Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[Kreatyvvna]

I mam do Was pytanko... Czy "żele" pomagają...?
Bo tak wstępnie rozmawiałam z mamą i zgodziła się na zrobienie (i opłacenie kosztów, oczywiście :p ), tylko zastanawiam się, czy będzie to opłacalne Mam na myśli ewentualne obgryzanie żelów, bo szkoda by było zmarnować kasę

[Vithium]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Ehhh,mogę spróbować choć pewnie i tak się nie uda ;/
Najgorsze jest ja ktoś mi patrzy na ręce od razu zaciskam je w pięść ,lub chowam,mam tego dość.

Żaden z wymienionych troszkę wyżej sposobów nie działa?

Eh, pamiętam jak kiedyś nienawidziłam jak ktoś się patrzył na moje paznokcie. Dyskretnie je próbowałam chować, zaciskać w pięść, byleby nikt ich nie zobaczył.

Będzie dobrze! Trzymamy za Ciebie kciuki!

Napisane przez Kreatyvvna

I mam do Was pytanko... Czy "żele" pomagają...?
Bo tak wstępnie rozmawiałam z mamą i zgodziła się na zrobienie (i opłacenie kosztów, oczywiście :p ), tylko zastanawiam się, czy będzie to opłacalne Mam na myśli ewentualne obgryzanie żelów, bo szkoda by było zmarnować kasę

Podobno (ja tam nigdy nie miałam żeli) po żelach paznokcie są słabsze, ale za to płytka dzięki temu się formuje, u niektórych wydłuża.

[Kreatyvvna]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Ehhh,mogę spróbować choć pewnie i tak się nie uda ;/
Najgorsze jest ja ktoś mi patrzy na ręce od razu zaciskam je w pięść ,lub chowam,mam tego dość.

Mam tak samo Bo wstyd pokazać obgryzione paznokcie. Jakoś tak... Nie wypada :/

Próbuj, próbuj... Za próby się nie płaci (tylko za słonecznik ), a może pomóc

[Vithium]

Ale dziewczyny, serio, pokażcie swoje pazurki. Później będziemy oglądać jak się zmieniają, rosną...

[Kreatyvvna]

Ja swoich nie pokażę Straszne są Płytka mi się kończy jakieś 3mm od "końca" palca

Dlatego modlę się, żeby żele pomogły

[Vithium]

To życzę Ci by żele pomogły. Ale zdjęcia zażelowanych () pazurków pokażesz nam!

[jeu]

ja po sesji znowu zapuszczam - udało mi się przed sesją zapuścić i podczas sesji obgryzłam wszystkie co cna... ale od połowy lipca w miarę zapuszczam, choć u prawej ręki są zdecydowanie ładniejsze - złamały mi się póki co 3... będe musiała opiłować.. i stosuję Eveline 8w1 bo mi pomaga...

choć może jak trochę je naprostuję to zrobię żele własnie ze względu na płytkę

nie wiem jak usunąć moje przyzwyczajenie z życia, że stres = obgryzanie...

[Kreatyvvna]

Napisane przez Vithium

To życzę Ci by żele pomogły. Ale zdjęcia zażelowanych () pazurków pokażesz nam!

Dziękuję
Pewnie, pewnie Gdzieżbym śmiała się z nimi ukrywać

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez jeu

ja po sesji znowu zapuszczam - udało mi się przed sesją zapuścić i podczas sesji obgryzłam wszystkie co cna... ale od połowy lipca w miarę zapuszczam, choć u prawej ręki są zdecydowanie ładniejsze - złamały mi się póki co 3... będe musiała opiłować.. i stosuję Eveline 8w1 bo mi pomaga...

choć może jak trochę je naprostuję to zrobię żele własnie ze względu na płytkę

nie wiem jak usunąć moje przyzwyczajenie z życia, że stres = obgryzanie...

Jak pomaga, to stosuj
Ja staram się zapuścić, ale najpierw chyba muszę się pozbyć nałogu

[Vithium]

Napisane przez Kreatyvvna

Płytka mi się kończy jakieś 3mm od "końca" palca

Masz 3mm płytkę? :c Czy ja źle to odbieram? Da się położyć żel na takiej krótkiej płytce?

[Kreatyvvna]

Napisane przez Vithium

Masz 3mm płytkę? :c Czy ja źle to odbieram? Da się położyć żel na takiej krótkiej płytce?

Haha Chyba się nie zrozumiałyśmy
Płytkę mam na ok. 1cm, ale do "końca" palca brakuje mi ok 3mm, więc trudno jest mi je zapuścić

[Vithium]

Napisane przez Kreatyvvna

Haha Chyba się nie zrozumiałyśmy
Płytkę mam na ok. 1cm, ale do "końca" palca brakuje mi ok 3mm, więc trudno jest mi je zapuścić

Głupia ja. (hm... mam znajomą, która ma płytkę na około 3 mm, wiec takie przypadki się zdarzają )

Łee, 3 mm to mało, zapuścisz na luzie!

[Kreatyvvna]

Napisane przez Vithium

Głupia ja. (hm... mam znajomą, która ma płytkę na około 3 mm, wiec takie przypadki się zdarzają )

Łee, 3 mm to mało, zapuścisz na luzie!

