Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[nerla]

Właśnie chna nie lubi wrzatku bo to "zabija" kolor. Ja też zalewam cytryną (ostatnio z butelki z lenistwa) i troche letniej wody dodaję. Taką mieszankę zostawiam na cala noc zeby puscila kolor a rano nakladam na mokre ale nie umyte wlosy. Zawsze trzymam ok 1,5-2 h a kolor jest intensywny i nie spiera sie szybko. Moim problemen bardziej sa odrosty bo wlosy rosna mi w zastraszajacym tempie i dlatego zazwyczaj co dwa tygodnie nakładam ukochane błotko

Zeby kolor dluzej sie trzymał polecam po umyciu glowy plukanki octowe lub cytrynowo-octowe stosować bo chna lubi kwas i on ją utrwala. No i oczywiscie olejki Aktualnie mam ze slodkich migdalow ale poluje na kokosowy

Dla mnie kolor uzyskany z pomocną chny z mazidel wychodzi zbyt brązowy farbuje eldem i teraz na lato troche rozjasnie kolor rumiankiem i rabarbarem

[hocus pocus]

No właśnie mi o to chodzi, żeby był brązowy
Ponawiam pytanie: nakładacie na mokre czy suche włosy?

[Narin]

Na mokre, wcześniej umyte. Ostatnio z lenistwa położyłam na suche i kolor nie chwycił tak pięknie jak zwykle.

[Wenress]

Ja też na mokre, umyte.

[milk]

mokre, osuszone recznikiem, swiezo po myciu, dodatkowo przed nalozeniem myje pare razy szamponem przeciwlupiezowym, nie wiem czy to cos daje jestem po mazidlowej, nie wiem ile trzymalam bo zapomnialam spojrzec ale pewnie z 3 godziny. Kolor piękny, zaraz po zmyciu na chwile nalozylam wax, mam nadzieje, ze to nie zaszkodzi, ale nie moge tak bez niczego mam za suche wlosy, to uznalam, ze wax bedzie najlepszy. teraz schą... w drobne loczki!
aha jak widzicie czasem w swojej hennie takie niebieskawo-zielonkawe grudeczki ktore zostawiaja smuge mocniejszego koloru to prawdopodobnie jest barwnik, w venicie to dobrze widac

[nerla]

W eldzie nie ma zadnych grudek na szczęście, tylko zgniłozielony proszek zreszta oni musza na opakowaniu uwzglednic cos takiego jak barwnik w skladzie, bo by im tego do obrotu nie dopuscili?

[201608170918]

Nerla próbowałaś już rozjaśniać rumiankiem lub rabarbarem?
Niedługo czeka mnie kolejne farbowanie i muszę coś wymyślić , żeby utrzymać marchewkowy rudy

[milk]

to może ja odopwiem bo akurat wciągnęłam się w wywarowanie więc kupiłam rabarbaru bardzo dużo, herbatke z hibiskusa i sporo cytryn, ugotowalam to razem - po dwóch płukaniach mam blond pasma drugi wywar mam rumianek z cytryną i hibiskusem, jutro rozejrze się za senesem on powinen spowodować zażółcenie włosów bo po tych rabarbarach mam jakies takie chłodne. podejrzewam, ze efekt jest u mnie tak mocny bo całkiem niedawno miałam platynę i rabarbary pewnie wypłukują to co na włosach jest, tak czy siak cieszy mnie to bo chce uzyskać bardziej złotą barwę, jak sie sprawuje senes dam znac jak juz kupie.

[Deborah100]

Napisane przez hocus pocus

No właśnie mi o to chodzi, żeby był brązowy
Ponawiam pytanie: nakładacie na mokre czy suche włosy?

Farbujesz henną eld?

Też chcę uzyskać brązowy kolor bez rudości, kupiłam sobie sypką hennę ciemny brąz ale na razie czekam aż zejdzie mi chemiczna farba.

Są także brązy z firmy Sipa, podobno mają lepszy skład niż eld.

Na mazidłach jest przepis jak uzyskać brązowy kolor, trzeba wymieszać w odpowiednich proporcjach hennę, indygo i amlę. Jednak z racji tego, że jestem początkująca wolę tego nie zaczynać ale w przyszłości na pewno skorzystam.


Byłam pewna, że hennę nakłada się na suche włosy dobrze wiedzieć, że tak nie jest.

