Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[FryzjerstwoMojaPasja]

Tata mowi ze jest tak samo jak bylo tylko krocej ja sie zabije!!!

Ale kolega mi to naciągnął to mówi ze jest idealnie prosto wiec mozliwe ze akurat teraz sie podwijaja wlosy i tak to wyglada, poprosze narzeczonego w domu zeby mi ciachnal od reki to co tak niby jest za dlugie i bedzie ok.


a wlosow sama nie ostrzyge bo jak? nie bedzie prosto.

[nicole89]

Cześć dziewczyny, za pozwoleniem przyłączam się do Waszego wątku Od początku tygodnia nie prostuję włosów, prostownicę wywaliłam i nie zamierzam się do niej zbliżać w najbliższym czasie włosy mam w okropnym stanie, wielokrotnie rozjaśniane, kruszące się, do niedawna codziennie, a nawet kilka razy dziennie katowane prostownicą. Z rozrzewnieniem wspominam czasy sprzed paru lat kiedy miałam gęste włosy do połowy pleców - teraz są ledwo za ramiona ;( zainwestowałam w inneov i odżywke kerastase i będę walczyć o długie włosy! pozdrawiam

[moniczka_90]

Napisane przez alevE

Też mi wypadają włosy, przez co mam 5 włosków na głowie, nic mi nie pomaga również baardzo wolno rosną, ale mniejsza z tym.
Chodziło mi o to, żebyś się uspokoiła, a nie żebyśmy teraz na siebie naskakiwały, nie taki miałam cel.

Mam tylko nadzieje ze to jest w koncu prosto. i o to chodzi...

A tak nawiasem mówiąc, to bym zrobiła niezłą reklamę tym co Ciebie ścinały

ja też nie chce na nikogo tutaj naskakiwać, po prostu wiem czym są dla ludzi włosy, dla kobiet szczególnie, przez pół roku mi w ogóle włosy nie urosły ani o 1cm dopiero poszłam do dermatologa i teraz widzę, ze coś ruszają te włosy ale tych 6 straconych miesiecy niestety ale juz nie urosna a tak to już prawie miałabym do zapięcia stanika. Wiec wiem jak ważną sprawą dla człowieka mogą być włosy i w danej chwili taka błahostka moze byc dla kogos problemem priorytetowym. I tylko o to mi chodzi

Mam nadzieje, ze włosy będą równe i, że już nic więcej nie trzeba bedzie poprawiać

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez nicole89

Cześć dziewczyny, za pozwoleniem przyłączam się do Waszego wątku Od początku tygodnia nie prostuję włosów, prostownicę wywaliłam i nie zamierzam się do niej zbliżać w najbliższym czasie włosy mam w okropnym stanie, wielokrotnie rozjaśniane, kruszące się, do niedawna codziennie, a nawet kilka razy dziennie katowane prostownicą. Z rozrzewnieniem wspominam czasy sprzed paru lat kiedy miałam gęste włosy do połowy pleców - teraz są ledwo za ramiona ;( zainwestowałam w inneov i odżywke kerastase i będę walczyć o długie włosy! pozdrawiam

witamu
troche teraz zboczyłyśmy z tematu wątku bardzo duży krok, dobrze, ze zostawiłaś prostownice

[alevE]

Właśnie witamy
Ja od tygodnia nie prostuję grzywki, w sumie nie opłaca się zbytnio, przez te upaly i tak by mi się zakręciła, więc noszę teraz opaski
Odstawiłam prostownicę, olejuję włosy, piję pokrzywę, drożdże, a ja i tak nie widzę różnicy w długości i jakości włosów.. ale pomińmy to.

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

ja też nie chce na nikogo tutaj naskakiwać, po prostu wiem czym są dla ludzi włosy, dla kobiet szczególnie, przez pół roku mi w ogóle włosy nie urosły ani o 1cm dopiero poszłam do dermatologa i teraz widzę, ze coś ruszają te włosy ale tych 6 straconych miesiecy niestety ale juz nie urosna a tak to już prawie miałabym do zapięcia stanika. Wiec wiem jak ważną sprawą dla człowieka mogą być włosy i w danej chwili taka błahostka moze byc dla kogos problemem priorytetowym. I tylko o to mi chodzi

Mam nadzieje, ze włosy będą równe i, że już nic więcej nie trzeba bedzie poprawiać

dokładnie. ja np. zdaję sobie sprawę, że ludzie maja w życiu o wiele gorsze problemy etc., ale pamiętam jak po zniszczeniu sobie włosów chemią próbowałam przywrócić je do dawnej kondycji - zaskakujące jest jak słabe, brzydkie, nie układające się włosy moja wpłynąć na samopoczucie... tak już niestety jest. ja od razu zaczynam się gotować jak mi się włosy nie w ogóle nie układają i "nie wyglądam"

