kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

Nie powiedziałabym, żeby to było jakoś super kulturalnie
Czuje się bardzo zniesmaczona całą sytuacją i zachowaniem ze strony Pixie i szczerze mówiąc nie wiem czy zdecyduje się na jakieś większe zakupy w przyszłości... Nie wiem jaki pył podtekst poprzedniej afery z Pixie, ale to już drugi raz jakieś zawirowania z tą marką, no i nie świadczy to zbyt dobrze. Panie Tomku, radzę się jeszcze raz zastanowić nad strategią marketingową firmy. Prędzej czy później cena pędzla by wyszła na jaw, więc zwalanie i zarzucanie do Ewy uważam za słaby ruch, bo jej recenzja nt pędzla mimo pstryknięcia co do zmiany ceny była pozytywna. Dalej nie ma konkretnego powodu podniesienia ceny, aż o 100%, powtarzam sto i zasłanianie się ilością sprzedaży w mojej ocenie jest kiepskie, bo takie rzeczy raczej konsumentkom, w szczególności stałym, nie umknie. Punktowanie Pani Ewy jakiś bzdetów o złotówki, i trzonki, pominę milczeniem.

Wiem, że nie jest kulturalne straszenie i odwracanie kota ogonem. I czuję z tego powodu lekki niesmak.


Chodzi mi o to, że jak się przeczyta parę ostatnich stron ze starego wątku o Pixie to to jest dopiero niesmak.


Nie chcę, żeby taka sytuacja się powtórzyła tutaj.


Co do zachowania Pixie to nie podoba mi się takie załatwianie sprawy po cichu. Wolę jasne sytuacje, klarowne albo coś jest promocją i jest to wyraźnie napisane albo nie.


Pixie powinno przeprosić za swoje zachowanie. PR się kłania.
Nie lubię jak mnie (i innych) się robi w bambuko.
Najpierw zawirowania z nowym podkładem a teraz to.
Zastanawiam się co zrobić z Pixie, lubię ich podkłady, ale...


Eve wyraziła swoją opinię na blogu do czego ma prawo.
Faktem jest podwyżka pędzla i co jest w tym złego, że napisała o tym na blogu.
Czy napisała nieprawdę? Nie!

Napisane przez mamaAmelka

W komentarzach Pixie napisało, że planują wypuścić jeszcze dwa inne pędzle. Ciekawa jestem z jaką ceną... 'Promocyjną' czy od razu kosmiczną.
Również zastanawiałam się na pędzlem Pixie, choć preferuję kabuki. Jednak za taką cenę, to już się nie zastanawiam Nawet nie biorę pod uwagę niespodziewanej podwyżki. Po prostu koszt 144 zł za jeden pędzel jest zbyt wysoki jak na polskie zarobki. Większość Polek (tak jak ja) woli w tej cenie kupić podkład i równie dobry, bądź lepszy dla swej skóry, pędzel.

Aż boję się tej ceny Co na początek też dadzą promocję bez promocji?


Zgadza się taka cena za jeden pędzel jest za wysoka jak na polskie realia.
I rzeczywiście tak jak wspominałam wcześniej można za taką cenę (czy nawet o połowę mniejszą) kupić podkład. Lub porządny pędzel innej marki.

[AncientQueen]

Mademoiselle Eve, stała czytelniczka pozdrawia! Czytam Twojego bloga od początku i bardzo Cię cenię właśnie za szczerość, rzetelne i wyczerpujące recenzje, oby tak dalej.

No to Pixie pojechało po bandzie. Zastanawiałam się nad tym pędzlem, bo mój Hakuro ma już swoje lata i mimo, że nadal wygląda jak nowy chciałam spróbować czegoś nowego. Ten z Pixie strasznie mi się podoba, wydaje się świetny jakościowo, no i te kolory, czerń i błękit, moje ulubione! Ale za 144 złote? Już poprzednia cena była dla mnie ciężka do przełknięcia, natomiast nie ma szans, bym w obecnej sytuacji kliknęła ten pędzel. Naprawdę dobry pędzel można kupić za połowę tej ceny (albo i mniej). Wielka szkoda... Jeśli jeszcze obniżą cenę to pewnie kliknę, bo wybitnie trafił w mój gust, ale jeżeli pozostaną przy tej, cóż, no way.

