Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XII.

[kropka75]

Pogoda do bani, bo chmurno-durno jakoś, więc coś mocnego, ciepłego i pobudzającego - Pure Poison.

[tymena]

Theorema na ten pochmurny, deszczowy i smutny dzionek.

[Kota]

Na pochmurny, deszczowy dzionek- Smok.
Idę dziś na pogrzeb mamy koleżanki... deszcz pada... Smutno.

[neonka28]

Napisane przez Kota

Na pochmurny, deszczowy dzionek- Smok.
Idę dziś na pogrzeb mamy koleżanki... deszcz pada... Smutno.

ojej




Cale szczęście że pada, mniej odczuwam allegie. Ciekawe jak tam Margot


A w temacie Prada na szaliku.

[homyk]

Napisane przez tymena

Theorema na ten pochmurny, deszczowy i smutny dzionek.

Oj, pochmurny i to bardzo Ale może jeszcze słoneczko się nam pokaże

Ja dziś pachnę cudowną edt Mauboussin. Boże, jaka ona piękna Owocowo-drzewna słodycz z dymkiem Mam chęć na edp, ale boję sie tych szyprowych nut. Może lepiej nie ryzykować




Edit: Wczoraj natomiast odkochałam się w Le Monde Est Beau Zaczęłam czuć w nich jakąś męczącą nutę. Tylko porzeczkowy początek mogę znieść. Później zapach zaczyna mnie drażnić. Szkoda...

[burn-it-up]

Otulam się przewspaniałym Pink Sugar

[bzinka]

Lolita Lempicka

[agaa13]

dzisiaj w ten pochmurny dzień przywdziałam Cristobala .

[noseknosek]

ILA fleur de la passion - już nie nadgarstkowo ... tak mi łąkowo i wiosennie

[Margot45]

Napisane przez neonka28

Cale szczęście że pada, mniej odczuwam allegie. Ciekawe jak tam Margot

A dziękuję Neonko zyję, nie pachnę (nawet szalik nie wchodzi w grę ) i nie cierpię takiej pogody, brrr! Dostałam wczoraj recepty na pół tony medykamentów i zakaz używania perfum do chwili zrobienia testów Dobrze, że Tobie mniej dokucza

[Yola]

Blonde... testowo z miniaturki odebranej rano.... groza jak dla mnie. Koleżanka z biura już przygarnęła, a mnie wystarczył ten dreszczyk emocji przy sprawdzaniu

[maja79]

Napisane przez homyk

Ja dziś pachnę cudowną edt Mauboussin. Boże, jaka ona piękna Owocowo-drzewna słodycz z dymkiem Mam chęć na edp, ale boję sie tych szyprowych nut. Może lepiej nie ryzykować

Homyczku, w Mauboussin EDP wcale nie czuję szyprowych nut (np. wg mnie nie ma nic wspólnego z 24F, Cristalle... i innymi typowymi szyprami). Jest bardzo zbliżony do EDT. W EDP jest jednak nuta wędzonki, dymu ogniskowego, której nie ma w EDT - jak to kiedyś napisała Demonik - wędzone śliwki (a nie śliwki w czekoladzie jak w EDT). No i w pewnym momencie pojawia się dość wyraźnie róża.
W sumie jak porównywałam obie wersje, to chyba bardziej pasuje mi EDP, choć jest trochę bardziej dumna, wyjściowa, doroślejsza od EDT. Jest bardziej krystaliczna od wersji toaletowej, która otacza słodką chmurką.

(a tak na marginesie: kiedyś EDT wydawało mi się czekoladowe, ale po poznaniu czekoladowej Neonatury kompletnie nie wyczuwam już w Mauboussin EDT czekolady ).



A w temacie... Pachnę Initial Boucheron. Ale mój nos się zbuntował - tak jak wczoraj poprzez straszny katar coś jeszcze czułam, tak dziś (mimo, że prawie nie smarkam) kompletnie NIC nie czuję .
No nic... muszę poczekać z testami na poprawę węchu...

[Contax]

NU EdP resztki z próbki od Joasi

[taka taka]

pachnę Dalimanią i mleczkiem kokosowym do ciała, pycha

[homyk]

Napisane przez Margot45

A dziękuję Neonko zyję, nie pachnę (nawet szalik nie wchodzi w grę ) i nie cierpię takiej pogody, brrr! Dostałam wczoraj recepty na pół tony medykamentów i zakaz używania perfum do chwili zrobienia testów Dobrze, że Tobie mniej dokucza

Margot, współczuję
Ja z alergią borykam się od dziecka - wtedy lekarze nawet nie wiedzieli, że taka dolegliwość istnieje i na mój ciągły katar ordynowali mi - o zgrozo - operacyjne prostowanie przegrody nosowej .

