Problemy z seksem, długa rozłąka- nowy początek? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-22, 09:36   #1
CheNelly777
Raczkowanie
 
Avatar CheNelly777
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 57

Problemy z seksem, długa rozłąka- nowy początek?


Z moim TŻ jesteśmy razem prawie 4 lata. Straciłam z nim dziewictwo. Wiadomo na początku uprawialiśmy dużo więcej seksu niż obecnie, teraz doszedł stres związany z budową wspólnego domu, kłotnie, a na dodatek w związku z budową musieliśmy się rozstać na około 2 miesiące.
Z seksem jakoś od 1,5 roku nie szło najlepiej... Myślę, że w nasz związek weszła nuda, rutyna - zawsze te same pozycje, te same miejsce, te same godziny, ten sam schemat (praktycznie brak gry wstępnej, mało pocałunków) było to częściowo związane z tym, że z powodów problemów z mieszkaniem musieliśmy przez ostatnie 2 lata mieszkać z jego rodzicami.
Teraz jest rozłąka i niedługo on przyjedzie do mnie... no i w sumie nie wiem co robić, chciałabym, żeby dla nas ponowne bycie razem był jak nowy początek.... tylko znowu pojawia sie problem, że sprawy z budową się trochę pomieszały i przez jakiś czas musimy zamieszkać z moją rodziną (niestety w obecnej sytuacji nie możemy pozwolić sobie na wynajem, bo straciłam pracę) i boję się, że w naszym życiu seksualnym znowu pojawi się nuda i będzie to traktowane jak przykry obowiązek.
Ja jestem osobą, która chce zmian w seksie. On mówi, że dla niego jest dobrze tak jak jest. W związku z problemami i kłótniami z powodu budowy, często było tak, że on po prostu nie chciał ze mną uprawiać seksu, całować mnie czy być ze mną blisko... czasami "uprawialiśmy" jednostronny seks oralny, albo on po prostu radził sobie sam. Byłam tym bardzo sfrustrowana i w sumie wszystko samo się nakecało - kłótnia, brak seksu lub zaspokojenie tylko jego potrzeb, frustracja, kolejna kłótnia itd.
Chciałabym spróbować czegoś nowego, ale boje się odrzucenia jak kiedy po kilku miesiącach związku zaproponowałam mu zabawę z bitą śmietaną, usłyszałam, że już to wypróbował i wcale nie jest fajnie. Wtedy było mi bardzo przykro (o czym on wiedział) bo straciłam z nim dziewictwo i w przeciwieństwie do niego nie miałam żadnych doświadczeń seksualnych (chociaż np. dzisiaj nie chciałabym takiej zabawy, bo teraz zdaje sobie sprawę, że bita śmietana klejąca się do skóry nie jest seksowana.. ale są za to inne rzeczy, które chciałąbym wypróbować).
Nie wiem jak ma wyglądać nasz pierwszy seks po tak długim rozstaniu, nie wiem jak się zachować, nie wiem jak go zachęcić do próbowania nowych rzeczy.
__________________
Mój blog o seksie, antykoncepcji, miłości i pierwszym razie
http://pierwszy-raz-blog.blogspot.com/
CheNelly777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-22, 11:26   #2
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Problemy z seksem, długa rozłąka- nowy początek?

