarza pomagają tylko krotkotrwale. A ją nie mam ochoty się truc i co miesiąc stawiać się na wizyte po receptę. A propos bu, pokladalam z nimi wielkie nadzieję, jednak w kocu nic nie pomogło mi w stopniu mnie zadowalającym.
Dzisiaj zeszła mi skóra po pierwszym peelingu migdalowym i 'całość' wygląda dość przyzwoicie zaskorniki mało co ruszył a właściwie wcale ale wszystko się ładnie pogoilo, nawet gule. Następnym razem chyba chlapne salicylem.

Daj preparatom z BU trochę czasu, za pierwszym razem jak zaczęłam kurację to dopiero po kilku tygodniach przekonałam się jak bardzo działa i okazało się, że trzeba było zamówić następną porcję wcześniej...
Mi też niestety nie leczy trądziku (wiadomo, pielęgnacja zewnętrzna), ale i tak jestem zadowolona z efektów.
Jak czytam opinie na wizazu, to też czasem trzeba trochę popróbowac, zanim się odbierze odpowiednie preparaty BU.


No niestety leki doustne na trądzik (i zewnętrzne w sumie też) sa bardzo silne i to jest trchę na zasadzie "kiedy decydujesz, że korzyści wynagradzają ryzyko". Raczej przy bardzo ciężkich postaciach tradziku i też można się wahać.



A co ja miałam na myśli:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C4%85dzik_chlorowy
http://www.menopauza.pl/natura/uwaza..._dioksyn_.html

I kto wie co jeszcze. Teraz bądź tu mądra i rozkmiń, kóre problemy zdrowotne i kosmetyczne są wynikiem zaburzeń hormonalnych, które złej diety, które skażenia itp a moze kombinacji wszystkiego na raz...

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez Ghost19

Zaczynałam od oliwy i alocitu z aloesem, później olej kukurydziany, a na koniec winogronowy i Później zaczęłam od nowa tylko, że zmieniałam już aloes na citrosept co trzy miesiące
Moja mieszanka już stoi

Przepraszam, a co to za metoda, jest gdzieś opisana w jakimś wątku?

[Apsik13]

Napisane przez Wampierz

To nie znaczy, że medycyna naukowa jest do kitu i należy przejść na dietę pięciu przemian.

O ile pamiętam, to nikt tak nie powiedział

Nie ma sensu czepiać się szczegółów i rozkminiać na ile osób np. retinoidy czy nadtlenek benzoilu działają i jak, bo kwestia jest taka, czy warto wierzyć tradycyjnej medycynie chińskiej, która jest systemem opartym na wierzeniach filozoficzno-magicznych.

No właśnie i mam nadzieję, że sama weźmiesz sobie do serca swoją radę bo widzę, że się bardzo rozkręciłaś po moim krótkim poście, zupełnie niepotrzebnie
Spokojnie...
Mając 30 lat, a za sobą lata przeróżnych leczeń, stosowania mniej lub bardziej trafionych pielęgnacji itp. wiem czego mi trzeba i na pewno nie jest to wykład na temat medycyny chińskiej i tym podobnych rewelacji, ponieważ to nie ja rozmawiałam z Tobą na ten temat
Także dajmy sobie spokój.

Napisane przez Wampierz

Daj preparatom z BU trochę czasu, za pierwszym razem jak zaczęłam kurację to dopiero po kilku tygodniach przekonałam się jak bardzo działa i okazało się, że trzeba było zamówić następną porcję wcześniej...

Próbowanie - ok.
Czas - nie zawsze.
Jeśli coś działa i to widać - super.
Ale jeśli podczas stosowania jakiegoś produktu stan cery się pogarsza, to czas nic tu nie da. Czasami trzeba to odstawić i spróbować jeszcze raz albo dać sobie z tym spokój.
Ja miałam pewną akcję z serum azelo-oliwkowym, kiedy to podczas radosnego stosowania tego serum zaczęło mi wywalać bolące guzy na twarzy.
Dawanie szansy nic tu nie pomogło bo codziennie było tylko gorzej.
W efekcie nabawiłam się 8 gul, a cała twarz była obolała.
Nigdy wcześniej nie miałam takiego koszmaru na twarzy.
Więc czasem warto posłuchać się skóry, jeśli źle reaguje na jakiś specyfik.
W niektórych przypadkach czas może działać tylko na niekorzyść.