Teraz po trzydziestce, oprócz przekrwionych swędzących oczu, suchej skóry i paskudnego zakatarzenia doszły jeszcze dolegliwości astmatyczne Mam alergię na pyłki traw i zbórz, orzechy ziemne i nawet - nad czym strasznie ubolewam -szczurkowe antygeny

Z alergią boryka się coraz więcej ludzi. To są koszty życia w cywilizacji. Mamy antybiotyki, domestosy zabijające miliony bakterii itp. Układ odpornościowy nie ma już naturalnych wrogów, więc sam sobie ich wymyśla.

Odczulanie jest procesem długotrwałym i nie zawsze przynosi porządany efekt, a na niektóre alergeny nawet nie ma szczepionki.

Ja "jadę" cały czas na lekach przeciwhistaminowych i wziewnych

Alergicy - łączmy się

Napisane przez maja79

Homyczku, w Mauboussin EDP wcale nie czuję szyprowych nut (np. wg mnie nie ma nic wspólnego z 24F, Cristalle... i innymi typowymi szyprami). Jest bardzo zbliżony do EDT. W EDP jest jednak nuta wędzonki, dymu ogniskowego, której nie ma w EDT - jak to kiedyś napisała Demonik - wędzone śliwki (a nie śliwki w czekoladzie jak w EDT). No i w pewnym momencie pojawia się dość wyraźnie róża.
W sumie jak porównywałam obie wersje, to chyba bardziej pasuje mi EDP, choć jest trochę bardziej dumna, wyjściowa, doroślejsza od EDT. Jest bardziej krystaliczna od wersji toaletowej, która otacza słodką chmurką.

(a tak na marginesie: kiedyś EDT wydawało mi się czekoladowe, ale po poznaniu czekoladowej Neonatury kompletnie nie wyczuwam już w Mauboussin EDT czekolady ).

Maju udam, że wcale nie czytałam tego, co napisałaś. Kusicielko jedna

[nebraska]

Testuję sobie Daim Blond. Cos mi on przypomina....

[kropka75]

Napisane przez homyk

Margot, współczuję
Ja z alergią borykam się od dziecka - wtedy lekarze nawet nie wiedzieli, że taka dolegliwość istnieje i na mój ciągły katar ordynowali mi - o zgrozo - operacyjne prostowanie przegrody nosowej .

Taa... Nie ma to jak dobra diagnoza. Mnie odwrotnie - lata karmiono antyalergicznymi lekami póki sama nie doszłam do tego, że mój całoroczny katar nie jest alergiczny. Niech żyje profesjonalizm.

Dobrze, że nam krwi nie upuszczano.

Margot - współczuję. Oby szybko te testy.

[Margot45]

Napisane przez homyk

Margot, współczuję
Ja z alergią borykam się od dziecka - wtedy lekarze nawet nie wiedzieli, że taka dolegliwość istnieje i na mój ciągły katar ordynowali mi - o zgrozo - operacyjne prostowanie przegrody nosowej .

Ło matko

Teraz po trzydziestce, oprócz przekrwionych swędzących oczu, suchej skóry i paskudnego zakatarzenia doszły jeszcze dolegliwości astmatyczne Mam alergię na pyłki traw i zbórz, orzechy ziemne i nawet - nad czym strasznie ubolewam -szczurkowe antygeny

Z alergią boryka się coraz więcej ludzi. To są koszty życia w cywilizacji. Mamy antybiotyki, domestosy zabijające miliony bakterii itp. Układ odpornościowy nie ma już naturalnych wrogów, więc sam sobie ich wymyśla.

Odczulanie jest procesem długotrwałym i nie zawsze przynosi porządany efekt, a na niektóre alergeny nawet nie ma szczepionki.

