Bioself, Persona Pearly, Lady Comp - zbiorczy!

[sylssa]

Szukałam i nie widziałam takiego wątku, ale jeśli już był to prosze o usunięcie

Co dziewczyny o tym myślicie??? Zaufałybyście takiemu urządzeńku ???
A moze któraś z Was coś takiego używa???
http://sklep.antykoncepcja.pl/produc...products_id=31

Dla mnie taka nowość to zupełny szok, przez moment nawet myśllałam że to jakiś spózninony prima-aprilisowy żart
Tylko cena.... z deka duża.
Drogie tabsy zwrócą się dopiero po 5 latach. Ale z drugiej strony na zdrowiu się oszczędzi

[paula78]

tez na to trafilam dzisiaj

osobiscie traktuje takie rzeczy jako metode na zajscie w ciaze wiec jest to niezla inwestycja w rodzicielstwo
widzialm za prawie 2,5 tys w aptece i wna allegro tez ponad 2,4.

ciekawe na ile % sprawdza sie planowanie płci.

[sylssa]

No właśnie, doczytałam że jest też coś działającego na odwrót, czyli urządzenie określające dni płodne. To może być przyszłość dla kobiet mających problemy z zajściem w ciążę.

Fajnie wiedzieć, iż Ci naukowcy nie próżnują, a potrzeba (kaski ) matką wynalazków.

Ale o wyborze płci jeszcze nie słyszałam Ale pewnie i to da się zrobić.

[Sanderek]

Ja spotakłam się z tym urządzonkiem w Niemczech, a kobiety bardzo je sobie chwalą. Podobno bardzo dokładnie określa dni płodne i bezpieczne, jednak mnie osobiście urzadzenie to nie przekonuje. Prędzej przekona mnie skuteczność tego urządzenia w przypadku, gdy ktoś chce miec dzieci w celu dokładniejszego określenia dni płodych, jednak nie widze w tym "dobrego środka antykoncepcji".

[asia26]

jest fajne ale drogie choć chciałabym je mieć

asia26

[martynaa]

przez pnad 3 lata brałam taletki anty... mam ich już serdecznie dość... i zastanawiam się nad alternatywą w antykoncepcji... czy ktoś wie cos na temat urządzeń: bioself, persona pearly, lady comp .... lub innych podobnych?

proszę o odpowiedź

[zuz@]

hej z czystym sumieniem mogę polecić lady-comp. pozostałych nie znam.

lady-compa mam od roku i przeszłam chybo to co ty - kilka lat tabletek aż mi się znudziły i juz więcej nie chciałam i nie mogłam ich brać. stąd wziął się mój aparat. jest rewelacyjny

[bossa]

A ja podzielę się moim ostatnim rewelacyjnym odkryciem .

Otóż od lat stosowałam metodę objawowo -termiczną (czyli mierzenie temperaturki + obserwacja śluzu szyjkowego).
I o ile wzrost temperatury po owulacji daje 100% pewności co do określenia dni niepłodnych w drugiej połowie cyklu, to z pierwszą połową miałam trochę problemów.
Bo przy takiej zwykłej obserwacji śluzu (oglądanie i "macanie" ), stwierdzenie, czy śluz jest już rozciągliwy (czyli płodny) może być czasem kłopotliwe (zwłaszcza po chwilach namiętności , kiedy śluz szyjkowy zawiera domieszki nasienia oraz własnego lubricatio).
Ale... jest na to sposób !
Odkryłam (i od razu kupiłam ) kilka dni temu na Allegro tester owulacyjny o nazwie PG/53 ( http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1877727 ).
To jest malutki (mniejszy od puderniczki ), genialny w swej prostocie mikroskop. Na szkiełko nanosi się kroplę śliny lub śluzu szyjkowego i po wyschnięciu oglada się przez szkiełko mikroskopowe. Obraz jest wyraźny i daje oczywistą odpowiedź . Wszystko trwa chwilę, jest proste, nie wymaga fatygi - po prostu cud miód .
O szczegółach działania można poczytać w opisie aukcji, albo wrzucić nazwę testera w google - jest sporo informacji o tym w necie.
Zastanawiam się, jak to możliwe, że tak późno na to trafiłam...