Napisane przez nicole89

Cześć dziewczyny, za pozwoleniem przyłączam się do Waszego wątku Od początku tygodnia nie prostuję włosów, prostownicę wywaliłam i nie zamierzam się do niej zbliżać w najbliższym czasie włosy mam w okropnym stanie, wielokrotnie rozjaśniane, kruszące się, do niedawna codziennie, a nawet kilka razy dziennie katowane prostownicą. Z rozrzewnieniem wspominam czasy sprzed paru lat kiedy miałam gęste włosy do połowy pleców - teraz są ledwo za ramiona ;( zainwestowałam w inneov i odżywke kerastase i będę walczyć o długie włosy! pozdrawiam

hej, witaj

a ja sobie właśnie przypomniałam o genialnej masce do włosów Midollo di bamboo Alfaparfu, której używałam żeby zregenerować włosy po prostowaniu chemicznym. uwielbiałam ją! i ten zapach muszę odłożyć pieniądze i ją kupić. używała też któraś?

[alevE]

Napisane przez moniczka_90

ja też nie chce na nikogo tutaj naskakiwać, po prostu wiem czym są dla ludzi włosy, dla kobiet szczególnie, przez pół roku mi w ogóle włosy nie urosły ani o 1cm dopiero poszłam do dermatologa i teraz widzę, ze coś ruszają te włosy ale tych 6 straconych miesiecy niestety ale juz nie urosna a tak to już prawie miałabym do zapięcia stanika. Wiec wiem jak ważną sprawą dla człowieka mogą być włosy i w danej chwili taka błahostka moze byc dla kogos problemem priorytetowym. I tylko o to mi chodzi

z tym się z Tobą zgadzam, swego czasu to był dla mnie problem ale postanowiłam-nie denerwuj się, bo włosy wypadną Ci do końca ;]

[sylvi300]

fryzjerstwoMojaPasja też bym się wkurzyła, teraz jak zaczęłam o nie dbać to dla mnie świętość, kiedyś poszłam do fryzjerki z końcówkami a mi obciachała z 10 cm ;/ już nie chodzę do fryzjera z koncówkami, już wolę by TŻ mi podciął, jak mówie cm to mi tyle obcina a nie 10 będzie dobrze

moniczka widzę, że zaczełaś brać Silice? ja mam opakowanie 100 tabletek, zostało mi tylko 20 tabletek... zaraz minął 3 mies, chyba powinnam zrobić przerwę i brać coś innego może.. jak myślicie jak długa powinna być przerwa?

[moniczka_90]

Napisane przez peanut_

a ja sobie właśnie przypomniałam o genialnej masce do włosów Midollo di bamboo Alfaparfu, której używałam żeby zregenerować włosy po prostowaniu chemicznym. uwielbiałam ją! i ten zapach muszę odłożyć pieniądze i ją kupić. używała też któraś?

ja z Alfaparfu uzywałam jedynie cos takiego: http://www.kalamis.pl/product-pol-19...m-6x10-ml.html inaczej sie to nazywało i w ogóle było inne ale taka sama szklana buteleczka, chyba juz nie ma tego co ja uzywałam i zastępili to tym serum z linku. W każdym razie jakoś mega zachwycona nie byłam wiec teraz troche sceptycznie patrze na te firme

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez sylvi300

moniczka widzę, że zaczełaś brać Silice? ja mam opakowanie 100 tabletek, zostało mi tylko 20 tabletek... zaraz minął 3 mies, chyba powinnam zrobić przerwę i brać coś innego może.. jak myślicie jak długa powinna być przerwa?

zaczełam brac bo pamietam ze kiedys bardzo mi pomogła w problemach z włosami wiec z podkulonym ogonem do niej wracam ale dopiero 2 dzien biore tez mam opakowanie 100 tabletek, najbardziej sie dla mnie opłaca, jak na razie mam plan brać 2 takie opakowania ciągiem czyli razem 200 tabletek czyli na pol roku bedzie a potem pol roku przerwy zeby wątroba odpoczeła ale jeśli Ty nie bierzesz nic innego tylko Silicę to nie musisz robić przerw. Ja poza Silica biorę jeszcze 2 tabletki codziennie wiec ja przerw musze zrobic

