Konrad Gaca i jego dieta. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-19, 08:26   #121
bgirlagt
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Wiadomo, że jeśli posiłki są pełno wartościowe to nie będzie uczucia głodu po zjedzeniu bo nie ma skoków w indeksie glikenicznym. K. Gaca były kulturysta, i doświadczony dietetyk, doradca i instruktor na pewno jest kompetentną osobą która może poprowadzić nie jedną osobę. Wiadomo że ameryki nie odkrył a jednak działa już 10 lat i to skutecznie.
DIETA KONRADA GACY. Na czym polega? Czy jest skuteczna?




http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/...2.html#c100437
bgirlagt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-19, 11:12   #122
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Cytat:
Napisane przez bgirlagt Pokaż wiadomość
Wiadomo, że jeśli posiłki są pełno wartościowe to nie będzie uczucia głodu po zjedzeniu bo nie ma skoków w indeksie glikenicznym. K. Gaca były kulturysta, i doświadczony dietetyk, doradca i instruktor na pewno jest kompetentną osobą która może poprowadzić nie jedną osobę. Wiadomo że ameryki nie odkrył a jednak działa już 10 lat i to skutecznie.
DIETA KONRADA GACY. Na czym polega? Czy jest skuteczna?




http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/...2.html#c100437
Ta działa, preczytaj proszę to co pisza wcześniej jego klienci zamiast spamowac.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-04, 22:04   #123
RzM
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1
Post Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Jeżeli się komuś przyda:
Byłem na diecie Gacy od początku marca zeszłego roku do końca czerwca tj. 4 miesiące. "Wyszedłem" z diety około 3 razy (weekend - impreza, Wielkanoc - jadłem wszystko w każdych ilościach, majówka - imprezy) oraz kilka miałem razy małe (tabliczka czekolady, jakieś batony, ale nie ogromna ilość!) oraz duże (spaghetti, pizza) grzechy - max 1 w tygodniu. Chodziłem 3-4 razy na siłownie, robiłem to co miałem zapisane. Dieta nie była bardzo ciężka, ale z czasem ze względu na monotonność posiłków zaczęła być nużąca i niesmaczna. W czerwcu kończąc ją ważyłem 21 kg mniej (uważam to za dobry wynik), wyglądałem dużo lepiej i czułem się znakomicie. Mimo zaleceń konsultantów nie przyjmowałem żadnych witamin czy Colonu C, jedynie co to MOLKA oraz tzw. Meal Drink. Stan skóry, paznokci i włosów ocieniłbym jako dobry. Od czerwca do dnia dzisiejszego przytyłem 14 kg z tym, że od wakacji nie byłem na siłowni, wpie***lałem ile wlezie i nie dbałem o kalorie. Jeżeli miałbym mieć do kogoś pretensje to wyłącznie do siebie. Efekt JOJO jest, ale TYLKO z mojej winy.
Ogólnie: dietę polecam, jeżeli ktoś ma motywacje i PO WYJŚCIU z diety zmieni swoje zwyczaje żywieniowe nie powinno być żadnych problemów z wagą. Pieniędzy nie żałuję, wiadomo, mało nie kosztowało, ale efekty były świetne. Jak ktoś by chciał jeszcze coś wiedzieć to służę pomocą
RzM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-05, 19:01   #124
ingula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 103
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Mój ex odchudzał się u gacy. Dziwna dieta, codziennie karczek na smalcu i kawałek pomidora.... potem jakiś twaróg z czymś tam... zero soli. do tego colon c a potem inne suplementy, które trzeba było wykupować... plus oczywiście siłownia kilka razy w tygodniu.

nie wydaje mi się żeby to było zdrowe...no ale ja sama się nie odżywiam dobrze więc może mi się tylko tak wydaje :P

w każdym razie mam wrażenie, że to jest na maksa nastawione na "sprzedaż". drogie koszmarnie, każdy dostaje tą samą dietę (co już jest niepokojące bo jednak dieta powinna być dostosowana indywidualnie). w cenie jest siłownia i kartka z dietą, wszelkie suplementy kupuje się na własną rękę (potem jest taki wymóg żeby np po treningu coś pić z ich sklepu)

Koniec końców ex schudł 25 kg, utrzymał wagę przez miesiąc, potem wrócił do "normalnego" jedzenia i stylu życia i utył 10kg. więc ogólnie bilans mu wyszedł -15kg z gacą.
ingula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-05, 20:07   #125
karolinka3007
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Ja zapisałam się do Gacy dwa tygodnie temu. Nie mam dużej nadwagi, tak naprawdę moje BMI jest w normie. Moim problemem był jednak wysoki cholesterol i trójglicerydy, pomimo ze nie jadłam specjalnie tłusto i starałam się tego pilnować. Przed podjęciem decyzji zadzwoniłam do placówki i przedstawiłam im moją sytuację. Usłyszałam że nie ma problemu, ze mi pomogą, że są różne rodzaje diet, również te nastawione na zbicie cholesterolu. Postanowiłam zaryzykować i opłaciłam abonament. Teraz wiem ze gdybym cofnęła się w czasie o te dwa tygodnie za nic bym się tam nie zapisała. Powodów jest kilka:
  • Cena. Może nie liczy się dla mnie każdy grosz, ale tak naprawdę cena podana w pięknej reklamie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Te 400 zł z dużym kawałkiem to tylko część opłat. Oprócz tego trzeba wykupić członkostwo (100zł), liczne mieszanki białkowe i inne specyfiki (witaminy, probiotyki i nie wiadomo co jeszcze). Myślę że łącznie miesięcznie jest to wydatek ok. 700-800 zł. Dodatkowo po treningach należy wykupić jeszcze inne białkowe specyfiki… No tanio nie wychodzi.
  • Personel. Może to wina mojego złego humoru tego dnia ale nie wspominam pierwszej konsultacji miło (we wtorek będzie druga może się polepszy). Kochana paniusia która mnie obsługiwała o dietetyce miała jeszcze mniejsze pojęcie niż ja. Na samą wizytę jest tylko 20 min. Biorąc pod uwagę że w ten czas ktoś ma mi powiedzieć jak będzie wyglądało moje życie przez najbliższe tygodnie to troszeczkę mało. Przyszłam wcześniej i przez jakieś 15 min czekałam pod gabinetem. Zaraz na samym początku mojego czekania paniusia gdzieś sobie poszła z koleżaneczką. Nie powiem, przyszła punktualnie co do sekundy. Rozchichotana z kawusią i wg w świetnym humorze. Cieszę się że ma szczęśliwe życie, ale jeśli zaraz na początku wizyty mówi ze za bardzo nie będzie mogła odpowiadać na moje pytania bo „niestety czas wizyty jest przewidziany na 20 min”, a wiec wiedziała że to mało czasu, to mogłaby troszkę pomyśleć i jednak przyjść ciut wcześniej. No ale dobra, wizyta się zaczęła. Na początku jakaś moim zdaniem bezsensowna ankieta, która miała „pomóc dobrać indywidualną dietę do moich potrzeb i organizmu” (tak wg to tego typu reklamowe zdania wykute na pamięć padały zazwyczaj w każdej wypowiedzi). Fajnie z tym że większość pytań brzmiała w stylu: czy ma pani zadyszkę po wejściu na drugie piętro? Od kiedy ma pani nadwagę? Na moje oko niezwiązane z dietą, co sprawiało ze to „indywidualne podejście” to pic na wodę. Jeśli już miało to jakiś sens to może przy wyborze treningu ale i tak dostałam taki sam plan jak osoby, które mają 3 stopień otyłości, pomimo ze podkreślałam ze nie mam problemów z kondycją, ze trenuję siatkówkę itp. No ale paniusia puszczała to pomimo uszu. Ale szczyt osiągnęła gdy już zakończyła ta ankietę, i powiedziała że system dobrał dla mnie dietę tłuszczowo-białkową. TŁUSZCZOWO-BIAŁKOWĄ. Szczerze mówiąc szczeka opadła mi do podłogi. Odważyłam się przerwać jej wywód o tym jak to „ta dieta jest idealnie dobrana dla mnie”. Dialog wygądał mniej więcej tak:
-yyyy a ta dieta….
-tak?
-no bo ten mój cholesterol chyba nie za bardzo…
-(przerywa mi) no ale moment moment…. (zamilka, az słychać jak myśli o co mi może chodzić) no ale o co chodzi???