A co do wymienionych wcześniej urządzeń - czy dobrze kojarzę, że ich działanie opiera się tylko na mierzeniu temperatury i obliczeniach z tym związanych? Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.

Ale jeśli się nie mylę, to moje osobiste zdanie jest takie: te urządzenia są stosunkowo drogie (kilkaset złotych). Tymczasem można uzyskać to samo, mierząc sobie temperaturkę zwykłym elektronicznym termometrem i samemu wyciągając wnioski . Po owulacji temperatura zawsze wzrasta w sposób widoczny, więc odliczenie trzech dni po wzroście nie jest problemem .
Natomiast początek dni płodnych można bardzo precyzyjnie określić za pomocą testera PG/53 , który kosztuje na allegro 88zł.

Taki jest w tej chwili mój osobisty, sprawdzony przepis na "ekologiczną" czyli zdrową antykoncepcję .

[paula78]

no faktycznie nowoszesna metoda ale ,plemniki moga przezyc w drogach rodnych kilka dni wiec do zaplodnienia nie musi dojsc w kilka godzin po stosunku ale np. za 2 dni a sluz byl nieplodny te 2 dni temu a jest plodny 2 dni pozniej wiec jak to dziala?

nie wiem czy dobrze rozumuje ,osobiscie nie wierze w te medoty i sa to raczej metody jak zajsc w ciaze.
jak wyglada wskaznik pearla?

spojrzalm w opis aukcji i wynika z tego ze to 2 co do skutecznosci metoda po pigulkach hmm ,jakos trudno mi w to uwierzyc.

[bossa]

Rzecz w tym, że plemniki mogą przetrwać jedynie w sprzyjających warunkach, a takie warunki daje im tylko śluz płodny, występujący przez kilka dni przed owulacją.
Wcześniejszy śluz ma inny skład i strukturę i nie pozwala na przetrwanie plemników do czasu owulacji.
Cała rzecz w tym, żeby precyzyjnie określić, kiedy pojawia się śluz płodny i ten czas "przeczekać" .
Tyle najkrócej o śluzie szyjkowym.

Natomiast jeśli chodzi o wzrost temperatury : jajeczko żyje po owulacji 24 godziny. Wzrost temperatury to sygnał, że owulacja juz nastąpiła. Zatem zwyczajowe przyjmowanie 3 dni abstynencji po wzroście temperatury to duży i bezpieczny zapas i nie ma siły, żeby się pomylić .

Ja w każdym razie praktykuję to od sześciu lat i się nie zawiodłam .

[paula78]

no ,moze faktycznie ale nie przekonuje mnie to i tak

no i minusem jest wstrzemiężliwosc kiedy najbardziej sie chce

[asia26]

Również wydaje mi się że lady comp to cos godne polecenia sama go nie mam ale czytałam wiele pozytywnych opinii na ten temat (jedyny minus to jego cena":-( )

pzdr
asia26

[bossa]

Napisane przez paula78

no i minusem jest wstrzemiężliwosc kiedy najbardziej sie chce

Wstrzemięźliwość podczas dni płodnych wcale nie jest konieczna - można przecież stosować wtedy gumki ( z całą świadomością gumkowego ryzyka, oczywiście ).

[zuz@]

metoda objawowo-termiczna - prosze bardzo jak ktoś ma tyle samozapracia, ja tyle nie miałam i poszłam na łatwiznę, gdzie te wszystkie analizy i pomiary robi za mnie lady-comp!

co do mikorskopów do śliny czy śluzu to ja nie ufam i to jakies bzudry są nie ma to zadnych badań klinicznych zadnych testów. wiec moje zdanie o tych testerach jest na NIE

[bossa]

Napisane przez zuz@

co do mikorskopów do śliny czy śluzu to ja nie ufam i to jakies bzudry są nie ma to zadnych badań klinicznych zadnych testów.

