Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[Gonia]

Napisane przez Limonatka

Gonia - co do tych studentów, to oby, oby, bo nigdy nie czułam się taka ładna i seksowna bo nie dość, że mam ładną buźkę to jestem na świetnej diecie na której nie głoduję, dobrze się czuję i chudnę więc kurcze w sumie najlepszy okres w moim życiu teraz

xadaxadax, azzis dziękuję

a co do za dieta? też by mi się przydało schudnąć z 4-5 kg, bo w czasie kuracji troszkę mi się przytyło

[Limonatka]

to właściwie metoda żywienia zdrowa! Metoda Montignac. w sumie opiera się głównie na nie łaczeniu tłuszczy z węglowodanami i ograniczeniu pewnych rzeczy. to co w niej lubię to fakt, że mimo iż jem tylko 3 posiłki dziennie (i zero podjadania) to nie jestem głodna bo mogę jeść tyle, ile chcę. ważne, żeby nie łączyć pewnych rzeczy możesz więcej poczytaj na http://montignac.webd.pl/

[doUwantme2]

Limonatko Twoja bużka wygląda prześlicznie! strasznie Ci zazdroszcze i gratuluje, gdyby moja tak wyglądała, skakałabym z radości

[an_a]

Miło słyszeć, że się komuś udało! U mnie jak na razie okropnie, a najgorsze jest to, że powstają blizny i pełno przebarwień...ehh

[megan_77]

Limonatko, piknie wygladasz!!!!
Super, ze sie swietnie czujesz

O tej diecie tez slyszalam. Rzeczywiscie mozna na niej schudnac ?

[Limonatka]

Napisane przez doUwantme2

Limonatko Twoja bużka wygląda prześlicznie! strasznie Ci zazdroszcze i gratuluje, gdyby moja tak wyglądała, skakałabym z radości

dziękuję ale wybieram się do Twojej pani dermatolog i tak w październiku nadal do niej chodzisz?

Napisane przez an_a

Miło słyszeć, że się komuś udało! U mnie jak na razie okropnie, a najgorsze jest to, że powstają blizny i pełno przebarwień...ehh

ale ja też mam przebarwienia! chyba muszę zdjęcia zrobić, żebyście uwierzyły chociaż fakt, ostatnio przyjaciółka mi co rusz sypie komplementy, jaką mam śliczną cerę. i aż chce używać tego samego podkładu i pudru co ja hehe

Napisane przez megan_77

Limonatko, piknie wygladasz!!!!
Super, ze sie swietnie czujesz

O tej diecie tez slyszalam. Rzeczywiscie mozna na niej schudnac ?

dziękuję da się świetnie schudnąć dziewczyny na forum na którym się właśnie udzielam jeśli chodzi o tą dietę chudną po 20 kg albo i więcej (jeśli mają taką potrzebę oczywiście). ja na razie od lipca 8 kg schudłam co i tak wydaje mi się świetne i nie ma jojo pod warunkiem, że zasady tego żywienia (bo to bardziej inny sposób żywienia, niż dieta) trzyma się po osiągnięciu chcianej wagi (ja jestem na tzw. fazie I, czyli do chudnięcia, a potem jest faza II, utrzymująca wagę )

[Limonatka]

we wrześniowym wydaniu Urody jest artykuł o Fraxelu. Zeskanować wam? Opisują jak wygląda zabieg i jak zachowuje się skóra dzień po dniu po zabiegu. No i podają cenę - twarz i szyja - 3000 zł :/

W innym artykule znalazłam też propozycję do redukcji przebarwień - krem Biodermy White Objective. Może którąś z Was zainteresuje

[azzis]

Napisane przez Limonatka

we wrześniowym wydaniu Urody jest artykuł o Fraxelu. Zeskanować wam? Opisują jak wygląda zabieg i jak zachowuje się skóra dzień po dniu po zabiegu. No i podają cenę - twarz i szyja - 3000 zł :/

W innym artykule znalazłam też propozycję do redukcji przebarwień - krem Biodermy White Objective. Może którąś z Was zainteresuje

Pewnie, że zeskanuj Poczytamy chętnie co i jak.

