Portugalia-jest tam ktos?:)

[Ewlyn]

On tez bardzo Polske lubi u mu odpowiada klimatycznie. Nie jest tak goraco latem, zime tez lubi. Jedzenie mu smakuje - ja tu gotuje po polsku o ile moge . Problem bylby z praca i dlatego jestem tu. On ma tu stala i dopiero co kupil mieszkanie, ktore teraz splaca. Wiec narazie nie mam wyboru.
Ja tu na zawsze nie chce byc. I jesliby sie nagle pojawily jakies dzieci to tez chcialabym aby rosly w polsce z ciociami, wujkami, kuzynostwem itp... On jest jedynakiem wiec tego tu nie ma.
No i wies polska jest cudna (ja wioskowe pochodzenie mam ) i zielona. Po lasach mozna ochodzic i zbierac grzybki, w sadzie skrzynki jabluszek, maliny, jagody, porzeczki. Brakuje mi tu tego... ech...

[linadka]

Napisane przez Ewlyn

On tez bardzo Polske lubi u mu odpowiada klimatycznie. Nie jest tak goraco latem, zime tez lubi. Jedzenie mu smakuje - ja tu gotuje po polsku o ile moge . Problem bylby z praca i dlatego jestem tu. On ma tu stala i dopiero co kupil mieszkanie, ktore teraz splaca. Wiec narazie nie mam wyboru.
Ja tu na zawsze nie chce byc. I jesliby sie nagle pojawily jakies dzieci to tez chcialabym aby rosly w polsce z ciociami, wujkami, kuzynostwem itp... On jest jedynakiem wiec tego tu nie ma.
No i wies polska jest cudna (ja wioskowe pochodzenie mam ) i zielona. Po lasach mozna ochodzic i zbierac grzybki, w sadzie skrzynki jabluszek, maliny, jagody, porzeczki. Brakuje mi tu tego... ech...

Oj rzeczywiście tęsknisz za Polską Ale dla miłości warto się trochę poświęcić, a zawsze to nowe doświadczenia. Jak się wszystko poukłada tak jak chcecie to wtedy przyjedziecie do Polski Zazdroszczę Ci trochę, ja bym chętnie zamieszkała w Portugalii, ale niestety z pracą tam jest chyba gorzej niż u nas - szczególnie dla obcokrajowców

[tralalala_]

Witam, witam! Podbijam wątek! Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zaglądnie

We wrześniu wyjeżdżam na wymianę Erasmus, dokładnie zamieszkam w Viana do Castelo. Naprawdę nie mogę się doczekać, jestem zachwycona Portugalią i już chciałabym uczestniczyć w jej życiu.

Mam kilka pytań do osób, które są lub były w Portugalii, a mianowicie co polecacie zabrać ze sobą na półroczny wyjazd? Czy warto coś kupić tam na miejscu? Chodzi mi głównie o ubrania i kosmetyki. Jaka jest tam w tym okresie pogoda (wrzesień-luty)?

Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników! ;-)

[iviko]

Ja jestem mieszkam w Tomarze od dokladnie 7 wrzesnia wiec świeżyna jestem...
Pozdrawam

[Ewlyn]

Napisane przez iviko

Ja jestem mieszkam w Tomarze od dokladnie 7 wrzesnia wiec świeżyna jestem...
Pozdrawam

Studia, czy przeprowadzka na dłużej?

[iviko]

Nie no na studia to troche za stara jestem raczej przeprowadzka na dłużej

[Ewlyn]

Napisane przez iviko

Nie no na studia to troche za stara jestem raczej przeprowadzka na dłużej

I jak Ci się podoba?
Ja mieszkam niedaleko Lizbony - po drugiej stronie Tagu

[iviko]

Napisane przez Ewlyn

I jak Ci się podoba?
Ja mieszkam niedaleko Lizbony - po drugiej stronie Tagu

Jest super, ludzie mili, sympatyczni, dobre wino, cieplo zwlaszcza teraz, bo jak przylecialam to byl upal Rozgladam sie za praca, ale wiem ze to graniczy z cudem, a jak sie nie ma znajomych i nie mowi po portugalsku to kiepska sprawa...

[Ewlyn]

Napisane przez iviko

Jest super, ludzie mili, sympatyczni, dobre wino, cieplo zwlaszcza teraz, bo jak przylecialam to byl upal Rozgladam sie za praca, ale wiem ze to graniczy z cudem, a jak sie nie ma znajomych i nie mowi po portugalsku to kiepska sprawa...

