Skondensowana witamina A, a trądzik?

[Nutellax3]

Cześć dziewczyny
Dziś koleżanka mojej babci poleciła mi lekarza z Gdyni, który na trądzik jej córce przepisał skondensowaną witaminę A. Podobno bardzo pomogła. Lekarz ten to pan Leszek Roter, czy ktoś z Was może go zna? Ja się z trądzikiem męczę od trzeciej klasy szkoły podstawowej (obecnie mam 15 lat). Wysypuje mnie na twarzy, plecach i trochę na dekoldzie, miejscami nawet na szyi. Chodziłam do dermatologów, dostawałam żele, maści,płyny, które nie pomogły, później dostałam żel z antybiotykiem, na który szybko się uodporniłam, więc nie zauważyłam żadnych zmian. Teraz chodziłam do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy, niestety to tylko chwilowy szałowy efekt. Miałam iść teraz na oczyszczanie kwasami, ale w kosmetyczkę już zwątpiłam. Dlatego postanowiłam spróbować ten sposób. Czy ktoś miał do czynienia ze skondensowaną witaminą A? Były efekty?

P.S. Jeżeli taki wątek już był to przepraszam, szukałam na forum, ale nic nie znalazłam.

[Pola1974]

Witaj,
co prawda Pana Doktora nie znam, ale polecam mniej inwazyjne, ale bardzo skuteczne metody:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-twarzy.html

http://alejazdrowia.pl/dwufazowy-ply...0ml-p-928.html

[Nutellax3]

Bardzo dziękuję Obawiam się tylko tej szczoteczki do twarz, czy nie podrażni i nie rozniesie mi tych syfków?
Testowałaś szczoteczkę i ten płyn? Mogłabyś powiedzieć coś więcej na ten temat?

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Szczoteczka kojarzy mi się z siedliskiem bakterii. Zwłaszcza jeżeli ma się ropne krostki. Stanowczo odradzam. Zresztą miałam ją jakiś czas i szybko z niej zrezygnowałam. W dodatku może podrażniać buzię, z którą powinno obchodzić się zdecydowanie łagodniej - zwłaszcza, że wszystkie środki przeciwtrądzikowe są już wystarczająco drażniące.

Masz jeszcze aktywne zmiany trądzikowe czy zostały Ci po nich ślady i chcesz się ich pozbyć?
Jakie kwasy chce zastosować kosmetyczka?

[Nutellax3]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;4029332 3]Szczoteczka kojarzy mi się z siedliskiem bakterii. Zwłaszcza jeżeli ma się ropne krostki. Stanowczo odradzam. Zresztą miałam ją jakiś czas i szybko z niej zrezygnowałam. W dodatku może podrażniać buzię, z którą powinno obchodzić się zdecydowanie łagodniej - zwłaszcza, że wszystkie środki przeciwtrądzikowe są już wystarczająco drażniące.

Masz jeszcze aktywne zmiany trądzikowe czy zostały Ci po nich ślady i chcesz się ich pozbyć?
Jakie kwasy chce zastosować kosmetyczka?[/QUOTE]

Też tak pomyślałam, że szczoteczka to skupisko bakterii i w moim przypadku raczej nie pomoże.
Mam dużo zmian i to nie są zwykłe krostki, to są podskórne gulki, które strasznie bolą. Mówiła o czymś, że ma jakieś kwasy 70% i one będą najlepsze w moim przypadku, ale nie chcę wydawać na darmo pieniędzy, bo i tak już zostawiłam u niej zbyt dużo kasy i nic nie pomogło. Oczyszczanie 3 razy w miesiącu było, bo tydzień było dobrze i zaraz znów nawrót. Nie chcę też pogorszyć stanu swojej twarzy.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Powracając do tej skondensowanej witaminy A - jest to dokładnie lek AXOTRET

[tambourinist]

Napisane przez Nutellax3

Też tak pomyślałam, że szczoteczka to skupisko bakterii i w moim przypadku raczej nie pomoże.
Mam dużo zmian i to nie są zwykłe krostki, to są podskórne gulki, które strasznie bolą. Mówiła o czymś, że ma jakieś kwasy 70% i one będą najlepsze w moim przypadku, ale nie chcę wydawać na darmo pieniędzy, bo i tak już zostawiłam u niej zbyt dużo kasy i nic nie pomogło. Oczyszczanie 3 razy w miesiącu było, bo tydzień było dobrze i zaraz znów nawrót. Nie chcę też pogorszyć stanu swojej twarzy.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Powracając do tej skondensowanej witaminy A - jest to dokładnie lek AXOTRET

