|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2017-11-27, 20:56 | #4111 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
Cytat:
Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 Czas edycji: 2017-11-27 o 20:58 |
|
2017-11-27, 21:17 | #4112 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
.
Edytowane przez 201801220933 Czas edycji: 2018-01-20 o 22:59 |
2017-11-27, 21:24 | #4113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
Glownie na misjonarska, ale mezczyzna musi byc blisko mnie (lezec na mnie), jesli jest odchylony bardziej do tylu (kleczy) to musze juz dodatkowo stymulowac lechtaczke (dlugo uczylam sie stymulacji lechtaczki, calkiem niedawno sie nauczylam). Czasami na jezdzca, ale tez musi byc to bardziej powolne ocieranie niz skakanie. Dodatkowo posilkuje sie stymulacja sutkow, bardzo mi to pomaga
|
2017-11-27, 22:05 | #4114 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
A ja właśnie dochodzę tylko na jeźdźca, przy czym też muszę się specyficznie poruszać. Czasami też staram się ocierać o wzgórek TŻ, wtedy to jest jakby taki łączony orgazm łechtaczkowo-pochwowy ale nie jest mi to koniecznie potrzebne.
Niestety w innych pozycjach nie czuję zbytnio przyjemności :p. Tylko taką psychiczną, że uprawiam seks z TŻ. Myślę niusia, że jeśli czujesz, że jesteś blisko, to jesteś na dobrej drodze, po prostu jeszcze nie doszłaś () do tego, jakich dokładnie ruchów potrzebujesz, albo rzeczywiście trzeba ci więcej czasu. Ja na początku też myślałam, że orgazm pochwowy to widocznie nie dla mnie, ale u mnie było o tyle zabawnie, że w końcu za którymś razem właśnie będąc na jeźdźca dostałam go "tak nagle", w ogóle się nie starając, a potem zapamiętałam pozycję i ruchy i mogłam już to powtórzyć. Niestety u nas z kolei jest ten problem, że pozycja na jeźdźca z jakiegoś powodu zbytnio TŻ-ta nie stymuluje (pewnie dlatego, że ja potrzebuję dość powolnych i głębokich ruchów, a on szybkich) i zdarza się, że opadnie, zanim ja dojdę, wtedy pozostaje nam odczekanie i próbowanie od nowa albo zadowolenie mnie na "łechtaczkowe" sposoby. Z kolei te pozycje, które stymulują TŻ-ta, na mnie nie robią wrażenia. Ot, i taka moja frustracja. Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2017-11-27 o 22:13 |
2017-11-27, 22:16 | #4115 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
Ja od 3 lat uprawiam regularnie seks, wiele nowych rzeczy próbujemy, a orgazmu pochwowego nie doświadczyłam.
Nie ma na to uniwersalnej rady i niepotrzebnie się spinać, wywierać presję. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:33.