QLAIRA - wątek zbiorczy

[magnum_357]

hej, jestem juz drugi dzień na Qlairze, wiec to na razie bardzo krótko aby cos stwierdzić, jednak jak narazie zauwazyłam, ze mam bardzo obfite krwawienie- nigdy wcześniej takiego nie mialam! i bola mnie troche piersi no nic, zobaczymy co bedzie dalej, oby przeszlo

[marcia]

Napisane przez magnum_357

hej, jestem juz drugi dzień na Qlairze, wiec to na razie bardzo krótko aby cos stwierdzić, jednak jak narazie zauwazyłam, ze mam bardzo obfite krwawienie- nigdy wcześniej takiego nie mialam! i bola mnie troche piersi no nic, zobaczymy co bedzie dalej, oby przeszlo

Czwarty dzień - nie mogę za dużo powiedzieć, bo przeszłam z YAZ i miałam migrenę poyazową. Na razie nie mam większego łaknienia -jest OK

[andziuchna]

ja wlasnie dzis zaczynam 1 opakowanie

moze ktoras z Was, ktora juz bierze napisac jak z cera? (po odstawieniu yasminelle (zle sie po nich czulam, zreszta jak po kazdych innych tabletkach) pojawil sie tradzik i chcialabym sie go pozbyc

[malgorzatka20]

Witam, potrzebuję Waszej pomocy, Dziewczyny Byłam ostatnio u mojego lekarza, który przepisał mi Qlairę. Mam zacząć ją brać po zakończeniu ostatniego opakowania Yazu. I tu si.ę zaczyna mój problem. NIe mam pojęcia czy mam zacząć brać tabletki z blistra Qlairy po wcześniejszym zażyciu tabletek placebo Yazu, czy odrazu po zakończeniu aktywnych tabletek. Spędza mi to sen z powiek dlatego błagam o jakąś pomoc

[marcia]

Napisane przez malgorzatka20

Witam, potrzebuję Waszej pomocy, Dziewczyny Byłam ostatnio u mojego lekarza, który przepisał mi Qlairę. Mam zacząć ją brać po zakończeniu ostatniego opakowania Yazu. I tu si.ę zaczyna mój problem. NIe mam pojęcia czy mam zacząć brać tabletki z blistra Qlairy po wcześniejszym zażyciu tabletek placebo Yazu, czy odrazu po zakończeniu aktywnych tabletek. Spędza mi to sen z powiek dlatego błagam o jakąś pomoc

Ulotka to kopalnia wiedzy... W ulotce przeczytałabyś, że nie bierzesz placebo YAZU, aczkolwiek ja brałam normalnie -po placebo YAZU od razu na QLAIRĘ. Ginekolog powiedziała, że nie ma różnicy

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez andziuchna

ja wlasnie dzis zaczynam 1 opakowanie

moze ktoras z Was, ktora juz bierze napisac jak z cera? (po odstawieniu yasminelle (zle sie po nich czulam, zreszta jak po kazdych innych tabletkach) pojawil sie tradzik i chcialabym sie go pozbyc

Każde tabletki poprawiają cerę, a odstawienie zwykle powoduje problemy z cerą =burza hormonalna. Na 90% "trądzik" minie po kilkunastu dniach/ do ok. 2 opakowań

[magnum_357]

Napisane przez andziuchna

ja wlasnie dzis zaczynam 1 opakowanie

moze ktoras z Was, ktora juz bierze napisac jak z cera? (po odstawieniu yasminelle (zle sie po nich czulam, zreszta jak po kazdych innych tabletkach) pojawil sie tradzik i chcialabym sie go pozbyc

Hej, ja tez mam problemy z cerą, ostatnio brałam Yasminelle (pol roku temu) i teraz mam duużo większe problemy (musiałam brac antybiotyk itp.). Jestem juz tydzień na Qlairze, wiec to zbyt krótko zeby była poprawa cery ale mam nadzieje, ze po ok dwoch opakowaniach, tak jak napisała Marcia, bedzie jakas poprawa. Narazie ze skutków ubocznych, który sie utrzymuje to ból piersi, ale jest w miarę do zniesienia.
pozdrawiam wszystkie "Qlairowiczki"

[suspense]

magnum daj później znać, czy zmieniło się coś z cerą

wprawdzie qlairy nie biorę, ale zastanawiam się nad tabletkami, które właśnie na cere mi pomogą...