BigosowaDama a wiesz, że i u mnie Morning Gold zachowywał się chyba najgorzej? Nie chcę jeszcze wydawać osądu, na pewno wyzeruję próbkę by upewnić się w swojej opinii, ale miałam wrażenie, że nie stapiał się ze skórą tak, jak inne odcienie. Po kilku godzinach miałam na strefie T taką widoczną, jakby lekko zwarzoną warstwę podkładu, przez którą gdzieniegdzie prześwitywała moja skóra... No, najlepiej to nie wyglądało Odcień z tego co pamiętam był dla mnie minimalnie za jasny, czy za żółty - ciężko powiedzieć, nałożę go dziś jeszcze raz i zobaczymy. Najlepiej z nowości wygląda na mnie - uwaga - Dew Kiss Kolor jest co prawda nieco za ciemny, ale bardzo ładnie wygląda na twarzy, wtapia się, nieźle kryje, może w końcu jakiś odcień odpowiedni na lato (teraz niestety odcina mi się od szyi ).. Ale jeszcze będę testować, więc zobaczymy
Jestem ciekawa mojego Creamy Natural (tego udoskonalonego), Vanilli Delight i Satin Sand w MLB.

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Po zamówieniu darmowych próbek zastanawiałam się nad bigiem Morning Gold, bo świetnie się na mnie trzyma w tej nowej formule, ale bardzo mi się nie podoba, jak Pixie Cię potraktowało Ewuniu . Więc skoro jest wybór, i to szeroki w innych firmach, to się z tym bigiem jednak wstrzymam .
Jak przedstawiciel Pixie może przyjść na forum tylko po to, by obrazić jedną z wizażanek . W głowie mi się to nie mieści. Ewunia, jak każdy z nas, ma prawo do wyrażania swoich opinii, tym bardziej na swoim własnym blogu. A zdanie odnośnie podwyżki ceny pędzla, jak widać tu na forum, wszystkie mamy takie same. Skoro przedstawiciel Pixie już tu zajrzał, to fajnie by było doczekać się konkretnej odpowiedzi na nasze pytania, a nie wszystko to zignorować i jedyne, co napisać, to niemiłą wiadomość pod adresem naszej forumowej koleżanki.
Widać wyraźnie, że Ewunia przeprosiła za formę swojej wypowiedzi (która w moim odczuciu nie była wcale ostra), a nie za jej treść, więc zarzucanie jej "pisania czegoś innego do Pixie a czegoś zupełnie innego na wizażu" jest pozbawione logiki. Jak widać, czytanie ze zrozumieniem to dla niektórych zbyt trudne zadanie .
I jestem zniesmaczona tym, że na forum zostały upublicznione dane osobowe Ewuni bez jej zgody .
Brawo Pixie, gorzej się tego nie dało załatwić .

[kajaccn]

oho ładne rzeczy, taka cena za pędzel?? to Zoeva jest tańsza a ma super pędzle i mają różne edycje w zależności od gustu i potrzeb

[AncientQueen]

Nccz i mnie to najbardziej poraziło... Że nawet nazwiska nie zamazali O_o Ja (podobnie jak i większość czytelniczek) wie, jak Ewa ma na nazwisko, ale to nie upoważnia przedstawiciela do udostępniania jej danych na wizażu.
Ja tam Pixie na pewno sobie nie odpuszczę, za mało minerałów mi pasuje bym mogła sobie na to pozwolić, już o kolorach nie wspominając Ale bardzo nie podoba mi się to zachowanie.

[oktawi7]

Cóż, dobrze, że mam zapas AG Mam różne flat topy, najdroższy Sigma F80. Obecnie flat top Pixie jest droższy od markowego pędzla marki która się w tym specjalizuje. F80 jest dużo lepszy, Pixie też lubię ale Sigma nie ma sobie równych. Także jako uzytkowniczka nie widzę powodu czemu cena pędzla poszła tak wysoko.
Mam nadzieje, że cena podkladów nie wzrośnie.

[jessica855]

Szkoda, że cena pędzla aż tak wzrosła. Od razu powinna być informacja, że to była cena 'promocyjna' ...
Mam tylko nadzieję, że podkłady nie są obecnie w 'promocji', bo AG uwielbiam, jednak podwyżki już nie zniosę

[margitea]

odzyskałam internet na kompie i w końcu widzę więcej na tym forum.

Po pierwsze Ewuniaa16 - faktycznie przedstawiciel Pixie wrzucił na forum twoje dane osobowe a mógł chociaż nazwisko wymazać (i teraz też widzę, że jego konto jest jednorazowe, tzn napisał aż jedną wiadomość na wizażu, czyli zalogował się tylko po to żeby wywołać tu, brzydko mówiąc "gó***burzę"...)
(Na komórce z której korzystałam wczoraj z braku neta na kompie nie było widać, że dodał jakieś zdjęcia. W ogóle nigdy nie widzę zdjęć z wizaża korzystając z komórki.)
Uważam post Samplee za naruszenie zasad wizażowych, nawet choćby wszyscy znali nasze imiona i nazwiska - nikt inny prócz nas nie powinien ich tu publikować.

Czytałam te screeny z facebooka, dodane w kolejnych postach, tego, co owy pan Tomek (chyba w obu przypadkach tych screenów) pisał do Ciebie Ewo. Nie chcę być niegrzeczna, ale śmiech na sali. Halo, czy jest tu ktoś z marketingu? Czarny PR sami sobie zrobili...

