Dermokosmetyki - Wasza pielęgnacja, opinie, wrażenia

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Post usunięty na prośbę autora

[Visez]

Oj przetestowałam już full kremów aptecznych głównie La roche posay, Avene, Iwostin, SVR, Lierac. No i jeśli miałabym wybrać to wg mnie najlepsze dermokosmetyki ma SVR. Nie używałam jeszcze nic z Vichy, jakoś nie ufam tej marce..
Nie mam nic do drogeryjnych kosmetyków, ale jeśli ktoś ma problemy typu trądzik itp, to nie warto ryzykować i karmić skórę niveą czy garnierem..

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[prettysimple]

Dołączam do wątku Ja swoją przygodę z dermokosmetykami zaczęłam jak miałam już ok. 11 lat i chciałam zwalczyć zaskórniki. Pomógł mi w tym krem Effaclar K - rzeczywiście ładnie działał, zwężał pory i przy dłuższym stosowaniu zaskórników było mniej i buzia aż tak bardzo się nie zanieczyszczała.

Potem była przerwa i dopiero na studiach! sięgnęłam po swój drugi dermokosmetyk - krem SVR z kwasami. Był bardzo dobry, błyskawicznie wygładzał skórę, oczyszczał ją, a pory lśniły czystością .

Obecnie będę stosować Avene Triacneal, ale czeka on na swoją kolej, bo mam tyle innych kosmetyków i kremów, że muszę to pozużywać, bo inaczej się przeterminują, a to przecież $$.

[Kretka666]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Chodzi Ci o krem SVR Topialyse? Szczerze Ci powiem, że nie warto wydawać na niego tych 60 zł Mam mega wrażliwe oczy i łatwo je podrażnić, do tego bardzo suchą skórę więc kupiłam i - nie nawilża specjalnie dobrze, nie "otula" skóry, nie koi jej jak jest przesuszona. Ok, nie podrażnia w ogóle, można włożyć do oka i nic się nie stanie - przetestowane , ale równie dobre rezultaty, a z lepszym nawilżeniem daje krem pod oczy Avene (40 zł) czy oliwkowy Ziai (10 zł)
Myślę, że jak ktoś ma zmiany atopowe, to SVR może mu pomóc, w końcu po to jest. Ale jak to tylko suchość czy wrażliwość, to polecam wyżej wymienione

Dermokosmetyki uwielbiam, na twarz tylko je stosuję, bo wszystko inne jest za lekkie / za mało nawilża / za mało natłuszcza / za mocno pachnie / uczula / robi inne dziwne rzeczy z twarzą Jako suchelec po maksie drogeryjne kosmetyki to dla mnie buble, jedynie Ziai kremy tłuste są ok (kakaowy czy oliwkowy). Jednak bardziej ufam kosmetykom z apteki. Jestem zakochana w Emolium, naprawdę genialne kosmetyki dla suchych atopowców, alergików Lubię też Iwostin i Avene (serię Cold Cream), nie przepadam za Vichy - takie "pseudo-dermo" są, za LRP - za drogie w porównaniu do naszych dobrych polskich chociażby, Biodermy (oprócz micela Sensibio) czy SVR (oprócz kremy pod oczy) nie używałam jeszcze. Ciekawi mnie Pharmaceris E i Ziaja Med seria Kuracja Lipidowa.

Fajny wątek

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[mereo]

To ja też dołączę
Mam cerę mieszaną, wrażliwą, naczynkową i ostatnio z problemami zaskórnikowymi.
Długo nie stosowałam dermokosmetyków i odbiło się to na mojej cerze. Staram się teraz spokojniej eksperymentować :P Nie używam już podkładów mineralnych, bo mnie uczuliły i zatykały strasznie. Kremów używam teraz tylko specjalnie przeznaczonych dla mojej cery
Iwostin mi jakoś nie pomógł. Teraz jestem na etapie Uriage - tylko muszę uważać na okolice brody (zaskórniki).
Myję żelem-kremem Avene, do tego woda termalna. Mam próbkę płynu micelarnego La Roche (dość dużą mi dali!) więc używam.
Aha a Vichy też mi nie podszedł.

