Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XI

[beeets]

Napisane przez Korah

O! Tu się zgodzę, ja w ogóle nie śledziłam cen drogeryjnych kosmetyków, odkąd przerzuciłam się na marki naturalne czyli jakieś 5 lat, ale odkąd zrobili internetowego Rossmanna, wszystkie ceny mam jak na dłoni, nawet bardziej niż w stacjonarnym, gdzie dostaję oczopląsu I co się okazuje, ceny kremów np Takiej nivei najtańsze i nic nierobiące zaczynają się od 20 zł, a te z niby specjalistycznych serii typu Q10 kończą na 40-50 zł, to samo z myjadłami, może niekoniecznie tej samej marki, ale np polskich, taka eris, soraya, ceny są naprawdę wysokie, już nie wspomnę o lorealach, olayach, ceny poszły ostro w górę, tak jak za wszystko inne, a przeciez za te pieniądze jest cala masa naturalnych kosmetyków. Jeszcze parę lat temu za 5-7 zł miałam krem Ziaji, a za 15 to już konkretny kosmetyk polecany, zachwalany, a teraz za 7 zł to co najwyżej kupię krem Ziaji, ale ten do rąk, lekki jakiś i co wszyscy wiedzą, że jest bublowaty, albo krem nivea ten klasyczny w najmniejszym opakowaniu, co kiedyś za 1,50 można było dostać, albo gratis.

Ja też nigdy się nie skusiłam, raz wygrałam Shiny boxa, gdzie były 3 naturalne kosmetyki

nie ma u mnie Alterry serum bio granat

ja się w tych boxach najbardziej obawiam tz greenwashingów. nie wydałabym 89 zl w ciemno

[Korah]

Napisane przez beeets

nie ma u mnie Alterry serum bio granat

ja się w tych boxach najbardziej obawiam tz greenwashingów. nie wydałabym 89 zl w ciemno

Dziękuję kochana W wa-wie też nie widzieli

Pokazali dziś cale pudełko na blogu: https://www.facebook.com/Naturalniezpudelka

Oby nie robili greenwashingu, bo to będzie, jak strzał w kolano z rykoszetu.

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Dzięki wielkie, ale on nie dla mnie A Tobie co w nim nie "leży"

Super prezent

Zapach Jednak jest za mocny do nakładania na twarz. Konsystencja też nie do końca olejowa, nie podoba mi się. Jak go nie wymienię to zużyję do ciała, na kilka posmarowań wystarczy.

Ukręciłam parę rzeczy wczoraj, bo doszło w końcu zamówienie z Ecospa. Mam psikaną odżywkę/serum do włosów z hydrolatu lawendowego, fitokeratyny i honeyquatu, tonik z hydrolatu marchwiowego (nie mój zapach totalnie... chyba będę musiała z czymś innym zrobić) i gliceryny - taki najprostszy. Zrobiłam też piankę myjącą dla męża, z hydrolatu miętowego.

[Koshatka]

Napisane przez beeets

ja się w tych boxach najbardziej obawiam tz greenwashingów. nie wydałabym 89 zl w ciemno

Co to greenwashing?

Napisane przez Korah

Pokazali dziś cale pudełko na blogu: https://www.facebook.com/Naturalniezpudelka

Takie coś ma kosztować 89 zł? Powariowali. Szczególnie rozwalił mnie olej arganowy Nacomi.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Kretka666

Zapach Jednak jest za mocny do nakładania na twarz. Konsystencja też nie do końca olejowa, nie podoba mi się. Jak go nie wymienię to zużyję do ciała, na kilka posmarowań wystarczy.

Zapach jest koszmarny. I u mnie zostawia taką tłustą warstwę która się w ogóle nie wchłania. Rano zmywam to co nałożyłam wieczorem.

[Kretka666]

Napisane przez Koshatka

Co to greenwashing?

"Udawajne" naturalne kosmetyki, które wcale naturalne nie są, a firmy tak się reklamują

[Koshatka]

Napisane przez Kretka666

"Udawajne" naturalne kosmetyki, które wcale naturalne nie są, a firmy tak się reklamują

No to rzeczywiście byłby strzał w kolano.

[dkwiatek]

Napisane przez Koshatka

Takie coś ma kosztować 89 zł? Powariowali. Szczególnie rozwalił mnie olej arganowy Nacomi.

Dokładnie tak, 89 zł.
Balsam do rak kosztuje 45 zł,
Puder Velvet HD miniprodukt o wartości 30 zł
Mydło robione ręcznie 11 zł
Peeling cedrowy 18 zł
Pomadka 10 zł
Olej arganowy 17 zł
Przesyłka 20 zł
Łącznie 150 zł. Skąd takie zdziwienie jeśli chodzi o cenę?

