Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

[poldzik]

Melduje sie i ja!

Pierozkowa

Marei zobaczysz, teraz ruszy i bedziesz dzien matki jutro swietowac.

Ja w tym watku jeszcze nie rodze! !!

[siacha_ck]

Napisane przez pani_pierozkowa

Hej Mamuśki!!!

Meldunek w nowym watku Wybaczcie ze sie tyle nie odzywałam, widzę ze doszła Was wieść o przyjściu na świat Julka Chciałabym Wam wszystko opisać ale Mały mnie tak pochłania ze po prostu nie mam siły
Powiem tylko ze jest cudowny i idealny - pierwsze dni po cesarce baaaardzo ciężkie i fizycznie i psychicznie, było do tego stopnia zle ze w trakcie 3 doby wypisałam sie na własne zadanie ze szpitala bo czułam ze dostaje depresji.... Mały pięknie je z piersi, przybiera, mamy jeszcze mały problem z żółtaczka ale mam nadzieje ze przejdzie. Postaram sie Wam wrzucić fotkę do klubu

Gratuluje wszystkim Ktore urodziły i trzymam kciuki za rozkręcenie akcji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przed nami nic się nie ukryje
Fajnie, że nie masz problemów z kp.
Czekamy w takim razie na fotki
Jak tylko Julek Ci pozwoli to wpadaj i pisz co u Was.

[201710041131]

Napisane przez industria

ty mnie laska nie strasz, masz jeszcze miesiąc czasu

Ta dziewczyna, której pokoik kiedyś wklejałam (t od zyg zaków) urodziła w 36 więc różnie może być

[haniula1803]

Napisane przez industria

ty weż mnie nie strasz.... mam tak od kilku dni ...
mi sie wydaje że to przez to że mi sie brzuch obniżył i coś za coś- lżejsze oddychanie w zamian za częstsze kupki

Obyś miała rację bo ja tez jeszcze nie chce rodzic

Sylwia - u mnie po pierwszej ciąży rozstępów brak mam nadzieję że teraz tez tak będzie

[kika1989wroc]

Napisane przez haniula1803

Jestem i ja

Zacznę od gratulacji - Fartuch gratuluję synusia
Marei - chyba musimy jakieś zbiorowe modły lub tańce czarownic odprawić żeby u Ciebie ruszyło, brawa za tz test zdany na 100 %
Coś - buziaczki dla Banki
Kilka i Ilonus - za wizytę
Ja też po chociaż naczekalam się dzisiaj jak jeszcze nigdy zosienka w 36 tygodniu waży 2700 a ja mam 10 do przodu szyjka krótka ale zamknięta
któraś jeszcze pisała o ciśnieniu na 2 ( sorki zapomniałam która) tez to mam od wczoraj do tego jakoś mi nie dobrze, mała ciągnie w dół i ogólnie jakoś dziwnie się czuje. Co do dwojeczki gin mówił ze to mogą być objawy zbliżającego się porodu ale nie muszą, może też być po truskawkach czy arbuzach
Następna wizyta i ktg 8 czerwca - jeśli mogę to proszę o dopisanie

za wizytę widzę, że wizytę mamy w te same dni

[Soleil_Rouge]

rozstepy - u mnie na szczescie brak. mam 'tylko' cellulit od ok 2 miesiey, ale z nim sie rozprawie po porodzie
juz postanowilam ze od wyjscia ze szpitala zaczne sie normalnie i zdrowo odzywiac, a nie to co teraz...

[alkamor]

Napisane przez industria

JEZDEM

ale mamy piękne maluszki w pierwszym poście, ten jeden to nawet taki islam troche, no tak, araby nas zalewają
kajne grencen
nooo i są czopy! bez czopów nie ma życia

Co ćpiesz

Napisane przez industria

ty weż mnie nie strasz.... mam tak od kilku dni ...
mi sie wydaje że to przez to że mi sie brzuch obniżył i coś za coś- lżejsze oddychanie w zamian za częstsze kupki

Ja i tak chodzę 2 razy dziennie

Napisane przez sylwka321

Jestem i ja
Nie zdążyłam napisać już w poprzednim wątku, że te na szaro były ok
Któraś jeszcze pisała o rozstępach w ostatnim tyg (wybaczcie, nie pamiętam która ). Jak u reszty, kiedy Wam się pojawiły? Ja właśnie jeszcze nie mam, a jestem pewna ze się pojawią, bo to ponoć genetyczna skłonność jest, a moja mama miała i to duuzo.