[climberka]

Fajny watek
Ja uzywam dermokosmetykow od dawna. Nie oszczedzam na kremach i podkladach, poniewaz uwzam, ze jesli cos siedzi na naszej twarzy prawie caly dzien warto zadbac o dobry kosmetyk. Natomiast zele pod prysznic, balsamy (prawie nie uzywam orpocz oliwki), szminki, cienie itp moga byc z nizszej polki.
Kiedys mialam sporo problemy z cera - podraznienia, krostki, liszaje wrecz od drogeryjnych Garnierow czy Nivei...dlugo by gadac. Odkad przezucilam sie na dermokosmetyki jest zupelnie inaczej. ALe, znim dobralam sobie odpowiednie zestawy sporo czasu (i kasy) stracilam na testy, proby i bledy, ale oplacilo sie. Uwazm, ze kazda z firmy Avene, LRP, bioderma, SVR ma swoje perelki, ale tez buble i nie wszystko jest warte uwagi. Najwiecej zastrzezen mam do Vichy - strasznie uczulajace rzeczy. Moze wypisze swoje ulubione i przetestowane dla mojej wrazliwej cery:

Vichy - Nutrilologie (jedyny dobry krem ze stajni Vichy), micel i tonik nawilzajacy. Reszty nie tykm a przetestowalam wszystko od nich.

Uriage - Xemose Cerat - stosuje zwlaszcza zima jako taki odzywczo - nawilzajacy kompres na wysuszona buzie. Swietny sklad, i skora naprawde jest doglebnie nawilzona rano. Duza pojemnosc, sloik, starcza na rok uzywania (nie codziennie). Wode termalna maja doskonala - jest izotoniczna, wiec nie trzeba jej wycierac, psikam na krem lub na makijaz. Cudownie zmiekcza i nawilza.

Avene - woda termalna, zaraz po wodzie z Uriage, krem odzywczy z wit c. Reszta kremow ok, ale szalu nie ma, zbyt slabo nawilzaja. Filtry do bani - nic mnie tak nie zapycha jak filtry Avene. Micele, toniki, zele smialo mozna sobie darowac - nc specjalnego za taka kase. No i moj nr 1 Tricneal - to im sie udal - stosuje 1-2 razy w tygodniu jako zluszczenie martwego naskorka, na likwidacje przebarwien poslonecznych, pociazowych, i przeciwzmarszczkowo.

Bioderma - micel Sensibio h2o - wiadomo, super. Spasowal mi krem Hydrabio Legere 9wersja Rich to jakis koszmar) i tyle z Biodermy w zasadzie. A, jeszcze tonik nwilzajacy jest ok.

LRP - micel, tonik nawilzajcy fizjologiczny (super), zel do mycia Effaclar (uzywam raz n kilka dni i przed @), kremy godne polecenia: na lato hydraphase legere uv, zwykly hydraphase legere jako nawilzacz latem, Nutritic 2,5, Effaclar H - cudowny, tresciwy nawilzacz na noc zima. Punktowy Effclkar A.I. na pojedyncze wypryski.

Eucerin - zel i tonik Dermopurrifin - jako mocniejsze myjoly co kilka dni (na zmiane z Effaclarem zelem), krem kojaco nawilzajacy 30spf Dermopuriffer - super na mrozy, faktycznie koi i nawilza, i dobrze gra z podkladami, Cala seria Hyaluron Filler - dzien, noc i pod oczy.

Wieczorem dopisze jeszcze kremy z NUxa, bo nie pamietam teraz i to by bylo wszystko. W sumie 4 lata testow zanim znalazlam te kilka rzeczy godnych uwagi ale warto bylo , cera mi sie pieknie odwdzieczyla, nie wiem juz co to przesusz, podraznienie czy pryszcze

no i jeszcze zapomnialam pochwalic Peelingu ZiajiMed i zelu antybakteryjnego, sa swietne i uzywam ich, gdy nie mam kasy na effaclar zel.
Kocham tez krem nawilzajacy Cetaphil

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Kretka666]

Dermogal? Tych śmierdziuchów już nigdy w życiu nie tknę, oj nie

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Kretka666]

Niestety nie jestem w stanie AŻ cierpieć dla urody Chociaż może jakby bardzo pomógł moim dłoniom i stopom to bym mogła na noc smarować wymieszaną kapsułką z kremem, bo i tak w rękawiczkach i skarpetach śpię. A dłonie i stopy mam bardzo, bardzo, bardzo suche. Stopy to już przechodzą same siebie teraz, nic im nie dogadza Nawet kremy, które jeszcze kilka miesięcy temu były ok. Jak wykończę obecny krem to zamawiam z bioarpu całą serię cedrową do stóp (kąpiel, scrub, olejek do masażu, balsam) i będzie zmasowany atak.

