motywacja do samodoskonalenia języka:)

[kwiatuszek10031989]

Witam Zacznę może od tego że studiuję filologię angielską. Jestem już na II roku i naprawdę chcę się uczyć coraz to nowych rzeczy. Nauka angielskiego sprawia mi satysfakcję i wiążę z tym swoją przyszłość(chcę być tłumaczem). Dzisiaj na uczelni rozmawialiśmy z jednym z wykładowców który zadał pytanie: kto z Państwa poświęca codziennie przynajmniej godzinę na doskonalenie swoich umiejętności językowych? Oczywiście nikt się nie zgłosił... jednak pytanie tego wykładowcy dało mi trochę do myślenia...Chociaż jestem jedną z najlepszych studentek na roku to czuję ze mogłabym robić o wiele więcej aby ten mój angielski był jeszcze lepszy. W domu robię właściwie tylko minimum czyli to co potrzebne na zajęcia...Uczę się systematycznie ale chciałabym robić coś od siebie w sensie np. uczyć się słownictwa które nie jest wymagane na kolokwia, albo tego typu rzeczy. Niestety zawsze jak mam to zrobić to po prostu mi się nie chce i znajduję sobie tysiąc innych spraw do załatwienia...wiem ze to brzmi idiotycznie ale tak właśnie jest...

Dlatego zakładam ten wątek, aby znaleźć osoby, które tak jak ja chcą się same doskonalić w języku obcym, ale brak im silnej woli i motywacji do tego aby zacząć. Być może razem nam się udaProponuję aby wpisywać codziennie czego nauczyliśmy się tak sami od siebie(np. ile słów przyswoiliśmy, może ćwiczenia gramatyczne, które wykonaliśmy i tym podobne rzeczy). Mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto tak jak ja szuka motywacji do samokształcenia Ja zacznę od jutra bo dziś już jest za późno żebym nauczyła się czegokolwiek...Pozdrawiam

[bura kocurka]

Mnie dokucza brak motywacji - ale do wszystkiego
Ostatnio walczę ze swoim lenistwem i prokrastynacją, staram się ćwiczyć samodyscyplinę...ale jak na razie nędznie mi to idzie Tak czy siak odświeżam od jakiegoś czasu swoje dawne umiejętności, które kiedyś porzuciłam, a teraz nagle mi się przypomniało, że warto to pielęgnować.
Jedna taka rzecz, to gra na skrzypcach. Druga - język niemiecki.
Dlatego chętnie przyłączę się do wątku w sprawie języka A ściślej to przydałoby się, żebym sama z siebie uczyła się również francuskiego i doskonaliła angielski zanim tak jak niemiecki wcześniej, wywietrzeje mi z głowy całkowicie

[Binolka]

a ja sie ostatnio wziełam za siebie i mój angielski zapisałam sie na lekcje raz w tyg i uczę sie mówić po angielsku u mnie problem polega na tym że znam podstawy angielskiego wszystko cacy pięknie mnóstwo słówek ale żeby z kimś o czyms pogadac to jest tragedia nagle czarna dziura dosłownie...

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

także bardzo pomysł mi sie podoba z tym wątkiem angielski na studiach mi sie juz skończył ale ucze sie sama dla siebie teraz i chciałabym w przyszłym roku zacząć jeszcze jeden kierunek własnie angielski tak dla samej siebie

tylko sie jeszcze zastanawiam jak my bedziemy pracować nad soba na tym forum

[star15]

Przyłączam się. z racji tego, że zdaję maturę rozszerzoną z angielskiego codziennie obiecałam zrobić przynajmniej założone minimum, tzn. nauczyć się dwóch rządków słówek z podręcznika - ok. 50słówek. postaram się też codziennie zrobić jeden listening. Będę dawała znać, jak mi to idzie.

[bura kocurka]

Napisane przez Binolka

a ja sie ostatnio wziełam za siebie i mój angielski zapisałam sie na lekcje raz w tyg i uczę sie mówić po angielsku u mnie problem polega na tym że znam podstawy angielskiego wszystko cacy pięknie mnóstwo słówek ale żeby z kimś o czyms pogadac to jest tragedia nagle czarna dziura dosłownie...