No i w tym momencie już całkowicie straciłam cierpliwości i lekko podniesionym głosem mówię że zgłosiłam się tu aby obniżono mój cholesterol a ona proponuje mi tłuszczówkę. Paniusia chyba zorientowała się ze zrobiła głupotę i powiedziała „no to może jednak dieta motywacyjna”. No super.
  • Sama dieta. Jak już napisałam pani na pierwszej konsultacji bardzo się spieszyła więc nie miałam czasu zadawać pytań. Na dwa tygodnie są dwa jadłospisy. 1- 4 dni – I jadłospis, 5-7 dni – II jadłospis, 8-11- I jadłospis, 12-14- II jadłospis. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to podam je szczegółowo. Według paniusi „nie ma opcji żeby pomiędzy posiłkami odczuwać głód, gdyż są one tak idealnie skomponowane plepleple”. Już wtedy nie chciało mi się w to wierzyć, wiec znowu jej przerwałam i zapytałam co mam robić gdy jednak zdarzy się cud i jednak na tej cudownej diecie poczuję się głodna. Z niechęcią powiedziała żebym łykała proszki typu apetit stop. Nie wiem czy jestem dziwna i na mnie nie działają, czy nie potrafię odróżnić „uczucia sytości”, które maja wywoływać od mdłości, ale absolutnie nie pomagają. Pierwszy dzień to była jakaś masakra. Gdy wróciłam po południu do domu byłam tak głodna że cały wieczór płakałam z głodu i złości że wdepnęłam w to gówno. Następnego dnia pozwoliłam sobie na małe odstępstwo- zjadłam nadprogramowa marchewkę. Szczerze to czułam się tak, że zjadłabym cokolwiek, byleby tylko zjeść. Gdzieś przeczytałam ze diety Gacy to ok. 1000 kcal. Stwierdziłam że to nie tragedia, wyczytałam że taka dieta, może być dobra gdy jest zbilansowana i tak dalej. Przez resztę tygodnia starałam się trzymać się harmonogramu. I przez cały tydzień miałam ochotę płakać z głodu i spać na zmianę. Myślałam ze to mi przejdzie po kilku dniach. W piątek na treningu nie mogłam normalnie zaserwować piłki. Po prostu nie miałam siły. Wtedy coś we mnie pękło i z tym cholernym jadłospisem usiadłam do komputera i przy pomocy kalkulatora kalorii policzyłam sobie wszystko co do grama. Az mi się słabo zrobiło. Jadłospis I to 784 kcal a II 809 kcal. Nigdzie nie natknęłam się na informację ze tak niskokaloryczna dieta jest zdrowa i zbilansowana. Od tego czasu stwierdziłam że za moje pieniądze nikt mnie będzie zmuszał mnie do głodówki i w tym tygodniu serwuje sobie dodatkowy posiłek (surówkę warzywną) i większe śniadanie. Oczywiście nie jest to jajecznica na boczku, ale płatki owsiane z owocami i jogurtem (a nie 3 łyżeczki musli z mlekiem sojowym). Czuje się lepiej, ale nadal przez większość dnia mam ochotę cos zjeść.
Dodatkowo nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego spadku wagi. Ubył mi max kilogram. Biorąc pod uwagę ile łez mnie to kosztowało, to raczej mało.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania to z chęcią odpowiem J
karolinka3007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-06, 23:52   #126
malgosia0401
Przyczajenie
 
Avatar malgosia0401
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
GG do malgosia0401
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

karolinka3007 zgadam sie z Toba. nie ma czegoś takiego jak indywidualne podejście.
lecą z automatu do wyszystkich.
Dobrze jak ktoś jest zdrowy i jakimś cudem mu ta dieta nie szkodzi, ale Boże miej w opiecie tych, którzy mają jakieś problemy zdrowotne i idą do tych ludzi, z prośbą o pomoc.

Ludzie przemyślcie 150 razy zanim się tam zapiszecie.
Stracicie ogrone pieniądze, przy jeszcze większych kosztach straconego zdrowia, i energii.
Ja osobiście o mały włos nie nabawiłam się oszpecienia skóry, przez wybroczyny, kótre powstały na skutek zbyt duże ilości tłuszczu w organizmie, a zbyt małej ilości składników odżywczych potrzebnych do codziennego funkcjonowania. Dodakowo rozregulowalam sobie już calkiem układ hormonalny.
Dodam że oczywiście W OGÓLNE nikt nie zareagował na moje apele że coś zlego sie dzieje z moim organizem podczas tej diety i to z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Mieli to seredcznie w D... jak sie czuje.