Widzę, że uważasz się za specjalistkę w tej dziedzinie, bo stawiasz bardzo odważne tezy .

Oto raport z badań klinicznych :

(źródło: http://www.testsymptomsathome.com/fs...OVMTC=advanced )

A NEW TEST FOR HUMAN FEMALE OVULATION DIAGNOSIS

Abstract Material and Method Results References Conclusions
REPRINT Vol: 6 - Nş 1, 1994 Edizioni Universitarie Romane Saliva Fertility Tester
G. GALATI*, E.TRAPANI, M.YACOUB, M.R. TOCCACELI, G.M. GALATI, C. FIORELLI, F. BANDIERA, A. PAOLILLO
III Clinica Ostetrica e Ginecologica, Universitŕ degli Studi di Roma "La Sapienza" (Direttore: Prof. L. Marzetti) *Professore Associato - Titolare insegnamento di Fisiopatologia della Riproduzione.

Abstract
The Authors performed the saliva test on nş328 women using the Saliva Tester. In nş48 cases the test results revealed a fern-like crystallized structures as illustrated in "Figure 3"below. In nş20 cases they performed a Transvaginal Ultrasonography (T.V.U.S.). In nş16 cases (80%) they found an ovarian follicle greater than 2 cm.
To know the days of their menstrual cycle when fecundation is possible has always been a demand felt by women and this both in the case when they want to avoid it (1). Many methodologies exist that enable us to verify or not the presence of a mature ovarian follicle or its happened explosion. A very simple methodology was reached with observation and testing of the Saliva Tester; results that may be easily and directly realized by any woman, at any moment of the day, anywhere. The prospective advantages that descend as to the knowledge of the useful days for a fecundation are such that they led us to directly and correctly try this new test.
Material and Method
It has been considered the use of a mini-microscope, or "Saliva Microscope", made up of a small cylindrical body or eyepiece where we note an optical part with an opposite small slide where a sample of saliva is placed. As soon as the sample of saliva has dried, the small eyepiece body is put into a cylindrical container, that leads down to a lighting system. By focusing the lens, a fern-like characteristic crystallization is pointed out, in a very near correlation with the ovulation period (Figure 3). Out of the fertile days there are no fern-like crystallization structures seen, as pictures named "Figure 1" (during the non-fertile period) and "Figure 2" (during the intermediate period) indicate.
We have taken into consideration 328 women between 15 and 50 years old, not using OCP who were placed under our observation at the out-patients' departments of the Institute of Obstetrics and Gynecology of the University "La Sapienza" in Rome. No selective principle has been adopted. We have only invited the patient to leave a sample of saliva on the slide of the mini-microscope, and afterwards age, day of the cycle in which the patient was and length of her cycle were noted. 48 women, whose sample of saliva gave the fern-like characteristically stratification were invited to undergo an ultrasonography with transvaginal sound for the control of the ovarium and of the presence or not of the pertinent follicle. 20 women accepted our request, 28 women kindly refused.
Results
Results are reported by Tables 1,2 and 3. In Table 1 we see nş48 women of nş328 who, as far as anamnesis is concerned, are in the ovulation period; nş40 of these women gave us the picture "Figure 3" type after test, nş40 gave us the picture "Figure 2" and nş248 the picture "Figure 1" type (Table 2). At the anamnesis, nş 36 women were in the intermediate period; in all 36 cases of this group, we have noted a picture "Figure 2" type. At the anamnesis, nş 244 women were in the non-fertile period and we have noted a picture "Figure 1" type in all the 244 cases. In the Table 3, are pointed out the nş20 cases who, at the saliva test, showed a picture "Figure 3" type and have accepted to undergo sonographic control by means of transvaginal sound.
Table 1 -Number of women undergoing the saliva test, correlated to the supposed fertile or non-fertile period of the cycle.
Day of the cycleNon-fertile periodIntermediate periodFertile periodTotalN° of women undergoing test2443648328
Table 2 -Picture stressed by means of the saliva test.
Stressed pictureFigure 1Figure 2Figure 3TotalN° Cases2484040328
Table 3 -Echographic control of nş 20 women by means of picture Figure 3 type of the saliva test
Ovarium Echographic ControlFollicle AbsenceFollicle < 1 cmFollicle > 2 cmN° cases0416
In 16 cases, equal to 80% of the total, an ovarian follicle has been stressed having dimension over 2 cm, in 4 cases a follicle having diameter less than 1 cm has been stressed.

