Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XII.

[agaa13]

globalnie pachnę sobie EdM a na łapkach testuję Esencie oraz Duende.

[mulier]

a ja zapodam sobie envy !!!! a co

[homyk]

Znowu sięgnęłam dziś po liliowego aniołka Coraz bardziej mi się podoba

[mulier]

Napisane przez homyk

Znowu sięgnęłam dziś po liliowego aniołka Coraz bardziej mi się podoba

Iwonko...i tak już zostanie

[homyk]

Napisane przez mulier

Iwonko...i tak już zostanie

Bardzo mnie to cieszy

[maja79]

Cabotine Gres

[E]

Musc Ravageur Nie wiem jak to wytrzyma otoczenie - na razie nikt się nie skarży

[kropka75]

A ja sobie dzisiaj zapodałam 5th Avenue.

[Eenax]

NR EDT. Znów w zaduzej ilosci. Chyba podswiadomie chce go wykonczyć No to mam jescze do wymeczenia z 7-8 ml.

[burn-it-up]

Inspiration.Bardzo go polubiłam,jest jak wygodne dżinsy-niby nie specjalnie wyszukany ale szalenie przyjemny

[Margot45]

Napisane przez mariolasl

Napisz cos wiecej o swoich wrazeniach. "Oblednie" dziala na mnie elektryzujaco. Nie znam tego zapachu, a umieram, aby poznac. Z nut zapachowych wynika mi, ze powinnam go polubic...

A proszę bardzo A la nuit mam na razie jedynie próbke, ale czekam na większą odleweczkę i wtedy się chętnie podzielę
Jest to jaśmin - czysty, ciepły, przepiękny, taki jakby stanąć pod świeżo rozkwitłym krzewm w ciepłą letnią noc.... Owszem, jest intensywny - jak to jaśmin, niektórzy mówią, że killer i jak np. jaśmin w Pure Poison odbierałam jako "zimny" (choć równiez piekny) to ten Lutkowy mnie zachwycił właśnie tym ciepłem.... gdzieś tam zdaje się, że w nucie podstawy, jest miód -może to dlatego?

W temacie pachnę Lalique Flora Bella - jeden z bardziej udanych strzałów w ciemno

[evee]

mariolu -uwazaj A la nuit jest dosc silnie migrenogenny.. moje testowanie zle sie skonczylo

w temacie Night Aoud M.Micallef .. szpitalnie mi

[mariolasl]

Napisane przez E

Musc Ravageur Nie wiem jak to wytrzyma otoczenie - na razie nikt się nie skarży

No co ty... Ja pachnialam MR w niedziele i otoczenie twierdzilo, ze PIEKNIE pachne

Napisane przez Margot45

A proszę bardzo A la nuit mam na razie jedynie próbke, ale czekam na większą odleweczkę i wtedy się chętnie podzielę
Jest to jaśmin - czysty, ciepły, przepiękny, taki jakby stanąć pod świeżo rozkwitłym krzewem w ciepłą letnią noc.... Owszem, jest intensywny - jak to jaśmin, niektórzy mówią, że killer i jak np. jaśmin w Pure Poison odbierałam jako "zimny" (choć równiez piekny) to ten Lutkowy mnie zachwycił właśnie tym ciepłem.... gdzieś tam zdaje się, że w nucie podstawy, jest miód -może to dlatego?

Margot45 . Dziekuje. Szukam jasminu, ktory polubie. Ten w Pure Poison nie pokochalam.

evee - dziekuje, wlasnie tego sie obawiam...


A w temacie Lolita Midnight

[nebraska]

Sotto Voce

[aaliyah]

Beyond Paradise

[Kasiulka22]

True Star... bo ja kocham te klimaty

[aliś]

Ck Be

[nefernefer35]

Pachniałam sobie Premier Your Niny Ricci, ale przyszedł moj siostrzeniec i powiedział, ze ten zapach jest okropny i pachnie oodświeżaczami do WC
Zmyłam to z siebie i pachnę Innocentem. Tak oto skończyła sie moja wielka fascynacja Premier

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez mariolasl

To, co chce napisac nie tyczy sie twojej sytuacji z M., ale sama doswiadczylam tego na swojej skorze. Sama kiedys tez napisalam jedno zdanko, wg mnie zartoblliwe i zgodne z moim poczuciem humoru, a zostalo odebrane to w zupelnie inny sposob, niemal jak napasc na czyjas osobe. Niestety naszych zamiarow, intencji na monitorze nie widac, a to czasami powoduje konfliktowe sytuacje. Zreszta nie odkrywam tutaj niczego nowego. Lepiej sie "czyta" slowo mowione niz slowo pisane, a to co nas smieszy, innych wcale nie bawi.

Mariolasl, tak to już jest niestety, że na forach internetowych można różnorodnie, czy wręcz niezgodnie z intencją autora, interpretować czyjeś słowa.
Interpretacja ta zależy bardzo często od tego, jaki przyświeca komuś cel.
Mnie również nie przyszłoby do głowy, że wypowiedzi Twoja i Agaa, które z założenia miały być –jak słusznie przypuszczałam- utrzymane w mało poważnym, żartobliwym, czy jak kto woli „infantylnym” tonie, mogłyby komuś posłużyć, jako dowód na poparcie swojej teorii spiskowej.
Najwyraźniej szwankuje mi wyobraźnia.