[pussszek]

No to teraz ja Prawie tydzien na Qlairze i zadnych problemow (zero bolu glowy, zero plamien), do tego chyba sluz mi sie zaczyna poprawiac. Na razie jestem wiec zadowolona. Szkoda tylko, ze takie to drogie:P:P

[marcia]

Napisane przez magnum_357

Hej, ja tez mam problemy z cerą, ostatnio brałam Yasminelle (pol roku temu) i teraz mam duużo większe problemy (musiałam brac antybiotyk itp.). Jestem juz tydzień na Qlairze, wiec to zbyt krótko zeby była poprawa cery ale mam nadzieje, ze po ok dwoch opakowaniach, tak jak napisała Marcia, bedzie jakas poprawa. Narazie ze skutków ubocznych, który sie utrzymuje to ból piersi, ale jest w miarę do zniesienia.
pozdrawiam wszystkie "Qlairowiczki"

Ja zażywam Q szósty dzień i, nie powiem, mam brzydszą cerę, aczkolwiek zwykle tak bywa przy 1-szym opakowaniu nowego leku. Poza tym Q ma symulować naturalny cykl. Czekam

[kkaarroollaa]

Czyżby znów cudowny środek antykoncepcyjny. Miał nim być yaz, yasminelle a żadne z tych mi nie przypasowały do końca, bo nadal mam wysoki testosteron. No ciekawa jestem strasznie tych tabsów, wybiorę się do gin i zapytam o nie. Piszcie jaki mają wpływ na cerę a dokładnie na jej nadmierne błyszczenie

xruda1 dziwne że na wszystkich forach, gdzie mowa o Qlairze widnieją twoje identyczne posty, hmm czyżby reklama scherringa

[marcia]

Napisane przez kkaarroollaa

Czyżby znów cudowny środek antykoncepcyjny. Miał nim być yaz, yasminelle a żadne z tych mi nie przypasowały do końca, bo nadal mam wysoki testosteron. No ciekawa jestem strasznie tych tabsów, wybiorę się do gin i zapytam o nie. Piszcie jaki mają wpływ na cerę a dokładnie na jej nadmierne błyszczenie

xruda1 dziwne że na wszystkich forach, gdzie mowa o Qlairze widnieją twoje identyczne posty, hmm czyżby reklama scherringa

No mi każde tabletki dawały efekt ślicznej cery.

[pussszek]

A ja wykrakalam, dzisiaj (w 2 tyg) pojawilo sie krwawienie/plaienie :/

[kkaarroollaa]

Napisane przez marcia

No mi każde tabletki dawały efekt ślicznej cery.

Ja mam problem tylko z błyszczeniem, bo tak to tylko przed okresem coś wyskoczy. YAZ który obecnie biorę chyba za słaby bo mam sporo podwyższony testosteron. No ale z tym to już do gina się muszę wybrać zobaczymy co powie. Wyczytałam gdzies że Qlaira obniża testo

[marcia]

Napisane przez kkaarroollaa

Ja mam problem tylko z błyszczeniem, bo tak to tylko przed okresem coś wyskoczy. YAZ który obecnie biorę chyba za słaby bo mam sporo podwyższony testosteron. No ale z tym to już do gina się muszę wybrać zobaczymy co powie. Wyczytałam gdzies że Qlaira obniża testo

Każda nowoczesna tabletka zmniejsza owłosienie /pomaga cerze i tak dalej - to działania uboczne, a jednak dla nas ważne i pozytywne. Pamiętaj, że dopiero przy 3. opakowaniu możesz coś powiedzieć nt niedogodności

[katarzyna015]

Hej**! ja wlasnie wczoraj dostalam 1 opakowanie..
A.. urosly wam piersi po nich? I co z cera?
)

[magnum_357]

Napisane przez katarzyna015

Hej**! ja wlasnie wczoraj dostalam 1 opakowanie..
A.. urosly wam piersi po nich? I co z cera?
)

mi nic nie urosło:P ale za to mnie piersi bolały bardzo na początku, teraz troche przeszlo. cera jak narazie wręcz sie pogorszyła a nie poprawiła

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli... PFK Chwile ulotne pozdrawiam

[xruda1]

do Karola - jak zaczęłam brać Q to na zadnej polskiej stronie nie bylo o niej zadnej informacji. Wiec napisalam na kilku forach pytania, bo czulam sie jak krolik doswiadczalny... a ze na kazdym mi ktos odpisal to z grzecznosci wypada odpisac tez... na szczescie istnieje takie cos jak ctrl+A co pozwala oszczedzic troche czasu. Nie wiem co w tym dziwnego, ze ludzie pomagaja sobie nawzajem - chyba po to są fora! pozdrawiam

[marcia]

Qlaria - dzień 11. Faktycznie cera nie jest fantastyczna, ale zupełnie w normie. Nie mam wahań nastroju!!!!! Piersi w normie - nie są opuchnięte, ale... jednak krążenie trochę siadło. Więcej naczynek /widocznych żyłek na nogach i nawet twarzy...