[Koshatka]

Napisane przez dkwiatek

Dokładnie tak, 89 zł.
Balsam do rak kosztuje 45 zł,
Puder Velvet HD miniprodukt o wartości 30 zł
Mydło robione ręcznie 11 zł
Peeling cedrowy 18 zł
Pomadka 10 zł
Olej arganowy 17 zł
Przesyłka 20 zł
Łącznie 150 zł. Skąd takie zdziwienie jeśli chodzi o cenę?

Po cenach wyjściowych może ale te produkty można kupić w ofertach do -50%. A przynajmniej większość. Przesyłka 20 zł? Kto to wozi?

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Takie coś ma kosztować 89 zł? Powariowali. Szczególnie rozwalił mnie olej arganowy Nacomi.

A co z nim nie tak?

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

A co z nim nie tak?

Nic, tylko żaden luksus ani rarytas. Jest w każdym Hebe. A na stronie chyba pisali że produkty niedostępne w marketach.

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Nic, tylko żaden luksus ani rarytas. Jest w każdym Hebe. A na stronie chyba pisali że produkty niedostępne w marketach.

Ale to nie mają być pudełka luksusowe czy z rarytasami
Nie rzuciła mi się nigdzie info o marketach.

Sylveco też jest coraz powszechniejsze (jest nawet w Naturze), ale wpisuje się w ideę pudełka.


Zamówiłam lipcowe. 89zł d*py nie ma, a może coś ciekawego dla mnie w nim będzie Dalej się zobaczy

Wczoraj obniżyli cenę 2 miesięcznej i 4 miesięcznej subskrypcji.

[Koshatka]

I dla mnie w działaniu średni. To mój trzeci olej arganowy i jest gorszy od L'Orient za to lepszy od CosmoSpa.

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

I dla mnie w działaniu średni. To mój trzeci olej arganowy i jest gorszy od L'Orient za to lepszy od CosmoSpa.

Nie zadowoli się każdego
Ale jest dobra informacja-nie trzeba tych pudełek zamawiać

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Nie zadowoli się każdego
Ale jest dobra informacja-nie trzeba tych pudełek zamawiać

Ale skomentować można.

Wolałabym gdyby podawali co będzie w pudełku a nie kupowanie kota w worku. Zazwyczaj te "niespodzianki" IMO nie są warte swojej ceny.

[kajaccn]

Ale ta paczka to konkursowa jest a nie Do kupienia chyba

[Nymerth]

Dziewczyny, w tych konkursach na fb typu polub i udostępnij, trzeba jeszcze pisać w komentarzu, że się to zrobiło? Nawet jeśli organizator o tym nie wspomina? Czas się zainteresować, bo naturalne też się pojawiają . Jak Wy robicie?

[Hosenka*]

Napisane przez kajaccn

Ale ta paczka to konkursowa jest a nie Do kupienia chyba

Tak, nie do kupienia

[Sicilia]

Napisane przez Koshatka

Co to greenwashing?

Idelanym przykładem greenwashingu jest dla mnie Ziaja i Tołpa. Ziaja musiała wycofać mylące opakowania, że np. krem zawiera certyfikowany ekologiczny olej arganowy i obok był znaczek ecocert. A w składzie rakotwórcze konserwanty Tołpa z kolei chwali się, że bez parabenów, za to z PEG-ami, silikonami i SLS-ami.

Tymczasem aktualnie przeżywam fascynację żelem pod prysznic santaverde. Chwilowo odpoczywam od mydła aleppo i chciałam spróbować czegoś nowego. Żel przede wszystkim słodko pachnie. Po fali kosmetyków bezzapachowych w ciąży mój węch wrócił do normy i domaga się fajnych zapachów (naturalnych oczywiście, bo sztuczne już wyczuwam w kosmetykach na kilometr!).

[Kretka666]

Napisane przez Sicilia

Idelanym przykładem greenwashingu jest dla mnie Ziaja i Tołpa. Ziaja musiała wycofać mylące opakowania, że np. krem zawiera certyfikowany ekologiczny olej arganowy i obok był znaczek ecocert. A w składzie rakotwórcze konserwanty Tołpa z kolei chwali się, że bez parabenów, za to z PEG-ami, silikonami i SLS-ami.

No i Yves Rocher, takie roślinne, ale jednak nie są naturalne i to może zmylić kogoś, kto składu nie czyta.

[Sicilia]

Napisane przez Kretka666

No i Yves Rocher, takie roślinne, ale jednak nie są naturalne i to może zmylić kogoś, kto składu nie czyta.

