2003-09-26, 13:26 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 1
|
"kurzajki"
Witam!
Panie doktorze mam pytanie jak z dłoni najszybciej i najskuteczniej pozbyć się "kurzajek" oraz co robić by się wiecej nie pojawiły. Dziękuję |
2003-09-26, 13:46 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Re: "kurzajki"
Czekając na odpowiedź od pana doktora może przeczytaj to: http://www2.gazeta.pl/zdrowie/1,28580,1631204.html
|
2003-09-26, 13:53 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Re: "kurzajki"
|
2004-02-22, 10:31 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 403
|
Re: "kurzajki"
Wykup w aptece Verrumal (na receptę)do smarowania kurzajek oraz lek wspomagający system immulogiczny..ja brałam Biomarine 750 przez 4 miesiące..malutkie kurzajki można smarować olejkiem z drzewa herbacianego..mi to pomogło..powodzenia
|
2004-03-01, 22:13 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 167
|
Re: "kurzajki"
ja też polecam verrumal- kosztuje coś ok 20 zł, starcza na bardzo długo, żadnych tabl. nie brałam, ten płyn wystarczył. A nie wiem czy można zapobiec ich powstawaniu... Mi się robiła w tym samym miejscu parę razy, teraz na szczęście mam spokój.
|
2004-03-15, 18:23 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Re: "kurzajki"
Ja polecam BRODACID - mi bardzo pomógł (bez recepty). Znikły mi po ok 4 tygodniach bezboleśnie.
Miałam też wypalane ciekłym azotem. Ale to niestety jest bardzo bolesne, ale przynajmniej usuwa natychmiast. |
2004-03-16, 09:20 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 384
|
Re: "kurzajki"
ja terz mialam wypalane cieplym azotem i mnie niebolalo tylko po jakims czassie troche pieklo jak po oparzeniu,ale da cie wytrzymac
__________________
|
2004-03-16, 12:22 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Re: "kurzajki"
weronisia26 napisał(a):
> Ja polecam BRODACID - mi bardzo pomógł (bez recepty). Znikły mi po ok 4 tygodniach bezboleśnie. Ja również używałam kiedyś Brodacid. Jest super, naprawdę. Miałam kurzajkę na opuszku palca serdecznego wielkości prawie całego opuszka! I po 3-4 tygodniach pięknie odpadła Tylko trzeba stosować to na poważnie, regularnie, dbać o to, by na kurzajce cały czas była biała powłoka. Jak powłoka odpadnie, to natychmiast posmarować jeszcze raz. I tak codziennie! Nie powiem, jest to trochę uciążliwe, ale skuteczne. Mnie ponadto trochę bolał palec (tak jakoś "rwał") ale tylko trochę. I jak kurzajka zacznie po bokach odchodzić, to nadal trzeba smarować, bo chodzi o trzon, rdzeń. Przy pierwszej kuracji "pomogłam" trochę kurzajce, i trochę ją sama oderwałam, ale niestety rdzeń pozostał i urosła na nowo. Za drugim razem poczekałam aż sama odpadnie i teraz na palcu nie ma śladu Pozbyłam się tak trzech kurzajek na dłoni Powodzenia > Miałam też wypalane ciekłym azotem. Ale to niestety jest bardzo bolesne, ale przynajmniej usuwa natychmiast.