[nerla]

Napisane przez Sehmet

Nerla próbowałaś już rozjaśniać rumiankiem lub rabarbarem?
Niedługo czeka mnie kolejne farbowanie i muszę coś wymyślić , żeby utrzymać marchewkowy rudy

Z lenistwa jeszcze nie, ale w tym tygodniu zaopatrzę sie w składniki i będe eksperymentowac bo też chcę troche jaśniejszy odcień rudego

Napisane przez milk

to może ja odopwiem bo akurat wciągnęłam się w wywarowanie więc kupiłam rabarbaru bardzo dużo, herbatke z hibiskusa i sporo cytryn, ugotowalam to razem - po dwóch płukaniach mam blond pasma drugi wywar mam rumianek z cytryną i hibiskusem, jutro rozejrze się za senesem on powinen spowodować zażółcenie włosów bo po tych rabarbarach mam jakies takie chłodne. podejrzewam, ze efekt jest u mnie tak mocny bo całkiem niedawno miałam platynę i rabarbary pewnie wypłukują to co na włosach jest, tak czy siak cieszy mnie to bo chce uzyskać bardziej złotą barwę, jak sie sprawuje senes dam znac jak juz kupie.

Możesz napisać całe "przepisy" na to Twoje wywarowanie? bo ja mam kilka ale Ty masz chyba lepsze. Właśnie rabarbar daje rudy blond ponoć? No ale nieważne, liczy się to że jaśnieją bo znudził mi sie troche rudo-brąz.
A podobno jeszcze zamiast płukanek można stworzyć papki które się nakłada na głowę na pół godziny i ponoć skuteczniej jaśnieją włosy po nich. Ale to muszę jeszcze poszperać, jak coś znajde i wypróbuje to dam znać

[milk]

o to będę musiała pokombinować z papkowaniem, nawet myslałam nad jakąś papką z cytryny co do przepisów to nie kierowałam się żadnymi, miałam wielką torbę rabarbaru, pokroiłam łodygę tak by zmieścić do średniego garnka( połowa poszla do zamrażalnika bo naprawde duzo kupiłam ) tak na full, do tego wrzuciłam pół paczki herbatki chyba vitaxa hibiskusowej, i 3 cytryny pokrojone na ćwiartki, gotowałam to dość długo z 20 minut? sama nie pamietam, nie patrzyłam na zegarek. potem zostawiłam ten wywar w garze na noc przykryty, rano odcedziłam rozpulchnione świństwa i wywaliłam ( a mogłam zrobić papke!) ten mocny nieklarowny napar przelalam do butelki. Drugi zrobiłam z prawie całej paczki rumianku(herbatki) wrzuciłam tylko dwie torebki hibiskusa, a i tak zabarwił całość na mocno czerwony, do tego dwie cytrynki. po umyciu włosów polewam je tym mergulum, raczej zmywam chociaż dziś zostawiłam rumiankowy na włosach i nic złego sie nie stało. Mi rabarbar nie dał ciepłego efektu, może sam tak zadziała, inna sprawa, że ogołnie spiera mi sie kolor do chłodnego, a ciekawe, że jak mialam platyne to tak ciezko mi bylo ten chlodny utrzymac no to tyle, własnie dlatego planuje kupić senes, podobno to odmiana cassi a ja mam ochotę na złote tony

[tallq]

Dziewczyny a czy któraś z Was stosowała henne z Helfy, konkretnie chodzi mi o kolor jasny brąz i orzechowy brąz. Znalałam opinie, że świetne ale bardzo mało info o tym jaki kolor wychodzi...

[Deborah100]

Napisane przez tallq

Dziewczyny a czy któraś z Was stosowała henne z Helfy, konkretnie chodzi mi o kolor jasny brąz i orzechowy brąz. Znalałam opinie, że świetne ale bardzo mało info o tym jaki kolor wychodzi...

Pytałam się o te farby i Pani powiedziała, że orzechowy brąz ma delikatny rudawy połysk, natomiast jasny i ciemny brąz wychodzą bez rudości.
Chciałam je sobie kupić ale znalazłam coś tańszego.

[hocus pocus]

Napisane przez Deborah100

Farbujesz henną eld?

Też chcę uzyskać brązowy kolor bez rudości, kupiłam sobie sypką hennę ciemny brąz ale na razie czekam aż zejdzie mi chemiczna farba.

Są także brązy z firmy Sipa, podobno mają lepszy skład niż eld.

Na mazidłach jest przepis jak uzyskać brązowy kolor, trzeba wymieszać w odpowiednich proporcjach hennę, indygo i amlę. Jednak z racji tego, że jestem początkująca wolę tego nie zaczynać ale w przyszłości na pewno skorzystam.