[alkaxy]

Fajny wątek
Moi faworyci opisani w pierwszym poście - kremy z serii Rosacin, Iwostin. Używam jakoś od kwietnia. Mam skórę dość wrażliwą, normalną, ze skłonnością do zaczerwienienia, trądziku. Też nie jest to typowy trądzik różowaty, ale moja dermatolog poleciła mi te kremy. I faktycznie sprawdzją się świetnie - koją, nawilżają, wchłaniają się błyskawicznie. A przy tym skóra nie błyszczy się szybciej. Pewnie miały spory wpływ na to, że z mieszanej(przetłuszczając ej się) zmieniła mi się na normalną.
Małe zastrzeżenia mam do emulsji i jej już raczej nie kupię - wolę domywać się żelem.
Inne rzeczy, które testowałam:
La roche Posay - Toleriane Ultra - dobrze nawilża i natłuszcza, ale dla mnie nie do stosowanie codziennie, bo trochę za ciężki, skóra się po nim błyszczy.
La Roche Posay, Hydraphase XL - nawilża nieźle(dla mnie ciut za mało), ale też "czuje" się go na skórze. I niestety coś mnie w nim podrażniało.
Iwostin, Capillin, Płyn micelarny oczyszczający - to niestety koszmarek od Iwostinu, niedomywa makijażu, klei się.
O słynnej Biodermie Sensibo nie będę dużo pisać - świetna.
W stałym użyciu mam też wodę termalną z Avene, koi skórę, zamiast toniku. Próbowałam zamienić ją na Uriage, ale niestety ona mnie podrażniła(a może po prostu w ogóle nie koiła).

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Visez]

Mój ostatni ulubiniec to krem z LRP https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ne-legere.html nie wiem czemu ma tak kiepskie opinie, dla mnie jest super no i świetnie nadaje się pod podkład - również mój ulubieniec z LRP toleriane tient

[climberka]

A ja sobie chwale jeszcze ten olejek do zmywania https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...y-i-ciala.html

super sie spisuje i cena przyjazna 8zl

[magdama1985]

Ja stosuję Ziaja med. Obecnie mam bazę myjącą, balsam (bezzapachowe) i szampon do włosów nadmiernie wypadających. Jestem bardzo zadowolona, a cena w okolicach 10 zł.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Loouisse]

Po tym jak pogorszyłam sobie stan cery kosmetykami naturalnymi, postanowiłam zaryzykować i poeksperymentować z dermokosmetykami.Ceny odstraszające, ale warto było. W moim przypadku były hity i porażk kompletne, wymienię tylko część

Najlepsze:
- mój faworyt do mycia twarzy Bioderma, Sensibio
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ra-wersja.html
- faworyt krem LRP Kerium
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-ds-creme.html

Dzięki tym dwum kosmetykom uregulowało mi się wydzielanie sebum. Zniknęło okropne przetłuszczanie skory i zaczerwienienia. Nawet ludzie z otoczenia zwracali uwagę, że moja cera lepiej wygląda.

Natomiast nie podzielam zachwytu nad powszechnie chwalonymi
Avene, Cicalfate https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...te.html&next=1
LRP Cicaplast https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...b5.html&next=1

Ma oba i więcej nie kupię. Nie widzę, żeby robiły coś szczególnego.

Chyba najmniej lubię Avene, bo przypadkiem bądź nie same buble mi się trafiły.
- filtr podrażniał
- osławiony żel do mycia twarzy okropnie wysuszał i też podrażniał
- balsam do ciała okropnie się maział i dziwnie pachniał
Tylko krem pod oczy okazał się bardzo dobry.

Z Biodermy natrafiłam tylko na jednego bubla: krem matujący.
LRP lubię najbardziej. Dziś kupiłam Toleriane krem do twarzy dla cery mieszanej. Dość lekki, ale mam nadzieję, że nada się na tę porę roku.