[Ghost19]

Napisane przez Wampierz

Przepraszam, a co to za metoda, jest gdzieś opisana w jakimś wątku?

To metoda wymyślona przez pana Słoneckiego. nie wiem czy jest gdzieś wątek na wizażu o niej. Pewnie nie, bo z doświadczenia wiem, że mało osób traktuję to serio. Sama uważałam, że to jakieś głupotki, ale za namową zaczęłam stosować i o dziwo widziałam efekty.

A propo problemów wewnętrznych, które mogą zaostrzać trądzik to znalazłam coś takiego.
http://www.acneeinstein.com/fodmaps-...an-cause-acne/

Warto poprzeglądać w ogóle tę stronę, bo jest na niej parę ciekawych artykułów

[Konna]

Nie wiedzialam ze moj komentarz wywola takie oburzenie. Podalam to jako ciekawostke . Czy warto wierzyc czy nie? Kwestia indywidualna. Czasem warto poczytac takie rzeczy, a moze komus pomoze .

[krolowa zurawin]

testuje teraz kremik alterry z dziką różą (wersja na dzień) jako nawilżacz. Napisze wam niedługo jak się spisuje... skusiłam się na niego w poszukiwaniu nawilżacza bez trójglicerydów i takich innych tam. Miałyście może do czynienia z Fitomedem (chyba wersja nawilżająca?) albo ze słynnym Hippem?

[kotwilka]

Napisane przez olasia

Dziękuję za wyjaśnienie. Nigdy się tym nie interesowalam więc tak palnelam. Porównania więc nie ma ale i tak na dermatologa raczej liczyć nie ma co. Wielu osobom w tym mi środki przepisane od lekarza pomagają tylko krotkotrwale. A ją nie mam ochoty się truc i co miesiąc stawiać się na wizyte po receptę. A propos bu, pokladalam z nimi wielkie nadzieję, jednak w kocu nic nie pomogło mi w stopniu mnie zadowalającym.
Dzisiaj zeszła mi skóra po pierwszym peelingu migdalowym i 'całość' wygląda dość przyzwoicie zaskorniki mało co ruszył a właściwie wcale ale wszystko się ładnie pogoilo, nawet gule. Następnym razem chyba chlapne salicylem.

Salicyl jak najbardziej polecam Na mnie migdał jakoś słabo działał, dużo bardziej zadowolona byłam z salicyla i mlekowego.
Niedługo sama zrobię jakiś peeling, jesień się zbliża i można się trochę pozdzierać

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[alkaxy]

Napisane przez Apsik13

(...)Ja miałam pewną akcję z serum azelo-oliwkowym, kiedy to podczas radosnego stosowania tego serum zaczęło mi wywalać bolące guzy na twarzy.
Dawanie szansy nic tu nie pomogło bo codziennie było tylko gorzej.
W efekcie nabawiłam się 8 gul, a cała twarz była obolała.
Nigdy wcześniej nie miałam takiego koszmaru na twarzy.
Więc czasem warto posłuchać się skóry, jeśli źle reaguje na jakiś specyfik.
W niektórych przypadkach czas może działać tylko na niekorzyść.

Przypomina mi reakcję mojej skóry na azelo, zresztą u mnie żadne serum z BU nie podziałało właściwie na dłuższą metę - i po lemon było źle i po tym z wit.c.
Szkoda. Zawsze mnie to dziwi jak czytam jak niektórym pomaga, najlepszy przykład na to jak różne potrzeby mają nasze skóry.


Falabella, przepraszam za OT, na wątku o silikonach napisałaś o zbawiennym wpływie na blizny. Czego używałaś? Ja używam dermatixu na pooperacyjną(ale myślę, że to akurat nie ma wpływu na jaką bliznę) i szukam tańszego odpowiednika.