A ten krem to na przebarwienia posłoneczne, a nie potrądzikowe.

[olenkah]

Limonatka, super wygladasz!!! bardzo sie ciesze, ze kuracja pomogla, bo widac, ze jestes szczesliwa )
a jakas dieta to i mi by sie przydala!! Jesli naprawde schudlas 8 kilo od lipca to przyjedz i zmien mi diete )

Ja poki co nie narzekam na moje cere, chcialabym juz pozbyc sie blizn i przebarwien, ale obawiam sie, ze to bedzie mnie kosztowac fortune! no, ale trudno

[kasiaash]

muszę się gdzieś wyżalić.

miałam przyjemność rozmawiać wczoraj z kolegą i zeszło w pewnym momencie na tematy "pryszczowe", bo X stwierdził, że ostatnio strasznie mnie obsypało. powiedziałam mu, że narazie biorę antybiotyk ( jako ostatnią próbę przed retinoidami - o wynikach jak narazie miernych szczerze mówiąc ) na co kolega ni z gruszki ni z pietruszki powiedział, że najlepszy jest Izo i wyleczy mi to raz na zawsze. zapytałam się skąd ma takie informacje, chociaż wiedziałam, że odpowie mi, że z własnego doświadczenia. i faktycznie.

pogrzebałam w pamięci przywołując "wygląd" jego trądziku i powiem szczerze, że nie był on "gorszy" od "mojego", a już na pewno nie od tego co mam na twarzy teraz. w dodatku jak się okazało walczył z trądzikiem w tym samym czasie kiedy ja dostałam trzeci raz tetracyklinę, która w ogóle nie pomogła . ja wiem, że każdy przypadek jest tak naprawdę inny i zależy do od osoby, ale żeby było zabawniej okazało się, że zarówno on jak i ja leczyliśmy się u tego samego lekarza X miał od razu zaproponowaną Izo, z zastrzeżeniem, że zostanie wyleczony raz na zawsze, a ja, że tak powiem miałam się jeszcze "pomęczyć". brałam antybiotyk tyle co on... i w efekcie dzisiaj - ja wróciłam do punktu wyjścia kolekcjonując nowe "nabytki", a on nie dość, że nie ma pryszczy (ani jednego już nigdy na nim nie widziałam) to nie ma problemów z przetłuszczaniem się...

za tydzień wybieram się do nowej dermy. tym razem już nie odpuszczę jeśli usłyszę zdanie, że zobaczymy jak zareaguję na kolejny miesiąc nowego antybiotyku.

napisałam, że każdy przypadek jest inny, ale jestem póki co skrajnie rozżalona, że przez 7 lat wylałam hektolityry łez, wydałam góry pieniędzy i było to "na darmo".

póki co.

[brownsugar007]

Rok temu zakończyłam 1,5 roczną kurację Izotekiem. Trwała baaardzo długo ale miałam podawane bardzo małe dawki, co wcale nie oznacza ze mój trądzik był mały Był okropny, męczyłam się z nim około 7 lat, lecząc się u różnych dermatologów bez widocznego skutku... aż wkońcu dostałam namiary na najlepsza ponoć dermatolog w Warszawie. Od razu na pierwszej wizycie przepisała mi Izotek i powiedziała żebym sie nie martwiła bo moja skóra będzie wyglądać już tylko coraz lepiej i ma pewność bo wyleczyła już tysiące ludzi z trądziku. I to prawda dziewczyny potrzeba było wielu miesięcy systematyczności i cierpliwośći ale dziś moja skóra wygląda naprawde normalnie jakbym nigdy nie miala tradziku! dla mnie to cud bo bylo tragicznie myslam ze nic nie cofnie tych blizn i innych świństw. Po roku od odstawienia Izoteku efekt się utrzymuje a nawet polepsza. U pani dermatolog jestem raz na 4 miesiące teraz przepisuje mi tylko odpowiednie kremy pielegnujące i zapewnia ze juz niedługa droga do doskonałości
Naprawde cudowna kobieta i nie potrafie powiedziec ile jej zawdzięnczam.

Dziewczyny głowa do góry! Najważniejsze to mądry lekarz i cierpliwość.
Mi się udało i wierze ze wam też się uda

[Limonatka]

Napisane przez azzis

Pewnie, że zeskanuj Poczytamy chętnie co i jak.