[abrakatabra]

Przetestowane:
- Effaclar Duo - uwielbiany przez wizażanki ale mi nie pomógł, lekko ograniczył wypryski
- Vichy Normaderm, ten na dzień - ściągał skórę, brak nawilżenia i fatalne matowienie, nie zauważyłam wpływu na zaskórniki, pryszcze itp
- Acene Cleanance K - bardzo ograniczył wypryski (sporadycznie pojawi się jakaś niespodzianka) i to już jest jakiś sukces, niestety ale nie widzę efektów w oczyszczaniu porów, dopiero mocny peeling pomógł. Minu: czasami piecze mnie po nim skóra ale to znaczy, że działa
- Eucerin, krem kojąco-nawilżający SPF 30 - nie zapycha, lekko nawilża i ma wysoka ochronę, uwielbiam go

Natomiast lubię żel do twarzy Vichy Normaderm i Ziaja med, są wydajne, z pompką, lekko wygładzają twarz i mają neutralny zapach (dla mnie)

[Visez]

Ja od początku grudnia usiłuję kupić podkład La roche posay toleriane odcień 11 i nigdzie nie ma Nie ma jak zamówić, w aptekach cięgle mnie zbywają, nie ma nawet na allegro:/ Znaczy na all znalazłam jedną aukcję ale sprzedaje osoba prywatna więc dziękuję:/ wrrr

[kasztanka3]

Kosmetyki przetestowane przeze mnie:
Vichy Normaderm - przetestowałam 3 kremy, żaden się nie sprawdził, żel do mycia twarzy za to jest rewelacyjny.
LRP Effaclar żel do mycia twarzy za bardzo wysusza.
Effaclar Duo uwielbiam, świetnie usuwa zaskórniki i oczyszcza buzię.
Iwostin Purritin - krem na dzień i na noc przeciętne, żel punktowy tragedia, jedynie Purritin Rehydrin jest naprawdę godny polecenia.
Rybki Dermogal A+E rewelacyjne, koją buzię, nie zapychają, nawilżają i wygładzają, cudo! I jak dla mnie wcale nie śmierdzą.
Żel pod oczy ze świetlikiem i bławatkiem Flos Lek bardzo dobry, jako jeden z nielicznych kosmetyków nie podrażnia moich bardzo wrażliwych oczu, przy systematycznym stosowaniu pomaga na opuchliznę i cienie.
Płyn micelarny Avene całkiem przeciętny, trochę szczypie w oczy, ogromny plus za dużą wydajność.

[mereo]

Avene płyn micelarny mi też nie podszedł, podobnie jak krem z filtrem UV tejże firmy.
Iwostin tak jak pisałam, szału nie ma
Vivhy próbowałam jedynie podkładów i próbek kremów, ale podkłady nie zachowywały się dobrze na mojej skórze więc porzuciłam tę firmę.

Podkład toleriane La Roche jest fajny, mam odcień 10.
Stosowała któraś z was krem Uriage?

[ridja devojka]

Witam Z dermokosmetykami mam doświadczenie niewielkie. Mam skórę wrażliwą, naczynkową, w zasadzie powinnam ich używać. Zwykle odstraszały mnie albo ceny, albo opinie na wizażu, gdzie nierzadko apteczny krem ma gorsze opinie od zwykłego, drogeryjnego. Skusiłam się na wodę termalną Avene oraz La Roche Posay, naczytałam się wiele dobrego i byłam podekscytowana, że złagodzi podrażnioną skórę, odświeży, nawilży i co tam jeszcze. Obie wody działały tak samo, czy w zasadzie nijak Dają jedynie przyjemne uczucie na twarzy, to fakt, ale nie pomogły w żaden sposób. Nie kupię ich już więcej.
Kolejnym cudem, na które się skusiłam był płyn micelarny Bioderma do cery wrażliwej. Jest rzeczywiście bardzo dobry, ale też już go nie kupię, dlatego, że jest dla mnie podobnej jakości, jak wiele płynów drogeryjnych (Eveline chociażby, albo niewiarygodnie tani płyn z... Biedronki ). Miło się używało Biodermy, ale nie aż tak, że płacić kilkakrotnie więcej, kiedy ona tylko zmywa makijaż i żadnych cudów nie robi.
Miałam też doświadczenie z kosmetykami Ziaja Med, ale nie wiem, czy one są dermokosmetykami? Co lub kto w zasadzie o tym decyduje? Próbowałam wszystkich kosmetyków do cery naczyniowej i trądziku różowatego z Ziai Med, miały dobre oceny na wizażu (potem spadały coraz niżej ), i były one przyzwoite, ale nie jakieś wow, super efektów nie dawały, były dość lekkie, gasiły rumień, ale poważnych efektów nie było.
Kolejnej polskiej firmy obok Iwostinu (i Ziai Med?), Pharmaceris'a używałam krem "zimowy", spf 20, dość tłusty, treściwy, fajny.