[MisQa]

laski mam prblem, jak bralam wczesniej inne tabletki, w sobote wzielam osttanią to kiedy mam zaczać Q brac? bo naczytalam sie tej ulotki i zgłupialam troche ;/

[andziuchna]

Napisane przez MisQa

laski mam prblem, jak bralam wczesniej inne tabletki, w sobote wzielam osttanią to kiedy mam zaczać Q brac? bo naczytalam sie tej ulotki i zgłupialam troche ;/

na stronie 10 w ksiazeczce jest napisane:
"Powinna Pani rozpoczac stosowanie preparatu Q nastepnego dnia po przyjeciu ostatniej aktywnej tabletki (ostatniej tabl zawierajacej substancje czynne) dotychczas stosowanego preparatu."

takze powinnas wziac pierwsza tabletke Q w niedziele...



u mnie wlasnie minal tydzien brania Q. narazie ok- przy wszystkich tabletkach, ktore bralam prawie caly pierwszy miesiac mialam plamienia a teraz po krotkim (3 dni) i niezbyt obfitym okresie jest zero plamien wiec jestem zadowolona
piersi tez mnie nie bola, co sie zdarzalo przy Yasminelle czy Syndi.

[MisQa]

no ale nie wziełam i co teraz mam zrobic?

zaczac od dzis wieczora? z pominieciem 1 , tak jak w ulotce?

sory za glupie pytanie

[andziuchna]

Napisane przez MisQa

no ale nie wziełam i co teraz mam zrobic?

zaczac od dzis wieczora? z pominieciem 1 , tak jak w ulotce?

sory za glupie pytanie

no chyba tak.. ale moze zabezpieczaj sie dodatkowo przez ten tydzien? albo spytaj gienkologa po prostu..

[MisQa]

i tak musze sie zabezpieczac, bo antybiotyki niedawno brałam,

dzieki

[malaOlaa]

Hej!
Mam pytanie, bo nigdzie nie moge znaleźć odpowiedzi-mianowicie czy biorąc qlaire jestem zabezpieczona przez 28 dni czy tak jak przy normalnych przez 21 dni? w aptece nie umieli mi powiedziec, a mojego ginekologa nie ma, a pani polozna powiedziala, ze sie nie zna w ulotce nie pisza o tym w ogole. Do tego czy one chronią od razu czu po jakims czasie? w niedziele skonczylam yasmin, a w poniedzialek zaczelam qlaire. Mam nadzieje, ze po tej nowej tabletce nie spada tak libido jak po yasmin-w tej chwili jest zerowe

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

[andziuchna]

Napisane przez malaOlaa

Hej!
Mam pytanie, bo nigdzie nie moge znaleźć odpowiedzi-mianowicie czy biorąc qlaire jestem zabezpieczona przez 28 dni czy tak jak przy normalnych przez 21 dni? w aptece nie umieli mi powiedziec, a mojego ginekologa nie ma, a pani polozna powiedziala, ze sie nie zna w ulotce nie pisza o tym w ogole. Do tego czy one chronią od razu czu po jakims czasie? w niedziele skonczylam yasmin, a w poniedzialek zaczelam qlaire. Mam nadzieje, ze po tej nowej tabletce nie spada tak libido jak po yasmin-w tej chwili jest zerowe

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

przy jak to okreslilas 'normalnych' tabletkach jestes zabezpieczona caly czas- w ciagu siedmiodniowej przerwy tez a nie tylko przez 21dni.
biorac Q jest tak samo- zabezpieczona jestes caly czas
i jestes zabezpieczona od 1tabletki o ile przyjmujesz reszte tak, jak powinnas


swoja droga polozna sie nie zna? dziwna sprawa?

[marcia]

Napisane przez malaOlaa

Hej!
Mam pytanie, bo nigdzie nie moge znaleźć odpowiedzi-mianowicie czy biorąc qlaire jestem zabezpieczona przez 28 dni czy tak jak przy normalnych przez 21 dni? w aptece nie umieli mi powiedziec, a mojego ginekologa nie ma, a pani polozna powiedziala, ze sie nie zna w ulotce nie pisza o tym w ogole. Do tego czy one chronią od razu czu po jakims czasie? w niedziele skonczylam yasmin, a w poniedzialek zaczelam qlaire. Mam nadzieje, ze po tej nowej tabletce nie spada tak libido jak po yasmin-w tej chwili jest zerowe

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

... Przy antykoncepcji hormonalnej doustnej jesteś zabezpieczona DZIEŃ W DZIEŃ bez względu na przerwy, jeśli bierzesz te tabletki zgodnie z ulotką! Jeśli odpowiednio przeszłaś na Q - wszystko będzie OK od pierwszego dnia

[malaOlaa]

Dzięki za odpowiedzi!
Niestety poziom wiedzy na temat tabletek polożnej w mojej przychodni jest prawie zerowy ale czego się spodziewać po pani, która ma pewnie ponad 50 lat