"Nie chcemy zwiększać sprzedaży za pomocą ogłoszeń o zmianie ceny" - ehm. Jak dla mnie to nie chcemy, żeby ktoś się kapnął, że w ogóle cena poszła w górę. No bo co, zdobywamy nowych klientów dzięki akcji na darmowe próbki nowej formuły, a nuż się nie kapną, że pędzel podrożał Tylko, że stara klentela wyłapie każdą zmianę a o tym już nie pomyślano. Mając prawie 6tys obserwatorów na facebooku, prawie 6tysięcy jednostek, nie wolno posuwać się do "transparentnych zmian cen". W ogóle do transparentności czegokolwiek. To po prostu zakrawa o próbę oszukania, zrobienia czegoś za naszymi (klientów) plecami.

Teksty z "transparentną" zmianą ceny... Transparentnie czyli niewidocznie, czyli zwyczajnie po cichu - może się nie kapną. Pixie, macie klientów, nie idiotów przed sobą. Ci klienci napędzają wasz biznes, dzięki klientom trzymacie się na rynku. Klienta trzeba traktować przynajmniej na równi sobie.
No i wybaczcie moją szczerość, ale... klient nasz pan. To się sprawdza. Co by nie było, klient ma rację. A jak jej niema trzeba mu to dyskretnie powiedzieć, ale w taki sposób, żeby sam do tego doszedł. Podstawy PR-u. Zawaliliście tę lekcję.

Firma, która działa w social mediach nie może robić czegoś "transparentnie". Jak mogliście pozwolić sobie na coś takiego? Chcecie naprawdę ponieść social-mediową śmierć? I to na własne życzenie. Wiem, wszyscy jesteśmy ludźmi, możemy się złościć, pisać rzeczy, których wcale nie chcielibyśmy pisać. Ale... firmie nie powinno się to zdarzyć. FIRMA POWINNA BYĆ PONAD TO I WYTŁUMACZYĆ WSZYSTKO, WSZYSTKIM KLIENTOM.
Należałoby wystosować newsletter, notkę na fejsie - dlaczego cena poszła w górę. I przeprosić stała klientelę, za brak informacji o podwyżkach.

I na koniec - medialną śmierć jest bardzo łatwo ponieść drogie Pixie.
Chyba już raz to zrobiliście? Nie do końca wiem, bi nie znałam was wtedy, ale ktoś wcześniej pisał.
Fama leci po internecie jak wirus. Screeny niepoprawnych rozmów, o kilka słów za dużo. Leci to sobie dalej w świat i zmienia opinię. Nie dacie sobie rady jeżeli nagle wszyscy zaczną wam pisać niepochlebne komentarze. Będą mieli do tego prawo. Bo mogą się czuć oszukani.

Ja się czuję oszukana, choć nie jestem waszą stałą klientką. Bo zamówiłam jedynie próbki do testów. Ale obserwuję was od dłuższego czasu, pewnie miałabym w swojej kosmetyczce waszego flat topa gdyby nie fakt, że lepiej mi minerały nakładać kabuki. Czuję się oszukana, że nie daliście żadnej informacji o zmianie ceny, ani o tym, że kiedyś ona w ogóle ulegnie zmianie. Przemyślcie to i odróbcie tę lekcję TYM RAZEM jak należy. Wszystkie chcemy wiedzieć dlaczego cena pędzla tak poszła w górę. Nie mieli byście tego problemu, gdyby od razu była taka. Co nie oznacza, że jak teraz wejdziecie z nowymi pędzlami to możecie dawać ceny z kosmosu. Klient musi wiedzieć za co płaci. Gdzie pędzel był robiony, z czego, do czego służy. Jak już chcecie aby tyle to kosztowało, musicie zadbać o tę otoczkę.



eh, a myślałam, że visual merchandising nie przyda mi się w późniejszym życiu, a jednak, co studia, to studia.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Kurczę, strasznie przykro się to wszystko czyta Chętnie używałam minerałków Pixie - przez długi czas, dopóki AM nie wprowadziło nowej gamy Sunny, to były jedyne znane mi minerałki, które pasowały mi kolorystycznie. A to opakowanie, urocze torebki i cała oprawa chwytają mnie za serce. Nadal mam biga i powalającą ilość próbek. Pędzel bardzo, ale to bardzo mnie kusił (uwielbiam flat topy), ale po podwyżce tyle pieniędzy nie dam, tym bardziej że ten narzut raczej jest spowodowany chęcią dużego zarobku - przecież tyle czasu sprzedawali o połowę taniej i również musieli na nim zarabiać, to co dopiero teraz? Nie jest wykonany z innych materiałów, przecież to to samo. Za taką kwotę mam jedzenie na dwa tygodnie Ale takie przepychanki tutaj ze strony Pixie są bardzo niesmaczne, bardzo mało tu dyplomacji i kultury, niestety. A tu już firma sama sobie warzy piwa i będzie musiała je wypić.