Tak 3 tygodnie przed i dalej...w sensie takim że i kilka dni przed porodem mogą wyjść

pierozkusuper ze juz lepiej

[sylwka321]

Napisane przez Soleil_Rouge

rozstepy - u mnie na szczescie brak. mam 'tylko' cellulit od ok 2 miesiey, ale z nim sie rozprawie po porodzie
juz postanowilam ze od wyjscia ze szpitala zaczne sie normalnie i zdrowo odzywiac, a nie to co teraz...

Cellulit też mam ogromny i tez tak sobie mówię że po porodzie zaczynam normalnie jeść
Kurczę no ciekawa jestem cóż to będzie z tymi rozstępami, smaruje codziennie jakoś od 3 miesiąca, ale pewnie jak mają wyjść to wyjdą. Ale co tam rozstępy najważniejsze by niunia była zdrowa

[siacha_ck]

Cellulit to moja zmora. O krótkich spodenkach to ja mogę zapomnieć.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Ja się dzisiaj już żegnam. Dobranoc

[201710041131]

Ja wczoraj zobaczyłam swój C. na zdjęciu, ja pierdykam, myślałam, że zabiję Tżta! Jeszcze jedno takie zdjęcie a padnie trupem.

[alkamor]

Napisane przez szuuu

Ja wczoraj zobaczyłam swój C. na zdjęciu, ja pierdykam, myślałam, że zabiję Tżta! Jeszcze jedno takie zdjęcie a padnie trupem.

Też mam straszny cellulit

[Charlotta83]

Helloooooł! Witam się w nowym wątku!!!!

[Soleil_Rouge]

Napisane przez sylwka321

Cellulit też mam ogromny i tez tak sobie mówię że po porodzie zaczynam normalnie jeść
Kurczę no ciekawa jestem cóż to będzie z tymi rozstępami, smaruje codziennie jakoś od 3 miesiąca, ale pewnie jak mają wyjść to wyjdą. Ale co tam rozstępy najważniejsze by niunia była zdrowa

no ja sie wlasnie nie smaruje w ogole, chyba ze widze ze juz skora mi schodzi i swedzi leniwa jestem pod tym wzgledem... w pierwszej ciazy smarowalam sie duzo wiecej, a teraz mi to troche wisi... juz niewiele zostalo wiec mam nadzieje ze sie nie pojawia...

Napisane przez szuuu

Ja wczoraj zobaczyłam swój C. na zdjęciu, ja pierdykam, myślałam, że zabiję Tżta! Jeszcze jedno takie zdjęcie a padnie trupem.

no tak, bo to wina Tz i jego zdjecia tez tak to sobie tlumacze

a tak w ogole to jutro mam wizyte u gina o 17... moze powie ze juz niedlugo urodze...

[Irmusia81]

Napisane przez sylwka321

Jak u reszty, kiedy Wam się pojawiły? Ja właśnie jeszcze nie mam, a jestem pewna ze się pojawią, bo to ponoć genetyczna skłonność jest, a moja mama miała i to duuzo.

u mnie w pierwszej ciąży nie wyszedł ani jeden rozstęp, teraz jak na razie też nic nie wylazło- myślę, ze to genetyczne, ale jeszcze mi troszkę czasu zostało, więc nie wiadomo czy coś nie wylezie.

Napisane przez pani_pierozkowa

Hej Mamuśki!!!