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

także bardzo pomysł mi sie podoba z tym wątkiem angielski na studiach mi sie juz skończył ale ucze sie sama dla siebie teraz i chciałabym w przyszłym roku zacząć jeszcze jeden kierunek własnie angielski tak dla samej siebie

tylko sie jeszcze zastanawiam jak my bedziemy pracować nad soba na tym forum

O jezu, masz to co ja! Nagła amnezja jak trzeba coś mówić To jest po prostu koszmarne Da się to rozwiązać jakoś bez konieczności wyjazdu za granicę?

[kwiatuszek10031989]

Witam Was wszystkie serdecznieCieszę się że nie jestem sama

Napisane przez bura kocurka

Mnie dokucza brak motywacji - ale do wszystkiego
Ostatnio walczę ze swoim lenistwem i prokrastynacją, staram się ćwiczyć samodyscyplinę...ale jak na razie nędznie mi to idzie Tak czy siak odświeżam od jakiegoś czasu swoje dawne umiejętności, które kiedyś porzuciłam, a teraz nagle mi się przypomniało, że warto to pielęgnować.
Jedna taka rzecz, to gra na skrzypcach. Druga - język niemiecki.
Dlatego chętnie przyłączę się do wątku w sprawie języka A ściślej to przydałoby się, żebym sama z siebie uczyła się również francuskiego i doskonaliła angielski zanim tak jak niemiecki wcześniej, wywietrzeje mi z głowy całkowicie

ja też właśnie postanowiłam 'wziąć się za siebie' i dlatego tak jak Ty staram się ćwiczyć samodyscyplinę Ja też kiedyś uczyłam się niemieckiego w liceum dokładniej, ale szczerze powiedziawszy chyba bym nawet teraz nie potrafiła się przedstawić po niemiecku...także to niestety szczera prawda że trzeba być systematycznym i cały czas mieć styczność z językiem żeby 'nie wywietrzał' jak to powiedziałaś

Napisane przez Binolka

a ja sie ostatnio wziełam za siebie i mój angielski zapisałam sie na lekcje raz w tyg i uczę sie mówić po angielsku u mnie problem polega na tym że znam podstawy angielskiego wszystko cacy pięknie mnóstwo słówek ale żeby z kimś o czyms pogadac to jest tragedia nagle czarna dziura dosłownie...

Ja niestety też miałam(a może nadal mam)pewną barierę jeśli chodzi o mówienie po angielsku...u mnie miało to związek raczej z nieśmiałością i strachem przed popełnianiem błędów...Ale pomału się z tego leczę zrozumiałam że żeby się nauczyć trzeba próbować i robić błędy

Napisane przez Binolka

tylko sie jeszcze zastanawiam jak my bedziemy pracować nad soba na tym forum

no też już o tym myślałam ale może zróbmy tak że każdego dnia jak uda nam się przezwyciężyć lenia i zrobić coś w kierunku nauki języka to pochwalimy się tym na forum. Coś w stylu wątków o odchudzaniu i ćwiczeniach, gdzie dziewczyny wspólnie motywują się do ćwiczen albo utrzymania diety. Co Wy na to? Mi osobiście daje trochę kopa jak widzę że dziewczyny na wątku o ćwiczeniach coś dziś ze sobą zrobiły(w sensie ćwiczyły dziś to czy tamto) a ja siedziałam i zbijałam bąki Inne pomysły mile widziane

Napisane przez star15

Przyłączam się. z racji tego, że zdaję maturę rozszerzoną z angielskiego codziennie obiecałam zrobić przynajmniej założone minimum, tzn. nauczyć się dwóch rządków słówek z podręcznika - ok. 50słówek. postaram się też codziennie zrobić jeden listening. Będę dawała znać, jak mi to idzie.

Trzymam kciuki

Napisane przez bura kocurka

O jezu, masz to co ja! Nagła amnezja jak trzeba coś mówić To jest po prostu koszmarne Da się to rozwiązać jakoś bez konieczności wyjazdu za granicę?

Myślę że da się to rozwiązać. U mnie na roku też jest dużo ludzi którzy mają z tym problem. Jedni mówią że dobrym sposobem jest czytanie na głos jakichś tekstów angielskich, inni że słuchanie nagrań z różnych stron w internecie, a nawet śpiewanie piosenek angielskich. Zależy też w czym tkwi problem, bo jeśli tak jak to u mnie, chodzi o strach przed mówieniem to myślę że po prostu trzeba się przełamac i nie bać się robić błędów. Lepiej robić błędy i uczyć się na nich niż nic nie robić Gorzej jeśli nie ma się zbyt dużo okazji żeby tego języka mówionego używać( a tak się niestety czesto zdarza). Wiem że w necie są różne strony na których można się nagrywać i potem słuchać komentarzy na temat tego co trzeba poprawić, itp...To też jest dobre rozwiązanie. Macie jeszcze jakieś pomysły?