Ewa zawsze pisze długie, szczere, wyczerpujące recenzje, poruszając każdy możliwy aspekt, jak mało kto. Osobiście uwielbiam takie podejście - wyszukiwanie każdego możliwego plusa i minusa - to tworzy rzetelną recenzję, która faktycznie może wpłynąć na osoby zastanawiające się nad zakupem, a nie jak niektórzy "no fajny pędzel, ładny, miękki, polecam". Osobiście uważam, że nie ma w tej recenzji nic krzywdzącego dla Pixie - już po jej treści, ale również po komentarzach pod postem widać wszędzie zapewnienia, że u niej się ta formuła nie sprawdziła z nadejściem jesieni, ale to nie znaczy, że u innych też tak będzie. I gdybym nie znała Pixie i przeczytała taką recenzję, nie zniechęciłaby mnie ona do zamówienia próbek. Bo co z tego, że u kogoś się nie sprawdziło, może u mnie będzie inaczej? Normalna sprawa.

A dla rozluźnienia atmosfery, podam przykład najgorszego PR na świecie - wystawiłam ostatnio opinię na FanPage pewnego baru mlecznego, w którym zostawiliśmy z narzeczonym naprawdę niemałą sumkę, a wyszliśmy nadal głodni (bar mleczny?!), ceny były kosmiczne jak na lokal tego typu. Muszę też dodać, że opinia była wieloaspektowa i było w niej również sporo plusów, po prostu szczere odczucia co jest ok, a co nie. W odpowiedzi usłyszałam, w dużym skrócie, że się nie najadłam bo pewnie jestem gruba

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez margitea

(...)
(Na komórce z której korzystałam wczoraj z braku neta na kompie nie było widać, że dodał jakieś zdjęcia. W ogóle nigdy nie widzę zdjęć z wizaża korzystając z komórki.)
(...)

Też mnie to wkurza, rozmawiałam o tym z narzeczonym, który zna się na tym lepiej niż ja i z tego co mi powiedział, to po prostu wizaż nie zadbał o uaktualnienie do nowszego Tapatalka (bo na tym bazuje forum w aplikacji mobilnej), jego forum też kiedyś nie wyświetlało zdjęć, ale to stare dzieje, już wszystko śmiga. Więc tu też by się dało, tylko administratorzy wizażu musieliby się tym zająć. Szkoda ogromna, bo nigdy nie mogę żadnych swatchy na telefonie oglądać

[margitea]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;53502190]

Też mnie to wkurza, rozmawiałam o tym z narzeczonym, który zna się na tym lepiej niż ja i z tego co mi powiedział, to po prostu wizaż nie zadbał o uaktualnienie do nowszego Tapatalka (bo na tym bazuje forum w aplikacji mobilnej), jego forum też kiedyś nie wyświetlało zdjęć, ale to stare dzieje, już wszystko śmiga. Więc tu też by się dało, tylko administratorzy wizażu musieliby się tym zająć. Szkoda ogromna, bo nigdy nie mogę żadnych swatchy na telefonie oglądać [/QUOTE]

no właśnie, nic zdjęć nie widzę, nawet się nie kapnęłam wczoraj, że są :P

[quench]

Czytam, czytam i oczom nie wierzę. Odechciało mi się zakupów z Pixie, naprawdę. Niecierpliwie czekałam na nowe kolory w starej formule, ale teraz czuję straszny niesmak...

[kala__20]

To ja napiszę trochę z innej beczki

Byłam dzisiaj na dobraniu odcienia podkładu Pixie w salonie. Pani posmarowała mi część twarzy Antique Beige i część kolorem o ton jaśniejszym. Ja raczej nie widziałam różnicy po roztarciu, ale Pani powiedziała, że Anitique Beige będzie idealny. Pomalowała mi nim całą twarz i szyję. Wróciłam do domu, spojrzałam w lusterko w świetle dziennym i co widzę? Że podkład odcina mi się na szyi, tam gdzie nie ma podkładu. Jak byk widać, że dekolt mam bardziej żółty i jaśniejszy niż to co mam na twarzy Poza tym nie czuję się w tym odcieniu najlepiej. Myślałam, że wizyta tam rozwieje moje wątpliwości odnośnie odcienia z Pixie, ale teraz wiem tyle co wcześniej Dodam, że odcień dobierała mi pani asystentka a nie właścicielka, ale podobno ona również jest obeznana w produktach Pixie...