Cytat:
Napisane przez CheNelly777 Pokaż wiadomość
Z moim TŻ jesteśmy razem prawie 4 lata. Straciłam z nim dziewictwo. Wiadomo na początku uprawialiśmy dużo więcej seksu niż obecnie, teraz doszedł stres związany z budową wspólnego domu, kłotnie, a na dodatek w związku z budową musieliśmy się rozstać na około 2 miesiące.
Z seksem jakoś od 1,5 roku nie szło najlepiej... Myślę, że w nasz związek weszła nuda, rutyna - zawsze te same pozycje, te same miejsce, te same godziny, ten sam schemat (praktycznie brak gry wstępnej, mało pocałunków) było to częściowo związane z tym, że z powodów problemów z mieszkaniem musieliśmy przez ostatnie 2 lata mieszkać z jego rodzicami.
Teraz jest rozłąka i niedługo on przyjedzie do mnie... no i w sumie nie wiem co robić, chciałabym, żeby dla nas ponowne bycie razem był jak nowy początek.... tylko znowu pojawia sie problem, że sprawy z budową się trochę pomieszały i przez jakiś czas musimy zamieszkać z moją rodziną (niestety w obecnej sytuacji nie możemy pozwolić sobie na wynajem, bo straciłam pracę) i boję się, że w naszym życiu seksualnym znowu pojawi się nuda i będzie to traktowane jak przykry obowiązek.
Ja jestem osobą, która chce zmian w seksie. On mówi, że dla niego jest dobrze tak jak jest. W związku z problemami i kłótniami z powodu budowy, często było tak, że on po prostu nie chciał ze mną uprawiać seksu, całować mnie czy być ze mną blisko... czasami "uprawialiśmy" jednostronny seks oralny, albo on po prostu radził sobie sam. Byłam tym bardzo sfrustrowana i w sumie wszystko samo się nakecało - kłótnia, brak seksu lub zaspokojenie tylko jego potrzeb, frustracja, kolejna kłótnia itd.
Chciałabym spróbować czegoś nowego, ale boje się odrzucenia jak kiedy po kilku miesiącach związku zaproponowałam mu zabawę z bitą śmietaną, usłyszałam, że już to wypróbował i wcale nie jest fajnie. Wtedy było mi bardzo przykro (o czym on wiedział) bo straciłam z nim dziewictwo i w przeciwieństwie do niego nie miałam żadnych doświadczeń seksualnych (chociaż np. dzisiaj nie chciałabym takiej zabawy, bo teraz zdaje sobie sprawę, że bita śmietana klejąca się do skóry nie jest seksowana.. ale są za to inne rzeczy, które chciałąbym wypróbować).
Nie wiem jak ma wyglądać nasz pierwszy seks po tak długim rozstaniu, nie wiem jak się zachować, nie wiem jak go zachęcić do próbowania nowych rzeczy.
Pytania są następujące.

CO CHCIAŁABYŚ?
i czy to co chciałabyś dałoby rade wyjść TYLKO od Ciebie?

Jak np. chcesz ubrać seksowny strój + striptiz to po prostu to zrób a nie czekaj na pisemną zgodę faceta
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-22, 12:10   #3
CheNelly777
Raczkowanie
 
Avatar CheNelly777
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 57
Dot.: Problemy z seksem, długa rozłąka- nowy początek?

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Pytania są następujące.

CO CHCIAŁABYŚ?
i czy to co chciałabyś dałoby rade wyjść TYLKO od Ciebie?

Jak np. chcesz ubrać seksowny strój + striptiz to po prostu to zrób a nie czekaj na pisemną zgodę faceta
Chciałabym np. uprawiać seks w jakimś nietypowym miejscu - w samochodzie, na stole u kuchni, w lesie, a na to musi zgodzić się także mój pratner, który niestety nawet o takim czymś nie myśli.
Chciałabym, żeby w naszym związku było więcej spontaniczności, a nie zawsze taki "zaplanowany" seks (prawie nigdy nie było tak, że zaczeliśmy się całować a potem był seks, zazwyczaj jest to coś w styly "chcesz ze mną uprawiać seks?")
Chciałabym po prostu częściej tez uprawiać seks.
Gdybym włożyła jakiś seksowny strój i zaczeła robić striptiz, to z tego co powiedział mi mój TŻ - wyśmiałby mnie, bo jak on twierdzi jakieś dziwne przebieranki na niego nie działają.

Mój TŻ też nigdy nie całuje mnie publicznie (nie mówię tutaj o dosłownym lizaniu się na środku rynku, ale nawet całus w gronie przyjaciół jest zakazany i zawsze mnie odpycha delikatnie, kiedy chcę go nawet na żarty pocałować).
Przkry jest to, że nawet jego rodzina zdaje sobie sprawę z tego jakie są relacje pomiędzy nami. Kiedyś przypadkiem usłyszałam fragment rozmowy jego szwagra z jegp kuzynem, jak to faceci czasami lubią sobie pogadać, gadali coś o seksie, a w międzyczasie ja z TZ wyszliśmy do innego pokoju, a potem on poszedł do łazienki a ja do pokoju jego siostry coś się jej zapytać, ale ledwo wyszlam za drzwi przypomniałam sobie, że mam coś dla niej w torebce i się wróciłam i usłyszałam taki fragment rozmowy :
K(uzynk) - Pewnie X i CheNelly poszli się całować.
S(zwagier) - Przestań, przecież oni nigdy się nie całują, od kiedy ich znam i wychodzimy na jakieś imprezy (zawsze jak gdzieś idziemy na impreze to z nim) to nigdy nie widziałaem, żeby się całowali jak normalne pary.
K - Może za to w nocy nadrabiają.
S- No raczej nie, jak u nas śpią (po imprezach po prostu wygodniej nam spać u niego, a śpimy zawsze na łóżku piętrowym, które strasznie trzeszczy przy jakim kolwiek ruchu, a odgłosy niosą się bardzo u niego w mieszkaniu), to nigdy łóżko nawet nie zatrzeszczy.
Było mi tak głupio, że nawet TŻ o tym nie wie, bo po prostu było mi wstyd.
__________________
Mój blog o seksie, antykoncepcji, miłości i pierwszym razie
http://pierwszy-raz-blog.blogspot.com/