A ten krem to na przebarwienia posłoneczne, a nie potrądzikowe.

jak skończę gotować zupę z cukinii to zabiorę się za skanowanie

Napisane przez olenkah

Limonatka, super wygladasz!!! bardzo sie ciesze, ze kuracja pomogla, bo widac, ze jestes szczesliwa )
a jakas dieta to i mi by sie przydala!! Jesli naprawde schudlas 8 kilo od lipca to przyjedz i zmien mi diete )

Ja poki co nie narzekam na moje cere, chcialabym juz pozbyc sie blizn i przebarwien, ale obawiam sie, ze to bedzie mnie kosztowac fortune! no, ale trudno

dziękuję oj trochę mi daleko do Warszawy. ale zajrzyj na forum które podałam, dziewczyny są tam mega pomocne

Napisane przez kasiaash

muszę się gdzieś wyżalić.

miałam przyjemność rozmawiać wczoraj z kolegą i zeszło w pewnym momencie na tematy "pryszczowe", bo X stwierdził, że ostatnio strasznie mnie obsypało. powiedziałam mu, że narazie biorę antybiotyk ( jako ostatnią próbę przed retinoidami - o wynikach jak narazie miernych szczerze mówiąc ) na co kolega ni z gruszki ni z pietruszki powiedział, że najlepszy jest Izo i wyleczy mi to raz na zawsze. zapytałam się skąd ma takie informacje, chociaż wiedziałam, że odpowie mi, że z własnego doświadczenia. i faktycznie.

pogrzebałam w pamięci przywołując "wygląd" jego trądziku i powiem szczerze, że nie był on "gorszy" od "mojego", a już na pewno nie od tego co mam na twarzy teraz. w dodatku jak się okazało walczył z trądzikiem w tym samym czasie kiedy ja dostałam trzeci raz tetracyklinę, która w ogóle nie pomogła . ja wiem, że każdy przypadek jest tak naprawdę inny i zależy do od osoby, ale żeby było zabawniej okazało się, że zarówno on jak i ja leczyliśmy się u tego samego lekarza X miał od razu zaproponowaną Izo, z zastrzeżeniem, że zostanie wyleczony raz na zawsze, a ja, że tak powiem miałam się jeszcze "pomęczyć". brałam antybiotyk tyle co on... i w efekcie dzisiaj - ja wróciłam do punktu wyjścia kolekcjonując nowe "nabytki", a on nie dość, że nie ma pryszczy (ani jednego już nigdy na nim nie widziałam) to nie ma problemów z przetłuszczaniem się...

za tydzień wybieram się do nowej dermy. tym razem już nie odpuszczę jeśli usłyszę zdanie, że zobaczymy jak zareaguję na kolejny miesiąc nowego antybiotyku.

napisałam, że każdy przypadek jest inny, ale jestem póki co skrajnie rozżalona, że przez 7 lat wylałam hektolityry łez, wydałam góry pieniędzy i było to "na darmo".

póki co.

ojej, współczuję co za lekarz! może uznała, że u faceta będzie mniej skutków ubocznych czy coś... w końcu facet w ciąży nie może być... koniecznie jak pójdziesz do nowego dermy nie daj sobie wcisnąć kolejnego antybiotyku!! to strata pieniedzy, czasu i Twojego zdrowia, bo ja jestem zdania, że takie wieloletnie branie różnych antybiotyków bardziej wykończyło mój organizm niż retinoidy!