W końcu, rzuciłam to w cholerę, oczywiście szkoda mi było pieniędzy które w to włożyłam (jaieś ok 3000zł), ale uznałam że zdrowie jest jednak wazniejsze, a płacenie dalej tym ludziom uznałam że bezsensowne.

zainwestowłam w dobre buty do biegania (300 zł), zdrowie jedzenie, biegam trzy razy w tyodniu, czuję energię i chęć do życia, a kilogramy powoli, ale systematycznie lecą w dół. Bez dziwnych wynalazków jakie serwują u gacy (białka, niebiałka, molka, suplemanty, i dieta tłuszczowa, po której wątroba i nerki nadają się w przysłowiowy "kibel"). Jem tyle ile uważam, że potrzebuje mój organizm (oczywiście w granicach rozsądku :p) i jak chce mi się np jakiegoś owoca, to nie stoje w sklepie i nie wyobrażam sobie jakby to było fajnie zjeść sobie pomarańczę, ale przecież nie mogę bo mam przepisane 5 razy dziennie jeść karczek na smalcu.

Ludzie nie bądźcie takimi idjotami jak ja i miejscie odrobinę zdrowego rozsądku i nie wierzcie we wszystko co zobaczycie w reklamie. Sami przecież w głębi duszy wiecie że reklama to reklama, ma was zachęcić żeby nie wiem co,a tak na prawdę to same kłamstwa!!!!
__________________
Nie ma czegoś takiego jak dorosły człowiek
malgosia0401 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-12, 12:35   #127
sohomoon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 3
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Cytat:
Napisane przez karolinka3007 Pokaż wiadomość
Ja zapisałam się do Gacy dwa tygodnie temu. Nie mam dużej nadwagi, tak naprawdę moje BMI jest w normie. Moim problemem był jednak wysoki cholesterol i trójglicerydy, pomimo ze nie jadłam specjalnie tłusto i starałam się tego pilnować. Przed podjęciem decyzji zadzwoniłam do placówki i przedstawiłam im moją sytuację. Usłyszałam że nie ma problemu, ze mi pomogą, że są różne rodzaje diet, również te nastawione na zbicie cholesterolu. Postanowiłam zaryzykować i opłaciłam abonament. Teraz wiem ze gdybym cofnęła się w czasie o te dwa tygodnie za nic bym się tam nie zapisała. Powodów jest kilka:
  • Cena. Może nie liczy się dla mnie każdy grosz, ale tak naprawdę cena podana w pięknej reklamie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Te 400 zł z dużym kawałkiem to tylko część opłat. Oprócz tego trzeba wykupić członkostwo (100zł), liczne mieszanki białkowe i inne specyfiki (witaminy, probiotyki i nie wiadomo co jeszcze). Myślę że łącznie miesięcznie jest to wydatek ok. 700-800 zł. Dodatkowo po treningach należy wykupić jeszcze inne białkowe specyfiki… No tanio nie wychodzi.
  • Personel. Może to wina mojego złego humoru tego dnia ale nie wspominam pierwszej konsultacji miło (we wtorek będzie druga może się polepszy). Kochana paniusia która mnie obsługiwała o dietetyce miała jeszcze mniejsze pojęcie niż ja. Na samą wizytę jest tylko 20 min. Biorąc pod uwagę że w ten czas ktoś ma mi powiedzieć jak będzie wyglądało moje życie przez najbliższe tygodnie to troszeczkę mało. Przyszłam wcześniej i przez jakieś 15 min czekałam pod gabinetem. Zaraz na samym początku mojego czekania paniusia gdzieś sobie poszła z koleżaneczką. Nie powiem, przyszła punktualnie co do sekundy. Rozchichotana z kawusią i wg w świetnym humorze. Cieszę się że ma szczęśliwe życie, ale jeśli zaraz na początku wizyty mówi ze za bardzo nie będzie mogła odpowiadać na moje pytania bo „niestety czas wizyty jest przewidziany na 20 min”, a wiec wiedziała że to mało czasu, to mogłaby troszkę pomyśleć i jednak przyjść ciut wcześniej. No ale dobra, wizyta się zaczęła. Na początku jakaś moim zdaniem bezsensowna ankieta, która miała „pomóc dobrać indywidualną dietę do moich potrzeb i organizmu” (tak wg to tego typu reklamowe zdania wykute na pamięć padały zazwyczaj w każdej wypowiedzi). Fajnie z tym że większość pytań brzmiała w stylu: czy ma pani zadyszkę po wejściu na drugie piętro? Od kiedy ma pani nadwagę? Na moje oko niezwiązane z dietą, co sprawiało ze to „indywidualne podejście” to pic na wodę. Jeśli już miało to jakiś sens to może przy wyborze treningu ale i tak dostałam taki sam plan jak osoby, które mają 3 stopień otyłości, pomimo ze podkreślałam ze nie mam problemów z kondycją, ze trenuję siatkówkę itp. No ale paniusia puszczała to pomimo uszu. Ale szczyt osiągnęła gdy już zakończyła ta ankietę, i powiedziała że system dobrał dla mnie dietę tłuszczowo-białkową. TŁUSZCZOWO-BIAŁKOWĄ. Szczerze mówiąc szczeka opadła mi do podłogi. Odważyłam się przerwać jej wywód o tym jak to „ta dieta jest idealnie dobrana dla mnie”. Dialog wygądał mniej więcej tak:
-yyyy a ta dieta….
-tak?
-no bo ten mój cholesterol chyba nie za bardzo…
-(przerywa mi) no ale moment moment…. (zamilka, az słychać jak myśli o co mi może chodzić) no ale o co chodzi???