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-03-16, 12:54 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Re: "kurzajki"
Ja też polecam Brodacid. Miałam na ręce, ne środkowym palcu dwie zrośnięte brodawki a trzecia rosła. Po 4 tyg. smarowania problem został rozwiązany. Nie ma śladu - nic a nic. Trzeba tylko uważnie smarować, bo na zdrowej skórze okropnie piecze
Kosztuje chyba ok 10 zł |
2005-04-28, 21:43 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1
|
Re: "kurzajki"
Witam wszystkich
Stosuję "Brodacid" od prawie 3 tygodni i pomaga, lecz niemiłosiernie piecze (ale tylko przez ok. 10 - 15min) - może to być spowodowane tym, że mam na opuszku małego palca ręki małą "kurzajkę" i trudno jest na nią nanieść preparat (zawsze część preparatu dostanie się na zdrową skórę - więc może stąd ten chwilowy ból ?). Na kciuku tej samej dłoni miałem kurzajkę prawie długości całego opuszka (ok. 1,5cm długości i 0,5cm szerokości L). Teraz po prawie 3 tygodniowej kuracji jest wielkości 0,5cm x 0,3cm. W granicy zasięgu kurzajki jest biały naskórek (pewnie skutek działania kwasu salicylowego zawartego w preparacie „Brodacid”). Jest to typ kurzajki „punktowej” – małe kropki (średnica ok. 0,1mm) barwy brązowej. ----------------------------------- I tu pytanie nr. 1: Ile jeszcze czasu należy stosować preparat „Brodacid”, gdy się zauważy brak kurzajek (czy należy jeszcze nałożyć ze 2 razy preparat na naskórek barwy różowo-czerwonej -------------- (tak, jak wygląda skóra po zerwaniu jednej warstwy naskórka – np. zerwanie (nie wiem, czy to dobrze nazwę) „pęcherza odciska” powstałego na wskutek prac ze sprzętem ogrodniczym wykonanym z drewna (łopata, szpadel, grabki)). -------------- Pytanie nr 2: Czy należy nakładać preparat na skórę opuszka palca, na którą już był nanoszony preparat i jest ona barwy różowo-czerwonej (świeża skóra), gdy występują na niej punktowe kropeczki barwy czarnej (średnica mniejsza od 0,1mm) ułożone w jednej linii i przylegające prawie do zdrowej skóry. Mogą to nie być „kurzajki”, a gruczoły potowe?, które trochę ucierpiały przy kuracji (działanie kwasu salicylowego). Pytam się, bo od 3 dni nakładam na to miejsce preparat i nic się nie dzieje – a normalnie powinna wraz z odrywaniem białej błonki schodzić warstwa naskórka ??? -------------- Ostatnie pytanie nr.3: Czy można stosować kremy nawilżające do rąk podczas leczenia kurzajek preparatem "Brodacid", w celu dostarczenia witamin i szybszej regeneracji zniszczonego naskórka przez "kwas salicylowy"??? Czy może to wpłynąć negatywnie na proces leczenia (np. biała błonka (powstała z naniesionego preparatu na powierzchnię brodawki "kurzajki") na brodawce będzie się częściej odklejać)???. Bo z tego co słyszałem, to w całym tym leczeniu chodzi o to, aby doprowadzić do wyschnięcia (wysuszenia) brodawki "kurzajki", na skutek czego oddziela się ona od zdrowej wilgotnej (nawilżonej) skóry. |
2005-07-11, 22:31 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 309
|
Dot.: Re: "kurzajki"
Z mojego doswiadczenia a mecze sie juz z kurzajkami ok 10 lat wiem tyle,ze nie ma zadnych lekow ,witamin ktore by w jakikolwiek sposob pomogly w zlikwidowaniu kurzajek ewentualnie zachamowaly ich rozwoj.Kurzajka jest jak opryszczka,slaba odpornosc organizmu,nie da sie tego wyleczyc do konca.Zawsze jak mi wyskakuje kurzajka ide z tym do dermatologa,bo moim zdaniem tylko on jest w stanie pomoc.Mialam kurzajki usuwane dwoma sposobami i lyzeczkowanie i mrozenie zimnym azotem.I jedno i drugie jest bolesne,tylko przy tym pierwszym jest konieczne znieczulenie,aczkolwiek druga metoda wcale nie jest mniej bolesna,bol jest taki,ze myslalam,ze mi kawalek skory wyrwano.Z lyzeczkowaniem jest wiecej zachodu,bo trzeba robic opatrunki i pilnowac zeby sie zakarzenie nie wdalo,wiec ta reka za bardzo nie mozna nic robic,natomista mrozenie,opatrunki sa zbedne,ale najpierw jest pieczenie i bol,potem robi sie babel,oczywiscie trzeba pryskac to miejsce specjalnym antybiotykiem,zeby sie szybciej goilo,bombel przysycha i robi sie brazowy,doslownie jak wielki pieg,potem pieg zaczyna powoli odpadac i po klopocie.Z dosiwdczenie wiem,ze na kurzajki nie ma skutecznej metody,jedna sie usunie to druga sie pojawia.Ostatnio miala z nimi spokoj jakies 2 lata,ale pare miesiecy temu znowu wyskoczyla mi jedna,tak wiec,na to nie ma rady.Niestety.
|
2006-06-24, 13:24 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: "kurzajki"
kawałek czosnku, przykleja się na noc na kurzajke ....po jakimś czasie schodzi!!