References
1) Zondek B., Rozin S.: Cervical mucus arborization: its use in determining of corpus luteum function. Obstet. and Gynec., 3: 463, 1954. 2) Barbato M., Boerci M., et al.: Natural methods for fertility control. New Trends Gynaec. Obstet., 2: 325, 1986.
3) Calamera J.C., Vilar O., Nicholson R., change in sialic acid concentration in human saliva during the menstrual cycle. Int.Fertility 1986, 31; s.43-45
4) Folan J., Gosling J.P., Finn M.F., Fottrell P.F.; Solid Phase, Enzimoimmunoassay of estrone in saliva, Clin.Chem., 1989, 35; s.569-571
5) Mancuso S., Van Look P.F.A.: Natural fertility regulation today. Intern. J. Gynecol. Obstet., Suppl. I, 1989.
Conclusions
A Saliva Microscope can be used to help determine the fertile period: the fertile cycle will be identified with a continuous use, cycle after cycle. The Tester can also allow, by repeating every month the tests, to obtain some significant indications about the monthly cycle behavior and the hormonal situation of the woman. The tester can also be used to help avoid an undesired pregnancy: the comparison of the figures given in Tables 1 and 2 indicate the following: at the anamnesis n° 244 women were in the non-fertile period and we have noted a picture "Figure 1" type. In all 244 cases at the anamnesis n° 36 women were in the intermediate period; in all 36 cases of this group, we have noted a picture "Figure 2" type. In both cases we had a perfect coincidence between supposed fertile or infertile days of the cycle and tests executed with "The Saliva Fertility Tester". At the anamnesis 48 women were in the fertile period; in 40 of them we have noted a picture "Figure 3" type. Such difference is due to the fact that 4 of them had a meal one hour before testing, thus invalidating the result, and the other 4 may have not correctly performed the test. Therefore, even if we assume that all these 8 women were in fact fertile (very unlikely), the final result of such test is that ONLY 8 women out a panel of 328, i.e. less than 3%, resulted in false negative (in fact fertile) at the saliva testing. WE CAN CONCLUDE STATING THE FOLLOWING:

• "TO OUR KNOWLEDGE THE SALIVA MICROSCOPE CAN BE SIGNIFICANTLY HELPFUL IN PROVIDING AN ADDITIONAL AID TO WOMEN WANTING TO IDENTIFY THEIR LIKELY FERTILE PERIOD DURING THE MENSTRUAL CYCLE.
• THE OUTCOME IS THAT ITS ACCURACY, IN DETERMINING FERTILE MOMENTS OF THE MONTHLY CYCLE, IS CLOSE TO 98%, HIGHER THAN OTHER CONTRACEPTIVE DEVICES LIKE CONDOM, SPYRAL, DIAPHRAGM, NOT TO MENTION BILLINGS AND OGINO-KNAUS METHODS, PLACED AT THE LOWER END OF THIS SCALE.
• TO PREVENT A PREGNANCY ONLY THE CONTRACEPTIVE PILL HAS A HIGHER RATE (99%) ; AT THE SAME TIME EVERYBODY TODAY IS AWARE OF BAD SECONDARY EFFECTS OF THE USE OF THE PILL. THIS TESTER IS NOT INVASIVE AND THERE IS NO NEED OF REAGENTS OR OTHER EVIDENCE SYSTEM.
• ANY WOMAN CAN EASILY DO THE TEST. SHE CAN PERFORM IT ANYTIME AND ANYWHERE."