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Właśnie na te kosmetyki się teraz czaję Poza emulsją, bo zmywam makijaż płynami micelarnymi, które mam już sprawdzone, ale oba kremy zamierzam kupić. Stan mojej cery się nie poprawia, kosmetyki drogeryjne nie pomagają. Mam nadzieję, że Iwostin będzie ok. Zastanawiałam się, czy lepiej wybrać tę serię czy Capillin, ale Rosacin jest chyba lepiej oceniany? No a problem podobny i w zasadzie połączony jeden z drugim.

Będę tu zaglądać, i jak zacznę testować Rosacin dam znać jakie są efekty

[sungoesdown]

Witam
Moje doświadczenie z dermokosmetykami jest niewielkie.
Mam cerę tłustą duży problem z zaskórnikami zamkniętymi i otwartymi;/

Do tej pory używałam Effaclar Duo (kończe opakowanie właśnie) i jakoś szczególnie mi nie pomógł trochę widać różnice, ale nie taką jaką bym chciała. Używałam też effaclar H i toniku z tej serii te dwa bardziej mi przypadły do gustu.

Próbowałam też Ziaja med tej serii antybakteryjnej (żelu do mycia twarzy, toniku oraz kremu). Najbardziej polubiłam żel i zużywam właśnie trzecie opakowanie.

Planuje kupić teraz tą serie z Pharmaceris z kwasem migdałowym jak tylko wykończę effaclar duo. Może używała już któraś z Was?

Szukam też jakiegoś dobrego kremu z filtrem do twarzy najlepiej z SPF 50.
Jakoś nie potrafię się na nic zdecydować, najbardziej interesuje mnie Bioderma photoderm.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez ridja devojka

Witam Z dermokosmetykami mam doświadczenie niewielkie. Mam skórę wrażliwą, naczynkową, w zasadzie powinnam ich używać. Zwykle odstraszały mnie albo ceny, albo opinie na wizażu, gdzie nierzadko apteczny krem ma gorsze opinie od zwykłego, drogeryjnego. Skusiłam się na wodę termalną Avene oraz La Roche Posay, naczytałam się wiele dobrego i byłam podekscytowana, że złagodzi podrażnioną skórę, odświeży, nawilży i co tam jeszcze. Obie wody działały tak samo, czy w zasadzie nijak Dają jedynie przyjemne uczucie na twarzy, to fakt, ale nie pomogły w żaden sposób. Nie kupię ich już więcej.
Kolejnym cudem, na które się skusiłam był płyn micelarny Bioderma do cery wrażliwej. Jest rzeczywiście bardzo dobry, ale też już go nie kupię, dlatego, że jest dla mnie podobnej jakości, jak wiele płynów drogeryjnych (Eveline chociażby, albo niewiarygodnie tani płyn z... Biedronki ). Miło się używało Biodermy, ale nie aż tak, że płacić kilkakrotnie więcej, kiedy ona tylko zmywa makijaż i żadnych cudów nie robi.
Miałam też doświadczenie z kosmetykami Ziaja Med, ale nie wiem, czy one są dermokosmetykami? Co lub kto w zasadzie o tym decyduje? Próbowałam wszystkich kosmetyków do cery naczyniowej i trądziku różowatego z Ziai Med, miały dobre oceny na wizażu (potem spadały coraz niżej ), i były one przyzwoite, ale nie jakieś wow, super efektów nie dawały, były dość lekkie, gasiły rumień, ale poważnych efektów nie było.
Kolejnej polskiej firmy obok Iwostinu (i Ziai Med?), Pharmaceris'a używałam krem "zimowy", spf 20, dość tłusty, treściwy, fajny.