[sylvi300]

atak myślałam, że jak Silica mi się skończy to zacząć brać jakieś inne tabletki vitapil, humavit czy coś innego ;p ale muszę zobaczyć co cenowo się opłaca, ja za silice 100 tab płaciłam 26 zł czyli niecałe 10 zł na miesiąc to się opłaca

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

atak myślałam, że jak Silica mi się skończy to zacząć brać jakieś inne tabletki vitapil, humavit czy coś innego ;p ale muszę zobaczyć co cenowo się opłaca, ja za silice 100 tab płaciłam 26 zł czyli niecałe 10 zł na miesiąc to się opłaca

Humavit tez barałam ale baaaardzo dano temu ale tez moge polecić

[enka999]

Napisane przez sylvi300

atak myślałam, że jak Silica mi się skończy to zacząć brać jakieś inne tabletki vitapil, humavit czy coś innego ;p ale muszę zobaczyć co cenowo się opłaca, ja za silice 100 tab płaciłam 26 zł czyli niecałe 10 zł na miesiąc to się opłaca

tak mnie zaintrygowałyście ta silicą, że sie zastanawiam czy tez nie zacznę jej brać...

[Nolley]

Napisane przez sylvi300

atak myślałam, że jak Silica mi się skończy to zacząć brać jakieś inne tabletki vitapil, humavit czy coś innego ;p ale muszę zobaczyć co cenowo się opłaca, ja za silice 100 tab płaciłam 26 zł czyli niecałe 10 zł na miesiąc to się opłaca

Też biorę Silicę... I jak tam u Ciebie efekty?

[FryzjerstwoMojaPasja]

wyglada krzywo ale jest prosto. ja sie zastrzele teraz chyba mi sie tak wlosy ukladaja.

[sylvi300]

Napisane przez Nolley

Też biorę Silicę... I jak tam u Ciebie efekty?

sama nie wiem tyle tego używam, biorę tabletki, olejuję, wcieram seboradin, i mam po tym wszytskim ładne miękkie włosy, zasługą tabletek może jest to, że włosy rosną 1,5 cm w mies, wcześniej rosły 1 cm


PS. też uwielbiam Iana S.

[alevE]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

wyglada krzywo ale jest prosto. ja sie zastrzele teraz chyba mi sie tak wlosy ukladaja.

Spokojnie, jest prosto, tylko Ty jesteś jeszcze pod wpływem emocji

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez alevE

Spokojnie, jest prosto, tylko Ty jesteś jeszcze pod wpływem emocji

nie wyglada na krzywo nawet tata powiedzial ze dalej prawa jest dluzsza ale moze one sie tak wiwijaja no nie wiem.

[nicole89]

Dziekuję za miłe powitanie Dziewczyny, takie pytanie już sie pewnie pojawialo, ale powiedzcie mi prosze, po jakim czasie zauwazylyscie efekty odstawienia prostownicy? Niech to będzie dla mnie motywacja Bo znajac zycie, jak za miesiac - dwa nie zobacze efektow (a wiem, ze trzeba poczekac duzo dluzej), to znowu wroce do prostowania

[sylvi300]

Napisane przez nicole89

Dziekuję za miłe powitanie Dziewczyny, takie pytanie już sie pewnie pojawialo, ale powiedzcie mi prosze, po jakim czasie zauwazylyscie efekty odstawienia prostownicy? Niech to będzie dla mnie motywacja Bo znajac zycie, jak za miesiac - dwa nie zobacze efektow (a wiem, ze trzeba poczekac duzo dluzej), to znowu wroce do prostowania

słuchaj na efekty trzeba czekać, ja prostowałam 5 lat, więc po 2 miesiącach diametralnej różnicy nie zobaczyłam ;] ale co z tego jak są zdrowsze. Jeśli po 2 mies. nie zobaczysz efektów wracasz do prostownicy? bez sensu.... już nie prostuję pół roku, włosy są ładniejsze, miękkie, ale potrzebują jeszcze czasu, żeby dojść do siebie, wiadomo ;]

[moniczka_90]

Napisane przez nicole89

Dziekuję za miłe powitanie Dziewczyny, takie pytanie już sie pewnie pojawialo, ale powiedzcie mi prosze, po jakim czasie zauwazylyscie efekty odstawienia prostownicy? Niech to będzie dla mnie motywacja Bo znajac zycie, jak za miesiac - dwa nie zobacze efektow (a wiem, ze trzeba poczekac duzo dluzej), to znowu wroce do prostowania

pociesze Cię, że u mnie w dotyku włosów efekt był po miesiącu mówiąc tak na oko. Włosy przestały być takie sztywne jak od prostownicy stały się bardziej miękkie i takie, ze tylko bym je dotykała i dotykała a w wyglądzie... to jakoś nie mogę sie określić kiedy ale nie prostuje od lutego (poza małymi wybrykami które miały miejsce moze 3 razy) i wyglądają chyba lepiej