No i w tym momencie już całkowicie straciłam cierpliwości i lekko podniesionym głosem mówię że zgłosiłam się tu aby obniżono mój cholesterol a ona proponuje mi tłuszczówkę. Paniusia chyba zorientowała się ze zrobiła głupotę i powiedziała „no to może jednak dieta motywacyjna”. No super.
  • Sama dieta. Jak już napisałam pani na pierwszej konsultacji bardzo się spieszyła więc nie miałam czasu zadawać pytań. Na dwa tygodnie są dwa jadłospisy. 1- 4 dni – I jadłospis, 5-7 dni – II jadłospis, 8-11- I jadłospis, 12-14- II jadłospis. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to podam je szczegółowo. Według paniusi „nie ma opcji żeby pomiędzy posiłkami odczuwać głód, gdyż są one tak idealnie skomponowane plepleple”. Już wtedy nie chciało mi się w to wierzyć, wiec znowu jej przerwałam i zapytałam co mam robić gdy jednak zdarzy się cud i jednak na tej cudownej diecie poczuję się głodna. Z niechęcią powiedziała żebym łykała proszki typu apetit stop. Nie wiem czy jestem dziwna i na mnie nie działają, czy nie potrafię odróżnić „uczucia sytości”, które maja wywoływać od mdłości, ale absolutnie nie pomagają. Pierwszy dzień to była jakaś masakra. Gdy wróciłam po południu do domu byłam tak głodna że cały wieczór płakałam z głodu i złości że wdepnęłam w to gówno. Następnego dnia pozwoliłam sobie na małe odstępstwo- zjadłam nadprogramowa marchewkę. Szczerze to czułam się tak, że zjadłabym cokolwiek, byleby tylko zjeść. Gdzieś przeczytałam ze diety Gacy to ok. 1000 kcal. Stwierdziłam że to nie tragedia, wyczytałam że taka dieta, może być dobra gdy jest zbilansowana i tak dalej. Przez resztę tygodnia starałam się trzymać się harmonogramu. I przez cały tydzień miałam ochotę płakać z głodu i spać na zmianę. Myślałam ze to mi przejdzie po kilku dniach. W piątek na treningu nie mogłam normalnie zaserwować piłki. Po prostu nie miałam siły. Wtedy coś we mnie pękło i z tym cholernym jadłospisem usiadłam do komputera i przy pomocy kalkulatora kalorii policzyłam sobie wszystko co do grama. Az mi się słabo zrobiło. Jadłospis I to 784 kcal a II 809 kcal. Nigdzie nie natknęłam się na informację ze tak niskokaloryczna dieta jest zdrowa i zbilansowana. Od tego czasu stwierdziłam że za moje pieniądze nikt mnie będzie zmuszał mnie do głodówki i w tym tygodniu serwuje sobie dodatkowy posiłek (surówkę warzywną) i większe śniadanie. Oczywiście nie jest to jajecznica na boczku, ale płatki owsiane z owocami i jogurtem (a nie 3 łyżeczki musli z mlekiem sojowym). Czuje się lepiej, ale nadal przez większość dnia mam ochotę cos zjeść.
Dodatkowo nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego spadku wagi. Ubył mi max kilogram. Biorąc pod uwagę ile łez mnie to kosztowało, to raczej mało.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania to z chęcią odpowiem J
Dzień dobry, to mój pierwszy post tutaj, zatem najpierw się przywitam
Chciałam jutro jechać na spotkanie z konsultantem u Gacy (w środę tydzień temu byłam na "ostatnim" spotkaniu dla kandydatów), ale teraz rozważam tę opcję...
Czy byłabyś tak miła Karolinko, aby podać mi szczegóły jadłospisu? Chciałabym je przed ewentualną decyzją skonsultować ze swoim lekarzem, bo nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto.
sohomoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-13, 00:54   #128
nat_misiowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 4
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Nie wiem skąd te sumy pieniędzy o których piszecie, wydane na dietę. Miesięcznie na dietę (menu) i witaminy wydaję nie więcej niż 350 zł. Korzystamy z platformy online. Nie zrozumcie mnie źle, ale biegać nie trzeba w nowych butach, przynajmniej na początku. Lepiej poznać co nam służy, a dopiero potem inwestować. Jeśli ktoś decyduje się na dietę Gacy czy inną, powinien liczyć się z tym, że jak będzie podjadał po kątach to dieta nie przyniesie efektów. Nie chodzi o to, że zjedzenie marchewki jest zbrodnią, ale dieta po to ma konkretne zasady, żeby się do nich stosować i nieco ograniczyć ciągoty do jedzenia.Obserwuję mojego partnera już 4 miesiąc (bo tyle jest na diecie) i efekty są imponujące. Polecam każdemu, kto ma problemy z wagą.
Jeśli chodzi o jadłospis, to oczywiście podstawą jest mięso, do wyboru kurczak lub karczek, ale do tego są warzywa -kalafior lub brokuły. W diecie są także: pierogi z soczewicą, sałatka z buraków, sałatka owocowa, polenta z indykiem, omlety na różne sposoby, kotlety sojowe, zupa kalafiorowa, sałatka z wołowiną, pasta z łososiem, koktajle warzywne, shake z truskawkami, owsianka, cielęcina z brokułami, kuskus z warzywami i kurczakiem, jogurty z orzechami i owocami na różne sposoby, owoce i wiele innych. Nie rozumiem komentarzy o monotonnej diecie i beznadziejnym jadłospisie. Jednak poznanie jadłospisu wymaga stosowania diety dłużej niż dwa tygodnie.
nat_misiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-13, 04:18   #129
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Cytat:
Napisane przez nat_misiowa Pokaż wiadomość
Nie wiem skąd te sumy pieniędzy o których piszecie, wydane na dietę. Miesięcznie na dietę (menu) i witaminy wydaję nie więcej niż 350 zł. Korzystamy z platformy online. Nie zrozumcie mnie źle, ale biegać nie trzeba w nowych butach, przynajmniej na początku. Lepiej poznać co nam służy, a dopiero potem inwestować. Jeśli ktoś decyduje się na dietę Gacy czy inną, powinien liczyć się z tym, że jak będzie podjadał po kątach to dieta nie przyniesie efektów. Nie chodzi o to, że zjedzenie marchewki jest zbrodnią, ale dieta po to ma konkretne zasady, żeby się do nich stosować i nieco ograniczyć ciągoty do jedzenia.Obserwuję mojego partnera już 4 miesiąc (bo tyle jest na diecie) i efekty są imponujące. Polecam każdemu, kto ma problemy z wagą.
Jeśli chodzi o jadłospis, to oczywiście podstawą jest mięso, do wyboru kurczak lub karczek, ale do tego są warzywa -kalafior lub brokuły. W diecie są także: pierogi z soczewicą, sałatka z buraków, sałatka owocowa, polenta z indykiem, omlety na różne sposoby, kotlety sojowe, zupa kalafiorowa, sałatka z wołowiną, pasta z łososiem, koktajle warzywne, shake z truskawkami, owsianka, cielęcina z brokułami, kuskus z warzywami i kurczakiem, jogurty z orzechami i owocami na różne sposoby, owoce i wiele innych. Nie rozumiem komentarzy o monotonnej diecie i beznadziejnym jadłospisie. Jednak poznanie jadłospisu wymaga stosowania diety dłużej niż dwa tygodnie.
Taaaa jasne
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-13, 06:50   #130
malgosia0401
Przyczajenie
 