Za pierwszym razem jak robiłam brązem z eldu to kolor był śliczny, brązowy, i wymywał się w zasadzie bez rudości, ale za drugim razem (może to dlatego, że na suche włosy robiłam?) wyszedł troche inny, bardziej rudawy, ogólnie brzydszy i po paru myciach wpadający w rudości ( po prostu wyglądał troche jak brzydki sprany rudy). W związku z tym, że chodził za mną ostatnio płomienny rudy, to kupilam Venite- miedziany, kolor wyszedł dość ładny, trochę nierówno złapał niestety. W pierwszej chwili zupełnie się w tym kolorze nie czułam, choć już dzisiaj trochę się przyzywyczaiłam. Teraz chyba zamówie z mazideł samą henne, zobaczymy, jeśli mi ten rudy jednak nie będzie pasował to może zamówie jeszcze indygo i amle.

[nerla]

Ajj robiłam dzisiaj płukanke z rabarbaru i jak już odlałam wywar i zrobiłam sobie papkę z niego to tragedia, nie dało się tego wypłukać wogóle z włosów, grzebieniem ją sciągałam na mokrych włosach i dwa razy myłam i nic. Dopiero po wysuszeniu to cholerstwo wyczesałam-także nie polecam.Jednak wystarczy mi sama odcedzona płukanka.

Narazie wypłukał mi chne z włosów bo widziałam jak kolor spływał i delikatnie jaśniejsze są. Chyba zrobię tak ze po kilku płukankach jak już będą troche jaśniejsze to nałoże chne dopiero.

Więc eksperymentu ciąg dalszy sie zapowiada

[eve(L)ek]

A czy po jednym farbowaniu henną łatwo jest wrócić do naturalnego koloru wlosów?

[201608170918]

Napisane przez nerla

Więc eksperymentu ciąg dalszy sie zapowiada

Czekamy na efekty

[margalit]

Hej!
Jestem tu nowa i na początku wypadałoby się przywitać.. a więc witam serdecznie wszystkie Wizażanki
A teraz przejdę do rzeczy... Otóż, chciałabym zafarbować włosy henną, ale nie wiem w jakich proporcjach ją zmieszać, by wyszedł mi oczekiwany kolor. Wcześniej farbowałam włosy chemicznymi farbami na ciemny brąz, ale minęło już kilka miesięcy odkąd przestałam i mam spore odrosty w swoim naturalnym kolorze czyli ciemny popielaty blond [zdjęcie nr 1], reszta włosów ma kolor ciemniejszy, taki sprany kasztanowy brąz.
A chciałabym uzyskać coś takiego jak na dwóch pozostałych zdjęciach.
I teraz pytanie... czy wystarczy sama henna czy trzeba dodać indygo? Jeśli tak to w jakich proporcjach? Dodam jeszcze, że mam kręcone włosy do łopatek więc chyba jedno opakowanie nie wystarczy.. jak myślicie? No i czy będzie widać dużą różnicę między odrostami a resztą włosów?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje

[nerla]

Witaj margalit
Proponuje użyć czystą chnę, która wyjdzie ci bardzo podobnie do załączonego przez Ciebie koloru, może lekko jaśniejsza ale jak wiemy henna ciemnieje z czasem Ja mam tylko troche jaśniejszy niż ten co załączyłaś na jasno brąz włosach naturalnych(a szkoda bo akurat mi zalezy na ognistości).

Henna nawet na nieregularnym kolorze powinna wyjść Ci ładnie i nie powinno być dużej różnicy między odrostami a starą farba.

Co do ilości, jak na pierwszy raz proponuje użyć 100g (4 saszetki z eld w moim wypadku) a następnym razem sama zobaczysz ile będziesz potrzebowała

Pozdrawiam,

[milk]

a tak z ciekawości dziewczyny wiecie może jaki jest skład rubiny eld?

[Deborah100]

Napisane przez margalit

Hej!
Jestem tu nowa i na początku wypadałoby się przywitać.. a więc witam serdecznie wszystkie Wizażanki
A teraz przejdę do rzeczy... Otóż, chciałabym zafarbować włosy henną, ale nie wiem w jakich proporcjach ją zmieszać, by wyszedł mi oczekiwany kolor. Wcześniej farbowałam włosy chemicznymi farbami na ciemny brąz, ale minęło już kilka miesięcy odkąd przestałam i mam spore odrosty w swoim naturalnym kolorze czyli ciemny popielaty blond [zdjęcie nr 1], reszta włosów ma kolor ciemniejszy, taki sprany kasztanowy brąz.
A chciałabym uzyskać coś takiego jak na dwóch pozostałych zdjęciach.
I teraz pytanie... czy wystarczy sama henna czy trzeba dodać indygo? Jeśli tak to w jakich proporcjach? Dodam jeszcze, że mam kręcone włosy do łopatek więc chyba jedno opakowanie nie wystarczy.. jak myślicie? No i czy będzie widać dużą różnicę między odrostami a resztą włosów?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje

Nie radziłabym Ci użyć tylko naturalnej henny Bo wtedy wyjdzie rudy. Aby uzyskać taki kolor trzeba umiejętnie zmieszać jeszcze amlę i indygo albo kupić mniej naturalną hennę w jakimś kolorze np. eld, sipa itp...