Też mam taką znajomą, dziewczynę w moim wieku nawet
Najpierw to muszę zerwać z obgryzaniem, bo bez tego ani rusz Ponad miesiąc zajmuje mi zapuszczenie tak, żeby całe opuszki były zakryte, więc dla mnie to nie tak hop-siup Ale nie jest najgorzej

[Vithium]

Napisane przez Kreatyvvna

Też mam taką znajomą, dziewczynę w moim wieku nawet
Najpierw to muszę zerwać z obgryzaniem, bo bez tego ani rusz Ponad miesiąc zajmuje mi zapuszczenie tak, żeby całe opuszki były zakryte, więc dla mnie to nie tak hop-siup Ale nie jest najgorzej

Ja też potrzebowałam koło miesiąca, nawet więcej, bo cały czas je piłowałam na kwadraty.

[Kreatyvvna]

I dzisiaj coś odkryłam
Słonecznik nie działa Skończył mi się niedawno i w ciągu 15 minut (zanim poszłam do sklepu) zdążyłam zabrać się za paznokcie Kiedy się zorientowałam, co robię, było już za późno

[Vithium]

Niedobra, niedobra Ty.

Jaki teraz sposób będziesz próbować?

[Kreatyvvna]

No właśnie nie mam pomysłu Jakieś sugestie...?

[Vithium]

Hm.. sugestie, sugestie... Kurde no, nie wiem, załóż rękawiczki.

[Inspire]

zacznij zaplatać warkoczyki z wełny

[Kreatyvvna]

Napisane przez Vithium

Hm.. sugestie, sugestie... Kurde no, nie wiem, załóż rękawiczki.

Za gorąco trochę na rękawiczki Ale jak nic innego nie pomoże, to będę zmuszona

Napisane przez Inspire

zacznij zaplatać warkoczyki z wełny

Hmm... Niezły pomysł Spróbuję od jutra

[Yellow Banana]

Ja miałam z obgryzaniem straszny problem. Skończyłam dopiero jakieś dwa lata temu ale paznokcie o tym nie zapomniały i cały czas są w złej formie. Łamią się, rozdwajają i inne cuda.

Dla mnie najlepsza okazała się siła woli i ambicja Wszyscy mi mówili, że chyba nigdy nie przestanę obgryzać a ja się zawzięłam i przestałam. NA początku cały czas malowałam paznokcie, żeby nie korciło a teraz już nawet bez tego nie obgryzam . Teraz już wiem, ze nie jest to warte tego co ja się mam z tymi paznokciami i już więcej nie mam zamiaru tego robić. Najlepiej pomyśleć sobie, że po tym jak przestaniemy obgryzać paznokcie wiele czasu i trudu zajmie nam doprowadzenie ich do ładu a czasem może to okazać się niemożliwe .

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez Kreatyvvna

No właśnie nie mam pomysłu Jakieś sugestie...?

Nie mam pojęcia czy to już było pisane bo nie czytałam całego wątku ale u mnie sprawdziło się malowanie paznokci. Nie mogłam obgryzać bo by lakier brzydko wyglądał taki poobdzierany ale jak już byłam mocno zdenerwowana i musiałam czymś łapy zająć to zdrapywałam lakier.

[Inspire]

zdrapywanie lakieru u mnie nagminne jest

[Yellow Banana]

U mnie też było ale teraz muszę reanimować paznokcie i staram się tak nie robić.

[Kreatyvvna]

Też zdrapuję, ale praktycznie natychmiast poprawiam/maluję od nowa

[Absit]

zeżarłam paznokcie
miałam ostatnio dużo stresów, i jak już wszystko przeszło to nie wiedzieć kiedy obgryzłam ...i złapałam się dopiero wtedy jak mnie zaczęły boleć

eh..a myślałam, że już jestem wolna ....

[Inspire]

będzie lanie

[Kreatyvvna]

Napisane przez Absit

zeżarłam paznokcie
miałam ostatnio dużo stresów, i jak już wszystko przeszło to nie wiedzieć kiedy obgryzłam ...i złapałam się dopiero wtedy jak mnie zaczęły boleć

eh..a myślałam, że już jestem wolna ....

Oj ty... Nieładnie!

Ja już drugi dzień wytrzymuję

[meowann]

a ja nie obgryzam tydzień i 3 dni

[Vithium]

No, no, gratuluję dziewczyny!

[meowann]

w moim przypadku nie ma czego :p Ostatnio nie obgryzałam prawie 3 miesiące, no w każdym razie ponad dwa i co.. zaczęłam nawet nie wiem kiedy Ale teraz muszę się wziąć w garść bo nie chcę mieć obgryzuchów na studniówce

[Ariada]

Mnie już nie ciągnie do obgryzania prawie rok odwyku chyba zrobił swoje. Najbardziej pomogło mi chyba malowanie ich kolorowymi lakierami i potem szkoda mi było je niszczyć. Niestety nadal mam nawyk wkładania palców do buzi, ale już nie gryzę teraz skupiam się na tym, żeby paznokcie były zdrowe- odżywki z formaldehydem, które początkowo im bardzo pomogły w ostatnim czasie zasiały małe spustoszenie- płytka paznokcia, która tak wolno mi się wydłużała skróciła się przez nie, bo paznokcie zaczęły jakby od niej odchodzić od tygodnia używam odżywki Regenerum i mogę ją już śmiało polecić- paznokcie stały się jasne, sprężyste i wyraźnie mocniejsze