Edytowane przez 201604190934 Czas edycji: 2014-01-12 o 22:09 |
2006-06-24, 21:35 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: "kurzajki"
Czy może używał ktoś środka o nazwie WARTNER?Podobno błyskawicznie usuwa kurzajki.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2006-07-04, 22:54 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: "kurzajki"
Mi WARTNER w ogóle nie pomógł mam kurzajki na stopie i teraz zarazilam sobie palec od dłoni i niestety musze isc do dermatologa i poprosic o jakis skuteczny lek.
|
2006-07-31, 12:42 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: "kurzajki"
Witam. Z kurzajkami zetknęłam się dawno temu, miałam wtedy jakieś 5 lat (teraz 29).Była to moja zmora, na jednej dłoni miałam ich chyba z 15, a na drugiej z 10. Żadne leki nie pomagały, a to paskudztwo zaczęło mi wyskakiwać na twarzy. Ktoś wtedy mojej mamie powiedział o jaskółczym zielu i to mi pomogło na dobre. Ćwierć wieku minęło , a ja już nigdy nie miałam tego paskudztwa, a byłam naprawdę tym wysypana. Moja koleżanka ze 3 lata chodziła do dermatologa i miała ciągłe nawroty, a jak spróbowała ziela to od 3 lat ma spokój. Plus stosowania ziela to zero kosztów, idziesz do parku i zrywasz, minus to to, że w zimę nici ze stosowania , no i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Polecam
|
2006-08-01, 10:20 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: "kurzajki"
Ja mam taki sposób na kurzajki <wyczytałam go kiedyś gdzieś tam> kurzajke smaruje specyfikiemna odciski przez kilka dni -> potem wycinam kurzajke proste .. Mi pomogło, teraz walcze z ostatnią kurzajką była durza i wycielam tylko kawałaek teraz musze wszystko powtóryć ale pewnie zejdzie
|
2006-08-10, 13:04 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: "kurzajki"
..ja mialam tylee kurzajek na dloniach ze glowa mala..:/..az sie kolezanki baly mnie dotkąc zeby sie nie zarazic....stosowalam rozne badziewia..tez Brodacid ktory tlyko powodowal ze to wszytsko mnie strasznie pieklo..kurzajka i zdrowa skora jezeli niechcacy ja posmarowalm..efekt byl taki ze kurzajka mi sie tak babrala..po kilku dniach jakby troche namiekla..cos z niej odpadalo i dochodzilo sie do zywje skory ..po czym po posmarowaniu ponownym tym srodkiem pieczenie bylo tak bolesne..doslownie uczucie jakby mi wyzeralo skore....ze po prostu to zmywalam i zostawialam to...ale uslyszalam od mojej cioci pielegniarki ze na kurzajki stosuj się tzn. jaskolcze ziele..:0..jest to taki chwasci ktory rosnie wszedzie....zrywa sie go i leci z niego taki zolty plyn..i tym smaruje sie kurzajki..potem to zasywa i robi sie brazowe..moze malo ladnie wygladaj ące..;0..ale powtaralam to przez kilka dni i nawet nie zauwazylam kiedy mi ta ogromna kurzajka i reszta malych zniknela.po prostu tak jakby się "wciagnela" do srodka..zero blizny po czyms tak wielkim....polecam..b o po roznych lapisach moga zostac blizny.:/
|
2006-08-19, 17:11 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: "kurzajki"
Siemacie!
Jestem chłopakiem i mieszkam na wsi, stosowałem wartner, brodacid, verumal a nawet byłem u dermatologa. Wypalanie ciekłym azotem to głupoty, ręka goi się trzy tygodnie, a i tak potem odrasta. Prosze przeslijcie mi zdjecie tego ziela jaskolczego. pozdro aliiewe@interia.pl , <papa> |
2006-08-31, 16:35 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: "kurzajki"
Cytat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Glistnik_jaskółcze_ziele |
|
2006-09-01, 06:08 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: "kurzajki"
Dzięki klupek!