[bigosowadama]

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;53499751]Po zamówieniu darmowych próbek zastanawiałam się nad bigiem Morning Gold, bo świetnie się na mnie trzyma w tej nowej formule, ale bardzo mi się nie podoba, jak Pixie Cię potraktowało Ewuniu . Więc skoro jest wybór, i to szeroki w innych firmach, to się z tym bigiem jednak wstrzymam .
Jak przedstawiciel Pixie może przyjść na forum tylko po to, by obrazić jedną z wizażanek . W głowie mi się to nie mieści. Ewunia, jak każdy z nas, ma prawo do wyrażania swoich opinii, tym bardziej na swoim własnym blogu. A zdanie odnośnie podwyżki ceny pędzla, jak widać tu na forum, wszystkie mamy takie same. Skoro przedstawiciel Pixie już tu zajrzał, to fajnie by było doczekać się konkretnej odpowiedzi na nasze pytania, a nie wszystko to zignorować i jedyne, co napisać, to niemiłą wiadomość pod adresem naszej forumowej koleżanki.
Widać wyraźnie, że Ewunia przeprosiła za formę swojej wypowiedzi (która w moim odczuciu nie była wcale ostra), a nie za jej treść, więc zarzucanie jej "pisania czegoś innego do Pixie a czegoś zupełnie innego na wizażu" jest pozbawione logiki. Jak widać, czytanie ze zrozumieniem to dla niektórych zbyt trudne zadanie .
I jestem zniesmaczona tym, że na forum zostały upublicznione dane osobowe Ewuni bez jej zgody .
Brawo Pixie, gorzej się tego nie dało załatwić .[/QUOTE]
Przyszedł pan Tomek (lub inny przedstawiciel Pixie) narobił bigosu, poobrażał klientów i poszedł sobie pozostawiając niesmak.
I nawet ktokolwiek od Pixie nie chce teraz niczego wyjaśnić!

Napisane przez jessica855

Szkoda, że cena pędzla aż tak wzrosła. Od razu powinna być informacja, że to była cena 'promocyjna' ...
Mam tylko nadzieję, że podkłady nie są obecnie w 'promocji', bo AG uwielbiam, jednak podwyżki już nie zniosę

Ja też nie znosę. Dla mnie te 89 zł jest trudne do przełknięcia, gdyby nie promocje to u Pixie nie byłabym właśnie stałą klientką.
Lubię te minerały, zastanawiam się jeszcze nad nową formułą, ale podwyżki nie zdzierżę.

Napisane przez kala__20

To ja napiszę trochę z innej beczki

Byłam dzisiaj na dobraniu odcienia podkładu Pixie w salonie. Pani posmarowała mi część twarzy Antique Beige i część kolorem o ton jaśniejszym. Ja raczej nie widziałam różnicy po roztarciu, ale Pani powiedziała, że Anitique Beige będzie idealny. Pomalowała mi nim całą twarz i szyję. Wróciłam do domu, spojrzałam w lusterko w świetle dziennym i co widzę? Że podkład odcina mi się na szyi, tam gdzie nie ma podkładu. Jak byk widać, że dekolt mam bardziej żółty i jaśniejszy niż to co mam na twarzy Poza tym nie czuję się w tym odcieniu najlepiej. Myślałam, że wizyta tam rozwieje moje wątpliwości odnośnie odcienia z Pixie, ale teraz wiem tyle co wcześniej Dodam, że odcień dobierała mi pani asystentka a nie właścicielka, ale podobno ona również jest obeznana w produktach Pixie...

Pewnie pani dobierała Ci podkład przy sztucznym oświetleniu.
Najlepiej pomalować kawałek twarzy, czy pół i wyjść na światło dzienne.
Bo tak to może wyjść dziwadło na twarzy.
Wiele razy przerobiłam to w Sephorze, Douglasie czy innym takim sklepie.
Po wyjściu na światło dzienne był zonk? Co ja mam na twarzy?!
A panie zawsze zapewniały, że ten kolor będzie na 100% dobry.


Pomaluj najpierw paski na szyi i zobacz który kolor najmniej się odcina, wpasowuje.
A potem te 2 najbardziej dobrane siup na twarz- pół na pół.
Najlepiej jakby jeszcze ktoś Ciebie obejrzał i powiedział, który kolor jest lepszy (lepiej wyglądasz)


Ważne są też Twoje osobiste odczucia czy w danym kolorze podkładu wyglądasz promiennie, na zmęczoną, ,,starą'' itp.
To trochę tak jak z doborem bluzki.


Nie poddawaj się !

[kala__20]

Napisane przez bigosowadama

Pewnie pani dobierała Ci podkład przy sztucznym oświetleniu.
Najlepiej pomalować kawałek twarzy, czy pół i wyjść na światło dzienne.
Bo tak to może wyjść dziwadło na twarzy.
Wiele razy przerobiłam to w Sephorze, Douglasie czy innym takim sklepie.
Po wyjściu na światło dzienne był zonk? Co ja mam na twarzy?!
A panie zawsze zapewniały, że ten kolor będzie na 100% dobry.

Pomaluj najpierw paski na szyi i zobacz który kolor najmniej się odcina, wpasowuje.
A potem te 2 najbardziej dobrane siup na twarz- pół na pół.