No z praca nie jest najlepiej. Mam wrażenie ze mocno się tu liczą znajomości.
Szykuje się na zimę, bo można niezłe zmarznąć. Chociaż Ty jesteś bardziej w głąb kraju, to pewnie i powietrze inne... U nas w mieszkaniu ranem w grudniu jest po 12 stopni
Przyleciałaś do Lubego?

[iviko]

Napisane przez Ewlyn

No z praca nie jest najlepiej. Mam wrażenie ze mocno się tu liczą znajomości.
Szykuje się na zimę, bo można niezłe zmarznąć. Chociaż Ty jesteś bardziej w głąb kraju, to pewnie i powietrze inne... U nas w mieszkaniu ranem w grudniu jest po 12 stopni
Przyleciałaś do Lubego?

12 stopni to do przeżycia, przyzwyczajona może jestem, w pl jak i w fr bywało różnie a jak nie to w kurtce bedę spacć
Zdziwiło mnie własnie że grzejników nie ma, a okna nawet jak są zamknięte to za szczelne nie są. Jak się przygotowujesz do zimy?
Ja z lubym przyleciałam z Francji, ale to... długa historia, on nie jest Portugalczykiem, ale rezydentem, musi załatwić tu kilka spraw jak irs no i dowod mu się kończy, rozgląda się za pracą no ale wiadomo, jak nic nie znajdzie to pewnie znowu nas gdzies wywieje

[Ewlyn]

Napisane przez iviko

12 stopni to do przeżycia, przyzwyczajona może jestem, w pl jak i w fr bywało różnie a jak nie to w kurtce bedę spacć
Zdziwiło mnie własnie że grzejników nie ma, a okna nawet jak są zamknięte to za szczelne nie są. Jak się przygotowujesz do zimy?
Ja z lubym przyleciałam z Francji, ale to... długa historia, on nie jest Portugalczykiem, ale rezydentem, musi załatwić tu kilka spraw jak irs no i dowod mu się kończy, rozgląda się za pracą no ale wiadomo, jak nic nie znajdzie to pewnie znowu nas gdzies wywieje

To, ze nie ma tu grzejników w mieszkaniach, to ja do tej pory pojąc nie mogę (a jestem tu juz 2 lata). Mieszkania są strasznie zimne, bo okaflowane zazwyczaj, co jest dobre latem, no ale zima człowiek marznie do kości i dla nich to normalka jakaś.
My mamy klimę w mieszkaniu, wiec sobie ja dogrzewamy, bo inaczej nie da się wytrzymać. No i cieple papcie (bo od podłogi ciągnie), grubasnie skarpety, bluzy polarowe... jak na biegunie
A najgorsze jest to, ze w szkołach tez nie ma ogrzewania. Wyobrażasz sobie lekcje w kurtkach i rękawiczkach?

[iviko]

Napisane przez Ewlyn

To, ze nie ma tu grzejników w mieszkaniach, to ja do tej pory pojąc nie mogę (a jestem tu juz 2 lata). Mieszkania są strasznie zimne, bo okaflowane zazwyczaj, co jest dobre latem, no ale zima człowiek marznie do kości i dla nich to normalka jakaś.
My mamy klimę w mieszkaniu, wiec sobie ja dogrzewamy, bo inaczej nie da się wytrzymać. No i cieple papcie (bo od podłogi ciągnie), grubasnie skarpety, bluzy polarowe... jak na biegunie
A najgorsze jest to, ze w szkołach tez nie ma ogrzewania. Wyobrażasz sobie lekcje w kurtkach i rękawiczkach?

No tak, jest zima to musi być zimno my kafle mamy tylko w łazience i kuchni, w pokojach parkiet, ale i tak jak oglądam tv wieczorem to czuje jak po nogach wiatr hula, trzeba będzie coś pomyśleć, uszczelnić.
W szkole jakoś sobie nie wyobrażam, chociaż jak bardzo dawno temu w liceum padło ogrzewanie w listopadzie w pl to nie odwołali lekcji i w kurtkach siedzieliśmy, to pamiętam że myśleć się nie dało, mózg zamarzał

[Ewlyn]

hehehehe no tak... tylko jak już jest tak zimno, to mógłby tez i śnieg spaść A tak to tylko wieje i pada i wieje i pada...

[Satin'n Lace]

Czy nadal są jakieś wizażanki w Portugalii? Wyjeżdżam na 3 miesiące do Lizbony i fajnie byłoby się z kimś spotkać : )

[alutka]

hej! udziela się tu jeszcze ktoś obeznany choć trochę z Portugalią?
za 2 tyg. wyjeżdżam na rok do Portugalii, na erasmusa do Coimbry.
Właśnie, na ROK. No i nie wiem, jakie ubrania ze sobą zabrać. Dowiedziałam się już z poprzednich postów, że zimą można poważnie wymarznąć w mieszkaniach i stąd moje pytanie- co ze sobą zabrać?
Jakiś płaszczyk jesienny? Buty- trampki starczą, czy lepiej zabrać też martensy, które w Polsce służą mi w chłodniejsze dni?