Dziś przerobiłam 4 unity z książki"English for business and politics"Dagmary Świdy i planuję jeszcze poćwiczyć trochę gramatykę(articles).

[bura kocurka]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Myślę że da się to rozwiązać. U mnie na roku też jest dużo ludzi którzy mają z tym problem. Jedni mówią że dobrym sposobem jest czytanie na głos jakichś tekstów angielskich, inni że słuchanie nagrań z różnych stron w internecie, a nawet śpiewanie piosenek angielskich. Zależy też w czym tkwi problem, bo jeśli tak jak to u mnie, chodzi o strach przed mówieniem to myślę że po prostu trzeba się przełamac i nie bać się robić błędów. Lepiej robić błędy i uczyć się na nich niż nic nie robić Gorzej jeśli nie ma się zbyt dużo okazji żeby tego języka mówionego używać( a tak się niestety czesto zdarza). Wiem że w necie są różne strony na których można się nagrywać i potem słuchać komentarzy na temat tego co trzeba poprawić, itp...To też jest dobre rozwiązanie. Macie jeszcze jakieś pomysły?

Tak, mam to samo co Ty - strach przed mówieniem i popełnianiem błędów. Z tym popełnianiem błędów, to mam we wszystkich dziedzinach - najlepiej jakbym od razu za coś się zabierając robiła to idealnie

Napisane przez kwiatuszek10031989

Dziś przerobiłam 4 unity z książki"English for business and politics"Dagmary Świdy i planuję jeszcze poćwiczyć trochę gramatykę(articles).

Zawstydziłaś mnie teraz Ja miałam dzisiaj godzinę zajęć z niemca - liczy się?
Później padłam wyczerpana po zajęciach...może jeszcze coś zrobię, dzisiaj dotarły do mnie 2 książki zamówione na all. Jedna z gramatyką i ćwiczeniami do niemca, a druga do francuskiego. No to może się im przyjrzę Tylko, że ja muszę zacząć od mniejszej ilości niż Ty...nie mam takiego tempa i tyle czasu

[Undercia]

przyłączam się (jeśli można oczywiście ). będę teraz mieć więcej wolnego czasu, więc przydałoby się przyłożyć do rosyjskiego i szwedzkiego

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez Undercia

przyłączam się (jeśli można oczywiście ). będę teraz mieć więcej wolnego czasu, więc przydałoby się przyłożyć do rosyjskiego i szwedzkiego

Oczywiście że możnaWitamy serdecznie

Napisane przez bura kocurka

Zawstydziłaś mnie teraz Ja miałam dzisiaj godzinę zajęć z niemca - liczy się?
Później padłam wyczerpana po zajęciach...może jeszcze coś zrobię, dzisiaj dotarły do mnie 2 książki zamówione na all. Jedna z gramatyką i ćwiczeniami do niemca, a druga do francuskiego. No to może się im przyjrzę Tylko, że ja muszę zacząć od mniejszej ilości niż Ty...nie mam takiego tempa i tyle czasu

Jasne że się liczy Ja akurat wczoraj miałam więcej siły bo wcześniej skończyłam zajęcia na uczelni ale dzisiaj za to nic nie zrobiłam, bo wróciłam dość późno z praktyk i musiałam się zająć prezentacją z metodyki...być może w weekend coś skubnę, ale nie jestem pewna czy znajdę czas bo mam trochę do zrobienia(przede wszystkim nauczyć się wygłaszać po angielsku tą prezentację przeklętąw środę będę musiała mówić przed całą grupą)

[Reavela]

hej Zbieram się i zbieram, ale trafiając na ten wątek postanowiłam sobie nauczyć się bardzo porządnie angielskiego, nadrobić zaległości z niemieckiego i opanować go do poziomu, w którym będę mogła się spokojnie porozumieć w krajach germańskich i nauczyć się całkiem nowego języka - francuskiego + łaciny. FR i łacina poczekają do września, natomiast pozostałymi zajmuję się od zaraz. Kupuję jutro dwa porządne zeszyty (jakieś ładne, zawsze mnie motywują do nauki. ), podręczniki do gramatyki, dobre słowniki, segregatory, skoroszyty, pióro i wsjoo...