[olasia]

Akurat ja mam doswiadczenie z kilkoma praeparatami z BU juz od roku i w tej chwili jestem w punkcie wyjscia. Byly okresy cudownego polepszenia a pozniej bylo tylko coraz gorzej. Stosowalam chyba wszystkie produkty z kwasami. Ale w tym sek, ze mi np szkodza te glikole w kosmetykach, a BU ich czasem uzywa. Im dluzej stosowalam toniki tym czystsza mialam cere - rownolegle nawilzalam natutralnymi kremami( te kremy z BU nie bardzo odpowiadaja mi skladowo) czy olejkami. Mimo wszystko wypryski ciagle sie pojawialy, poniewaz te glikole mnie podrazniaja, powoduja, ze stany zapalne nie chca sie goic a nawet powoduja nastepne. Z tego co pamietam mialam serum renew - szkodzi mi oliwka z oliwy ,serum migdalowe - wlasnie z glikolem butylenowym. Tonik z kwasem mlekowym wspominam najmilej ale tak jak juz pisalam wczesniej nie lubie takiej formy zakwaszania wole peelingi, wole jak mi raz a porzadnie wszystko zejdzie i mam spokoj na jakis czas. Poza tym tonik stosowany raz na tydzien u mnie nie dawal rady, za male stezenia- stosowany czesciej strasznie wysuszal, co powodowalo czestsze nawilazanie tym samym wieksze zapychanie - spirala sie nakrecala.

Kotwilka - a wiec postanowione, nastepny bedzie salicylek

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Apsik13

Próbowanie - ok.
Czas - nie zawsze.
Jeśli coś działa i to widać - super.
Ale jeśli podczas stosowania jakiegoś produktu stan cery się pogarsza, to czas nic tu nie da. Czasami trzeba to odstawić i spróbować jeszcze raz albo dać sobie z tym spokój.
Ja miałam pewną akcję z serum azelo-oliwkowym, kiedy to podczas radosnego stosowania tego serum zaczęło mi wywalać bolące guzy na twarzy.
Dawanie szansy nic tu nie pomogło bo codziennie było tylko gorzej.
W efekcie nabawiłam się 8 gul, a cała twarz była obolała.
Nigdy wcześniej nie miałam takiego koszmaru na twarzy.
Więc czasem warto posłuchać się skóry, jeśli źle reaguje na jakiś specyfik.
W niektórych przypadkach czas może działać tylko na niekorzyść.

Podpisuje sie obiema lapkami

[Apsik13]

Napisane przez alkaxy

Przypomina mi reakcję mojej skóry na azelo, zresztą u mnie żadne serum z BU nie podziałało właściwie na dłuższą metę - i po lemon było źle i po tym z wit.c.
Szkoda. Zawsze mnie to dziwi jak czytam jak niektórym pomaga, najlepszy przykład na to jak różne potrzeby mają nasze skóry.

Nie wiem co może być przyczyną powstawania takich guzów, ale jeśli się pojawiają, to nie jest normalne i ja specyfik odstawiam.
Lemon mi pomógł, azelo zrobił masakrę, a flavo c jakoś tak średnio sobie ze mną radził, więc wrócę tylko do tego pierwszego

Napisane przez olasia

Podpisuje sie obiema lapkami

Bo my się nie lubimy katować wierząc, że coś, co zaczyna szkodzić, może jednak pomoże...

[olasia]

Napisane przez Apsik13

Bo my się nie lubimy katować wierząc, że coś, co zaczyna szkodzić, może jednak pomoże...

Dokladnie tak jest. Wlasnie dlatego nie brnelam dalej w te mleko...

Ja dzisiaj bylam w saunie i czuje sie super Zawsze po wyjsciu z sauny robie zimny prysznic i od razu myje buzie glinka, REWELACJA

[Wampierz]

Napisane przez Ghost19

To metoda wymyślona przez pana Słoneckiego. nie wiem czy jest gdzieś wątek na wizażu o niej. Pewnie nie, bo z doświadczenia wiem, że mało osób traktuję to serio. Sama uważałam, że to jakieś głupotki, ale za namową zaczęłam stosować i o dziwo widziałam efekty.