Ja "jadę" cały czas na lekach przeciwhistaminowych i wziewnych

Alergicy - łączmy się

Homyczku ja mam pierwszy raz w życiu tego typu dolegliwości, i nie ukrywam, że stresuje mnie strasznie zwłaszcza sugestia pani doktor, ze jest to alergia na perfumy... Liczę na to, że testy jednak wykażą, że na cokolwiek innego, na razie cierpliwie czekam aż wysypka ze mnie zejdzie i zacznę wyglądać jak normalna kobieta, a nie ofiara zarazy

[homyk]

Napisane przez Margot45

Homyczku ja mam pierwszy raz w życiu tego typu dolegliwości, i nie ukrywam, że stresuje mnie strasznie zwłaszcza sugestia pani doktor, ze jest to alergia na perfumy... Liczę na to, że testy jednak wykażą, że na cokolwiek innego, na razie cierpliwie czekam aż wysypka ze mnie zejdzie i zacznę wyglądać jak normalna kobieta, a nie ofiara zarazy

Margot, dobra duszo mnie 10 lat temu też spotkało coś takiego - wysypka i wysuszone płaty skóry na całym ciele. Smarowałam sie wtedy zaordynowanymi maściami, łykałam tabletki. Zeszło i nie pojawiło sie już nigdy więcej na taką skalę, czego i Tobie życzę Teraz wyłazi tylko od czasu do czasu na dłoniach, szczególnie wtedy, kiedy skuszę sie na żółte M&Msy Ja jestem po prostu taki łasuch. Kocham słodycze Nic nie jest w stanie mnie powstrzymać przed ich pałaszowaniem. Nawet alergiczna przypadłość. Mój ogranizm po prostu woła o słodkie i już a ja nie potrafię nad tym zapanować

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Kota

Na pochmurny, deszczowy dzionek- Smok.
Idę dziś na pogrzeb mamy koleżanki... deszcz pada... Smutno.

Napisane przez homyk

Edit: Wczoraj natomiast odkochałam się w Le Monde Est Beau Zaczęłam czuć w nich jakąś męczącą nutę. Tylko porzeczkowy początek mogę znieść. Później zapach zaczyna mnie drażnić. Szkoda...

W taką pogodę to się nie dziwię Homyku poczekaj z tym zapachem do lata, pamiętam jakie wrazenie zrobiła na mnie koleżanka cała w Le Monde Est Beau w 30 stopniowym upale

Napisane przez Margot45

Dostałam wczoraj recepty na pół tony medykamentów i zakaz używania perfum do chwili zrobienia testów

oj, Margot ...zdrowiej. Czy w lecie też masz takie nasilone problemy alergiczne? Rozumiem, że perfum nie mozesz teraz używać, czy delikatnie perfumowane balsamy do ciała i oliwki dla dzieci też odpadają?



Pachnę Opium

[homyk]

Napisane przez Córka D'artagnana

W taką pogodę to się nie dziwię Homyku poczekaj z tym zapachem do lata, pamiętam jakie wrazenie zrobiła na mnie koleżanka cała w Le Monde Est Beau w 30 stopniowym upale

Córciu też własnie tak sobie myślę, żeby poczekać, żeby jeszcze spróbować, w innym czasie, w innym nastroju W końcu coś do nich poczułam. Może odnajdę to innym razem

[Margot45]

Napisane przez homyk

Margot, dobra duszo mnie 10 lat temu też spotkało coś takiego - wysypka i wysuszone płaty skóry na całym ciele. Smarowałam sie wtedy zaordynowanymi maściami, łykałam tabletki. Zeszło i nie pojawiło sie już nigdy więcej na taką skalę, czego i Tobie życzę

Ja mam właśnie dokładnie to samo, ale pocieszyłaś mnie teraz ogromnie - może i u mnie to jednorazowy przypadek (co daj Boże amen)

Napisane przez Córka D'artagnana

oj, Margot ...zdrowiej. Czy w lecie też masz takie nasilone problemy alergiczne? Rozumiem, że perfum nie mozesz teraz używać, czy delikatnie perfumowane balsamy do ciała i oliwki dla dzieci też odpadają?

Córko, ja mam takie objawy dosłownie pierwszy raz w zyciu - nigdy wcześniej nic podobnego mnie nie dotknęło niezależnie od pory roku, lato uwielbiam i opalam się wręcz maniakalnie (oczywiście stosując odpowiednie filtry). Chwilowo mam zakaz uzywania pachnideł w jakiejkolwiek formie, najlepiej by było, gdybym i kosmetyki myjąco-pielęgnujące zmieniła na bezwonne

[kropka75]

Napisane przez Margot45

Córko, ja mam takie objawy dosłownie pierwszy raz w zyciu - nigdy wcześniej nic podobnego mnie nie dotknęło niezależnie od pory roku, lato uwielbiam i opalam się wręcz maniakalnie (oczywiście stosując odpowiednie filtry). Chwilowo mam zakaz uzywania pachnideł w jakiejkolwiek formie, najlepiej by było, gdybym i kosmetyki myjąco-pielęgnujące zmieniła na bezwonne

A małe oszustwo, psik we włosy albo na bluzeczkę? Na pewno poprawi humor.

