2016-09-20, 14:32 | #2611 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: (
Cytat:
Zapisz
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
|
2016-09-20, 18:02 | #2612 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: (
Cytat:
__________________
20.08.2016 |
|
2019-10-28, 19:56 | #2613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 420
|
Ślub cywilny - odbiór przez otoczenie
Hej.
Mam pytanie do osób, które ślub cywilny brały lub biorą i spotkały się z jakimiś niestosownymi opiniami w swoim otoczeniu. Czy ugięłyście się i był ten kościelny? Czy postawiłyście na swoim i był cywilny, ale przez to może ktoś nie przyszedł? Był jakieś fochy, mówienie, że cywilny to nie ślub, że nie wypada robić wesela, trzeba przyjść w garsonce obiad i do domu? Ja przyznam mam różne przeboje rodzinne, nie przejmuję się niczym, na szczęście jest to tylko mruczenie pod nosem, które wypuszczam drugim uchem. Największą przykrość sprawiła mi babcia swoimi komentarzami, ale wiem, że nie wolno się nią przejmować, bo różne komentarze padały z jej ust z innych okazji. Pytanie głównie do ludzi z wiosek, małych miast, bo w dużych miejscach jak Warszawa, Kraków itp. to myślę, że cywilny to jest normalka podczas gdy na wsi "ślub cywilny to nie jest żaden ślub w oczach boga". Zapraszam do dyskusji jak to było u Was. |
2019-10-29, 05:19 | #2614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Ślub cywilny - odbiór przez otoczenie
Przeważają reakcje pozytywne - moja rodzina jest dość mało religijna, chociaż z niewielkiego miasta. Chociaż i tak spodziewam się jazd, kiedy za ślubem cywilnym pójdzie niechrzczenie dzieci Ponoć tylko kuzyn za moimi plecami skomentował, że "na taki ślub to się nawet jechać nie opłaca". Ale to też w odniesieniu do malutkiego przyjęcia zamiast wesela. W rodzinie narzeczonego też raczej jest luz, zwłaszcza że kilka lat wcześniej jego brat już brał sam cywilny i "przetarł szlaki". Odrobinę obawiamy się tylko reakcji jego chrzestnych.
Wśród znajomych bywało różnie. Reakcje bywały nie tyle negatywne, co zdziwione - paradoksalnie to w Poznaniu poznałam więcej baardzo wierzących niż u siebie na podkarpaciu. Większość decyzję odbiera pozytywnie, bo jednak jakby rzadsze jest tu podejście "co ludzie powiedzo" i "bo to taka ładna tradycja!" |
2019-10-29, 15:38 | #2615 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub cywilny - odbiór przez otoczenie
Bierzemy z narzeczonym sam ślub cywilny za niecałe 10 miesięcy. Oboje jesteśmy już po 30-stce, mieszkamy w średniej wielkości mieście na podkarpaciu. Od ponad dwóch lat- pod jednym dachem.
Nie chodzimy do kościoła, nie święcimy przysłowiowego ,,koszyczka", nie przyjmujemy kolędy- generalnie nie mamy z praktykowaniem wiary katolickiej wiele wspólnego. Od początku było jasne, że w przypadku decyzji o sformalizowaniu związku w grę wchodzi wyłącznie ślub cywilny. Gdy ktoś pyta nas o nasze ślubne plany i dowiaduje się, że przysięgi w kościele nie będzie, wymowne milczenie jest najłagodniejszą reakcją O ,,prawdziwy ślub w kościele" dopytują nas niemal wszyscy- od mojej ponad 80-letniej babci, po kosmetyczkę, która nie może zrozumieć, że w naszych planach (tj.moich i narzeczonego) ślubu kościelnego nie ma wcale. Osobiście znam tylko kilka par, które poprzestały na samym ślubie cywilnym. Wszyscy wokół- nawet ci, którzy deklarują się jako ateiści ()- biorą ślub w kościele, tłumacząc to na różne sposoby (pomijam osoby faktycznie wierzące i praktykujące, dla których ślub w kościele jest oczywistością i naturalną konsekwencją ich wyborów). Jedna z moich koleżanek ślub kościelny wzięła z powodu swojej mieszkającej na wsi teściowej, która nie wyobrażała sobie innego ślubu i oczywiście co powiedzieliby ludzie. Inna koleżanka, ślubując w kościele , spełniła marzenie swojego chorego dziadka, który marzył o tym, żeby zobaczyć ją w sukni przed ołtarzem. Robimy z narzeczonym małe, poślubne przyjęcie- wyłącznie dla rodziców i rodzeństwa. Z mojej strony będzie tylko brat. Moi rodzice ślubu cywilnego nie uznają i nie przyjdą. Mama ponad to stwierdziła, że nie będzie mi gratulować drogi do wiecznego potępienia i życia w grzechu Rodzina tżta nie jest zachwycona perspektywą naszego samego ślubu cywilnego, ale pojawią się. Próbowali nas namawiać na ślub w kościele mówiąc, że nie musimy chodzić na mszę, ale ślub kościelny weźmy, bo będzie później problem z chrztem Nie wiedzą, że problemu z chrztem nie będzie żadnego, bo po pierwsze: nie planujemy mieć dzieci, a po drugie: i tak byśmy ich nie chrzcili Sporo osób chyba w sumie nie dowierza, że my naprawdę bierzemy sam (lub tylko) ślub cywilny. Swoją drogą- nie lubię określeń sam cywilny lub tylko cywilny Dla mnie ślub to ślub. Biorę go z miłości i z założenia- na całe życie. |
2019-10-29, 16:02 | #2616 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Ślub cywilny - odbiór przez otoczenie
Brałam ślub cywilny, tylko jedna ciotka (bardzo religijna) zapytała kiedy kościelny (ślub braliśmy po 10 latach związku jak byłam w ciąży, więc chyba myślała że to tak na szybko a potem będzie ten właściwy). Odpowiedziałam, że w najbliższym czasie nie planujemy
Ze ślubem poszło łatwo (mimo, że teoretycznie moja rodzina jest wierząca, niektórzy gorliwie praktykujący), gorzej było jak mówiliśmy, że nie będziemy chrzcić syna
__________________
|
2019-10-29, 16:45 | #2617 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Ślub cywilny - odbiór przez otoczenie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:03.