Peeling chemiczny tradzik

chindarella · 2012-11-20, 11:50

Hej

moim odwiecznym problemem jest tradzik (przez lat 6). Od 2 miesięcy stosuje antybiotyk Unidox, a zewnętrznie aknemycin plus na przemian z Benzacne. Efekty są słabe, tym bardziej, ze pozostały mi okropne czerwone przebarwienia na całej buzi, jestem w kropki... Dodatkowo zmiany zapalne ropne i grudki podskorne. Dermatolog zaproponowała mi min 3 zabiegi peelingiem chemicznym, po których do świat stan mojej cery ma ulec znacznej poprawie... I teraz nasuwa mi sie takie pytanie. Peeling chemiczny może i da radę z istniejącymi przebarwieniami (które są powierzchniowe), ale problem w tym, ze nadal wyskakuja mi nowe zmiany. Czy stosował ktoś peeling chemiczny (kwas glikolowy lub inny, powyżej 50%)? Jakie daje efekty i czy są one krótkotrwałe ? Jeden zabieg kosztuje w granicach 150zl, boje sie, ze wydam pieniądze w błoto...

miska203 · 2012-11-20, 12:57

Dolączam sie do pytania, też o tym myślałam...

e-miska · 2012-11-20, 13:14

Witajcie,
Mam niewielkie zmiany potrądzikowe i chodziłam zeszłej jesieni na kwasy owocowe i efekt po kilku zabiegach jest na prawdę widoczny. Na duże zmiany moja kosmetyczka poleca Peeling ziołowy z Jadwigi. Fakt,że to jest bardzo ingerencyjny zabieg,ale podobno szalenie skuteczny. Ja tej jesieni także idę na kwasy owocowe

Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o piękną cerę!

chindarella · 2012-11-20, 13:39

Ja robiłam sobie kwas migdalowy 40% sama w domu, ale efekty nie były super... Dlatego myśle nad tym glikolowym w wyższym stężeniu, który wykona mi lekarz. Tylko ta cena, olaboga... ;p 450 zł za 3 zabiegi.

**Monika 8 4** · 2012-11-21, 10:36

hej wszystkim cześć miska203

Ja stosowałam Atrederm bo nie mam kasy na drogie zabiegi i powiem Wam, że efekty naprawdę fajne. Tylko trzeba być przygotowanym na wysyp pryszczy ja takim miałam bardzooo na brodzie (i lepiej mieć też jakiś antybiotyk zewnętrzny) ale potem z kolejnym użyciem było coraz lepiej. Trzeba być przygotowanym także na bardzo duże złuszczanie naskórka i w ogóle... Ja go stosowałam jakieś 3 miesiące, w trakcie wyglądałam fatalnie ale potem całkiem fajnie. Oczywiście pryszcze wyskakują nadal (POC) ale wydaje mi się że nie takie jak wcześniej. A żeby nie zniweczyć efektów mam też Retin-A i dalej się czasem smaruję. Dla wtajemniczonych nie stosuję Diany więc ratuję się złuszczaniem

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=130856 poczytajcie zmagania dziewczyn.

Roo__ · 2012-11-21, 14:07

Witam,
ja stosowałam kwas kwas glikolowy oraz migdałowy. Ten drugi o wiele łagodniejszy, ale i efekty troszkę marniejsze - w moim przypadku

chindarella, nie wiem jak duże są Twoje problemy, ale 3 zabiegi to w moim odczuciu mało, żeby skórę poruszyć do tego stopnia, aby przebarwienia zlikwidować. Ja chodziłam całą zimę, co dwa tygodnie umawiałam się z kosmetyczką i w takiej częstotliwości buzia faktycznie wyglądała o niebo lepiej. Dodatkowo zaskórniki znikały, a twarz była promienna i rozjaśniona - nie wiedziałam że mogę tak wyglądać. To co wyskakiwało szybko znikało nie pozostawiając śladu, a po pewnym czasie przestało wyskakiwać

sam zabieg do moich ulubionych nie należał. Szczypie strasznie i ciężko tą chwile wytrzymać. Po 2 dniach zaczyna się łuszczenie, co również nie należy do przyjemnych. Wszędobylskie skórki ...

Teraz znowu jest idealny czas na takie zabiegi, ale mimo tego jakoś się zebrać nie potrafię. Cena skutecznie mnie odstrasza, gdy przypomnę sobie ile mnie to kosztowało w zeszłym roku.

