2007-12-17, 00:50 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
|
2007-12-17, 01:01 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 598
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Olu nawet boje się je komuś na targowisku zaproponować, a nie było tanie
__________________
next life - KNK |
2007-12-17, 07:02 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
U mnie będą to:
- balsam Bahia Oriflame - letnia sezonówka o brzydkim jak dla mnie zapachu, ledwo go wymęczyłam - złuszczający żel pod prysznic z serii zimowej Oriflame - drobinek ścierających jak na lekarstwo, zapach tylko ładny, ale słabo wyczuwalny - ujędrniający żel pod prysznic Dove - śmierdzący glut - krem do cery suchej Nivea Visage - dobrze nawet nawilżał, ale piekła mnie po nim skóra Edycja: - podkład Lirene City Matt - czy on matuje?!! Ja się po nim świeciłam jak żarówa Dodatkowo nic nie krył. - pomadka Nivea melonowa - wysuszyła mi usta.
__________________
Trance is essential for my life
Edytowane przez isa666 Czas edycji: 2007-12-17 o 15:41 Powód: EDIT |
2007-12-17, 09:23 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
A co z nim nie tak? (nie znam tej serii, a pytam z ciekawości) Edytowane przez ukrycior Czas edycji: 2007-12-17 o 09:26 Powód: wielocytowanie |
|
2007-12-17, 12:26 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
Cytat:
O palecie do brwi pisalam juz na watku sephorowym - dla mnie to kompletna klapa, nie dalabym ponownie zlamanego grosza, za to "cos" Poszla na All, niech sie ktos inny cieszy. Mialam wersje #01, teoretycznie dla blondynek (sama mam jasna karnacje i wrecz przezroczysta oprawe oczu) - oba kolory cieni byly za ciemne dla mnie, ale dobra jest, przeciez moglam nakladac mniej - nic z tego, kolory ciemnialy na skorze!!! Tego to juz nie bylam w stanie wybaczyc, do tego wosk, ktory jak dla mnie nie nadawal sie do niczego, bo niby jak ona mial mi ulozyc brwi?! Od lat uzywam odzywek ze spirala, ktore swietnie sobie radza z rozwichrzonymi brwiami, wosk z palety Sephory nie ujarzmial ich wcale, a na watpliwym nablyszczeniu mi nie zalezalo. Podsumowujac - koszmarny wynalazek i nikt mnie nie przekona, ze warto wydac na ten "kosmetyk" chocby zlotowke. Nie widze w nim ani jednego plusa, wylacznie wady Zagladajac na moja liste hitow 2007 mozecie zobaczyc, ze w ten desen polecam odzywke ze spirala Lancome Brow Expert, kolor Taupe |
||
2007-12-17, 12:36 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Vril, to ciemnienie na skórze to faktycznie niedobrze... z moją nic takiego się nie dzieje, no, ale ja mam ciemne włosy i oprawę oczu, zarówno brwi, jak i rzęsy, więc może po prostu nie zauważam, bo mnie to nie razi.
Odżywki ze spiralą z kolei NIGDY nie sprawdzały się na moich brwiach |
2007-12-17, 12:49 | #37 |
Przyczajenie
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Tak na szybkiego tusz do rzes astor 3 style!!
__________________
IMPOSSIBLE IS NOTHING |
2007-12-17, 13:35 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
Moimi bublami tego roku okazały się: *masełka do ust TBS (wysuszają mi usta tak jak Strachulcowi) *Krem irysowy Weledy (śmierdzi...nawilżanie wcale nie jakieś powalające kosztem smrodku) *żel do mycia twarzy YR Inositol Vegetal (śmierdzi chemią i mocno podrażnia) *krem na noc Iwostinu z witaminami Ci E (szybko się zważył, źle się wchłania, zapycha..bleee) *Żel do mycia twarzy Iwostin Purritin - mnie podrażnił, mimo, że niby do wrażliwej skóry.. |
|
2007-12-17, 13:38 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Moje buble:
- Puder brązujący w pędzlu Clarins - nie wiem czy sam puder jest do niczego, czy może pędzel, ale jakby go nie nałołyć to zostają placki. Za 160zł. - Cienie Lancome - ścierają się nawet na bazie Art Deco - Max factor Mastepiece - zerowy efekt, nie robi absolutnie nic z moimi rzęsami; - Lakier L'oreal Jet Set - po pędzlu zostają smugi, nie schnie, odpryskuję, bez połysku, tra-ge-dia; - linia do włosów codziennie prostowanych Ceramic Farouka - do niczego, nic nie nawilża, zostawia włosy "sianowate" i skołtunione. Dodatkowo, spraj do pracy z żelazkiem skleja włosy i sprawia, że się elektryzuja; - olejek pod prysznic i do kąpieli do skóry suchej i bardzo suchej Nivea - po nim skóra jest bardzo bardzo bardzo sucha; EDIT: - błyszczyk Carlo di ROma - rewelacyjny kolor, dłuuugo takiego szukałm, ale błyszczyk zachowuje się jak pomadka w płynie, tzn. wysusza usta i zbiera się w załamaniach warg. W dodatku jest kryjący a nie błyszcząco-transparentny jak obiecuje porducent. Dobrze że kosztował niewiele Edytowane przez L_V Czas edycji: 2007-12-17 o 14:48 |
2007-12-17, 13:44 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
O rany, a ja kocham niezmiennie Olejek Nivea.