Najlepiej jakby jeszcze ktoś Ciebie obejrzał i powiedział, który kolor jest lepszy (lepiej wyglądasz)

Ważne są też Twoje osobiste odczucia czy w danym kolorze podkładu wyglądasz promiennie, na zmęczoną, ,,starą'' itp.
To trochę tak jak z doborem bluzki.

No właśnie! I na pewno przez to taka kicha wyszła A myślałam, że mi ktoś doradzi...

Paski robiłam i z nich mi wynikło, że Butter Cream jest idealny, ewentualnie Dune. Reszta była za ciemna, za pomarańczowa, za brzoskwiniowa albo za sina.

Która tu jest z Bydgoszczy i mi pomoże dobrać odcień?

Właśnie miałam wrażenie, że tak wyglądam w Antique Beige

[bigosowadama]

Napisane przez kala__20

No właśnie! I na pewno przez to taka kicha wyszła A myślałam, że mi ktoś doradzi...

Paski robiłam i z nich mi wynikło, że Butter Cream jest idealny, ewentualnie Dune. Reszta była za ciemna, za pomarańczowa, za brzoskwiniowa albo za sina.

Która tu jest z Bydgoszczy i mi pomoże dobrać odcień?

Właśnie miałam wrażenie, że tak wyglądam w Antique Beige

Kala 20 a jaki był ten jaśniejszy odcień od Antique beige?

[AncientQueen]

A propo tego doboru odcienia, na mnie Pani na targach kosmetycznych wiosną spojrzała i doradziła Victorian Lace... Oni naprawdę powinni wziąć pod uwagę, że człowiek kompletnie inaczej wygląda w sztucznym świetle

[SouthEater]

Może Antique Beige jest uniwersalnym odcieniem pasującym "wszystkim" Dla mnie ma wybitny różowy ton, nie wiem co z nim jest nie tak
Kurna no. Podobam się sobie w Warm Muffin. Ale w akcie przeciwstawienia się niedorobionemu marketingowi zrezygnuję z zakupu.

[AncientQueen]

Napisane przez SouthEater

Może Antique Beige jest uniwersalnym odcieniem pasującym "wszystkim" Dla mnie ma wybitny różowy ton, nie wiem co z nim jest nie tak
Kurna no. Podobam się sobie w Warm Muffin. Ale w akcie przeciwstawienia się niedorobionemu marketingowi zrezygnuję z zakupu.

U mnie nie wybija na różowo (formuła AG), ale jest dla mnie trochę za ciemny. Pewnie byłby świetny na lato, gdybym się opalała... Ale tego nie robię Trzeba mu jednak przyznać, że ładnie dopasowuje się do cery i być może dlatego panie z Pixie mają go za jedną z najbezpieczniejszych opcji do polecenia.
BTW ja może też bym się zbuntowała, ale na chwilę obecną oprócz Pixie i Amilie nie pasują mi żadne znane mi minerały, więc nawet nie mam jak jeśli chcę wyglądać jak człowiek

[kala__20]

Napisane przez bigosowadama

Kala 20 a jaki był ten jaśniejszy odcień od Antique beige?

A nawet nie wiem. Ale pewnie też z gamy neutralnej

[bigosowadama]

Napisane przez kala__20

A nawet nie wiem. Ale pewnie też z gamy neutralnej

kala 20 :Jak z gamy neutralnej a widzisz u siebie żółte tony to trzymaj się tego.

Chyba, że spróbujesz neutrala z żółcią.
Sama nie wiem czy Pixie ma coś takiego na poziomie Butter cream.
Po namyśle stwierdzam, że nie


Możesz jeszcze raz iść do tej kobitki z Pixie. Powiedz, że ten kolor, który dobrała bardzo odcina się i źle w nim wyglądasz.
Niech Ciebie jeszcze raz wysmaruje, a sprawdzaj kolor wychodząc na dwór.
Chyba, że jest tam okno z naturalnym światłem.


Przeważnie dobierają podkłady za ciemne.
Jasne (dobrze dobrane) podkłady w świetle sztucznym wyglądają blado, nieżywo, wręcz woskowo to może zmylić.


AncientQueen, SouthEater u mnie Antique beige był zwyczajnie brązowy, ani różowy ani żółty, taki brudny.
Natomiast typowe tony różowe to widziałam w Raffia cream- brudnoróżowe ohydztwo dla mnie.

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

Przeważnie dobierają podkłady za ciemne.
Jasne (dobrze dobrane) podkłady w świetle sztucznym wyglądają blado, nieżywo, wręcz woskowo to może zmylić.


AncientQueen, SouthEater u mnie Antique beige był zwyczajnie brązowy, ani różowy ani żółty, taki brudny.
Natomiast typowe tony różowe to widziałam w Raffia cream- brudnoróżowe ohydztwo dla mnie.