2012-11-20, 11:50	#1
chindarella Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: zachodniopomorskie Wiadomości: 1 518	Peeling chemiczny tradzik Hej moim odwiecznym problemem jest tradzik (przez lat 6). Od 2 miesięcy stosuje antybiotyk Unidox, a zewnętrznie aknemycin plus na przemian z Benzacne. Efekty są słabe, tym bardziej, ze pozostały mi okropne czerwone przebarwienia na całej buzi, jestem w kropki... Dodatkowo zmiany zapalne ropne i grudki podskorne. Dermatolog zaproponowała mi min 3 zabiegi peelingiem chemicznym, po których do świat stan mojej cery ma ulec znacznej poprawie... I teraz nasuwa mi sie takie pytanie. Peeling chemiczny może i da radę z istniejącymi przebarwieniami (które są powierzchniowe), ale problem w tym, ze nadal wyskakuja mi nowe zmiany. Czy stosował ktoś peeling chemiczny (kwas glikolowy lub inny, powyżej 50%)? Jakie daje efekty i czy są one krótkotrwałe ? Jeden zabieg kosztuje w granicach 150zl, boje sie, ze wydam pieniądze w błoto...

2012-11-20, 12:57	#2
miska203 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 277	Dot.: Peeling chemiczny tradzik Dolączam sie do pytania, też o tym myślałam...

2012-11-20, 13:14	#3
e-miska Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 391	Dot.: Peeling chemiczny tradzik Witajcie, Mam niewielkie zmiany potrądzikowe i chodziłam zeszłej jesieni na kwasy owocowe i efekt po kilku zabiegach jest na prawdę widoczny. Na duże zmiany moja kosmetyczka poleca Peeling ziołowy z Jadwigi. Fakt,że to jest bardzo ingerencyjny zabieg,ale podobno szalenie skuteczny. Ja tej jesieni także idę na kwasy owocowe Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o piękną cerę! __________________ ciuszki na wymianę kosmetyki na wymianę[/CENTER][/B][/COLOR][/SIZE]

2012-11-20, 13:39	#4
chindarella Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: zachodniopomorskie Wiadomości: 1 518	Dot.: Peeling chemiczny tradzik Ja robiłam sobie kwas migdalowy 40% sama w domu, ale efekty nie były super... Dlatego myśle nad tym glikolowym w wyższym stężeniu, który wykona mi lekarz. Tylko ta cena, olaboga... ;p 450 zł za 3 zabiegi.

2012-11-21, 10:36	#5
Monika 8 4 BAN stały Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 176	Dot.: Peeling chemiczny tradzik hej wszystkim cześć miska203 Ja stosowałam Atrederm bo nie mam kasy na drogie zabiegi i powiem Wam, że efekty naprawdę fajne. Tylko trzeba być przygotowanym na wysyp pryszczy ja takim miałam bardzooo na brodzie (i lepiej mieć też jakiś antybiotyk zewnętrzny) ale potem z kolejnym użyciem było coraz lepiej. Trzeba być przygotowanym także na bardzo duże złuszczanie naskórka i w ogóle... Ja go stosowałam jakieś 3 miesiące, w trakcie wyglądałam fatalnie ale potem całkiem fajnie. Oczywiście pryszcze wyskakują nadal (POC) ale wydaje mi się że nie takie jak wcześniej. A żeby nie zniweczyć efektów mam też Retin-A i dalej się czasem smaruję. Dla wtajemniczonych nie stosuję Diany więc ratuję się złuszczaniem https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=130856 poczytajcie zmagania dziewczyn. Edytowane przez Monika 8 4 Czas edycji: 2012-11-21 o 10:38

2012-11-21, 14:07	#6
Roo__ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 82	Dot.: Peeling chemiczny tradzik Witam, ja stosowałam kwas kwas glikolowy oraz migdałowy. Ten drugi o wiele łagodniejszy, ale i efekty troszkę marniejsze - w moim przypadku chindarella, nie wiem jak duże są Twoje problemy, ale 3 zabiegi to w moim odczuciu mało, żeby skórę poruszyć do tego stopnia, aby przebarwienia zlikwidować. Ja chodziłam całą zimę, co dwa tygodnie umawiałam się z kosmetyczką i w takiej częstotliwości buzia faktycznie wyglądała o niebo lepiej. Dodatkowo zaskórniki znikały, a twarz była promienna i rozjaśniona - nie wiedziałam że mogę tak wyglądać. To co wyskakiwało szybko znikało nie pozostawiając śladu, a po pewnym czasie przestało wyskakiwać sam zabieg do moich ulubionych nie należał. Szczypie strasznie i ciężko tą chwile wytrzymać. Po 2 dniach zaczyna się łuszczenie, co również nie należy do przyjemnych. Wszędobylskie skórki ... Teraz znowu jest idealny czas na takie zabiegi, ale mimo tego jakoś się zebrać nie potrafię. Cena skutecznie mnie odstrasza, gdy przypomnę sobie ile mnie to kosztowało w zeszłym roku.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)