praca w sklepie Stenders

Ilena · 2009-09-08, 12:36

Idę jutro na rozmowę w sprawie pracy w http://stenders.pl/ jest to sklep z kosmetykami do kąpieli itp.

Czy ktoś tam pracował?
Ile mniej więcej się zarabia w takim sklepie ?
Czego prócz podstawowych pytań mogę się spodziewać?

ANDZIAB0 · 2011-09-22, 10:21

odkopuję, gdyż też jestem ciekawa

Ilena · 2011-10-07, 10:10

byłam wtedy na tej rozmowie ... pani oczywiście zapraszała wszystkie kandydatki na dzień próby a jak się zapytałam czy płatny to powiedziała że jak dostanę tą pracę ... w swoim notatniku miała z 30 dziewczyn i pewnie na cały tydzień sobie je poustawiała do darmowej roboty... płacili chyba 7 zł /h złote tarasy.. pani umówiła mnie na sobotę że mam przyjść ale po moim pytaniu o zapłatę powiedziała że jeszcze uzgodni dokładnie jakie to godziny i do mnie zadzwoni.. oczywiście nie zadzwoniła

Serena van der Woodsen · 2011-10-12, 19:01

hmmm to dziwne, że takie niemiłe doświadczenie Cię spotkało...
około 2-3 lata temu pracowałam przez jakiś czas w Stenders w Arkadii i bardzo sobie chwalę tą pracę. Z dziewczynami w sklepie pracowało się na prawdę sympatycznie, praca była ciekawa i przyjemna (choć przyznaję momentami dużo i ciężko- zwłaszcza przed świętami). Płacili też więcej, niż pisałaś - 10-12 zł za godzinę (na rękę).

Hmmm może trochę się pozmieniało...

niusia8975 · 2012-05-19, 08:51

Cóż... Zmieniło się i to dużo... Teraz 10-12 zl/h jest w tej firmie marzeniem. Obecnie na umowe zlecenie dostaje sie 8 zl. Pracowałam tam krótki czas i uciekłam jak tylko dowiedziałam się, jakie sa warunki finansowe na umowie o prace... Istny koszmar... Na pół etatu ma się niecale 500 zl podstawy i jakis procent od utargu, od ktorego jeszcze odejmuja tysiac piecset podatkow, sratkow, ubezpieczen... Ogólnie- jak ktos wyciagnie 600 zl to jest mistrzem

przemial pracownikow totalny- co miesiac ktos odchodzi, ktos przychodzi. Fakt, ze atmosfera pracy calkiem spoko, ale z tej roboty nie wyzyjesz

takze jesli komus zalezy na tym żeby sobie dorobic a nie zarobic to droga wolna. tak żeby sie utrzymac z tej pracy to do 30 nie starczy nie ma opcji

martus83 · 2012-10-02, 13:16

nie wiem jak wygląda praca tam w praktyce jednak jeśli traktują tak samo pracowników jak kandydatów to współczuję...
Byłam na 1 rozmowie o pracę (kierownik sklepu) przeszłam do 2 etapu gdzie dostałam zadanie zrobić "obczajkę" w jednym ze sklepów a potem zdać sprawozdanie, swoje obserwacje, sugestie itp... przeszłam do 3 etapu- rozmowa z panią dyrektor... pojechałam wtedy w mróz i śnieg na tę wygwizdówę gdzie mają biuro rozmowa była polsko-rosyjsko-angielska... po rozmowie prosiłam dla pewności ze trzy razy aby mnie poinformowano jaka jest decyzja (niezależnie od tego jaka będzie)... pani mówiła tak oczywiście... Żadnej informacji nie dostałam- rozumiem- nie chcieli mnie zatrudnić- ok trudno, ale tak się nie traktuje ludzi. straciłam sporo swojego czasu i jeszcze pieniądze na dojazdy w sumie w 3 miejsca więc uważam że mogli się wysilić na telefon z informacją "dziękujemy" Baaaaaardzo nieładnie, bardzo aż wstyd.