Dziś wychowawczyni mówiła nam, że musimy sprecyzować swoje plany przyszłościowe, ja się miotam nadal, ale myślę, że to na razie jest bardzo dobry kierunek. Nawet jak zmienię zdanie, to języki na pewno bardzo mi się przydadzą (uwielbiam podróże!) Można tutaj też trochę pooftopować czasem prawda?

[kwiatuszek10031989]

Pewnie ze można
A dokładnie jaki kierunek masz na myśli?angielski czy niemiecki, bo się pogubiłam trochę...Rozumiem że jesteś na etapie wyboru studiów tak?matura w tym roku?

Dziewczyny przyznaję się bez bicia że dzisiaj nic dodatkowo nie zrobiłam... prawie cały dzień spędziłam nad prezentacją z metodyki i tak mnie to pochłonęło że normalnie nie mam już siły żeby cokolwiek robić...ale nadrobię to w święta bo będę miała trochę wolnego

[Undercia]

ja dziś tylko przesłuchałam jednej lekcji z książki jakoś nic mi się dziś nie chciało. Ale jutro będzie lepiej

[bura kocurka]

A ja tylko francuski przymusowo - 2,5 godziny zajęć i wcześniej godzina nauki słówek i robienia pracy domowej (na ostatnią chwilę, a jakże )
Nie mam siły się ostatnio za cokolwiek zabrać...jestem bez przerwy śpiąca

[Reavela]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Pewnie ze można
A dokładnie jaki kierunek masz na myśli?angielski czy niemiecki, bo się pogubiłam trochę...Rozumiem że jesteś na etapie wyboru studiów tak?matura w tym roku?

kierunek życia... źle trafiłaś, kwiatuszku, bo ja dopiero co gówniarz jestem i gimnazjalistka, ambitna dość, w tym roku - na wakacjach wybieram się do Anglii i muszę wziąć się za siebie. Po pierwsze, nie dam rady tam, po drugie; Anglia to moje marzenie i zrobię wszystko, aby było jak najpiękniej. Swoją drogą znalazłam świetną stronę internetową - korzystam teraz z niej. Jak podam adres to będzie reklama?

odliczam noce i dnie...

Dziewczyny przyznaję się bez bicia że dzisiaj nic dodatkowo nie zrobiłam... prawie cały dzień spędziłam nad prezentacją z metodyki i tak mnie to pochłonęło że normalnie nie mam już siły żeby cokolwiek robić...ale nadrobię to w święta bo będę miała trochę wolnego

Zawsze sobie powtarzam, że jak czegoś nie zrobię dziś, to zrobię jutro. Nie jutro po jutrze, w piątek za tydzień, za miesiąc, tylko właśnie jutro. Wszystko można nadrobić. Dzisiaj też się obijałam, trochę ogarnął mnie melancholiczny nastrój, dość specyficzny, bardzo refleksyjny i sądzę, że taki dzień lenistwa bardzo dobrze mi zrobił, przynajmniej wiem co mam dalej ze sobą zrobić.

[kwiatuszek10031989]

A do Anglii to jedziesz rekreacyjnie czy do pracy? też bym chciała wyjechać i mieć kontakt z takim żywym językiem angielskim...ale moje fundusze na to nie pozwalają...Teraz zapieprzam na studiach, żeby w przyszłości móc sobie pozwolić na takie wyjazdy i inne przyjemności
A czego dotyczy ta strona? możliwe że to będzie potraktowane jako reklama...:/ale jak możesz to napisz mi ten link na pw

[alufa]

odkąd nie uczę się w liceum, kontakt z językiem angielskim mam tylko zaocznie. strasznie mnie to cofnęło... chciałabym kupić sobie książkę z dużym zasobem słów dot. głównie turystyki i pracy...

ot taki niezbędnik samouka-emigrantki jesteście w stanie coś polecić?