Meldunek w nowym watku Wybaczcie ze sie tyle nie odzywałam, widzę ze doszła Was wieść o przyjściu na świat Julka Chciałabym Wam wszystko opisać ale Mały mnie tak pochłania ze po prostu nie mam siły
Powiem tylko ze jest cudowny i idealny - pierwsze dni po cesarce baaaardzo ciężkie i fizycznie i psychicznie, było do tego stopnia zle ze w trakcie 3 doby wypisałam sie na własne zadanie ze szpitala bo czułam ze dostaje depresji.... Mały pięknie je z piersi, przybiera, mamy jeszcze mały problem z żółtaczka ale mam nadzieje ze przejdzie. Postaram sie Wam wrzucić fotkę do klubu

Gratuluje wszystkim Ktore urodziły i trzymam kciuki za rozkręcenie akcji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

cześć
problem z żółtaczką... brzmi znajomo U dzieci karmionych piersią zdarza się, że żółtaczka fizjologiczna nie przechodzi sama z siebie. U nas tak było... Leoś miał żółtaczkę przez 2 miesiące i jedynym rozwiązaniem było odstawienie go od piersi na kilka dni... Na żółtaczkę pomogło, ale na kp raczej nie Dlatego teraz liczę się z tym, ze zostanę z Frankiem może dłużej w szpitalu, by mogli go naświetlić, jeśli bilirubina podskoczy-zobaczymy co powiedzą w szpitalu

[Aika213]

Hello! Witam witam sie w nowym wątku

Marei może coś w końcu sie ruszy u Ciebie bo ile oni tak Cię mogą trzymać.

U nas dziś wolne, Tz w domu, byliśmy na spacerze i jakoś mi tak cieżko dziś. Tak mi wszystko uciska na dół brzucha i takie kłucie miałam na 2, no ale co sie dziwić 3 tyg zostało. Cieżko mi, mogłabym juz rodzic ale sie pewnie pokulam jeszcze.

Co do rozstępów to narazie nie mam, celulit hmmm chyba tez nie duży, coś tam jest ale napewno sie nie zwiększył w ciąży.

[Irmusia81]

Napisane przez siacha_ck

Cellulit to moja zmora. O krótkich spodenkach to ja mogę zapomnieć.

u mnie to samo w ogóle mam teraz udziory jak zawodnik sumo

Napisane przez Soleil_Rouge

a tak w ogole to jutro mam wizyte u gina o 17... moze powie ze juz niedlugo urodze...

trzymam kciuki

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Irmusia81

u mnie w pierwszej ciąży nie wyszedł ani jeden rozstęp, teraz jak na razie też nic nie wylazło- myślę, ze to genetyczne, ale jeszcze mi troszkę czasu zostało, więc nie wiadomo czy coś nie wylezie.



cześć
problem z żółtaczką... brzmi znajomo U dzieci karmionych piersią zdarza się, że żółtaczka fizjologiczna nie przechodzi sama z siebie. U nas tak było... Leoś miał żółtaczkę przez 2 miesiące i jedynym rozwiązaniem było odstawienie go od piersi na kilka dni... Na żółtaczkę pomogło, ale na kp raczej nie Dlatego teraz liczę się z tym, ze zostanę z Frankiem może dłużej w szpitalu, by mogli go naświetlić, jeśli bilirubina podskoczy-zobaczymy co powiedzą w szpitalu

kurczę ja słyszałam ze do 6 tygodni moze byc ta zółtaczka, lekarka nie wyglądała na mocno zaniepokojoną, mamy się jeszcze w czwartek pokazać mam nadzieję ze nie bede go musiala odstawiać od piersi

Julek w klubie

[201710041131]

Dobranoc! Ciekawe co jutro przyniesie dzień

[Marei]

Napisane przez iLoNuS_ktl

No cześć, można już?
Jeee mam 1 post w nowym wątku i 5000 w starym, mam nadzieję, że szczęście dalej będzie mi sprzyjać i wypakuję się pierwsza w tym wątku

Nooo to się pospiesz noc jest długa, a chętnych przybywa hihi
Ok to ja druga pod warunkiem, że urodzisz jeszcze dzisiaj ;*