Avatar malgosia0401
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
GG do malgosia0401
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Dieta Gacy jest idealna własnie dla osób które nie maja pojęcia o podstawach odżywiania, przez co bezgranicznie wierzą w dobra intencje Gacy i dostosowują się do tej diety. Właśnie takich ludzi im potrzeba. Kto ma trochę oleju w głowie to niech najpierw przeanalizuje jak ta dieta wygląda, a dopiero później się zapisuje. Nie wierzcie we wszystko co powiedzą na spotkaniu informacyjnym- PAMIĘTAJCIE ŻE TO MA BYĆ REKLAMA!!
__________________
Nie ma czegoś takiego jak dorosły człowiek

Edytowane przez malgosia0401
Czas edycji: 2015-03-13 o 06:52
malgosia0401 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-15, 08:48   #131
karolinka3007
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Nat-misiowa no ciekawe jakim cudem zaplacilas tylko tyle. Ja mam abonament stacjonarny. On sam miesiecznie kosztuje 480 zl. Do tego wykupienie czlonkostwa 100zl na dzien dobry. Do tego te wszystkie suplementy: 200 zl na miesiac to srednia. Po kazdym treningu kupujesz molki i inne koktaile bialkowe- cena 6 lub 8 zl. No wiec nie wiem jak ci cos wyszlo ponizej 400 zl...
Ciekawy masz tez jadlospis. Ale chyba zapomnialas dopisac ze takie rzeczy jesz na wyprowadzeniu. Czyli niektorzy zeby zjesc paste z lososia, musza jeszcz przez np pol roku (gdy maja duzo do zrzucenia) 3 lyzki platkow owsianych z mlekiem sojowym na sniadanie. Zycze powodzenia... Wedle moich obliczen ta dieta jest ponizej wszelkich wyznacznikow zdrowej diety np. BMR. Nie mowcie mi ze ta dieta jest super bo ludzie na niej chudna. Gdybym pila tylko wode tez bym chudla, a jak wiemy glodowki nie sa zdrowe. Gaca po prostu dopuscil do jadlospisu duzo mniej kalorii niz nasz organizm potrzebuje wiec sila rzeczy musimy schudnac i wcale nie jest to wina genialnosci tego bylego kulturysty. Poza tym ja np. Nadal nie wiem po co sa te koktajle bialkowe? To nie kulturystyka tylko odchudzanie, tutaj nie musimy uzupelniac straconych kilorii i inwestowac w miesnie pudziana....
A co do jadłospisu, podam na 4 tygodnie:
Dni 1-4 i 8-11
Sniadanie:
30g Musli fruit sante
250 ml mleka sojowego
II Posiłek
100 g kiwi
100 g pomarańczy
Obiad:
130 g piersi z kurczaka, gotowanego na parze
70 g brokuł
60 g marchewki z groszkiem
1 lyzka oleju lnianego
Kolacja:
150 g jogurtu naturalnego
20 g orzechów włoskich
10 g meal drink

Dni 5-7 i 12-14
Sniadanie:
1 kromka WASA
100 g chudego sera białego
3 suszone morele
1 lyzeczka miodu gryczanego
II posiłek:
100 g pomarańczy
100 g marchewki
Obiad:
130 g wołowiny gotowanej
130g kalafiora/brukselki
1 lyzka oleju lnianego
(ja dostałam jeszcze 50 g kaszy/brązowego ryzu)
Kolacja:
w dni nietrenigowe:
meal drink na wodzie
w dni treningowe:
60 piersi z kurczaka
100 g pomidora, sałty i cebuli
1 ząbek czosnku

Dni 15-18 i 22-25
Sniadanie
1 kromka WASA
1 jajko na twardo
100 g chudego sera białego
250 ml mleka z 10 g kakao
II Posiłek
słodkie jabłko (ok 250g)
Obiad:
135 g dorsza lub pstraga, pieczonego w folii
180 g mieszanki sałat
1 lyzka oliwy z oliwek
(ja dodatkowo 50 g kaszy/b. ryżu)
Kolacja:
100 g chudego sera
150 jogurtu
lubczyk, lub mieta
lub meal drink

Dni 19- 21 26-28
Sniadanie:
20g kaszy jaglanej
50 g truskawek (hahaha truskawki w marcu powodzenia, ja brałam np. jabłko)
250 ml mleka 2% i 10 g prawdziwego kakao
II Posiłek:
150 g jogurtu naturalnego
20 g migdałów
100 g pomarańczy
Obiad:
130 grilowany kotlet cielęcy
130 brokuł
1 łyzka oliwy z oliwek
Kolacja:
100g sałaty, papryki czerownej, ogórka
150 g jogurtu naturalnego
lub meal drink

Edytowane przez karolinka3007
Czas edycji: 2015-03-15 o 16:18 Powód: dopisanie jadłospisu
karolinka3007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-16, 00:37   #132
nat_misiowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 4
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Korzystanie z diety przez platformę online kosztuje 250 zł. W tej cenie są 2 jadłospisy (każdy na 2 tyg), 2 konsultacje i chyba 2 wiadomości (rzadko korzystamy). Raz w miesiącu kupujemy witaminy i błonnik (50zł+23zł). Ćwiczymy w domu lub na powietrzu i nie wydajemy kasy na siłownię. Dopuszczalne są marsze, rowerek lub inne ćwiczenia, które nie obciążają zbyt mocno stawów, jeśli startuje się z dużą ilością kilogramów, jak w naszym przypadku. Co do białkowych koktajli to kupiłam jeden duży, był w promocji za 60 zł, mamy go już od grudnia. Koktajle można zastąpić mlekiem odtłuszczonym w proszku.