[Reavela]

Napisane przez kwiatuszek10031989

A do Anglii to jedziesz rekreacyjnie czy do pracy? też bym chciała wyjechać i mieć kontakt z takim żywym językiem angielskim...ale moje fundusze na to nie pozwalają...Teraz zapieprzam na studiach, żeby w przyszłości móc sobie pozwolić na takie wyjazdy i inne przyjemności
A czego dotyczy ta strona? możliwe że to będzie potraktowane jako reklama...:/ale jak możesz to napisz mi ten link na pw

rekreacyjnie, z kursem języka angielskiego. Nie mogę się doczekać! Cóż, moje również, ale rodzice zobowiązali się pomóc, niestety, za pomocą pożyczki, ale nikt nie mówił, że marzenia nie kosztują. Chcę przynajmniej uskładać na wycieczki fakultatywne i drobne wydatki na miejscu (słynny primark ) podeślę za sekundę stronę, na prawdę bardzo fajna

a może znacie jakieś dobre książki o UK, historii UK? na razie po polsku.

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez alufa

jesteście w stanie coś polecić?

już wysłałam Ci na pw

Napisane przez Reavela

a może znacie jakieś dobre książki o UK, historii UK? na razie po polsku.

Jak miałam wykłady z historii WB to profesor podał nam kilka książek dotyczących właśnie historiiByć może któraś Ci się spodoba( ja polecam numer 3):
1. "History of England" H. Zins (po polsku)
2."Dzieje Cywilizacji Wysp Brytyjskich", "Dzieje Kultury Brytyjskiej" W. Lipoński
3. "An Ilustrated History of England" D. McDowall, Longman (w języku angielskim, ale bardzo przystępnie napisana, sama korzystałam z niej jak uczyłam się na egzamin)

[janee90]

hej przyłączę się do waszego wątku ja postanowiłam zdawać CAE i zapisałam się na kurs - 2 razy w tyg po 2.45 h. i zamierzam chociaż co 2 dzień robić coś sama.. poza tym uczę się też francuskiego i staram się przypominać na razie słówka z mojego 1 w życiu podręcznika - oczywiście takie podstawy podstaw.

No to do roboty dziewczyny !

[Reavela]

Napisane przez kwiatuszek10031989

już wysłałam Ci na pw

Jak miałam wykłady z historii WB to profesor podał nam kilka książek dotyczących właśnie historiiByć może któraś Ci się spodoba( ja polecam numer 3):
1. "History of England" H. Zins (po polsku)
2."Dzieje Cywilizacji Wysp Brytyjskich", "Dzieje Kultury Brytyjskiej" W. Lipoński
3. "An Ilustrated History of England" D. McDowall, Longman (w języku angielskim, ale bardzo przystępnie napisana, sama korzystałam z niej jak uczyłam się na egzamin)

dziękuje skorzystam z 1 i 3, przeglądnę 2. Podobała się strona www?

Napisane przez janee90

hej przyłączę się do waszego wątku ja postanowiłam zdawać CAE i zapisałam się na kurs - 2 razy w tyg po 2.45 h. i zamierzam chociaż co 2 dzień robić coś sama.. poza tym uczę się też francuskiego i staram się przypominać na razie słówka z mojego 1 w życiu podręcznika - oczywiście takie podstawy podstaw.

No to do roboty dziewczyny !

jak tam dziewczyny nauka? wre??

[kwiatuszek10031989]

U mnie leży i kwiczy... prezentacja nie daje mi spać...a to już jutro... Trzymajcie kciuki żeby mi się udało...

A stronka naprawdę bardzo fajna Dziękuję

[Reavela]

powodzenia i nie dziękuj jak to będzie za tobą, to opowiedz koniecznie.

za stronę, nie ma za co.


swoją drogą to trochę patologiczne, żeby emotki zastępowały słowa.

[janee90]

ja dzis i jutro nic nie zrobie bo sie przeprowadzam

[Reavela]

lubię przeprowadzki.

U mnie odpada ok. tydzień, bo ledwo żyję z bólu (aparatu na zęby mi się zachciało...)

[maddzia007]

Mogę się przyłączyć? Uczę się angielskiego, niemieckiego i hiszpańskiego, dobija mnie to że każdy znam po trochu a żaden perfekcyjnie chociaż najbliżej mi do perfekcji z niemieckiego
Jednak muszę nadrobić spore zaległości z angielskiego (ktoś wcześniej chyba pisał o fajnej stronie o Anglii (?) czy do nauki angielskiego, sama już nie wiem. Jeśli to możliwe to bardzo proszę o link

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez Reavela

powodzenia i nie dziękuj jak to będzie za tobą, to opowiedz koniecznie.

za stronę, nie ma za co.


swoją drogą to trochę patologiczne, żeby emotki zastępowały słowa.