Oczywiście! To zielone logo już może być mylące. Podobnie jest z Body Shop, choć mają tam jedną linię z ecocert i parę innych rzeczy się zdarza z dobrym składem.

[Kretka666]

Napisane przez Sicilia

Oczywiście! To zielone logo już może być mylące. Podobnie jest z Body Shop, choć mają tam jedną linię z ecocert i parę innych rzeczy się zdarza z dobrym składem.

YR też ma kilka naturalnych kosmetyków, ale oni to od zawsze się reklamowali jako roślinni, zanim pojawiła się linia bio. No i w sumie są roślinni - mają w składzie rośliny. A jak ktoś nie ogarnia to nie zauważy, że rośliny w składzie =/= naturalny produkt.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

I jeszcze L'Occitane- kiedyś była jedna seria z Ecocertem (oliwkowa), ale już chyba jej nie ma, a reszta to czysty greenwashing , może jeszcze tylko niektóre rzeczy z serii z masłem shea, ale najpewniej to tylko czyste masło shea jest całkiem eko u nich teraz

[Yasmin]

Witam sie serdecznie i przychodze z prosba o rade od doswiadczonych kolezanek
Syn 11 lat ma przymieszkowe zapalenie skory i poszukuje cos naturalnego do smarowania ciala i twarzy i do mycia twarzy - dodatkowo pojawiaja sie juz wagry
Dermatolog wyslal do apteki, ale chcialabym zeby to byla naturalna pielegnacja. Doradzicie cos?
Maslo shea czy jakis olejek?

[anula_ga]

Napisane przez dkwiatek

Dokładnie tak, 89 zł.
Balsam do rak kosztuje 45 zł,
Puder Velvet HD miniprodukt o wartości 30 zł
Mydło robione ręcznie 11 zł
Peeling cedrowy 18 zł
Pomadka 10 zł
Olej arganowy 17 zł
Przesyłka 20 zł
Łącznie 150 zł. Skąd takie zdziwienie jeśli chodzi o cenę?

część z tych produktów można kupić taniej niż podałaś, poza sklepami producenta, bez żadnej promocji a dodatkowo jak napisała koshatka:

Napisane przez Koshatka

Po cenach wyjściowych może ale te produkty można kupić w ofertach do -50%. A przynajmniej większość. Przesyłka 20 zł? Kto to wozi?

oczywiście - wartość pudełka jest zapewne większa niż 89 zł pomimo powyższego, ale jednak dostajemy coś, co niekoniecznie nas zadowoli i dodatkowo w wielu przypadkach sami bysmy tego nie kupili świadomie. Dla osób zaczynających przygodę z kosmetykami naturalnymi to może i fajna sprawa. Ale dla mnie na przykład ten box w żaden sposób nie jest atrakcyjny, ponieważ część rzeczy znam i nie chcę do nich wracać, bo mi nie odpowiadały.

Napisane przez Hosenka*

Nie zadowoli się każdego
Ale jest dobra informacja-nie trzeba tych pudełek zamawiać

otóż to!

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Yasmin

Witam sie serdecznie i przychodze z prosba o rade od doswiadczonych kolezanek
Syn 11 lat ma przymieszkowe zapalenie skory i poszukuje cos naturalnego do smarowania ciala i twarzy i do mycia twarzy - dodatkowo pojawiaja sie juz wagry
Dermatolog wyslal do apteki, ale chcialabym zeby to byla naturalna pielegnacja. Doradzicie cos?
Maslo shea czy jakis olejek?

witaj
shea na pewno warto wypróbować.
ostatnio dałam koleżance i jej 7 miesięczna córka, 3 letni syn i ona sama głęboko i radośnie odetchnęli

[Kretka666]

Napisane przez Yasmin

Witam sie serdecznie i przychodze z prosba o rade od doswiadczonych kolezanek
Syn 11 lat ma przymieszkowe zapalenie skory i poszukuje cos naturalnego do smarowania ciala i twarzy i do mycia twarzy - dodatkowo pojawiaja sie juz wagry
Dermatolog wyslal do apteki, ale chcialabym zeby to byla naturalna pielegnacja. Doradzicie cos?
Maslo shea czy jakis olejek?

Możesz kupić mocznik i dosypywać do balsamu. Okołomieszkowe zapalenie skóry często jest wynikiem niedoboru wit. A - także suplementacja od wewnątrz, a zewnętrznie może jakiś olej bogaty w tą witaminę? Przykładowo olej z awokado lub masło shea?

[Yasmin]

Napisane przez Kretka666

Możesz kupić mocznik i dosypywać do balsamu. Okołomieszkowe zapalenie skóry często jest wynikiem niedoboru wit. A - także suplementacja od wewnątrz, a zewnętrznie może jakiś olej bogaty w tą witaminę? Przykładowo olej z awokado lub masło shea?