2009-09-08, 12:36	#1
Ilena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 4 646	praca w sklepie Stenders Idę jutro na rozmowę w sprawie pracy w http://stenders.pl/ jest to sklep z kosmetykami do kąpieli itp. Czy ktoś tam pracował? Ile mniej więcej się zarabia w takim sklepie ? Czego prócz podstawowych pytań mogę się spodziewać?

2011-09-22, 10:21	#2
ANDZIAB0 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 72	Dot.: praca w sklepie Stenders odkopuję, gdyż też jestem ciekawa __________________ moja metamorfoza: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=483537

2011-10-07, 10:10	#3
Ilena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 4 646	Dot.: praca w sklepie Stenders byłam wtedy na tej rozmowie ... pani oczywiście zapraszała wszystkie kandydatki na dzień próby a jak się zapytałam czy płatny to powiedziała że jak dostanę tą pracę ... w swoim notatniku miała z 30 dziewczyn i pewnie na cały tydzień sobie je poustawiała do darmowej roboty... płacili chyba 7 zł /h złote tarasy.. pani umówiła mnie na sobotę że mam przyjść ale po moim pytaniu o zapłatę powiedziała że jeszcze uzgodni dokładnie jakie to godziny i do mnie zadzwoni.. oczywiście nie zadzwoniła

2011-10-12, 19:01	#4
Serena van der Woodsen Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 175	Dot.: praca w sklepie Stenders hmmm to dziwne, że takie niemiłe doświadczenie Cię spotkało... około 2-3 lata temu pracowałam przez jakiś czas w Stenders w Arkadii i bardzo sobie chwalę tą pracę. Z dziewczynami w sklepie pracowało się na prawdę sympatycznie, praca była ciekawa i przyjemna (choć przyznaję momentami dużo i ciężko- zwłaszcza przed świętami). Płacili też więcej, niż pisałaś - 10-12 zł za godzinę (na rękę). Hmmm może trochę się pozmieniało...

2012-05-19, 08:51	#5
niusia8975 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 1	Dot.: praca w sklepie Stenders Cóż... Zmieniło się i to dużo... Teraz 10-12 zl/h jest w tej firmie marzeniem. Obecnie na umowe zlecenie dostaje sie 8 zl. Pracowałam tam krótki czas i uciekłam jak tylko dowiedziałam się, jakie sa warunki finansowe na umowie o prace... Istny koszmar... Na pół etatu ma się niecale 500 zl podstawy i jakis procent od utargu, od ktorego jeszcze odejmuja tysiac piecset podatkow, sratkow, ubezpieczen... Ogólnie- jak ktos wyciagnie 600 zl to jest mistrzem przemial pracownikow totalny- co miesiac ktos odchodzi, ktos przychodzi. Fakt, ze atmosfera pracy calkiem spoko, ale z tej roboty nie wyzyjesz takze jesli komus zalezy na tym żeby sobie dorobic a nie zarobic to droga wolna. tak żeby sie utrzymac z tej pracy to do 30 nie starczy nie ma opcji

2012-10-02, 13:16	#6
martus83 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 1	Dot.: praca w sklepie Stenders nie wiem jak wygląda praca tam w praktyce jednak jeśli traktują tak samo pracowników jak kandydatów to współczuję... Byłam na 1 rozmowie o pracę (kierownik sklepu) przeszłam do 2 etapu gdzie dostałam zadanie zrobić "obczajkę" w jednym ze sklepów a potem zdać sprawozdanie, swoje obserwacje, sugestie itp... przeszłam do 3 etapu- rozmowa z panią dyrektor... pojechałam wtedy w mróz i śnieg na tę wygwizdówę gdzie mają biuro rozmowa była polsko-rosyjsko-angielska... po rozmowie prosiłam dla pewności ze trzy razy aby mnie poinformowano jaka jest decyzja (niezależnie od tego jaka będzie)... pani mówiła tak oczywiście... Żadnej informacji nie dostałam- rozumiem- nie chcieli mnie zatrudnić- ok trudno, ale tak się nie traktuje ludzi. straciłam sporo swojego czasu i jeszcze pieniądze na dojazdy w sumie w 3 miejsca więc uważam że mogli się wysilić na telefon z informacją "dziękujemy" Baaaaaardzo nieładnie, bardzo aż wstyd.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)