Napisane przez mariolasl

Szukam jasminu, ktory polubie.

To może spróbuj Watch- M. Micallef ( jaśmin + wanilia), które spodobały się zarówno mnie, jak i E.

http://www.perfumeriaquality.pl/cms/index.php?id=320


Dziś Douce Amere., szkoda ,że już widzę dno flakonika

[orioni]

Dzisiaj znowu mimozowe...optymistyczne Champs Elysees

[tymena]

Napisane przez orioni

Dzisiaj znowu mimozowe...optymistyczne Champs Elysees

Dzisiaj poddam tesom Pola Elizejskie. Może polubię te kwiatki

[mementos]

ja dla odmiany dzisiaj pachne sobą, czyli niczym :P cały dzien sie staram uczyć więc... :P

[Pomadka]

Napisane przez demonik

Pachnę Glorią i jestem po raz pierwszy w pracy od ponad trzech miesięcy . Wszyscy mnie oglądają i póki co jest zabawnie . Cieszę się, że mogłam już wrócić, bo lubię swoją pracę, ale okrutnie chce mi się spać.

W piątek miałam USG i dowiedziałam się, że moje dzieciątko jest chłopcem . Ba! Na własne oczy widziałam malutką armatkę mojego synka .

Moniczko, garatuluję Wam i zdrówka życzę.

Napisane przez mariolasl

Szukam jasminu, ktory polubie.

Może Alien, jaśmin w jaśminie.

**

A w temacie Organza.

[Margot45]

Napisane przez Pomadka

Może Alien, jaśmin w jaśminie.

Co nos, to inne wrażenie - dla mnie Alien to dopiero migrenogenny kiler.

[anniehall78]

Napisane przez evee

w temacie Night Aoud M.Micallef .. szpitalnie mi

szpitalny kibelek po deratyzacji?

ja dziś pachnę sobie upiornie i skandynawsko - Messe

[Kate30]

24F - nie do pobicia

[Pomadka]

Napisane przez Margot45

Co nos, to inne wrażenie - dla mnie Alien to dopiero migrenogenny kiler.

Kiler? E nie. Spokojny, osłodzony jaśmin, dużo jaśminu, który sobie pobrzmiewa na skórze. Takie trochę smutnawe perfumy, ale podobaja mi się.

[kropka75]

Napisane przez Margot45

Co nos, to inne wrażenie - dla mnie Alien to dopiero migrenogenny kiler.

Dla mnie też. Jeden z najtrudniejszych do zniesienia zapachów...

W temacie - dolałam testowo tak modnego ostatnio HB Femme... nie zachwyciłam się...

[E]

Napisane przez Margot45

A proszę bardzo A la nuit mam na razie jedynie próbke, ale czekam na większą odleweczkę i wtedy się chętnie podzielę
Jest to jaśmin - czysty, ciepły, przepiękny, taki jakby stanąć pod świeżo rozkwitłym krzewm w ciepłą letnią noc.... Owszem, jest intensywny - jak to jaśmin, niektórzy mówią, że killer i jak np. jaśmin w Pure Poison odbierałam jako "zimny" (choć równiez piekny) to ten Lutkowy mnie zachwycił właśnie tym ciepłem.... gdzieś tam zdaje się, że w nucie podstawy, jest miód -może to dlatego?

W temacie pachnę Lalique Flora Bella - jeden z bardziej udanych strzałów w ciemno

A la nuit jest ładny, chociaż mnie na kolana nie rzucił Na nadgarstku jest do przyjęcia, "za uszkiem" sobie nie wyobrażam, bo to naprawdę killer Obawiam się, że noszenie go w zwczajowym miejscu skończyłoby się dla mnie tak, jak dla Evee

Napisane przez mariolasl

No co ty... Ja pachnialam MR w niedziele i otoczenie twierdzilo, ze PIEKNIE pachne

Wiesz, ale dzisiaj tak ciepło, że obawiałam się trochę siły rażenia



[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4155644][B]
To może spróbuj Watch- M. Micallef ( jaśmin + wanilia), które spodobały się zarówno mnie, jak i E.

http://www.perfumeriaquality.pl/cms/index.php?id=320


Dziś Douce Amere., szkoda ,że już widzę dno flakonika
[/QUOTE]

Watch podoba mi się bardzo, chociaż nie wyobrażam sobie nim pachnieć ileś dni z rzędu Myślę, że by mnie zmęczył, niestety. I nie każdego też Watch kocha

Napisane przez anniehall78

szpitalny kibelek po deratyzacji?

ja dziś pachnę sobie upiornie i skandynawsko - Messe

Anniehall, oj jak dla mnie mega upiornie.
Kiedy zakładałam wątek o Messe nawet przez myśl mi nie przemknęło, że może mieć tyle wielbicielek Chylę czoła - bo ja przed Messe poległam

I zaraz pędzę na pocztę z przesyłkami Mariola, dorzucam próbkę Watch
Niestety od Nevady wieści niet, ale nie chcę Was już dłużej wstrzymywać

[anniehall78]

Napisane przez E

Anniehall, oj jak dla mnie mega upiornie.
Kiedy zakładałam wątek o Messe nawet przez myśl mi nie przemknęło, że może mieć tyle wielbicielek Chylę czoła - bo ja przed Messe poległam

ale nie obawiaj się o kondycję Anglomańki: anarchistyczna różyczka stoi daleko od Bergmanowskiej mszy