Isotretinoinum? To bardzo poważny lek. Unikałabym, chyba, że po bardzo długich próbach z rzeczami łagodniej działającymi wyniki są słabe a trądzik bardzo mocny. Są łagodniejsze środki nie wywołujące tylu skutków ubocznych. Ogólnie środki doustne stosuje się tylko przy silnym/ trudnym trądziku. Z kosmetyczki i oczyszczania manualnego zrezygnuj w ogóle i nie przesadzaj z ilością środków, które stosujesz ani myciem twarzy, bo wysusza - mi lekarz w ogóle zabronił być twarzy czymkolwiek oprócz wody.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Napisane przez Nutellax3

Też tak pomyślałam, że szczoteczka to skupisko bakterii i w moim przypadku raczej nie pomoże.
Mam dużo zmian i to nie są zwykłe krostki, to są podskórne gulki, które strasznie bolą. Mówiła o czymś, że ma jakieś kwasy 70% i one będą najlepsze w moim przypadku, ale nie chcę wydawać na darmo pieniędzy, bo i tak już zostawiłam u niej zbyt dużo kasy i nic nie pomogło. Oczyszczanie 3 razy w miesiącu było, bo tydzień było dobrze i zaraz znów nawrót. Nie chcę też pogorszyć stanu swojej twarzy.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Powracając do tej skondensowanej witaminy A - jest to dokładnie lek AXOTRET

Oczyszczanie trzy razy w miesiącu? Żartujesz sobie ze mnie, czy naprawdę tak chodziłaś? Radziłabym szybko zmienić kosmetyczkę, bo ta potrafi jedynie brać pieniądze. Poszukaj innej, a oczyszczanie to doraźna metoda, która może pomóc, ale z pewnością nie wyleczyć trądzik. Również uważam, że wykonywane zbyt często może być dość inwazyjne. Moim zdaniem oczyszczanie raz w miesiącu to już sporo
Żeby uzyskać efekt po kwasach trzeba przejść całą serię. Tylko wtedy zauważysz efekty. Żadna kosmetyczka nie zacznie od stężenia 70%, może jedynie stopniowo do niego dojść, jednak nie ma takiej pewności. Kwas kwasowi nie równy. Są te słabsze i mocniejsze. Mnie kosmetyczka namawiała na serię 10-15 wizyt. Każda po około 40-70 zł, czyli zobacz jaka to wyjdzie sumka jeżeli nie stać Cię na zaczynanie przygody to odpuść.
W dodatku wydaje mi się, że kwasy powinno się stosować po wyleczeniu aktywnego trądziku i na pewno nie przy zbyt dużej ilości zmian. Oczywiście wiesz, że wszystkie gule, które znajdują się pod skórą wyjdą na wierzch? Na początku zalecz/wylecz trądzik, a potem zajmij się kwasami.
Jak już wspomniałam ja nie dałam się namówić kosmetyczce na takie kwoty i przeprowadzałam zabiegi z kwasami sama. Używałam kwasu glikolowego w maksymalnym stęzeniu 30%, zaczynałam od mniejszego. Zakupiłam na stronie mazidla.com - jest tam do wyboru wiele kwasów. W sklepach są również dostępne kremy z kwasami - pharmaceris (I i II stopień złuszczania z 5% lub 10% zawartością kwasu migdałowego), glyco a 12% kwasu glikolowego - to tak na szybko. Znajdziesz też sporo stron internetowych, gdzie znajdziesz gotowe przepisy na kremy z kwasami, które możesz sama zrobić, ewentualnie tonik. Nie jest to takie trudne i z pewnością o wiele tańsze. Warto też samemu sprawdzić na małych stężeniach jak kwasy u Ciebie zadziałają.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez tambourinist

Isotretinoinum? To bardzo poważny lek. Unikałabym, chyba, że po bardzo długich próbach z rzeczami łagodniej działającymi wyniki są słabe a trądzik bardzo mocny. Są łagodniejsze środki nie wywołujące tylu skutków ubocznych. Ogólnie środki doustne stosuje się tylko przy silnym/ trudnym trądziku. Z kosmetyczki i oczyszczania manualnego zrezygnuj w ogóle i nie przesadzaj z ilością środków, które stosujesz ani myciem twarzy, bo wysusza - mi lekarz w ogóle zabronił być twarzy czymkolwiek oprócz wody.

Nie przesadzałabym z myciem twarzy w samej wodzie. Na rynku jest dostępnych wiele łagodnych środków - CZYTAJ SKŁADY! Z pewnością nie używaj mocnych wysuszaczy, które tylko pogarszają stan cery.