Właśnie na te kosmetyki się teraz czaję Poza emulsją, bo zmywam makijaż płynami micelarnymi, które mam już sprawdzone, ale oba kremy zamierzam kupić. Stan mojej cery się nie poprawia, kosmetyki drogeryjne nie pomagają. Mam nadzieję, że Iwostin będzie ok. Zastanawiałam się, czy lepiej wybrać tę serię czy Capillin, ale Rosacin jest chyba lepiej oceniany? No a problem podobny i w zasadzie połączony jeden z drugim.

Będę tu zaglądać, i jak zacznę testować Rosacin dam znać jakie są efekty

Pytasz co lub kto decyduje czy dany kosmetyk jest dermokosmetykiem.
Z tego co ja wiem to receptury dermokosmetyków są tworzone we współpracy z dermatologiem i mają wspomagać leczenie skóry, nie mogą zawierać substancji które wywołują uczulenia.
No i powinny być sprzedawane tylko w aptekach, ale teraz to wszystko można dostać na allegro itd

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez Visez

Ja od początku grudnia usiłuję kupić podkład La roche posay toleriane odcień 11 i nigdzie nie ma Nie ma jak zamówić, w aptekach cięgle mnie zbywają, nie ma nawet na allegro:/ Znaczy na all znalazłam jedną aukcję ale sprzedaje osoba prywatna więc dziękuję:/ wrrr

Może wycofali ten odcień? Nigdy nic nie wiadomo.

[Visez]

Napisane przez sungoesdown

Może wycofali ten odcień? Nigdy nic nie wiadomo.

Nie nie bo był dostępny tylko najnajnajjaśniejszy i prawie czekoladowy:P W ostatnią niedzielę po 2 miesiącach udało mi się go kupić Ale nie jestem pewna czy nie zmienili w nim czegoś jest jakiś bardziej tępy...:/

[ridja devojka]

Napisane przez sungoesdown

[/COLOR]
Pytasz co lub kto decyduje czy dany kosmetyk jest dermokosmetykiem.
Z tego co ja wiem to receptury dermokosmetyków są tworzone we współpracy z dermatologiem i mają wspomagać leczenie skóry, nie mogą zawierać substancji które wywołują uczulenia.
No i powinny być sprzedawane tylko w aptekach, ale teraz to wszystko można dostać na allegro itd [COLOR="Silver"]

Znam mniej więcej te założenia, ale w zasadzie alergię może wywołać prawie wszystko. Zastanawia mnie, na ile różnica w jakości jest odczuwalna, prawdziwa, warta tego, by dopłacać. (Choć nie zawsze - jeśli uznamy Ziaja Med za dermokosmetyk, bo spełnia to, o czym mówisz, to mamy super tanie dermokosmetyki ) Patrząc na Biodermę (płyn micelarny), i na składy niektórych miceli z drogerii, różnica nie jest duża. Jest wręcz minimalna, i nasuwa się pytanie, dlaczego płacimy za prawie zwykłą wodę 60zł? W sumie kosmetyki drogeryjne też są testowane dermatologicznie. Ciekawa jestem, czy są jakieś sztywne standardy, czy każdy może sobie stworzyć dermokosmetyki i sprzedawać je tylko aptekom. Mam nadzieję.

Kupiłam sobie krem na noc Iwostinu z serii Rosacin (na trądzik różowaty), ale używam go zbyt krótko, by cokolwiek powiedzieć. Zaskoczyła mnie pozytywnie cena Sprawdzałam ile kosztuje na stronie internetowej doz-u (ok. 42zł), a potem poszłam do innej apteki i zapłaciłam 28zł

[motylanoga]

Jeżeli chodzi o dermokosmetyki, to niestety nie podlegają one jakimś nadzwyczajnym, innym od reszty produktów, standardom. Wszystko tak na prawdę zależy od producenta, czyli marketingu. Tutaj można poczytać jak to wygląda w praktyce:
http://www.kosmopedia.org/fakty_i_mity/#Dermokosmetyki

Niestety cudów nie ma i często konsument jest nabijany w butelkę przez "apteczne produkty". Co nie zmienia faktu, że jest wśród dermokosmetyków dużo świetnych produktów. Ja bardzo lubię osławiony micel z Biodermy i kilka kosmetyków z Avene.