[cherry_007]

czesc dziewczyny,tak obserwuje ten watek, bo sama zaczelam brac Q, i...nie tylko piersi mi urosly ale takze tylek za przeproszeniem i to w takim tempie ze nie tylko ja jestem w szoku. cera...;/lepiej nic nie mowic, bo jak nigdy nie mialam problemow tak teraz chyba nadrabiam. plamienia zaczelam miec po 6tabsie i nie widac konca;(
samoppoczucie tez nie najlepsze, raz skacze raz placze i bliskie mi osoby dostaja po dupie;(
jutro zaczynam kolejne opakowanie i mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy...dodam tylko ze ostatni raz bralam tabsy jakies 4lata temu ale nie najlepiej sie czulam wiec postanowilismy z (wtedy jeszcze)narzeczonym ze jak cos ma byc to bedzie i odstawilam.a teraz chce brac bo jakos nie do konca moge zaufac;/
mam nadzieje ze te tabsy sa dobre,i ze wiekszosc z Was nie bedzie miala skutkow ubocznych i mam nadzieje ze ja tez tego doczekam
zapewne dam jeszcze znac, i mam nadzieje ze to beda dobre wiesci
pozdrawiam

[magnum_357]

Napisane przez cherry_007

czesc dziewczyny,tak obserwuje ten watek, bo sama zaczelam brac Q, i...nie tylko piersi mi urosly ale takze tylek za przeproszeniem i to w takim tempie ze nie tylko ja jestem w szoku. cera...;/lepiej nic nie mowic, bo jak nigdy nie mialam problemow tak teraz chyba nadrabiam. plamienia zaczelam miec po 6tabsie i nie widac konca;(
samoppoczucie tez nie najlepsze, raz skacze raz placze i bliskie mi osoby dostaja po dupie;(
jutro zaczynam kolejne opakowanie i mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy...dodam tylko ze ostatni raz bralam tabsy jakies 4lata temu ale nie najlepiej sie czulam wiec postanowilismy z (wtedy jeszcze)narzeczonym ze jak cos ma byc to bedzie i odstawilam.a teraz chce brac bo jakos nie do konca moge zaufac;/
mam nadzieje ze te tabsy sa dobre,i ze wiekszosc z Was nie bedzie miala skutkow ubocznych i mam nadzieje ze ja tez tego doczekam
zapewne dam jeszcze znac, i mam nadzieje ze to beda dobre wiesci
pozdrawiam

dzis biorę 14 tabletke z pierwszego opakowania i również z całą pewnościa moge stwierdzic iz po Q mam wahania nastrojów, podobnie jak Chery_007... piersi nadal bolą, ale juz nie tak jak na samym początku, z cerą bez zmian- czyli nadal źle... woda tez mi sie troche zatrzymała w organizmie mam nadzieje ze przy drugim opakowaniu sie wszystko unormuje, bo jak nie Q to juz nie wiem co

[dzenys]

A u mnie jest tak. A biorę tabletki chyba najdłużej z was, bo jestem już po 1 tygodniu 2 opakowania.

Mianowicie - zmieniłam tabletki z yasminelle tylko i wyłącznie dlatego, że odczuwałam straszny ból piersi. Pana ginekologa to zdziwiło i stwierdził, że pierwszy raz się z tym spotyka, bo yas mają bardzo małą dawkę hormonów. Postanowił więc polecić mi Qlairę...
No i tak.

Przy 1 opakowaniu 2 lub 3 razy pojawiły się plamienia (nie wiem czy mogę to tak nazwać, po prostu 'pobrudziło' mnie na chwilkę i tyle. Wcześniej nigdy nie zdarzały mi się plamienia, ale wytłumaczenia w ich pojawieniu się szukałam również w zbyt 'sucho' uprawianym seksie :P

Wszystko byłoby w porządku, ból piersi minął, problemów z cerą jak nigdy nie miałam tak nie mam, nic mi nie urosło, nic nie zmalało, nastrój mam jak zawsze. I tu zaistniał jeden mały(?) problem.

Otóż (co również wcześniej nigdy mi się nie zdarzyło) nie dostałam okresu. Wczytując się w ulotkę, zauważyłam, że zdarza się to u ok.15% kobiet po 1 opakowaniu, aczkolwiek martwię się :P Brałam je prawidłowo, w żaden sposób tabletka zbyt wcześnie nie mogła wydostać się z organizmu. Lekarza aktualnie nie ma (urlop), testom ciążowym a. nie ufam b. po co mi to?:P I narazie nie panikuję, aczkolwiek delikatnie martwi mnie brak okresu.

I jeszcze jedno. Przy zmianie tabletek od razu z yasminelle na Qlairę okres dostałam - był krótszy i mniej obfity niż zwykle. A w tym miesiącu - NIE MA GO. Ale będę czekać na następny .. jeszcze 3 tygodnie :P