[margalit]

O Eld słyszałam niezbyt pochlebne opinie więc nie jestem co do niej przekonana. A jeśli chodzi o Sipę to mają do wyboru kilka odcieni (miedź, mahoń, kasztan, kasztanowaty) więc to trochę trudny wybór... Który będzie odpowiedni?

[kajolka]

Napisane przez Deborah100

Nie radziłabym Ci użyć tylko naturalnej henny Bo wtedy wyjdzie rudy. Aby uzyskać taki kolor trzeba umiejętnie zmieszać jeszcze amlę i indygo albo kupić mniej naturalną hennę w jakimś kolorze np. eld, sipa itp...

mi na moich mysio-ciemno-blond odrostach wychodzi właśnie podobny kolor.używam w 100% naturalnej henny,bez żadnych chemicznych dodatków(jak w eld i sipie)

[margalit]

A jakiej firmy kupujesz hennę i gdzie, jeśli mogę spytać?

[kajolka]

oczywiście,to nie tajemnica
na mazidłach

[margalit]

A może któraś z Was farbowała Sipą i jest w stanie mi odradzić, który jej odcień byłby najbardziej odpowiedni, by uzyskać taki kolor jak na załączonych zdjęciach? Bo jeśli nie to jedyne co mi pozostaje to metoda prób i błędów ;p

[201608170918]

Kurcze, czuje się hmm... lekko zawiedziona
Za czasów użytkowania farb chemicznych czytając tutejsze posty widziałam same superlatywy, szczególnie (na czym mi najbardziej zależy) dotyczące koloru. A tu się okazuje, że kolor jest ognisty tylko przez chwilę potem ciemnieje aż do szaro-buro-rudo brązowego.
Dobrze że przynajmniej włosy są w dużo lepszej kondycji Ciekawa jestem czy metodą prób i błędów dojdę do koloru, który będzie mi odpowiadał, bo dopiero jestem na samym początku hennowej drogi

[kajolka]

Napisane przez Sehmet

Kurcze, czuje się hmm... lekko zawiedziona
Za czasów użytkowania farb chemicznych czytając tutejsze posty widziałam same superlatywy, szczególnie (na czym mi najbardziej zależy) dotyczące koloru. A tu się okazuje, że kolor jest ognisty tylko przez chwilę potem ciemnieje aż do szaro-buro-rudo brązowego.
Dobrze że przynajmniej włosy są w dużo lepszej kondycji Ciekawa jestem czy metodą prób i błędów dojdę do koloru, który będzie mi odpowiadał, bo dopiero jestem na samym początku hennowej drogi

a jaką henną farbujesz?mi delikatnie blaknie,ale nadal jest ogniście rudy do następnego farbowania.

[nerla]

Napisane przez Deborah100

Nie radziłabym Ci użyć tylko naturalnej henny Bo wtedy wyjdzie rudy. Aby uzyskać taki kolor trzeba umiejętnie zmieszać jeszcze amlę i indygo albo kupić mniej naturalną hennę w jakimś kolorze np. eld, sipa itp...

Niestety nie zgodzę się z Tobą,
Na tak ciemnych włosach naturalnych nie wyjdzie rudo-rudy w dodatku chna ciemnieje. Dodaje moje zdjecie - farbowane tylko 100% chną niczym więcej.A wyjściowy miałam jaśniejszy od margalit. Kolor mi bardzo ściemniał, aktualnie proboje jakoś to rozjaśnić.

[Deborah100]

Napisane przez nerla

Niestety nie zgodzę się z Tobą,
Na tak ciemnych włosach naturalnych nie wyjdzie rudo-rudy w dodatku chna ciemnieje. Dodaje moje zdjecie - farbowane tylko 100% chną niczym więcej.A wyjściowy miałam jaśniejszy od margalit. Kolor mi bardzo ściemniał, aktualnie proboje jakoś to rozjaśnić.

Tak tylko mi chodzi, że jeśli użyjemy samej henny to na pewno trzeba spodziewać się choćby rudawych refleksów.
Przynajmniej tak zawsze mówiono, że sama henna= rudy.

Ps. Śliczny Kolor