[nicole89]

a rosną Wam choć troszkę szybciej? ja pamietam, ze pare lat temu jak odstawilam prostownicę to zaczely rosnac jak szalone, w ciagu roku od ramion urosly mi do polowy plecow... a potem wzielam sie ostro za prostownice i teraz sa krotkie i ciagle sie lamia, przez co nie widac ze rosną (mimo ze odrost przy skorze jest

[moniczka_90]

Napisane przez nicole89

a rosną Wam choć troszkę szybciej? ja pamietam, ze pare lat temu jak odstawilam prostownicę to zaczely rosnac jak szalone, w ciagu roku od ramion urosly mi do polowy plecow... a potem wzielam sie ostro za prostownice i teraz sa krotkie i ciagle sie lamia, przez co nie widac ze rosną (mimo ze odrost przy skorze jest

ale od prostownicy nie rosnął włosy szybciej czy wolniej. Po prostu niektórym od prostownicy włosy się łamią i dlatego wydaje się jakby włosy nie rosły. Wiec odpowiadając na Twoje pytanie... włosy mi szybciej nie rosną w LO prostowałam codziennie i włosy mi tak urosły jak opisujesz więc nie wiem od czego to zależy

[nicole89]

tzn miałam na myśli, czy po odstawieniu prostownicy, widzicie, że szybciej rosną wam włosy bo mi się "zatrzymały" kiedy prostowałam, a jak kiedys odstawilam, zaczely rosnac szyciej

[alevE]

Napisane przez nicole89

tzn miałam na myśli, czy po odstawieniu prostownicy, widzicie, że szybciej rosną wam włosy bo mi się "zatrzymały" kiedy prostowałam, a jak kiedys odstawilam, zaczely rosnac szyciej

ja nie zauważyłam. jedynie kondycja włosów mi się poprawiła.

[nicole89]

Napisane przez alevE

ja nie zauważyłam. jedynie kondycja włosów mi się poprawiła.

Rozumiem. Btw, bardzo mi sie podoba Twoje motto w opisie, alevE

[alevE]

Napisane przez nicole89

Rozumiem. Btw, bardzo mi sie podoba Twoje motto w opisie, alevE

Dzięki pewna Wizażanka na tym wątku wspomniała w swoim poście właśnie o tym 'wycinku' wypowiedzi, a ja to 'ukradłam' do podpisu, że tak powiem

[sylvi300]

Napisane przez alevE

Dzięki pewna Wizażanka na tym wątku wspomniała w swoim poście właśnie o tym 'wycinku' wypowiedzi, a ja to 'ukradłam' do podpisu, że tak powiem

moniczka wspomniała, też mam to motto

[nicole89]

Bardzo fajne motto, motywujace do wielu rzeczy )

[ewe11]

i ja się przyłączam nie prostuję włosów można powiedzieć że tydzień czasu wcześniej używałam jej tylko ze 2 razy w tyg ale gdy zobaczyłam zniszczone końcówki postanowiłam pożegnać się z nią na stałe

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

moniczka wspomniała, też mam to motto

to nie byłam ja też miałam to motto w opisie tylko teraz zbieram kliki na Basie i zostapiłam motta banem (kliknijcie proszę ! )

witam nową nieprostującą ewe11 !

nicole89 od zaprzestania używania prostownicy jedynie kondycja włosow się zmieni, nic wiecej

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

to nie byłam ja też miałam to motto w opisie tylko teraz zbieram kliki na Basie i zostapiłam motta banem (kliknijcie proszę ! )

to ja pisałam

wracając do Alfaparfu, to ja z kolei nie miałam nic innego niż ta maska, ale dla mnie była świetna, więc ja jestem właśnie jakoś pozytywnie do nich nastawiona, może kiedyś wypróbuję coś innego i się przekonam.

ja mam dzisiaj kryzys już było tak dobrze a teraz coś nie gra. na początku odstawienia prostownicy czułam, że włosy są takie inne, miękkie jak piszecie, a teraz sama nie wiem... i już się nie układają tak super, do tego jeszcze widziałam dzisiaj dziewczynę ślicznie wyglądającą w półokrągo obciętej prostej grzywce i już mnie nachodzą myśli, żeby do takiej wrócić

ewe11, witaj na wątku