[Kretka666]

Napisane przez motylanoga

Jeżeli chodzi o dermokosmetyki, to niestety nie podlegają one jakimś nadzwyczajnym, innym od reszty produktów, standardom. Wszystko tak na prawdę zależy od producenta, czyli marketingu. Tutaj można poczytać jak to wygląda w praktyce:
http://www.kosmopedia.org/fakty_i_mity/#Dermokosmetyki

Niestety cudów nie ma i często konsument jest nabijany w butelkę przez "apteczne produkty". Co nie zmienia faktu, że jest wśród dermokosmetyków dużo świetnych produktów. Ja bardzo lubię osławiony micel z Biodermy i kilka kosmetyków z Avene.

Tak, dermokosmetyki nie muszą być super cudowne, w końcu to tylko kosmetyki i producent może zrobić zwykły krem na miarę Nivei, nazwać go po aptecznemu i sprzedawać za 50 zł. Ale mają dermokosmetyki jeden plus, który w moim przypadku jest bardzo ważnym dlatego im ufam i je kupuję. Są lepsze dla skóry alergicznej, atopowej. Kupowałam kiedyś kosmetyki drogeryjne i zawsze coś było nie tak - a to wysypka, a to za mocno pachnie, a to nie nawilża czy nie natłuszcza za dobrze i skóra jest w złym stanie, a to cośtam. Potem przestawiłam się na apteczne kosmetyki i... przestałam mieć takie problemy. Oczywiście, nie obyło się bez błędów i bubli, jak np. krem Aqualia Thermal z Vichy, który miał nawilżać bardzo suchą skórę, a nadawałby się do mieszanej czy bezproblemowej, a kosztował bardzo dużo. Czy kremy nawilżające Avene, które też warte 50 zł nie były absolutnie. Ale ufam paru markom, które nie podpadły mi ani razu - na przykład Emolium, Cetaphil, mój kochany Iwostin. I wiem, że masakry mi na skórze nie zrobią
A osławiony micel Biodermy mnie podrażnił i wysuszył

[Kretka666]

Napisane przez wild belle

Iwostin znam, ale ostatnio dostałam od siostry całą serię Cetaphil. Szczerze mówiąc jestem zauroczona emulsją micelarną i kremem DA Ultra. Bardzo fajnie nawilża i nawet moja (wyjątkowo skłonna ostatnio!) cera nie łapie żadnych wyprysków, ani zaczerwienień. Emolium nie znam, ale skoro polecacie to może kiedyś wypróbuję

W tych samych produktach się aktualnie kocham Cetaphilowe kosmetyki bardzo lubię od dawna, ale zawsze coś innego mnie kusiło, tutaj Iwostin, tutaj Emolium, tutaj jeszcze coś innego... Ale po przetestowaniu ich wszystkich stwierdzam, że do nawilżania bez powodowania uczuleń zdecydowanie najlepszy jest Cetaphil I dermoprotektor, i DA Ultra, jeszcze mam lipoaktywny krem nawilżający, ale on czeka na swoją kolej. A emulsja najlepiej myje przy jednoczesnym niewysuszaniu (jak żele, micele, itp.) i nieobklejaniu skóry (jak mleczka). I nie wiem czemu ludzie narzekają na jego cenę, jak taki krem DA Ultra ma 85g, kosztuje 35 zł, a mi przynajmniej wystarczy na dooobre pół roku porannego i wieczornego smarowania Nie żałuję go sobie, po prostu mała ilość wystarcza na posmarowanie twarzy. Zimą na dzień dojdzie tłusty krem, więc tym bardziej będzie mi Cetaphil długo służył.

Emolium ma raczej tłustsze kremy, w porównaniu do Cetaphilu. Jeśli masz suchą skórę to próbuj, jeśli tłustą to może na zimę. Ale produkty do ciała, emulsja do kąpieli i emulsja do ciała są bardzo fajne Choć drogie, muszę Ziaję Med Kurację AZS i Lipidową wypróbować, mają porównywalne kosmetyki.