Saliva Ferning Is Fertility Clue

Researchers have been observing and studying the phenomenon of ferning in cervical fluid since 1945, when Papanicolau observed microscopic crystal formations in cervical fluid (cervical mucus). Subsequent researchers have studied the ferning of other body fluids, including saliva.
In 1969, Dr. Biel Cassals, a Spanish gynecologist, studied the crystallization of saliva. His presentation to the Barcelona Medical Board was in regard to the relationship between hormonal changes during the female menstrual cycle and the crystallization of saliva, indicating that the ferning saliva is virtually identical in appearance to the arborization effect of cervical fluid. He put his findings into use in 1971 when he developed a microscope intended to test for ferning in saliva. His clinical experiments involved a number of physicians testing the apparatus for approximately 10 months on a group of 1,000 women. These women used the saliva test as a method to ascertain when they were fertile. According to Biel Cassals, this method's success rate was around 96.2%.
A study conducted in 1991(M. Guida) at the Institute of Gynecology and Obstetrics Clinic in Napoli, Italy, achieved a positive result in 92% of the cases studied, matching salivary ferning to the fertile preovulatory and ovulatory period. Parameters recorded included basal temperature, subjective sensation of the mucus at the level of the vulva, characteristics of cervical fluid, abdominal and/or lumbar painfulness, and echographic proof of ovulation.
A further study conducted in 1992 in Milan, Italy (M. Barbato, A. Pandolfi) and Naples, Italy, (M. Guida) examined the use-effectiveness of salivary ferning as a diagnostic testing aid to natural family planning. This study used the PG/53 pocket microscope. They concluded that there is a direct correlation between salivary ferning and the fertile period. Their conclusion clearly stated that "salivary ferning may be used as a new parameter to aid women to detect the fertile period in combination with other sympto-thermal methods of ovulation detection." The ferning event began on average about 7 ˝ days before the first day of basal body temperature rise. In general, salivary ferning was seen to begin 1 to 2 days before the onset of wet cervical fluid.
In 1992, a study involving 300 women from an IVF (in vitro fertilization) program was created at the 2nd Department of Gynaecology and Obstetrics in Brno, Czechoslovakia Patients were instructed in the use of a handheld microscope to observe salivary ferning. In all of the patients, the cycle was stimulated by means of clomiphene citrate/CC/ Gravosan Spofa/and hMG/Pergonal Serono/. Follicular growth was monitored with a 7 MHz US vaginal sound/Kretz/. Serum 17 beta oestradiol and LH levels were evaluated daily by radio-immune methods. Basal temperature was also recorded daily. This study found a definite correlation between oestrogen activity and crystallization of saliva, between LH curve and crystallization of saliva and between follicular growth and crystallization of saliva. The study, which used a PC-2000 microscope, classified reliability as "very high level," and claimed that combining the sympto-thermal method with the microscope method resulted in a 99% reliability rate.