Już po wszystkim, ale prawie połowe zapomniałam z nerwów... Jednak pani doktor powiedziała że ze względu na to że pierwsza referowałam, to mniej niż 4 mi nie postawi Ale ocene ostateczną dostanę dopiero na koniec semestru, jak już wszyscy przedstawią swoje prezentacje(musimy każdego oceniać i potem ona weźmie pod uwagę te wszystkie oceny). Ale jestem zadowolona

Napisane przez Reavela

lubię przeprowadzki.

U mnie odpada ok. tydzień, bo ledwo żyję z bólu (aparatu na zęby mi się zachciało...)

Współczuję ale pomęczysz się trochę i potem będziesz miała śliczne ząbki

Napisane przez maddzia007

Mogę się przyłączyć? Uczę się angielskiego, niemieckiego i hiszpańskiego, dobija mnie to że każdy znam po trochu a żaden perfekcyjnie chociaż najbliżej mi do perfekcji z niemieckiego
Jednak muszę nadrobić spore zaległości z angielskiego (ktoś wcześniej chyba pisał o fajnej stronie o Anglii (?) czy do nauki angielskiego, sama już nie wiem. Jeśli to możliwe to bardzo proszę o link

Jasne że możeszwitamy stronę mogę Ci wysłać o ile Reavela nie ma nic przeciwko

[Reavela]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Już po wszystkim, ale prawie połowe zapomniałam z nerwów... Jednak pani doktor powiedziała że ze względu na to że pierwsza referowałam, to mniej niż 4 mi nie postawi Ale ocene ostateczną dostanę dopiero na koniec semestru, jak już wszyscy przedstawią swoje prezentacje(musimy każdego oceniać i potem ona weźmie pod uwagę te wszystkie oceny). Ale jestem zadowolona

a na jaki temat była ta prezentacja? Gratuluję Swoją drogą, zamówiłam sobie tę książkę Longman po angielsku

Współczuję ale pomęczysz się trochę i potem będziesz miała śliczne ząbki

dziękuję, już jest lepiej.

Jasne że możeszwitamy stronę mogę Ci wysłać o ile Reavela nie ma nic przeciwko

już jej podesłałam, jak Ty, kwiatuszku, stresowałaś się na prezentacji.


dziewczyny, co tu tak cicho?! nikt nie chce się wspierać?

[bura kocurka]

No dobra, przyznam się, że się rozchorowałam i normalnie NIC, ale to nic nie chciało mi się robić...ale mimo, że teraz przypada kulminacja chyba mojego choróbska to obiecuję wziąć się do roboty

A jak ma wyglądać to wspieranie właściwie? Każdy ma pisać co dzisiaj zrobił pod koniec dnia?

[Reavela]

Napisane przez bura kocurka

No dobra, przyznam się, że się rozchorowałam i normalnie NIC, ale to nic nie chciało mi się robić...ale mimo, że teraz przypada kulminacja chyba mojego choróbska to obiecuję wziąć się do roboty

A jak ma wyglądać to wspieranie właściwie? Każdy ma pisać co dzisiaj zrobił pod koniec dnia?

TEORETYCZNIE tak ale chyba wszystkie kochamy offtopy? to może na dobry początek - przedstawimy się?

[bura kocurka]

Napisane przez Reavela

TEORETYCZNIE tak ale chyba wszystkie kochamy offtopy? to może na dobry początek - przedstawimy się?

Yyyy...mam...bardzo ładnie na imię Studiuję sobie biotechnologię, udaję, że piszę licencjat, cierpię na prokrastynację i opierdalactwo
Tak w temacie - uczyłam się angielskiego, zdałam CAE i obecnie jestem na etapie uwsteczniania się z tego języka. Nie używałabym go pewnie wcale, ale ratuje mnie przymus zapoznawania się z literaturą i artykułami po angielsku na studiach Uczyłam się również kilka lat niemieckiego, ale wystarczyło 2 lata, aby cofnąć się do zera...więc obecnie uczę się go znowu Zaczęłam też 1,5 roku temu naukę francuskiego i idzie mi dość opornie - to nie jest język dla mnie, ale jak już zaczęłam, to fajnie by było coś umieć Więęęc...jestem sobą załamana, bo naprawdę z moją dyscypliną i motywacją jest niezwykle cienko - ktoś musi nade mną stać z batem najlepiej i dawać srogie lanie, że się nie uczę

Tyle o mnie - kto następny?