Zdecydowanie prawda - w pracy zawsze aż mi dziwnie na siebie patrzeć, bo wydaję się dziwnie jasna a wręcz blada, ale po wyjściu na zewnątrz okazuje się, że odcień jest dobrze dobrany, tylko sztuczne światło intensyfikuje jego jasny kolor. I weź tu człowieku bądź mądry
I tak, Antique Beige jest takim przybrudzonym, nieco stłumionym odcieniem. O tonach ciężko mi rozmawiać, bo jednak jest za ciemny, ale różu w nim chyba nie widzę

[kala__20]

Napisane przez bigosowadama

kala 20 :Jak z gamy neutralnej a widzisz u siebie żółte tony to trzymaj się tego.

Chyba, że spróbujesz neutrala z żółcią.
Sama nie wiem czy Pixie ma coś takiego na poziomie Butter cream.
Po namyśle stwierdzam, że nie


Możesz jeszcze raz iść do tej kobitki z Pixie. Powiedz, że ten kolor, który dobrała bardzo odcina się i źle w nim wyglądasz.
Niech Ciebie jeszcze raz wysmaruje, a sprawdzaj kolor wychodząc na dwór.
Chyba, że jest tam okno z naturalnym światłem.


Przeważnie dobierają podkłady za ciemne.
Jasne (dobrze dobrane) podkłady w świetle sztucznym wyglądają blado, nieżywo, wręcz woskowo to może zmylić.


AncientQueen, SouthEater u mnie Antique beige był zwyczajnie brązowy, ani różowy ani żółty, taki brudny.
Natomiast typowe tony różowe to widziałam w Raffia cream- brudnoróżowe ohydztwo dla mnie.

Nie chce mi się kolejny raz tam lecieć, bo pół miasta muszę przejechac do nich. Do tego to koszt 35 zł gdyby bylo za free to bym pojechała może

[olencja kwiatencja]

A jakbyś tak poszła zareklamować? w końcu usługa nie do końca spełniła Twoje oczekiwania.

[syshda]

No i sa nowe pedzle: pointed kabuki i do korektora. Uff, na szczęście zaden z tych ksztaltow mnie nie zainteresował.

[bigosowadama]

Napisane przez syshda

No i sa nowe pedzle: pointed kabuki i do korektora. Uff, na szczęście zaden z tych ksztaltow mnie nie zainteresował.

Mnie też na szczęście nie
Dla mnie ten pointed kabuki jest za szpiczasty.
Jestem ciekawa ceny tych pędzli. Może po 140?

[syshda]

Napisane przez bigosowadama

Mnie też na szczęście nie
Dla mnie ten pointed kabuki jest za szpiczasty.
Jestem ciekawa ceny tych pędzli. Może po 140?

W sklepie beda dostepne w przyszlym tygodniu podobno.
Ten spiczasty nie jest mi potrzebny, a taki maly flat top do korektora juz mialam i nie bardzo sie sprawdzil.
Ale jednak te pedzle wygladem bardzo odstaja na plus od pedzli pozostalych firm mineralnych.

[olencja kwiatencja]

Tak czytam te komentarze i tak się zastanawiam co tak wszyscy pieją, a to konkurs pomysł ma 2w1 spoko, tyle że już mam takie pedzle, ale osobno xD

[201704240919]

Napisane przez margitea

Ewuniaa16 znalazłam twoja recenzje apropo pixie. Nie ma w niej hejtu. Jest za to mega rozbudowana, szczera i konkretna notka. Nie piszesz w niej że firma jest taka i siaka albo do bani bo tak. Wszystko ma argumenty i mądry człowiek zobaczy ze to opinia a nie hejt. Poza tym napisałaś że to co tobie się nie sprawdza, nie jest wyznacznikiem że firma jest fatalna. To tylko twoja skóra i nie ma chyba kosmetyku który każdej osobie na świecie by się sprawdził. Notka bardzo dobra, dużo ważnych informacji i piękne zdjęcia. Widzę, że obie jesteśmy po szkołach plastycznych, też wolę się malować pędzlami z dłuższymi trzonkami, pozostałości po malowaniu obrazów :-D mam takie z krótszymi też, ale jakoś lepiej są wyważone te z dłuższymi ;-)

Nie przejmuj się. Zrobiłaś kawał dobrej roboty, w notce pojawia się "krytyka" ale konstruktywna i z wieloma argumentami. Czyli wszystko na miejscu, tak jak trzeba. Kulturalnie.

Napisane przez AncientQueen

Mademoiselle Eve, stała czytelniczka pozdrawia! Czytam Twojego bloga od początku i bardzo Cię cenię właśnie za szczerość, rzetelne i wyczerpujące recenzje, oby tak dalej.