A nie wiesz czy to pomaga? |
2006-09-01, 19:23 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: "kurzajki"
witam. mam takie pytanie do tych co stosowali brodacid. czy mieliscie po zastosowaniu go takie ciemne(brazowe) plamy wokół kurzajek?(jak po oparzeniu to wygląda) i niewiem czy to samo zejdzie czy to cos powaznego;( mam je na rekach i teraz wyglada ona nieciekawie musze ja bandazowac jak wychodze bo tak paskudnie wyglada. jak ktos cos wie na ten temat to prosze o informacje
|
2006-09-15, 11:07 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: "kurzajki"
Czy jak po stostowaniu preparatu do usuwania kurzajek kurzajka odpadnie, to czy należy jeszcze dalej smarować tym preparatem czy już nic nie robić? Zrobiła się teraz tak jakby "dziura".
|
2006-10-14, 22:47 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: "kurzajki"
Dobry domowy sposób na kurzajki:
Kawałeczek skórki cytryny wymoczyć w occie przez kilkanaście godzin. Przyłożyć do kurzajki, obwiązać np. bandażem i spać w tym opatrunku. Rano zdjąć i ewentualnie zabieg powtarzać. Mnie pomogło po jednym razie. |
2006-10-15, 12:55 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: "kurzajki"
....
Edytowane przez kulpek Czas edycji: 2008-10-15 o 00:50 |
2006-10-15, 13:06 | #25 |
Zadomowienie
|
Dot.: "kurzajki"
Ja w czerwcu mialam tzw. kurzajke zamrazaną ciekłym azotem i slad niestety mam, nawet więcej- wydaje mi się, ze niebawem kurzaja pojawi sie ponownie w tym samym miejscu, tzn. na palcu.
__________________
|
2006-10-15, 13:41 | #26 |
Rozeznanie
|
Dot.: "kurzajki"
Ja miałam takie dwie ohydki na stopie i po wizycie u dermatologa mialam do wyboru albo zamrazanie ( co mi nie pomogło) albo preparat Duofilm (bez recepty) pomogł mi mi po dwoch tygodniach już nie było sladu tego czegoś . Słyszałam też coś takiego o jaskołczym zielu ale nie wiem na ile to jest skuteczne i gdzie to mozna dostac.
__________________
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedna osoba mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? z kim byś spędził ten czas? I dlaczego jeszcze zwlekasz?
|
2006-11-03, 19:17 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: "kurzajki"
Ja miałam kurzajke na prawej rece na dużym palcu przy paznokciu. Poszłam w maju do kosmetyczki - wypaliła mi to jakąś elektrodą czy czymś takim( bolało jak cholera 70 zł ) Zagoiło sie w ciągu tygodnia i było suuuper. Przez pół roku miałam spokój. Utworzyła sie jednak od nowa.
I teraz nie wiem - iść do kosmetyczki od nowa na wypalanie czy iść do dermatologa ? Jak radzicie ?
__________________
D&A |
2006-11-04, 21:55 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 180
|
Dot.: "kurzajki"
Słyszałam kiedyś, że "mleczko" jakie wypływa z mlecza (ten chwast ma napewno jakąś fachową nazwę) pomaga zlikwidować brodawki - zrywa sie kwiatka i wylewa trochę tego "mleczka" na brodawkę.
Swoją drogą mnie pomógł Brodacid. iza251 idź do dermatologa, (teoretycznie ) on ci doradzi najlepiej.
__________________
Po prostu Paulina. |
2006-11-05, 15:22 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Ireland
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: "kurzajki"
Też kiedyś miałam kurzajkę. Raz gdy byłam mała ok. 11 lat, wzięłam obcinacz do paznokci i próbowałam ją odciąć, nie udało się tylko palec zaczął krwawić. Byłam wtedy mała i głupia i tego sposobu nikomu nie polecam A z czasem jakoś sama mi znikła nie wiem dlaczego...
__________________
dieta! 56...54...53...52...51...50 21.08.09 - zdane prawko. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.