Napisane przez haniula1803

Jestem i ja

Zacznę od gratulacji - Fartuch gratuluję synusia
Marei - chyba musimy jakieś zbiorowe modły lub tańce czarownic odprawić żeby u Ciebie ruszyło, brawa za tz test zdany na 100 %
Coś - buziaczki dla Banki
Kilka i Ilonus - za wizytę
Ja też po chociaż naczekalam się dzisiaj jak jeszcze nigdy zosienka w 36 tygodniu waży 2700 a ja mam 10 do przodu szyjka krótka ale zamknięta
któraś jeszcze pisała o ciśnieniu na 2 ( sorki zapomniałam która) tez to mam od wczoraj do tego jakoś mi nie dobrze, mała ciągnie w dół i ogólnie jakoś dziwnie się czuje. Co do dwojeczki gin mówił ze to mogą być objawy zbliżającego się porodu ale nie muszą, może też być po truskawkach czy arbuzach
Następna wizyta i ktg 8 czerwca - jeśli mogę to proszę o dopisanie

Gratuluję modły - nie mam nic przeciwko. A parcie na 2 mam już od dawna, więc bez paniki

Napisane przez Irmusia81

Ja też się melduję

Gratuluję wszystkich dzisiejszych wizyt
Marei... tak mi Cię żalrosi: Oby się wreszcie rozkręciło na dobre i żebyś to Ty urodziła pierwsza w tym wątku

Melduje się w wątku i dobranoc

[ultraviolwt188]

Napisane przez siacha_ck

Cellulit to moja zmora. O krótkich spodenkach to ja mogę zapomnieć.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Ja się dzisiaj już żegnam. Dobranoc

Melduje sie jeju ja mam teraz tez straszny celulit nawet z przodu nóg sie pokazał jak usiądę to go widac czuje sie jak wrak dosłownie śpijcie spokojnie

[moni_ka.g]

Napisane przez pani_pierozkowa

kurczę ja słyszałam ze do 6 tygodni moze byc ta zółtaczka, lekarka nie wyglądała na mocno zaniepokojoną, mamy się jeszcze w czwartek pokazać mam nadzieję ze nie bede go musiala odstawiać od piersi

Julek w klubie

a jak badali poziom bilirubiny? przy synu co rano badali czymś przykładanym do skóry, w 2 miejscach na ciele i jeśli wynik wychodził za wysoki to robili z krwi bo dokładniejsze. nie jestem pewna, ale chyba na koniec pobytu i tak robili jeszcze z krwi żeby się upewnić czy można wypuścić. był żółty, ale samo przeszło, te poziomy miał w normie. nawet nie słyszałam wtedy o odstawianiu od piersi ze względu na żółtaczkę.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez moni_ka.g

a jak badali poziom bilirubiny? przy synu co rano badali czymś przykładanym do skóry, w 2 miejscach na ciele i jeśli wynik wychodził za wysoki to robili z krwi bo dokładniejsze. nie jestem pewna, ale chyba na koniec pobytu i tak robili jeszcze z krwi żeby się upewnić czy można wypuścić. był żółty, ale samo przeszło, te poziomy miał w normie. nawet nie słyszałam wtedy o odstawianiu od piersi ze względu na żółtaczkę.

W 3 dobie w szpitalu z krwi i był w normie bo pediatra wypisał nas do domu, potem po tygodniu byliśmy w przychodni i lekarz stwierdził ze młody cos żółty i zlecił z krwi znowu, bilirubina wyszła troche wyższa względem tej szpitalnej z dnia wypisu ale niedużo, kazali nam przyjść jeszcze w czwartek zeby ocenić wizualnie Młodego jak bedzie mocno zólkl to zleca jeszcze raz z krwi na cito


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mehja]

Melduję się w nowym wąteczku

Napisane przez szuuu

Top 5 gaduł

mehja 351
Princesika 350
szuuu 278
myboyismine 267
kejtiCe 263

Napisane przez Princesika

Mehja my leb w leb

ale gaduła z ciebie

Napisane przez haniula1803

Ja też po chociaż naczekalam się dzisiaj jak jeszcze nigdy zosienka w 36 tygodniu waży 2700 a ja mam 10 do przodu szyjka krótka ale zamknięta

ale ładnie przybrała

Napisane przez pani_pierozkowa

Hej Mamuśki!!!