Niedobor wit A? czemu to konowal mi tego nie powiadzial, tylko napisal 3 kremy apteczne, zaden nie jest z mocznikiem. Młody nie lubi nic tlustego, jak to chlopak. Ale z maslem shea sprobuje i przypatrze sie wit A.

A cos do mycia paszczy dla mlodego? Ja myje allepo, na zmiane z sylveco tymiankowym i fitomedem do suchej. Nada sie cos z tego?

[201608040942]

Niedobor wit. A? Pierwsze slysze. tez to mam do kiedy pamietam i z tego co mi wiadomo to spara genetyczna, wyleczyc sie z tego nie wyleczy. trzeba regularnie mocno nawilzac skore( mocznik tutaj jest zbawienny), ale za kazdym razem jak sie przerwie, bo czlek mysl ze mu to nie potrzebne, skora jest w dobrej kondycji to krostki wroca. Mnie to nie przeszkadza, zaakceptowalam sprawe

[Kretka666]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Niedobor wit. A? Pierwsze slysze. tez to mam do kiedy pamietam i z tego co mi wiadomo to spara genetyczna, wyleczyc sie z tego nie wyleczy. trzeba regularnie mocno nawilzac skore( mocznik tutaj jest zbawienny), ale za kazdym razem jak sie przerwie, bo czlek mysl ze mu to nie potrzebne, skora jest w dobrej kondycji to krostki wroca. Mnie to nie przeszkadza, zaakceptowalam sprawe

Tak słyszałam od lekarza, zanim okazało się, że to atopowe i nie zniknie.
Piszemy o tym samym? Rogowacenie (krosteczki) na tyłach ramion czy na udach to coś innego niż zapalenie mieszków.

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Możesz kupić mocznik i dosypywać do balsamu. Okołomieszkowe zapalenie skóry często jest wynikiem niedoboru wit. A - także suplementacja od wewnątrz, a zewnętrznie może jakiś olej bogaty w tą witaminę? Przykładowo olej z awokado lub masło shea?

Masz jakieś potwierdzenie tych informacji?

Napisane przez Yasmin

Niedobor wit A? czemu to konowal mi tego nie powiadzial, tylko napisal 3 kremy apteczne, zaden nie jest z mocznikiem. Młody nie lubi nic tlustego, jak to chlopak. Ale z maslem shea sprobuje i przypatrze sie wit A.

A cos do mycia paszczy dla mlodego? Ja myje allepo, na zmiane z sylveco tymiankowym i fitomedem do suchej. Nada sie cos z tego?

Myślę, że Sylveco możesz zaryzykować, albo można też spróbować nowości Sylveco, z dziecięcej serii jest płyn do mycia.

Co do olejku, to świetne są rybki Dermogal A+E, akurat jest wit. A. Niestety trochę zapach jest nieprzyjemny, ale ze skórą robią cuda. Co do wewnętrznej suplementacji wit A, to ja bym nie eksperymentowała na dziecku tylko jednak najpierw skonsultowała z lekarzem. To witamina, która może być groźna dla zdrowia po przedawkowaniu, a co jeśli nie ma niedoboru?

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Masz jakieś potwierdzenie tych informacji?

Myślę, że Sylveco możesz zaryzykować, albo można też spróbować nowości Sylveco, z dziecięcej serii jest płyn do mycia.

Co do olejku, to świetne są rybki Dermogal A+E, akurat jest wit. A. Niestety trochę zapach jest nieprzyjemny, ale ze skórą robią cuda. Co do wewnętrznej suplementacji wit A, to ja bym nie eksperymentowała na dziecku tylko jednak najpierw skonsultowała z lekarzem. To witamina, która może być groźna dla zdrowia po przedawkowaniu, a co jeśli nie ma niedoboru?

Lekarz mi mówił, nie spisywałam i nie prosiłam jako dziecko o dane naukowe. Znalazłam coś takiego w internetach: http://www.ochoroba.pl/4200-rogowace...bjawy-leczenie Nie chodzi o suplementację tabletkami (nie znam szczerze mówiąc nikogo, kto suplementował lekami wit. A ), a jedzenie produktów bogatych w wit. A, E i w NNKT. Na przykład awokado Dziecku to naprawdę nie powinno zaszkodzić, witamina A pochodzenia roślinnego jest bardzo trudna do przedawkowania, jest też wydalana z organizmu. Ta pochodzenia zwierzęcego kumuluje się w organizmie. I bardzo ważna jest suplementacja od zewnątrz, czyli smarowanie się olejami bogatymi w wit. A i E.