|
2007-12-17, 13:51 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 71
Wiadomości: 2 633
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
ja nie polecam matującego fluidu AA. ani trochę nie matuje. niektóre podkłady matują na początku, a za chwilę zaczynasz sie swiecic-tu tak jest od początku:P a poza tym od deszczu, czy łez wszystko spływa. inne podkłady, nawet niewodoodporne, nie spływają przy małym kontakcie z wodą. można ewentualnie później poprawić makijaż. ten podkład schodzi caly i nie ma juz czego poprawiać. a najlepsze, że pisze na nim, czego wczesniej nie zauważyłam, więc się nie sugerowałam, że jest wodoodporny! smiechu warte
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2007-12-17, 13:59 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 910
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Mój bubel numero Uno: pigmenty MAC
Kolorówka: paleta Lancaster brązer w kulkach Oriflame Pielęgnacja: kremy Dermedic - co nie wypróbuję to podrażnia i śmierdzi szampony Fructis - rozjaśnione elektryzujące się włosy Hm. Nie moge nic więcej wymysleć Wychodzi na to, że dzięki Wizażowi nie dokonuję złych zakupów Tru, nadal jesteś zadowolona z Collistara? Używałaś może Clinique Supermoisture? Mogłabyś je porównać np Edytowane przez pakosta Czas edycji: 2007-12-17 o 14:00 Powód: do Tru :) |
2007-12-17, 14:11 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Moje buble roku
-Paula Choise BHA- strasznie pozatykala mi pory.. -korektor Kanebo-ciezkie pieniadze i wielkie nic... -Pomadka Mac, super kolor,niestety wazy sie na ustach... -Giorgio Armani- Luminous Silk Foundation, ostatni zakup rowniez nietrafiony, potwornie wlazi w pory, mimo zastosowania wszelkich mozliwych opcji przy nakladaniu, ufff..... |
2007-12-17, 14:26 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
Masełek do ust TBS nie cierpię , ale próbowałam ich już dawno temu, dlatego na listę nie wrzucam. W ogóle cała fascynacja Body Shopem jest dla mnie nie do pojęcia, przeciętne produkty, nieprzeciętne ceny... i jeszcze to snobowanie się na firmę NATURALNĄ, eh... naturalna, dobre sobie |
|
2007-12-17, 14:29 | #45 | |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
A masełka do ust TBS faktycznie są marne. Ja moje trzymam tylko dla zapachu (orzech brazylijski - cudo!), ale pielęgnacji to to nie daje. Za to masło do ciała mi odpowiada.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
2007-12-17, 15:05 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Lą
Wiadomości: 479
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
(chyba jestem malo wybredna, bo tylko jedno mi przychodzi do glowy )
Tusz Astor Volumetrix, niby taki rewolucyjny a jedyna rewolucja jaka wywolal to bylo to ze wrocilam po paru latach do tuszu ze "zwykla" szczoteczka Bubel to moze za mocne okreslenie, ale zdecydowanie mi nie podpasowal. |
2007-12-17, 15:10 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Dla mnie najfatalniejszym zakupem był tusz do rzęs Lancome Cils Desing Pro Duble Mascara....tyle kasy za jakąś beznadziejną mazię
Nie wiem czy to produkt z teg roku, ale migadoły peeling do paznkci z Avonu to też porażka MAX SYF TO: Garnier skin naturalas, ultra świeżość, fluid nawilzajacy - ten w zielonej buteleczce- moja twarz po nim wygladala jak sciana z odpryskujacym tynkiem |
2007-12-17, 15:34 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
świat na głowie kamisio napisała, że sypkie pryzmy są do niczego... i bądź tu człowieku mądry ... |
|
2007-12-17, 15:46 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
kamisio, rozumiem rozterkę :/. Zawsze możesz spróbować Allegro. Właśnie przed chwilą zupełnie przypadkiem natknęłam się w KWC na bardzo pozytywną recenzję tego serum, czyli ktoś inny może być zadowolony
|
2007-12-17, 16:13 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Buble 2007
kolorówka podkład channel mat lumiere po godzinie schodzi, waży się, cera błyszczy się po nim, wygląda na twarzy dobrze przez pół godziny po nałożeniu, potem totalna klapa błyszczyk loreal glam shine 6 hours klei sie niemiłosiernie, po zjedzeniu czegokolwiek na u tach pozostaje ciasto, klucha..jak kto woli-niefunkcjonalny szminka dior rouge wysusza usta na wiór,już po 1 dniu malowania się nią pielęgnacja: biodrema sebium -płyn micelarny, nie robi nic, prócz oczyszczania, sebum wydziela się nadal jak zawsze edit: klorane 50+, klapa, błyszczenie jak gwiazda nocą Edytowane przez phdwao Czas edycji: 2007-12-19 o 10:34 |