Napisane przez brownsugar007

Rok temu zakończyłam 1,5 roczną kurację Izotekiem. Trwała baaardzo długo ale miałam podawane bardzo małe dawki, co wcale nie oznacza ze mój trądzik był mały Był okropny, męczyłam się z nim około 7 lat, lecząc się u różnych dermatologów bez widocznego skutku... aż wkońcu dostałam namiary na najlepsza ponoć dermatolog w Warszawie. Od razu na pierwszej wizycie przepisała mi Izotek i powiedziała żebym sie nie martwiła bo moja skóra będzie wyglądać już tylko coraz lepiej i ma pewność bo wyleczyła już tysiące ludzi z trądziku. I to prawda dziewczyny potrzeba było wielu miesięcy systematyczności i cierpliwośći ale dziś moja skóra wygląda naprawde normalnie jakbym nigdy nie miala tradziku! dla mnie to cud bo bylo tragicznie myslam ze nic nie cofnie tych blizn i innych świństw. Po roku od odstawienia Izoteku efekt się utrzymuje a nawet polepsza. U pani dermatolog jestem raz na 4 miesiące teraz przepisuje mi tylko odpowiednie kremy pielegnujące i zapewnia ze juz niedługa droga do doskonałości
Naprawde cudowna kobieta i nie potrafie powiedziec ile jej zawdzięnczam.

Dziewczyny głowa do góry! Najważniejsze to mądry lekarz i cierpliwość.
Mi się udało i wierze ze wam też się uda

jeeeeej, jak dobrze przeczytać pozytywne opinie o kuracji!!! i to rok po zakończeniu! dziewczyny, uda się nam, uda!! musi
brownsugar, a skąd jesteś? może do krakowa do fajnego lekarza chodziłaś? a, i jaka łączną dawkę wybrałaś?

[ranka]

moj dermatolog od ktorego juz od dawna nie chodze bo nie musze , powiedzial ze branie antybiotykow na tradzik to jak walenie kulą w płot. poprawi sie na krotko, potem wszystko wroci - zreszta widzialam na wlasne oczy po swojej znajomej.

nie biore retinoidow doustnie ale czasami sobie Was podczytuje - pozwolilam sobie na male wtrącenie

[Gonia]

Napisane przez brownsugar007

Rok temu zakończyłam 1,5 roczną kurację Izotekiem. Trwała baaardzo długo ale miałam podawane bardzo małe dawki, co wcale nie oznacza ze mój trądzik był mały Był okropny, męczyłam się z nim około 7 lat, lecząc się u różnych dermatologów bez widocznego skutku... aż wkońcu dostałam namiary na najlepsza ponoć dermatolog w Warszawie. Od razu na pierwszej wizycie przepisała mi Izotek i powiedziała żebym sie nie martwiła bo moja skóra będzie wyglądać już tylko coraz lepiej i ma pewność bo wyleczyła już tysiące ludzi z trądziku. I to prawda dziewczyny potrzeba było wielu miesięcy systematyczności i cierpliwośći ale dziś moja skóra wygląda naprawde normalnie jakbym nigdy nie miala tradziku! dla mnie to cud bo bylo tragicznie myslam ze nic nie cofnie tych blizn i innych świństw. Po roku od odstawienia Izoteku efekt się utrzymuje a nawet polepsza. U pani dermatolog jestem raz na 4 miesiące teraz przepisuje mi tylko odpowiednie kremy pielegnujące i zapewnia ze juz niedługa droga do doskonałości
Naprawde cudowna kobieta i nie potrafie powiedziec ile jej zawdzięnczam.

Dziewczyny głowa do góry! Najważniejsze to mądry lekarz i cierpliwość.
Mi się udało i wierze ze wam też się uda

To super
Ja jestem miesiąc po kuracji, a już mam cerę mieszana - zero matu szkoda...
A jakiego rodzaju miałas blizny ?

[obłoczek]

U mnie już grubo ponad 1,5 miesiąca od odstwienia i:
- cera... chyba normalna tzn. nie jest idealnie matowa, ale tez nie ma łojotoku. Ot, taki delikatny, "zdrowy" błysk na czole i policzkach. Pryszczy brak
- włosy pozostają świeze tylko przez 2 dni. Trochę krótko, ale w porównaniu do tego co było przed kuracją to i tak znaczny postęp.
Nadal jestem b.zadowolona

[Limonatka]

obłoczek, cieszę się, że u Ciebie w porządku po kuracji a ja dziś sobie policzyłam moje mg itp i mi wyszło, że w sumie nieco ponad w połowie kuracji dopiero jestem a w listopadzie minie rok... mam nadzieję, że w Krakowie trafię na lepszego dermatologa który mi podniesie dawkę żebym szybciej skończyła.