Karolinka3007 nie jesteśmy na wyprowadzeniu z diety tylko jak sądzę w połowie. Zrzuciliśmy trochę ponad połowę zaleconych do pozbycia się kilogramów. Także do wyprowadzenia jeszcze nam daleko. W diecie istnieje coś takiego jak dieta miesiąca i jeśli chcesz trochę więcej bawić się w kuchni możesz zdecydować się na ten wariant. W tym miesiącu jest właśnie pasta twarogowa z łososiem, sałatka z buraków, szpinaku, roszponki i orzechów, pierogi z soczewicą z mąki orkiszowej i twaróg z rzodkiewką na kolację. W zeszłym miesiącu była dieta miesiąca o nazwie Cyprys, jak dobrze pamiętam, z sałatką paprykową z grillowanym stekiem marynowanym w soku z pomarańczy i imbirze.

Poza tym jest taka zasada, że jeśli masz już dość powtarzających się produktów, bo i takie cykle są w tej diecie, to możesz wymienić jeden posiłek na rybę i warzywa.

PS Truskawki są u mnie na targu, a poza tym w każdym większym markecie. Oczywiście są "nadmuchane" i walory smakowe są wątpliwe, ale bez problemu można je dostać.

Jeśli chodzi o koktajle to z tego co pamiętam nasz konsultant tłumaczył, że spożywane po treningu pobudzają metabolizm, ale nie jestem tego pewna, bo było to dość dawno.

Jeśli zależy nam na odchudzaniu, to wydaje mi się, że trzeba ograniczyć kaloryczność spożywanych posiłków, zwłaszcza jeśli startuje się z poziomu dużej otyłości. Efekty diety podtrzymywane są w późniejszym czasie racjonalnym odżywianiem, bez powrotu do starych nawyków, w naszym wypadku - fastfood musi odejść w zapomnienie. Tak to sobie wyobrażam na ten moment. Może w miarę wychodzenia z diety moje poglądy ulegną zmianie, zobaczymy.
nat_misiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-21, 22:28   #133
karolinka3007
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

W takim razie mowie że korzystanie z diety w centrum kosztuje 429 zł (cały pakiet). Jak juz napisałam, wykupienie wszystkich specyfików było dosc kosztowne.
Co do truskawek: wiesz, jakoś nie mam na nie ochoty
Ja rozumiem co to znaczy dieta, i że ma ona się wiązać z obniżeniem kaloryczności posiłków, jednak wydaje mi się ze takie drastycznie obnizenie do 800 kcal dziennie jest na dluższa metę niezdrowe. STrasznie zwalnia to metabolizm. Nie mowie tu o żadnych fastfoodach, ale na innych forach mozna natknąc się na komentarze dziewczyn, które wpadły w panikę, bo np. jednego dnia zjadły na kolacje nie 100 g białego sera, ale 200 i waga stanęła im na 3-4 dni. Jesli tak sie dzieje, to chyba jasne że coś nie tak.
Zazdroszczę ci jezeli masz na diecie takie smakołyki, no niestety ja osobiście ich nie doświadczyłam i chyba nie doświadcze jeszcze długo. Nie słyszałam tez o tych dietach miesiąca, żaden konsultant nie wspoimniał mi tez o mozliwosci wymienienia dania na rybę i warzywa. Obie panie raxzej straszyly ze jesli zjem nadprogramowy jabłko zamiast pomaranczy (raczej nie jestem fanką cytrusów) to całą dieta sie załamie...
karolinka3007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-22, 11:21   #134
Kidagakash
Przyczajenie
 
Avatar Kidagakash
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Cytat:
Napisane przez ingula Pokaż wiadomość
Mój ex odchudzał się u gacy. Dziwna dieta, codziennie karczek na smalcu i kawałek pomidora.... potem jakiś twaróg z czymś tam... zero soli. do tego colon c a potem inne suplementy, które trzeba było wykupować... plus oczywiście siłownia kilka razy w tygodniu.

nie wydaje mi się żeby to było zdrowe...no ale ja sama się nie odżywiam dobrze więc może mi się tylko tak wydaje :P

w każdym razie mam wrażenie, że to jest na maksa nastawione na "sprzedaż". drogie koszmarnie, każdy dostaje tą samą dietę (co już jest niepokojące bo jednak dieta powinna być dostosowana indywidualnie). w cenie jest siłownia i kartka z dietą, wszelkie suplementy kupuje się na własną rękę (potem jest taki wymóg żeby np po treningu coś pić z ich sklepu)

Koniec końców ex schudł 25 kg, utrzymał wagę przez miesiąc, potem wrócił do "normalnego" jedzenia i stylu życia i utył 10kg. więc ogólnie bilans mu wyszedł -15kg z gacą.

Chciał jeść karczek to jadł karczek. Ja póki co się na niego nie zdecydowałam. Pierwsze 2 tygodnie dominował kurczak, później kotlety sojowe i łosoś, teraz głównie łosoś BO TAK WYBRAŁAM.
Nie zgodzę się, że posiłki są nieróżnorodne. Je się otręby, twarożki (na słodko i ostro), owoce, koktajle (ser biały, mleko sojowe, migdały i meal drink- pycha!), jajecznice z warzywami, omlety na słodko.

Co do rzeczywistych kosztów:
abonament na 3 miesiące to 1150zł, czyli niecałe 400zł miesięcznie, do tego witaminy 50zł. i suplementy kupowane po treningach ok 100zł.
Oszczędzam za to na jedzeniu, bo wydaję zdecydowanie mniej niż jedząc bez planu żywieniowego. Efekty są a ja nie czuję żebym się specjalnie poświęcała czy wysilała, bo powiedzmy sobie szczerze godzina rowerka poziomego we właściwym tętnie, przy jednoczesnym oglądaniu tv to żaden wysiłek.
Kidagakash jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-22, 21:15   #135
katagina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Kurczę wpadłam tu przez przypadek i to co czytam chyba mnie boli. Rozumiem, że Pan Gaca jest popularny ale dieta tzw "motywacyjna" mająca 800 kcal? Nie będę wypytywać o szczegóły ale podejrzewam ze PPM wynosi sporo wiecej wiec jako dietetyk mogę powiedzieć ze aż mi smutno ze ktoś stworzył dietę tak strasznie ograniczająca kaloryczność...
Odnosząc sie do wcześniejszych postów - jeśli dietetyk zaleca dietę 1000 kcal to moze warto znaleźć innego specjalistę? Poza tym, akurat zywienie w chorobach ( i nie mam tu namyśli tylko NT, hipercholesterolemii etc ale i celiakie i hashimoto) wchodzi w zakres naszych obowiązków.
Tak wiec pozdrawiam Wszystkich serdecznie i jeśli ktoś chce sie racjonalnie odchudzać to polecam indywidualnych dietetyków a nie centra typu gaca, naturhouse etc
katagina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-25, 18:08   #136
sohomoon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 3
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

No to ja wrócę, bo skorzystałam jednak z oferty, konsultując otrzymaną dietę z poleconą mi dietetyczką i swoim lekarzem gastrologiem (mam problem z jelitem drażliwym).