[zuz@]

widze że trafiłaś na tę samą strone co początkowo ja. strona producenta podajacego tylko jeden artykuł z zeszytu włoskiego uniwersytetu. nie ma na ten temat żadnych więcej potwierdzających i wiarygodnych artykułow medycznych.

początkowo też byłam pod wrażeniem, jednak moja dociekliwa natura niedała mi spokoju i szukałam dalej i ten artykuł był jednymym kórty tak wychwalała ten mikroskop inne artykuły literatury fachowej nie potwierdzaja tych doniesień.
dlatego ja tym mikorskopom nie wierzę. ale Ty jesli chcesz możesz przecież nikt nie broni, jednak lepiej nie stosować czego nie sprawdzonego

pozdr

[bossa]

A ja ostatnio znalazłam to:

HISTORY OF THE SALIVA CRYSTALIZATION TEST

1945: Papanicolau first observed ferning (crystal formation) in dried cervical fluid
1969: Dr. Biel Cassals, a Spanish gynecologist, studied the crystallization of saliva and concluded that the ferning of saliva is virtually identical in appearance to the arborization effect of cervical fluid.
1991: M. Guida, Institute of Gynecology and Obstetrics Clinic in Napoli, Italy, study achieved a 92% positive result matching saliva ferning to the fertile preovulatory and ovulatory period.
1992: M. Barbato, A. Pandolfi, M. Guida study found direct correlation between saliva ferning and the fertile period, stating that “salivary ferning may be used as a new parameter to aid women to detect the fertile period in combination with other symto-thermal methods of ovulation detection.”
1992: 2nd Department of Gynecology & Obstetrics in Brno, Czechoslavakia studied 300 women from an in vitro fertilization program who used a handheld microscope device to track saliva ferning and ovulation period. Results from the study determined a definite correlation between estrogen activity and the crystallization of saliva, classifying the reliability as “very high level”. When combined with the basil temperature method, a 99% reliability rate was claimed.
1994: Clinical Center of Serbia conducted a study, “Determination of Fertile and Infertile Days of the Menstrual Cycle of Women by Using the Saliva Crystallization Test”, and found saliva ferning to be as effective as cervical mucus analysis and ultrasonographic folliculometry.
2001: MaybeMOM, Inc. sponsors the first-ever U.S. clinical study in compliance with United States FDA requirements to test the effectiveness of its Mini Ovulation Microscope saliva fertility tester versus a urine-based ovulation tester. A 98% accuracy rate is achieved and the results are submitted to uphold their FDA 510(k).


PZDR

[zuz@]

szkoda tylko że nie są to artykuły z poważanych czasopism naukowych tylko badania własne i to w dodatku sponsorowane przez producenta tychże mikroskopów........... więc co oni mogli innego napisać...ehh

[Ash]

Napisane przez zuz@

metoda objawowo-termiczna - prosze bardzo jak ktoś ma tyle samozapracia, ja tyle nie miałam i poszłam na łatwiznę, gdzie te wszystkie analizy i pomiary robi za mnie lady-comp!

mnie tez lady comp zainteresowal, ale ta cena...
to nie jest po prostu strasznue drigi termometr?
przeciez lady comp nie robi chyba nic poza mierzeniem temperatury...

[zuz@]

LC jest komputerem cyklu który poprzez pomiary tempki wyznacza płodność i jest tak skuteczny jak tablety lecz nie szkodzi zdrowiu.
Z LC ty mierzysz tempkę a on robi reszę sam za ciebie analizuje i informuje jaki dzień płodny czy nie. Czy drogi? tak na raz to może i sporo trzeba wydać ale jak podzielić to przez 10 lat jego działania to się opłaca bo w tym czasie wydałabyś więcej na jakąś inną metodę anty.
no ale wyboru każdy dokonuje sam ja ze swojego jestem zadowolona )

[Ash]

Ciekawe czy pearly jest tak samo skuteczny. Jest tanszy, ale to chyba nie znaczy, ze juz nie jest tak dokladny?