http://i11.photobucket.com/albums/a1...skanuj0004.jpg - tutaj daję linka do zeskanowanego artykułu z wrześniowej Urody o laserze Fraxel

[Gonia]

Napisane przez Limonatka

obłoczek, cieszę się, że u Ciebie w porządku po kuracji a ja dziś sobie policzyłam moje mg itp i mi wyszło, że w sumie nieco ponad w połowie kuracji dopiero jestem a w listopadzie minie rok... mam nadzieję, że w Krakowie trafię na lepszego dermatologa który mi podniesie dawkę żebym szybciej skończyła.

http://i11.photobucket.com/albums/a1...skanuj0004.jpg - tutaj daję linka do zeskanowanego artykułu z wrześniowej Urody o laserze Fraxel

Czyli tak mówił mój lekarz , Fraxel może jest i dobry ale potrzeba min. 3 zabiegów no i na każdy zabieg ok. 2 tyg. urlopu..... niestety nie mam takich możliwości

[Limonatka]

a kto ma czas na 2-tygodniowy urlop w trakcie roku i to nie raz... no dobra, ja mam teraz wakacje, ale to dlatego, że studiuję. a przecież oczywiste, że jak ktoś pracuje, to nie ma szans.. juz nie mowiac o kosztach ktore tez sa kurcze wysokie

[azzis]

No niestety u mnie Fraxel odpada... Poczytam o jakichś kwasach... i zrobię je na zmianę z mikro.
Ale to jeszcze 3 mies.

[Gonia]

Napisane przez Limonatka

a kto ma czas na 2-tygodniowy urlop w trakcie roku i to nie raz... no dobra, ja mam teraz wakacje, ale to dlatego, że studiuję. a przecież oczywiste, że jak ktoś pracuje, to nie ma szans.. juz nie mowiac o kosztach ktore tez sa kurcze wysokie

dokładnie... ja pracuje i robię sobie dodatkowe studia ...
jeden zabieg i 2 tyg. urlopu - to bym przeżyła.... ale 2-3 ?
Szkoda, że 1 zabieg nic nie da......

[brownsugar007]

Napisane przez Limonatka

jeeeeej, jak dobrze przeczytać pozytywne opinie o kuracji!!! i to rok po zakończeniu! dziewczyny, uda się nam, uda!! musi
brownsugar, a skąd jesteś? może do krakowa do fajnego lekarza chodziłaś? a, i jaka łączną dawkę wybrałaś?

Jestem z małej podwarszawskiej wioski a panie dermatolog u którj się leczyłam ma gabinet niestety w Warszawie
co do dawki to naprawde nie jestem w stanie podać bo wtedy wogole się tym nie interesowałam (młoda, głupia byłam ) wiem że na poczatku brałam chyba 20 raz dziennie, pozniej była to 10, pozniej 20 dwa razy w tyg, skonczylo sie na 20 raz w tyg. Jak mówie lecznie łacznie trwało 1,5 roku.

Napisane przez Gonia

To super
Ja jestem miesiąc po kuracji, a już mam cerę mieszana - zero matu szkoda...
A jakiego rodzaju miałas blizny ?

Ja po skonczeniu kuracji mimo wszystko mialam przepisywane maści i kremy z kwasami i blizny sa juz prawie niewidoczne. Miałam dość głębokie na policzkach i po bokach twarzy.

[martina@]

hej dziewczyny
dlugo mnei tu nie bylo, bo przebywalam na wakacyjnej emigracji w kazdym razie ja jestem juz niech pomysle... 4 miesiace po kuracji? albo dłużej...

w kazdym razie moja buzia jest ciagle ok! wiadomo, nie ma takiego matu, ale odkad przestalam brac akne nie mialam ani jednego pryszcza, zadnych grudek. Czasami buzka sie swieci, ale tak 'zdrowo'
zostaly dziurki po rozszerzonych porach, przy przyplywie gotowki ide na mikrodermarazje

dolaczam zdjecie sprzed dwoch tygodni

[azzis]

martin@ super wyglądasz Ani śladu po trądziku. Zero blizn i przebarwień.

Super...

[kasiaash]

Napisane przez azzis

martin@ super wyglądasz Ani śladu po trądziku. Zero blizn i przebarwień.

