Cześć :)

[wczorajsza]

Jestem na "Diecie" już miesiąc...ważyłam 87 kg. (169cm)
i w przeciągu tego miecha schudłam 7kg co zmobilizowało mnie jeszcze bardziej do chudnięcia i ćwiczeń.
Może to dziwne ale moja dieta nie jest nie wiadomo jak wymyślona bo praktycznie jej nie mam ponieważ wygląda tak:
Sniadanie : WASA z serkiem topionym i pomidorek ewentualnie pasztet :P
potem zależy czy mnie mocno ssie to jem II śniadanie: jabłko,czasami jajko :P
Obiad : hmm... zazwyczaj normalnie, zależy co jest po prostu jem minimalną porcje i bez sosów czy tłuszczyku :P
Podwieczorek : jabłko,serek coś mało kalorycznego w każdym razie.
Kolacja : czasem jest czasem jej nie ma to zależy od ssania ale częsciej jej nie mam bo już od 16 nie chce mi się jeść wiec jem jabłko (wciskam w siebie)

i teraz zazwyczaj zaczynam o 20.
Orbitrek 40min. (co tydzień zwiększam o 5min)
oraz brzuszki i nożyce.
Tak więc moje ćwiczenia trwają ok 1,5h.


Od dziś doszła linea

czy to zda jakiś większy egzamin, co o tym myślicie?

[riddle92]

Boże, widzisz i nie grzmisz.

[wczorajsza]

Płytkie i nic nie wnoszące komentarze nie są potrzebne
Więc daruj sobie. pozdrawiam

[syrenka1982]

Ja bym wykluczyła serek topiony, ma dużo kalorii, zastąpiłabym go chudym twarogiem; a pasztet chudą wędliną drobiową; z kolei na obiad nie powinno się jeść nic smażonego, panierowanego, najlepiej coś gotowanego na parze.
Ćwiczenia jaknajbardziej są wskazane.

[wczorajsza]

nienawidzę twarogu ;/ a smażonego nie jem chyba że w niedziele czasami...:P

[riddle92]

Napisane przez wczorajsza

Płytkie i nic nie wnoszące komentarze nie są potrzebne
Więc daruj sobie. pozdrawiam

Mój płytki komentarz miał Ci dać do zrozumienia, żebyś chociaż spróbowała przeczytać jakieś główne zasady zdrowego żywienia i układania treningu, i prosiła o poprawki wtedy, a nie pokazywała tu jakąś głodówkę i pytała czy jest super.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

ale spoko, jestem wyjątkowo wspanialomyslna, wiec tak:

Napisane przez wczorajsza

Sniadanie : WASA z serkiem topionym i pomidorek ewentualnie pasztet :P <wywal wase, wywal serek topiony i pasztet, zastap to chlebem razowym z szynką, jezeli musi byc kanapka rano, do tego jajecznica z 2 jajek np
potem zależy czy mnie mocno ssie to jem II śniadanie: jabłko,czasami jajko :P <jablko to nie II sniadanie, zjedz porzadny posilek z bialkiem i tluszczem/weglowodanami
Obiad : hmm... zazwyczaj normalnie, zależy co jest po prostu jem minimalną porcje i bez sosów czy tłuszczyku :P <nie chodzi o to zeby zjeść minimalnie, ugotuj sobie sama cos, upieczenie piersi z kurczaka, przyrzadzenie warzyw i ryzu brazowego to naprawde nie problem
Podwieczorek : jabłko,serek coś mało kalorycznego w każdym razie. <jablko to nie posilek, serek.. jaki serek?
Kolacja : czasem jest czasem jej nie ma to zależy od ssania ale częsciej jej nie mam bo już od 16 nie chce mi się jeść wiec jem jabłko (wciskam w siebie) <serio, ogarnij te posilki, bo jezeli Ty na tej glodowce WCISKASZ w siebie jablko, to cos jest nie halo.

i teraz zazwyczaj zaczynam o 20.
Orbitrek 40min. (co tydzień zwiększam o 5min)
oraz brzuszki i nożyce.
Tak więc moje ćwiczenia trwają ok 1,5h.

posilek potreningowy?


Od dziś doszła linea
<wydaj te kase na cos rozsadniejszego lepiej

czy to zda jakiś większy egzamin, co o tym myślicie?

generalnie brakuje WSZYSTKIEGO

[hauuu]

Napisane przez syrenka1982

Ja bym wykluczyła serek topiony, ma dużo kalorii, zastąpiłabym go chudym twarogiem; a pasztet chudą wędliną drobiową; z kolei na obiad nie powinno się jeść nic smażonego, panierowanego, najlepiej coś gotowanego na parze.
Ćwiczenia jaknajbardziej są wskazane.

Przy takiej ilosci jedzenia to już niech lepiej je te serki topione, pasztety i smażone bo przynajmniej jakies kalorie przyjmuje ...

Autorko jadłospis jest do bani i brakuje w nim wszystkiego. Dieta to nie tylko ilosc a przede wszystkim JAKOŚĆ jedzenia.

[wczorajsza]

no dlatego tu jestem! chce byście mi pomogły zrobić jakąś dietkę...
i to nie jest tak że nic nie jem tylko, jem po prostu mniej... o!

[aam]

No właśnie jesz za mało i to nie ma nic wspólnego ze zdrowym odchudzaniem, tylko raczej z głodówką. A jak chodzi o pomoc - poczytaj wątki podwieszone na forum, tam jest wszystko (poczytaj o redukcji itp). Będziesz miała pytania - wal śmiało.
Tu masz spis wątków https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194945
A tu jeden z przydatnych wątków https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694

[P4uli]

W sumie to nawet nie napisałaś jak jesz. Opis obiadu nie jest szczegółowy. Jeżeli chcesz ułożyć sobie odpowiednią dietę możesz poczytać TUTAJ Ogólnie zasada jest taka mniej węglowodanów, z prostych tylko owoce oprócz tego złożone, najlepiej brązowy ryż.

Jeżeli ćwiczysz tak napisałaś do schudnięcia ci wystarczy. Orbitrek jest bardzo dobry. Duże lepsze efekty dało by 30 min interwału (40 sek szybko 120 sek wolno i tak w kółko) przed śniadaniem, mogłabyś poćwiczyć też trochę siłowo - aby nie spalić ich za dużo.