2007-12-17, 16:19 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
Dlatego zastanawiam się nad celowością takiego wątku. W wątku o odkryciach sprawa ma się jednak nieco inaczej, bo on z założenia jest subiektywny - wszak odkryć nie można dokonywać inaczej, jak tylko osobiście. Tymczasem fakt, że jakiś specyfik akurat mnie nie posłużył, wcale nie jest jednoznaczne z tym, że automatycznie jest on bublem. Dowód koronny - recenzje na KWC. Okrzyknięcie czegoś bublem ma jednak spory ciężar gatunkowy. Co innego, gdybyśmy po prostu wymieniały, "czego w tym roku nie polecam". (Oluolu, nie bierz tego wszystkiego personalnie do siebie ) |
|
2007-12-17, 16:21 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Mam nadzieję, że każda z nas zdaje sobie jednak sprawę, że bubel to dla nas prywatny, a nie dozgonny i dla wszystkich. Mnie się przynajmniej tak wydaje. Czylu to "bubel umowny"
|
2007-12-17, 16:21 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
kamisio to mężczyzna :P
|
2007-12-17, 16:22 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
:Szczerze mówiąc ten rok był dla mnie szczęśliwy jeśli chodzi o wybór kosmetyków. Zazwyczaj trafiałam na bardzo dobre produkty
Ale coś kiepskiego też sie znalazło *pomadka sweet melon, Nivea - koszmar, po jej zastosowaniu miałam jeszcze bardziej spierzchnięte usta niż przed posmarowaniem. *Bourjois, dwustronna kredka do powiek, biało czarna - rozmazująca sie, nie możliwa do zatemperowania - bubel! *St.Iwes - balsam opóźniający odrastanie włosków na nogach - dostałam i nie mogłam go zużyć. Nie wierzyłam w to, że opóźni odrastanie włosków po depilacji, ale on nawet delikatnie nie nawilżał:/
__________________
P F C |
2007-12-17, 16:32 | #55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
No dobra Ale mnie się nawet "bubel umowny" nie przypomina, bo chyba dzięki KWC udało mi się jakoś w tym roku uniknąć totalnych wpadek kosmetycznych. Aczkolwiek jakbym już musiała coś koniecznie skrytykować, to pewnie byłby to rozświetlacz Sephory - czyli znowu coś, czym większość osób się zachwyca |
|
2007-12-17, 16:38 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
|
2007-12-17, 16:44 | #57 |
Rozeznanie
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
dla mnie kicha totalną okazała sie seria Dove Hair Fall Control...jak umyje głowę wieczorem, użyje odżywki, to nastepnego dnia w południe mam tak tłuste, przyklapnięte, "smętne" włosy, jakbym nie myła ich tydzień..odzywka tak niesamowicie obciąża włosy koszmar, jeśli odzywka tak robi to co dopiero maska...eh, ja dziekuję za dove
__________________
" I've been a martyr for love And I will die in the flames As I draw my last breath As I'm closing on death I will call out your name.. " Depeche Mode 10-11. 02. 2010 Łódź Arena |
2007-12-17, 17:06 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
1. Maczki Clinique - nie wiem kto wymyslal kolory, ale dla mnie sa beznadziejne, wszystkie szare, brudne, mdle i bez wyrazu, do mojej karnacji nie pasuje zaden ( w sensie nie tyle nie pasuje ,co nie podoba mi sie zaden, wole roze w kolorach, ktore ozywiaja twarz a Maczki sprawiaja, ze moja cera wyglada na szara i zmeczona)
2. Filtr Klorane 50+ (mleczko) - klei sie, bieli , nie wchlania sie, okropienstwo 3. Micel Avene, najgorszy jaki do tej pory uzywalam i przy tym najdrozszy, podraznia, do zmycia makijazu potrzebuje duzo wiekszej ilosci, niz Biodermy, co czyni go kompletnie niewydajnym, z demakijazem oczu tez sobie nie radzi, sol kuchenna w skladzie sprawia, ze wysusza, podraznia, zapycha pory i zostawia slony posmak na skorze(nagorzej na ustach, fuj), przy cenie 50 kilka zlotych za 200ml --> moim zdaniem kompromitacja !!
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
2007-12-17, 17:14 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Londyn/Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Nie biorę . W wątku o odkryciach ktoś (iceflower ) skomentował kosmetyczne odkrycie jednej z wizażanek: "dla mnie to był bubel roku", stąd wziął się temat wątku. Jednak mam nadzieję, że ten wątek tak jest właśnie odbierany - jako coś, czego użycie w tym właśnie roku mnie kompletnie rozczarowało. Ot, taki sezonowy dodatek do KWC .
Cytat:
Co nie zmienia faktu, że nadal zaczytuję się recenzjami . Nie ma to jak dobra literatura |
|
2007-12-17, 18:02 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Buble kosmetyczne roku 2007
Cytat:
bo pracuje jako wizazysta z tego co sie orientuje? |
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:35.