[scadia]

Ja kupiłam pearly. Po dyskusji ze sprzedawca uznalismy, ze nie potrzebuje wydawac tego tysiąca więcej. Tak w ogole to zanim zdecydowalam sie na zakup to przez miesiąc starałam się wyczytać wszystko co się tylko da. Tylko w polsce jeszcze niewielu slyszalo o tych urzadzeniach, wiec niewiele da się znalezc. Głównie będą to wypowiedzi osób stosujących npr, sceptyczne zresztą. Dużo można się dowiedzieć na forach niemieckich i amerykanskich, gdzie te urzadzenia znane sa juz dlugo. Dla zainteresowanych wklejam linka do amerykanskiego forum i LC http://www.aphroditewomenshealth.com...r=87373&page=1 . Niemieckich nie znam, bo nie znam niemieckiego. I linka z porownaniem LC i pearly. http://www.ladycomp.pl/porownanie.php
I uważajcie szukając informacji, bo na polskich forach jest mnóstwo osób zachwalających LC, ale robią to w taki sposób, że nie mogę oprzeć się wrażeniu, że są tam tylko dla reklamy.
Ja postanowiłam kupić, bo w wydatku wspomógł mnie mój TZ, ale i tak nie jestem do konca przekonana, czy to rzeczywiscie bedzie dzialac. Na pewno, dopoki sie nie upewnie - bede dodatkowo uzywala jakiegos zabezpieczenia.

[iryda]

Napisane przez zuz@

LC jest komputerem cyklu który poprzez pomiary tempki wyznacza płodność

a czym różni się od Bioself ?

[scadia]

Napisane przez iryda

a czym różni się od Bioself ?

Nie jestem pewna, ale z tego co juz sie zdazylam zorientowac to LC jest chyba bardziej rozbudowany. To znaczy - powstal chyba w latach osiemdziesiatych. Od tamtej pory wprowadzano mu cykle tysiecy kobiet. Przez to urzadzenie uczylo sie przez 20 lat roznych cykli, tak, zeby teraz odpowiednio przyporzadkowac nasz cykl i pewniej okreslac dni plodne i nie. Nie znam bioselfu, prawde mowiac dopiero tu na forum o nim uslyszalam. Jesli sie myle, to mnie poprawcie prosze. Skads ta cena musi sie brac...

[zuz@]

ja mam LC i stosuje właśnie jako antykoncepcję i sprawdza się super. Na początku miałam nieco nastawienie jak pies do jeża ale po niedługim czasie przekonałam się ze można mu ufać.
W końcu ktoś, jakiś zespół naukowców i lekarzy przeprowadził te badania, które określiły skuteczność LC na 99,3%, a teraz i ja mogę to potwierdzić

[margitta]

A ja uważam, że bezsensowne jest takie ograniczanie sobie współżycia - tydzień dookoła owulacji, tydzień miesiączki - połowę czasu nic nie wolno. Inne, być może zawodne i szkodliwe metody nie dają żadnych ograniczeń

No chyba, że nic innego nie wolno. Ale to przecież i tak jest osobisty wybór każdej kobiety.

[zuz@]

a jak stosujesz inne metody szkodliwe to nie organiczasz współżycia przez mieisączkę? a te parę dni w czasie owu da się przeżyć... jeśli wiesz co mam na myśli )

[paula78]

Napisane przez zuz@

a jak stosujesz inne metody szkodliwe to nie organiczasz współżycia przez mieisączkę? a te parę dni w czasie owu da się przeżyć... jeśli wiesz co mam na myśli )

przeciez miesiaczka to zaden problem ,ba np dzieki pigulkom i spirali hormonalnej nie trzeba miec okresu.

[zuz@]

ale dzięki hormonom to ja już wiem jak się fatalnie czuję więc to nie dla mnie.

[margitta]

Napisane przez zuz@

a jak stosujesz inne metody szkodliwe to nie organiczasz współżycia przez mieisączkę? a te parę dni w czasie owu da się przeżyć... jeśli wiesz co mam na myśli )

bynajmniej nie chce tu zachwalać hormonów, bo wiem jak potrafią działać, ale przy tabletkach mój okres to trzy dni niewielkich plamień. Normalnie było to zawsze 7 dni i ból brzucha nie do wytrzymania.