Super...

zgadzam się. wyglądasz rewelacyjnie

no i ładny szary makijaż

[Gonia]

Pewnie, że ładnie wygląda
Oj, chciałaby juz sie pozbyć moich blizn i też tak ładnie wyglądać......

[Limonatka]

ooo martina, pięknie wyglądasz! w ogóle nie widać, żebyś kiedykolwiek cierpiała na trądzik

[obłoczek]

Dwa dni temu byłam na konsultacji u dermatologa m.in. w sprawie blizn i co usłyszałam... "tym zajmuje się dermatologia estetyczna" (skądś to znamy). Chciałam chociaż wyłudzic receptę na jakąś maść złuszczającą typu zorac, ale pani doktor poradziła, żeby zadziałać bardziej profesjonalnie (chodziło o peelingi kwasami). Narazie zakupiłam łagodny tonik z kwasami AHA i zastanawiam się co dalej.

[azzis]

Napisane przez obłoczek

Dwa dni temu byłam na konsultacji u dermatologa m.in. w sprawie blizn i co usłyszałam... "tym zajmuje się dermatologia estetyczna" (skądś to znamy). Chciałam chociaż wyłudzic receptę na jakąś maść złuszczającą typu zorac, ale pani doktor poradziła, żeby zadziałać bardziej profesjonalnie (chodziło o peelingi kwasami). Narazie zakupiłam łagodny tonik z kwasami AHA i zastanawiam się co dalej.

No właśnie, skądś my to znamy :/ Widać nie tylko moja derma nie chce się za to zabierać...
No cóż, trzeba będzie samemu popróbować różnych zabiegów. Na pewno nie zaszkodzą.

[doUwantme2]

Napisane przez Limonatka

dziękuję ale wybieram się do Twojej pani dermatolog i tak w październiku nadal do niej chodzisz?

dalej do niej chodze, oprocz tego, ze swietna lekarka, to jeszcze sympatyczna jestem z niej bardzo zadowolona.
u mnie po 1.5 miesiaca kuracji juz zauwazam poprawe. przebarwienia jakby bledna, pryszcze sie jeszcze pojawiaja, ale nie tak duzo jak wczesniej no i te podskorne rowniez znikaja. ja tez sie do niej wybieram jakos na poczatku pazdziernika, bo do konca wrzesnia jestem zabezpieczona
ze skutkow ubocznych straszliwa suchosc ust, caly czas musza byc czyms posmarowane, suchosc skory, 'piasek' w oczach i zmeczenie. ale walcze dzielnie i sie nie poddaje, mam nadzieje, ze do studniowki poprawi sie tez na tyle wyglad moich plecow, ze bede mogla ubrac jakas bardziej wygolona sukienke
powiedzcie, jak sobie radzilyscie z bliznami? bo ja po mikrodermabrazji mam zle doswiadczenia, a szczerze mowiac fraxela sie troche boje, a poza tym, jest bardzo drogi.
trzymam za wac kciuki dziewczyny!

[wilhelmina]

U mnie 62 dni kuracji już minęły

Bilans wygląda tak:
- wyjadam codziennie 40 mg
- czuję się dobrze, ale nie bardzo dobrze
- nie mam suchości skóry, oczu, nosa, a usta tylko troche są suche, ale przeważnie całkiem nieźle nawilżone
- mam przeogromne problemy ze stawami i boję się, że będzie sie to pogarszać wraz z dalszą kuracją niestety ja generalnie mam slabe stawy, a teraz jest ze mnie istna kaleka. Jednak udalo mi się ostatnio ból zminimalizować... ćwiczeniami. Mam nadzieję, że regularny sport pomoże.
- twarz wygląda... bosko Moja cera przenigdy nie zachowywała się tak normalnie. Ostatnio pryszcze widziałam spowodowane olejkiem Hauschki, ale jeśli sie trzymam sprawdzonej pielęgnacji (Bioderma+Avene) to mam wspaniałą cerę. Oby tak zostalo

Powiem szczerze, terapia Izo to jedna z wspanialszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły! Spoglądam codziennie rano w lustro i się uśmiecham