[Margot45]

Napisane przez kropka75

A małe oszustwo, psik we włosy albo na bluzeczkę? Na pewno poprawi humor.

No ba! Pewnie, że poprawi (-łoby) ale tyż nie wolno - nawet na szaliczek, o włosach nie wspominając
(z drugiej strony jak mi złazi skóra z połowy szyi, to może i lepiej nie szalec, zwłaszcza z włosami...)

[demonik]

Napisane przez homyk

Alergicy - łączmy się

Łączmy . Ja co prawda wiem tylko o jednej mojej alergii, ale za to dość dla mnie uciążliwej - na kocią sierść. A koty kocham...
Margot - współczuję i jednocześnie trzymam kciuki za powodzenie akcji "nie pachnę" .

Przed ślubem miałam natomiast dość dziwne uczulenie, a mianowicie pojawiało mi się malutkie skupisko swędzących krostek, które po 2-3 godzinach wędrowały w inne miejsce - np. z przedramienia na czoło, z czoła na brzuch, itp. Byłam u pani alergolog, która stwierdziła, że tego typu alergie (skórne) często pojawiają się u dorosłych ludzi na tle nerwowym . Dostałam jakieś lekarstwa, brałam 3 miesiące, uczulenie już nie wróciło (minęły prawie 4 lata).

W temacie - dziś Cristobal edt, jedne z moich najukochańszych perfum .

[mariolasl]

Margot45 Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i to tylko jednorazowa sprawa az na taka skale.
------------------------------------------------------------------
U mnie dzis swieto. W miescie moc imprez, ale ja zostane w domu z dwoch powodow: po pierwsze zimno i wieje strasznie, a po drugie musze sie przygotowac do jutrzejszego testu w pracy, ktory musze zaliczyc
A wiec pachne sobie Mauboussin

[Anuschka]

Mariolu - zdasz śpiewająco ten jutrzejszy test . W temacie: dzisiaj M7 w bardzo umiarkowanej ilości, żeby nie było zbyt kontrowersyjnie .

[Margot45]

Napisane przez demonik

Margot - współczuję i jednocześnie trzymam kciuki za powodzenie akcji "nie pachnę" .

Dziękuję Demoniku na razie ćwiczę cierpliwość

Napisane przez mariolasl

Margot45 Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i to tylko jednorazowa sprawa az na taka skale.

Też mam taką nadzieję, a z testem na pewno dobrze Ci pójdzie, ja też trzymam kciuki

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez taka taka

pachnę Dalimanią i mleczkiem kokosowym do ciała, pycha

ja tez pachne Dalimanią i mleczkiem kokosowym do ciała (Oriflame) zapach dłuzej się z mleczkiem trzyma.

Napisane przez maja79

[B]

A w temacie... Pachnę Initial Boucheron. Ale mój nos się zbuntował - tak jak wczoraj poprzez straszny katar coś jeszcze czułam, tak dziś (mimo, że prawie nie smarkam) kompletnie NIC nie czuję .
No nic... muszę poczekać z testami na poprawę węchu...

Współczuję . Ja własnie dwa dni temu odzyskałam węch i prawie wydeptalam ścieżę od biurka do szafki z zapachami , bo nie mogę nacieszyć się zmysłem powonienia i "odzyskaną" zawartością flaszek

[daigee]

Dziękuję Wam wszystkim, jesteście przenajwspanialsze

Ale prawda jest taka, że miałam tylko jakieś 6 miesięcy żeby przygotowac się do rozszerzonej matury z wosu (klasy o tym profilu mają na to czas przez 3 lata). No i niestety na pytaniach, w których miałam bazowac na własnej wiedzy bardzo poległam Ale częśc II i III (praca sprawdzająca rozumienie tekstu czytanego i własna praca na wyznaczony temat) powinny byc ok...

O Boże, nawet nie chcę już teraz o tym myślec. Co ma by to będzie...


pachnę Live Luxe na przekór paskudnej mrzawce