Meldunek w nowym watku Wybaczcie ze sie tyle nie odzywałam, widzę ze doszła Was wieść o przyjściu na świat Julka Chciałabym Wam wszystko opisać ale Mały mnie tak pochłania ze po prostu nie mam siły
Powiem tylko ze jest cudowny i idealny - pierwsze dni po cesarce baaaardzo ciężkie i fizycznie i psychicznie, było do tego stopnia zle ze w trakcie 3 doby wypisałam sie na własne zadanie ze szpitala bo czułam ze dostaje depresji.... Mały pięknie je z piersi, przybiera, mamy jeszcze mały problem z żółtaczka ale mam nadzieje ze przejdzie. Postaram sie Wam wrzucić fotkę do klubu

fajnie, że u was tak dobrze. Oby żółtaczka szybko przeszła sama

[rybkaa90]

Cześć
Już nowy wątek! Szybko nam poszło!

Fartuch gratulacje! Duży chłopak!

---------- Dopisano o 06:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Marei oby w końcu zaczęło się coś dziać Biedna, wymęczą Cię w tym szpitalu!

Ja mam 4 koszul;e, w tym jedną do porodu. Zastanawiam się czy awaryjnie nie dokupić jeszcze jednej. Na każdy dzień w szpitalu, jak dla mnie, obowiązkowo musi być jedna czysta koszula!

[Millygirl]

Chwile mnie nie ma a tu nowy watek

Witam się w 38 tygodniu, ide dziś do gina ciekawe co tam u Małej.... .


Fartuszku gratulacje

U mnie na razie spokoj,nie planuje sie rozpakowywać co najmniej do końca tygodnia

Ja mam tshirt ktory planowalam w razie co do porodu, jakas stara koszule i 2 fajniejsze. W ostatecznosci w domu mam luzniejsza pizamke.

[rybkaa90]

Napisane przez Millygirl

Chwile mnie nie ma a tu nowy watek

Witam się w 38 tygodniu, ide dziś do gina ciekawe co tam u Małej.... .


Fartuszku gratulacje

U mnie na razie spokoj,nie planuje sie rozpakowywać co najmniej do końca tygodnia

Ja mam tshirt ktory planowalam w razie co do porodu, jakas stara koszule i 2 fajniejsze. W ostatecznosci w domu mam luzniejsza pizamke.

za wizytę!

Też myślałam, żeby do porodu wziąć jeszcze jedną koszulę. Boję się że w kociej się ugotuję, jest trochę sztuczna.

[mehja]

Dzisiaj jakaś spokojna noc, żadna nie urodziła

mąż mnie obudził wychodząc do pracy po 5, myślałam że usnę ale nieee bo mała w brzuszku też się obudziła

Rybka myślę, że 4 koszule ci wystarczą. W ostateczności jedną ci w domu szybko wypiorą i przywiozą z powrotem.

[rybkaa90]

Napisane przez mehja

Dzisiaj jakaś spokojna noc, żadna nie urodziła

mąż mnie obudził wychodząc do pracy po 5, myślałam że usnę ale nieee bo mała w brzuszku też się obudziła

Rybka myślę, że 4 koszule ci wystarczą. W ostateczności jedną ci w domu szybko wypiorą i przywiozą z powrotem.

Ta do porodu, to pewnie od razu pójdzie w kosz. Ale w sumie, masz rację, lato jest, szybko wyschną. Trzeba założyć optymistyczną wersję, że szybko nas wypuszczą. W domu śpię w koszulach, nie lubię piżam, chyba że w zimie.

Jejuu jak mi duszno! Chyba będzie padać, a ja muszę jechać na badania. Mam już dość tego pobierania krwi! Całe ręce mam pokłute, jak jakaś narkomanka...

[201710041131]

No jak to żadna nie urodziła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rybkaa90]

Napisane przez szuuu

No jak to żadna nie urodziła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wstrzymują kolejkę