[tambourinist]

Nie przesadzałabym z myciem twarzy w samej wodzie. Na rynku jest dostępnych wiele łagodnych środków - CZYTAJ SKŁADY! Z pewnością nie używaj mocnych wysuszaczy, które tylko pogarszają stan cery.

Wiesz co, ja też byłam sceptyczna i spodziewałam się strasznego wysypu. Teraz nie myję twarzy od dwóch miesięcy, tzn. tylko wodą, czasami z kilkoma kroplami tea oil. Wysypu nie ma. Wcześniej używałam dobrych preparatów do oczyszczania.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Napisane przez tambourinist

Wiesz co, ja też byłam sceptyczna i spodziewałam się strasznego wysypu. Teraz nie myję twarzy od dwóch miesięcy, tzn. tylko wodą, czasami z kilkoma kroplami tea oil. Wysypu nie ma. Wcześniej używałam dobrych preparatów do oczyszczania.

Może to też wynika z faktu jaka woda? U mnie jest kiepska i widzę to zarówno po włosach, jak i po całej reszcie. Ale chociażby na wakacjach, kiedy jestem w miejscach, gdzie ta woda w kranie jest lepszej jakości to rzeczywiście widać fajniejsze efekty.

[Nutellax3]

Niestety nie żartuję - dałam się namówić kosmetyczce na tyle zabiegów, dlatego teraz nie chcę już się bawić jakimiś kwasami. Jeśli coś to tylko zabiegi u dermatologa, myślę, że to będzie bardziej bezpieczne. Co do Axotretu-rozmawiałam z panią doktor i powiedziała mi o skutkach ubocznych.. Dziewczyny.. Złapałam się za głowę. Ale powiedziała, że jednak jest to lek który bardzo silnie działa i mógłby mi pomóc. Przepisała mi Zineryt, to tak na razie tylko. Jeżeli chodzi o pielęgnację twarzy to nie używam wody wcale, bo wysyp jest straszny-ewentualnie przegotowana lub taka kupna.
Jeszcze mam od kosmetyczki pół peelingu enzymatycznego, ale ona mi kazała go używać codziennie. Więc nie wiem? Używałam tak jak kazała, ale z tego co wiem to peeling robi się 1-2 razy w tygodniu.

[tambourinist]

Napisane przez Nutellax3

Niestety nie żartuję - dałam się namówić kosmetyczce na tyle zabiegów, dlatego teraz nie chcę już się bawić jakimiś kwasami. Jeśli coś to tylko zabiegi u dermatologa, myślę, że to będzie bardziej bezpieczne. Co do Axotretu-rozmawiałam z panią doktor i powiedziała mi o skutkach ubocznych.. Dziewczyny.. Złapałam się za głowę. Ale powiedziała, że jednak jest to lek który bardzo silnie działa i mógłby mi pomóc. Przepisała mi Zineryt, to tak na razie tylko. Jeżeli chodzi o pielęgnację twarzy to nie używam wody wcale, bo wysyp jest straszny-ewentualnie przegotowana lub taka kupna.
Jeszcze mam od kosmetyczki pół peelingu enzymatycznego, ale ona mi kazała go używać codziennie. Więc nie wiem? Używałam tak jak kazała, ale z tego co wiem to peeling robi się 1-2 razy w tygodniu.

Peelingi i tak zwykle nie są mocne - trudno by się było skrzywdzić, więc to chyba obojętne, jak często użyjesz. W swoim wątku nie piszesz dokładnie czego próbowałaś używać oprócz antybiotyku więc ciężko Ci coś doradzić. Retinoidy na przykład, kwas azelainowy, inne kwasy, antybiotyki doustne, możliwości jest sporo.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Niby te peelingi nie są mocne, ale jednak warto nie robić ich codziennie. Wydaje mi się, że kwasy są zdecydowanie lepsze niż oczyszczanie manualne, bo jednak mają też inne właściwości. Wiele z nich odpowiada za likwidację bakterii. Jednak wszystko musi być dobrze dobrane i w odpowiednim stężeniu.

[Nutellax3]

A podobno dermatolog też kładzie kwasy.. Lepiej iść do dermatologa, czy kosmetyczki?

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Dermatolog może nałożyć kwasy o wyższym stężeniu niż kosmetyczka. Najpierw zalecz trądzik, a potem kwasy....

[Nutellax3]

A może ktoś poleci mi jakiś porządny preparat? Dermatolodzy przepisują, przepisują, ja wydaję pieniądze w błoto. Te preparaty, które przepisują niestety nie radzą sobie z takimi bolącymi i swędzącymi, podskórnymi grudkami. Obecnie używam od niedzieli Zineryt, ale wyskoczyły mi dwie grudki w sobotę na brodzie i nie robi z nimi nic, a pryszczole rosną...