Edytowane przez CheNelly777
Czas edycji: 2012-10-22 o 12:31
CheNelly777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 20:16   #4
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problemy z seksem, długa rozłąka- nowy początek?

Cytat:
Napisane przez CheNelly777 Pokaż wiadomość
Chciałabym np. uprawiać seks w jakimś nietypowym miejscu - w samochodzie, na stole u kuchni, w lesie, a na to musi zgodzić się także mój pratner, który niestety nawet o takim czymś nie myśli.
Chciałabym, żeby w naszym związku było więcej spontaniczności, a nie zawsze taki "zaplanowany" seks (prawie nigdy nie było tak, że zaczeliśmy się całować a potem był seks, zazwyczaj jest to coś w styly "chcesz ze mną uprawiać seks?")
Chciałabym po prostu częściej tez uprawiać seks.
Gdybym włożyła jakiś seksowny strój i zaczeła robić striptiz, to z tego co powiedział mi mój TŻ - wyśmiałby mnie, bo jak on twierdzi jakieś dziwne przebieranki na niego nie działają.

Mój TŻ też nigdy nie całuje mnie publicznie (nie mówię tutaj o dosłownym lizaniu się na środku rynku, ale nawet całus w gronie przyjaciół jest zakazany i zawsze mnie odpycha delikatnie, kiedy chcę go nawet na żarty pocałować).
Przkry jest to, że nawet jego rodzina zdaje sobie sprawę z tego jakie są relacje pomiędzy nami. Kiedyś przypadkiem usłyszałam fragment rozmowy jego szwagra z jegp kuzynem, jak to faceci czasami lubią sobie pogadać, gadali coś o seksie, a w międzyczasie ja z TZ wyszliśmy do innego pokoju, a potem on poszedł do łazienki a ja do pokoju jego siostry coś się jej zapytać, ale ledwo wyszlam za drzwi przypomniałam sobie, że mam coś dla niej w torebce i się wróciłam i usłyszałam taki fragment rozmowy :
K(uzynk) - Pewnie X i CheNelly poszli się całować.
S(zwagier) - Przestań, przecież oni nigdy się nie całują, od kiedy ich znam i wychodzimy na jakieś imprezy (zawsze jak gdzieś idziemy na impreze to z nim) to nigdy nie widziałaem, żeby się całowali jak normalne pary.
K - Może za to w nocy nadrabiają.
S- No raczej nie, jak u nas śpią (po imprezach po prostu wygodniej nam spać u niego, a śpimy zawsze na łóżku piętrowym, które strasznie trzeszczy przy jakim kolwiek ruchu, a odgłosy niosą się bardzo u niego w mieszkaniu), to nigdy łóżko nawet nie zatrzeszczy.
Było mi tak głupio, że nawet TŻ o tym nie wie, bo po prostu było mi wstyd.
Brak czułości i seksu w związku - prawdziwego, a nie z obowiązku, bo czasem zanika, a czasem staje się rutynowy - jest początkiem końca na podstawie moich doswiadczeń i obserwacji. No chyba, że obie strony pogodzą się z tym, że są raczej przyjaciółmi ze wspólnymi celami w życiu niż parą. Chcesz tak żyć - to trwaj, nie chcesz - to pomyśl: on nie chce żadnych zmian.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 21:15   #5
apetyczna166
Raczkowanie
 
Avatar apetyczna166
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 95
Dot.: Problemy z seksem, długa rozłąka- nowy początek?

Wspólczuje że tak cię traktuje twój Tż. TY też masz swoje potrzeby jak każda kobieta a on to powinien zrozumieć. Może faktycznie powinnaś sie zastanowić nad tym czy chcesz tak żyć?
__________________
apetyczna166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:35.