Na pierwszy tydzień faktycznie zalecono mi kurczaka (lub karczek) z pomidorem i masłem, ale już w drugim tygodniu mam trochę bardziej urozmaiconą dietę. Lekarz powiedział, że suplementy mogę kupić spokojnie w aptece i wypisał mi, co mam brać, żeby od tej diety mi nie wypadły raczki i nóżki. Białko kazał pić jakiekolwiek po treningu - jak stwierdził, to Gacy naprawdę wcale nie jest wyjątkowe. Dietetyczka powiedziała jedynie, że nic w tej diecie chwilowo odkrywczego nie widzi, zdziwiła się jedynie, że zalecany trening jest tak lekki (rowerek, co drugi dzień) i powiedziała, że spokojnie mogę wykonywać zamiast rowerka dowolne ćwiczenie kardio.

Korzystam z platformy online od nieco ponad tygodnia, za wcześnie żeby mówić o wynikach, ale zaczynają być pomalutku widoczne na wadze. Jeśli chcecie, będę donosić. Sądzę jednak, że jest to po prostu drakońska dieta ketogeniczna (ten strzał z monotonią posiłków przez pierwszy tydzień, a u niektórych dwa, oceniam jako zwyczajny test wytrzymałości i samozaparcia). Mnie też zakazano zmieniać składniki, tymczasem znajoma która jest na diecie Gacy od dwóch miesięcy zamienia kurczaka/karczek na wołowinę i jajka i też chudnie. Więc magiczny składnik chyba nie istnieje, kluczem jest tu raczej motywacja.

Zobaczę jaki będzie efekt po tym testowym miesiącu.

Piję też wodę w zaleconych dawkach.
sohomoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-25, 20:47   #137
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Skoro Gaca jest taki cudowny to po co konsultować jego super hiper dietę z dietetykiem? A i w drugą stronę skoro zna się dobrego dietetyka to po co płacić drugi raz za to samo


A o efektach wypowiedz się proszę za rok....
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 23:38   #138
sohomoon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 3
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Nie mam specjalnej ochoty odchudzać się u znajomej znajomej, bo tak nam z poleconą dietetyczką wyszło. Nie szukałam ponadto dietetyczki jako takiej, tylko konsultacji po podjętej decyzji. A konsultuję się wyłącznie dlatego, że nie chciałabym pogłębić dotychczasowych dolegliwości - u Gacy spodziewam się zazwyczaj słyszeć "nie zaszkodzi, a nawet pomoże".
Dieta śmierdziała Dukanem, ja jestem paranoiczką, wolę sobie jednak zebrać dane.
Mam też nadzieję zeznać coś za rok. Jeśli wytrzymam - początki na pewno skutecznie pobudzają moją motywację i zakładam, że o to chodzi. Mówiąc o efektach mam na myśli, że dzieje się dokładnie to, co zapowiadano. To podobno rzadkie - nie wiem, nie mam specjalnego doświadczenia w odchudzaniu się, poza wiedzą teoretyczną.

Edytowane przez sohomoon
Czas edycji: 2015-03-31 o 23:41
sohomoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 14:51   #139
nat_misiowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 4
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Sohomoon trzymam kciuki i życzę wytrwałości!
Jesteśmy na diecie od początku listopada i po wczorajszym ważeniu mamy kolejne kg mniej. Jesteśmy już za połową procesu odchudzania, nie licząc wychodzenia z diety.
nat_misiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-21, 08:57   #140
ewelineczka146
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Troche ceny słabe za 28 dni prawie 300zł ale tez bym spróbowała tej diety...
ewelineczka146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 17:10   #141
domi_nixa
Przyczajenie
 
Avatar domi_nixa
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 27
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Ja wybieram się w poniedziałek do centrum w Lubinie i pewnie się zapiszę,byłabym bardzo wdzięczna gdyby któraś z Was przedstawiła mi jak to wygląda cenowo w Lublinie.Wiem,że 100 zł na pewno się wpłaca w ramach członkostwa.Z pakietami na siłownie to chyba jest tak,że taniej wychodzi wykupienie możliwości korzystania z niej do godz.14 ale tak tylko słyszałam od znajomej,która była u niego 4 lata temu.Muszę wiedzieć jak to dokładnie wygląda finansowo
domi_nixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-04, 21:50   #142
saba09
Raczkowanie
 
Avatar saba09
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 80
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Witam Dziewczyny, jeżeli któraś może to proszę podać jakie zaleca ćwiczenia w domu. Ktoś pisał, że rowerek co drugi dzień to by mnie interesowało ( ile na tym rowerku czy na bieżni ćwiczyć i jakie tempo) Dieta 800 kalorii to masakra ale jeżeli ktoś wytrzymuje to pełny szacun Ja miałam dietę rozpisana przez indywidualnego dietetyka 1300 kal i tak byłam głodna wytrzymałam 3 tygodnie. Zasady zdrowego żywienia znam i teraz staram się nie łączyć tłuszczy z węglami i patrzę na IG tzw dieta montigniaca i nie mam napadów głodu i chęci podjadania. Myślałam też o Gacy ale nie stać mnie na takie wydatki.

Może ktoś się podzieli informacjami na temat motywacji to jest to czego mi brakuje i często rezygnuje w trakcie diety.

pozdrawiam
saba09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-27, 10:07   #143
agutka93
Rozeznanie
 
Avatar agutka93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 676
GG do agutka93
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Czesc dziewczyny i chlopaki!