No to Pixie pojechało po bandzie. Zastanawiałam się nad tym pędzlem, bo mój Hakuro ma już swoje lata i mimo, że nadal wygląda jak nowy chciałam spróbować czegoś nowego. Ten z Pixie strasznie mi się podoba, wydaje się świetny jakościowo, no i te kolory, czerń i błękit, moje ulubione! Ale za 144 złote? Już poprzednia cena była dla mnie ciężka do przełknięcia, natomiast nie ma szans, bym w obecnej sytuacji kliknęła ten pędzel. Naprawdę dobry pędzel można kupić za połowę tej ceny (albo i mniej). Wielka szkoda... Jeśli jeszcze obniżą cenę to pewnie kliknę, bo wybitnie trafił w mój gust, ale jeżeli pozostaną przy tej, cóż, no way.

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;53502190]Kurczę, strasznie przykro się to wszystko czyta Chętnie używałam minerałków Pixie - przez długi czas, dopóki AM nie wprowadziło nowej gamy Sunny, to były jedyne znane mi minerałki, które pasowały mi kolorystycznie. A to opakowanie, urocze torebki i cała oprawa chwytają mnie za serce. Nadal mam biga i powalającą ilość próbek. Pędzel bardzo, ale to bardzo mnie kusił (uwielbiam flat topy), ale po podwyżce tyle pieniędzy nie dam, tym bardziej że ten narzut raczej jest spowodowany chęcią dużego zarobku - przecież tyle czasu sprzedawali o połowę taniej i również musieli na nim zarabiać, to co dopiero teraz? Nie jest wykonany z innych materiałów, przecież to to samo. Za taką kwotę mam jedzenie na dwa tygodnie Ale takie przepychanki tutaj ze strony Pixie są bardzo niesmaczne, bardzo mało tu dyplomacji i kultury, niestety. A tu już firma sama sobie warzy piwa i będzie musiała je wypić.

Ewa zawsze pisze długie, szczere, wyczerpujące recenzje, poruszając każdy możliwy aspekt, jak mało kto. Osobiście uwielbiam takie podejście - wyszukiwanie każdego możliwego plusa i minusa - to tworzy rzetelną recenzję, która faktycznie może wpłynąć na osoby zastanawiające się nad zakupem, a nie jak niektórzy "no fajny pędzel, ładny, miękki, polecam". Osobiście uważam, że nie ma w tej recenzji nic krzywdzącego dla Pixie - już po jej treści, ale również po komentarzach pod postem widać wszędzie zapewnienia, że u niej się ta formuła nie sprawdziła z nadejściem jesieni, ale to nie znaczy, że u innych też tak będzie. I gdybym nie znała Pixie i przeczytała taką recenzję, nie zniechęciłaby mnie ona do zamówienia próbek. Bo co z tego, że u kogoś się nie sprawdziło, może u mnie będzie inaczej? Normalna sprawa.
[/QUOTE]

Dzięki dziewczyny, szybko się po tym podniosłam i nie widzę powodu, żeby się tym przejmować, nic nie dzieje się bez przyczyny

Po szkole plastycznej nie jestem, ale można powiedzieć, ze mam zmysł artystyczny - maluję, rysuję, to mnie strasznie odpręża. Od kiedy zainwestowałam w lepszy aparat i obiektyw dążę do tego, żeby mój blog był moją świetną reprezentacją i zadowalał nie tylko pod względem merytorycznym, ale także i wizualnym

Bardzo miło mi dziewczyny, super, że doceniacie mój trud, jaki wkładam w to wszystko

Odnośnie Pixie, jak już jestem na tym wątku - faktycznie, zauważyłam, że niektóre odcienie jakby rozprowadzają się lepiej, natomiast mój Almond Milk wygląda jak wygląda, chociaż na początku nie miałam z nim problemów. Dobrałam go perfekcyjnie, ale co z tego skoro wygląda strasznie. Do września bardzo mi się podobało jego promienne wykończenie, był też trwały, szkoda, że to uległo zmianie wraz z czasem. Ale taka cera, co poradzić

[quench]

Napisane przez Ewuniaa16

Odnośnie Pixie, jak już jestem na tym wątku - faktycznie, zauważyłam, że niektóre odcienie jakby rozprowadzają się lepiej, natomiast mój Almond Milk wygląda jak wygląda, chociaż na początku nie miałam z nim problemów. Dobrałam go perfekcyjnie, ale co z tego skoro wygląda strasznie. Do września bardzo mi się podobało jego promienne wykończenie, był też trwały, szkoda, że to uległo zmianie wraz z czasem. Ale taka cera, co poradzić

U mnie Almond spisywał się tragicznie, a Vanilla Delight super współpracuje. Używam więc ciemniejszego odcienia. Nie wiem od czego to zależy, bo aż ciężko uwierzyć że dodatek pigmentów robi aż taką różnicę.

[Noodle Soup]

Mam identycznie jak quench, tez nie wiem z czego to wynika. W nowej formule probowalam morning gold i tez wyglada najgorzej, za to ciemny dew kiss uklada sie na skorze super :p