Proooszę, niechże ktoś się odezwie, bo niedługo u mnie poważne bagażowe dylematy się włączą, w końcu bagaż może ważyć tylko 20 kg..;P

[Ewlyn]

Napisane przez alutka

hej! udziela się tu jeszcze ktoś obeznany choć trochę z Portugalią?
za 2 tyg. wyjeżdżam na rok do Portugalii, na erasmusa do Coimbry.
Właśnie, na ROK. No i nie wiem, jakie ubrania ze sobą zabrać. Dowiedziałam się już z poprzednich postów, że zimą można poważnie wymarznąć w mieszkaniach i stąd moje pytanie- co ze sobą zabrać?
Jakiś płaszczyk jesienny? Buty- trampki starczą, czy lepiej zabrać też martensy, które w Polsce służą mi w chłodniejsze dni?

Proooszę, niechże ktoś się odezwie, bo niedługo u mnie poważne bagażowe dylematy się włączą, w końcu bagaż może ważyć tylko 20 kg..;P

Musisz wziąć bardzo cieple swetry, polary i grube pidżamy. Tu nie ma ogrzewań w mieszkaniach (chociaż nie wiem jak w Coimbrze, bo to jednak trochę wyżej i może wpadli na pomysl, aby cos zainstalowac). Zima temperatura spada w mieszkaniu do 13 stopni, wiec wypbraz sobie jak zimno jest. Na dworze w nocy może byc spokojnie kolo zera, wiec tak ciepło tez nie jest. Trampki na zimę to zły pomysł. Raz ze zimno, a dwa ze dużo pada, wiec non stop chodziłabyś w mokrych.
Kurtkę proponuje zimowa, rękawiczki i szalik tez sie moze przydac.

Latem oczywiscie skwar nie wytrzymania wiec im mniej tym lepiej

[alutka]

wielkie dzięki za odpowiedź i zmienię chyba taktykę pakowania dobytku- wezmę tylko letnie ubrania, a te cieplejsze zapakuję w jakiś karton i rodzinka mi podeśle kurierem. Nie ma co się pchać w sierpniu w cieplejsze rejony Europy z 10 kg swetrów, kurtek i innych zimowych ciuchów

[bajeczna04]

W zeszłe wakacje spędziłam 2 miesiące w Faro, a później co 2 miesiące wpadałam tam na 2 tygodnie. Teraz przenoszę się do Lizbony na studia. Kocham Portugalię i chyba nic mnie do niej nie zrazi. Z rzeczy które zauważyłam, a mogą się okazać przydatne:
- nie ważne, że jest tam dużo cieplej niż u nas, po 2 miesiacach przyzwyczajasz sie do ciepła i jak temperatura spada to jest Ci zimno, mino ze w przy podobnej temp w PL chodzilabys w podkoszulku
- mieszkania sa budowane tak, zeby w trakcie upałów się nie nagrzewało w środku (przynajmniej w rejonie Algarve), wiec w zimowych miesiacach jest w nich, coz, troche zimno
- ciuchy duzo bardziej oplaca sie kupic w PT, sieciowki (szczegolnie INDITEXU) maja nizsze ceny niz u nas, ciagle sa jakies wyprzedaze
- kosmetyki, to zalezy, te z filtrem na slonce lepiej kupic w Polsce. W portugalii kosmetyki takich firm jak L'oreal czy Eveline maja ceny zblizone do aptecznych Avene itp, wiec bardziej oplaca sie kupowac te drugie.

Ale najwazniejsza informacją jest to, że prawie wszyscy portugalczycy sa niezwykle uprzejmi i pomocni

[marudzia]

A ktoś kojarzy może okolice Monta Rota? czy jest gdzie wyjść, co robić w wolnym czasie? dogadam się po angielsku?
znajdą się może jakieś kursy językowe na wakacje?

[nefretam]

Hej,
Czy są tu jeszcze jakieś dziewczyny z Lizbony?
Staram się tam o doktorat i zastanawiam się jakie są tam koszty życia i czy za swoje stypendium będę żyła w miarę sensownie czy raczej od pierwszego do pierwszego.

[_Asiek__]

czesc! sa tu moze Wizazanki mieszkajace w Portugalii?

[Soso]

Hej! Jest to ktoś z Lizbony, kto chciałby się spotkać w weekend 10.06? ;-)

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[julcia90]

Heey
Ja mieszkam w Ameixoeira, a pracuję blisko Marques