A propo problemów wewnętrznych, które mogą zaostrzać trądzik to znalazłam coś takiego.
http://www.acneeinstein.com/fodmaps-...an-cause-acne/

Warto poprzeglądać w ogóle tę stronę, bo jest na niej parę ciekawych artykułów

Bardzo ciekawa strona, dzięki za link.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Sory za ten wyskok, ale jestem naprawdę zrażona do medycyny chińskiej, homeopatii itp, wg mnie to tylko sposób na naciąganie ludzi i warto przy każdej okazji wyjaśniać jaka róznica między np. ziołolecznictewm albo leczeniem dietą a metodami kompletnie nieracjonalnymi.

BTW uważam, że nie wiadomo, które metody zadziałają, bo w różnych dziwnych kuracjach może być ziarno prawdy, ale tutaj chyba wszyscy są zmęczeni nieskutecznymi kuracjami, więc myślę, że od razu warto zaznaczyć co nie działa.

Napisane przez Apsik13

Próbowanie - ok.
Czas - nie zawsze.
Jeśli coś działa i to widać - super.
Ale jeśli podczas stosowania jakiegoś produktu stan cery się pogarsza, to czas nic tu nie da. Czasami trzeba to odstawić i spróbować jeszcze raz albo dać sobie z tym spokój.
Ja miałam pewną akcję z serum azelo-oliwkowym, kiedy to podczas radosnego stosowania tego serum zaczęło mi wywalać bolące guzy na twarzy.
Dawanie szansy nic tu nie pomogło bo codziennie było tylko gorzej.
W efekcie nabawiłam się 8 gul, a cała twarz była obolała.
Nigdy wcześniej nie miałam takiego koszmaru na twarzy.
Więc czasem warto posłuchać się skóry, jeśli źle reaguje na jakiś specyfik.
W niektórych przypadkach czas może działać tylko na niekorzyść.

Jasne, nie miałam na myśli złej reakcji, tylko powolne działanie. Jak skóra źle reaguje, nie ma co męczyć.

[DagmaraRose2000]

Do mnie właśnie jedzie migdał, kojowy i glikolowy

[olasia]

Napisane przez DagmaraRose2000

Do mnie właśnie jedzie migdał, kojowy i glikolowy

Mi migdal bardzo fajnie podgoil gule, az jestem zaskoczona! Kwasu glikolowego i kojowego nigdy nie mialam. Czekam na relacje

[DagmaraRose2000]

Tak jest
Ja też z glikolowymi kojowym wcześniej przygód nie miałam.
Mlekowy wspominam BARDZO dobrze Fajnie złuszczał.

[Martusia7]

Dziewczyny,
podczytuje Was od jakiegoś czasu i doszłam do wniosku, że chyba powinnam wypróbować serum lemon. Mam góle podskórne, ogromne, bolące, długo gojące sie, skóra mi sie bardzo błyszczy, mam też rozszerzone pory. Wcześniej stosowałam kwas migdałowy, ale w zasadzie nie dal żadnych efektów.
Będę wdzięczna za wasze wskazówki na temat serum lemon, jak je stosować itp.

[alkaxy]

Napisane przez Apsik13

Nie wiem co może być przyczyną powstawania takich guzów, ale jeśli się pojawiają, to nie jest normalne i ja specyfik odstawiam.
Lemon mi pomógł, azelo zrobił masakrę, a flaco c jakoś tak średnio sobie ze mną radził, więc wrócę tylko do tego pierwszego
(...)

U mnie i po lemon i po flavo (dzięki za przypomnienie nazwy) skóra była taka średnia. Flavo c trochę rozjaśniało i ujednolicało, ale jednak po odstawieniu zauważyłam mniej wyprysków, więc coś musiało mi w nich szkodzić. Może też ten glikol, jak olasi. Za to mazidłowe serum z wit.c wspominam dobrze, nie robiło rewelacji, ale skóra była rozjaśniona i nie szkodziło.

Napisane przez olasia

Mi migdal bardzo fajnie podgoil gule, az jestem zaskoczona! Kwasu glikolowego i kojowego nigdy nie mialam. Czekam na relacje

Migdał też mi nieźle pomagał, ale najlepszy był kwas salicylowy. Niestety od dłuższego czasu skóra zrobiła mi się mocno wrażliwa i kwasy odpadają. A szkoda.

[Wampierz]

Serum lemon to raczej trzeba używać oszczędnie, tzn. nie codziennie