Moja mama wlasnie byla na tej diecie i powiem wam, ze po 8 miesiacach jak ja nie widzialam to naprawde bardzo bardzo schudla! No i teraz ja sie zastanawiam nad ta dieta.Mysle, ze nie bede wykupywac zadnego pakietu, no bo z tego co pisaliscie to wydaje sie ze wszyscy maja taka sama diete, takze wezme od mamy.
W ogole temat cos ucichnal strasznie?
jest tutaj jeszcze ktos z Gaca?
__________________
27.06-12.09.2013 w Hurghadzie, Egipt - animatorka w hotelu
od 23 września 2013 studentka w San Francisco, USA

blog o moich podróżach i życiu w Egipcie i USA soczyscie.blogspot.com

Edytowane przez agutka93
Czas edycji: 2016-01-27 o 15:11
agutka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-30, 09:16   #144
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

nie zaczęła jeszcze tyć?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-30, 11:49   #145
EdytaM89
Przyczajenie
 
Avatar EdytaM89
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 7
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Zastanawiam się nad tą dietą - chyba się skuszę.
EdytaM89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 02:32   #146
agutka93
Rozeznanie
 
Avatar agutka93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 676
GG do agutka93
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie zaczęła jeszcze tyć?

Czy nei zaczela jeszcze tyc? Powiem tak, moja mama jest uzalezniona od jedzenia. Widzi jedzenie = je. Takze na swieta oczywiscie, ze jej sie troche przybylo, ale to2-3kg, ale to ze wzgledu na to, ze po prostu byla bardzo lapczywa Ale juz wraca ponownie na dobry tor, takze mam nadzieje ze bedzie jej szlo.
Ktos juz pisal, ze dieta to dieta, ale tak naprawde to trzeba nauczyc sie nie jesc slodyczy i zdrowego odzywiania podczas tej diety. Musi byc zmiana myslenia.
I tego sie boje powiem wam. Wiem, ze moge byc na diecie, bedzie ok. Ale nie wyborazam sobie, ze jak juz dojde do swojego celu wagowego, ze bede zdrowo jadla. Ze podczas wypadu ze znajomymi odmowie sobie pizzy itd. Bedzie ciezko...
Zaczynam od jutra! KArczek juz sie zmazy!
__________________
27.06-12.09.2013 w Hurghadzie, Egipt - animatorka w hotelu
od 23 września 2013 studentka w San Francisco, USA

blog o moich podróżach i życiu w Egipcie i USA soczyscie.blogspot.com
agutka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 11:01   #147
Ave86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Witajcie! Mam pytanie jakie suplementy diety zaleca podczas diety, czy są one szkodliwe i skuteczne?
Pozdrawiam
Ave86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 14:44   #148
MsAnya
Przyczajenie
 
Avatar MsAnya
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Hej! U Pana Gacy odchudzam się już od miesiąca. Zachwycona efektami jakie osiągnęli "jego pacjenci" (wszystko na jego str internetowej) zapisałam się niezwłocznie. Do tego jego budzące zaufanie występy w TVP przekonały mnie że warto... To co przeczytałam na tym wątku (a przeczytałam cały od początku dyskusji" niestety utwierdził moje obawy że wcale tak fajnie u tego Gacy nie jest a jego "Gaca System" to czysty marketing. Czytając wasze negatywne opinie co chwile kiwałam przytakująco głową ;/ Pełen profesjonalnizmu "uśmiechnięty" personel poświęcający Ci 20 min a trenerzy z "entuzjastyczną" miną pokazują Ci jak korzystać ze sprzętu na siłowni przekonują mnie że jestem jedynie numerem w ich statystyce wykupionych pakietów. Czar pryska.... choć jeszcze do końca nie uleciał.

Co do suplementów, polecono mi łykać:
1. VitaminKing 1 tabl 2 razy dziennie
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...-tabs,1,p.html
2. Slim formuła 1 tabl 3 razy dziennie
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...-100g,2,p.html
3. Colon C 1 porcja rano
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...n-c,247,p.html
4.Water out
(zapobiegający zatrzymywanie wody w organizmie) 3 tabl na noc
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...aps,140,p.html
5. Mineral Sport (po treningu do wody)
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...tyna,52,p.html
6. Meal Drink po treningu (2 razy na 3 treningi w tyg)
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...oka,128,p.html
7. Molka (1 raz na 3 treningi w tyg.)
https://www.gacasystem.pl/sklep,prod...ilia,77,p.html

Poklikajcie na linki i sprawdźcie składy. Ja się na tym nie znam i im ufam ALE przyznam że nie biorę wszystkich bo przeraza mnie branie garści tabletek ;/ Ograniczam się do vitamin, meal drinków i czasami water out.

Edytowane przez MsAnya
Czas edycji: 2016-02-10 o 21:04
MsAnya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-16, 11:50   #149
krrasna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Kto co lubi, ja nie była bym w stanie. W poradni coio pomogli mi uświadomić sobie co należy do zdrowej żywności, jak jeść itp, dużo ćwiczyć i bez głodówek, z duża ilością zdrowych warzyw zrzuciłam 14 kg w 4 miesiące.
krrasna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-10, 19:59   #150
agutka93
Rozeznanie
 
Avatar agutka93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 676
GG do agutka93
Dot.: Konrad Gaca i jego dieta.

Cytat:
Napisane przez krrasna Pokaż wiadomość
Kto co lubi, ja nie była bym w stanie. W poradni coio pomogli mi uświadomić sobie co należy do zdrowej żywności, jak jeść itp, dużo ćwiczyć i bez głodówek, z duża ilością zdrowych warzyw zrzuciłam 14 kg w 4 miesiące.

wow no to bardzo dobrze, gratuluje wytrwalosci!!

ja jestem 6 tydzien na gaca systemie, czasami niedokonca na 100% jako, ze nie mam dostepu do niektorych produktow, ale powiem wam ze schudlam juz bardzo duzo!
W listopadzie wazylam 77kg, potem w Polsce 74kg( poczate stycznia)
i teraz waze 68kg!!! Takze od zaczelecia dietyto 6 kg, a tak w ogole no to prawie 10kg! bardzo sie ciesze, teraz powiem wam ze przechodze przez kryzys i ciezko mi :< takze potrzebuje kopniaka!


co do suplementow to niestosuje ich dokonca, a polecam tez znalezienie odpowiednikow w normalnych sklepach, podobno duuuuzo tansze!!!
__________________
27.06-12.09.2013 w Hurghadzie, Egipt - animatorka w hotelu
od 23 września 2013 studentka w San Francisco, USA

blog o moich podróżach i życiu w Egipcie i USA soczyscie.blogspot.com

Edytowane przez agutka93
Czas edycji: 2016-03-10 o 20:08
agutka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-09 18:08:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.