Żałuję utraty dziewictwa

[Aniaaa19986]

W wieku 17 lat przeżyłam swój pierwszy raz. Już od dawna tego pragnęłam. Byłam bliska utraty dziewictwa w wieku 15 lat, ale wtedy byłam niezdecydowana i w końcu się wycofałam. Miałam chłopaka, ale zerwaliśmy.

Kilka miesięcy temu poczułam że chcę już to zrobić i nie chcę dłużej czekać. Nie miałam wtedy chłopaka, więc umówiłam się z facetem przez internet. Zupełnie go nie znałam i był sporo starszy ode mnie, miał 40 lat, a ja 17. Nawet nie było przyjemnie. Bardzo mnie bolało i prosiłam go by był delikatniejszy, ale nie słuchał. Na koniec mi zapłacił.

Najpierw się cieszyłam, ale teraz czuję się jak dz*wka. Przecież nią jestem. Wolałabym stracić dziewictwo z kimś kogo kocham, a nie z nieznajomym. W dodatku w ogóle się nie zabezpieczyliśmy. Ja mu mówiłam że chcę to zrobić z prezerwatywą, ale on powiedział że nie trzeba, że spuści się na zewnątrz. Wiedziałam że mogę zajść w ciążę, ale i tak się na to zgodziłam.

Potem na szczęście okazało się że nie jestem w ciąży, ale wciąż prześladuje mnie myśl co by się stało gdyby jednak do tego doszło.

Wiem, że jestem głupia i niemądra. Nawet nie wiem po co to piszę. Chyba chciałam się wyżalić. I tak nie sądzę żeby ktokolwiek to przeczytał.

[Frezja__]

Napisane przez Aniaaa19986

W wieku 17 lat przeżyłam swój pierwszy raz. Już od dawna tego pragnęłam. Byłam bliska utraty dziewictwa w wieku 15 lat, ale wtedy byłam niezdecydowana i w końcu się wycofałam. Miałam chłopaka, ale zerwaliśmy.

Kilka miesięcy temu poczułam że chcę już to zrobić i nie chcę dłużej czekać. Nie miałam wtedy chłopaka, więc umówiłam się z facetem przez internet. Zupełnie go nie znałam i był sporo starszy ode mnie, miał 40 lat, a ja 17. Nawet nie było przyjemnie. Bardzo mnie bolało i prosiłam go by był delikatniejszy, ale nie słuchał. Na koniec mi zapłacił.

Najpierw się cieszyłam, ale teraz czuję się jak dz*wka. Przecież nią jestem. Wolałabym stracić dziewictwo z kimś kogo kocham, a nie z nieznajomym. W dodatku w ogóle się nie zabezpieczyliśmy. Ja mu mówiłam że chcę to zrobić z prezerwatywą, ale on powiedział że nie trzeba, że spuści się na zewnątrz. Wiedziałam że mogę zajść w ciążę, ale i tak się na to zgodziłam.

Potem na szczęście okazało się że nie jestem w ciąży, ale wciąż prześladuje mnie myśl co by się stało gdyby jednak do tego doszło.

Wiem, że jestem głupia i niemądra. Nawet nie wiem po co to piszę. Chyba chciałam się wyżalić. I tak nie sądzę żeby ktokolwiek to przeczytał.

[natalia_t]

Napisane przez Frezja__

Może troll, aczkolwiek osobiście znam dziewczynę, która odwaliła podobną akcję. Tyle, że u niej się skończyło ciążą.

Więc autorko sprawdź czy nie przygarnęłaś hiv, kiły, hbv i innych przyjaciół. Jeśli nie, to nie masz co płakać. Tylko nie puszczaj się już więcej, no...

[201701261449]

Napisane przez natalia_t

Może troll, aczkolwiek osobiście znam dziewczynę, która odwaliła podobną akcję. Tyle, że u niej się skończyło ciążą.

Więc autorko sprawdź czy nie przygarnęłaś hiv, kiły, hbv i innych przyjaciół. Jeśli nie, to nie masz co płakać. Tylko nie puszczaj się już więcej, no...

Jeśli o to chodzi, to faktycznie zbadaj się. Nie znałaś faceta.
A co do wyrzutów sumienia. Ja też swój pierwszy raz miałam zbyt wcześnie i był on okropny, choć nie przypominał ani trochę twojego (tylko mnie za bardzo o zdanie mój "chłopak" - rówieśnik- wtedy nie pytał). Da się zapomnieć z czasem. Ja jakoś przebolałam, że to akurat z kimś takim się stało, teraz normalnie żyję.

[BiliLili]

wszystko rozumiem,ale........ z obcym, przez Internet????????????????? ?????????????????
nie potępiam, bo to Twoje życie i Twoje stłamszone dziewictwo, ale dziwię się XD

[Nemesis_Nave]

Napisane przez BiliLili

wszystko rozumiem,ale........ z obcym, przez Internet????????????????? ?????????????????
nie potępiam, bo to Twoje życie i Twoje stłamszone dziewictwo, ale dziwię się XD

"Stłamszone"?

Autorko, teraz badania to podstawa. Co do wyrzutów - każdy popełnia błędy, sztuka by ich ponownie nie popełniać. Może nie podchodź do tego, że "coś straciłaś", bo co najwyżej mogłaś zyskać słabe wspomnienie. Poczekaj teraz na tego konkretnego i nie zamęczaj się, zbrodni nie popełniłaś.